Drożdże do cukrówki.
Drożdże cobra turbo 24
Witajcie,
Naczytałem się trochę na forum o drożdżach. Interesują mnie Wasze doświadczenia z drożdżami Cobra Turbo 24. Zastanawiam się nad cukrówką zaprawioną tymi właśnie drożdżami. A więc jakie są Wasze doświadczenia (smak, proporcje, czas pracy)?
serdecznie pozdrawiam,
Jarek
Naczytałem się trochę na forum o drożdżach. Interesują mnie Wasze doświadczenia z drożdżami Cobra Turbo 24. Zastanawiam się nad cukrówką zaprawioną tymi właśnie drożdżami. A więc jakie są Wasze doświadczenia (smak, proporcje, czas pracy)?
serdecznie pozdrawiam,
Jarek
Re: Drożdże do cukrówki.
Gdy była burzliwa fermentacja nieszczelności były za małe aby przepuścić takie ilości CO2 i dlatego rurka bulgotała żwawiej.
A może beczka szumi tak jak muszla przyłożona do ucha?
Najlepiej zajrzeć do beczki i popatrzeć na powierzchnię nastawu.
Pozdrawiam
Winiarek
Jak szumi to znaczy, że jeszcze fermentuje. Powoli ale fermentuje. Nieszczelności zamknięcia beczki powodują, że część gazów ucieka nieszczelnościami a pozostała reszta rurką.jouu pisze:...w beczce słychać jakiś szum... to już znak na zaczęcie klarowania ?
Gdy była burzliwa fermentacja nieszczelności były za małe aby przepuścić takie ilości CO2 i dlatego rurka bulgotała żwawiej.
A może beczka szumi tak jak muszla przyłożona do ucha?
Najlepiej zajrzeć do beczki i popatrzeć na powierzchnię nastawu.
Pozdrawiam
Winiarek
Re: Drożdże do cukrówki.
Nastawy cukrowe, po zakończeniu fermentacji, bardzo ładnie same się klarują.
Pozdrawiam
Winiarek
Dopóki są bąbelki to znaczy, że cukier jest niezjedzony i nastaw się sam nie sklaruje.jouu pisze:Bąbelki na 100%
Nastawy cukrowe, po zakończeniu fermentacji, bardzo ładnie same się klarują.
Zatrzymywanie fermentacji pirosiarczynem powoduje później, że destylat może okrutnie śmierdzieć siarką albo zgniłymi jajami - aby to wyeliminować, trzeba stosować w trakcie destylacji katalizator miedziany o dużej wartości współczynnika p/v.jouu pisze:...Czy sypać Prio i klarować ?
Pozdrawiam
Winiarek
-
- Posty: 97
- Rejestracja: poniedziałek, 2 mar 2009, 00:06
- Ulubiony Alkohol: Redd's jabłkowy - moje nowe bożyszcze
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Gdzieś w okolicach Bydgoszczy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
- Kontakt:
Re: Metoda 1410
A czy do drożdży typu Coobra/T3 można stosować przecier pomidorowy? Czy to przyspieszy fermentację? Wiem że drożdże dobrze czują się w środowisku lekko kwaśnym, czy więc dodanie do mojej cukrówki 100ml soku z cytryny polepszy fermentację?
No i jeszcze jedna sprawa. Przy nastawianiu 54 litrów cukrówki muszę przegotować 46 litrów wody, a to nie jest zbyt ekonomiczne jeśli chodzi o zużycie energii elektrycznej. Czy wolno mi użyć wody prosto z kranu? Mam możliwość użycia wody z hydrofora (15m pod ziemią), czy będzie lepsza od tej z wodociągów?
No i jeszcze jedna sprawa. Przy nastawianiu 54 litrów cukrówki muszę przegotować 46 litrów wody, a to nie jest zbyt ekonomiczne jeśli chodzi o zużycie energii elektrycznej. Czy wolno mi użyć wody prosto z kranu? Mam możliwość użycia wody z hydrofora (15m pod ziemią), czy będzie lepsza od tej z wodociągów?
Przecier pomidorowy w cukrówce jest jak turbosprężarka w dieslu
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Metoda 1410
Lej kranówę- wszystko będzie ok. Czy z hydroforu, czy z wodociągu- spróbuj, która ma lepszy smak, zobacz która ma więcej kamienia itd.
Co do przecieru- paczka turbodrożdży zawiera wszystko co niezbędne. Nie trzeba tam nic dodawać.
Co do przecieru- paczka turbodrożdży zawiera wszystko co niezbędne. Nie trzeba tam nic dodawać.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 242
- Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: swój :D
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: bdg
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Metoda 1410
"1 op. Drożdże w dobrych warunkach rozmnażają się w nieskończoność, 1op (130g) rozpuszczam w ciepłej wodzie
lekko osłodzonej, po godzinie, dwóch wlewam do beczki 120L.
Do nastawu dodaję pożywkę w ilości zgodnej z instrukcją na opakowaniu, kwasek cytrynowy 60g, przecier pomidorowy dwa słoiczki po 190g. Nastaw powinien być ciepły (ca 25stC) "
Zawiera wszystko co trzeba dla określonej porcji nastawu jeśli jak zwielokrotniasz to taki przecierek i kwasek na pewno nie zaszkodzi, przytoczę tu pewnie sprawdzony przepis :Zygmunt pisze: Co do przecieru- paczka turbodrożdży zawiera wszystko co niezbędne. Nie trzeba tam nic dodawać.
"1 op. Drożdże w dobrych warunkach rozmnażają się w nieskończoność, 1op (130g) rozpuszczam w ciepłej wodzie
lekko osłodzonej, po godzinie, dwóch wlewam do beczki 120L.
Do nastawu dodaję pożywkę w ilości zgodnej z instrukcją na opakowaniu, kwasek cytrynowy 60g, przecier pomidorowy dwa słoiczki po 190g. Nastaw powinien być ciepły (ca 25stC) "
Dobry bimber nie jest zły ;]
-
- Posty: 97
- Rejestracja: poniedziałek, 2 mar 2009, 00:06
- Ulubiony Alkohol: Redd's jabłkowy - moje nowe bożyszcze
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Gdzieś w okolicach Bydgoszczy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże do cukrówki.
Dziękuję za odpowiedzi
Tak jak myślałem, drożdże pracują prawidłowo tylko w odpowiedniej ilości nastawu. Jeśli chcemy użyć mniej drożdży lub zrobić większy nastaw, trzeba dodać pożywki takie jak przecier pomidorowy żeby wytworzyć środowisko odpowiednio bogate w składniki odżywcze. No dobrze, ale jakie to mają być ilości? Jeśli zamiast 200 gramów drożdży do 25 litrów nastawu dam ich tylko 50 gram (4x mniej), to ile muszę dodać przecieru pomidorowego do tych 25 litrów nastawu?
Tak jak myślałem, drożdże pracują prawidłowo tylko w odpowiedniej ilości nastawu. Jeśli chcemy użyć mniej drożdży lub zrobić większy nastaw, trzeba dodać pożywki takie jak przecier pomidorowy żeby wytworzyć środowisko odpowiednio bogate w składniki odżywcze. No dobrze, ale jakie to mają być ilości? Jeśli zamiast 200 gramów drożdży do 25 litrów nastawu dam ich tylko 50 gram (4x mniej), to ile muszę dodać przecieru pomidorowego do tych 25 litrów nastawu?
Przecier pomidorowy w cukrówce jest jak turbosprężarka w dieslu
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże do cukrówki.
Zamiast przecieru dodaj Activitu- tam masz precyzyjnie opisane dawkowanie. Dalej upieram się, że to co jest w paczce wystarczy....
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Drożdże do cukrówki.
jest sprzedawany w małych metalowych puszkach (ok. 70g)
lub takich niedużych słoiczkach (ok. 200g).
Nie traktując sprawy aptekarsko.
1 mała puszka na każdy kilogram rozpuszczonego cukru
lub 1 słoiczek na każde 4 kg cukru.
U mnie taka proporcja zawsze działa, (stosuję przy Bayanusach).
Drożdże T3 zawsze dziele na połowę i każdą częścią
napędzam 5kg cukru w 22L wody.
Może to marnotrawstwo, bo koledzy napuszczają paczkę T3
na 27 kg cukru ale ja nie mam takich pojemników
Nie dodaję żadnych dodatkowych pożywek
a nastaw w 3 dni jest gotowy do psocenia.
Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Edit: Miało być 70g a nie 7g, zero (0) na klawce się zacięło poprawiłem
Calyx
Przecier, a właściwie koncentrat pomidorowyQwet pisze:...to ile muszę dodać przecieru pomidorowego do tych 25 litrów nastawu?
jest sprzedawany w małych metalowych puszkach (ok. 70g)
lub takich niedużych słoiczkach (ok. 200g).
Nie traktując sprawy aptekarsko.
1 mała puszka na każdy kilogram rozpuszczonego cukru
lub 1 słoiczek na każde 4 kg cukru.
U mnie taka proporcja zawsze działa, (stosuję przy Bayanusach).
Drożdże T3 zawsze dziele na połowę i każdą częścią
napędzam 5kg cukru w 22L wody.
Może to marnotrawstwo, bo koledzy napuszczają paczkę T3
na 27 kg cukru ale ja nie mam takich pojemników
Nie dodaję żadnych dodatkowych pożywek
a nastaw w 3 dni jest gotowy do psocenia.
Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Edit: Miało być 70g a nie 7g, zero (0) na klawce się zacięło poprawiłem
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 353
- Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
- Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
- Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Drożdże do cukrówki.
Witam
Ja robię identycznie jak Calyx(też T3) z tym, że nie robię czystej cukrówki. Moczę przez 3-4 dni żyto lub jęczmień i dopiero dodaję wodę z cukrem i drożdże. Taki przepis mam wypróbowany i takie smaki mi odpowiadają. Zboże nadaje trochę inny smak. Wczoraj nastawiłem znowu na jęczmieniu, ale na piekarniczych+T3(jedna łyżka stołowa) dla szybszego startu. Wchodzę dzisiaj do piwnicy-mieszkam w bloku- i już czuje przy wejściu jak wali drożdżami. Przy samych T3 zapach był prawie nie wyczuwalny. Temp. w piwnicy 14*C, a w w nastawie ....35*C! Odwinąłem pojemnik(stare koce) i zobaczę wieczorem jaka będzie temperatura.
Pozdro. jajek12
Ja robię identycznie jak Calyx(też T3) z tym, że nie robię czystej cukrówki. Moczę przez 3-4 dni żyto lub jęczmień i dopiero dodaję wodę z cukrem i drożdże. Taki przepis mam wypróbowany i takie smaki mi odpowiadają. Zboże nadaje trochę inny smak. Wczoraj nastawiłem znowu na jęczmieniu, ale na piekarniczych+T3(jedna łyżka stołowa) dla szybszego startu. Wchodzę dzisiaj do piwnicy-mieszkam w bloku- i już czuje przy wejściu jak wali drożdżami. Przy samych T3 zapach był prawie nie wyczuwalny. Temp. w piwnicy 14*C, a w w nastawie ....35*C! Odwinąłem pojemnik(stare koce) i zobaczę wieczorem jaka będzie temperatura.
Pozdro. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
-
- Posty: 97
- Rejestracja: poniedziałek, 2 mar 2009, 00:06
- Ulubiony Alkohol: Redd's jabłkowy - moje nowe bożyszcze
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Gdzieś w okolicach Bydgoszczy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże do cukrówki.
A właśnie, co do smaku bimberku. Ostatnio zrobiłem cukrówkę na Coobra 24h, przy czym wsypałem pół paczki (100g) do 46l wody + 12,5kg cukru (blg=24). Fermentowało ponad 3 tygodnie i z rury pachniało jabłkami i trochę siarkowodorem (zgniłe jaja). Po destylacji bimberek smakuje dobrze, ma 58% i wcale tak strasznie nie pali Ale z zapachem już jest gorzej. Czuć zapach spirytusu 'przykryty' lekkim zapachem siarkowodoru. Czy można się tego w jakiś sposób pozbyć? A jeśli się nie da, to jak przeprowadzać fermentację żeby po przedestylowaniu nie pachniało siarkowodorem?
To przecier w puszce jest bardziej esencjonalny, czy pomyliłeś się z ilością przecieru w puszkach?Calyx pisze:jest sprzedawany w małych metalowych puszkach (ok. 7g)
lub takich niedużych słoiczkach (ok. 200g).
Nie traktując sprawy aptekarsko.
1 mała puszka na każdy kilogram rozpuszczonego cukru
lub 1 słoiczek na każde 4 kg cukru.
A właśnie, co do smaku bimberku. Ostatnio zrobiłem cukrówkę na Coobra 24h, przy czym wsypałem pół paczki (100g) do 46l wody + 12,5kg cukru (blg=24). Fermentowało ponad 3 tygodnie i z rury pachniało jabłkami i trochę siarkowodorem (zgniłe jaja). Po destylacji bimberek smakuje dobrze, ma 58% i wcale tak strasznie nie pali Ale z zapachem już jest gorzej. Czuć zapach spirytusu 'przykryty' lekkim zapachem siarkowodoru. Czy można się tego w jakiś sposób pozbyć? A jeśli się nie da, to jak przeprowadzać fermentację żeby po przedestylowaniu nie pachniało siarkowodorem?
Przecier pomidorowy w cukrówce jest jak turbosprężarka w dieslu
-
Autor tematu - Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Drożdże do cukrówki.
Filtracja przez węgiel również czyni "cuda"
Pozdrawiam Calyx
Tak jest, wyedytowałem post i poprawiłem wagę na 70gQwet pisze:...czy pomyliłeś się z ilością przecieru w puszkach?
Powtórne psocenie powinno rozwiązać problem.Qwet pisze:...zapach spirytusu 'przykryty' lekkim zapachem siarkowodoru. Czy można się tego w jakiś sposób pozbyć?
Filtracja przez węgiel również czyni "cuda"
Pozdrawiam Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 97
- Rejestracja: poniedziałek, 2 mar 2009, 00:06
- Ulubiony Alkohol: Redd's jabłkowy - moje nowe bożyszcze
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Gdzieś w okolicach Bydgoszczy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże do cukrówki.
A więc zostaje węgiel aktywny. Druga destylacja zwiększy procent, a nie chcę dużej mocy. Rozcieńczyć nie mogę, bo robi się mętne, wygląda tak jak bym dolał trochę mleka... a propos, zapytam przy okazji (choć wiem że coraz bardziej offtopuje): Jak się pozbyć tej mętności? W winie pomagało dodawanie kilku kropel wodnego roztworu żelatyny - czy wyklaruje też rozcieńczony wodą destylat?
Przecier pomidorowy w cukrówce jest jak turbosprężarka w dieslu
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże do cukrówki.
Mętnienie i biały syf robi się od wody, która zawiera dużo minerałów. Szukaj takiej, która ma ich jak najmniej, najlepiej <250- sprawdzisz to na każdej etykiecie. Z polecanych na forum to w pierwszej kolejności woda destylowana, potem demineralizowana i wszystkie żywieckie kryształy... Nałęczowianka, Cisowniaka, czy broń Boże Muszynianka się nie nadają.
Źle kombinujesz. Pewnie, że leć to drugi (ba, a nawet trzeci) raz!Qwet pisze:Druga destylacja zwiększy procent, a nie chcę dużej mocy. Rozcieńczyć nie mogę, bo robi się mętne, wygląda tak jak bym dolał trochę mleka...
Mętnienie i biały syf robi się od wody, która zawiera dużo minerałów. Szukaj takiej, która ma ich jak najmniej, najlepiej <250- sprawdzisz to na każdej etykiecie. Z polecanych na forum to w pierwszej kolejności woda destylowana, potem demineralizowana i wszystkie żywieckie kryształy... Nałęczowianka, Cisowniaka, czy broń Boże Muszynianka się nie nadają.
Nie. Tylko kolejna destylacja.Jak się pozbyć tej mętności? W winie pomagało dodawanie kilku kropel wodnego roztworu żelatyny - czy wyklaruje też rozcieńczony wodą destylat?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 97
- Rejestracja: poniedziałek, 2 mar 2009, 00:06
- Ulubiony Alkohol: Redd's jabłkowy - moje nowe bożyszcze
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Gdzieś w okolicach Bydgoszczy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże do cukrówki.
Woda mineralna? Żywiec? Trzeba było tak od razu A ja głupi cały czas używałem kranówki
Mam destylować drugi raz... Problem w tym że mój sprzęt do destylacji nie jest za dobry. Na kolbę 6-litrową założony jest taki deflegmator:
Boczny wylot zatkałem, a dolny szeroki wylot włożyłem do zamknięcia na kolbie. Deflegmator służy więc jako imitacja kolumny rektyfikacyjnej. Do górnego wylotu deflegmatora podłączyłem krótki wężyk silikonowy i dalej już tylko chłodnicę.
Nie wiem czy druga destylacja z wykorzystaniem tak prostego sprzętu ma jakiś sens, ale spróbuję.
Teraz wracając do nie-offtopowania. Mam zamiar nastawić kolejną cukrówkę i ułożyłem już strategię:
Do sporządzenia zacieru użyję 46,25l wody i 12,5kg cukru. Do fermentacji użyję 100g mieszanki coobra 24h, przecieru pomidorowego 200g i trzech cytryn żeby wytworzyć środowisko lekko kwaśne. Najpierw rozrabiam 8kg cukru w 42 litrach wody i wlewam do baniaka, BLG wynosi 17. Do otrzymanego roztworu cukru wrzucam 200g przecieru pomidorowego i sok z trzech cytryn, po czym mieszam całość. Na koniec dodaję drożdże coobra 24h i porządnie mieszam przez kilka minut. Ostrożnie wrzucam do baniaka aerometr BLG, zakładam korek z rurką fermentacyjną i patrzę co się dzieje. W rurce zaczyna bulgotać, a aerometr się zanurza. Gdy BLG osiągnie wartość 3..5, dodaję roztwór 4,5kg cukru w 4,25 litra wody, po czym porządnie mieszam. Obserwuje aerometr i czekam aż BLG spadnie do -4, po czym destyluję.
Proszę o ocenę planu postępowania i ewentualne uwagi
________________________________________________
Edit1:
Z początku nie wierzyłem że przecier pomidorowy daje cokolwiek, ale teraz przekonałem się że jednak daje i to dużo Zacier nastawiony wczoraj o 23:00 (BLG=18), a dzisiaj rano 9:00 już wypluwał wodę z rurki i BLG wynosiło 15 Do tego mam wrażenie że nadal przyspiesza Jeszcze nie widziałem tak szybkiej fermentacji w moim 54-litrowym baniaku
Z rurki trochę pachnie pomidorami. Mam nadzieję że destylat nie będzie tak pachniał
________________________________________________
Edit2:
Nagrałem filmik - pracujące 1410 z przecierem pomidorowym:
http://w837.wrzuta.pl/film/80f1fLc3xY2/ ... pomidorowy
BLG już tylko 12,5
Mam destylować drugi raz... Problem w tym że mój sprzęt do destylacji nie jest za dobry. Na kolbę 6-litrową założony jest taki deflegmator:
Boczny wylot zatkałem, a dolny szeroki wylot włożyłem do zamknięcia na kolbie. Deflegmator służy więc jako imitacja kolumny rektyfikacyjnej. Do górnego wylotu deflegmatora podłączyłem krótki wężyk silikonowy i dalej już tylko chłodnicę.
Nie wiem czy druga destylacja z wykorzystaniem tak prostego sprzętu ma jakiś sens, ale spróbuję.
Teraz wracając do nie-offtopowania. Mam zamiar nastawić kolejną cukrówkę i ułożyłem już strategię:
Do sporządzenia zacieru użyję 46,25l wody i 12,5kg cukru. Do fermentacji użyję 100g mieszanki coobra 24h, przecieru pomidorowego 200g i trzech cytryn żeby wytworzyć środowisko lekko kwaśne. Najpierw rozrabiam 8kg cukru w 42 litrach wody i wlewam do baniaka, BLG wynosi 17. Do otrzymanego roztworu cukru wrzucam 200g przecieru pomidorowego i sok z trzech cytryn, po czym mieszam całość. Na koniec dodaję drożdże coobra 24h i porządnie mieszam przez kilka minut. Ostrożnie wrzucam do baniaka aerometr BLG, zakładam korek z rurką fermentacyjną i patrzę co się dzieje. W rurce zaczyna bulgotać, a aerometr się zanurza. Gdy BLG osiągnie wartość 3..5, dodaję roztwór 4,5kg cukru w 4,25 litra wody, po czym porządnie mieszam. Obserwuje aerometr i czekam aż BLG spadnie do -4, po czym destyluję.
Proszę o ocenę planu postępowania i ewentualne uwagi
________________________________________________
Edit1:
Z początku nie wierzyłem że przecier pomidorowy daje cokolwiek, ale teraz przekonałem się że jednak daje i to dużo Zacier nastawiony wczoraj o 23:00 (BLG=18), a dzisiaj rano 9:00 już wypluwał wodę z rurki i BLG wynosiło 15 Do tego mam wrażenie że nadal przyspiesza Jeszcze nie widziałem tak szybkiej fermentacji w moim 54-litrowym baniaku
Z rurki trochę pachnie pomidorami. Mam nadzieję że destylat nie będzie tak pachniał
________________________________________________
Edit2:
Nagrałem filmik - pracujące 1410 z przecierem pomidorowym:
http://w837.wrzuta.pl/film/80f1fLc3xY2/ ... pomidorowy
BLG już tylko 12,5
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 25 sty 2010, 14:39 przez Calyx, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nie pisz jednego posta pod drugim, można użyć funkcji "Edit". Posty połączyłem
Powód: Nie pisz jednego posta pod drugim, można użyć funkcji "Edit". Posty połączyłem
Przecier pomidorowy w cukrówce jest jak turbosprężarka w dieslu
-
- Posty: 67
- Rejestracja: piątek, 20 lis 2009, 19:22
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: psota browar i naleweczka dobra :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Re: Drożdże do cukrówki.
Witam
do tej pory stosowałem drożdże babuni zawsze daję cały cukier na raz po zastosowaniu 300g przez 2 dni bałem się założyć rurkę co by jej gdzieś w kosmos nie posłało .Tak że babunia jak na swój wiek też potrafi zasuwać .
do tej pory stosowałem drożdże babuni zawsze daję cały cukier na raz po zastosowaniu 300g przez 2 dni bałem się założyć rurkę co by jej gdzieś w kosmos nie posłało .Tak że babunia jak na swój wiek też potrafi zasuwać .
Kto nie dąży do rzeczy nie możliwych nigdy nich nie osiągnie
-
- Posty: 97
- Rejestracja: poniedziałek, 2 mar 2009, 00:06
- Ulubiony Alkohol: Redd's jabłkowy - moje nowe bożyszcze
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Gdzieś w okolicach Bydgoszczy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże do cukrówki.
A czy po babuni też masz problemy z lekkim zapachem siarkowodoru w destylacie? Czy siarkowodór zostaje też po drugiej destylacji?
P.S. zacier cały czas fermentuje, a cukromierz dosłownie tonie w oczach BLG właśnie spadło poniżej 11
P.S. zacier cały czas fermentuje, a cukromierz dosłownie tonie w oczach BLG właśnie spadło poniżej 11
Ostatnio zmieniony niedziela, 24 sty 2010, 21:24 przez Qwet, łącznie zmieniany 1 raz.
Przecier pomidorowy w cukrówce jest jak turbosprężarka w dieslu
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Drożdże do cukrówki.
Ja zaczynałem od babuniowych latem (moje początki ) i teraz do nich wracam (po przygodach z ospałymi bayanusami). Siarkowodoru nie wyczułem ani razu, ale biembirowy zapaszek i smak po pierwszej destylacji to norma:).
Gorzelnianych mam zamiar użyć, gdy sprawię sobie jakieś porządne fermentatory (banieczki 30l pod konkretne dawki T-3 lub Fermiol), bo póki co wszystko kisi się w pięciolitrówkach po mineralnej i nie chcę dzielić paczek.
Babuniowe nie są zbyt szybkie, to fakt, choć nieźle gazują grubymi bąblami (pracy bayanusów prawie nie było widać, choć jednak odwaliły zadaną robotę). Na kilogram cukru daję ukatrupione wrzątkiem pół kostki drożdży, pół kostki żywych, tabletkę multiwitaminy (pomarańczowy vitaliss z biedronki - z witaminami grupy B) i do pracy, rodacy. Tydzień gazuje ostro, później jeszcze tydzień coraz wolniej i zaczyna się klarować.
Smród jest, ale perhydrol dodawany aż do jego zniknięcia na przemian z sodą oczyszczoną załatwiają sprawę. Zauważyłem, że perhydrol załatwia inny rodzaj smrodu niż soda - i powiem, że da się je tak mniej więcej rozróżniać, żeby wiedzieć, czego jeszcze trzeba dodać.
Gorzelnianych mam zamiar użyć, gdy sprawię sobie jakieś porządne fermentatory (banieczki 30l pod konkretne dawki T-3 lub Fermiol), bo póki co wszystko kisi się w pięciolitrówkach po mineralnej i nie chcę dzielić paczek.
Babuniowe nie są zbyt szybkie, to fakt, choć nieźle gazują grubymi bąblami (pracy bayanusów prawie nie było widać, choć jednak odwaliły zadaną robotę). Na kilogram cukru daję ukatrupione wrzątkiem pół kostki drożdży, pół kostki żywych, tabletkę multiwitaminy (pomarańczowy vitaliss z biedronki - z witaminami grupy B) i do pracy, rodacy. Tydzień gazuje ostro, później jeszcze tydzień coraz wolniej i zaczyna się klarować.
Smród jest, ale perhydrol dodawany aż do jego zniknięcia na przemian z sodą oczyszczoną załatwiają sprawę. Zauważyłem, że perhydrol załatwia inny rodzaj smrodu niż soda - i powiem, że da się je tak mniej więcej rozróżniać, żeby wiedzieć, czego jeszcze trzeba dodać.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
-
- Posty: 97
- Rejestracja: poniedziałek, 2 mar 2009, 00:06
- Ulubiony Alkohol: Redd's jabłkowy - moje nowe bożyszcze
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Gdzieś w okolicach Bydgoszczy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże do cukrówki.
16kg cukru w 64l wody... Daj najpierw 12kg cukru do 60 litrów wody, a gdy przefermentuje do BLG=5, dolej kolejne 4kg cukru rozpuszczone w 4 litrach wody.
Drożdże T3 teoretycznie mają wszystko czego potrzeba, ale nastawu będziesz miał prawie trzykrotnie więcej niż producent przewiduję na jedną paczuszkę. Na twoim miejscu wrzuciłbym te T3 i dodał słoiczek 200g PASTERYZOWANEGO koncentratu pomidorowego. Poza tym drożdże lubią lekko kwaśne środowisko, więc możesz dodać sok z 3-5 cytryn.
Drożdże T3 teoretycznie mają wszystko czego potrzeba, ale nastawu będziesz miał prawie trzykrotnie więcej niż producent przewiduję na jedną paczuszkę. Na twoim miejscu wrzuciłbym te T3 i dodał słoiczek 200g PASTERYZOWANEGO koncentratu pomidorowego. Poza tym drożdże lubią lekko kwaśne środowisko, więc możesz dodać sok z 3-5 cytryn.
Przecier pomidorowy w cukrówce jest jak turbosprężarka w dieslu
-
- Posty: 97
- Rejestracja: poniedziałek, 2 mar 2009, 00:06
- Ulubiony Alkohol: Redd's jabłkowy - moje nowe bożyszcze
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Gdzieś w okolicach Bydgoszczy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże do cukrówki.
Nie wiem jak będzie z produktem końcowym, ale skoro wszyscy stosują koncentrat, to nie powinno być źle A bimberek i tak zawsze podśmierduje i trzeba czyścić przez węgiel aktywny albo wielokrotnie destylować.
Drożdży T3 nie rozcieńczaj w żadnej wodzie. Wsyp do butli np. przez papierowy lejek żeby nie rozsypać.
BTW, mój zacier zaprawiony koncentratem pomidorowym dziś rano dostał ostatnią porcję cukru. Teraz BLG wynosi 9 i szybko spada Zacier destyluje dopiero 3 dni, a już drożdże przerobiły większość cukru. Jak tak dalej pójdzie, za tydzień będę miał zacier przefermentowany do 14% alkoholu i do BLG=-4
Drożdży T3 nie rozcieńczaj w żadnej wodzie. Wsyp do butli np. przez papierowy lejek żeby nie rozsypać.
BTW, mój zacier zaprawiony koncentratem pomidorowym dziś rano dostał ostatnią porcję cukru. Teraz BLG wynosi 9 i szybko spada Zacier destyluje dopiero 3 dni, a już drożdże przerobiły większość cukru. Jak tak dalej pójdzie, za tydzień będę miał zacier przefermentowany do 14% alkoholu i do BLG=-4
Przecier pomidorowy w cukrówce jest jak turbosprężarka w dieslu
-
- Posty: 118
- Rejestracja: środa, 13 sty 2010, 07:05
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Drożdże do cukrówki.
T3 są best, z nastawu 22kg cukru BLG 22 w temperaturze 29-33 st przerabiało 4 dni do 0 BLg.Ilośc drożdży to 1,5 opakowania. Połowe opakowania dałem na sam początek a po 6 godzinach wrzuciłem cała szaszetke i uf.. działo sie.Próbowałem w temperaturce nizszej ok 20-22 st czas wydłuza sie do 8 dni przy tej ilości drożdzy i cukru. Dziś nastawiłem 64 litry wody 16 kg cukru, 4 kg przetartych jabłek z cukrem na jabłecznik i opakowanie T3, do tego 2 opakowania kwasku cytrynowego. Początek 22Blg i temperatuta 34 st po 6 godzinach T3 gotowały zacier, zwiększyłem temperature do 38,5 st na granicy wytrzymałości drożdży.Po 24 godzinach Blg 10!!!!!Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony sobota, 6 lut 2010, 10:05 przez zor-ro1970, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Drożdże do cukrówki.
To mam rozumiec to ze z zacier na tych drozdzach sie nie uda ?? (juz wstawilem )
a co do proporcji to dalem tak 40litrów wody garsc rodzynek kwasek lyzeczke i pol sloiczka przecieru i 8 kilo cukru wedlug przepisu 1410 to powinienem dac o wiele wiecej drozdzy ale wyczytalem ze do wiekszych ilosci nei trzbe bo samk sie spiepszy
jeszce jedno pierwsze dwa dni to tak dawalo ze w nocy nei moglem spac a teraz ucich i to chyba za bardzo na powierzchni widac jakby cos chodzilo ale babliw sloiku nie za bardzo Czy moglem za malo dac drozdzy???
jeeszce jedno do balonu wsadzilem grzlke z termostatem ustawiona na okolo 30 stopni czy to dobra temperatura??
a co do proporcji to dalem tak 40litrów wody garsc rodzynek kwasek lyzeczke i pol sloiczka przecieru i 8 kilo cukru wedlug przepisu 1410 to powinienem dac o wiele wiecej drozdzy ale wyczytalem ze do wiekszych ilosci nei trzbe bo samk sie spiepszy
jeszce jedno pierwsze dwa dni to tak dawalo ze w nocy nei moglem spac a teraz ucich i to chyba za bardzo na powierzchni widac jakby cos chodzilo ale babliw sloiku nie za bardzo Czy moglem za malo dac drozdzy???
jeeszce jedno do balonu wsadzilem grzlke z termostatem ustawiona na okolo 30 stopni czy to dobra temperatura??
Ostatnio zmieniony piątek, 12 lut 2010, 22:40 przez Agneskate, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Wysłano ostzeżenie. Kolega nie czyta regulaminu.
Powód: Wysłano ostzeżenie. Kolega nie czyta regulaminu.
-
- Posty: 67
- Rejestracja: piątek, 20 lis 2009, 19:22
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: psota browar i naleweczka dobra :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Re: Drożdże do cukrówki.
Witaj szaler89
drożdże jeśli nie przerobiły cukru to nadal pracują zapewne, to idzie sprawdzić cukromierzem lub organoleptyczne gorzki nastaw to niech się wyklaruje i na rurki I pisz po polsku bo wylądujesz w śmietniku .
drożdże jeśli nie przerobiły cukru to nadal pracują zapewne, to idzie sprawdzić cukromierzem lub organoleptyczne gorzki nastaw to niech się wyklaruje i na rurki I pisz po polsku bo wylądujesz w śmietniku .
Kto nie dąży do rzeczy nie możliwych nigdy nich nie osiągnie
Re: Drożdże do cukrówki.
Witam czy takie drożdze będa dobre do cukrówki
http://www.allegro.pl/item909471295_bay ... od_9c.html
http://www.allegro.pl/item909471295_bay ... od_9c.html
-
- Posty: 112
- Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 20:24
- Krótko o sobie: Zbyt wiele szczegółów nie ma co zdradzać. Kocham moją Rodzinę a Przyjaciele są ważni jak moi Krewni. Kiedyś kupię sobie ranczo, wybuduję dom, wędzarnię, ziemiankę i szopę do pędzenia. Kto wie? Może wykopię staw? Posadzę na pewno brzozy. A może dęby i lipy ;-) Świerki i sosny też tam będą. Będę miał kurki i świnki, a kto wie, czy nie będzie tam krówki i konika :-)
- Ulubiony Alkohol: własne wódki i nalewki oraz piwo braciszka Siurka
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Puszcze Mazowsza
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Jakich drożdży używacie i jakie są rezultaty?
Fredi007. Nie! Nie! I jeszcze raz nie! Cukrówka, to Grunwald, 1410, woda cukier i drożdże piekarnicze. Jak dodasz innych, to już nie będzie cukrówka. Zresztą po co dodawać drożdże winne do zacieru? Chcesz zrobić psotę z wina, to rób wino. Zacier wymyślono po to, żeby zrobić gorzałę szybko, a nie czekać pół roku do destylacji, zanim wino przefermentuje.
"Picie sklepowej wódki Panu Bogu się nie podoba, ale picie dobrego bimbru to nie grzech. To owoc ziemi i pracy rąk ludzkich".
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie
-
- Posty: 5
- Rejestracja: czwartek, 8 paź 2009, 15:22
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
Re: Drożdże do cukrówki.
Witam wszystkich psotników
Mam zamiar zrobić coś takiego:
ok 50l wody,
14kg cukru
T3 jedna paczka 130g,
380g przecieru pomidorowego (dwa słoiczki 190g z łowicza),
sok z 6 cytryn.
Jestem nowicjuszem w tych sprawach i proszę doświadczonych kolegów o podpowiedź czy proporcja jest dobra i czy mogę na coś z tego przepisu liczyć.
Forum czytam już od dłuższego czasu i myślę, że bedzie ok, ale dla pewności piszę zapytanie.
Aha i jeszcze jedno pytanko - mianowicie czy te 50 l wody muszę przegotować czy może być kranówka?
Pozdrawiam
krisss
Mam zamiar zrobić coś takiego:
ok 50l wody,
14kg cukru
T3 jedna paczka 130g,
380g przecieru pomidorowego (dwa słoiczki 190g z łowicza),
sok z 6 cytryn.
Jestem nowicjuszem w tych sprawach i proszę doświadczonych kolegów o podpowiedź czy proporcja jest dobra i czy mogę na coś z tego przepisu liczyć.
Forum czytam już od dłuższego czasu i myślę, że bedzie ok, ale dla pewności piszę zapytanie.
Aha i jeszcze jedno pytanko - mianowicie czy te 50 l wody muszę przegotować czy może być kranówka?
Pozdrawiam
krisss
-
- Posty: 37
- Rejestracja: wtorek, 3 lis 2009, 20:46
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Drożdże do cukrówki.
Zrób tak na start:
50l wody
10kg cukru
T3
po tygodniu dodaj reszte cukru.
Przecier sobie odpuść bo one pożywke mają w sobie.
Sok z cytryn też bym sobie darował.
haler84 pisze:
ok 50l wody,
14kg cukru
T3 jedna paczka 130g,
380g przecieru pomidorowego (dwa słoiczki 190g z łowicza),
sok z 6 cytryn.
Zrób tak na start:
50l wody
10kg cukru
T3
po tygodniu dodaj reszte cukru.
Przecier sobie odpuść bo one pożywke mają w sobie.
Sok z cytryn też bym sobie darował.
By zachować trzeźwość, nienormalne musisz uznać za normalne, a normalne-za nienormalne.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.