Ziarno bez zacierania

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy

Post autor: boxer1981228 »

No ja też ostatnio zrobiłm sobie spory zapas bayanusków G995 :) Rewelacyjnie pracują a i temperatur nie ma u mnie za wysokich to daja radę :)

Czarny79
50
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 31 lip 2014, 09:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Czarny79 »

Ja też kombinuję z ziarnem . 2 eksperymenty w trakcie. Pierwszy : Żyto (śruta) 5 kg + kukurydza (śruta) 1 kg + pszenica (ziarno) 0,5 kg + cukier 4 kg i woda do objętości około 45 l. Drugi : Żyto(śruta) 2,5 kg + pszenica(ziarno) 0,5 kg + 2 kg cukier + woda do objętości 22 l. Na razie pięknie pracuje w piwnicy. Za rok mam plan na eksperymenty z wrzucaniem kłosów do butelek (pszenica, żyto, jęczmień, owies). Co do ziarna to w tym roku tylko mam zapas kukurydzy(śruta), żyta(śruta) i pszenicy (ziarno). Ale za rok obowiązkowo po worku : żyta, pszenicy, jęczmienia, kukurydzy i owsa.
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: jajek12 »

Cześć.
Od jakiegoś czasu korciło mnie nastawienie czegoś na wzór ŁKZWJ, ale na słodzie (bez zacierania). Po otrzymaniu słodu nastawiłem. Jest to kilka rodzajów słodu, razem 3,5 kg.
100_0382.JPG
Wszystkiego 25 litrów. Temperatura początkowa 31°C, Blg 23, drożdże - JO Owocowe.
Dzień pierwszy.
Nic się nie dzieje
100_0386.JPG
Dzień drugi.
Nic się nie dzieje. Zaczynam się zastanawiać gdzie popełniłem błąd?
Dzień trzeci.
Ulga. Piękna piana i szumi aż miło. Blg spadło do 17
100_0389.JPG
Dzień czwarty…….

Dzień piąty – Blg 4
Dzień szósty – Blg 1. Zapach bardzo przyjemny, miodowo-zbożowo-słodowo-piwny(?)
100_0392.JPG
Dzień siódmy ¬- do alembika. Godzina 17.15 zaczyna kapać. Pierwsza destylacja na szybko, około 2l na godzinę. Nie się tu co rozpisywać - standard.
Otrzymałem 5,2 litra 40%. Do pozostałości w fernentorze dosypane 5 kg cukru i uzupełnione do 25 litrów wodą. Po dokładnym wymieszaniu Blg 22, temperatura 29,5°C, drożdży nie dodaje. O godzinie 21 zaglądam do wiadra jak to wygląda i tu miłe zaskoczenie. „Chłopaki” pracują aż miło! Piękna piana i szum jak nad morzem. I tu olśnienie (patrz „Dzień drugi”). Chyba za dużo cukru na początek. Nie wziąłem pod uwagę cukru zawartego w słodzie i dla tego drożdże miały problem z wystartowaniem.
A teraz walory smakowe tego po pierwszym razie. Degustacja rodzinna – dwóch synów i żona. Do kieliszków złapałem 55% (tak pokazywał „woltomierz”). Zapach… właściwie normalny, lekko zbożowy, ale za to smak……….. I tu zaskoczenie. Po przełknięciu smak………. dymu. Jak bym się sztachnął dobrym papierosem. Ten smak po kilku sekundach złagodniał i stał się nawet dość przyjemny. Żonie posmakowało i młodszemu (oczywiście pełnoletni)- z niego kiedyś będzie psotnik. Naprawdę ciekawy smak. Na razie będę nastawiał na tym samym – na wzór ŁKZWJ. Będę łapał osobno z każdej destylacji, a potem pomieszam do drugiej destylacji te bardziej aromatyczne z mniej „nadymionymi”. Robię jeszcze inny eksperyment ze słodem, ale to inny temat.

Drugi nastaw poszedł do alembika. Blg -2 (po 5 dniach). Kolor mniej intensywny niż za pierwszym razem. Degustacja w tym samym gronie, 55%.To smakuje lepiej niż poprzednio (zdecydowanie mniej dymu w smaku), a poza tym OK. Otrzymałem 5,3 l – 42%. Oczywiście zalane pozostałości w wiadrze i ….. już pracuje. C.d.n.

Pozdrawiam. jajek12
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: lesgo58 »

jajek12 pisze:...
A teraz walory smakowe tego po pierwszym razie. Degustacja rodzinna – dwóch synów i żona. Do kieliszków złapałem 55% (tak pokazywał „woltomierz”).
Tak z ciekawości. To była próbka z destylacji nastawu, czy surówki?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: jajek12 »

Pierwsza destylacja nastawu.
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: seneka »

Patrząc na zdjecia wydaje mi się że użyłeś slodów palonych wiec stąd ten smak
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: ramzol »

Fajna fotorelacja. Ciekawe czy słód odda coś od siebie do wydajności bez zacierania. Ja wstawiłem podobnie, tylko śruta po zacieraniu zalana dundrem. Mam zamiar pociągnąć kilka razy bo ŁKZWJ mi smakował.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: jajek12 »

Cześć. Jestem po trzecim nastawie na tych samych drożdżach. Miłe zaskoczenie co do wydajności. Otrzymałem 5,9 l 55% Może dla tego, ze grzane elektrycznie (pierwszy raz). Próba przy 55% - w tracie kapania - jeszcze mniej dymu w smaku niż poprzednio. Był to ostatni nastaw, drożdże ledwo dociągnęły do 0 i zapach zaczynał być mało ciekawy. Już raz taki wywaliłem w "porcelanę". W sumie mam około 16 l surówki do przepuszczenia drugi raz. Zobaczymy jakie wyjdzie, ale to jak będzie więcej czasu. O wynikach nieomieszkam poinformować, sam jestem bardzo ciekawy.
Pozdrawiam. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates

radius6
50
Posty: 54
Rejestracja: sobota, 21 kwie 2012, 21:35
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: radius6 »

Do pierwszej tury cukier dodawałeś?

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: janik »

@klodek4,ty jesteś już po wielu próbach różnych kombinacji w zestawieniach na stawów zbóż do fermentacji. Pewno możesz już subiektywnie określić co warto nastawiać,aby mieć pełną satysfakcję?
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: jajek12 »

@radius6. Dodawałem - 4,5 kg cukru
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Gorzki i piekący posmak

Post autor: klodek4 »

@Janik
W/g mnie, to najsmaczniejszy jest zestaw, żyto, pszenica, jęczmień i kukurydza, w podobnych proporcjach, do tego rodzynki i trochę suszonych śliwek, wolna fermentacja w niskiej temperaturze, dwukrotna destylacja, maceracja z dębem, śliwkami, daktylami i wanilialą, plus dodatek syropu klonowego, po trzech miesiącach bajka, po pół roku już poezja, bywa śpiewana :D
janik pisze:@klodek4,ty jesteś już po wielu próbach różnych kombinacji w zestawieniach na stawów zbóż do fermentacji. Pewno możesz już subiektywnie określić co warto nastawiać,aby mieć pełną satysfakcję?

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

hehe moim Bayanuskom tak niespodobała się suszona śliwka że postanowiły opuścić miejsce pracy :)

Obrazek

Edit.

Dobra wszystko fajnie ale już 3 razy zapchało rurkę, co mam zrobić otworzyć i ściągnąć troszkę płynu czy pilnować żeby nie zatkało i ewentualnie czyścić rurkę?
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2371
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Kamal »

Upuść do drugiego pojemnika. :-)
Obrazek

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

Troszkę szkoda ale dałem :dupa: z ilością płynu, no cóż nauczka na przyszłość.
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: olo 69 »

Daj espumisan albo antypianę.
Pozdrawiam,olo 69

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

Dobra po zawodach upuściłem 2 setki powinno już być dobrze, mam nadzieję że się z tym nic nie stanie.
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: klodek4 »

AJ, jak ja to znam, szkoda odlać cokolwiek, a potem nastaw patrzy na ciebie dziwnym wzrokiem z sufitu.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

Panowie mam jeden nastaw na Bayanusach G 995 wstawiony 31.01.2015 dzisiaj mamy 23.02.2015 blg spadło z 21 do 5. W rurce dalej pyka średnio co 18-20 sekund. W fermentatorze było ziarno z poprzedniego nastawu żyto i jęczmień (ala dzikusów) bo sypnąłem troszkę drożdży do środka (zwykłych suszonych dedykowanych do chleba) i tu moje pytanie długo taki nastaw może pracować na bayanusach od czasu do czasu sprawdzam blg i bardzo pomalutku spada. Temperatura otoczenia w nocy spada nawet do 16 stopni. Ziarno po poprzednim nastawie było wypłukane i wsypane do pojemnika potem 5 kg cukru i uzupełnione wszystko wodą do 21 Blg.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2371
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Kamal »

Niższa temp. wolniejsza fermentacja, ale lepszy produkt końcowy. :ok:
Jak już zostało 5blg to w ciągu kilku dni, powinno skończyć pracować, i powoli się klarować. :-)
Obrazek
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: klodek4 »

Dokładnie! Tak jak wspomniał Kamal, produkt będzie smakowo lepszy, ja zawsze staram się fermentować długo w niskich temperaturach, choć już niedługo będzie to u mnie /Hiszpania/ raczej trudne.
Na cholerkę wrzucasz tam drożdże do chleba, przy smakówkach może być to wyczuwalne :x
Awatar użytkownika

Azbest123
30
Posty: 36
Rejestracja: sobota, 22 lis 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: mam charakter odkrywcy ,próbuje wszystkiego
Status Alkoholowy: Drinker
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Azbest123 »

Azbest123 pisze:Zrobiłem zacier ze skiełkowanego jęczmienia w takich proporcjach :
- 5 kilogramów zmielonego słodu
- 1 kilogram cukru
- 30 litrów wody
Chciałem to po kilku dniach przelać do beczki 120 litrów dodać cukru i wody ale zacier jest kwaśny w smaku nie wiem czy to normalne czy doszło do zarażenia bakteriami .
Proszę o pomoc doświadczonych kolegów czy zrobić tak jak miałem w planie czy wylać wszystko do kibla i nie marnować więcej cukru.
Odświeżam swój post żeby poinformować o wyniku, tak rzadko to forumowicze robią:
Zrobiłem tak jak zaplanowałem beczka 120 zalana do 100-110 l zacierem 22 kilo cukru.
Nastaw chodził ok 14 dni, klarowałem go tydzień i po przepuszczeniu wyszło 20 litrów 55%serca i 5,5 l pogonów.
Serce ma trochę piekący smak, ale myślę że wietrzenie go kilka tygodni i opcjonalnie zaprawka + cukier zniwelują tą niedogodność. Mam jedno spostrzeżenie na przyszłość: drożdże fermiole dobrze i szybko pracują nawet w takich oszukanych zacierach zbożowo-cukrowych z dużą ilością cukru.
Ostatnio zmieniony niedziela, 1 mar 2015, 09:13 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Pauzy stosujemy po znakach interpunkcyjnych, nie przed

wawaldek11
2500
Posty: 2918
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: wawaldek11 »

Na jakim sprzęcie destylowałeś i z jaką prędkością?
Przedgony odebrałeś? bo nie widzę info o tym. I stąd może pochodzić piekący smak.
Wg mnie szkoda, że dodałeś do nastawu tyle cukru. Zrobiłbym destylat z samego słodu i oddzielnie dobry spirytus. Destylat zawsze można potraktować jako zaprawkę/esencję i w zależności od potrzeb dodać do rozcieńczonego spirytusu uzyskując lekko smakową wódkę.
Mam destylat ze strzegomskiego słodu i teraz czekam na neutralny spirytus, aby zrobić takie próby. Z dębem też.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 2 mar 2015, 14:03 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Azbest123
30
Posty: 36
Rejestracja: sobota, 22 lis 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: mam charakter odkrywcy ,próbuje wszystkiego
Status Alkoholowy: Drinker
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Azbest123 »

Destylowałem na pot still'u 100 l, nierdzewka, wężownica bardzo wydajna, taboret gazowy, więcej nie wiem, bo pożyczony sprzęt. Odebrałem 200 ml przedgonu (chyba wykorzystam jako dodatek biopaliwa), odbierałem powoli ok 16 godzin licząc wszystko z pogoniami.
Co do słodu, to sam go kiełkowałem w ciemni 8 dni(18-20oC) i musiałem użyć, bo ciężko się suszył w piekarniku, dlatego dodałem świeży, namoczony, zmielony w maszynce do mięsa. Co do robienia spirytusu, szkoda mi czasu i gazu żeby to rektyfikować , opcjonalnie przepuszczę przez filtr węglowy .
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 2 mar 2015, 09:13 przez Wald, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Kropki, przecinki, spacje, literówki.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

Mam mały problem z dwoma nastawami z ziarnem jeden stoi już prawie 2 miesiące. Skiełkowana pszenica z jęczmieniem na dzikusach niestety BLG zatrzymało się na 4 do niedawna jeszcze była piana na górze dzisiaj sprawdziłem i wygląda to tak:

Obrazek

Drugi to pszenica z żytem na G995 niestety zatrzymało się na 6 Blg i nie spada już 2 tygodnie.

Możecie doradzić co z nimi robić puszczać na rurki czy czegoś podsypać? BLG początkowe pierwszego nie wiem nie zapisałem ale był to przepis z pierwszej strony, blg początkowe drugiego było 21.

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: janik »

Jeżeli jest jeszcze coś cukru w nastawie na co wskazuje pomiar Blg. to spróbuj dołożyć pożywki i zobaczysz jak zareagują drożdże.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2371
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: Kamal »

Spróbuj czy w smaku nic się z nie dzieje, i na rurki. :-) Drożdże po tak długim okresie raczej nie ruszą.
Obrazek
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: jajek12 »

Jeżeli smak jest OK, to destyluj zanim "zakiśnie", bo potem będzie do wylania.
Pozdrawiam. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates

liyo78
100
Posty: 146
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 09:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny wyrób
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: liyo78 »

Proponuję ci to przegotować i użyć dundru do kolejnego nastawu. Ja od jakiegoś czasu robię tak w podobny sposób jak ŁKZWJ i wychodzi super -przerosło moje oczekiwania. W ten sposób nie martwię się, że drożdże nie przerobiły wszystkiego ponieważ przerobią to w kolejnym nastawie. Tylko do nowego dodaj nowe drożdże bo podejrzewam że te już padły.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

W zapachu jest ok ale w smaku wlaśnie jest dość kwaśne zwłaszcza ten na dzikusach. Nie wiem czy wylać czy gotować.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: gr000by »

Jest kwaśne, bo ze zbożem. Destyluj, szczególnie że dobrze pachnie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: janik »

@boxer1981228,jak z przerobem twoich nastawów. :?:
Wyszło z tego jakieś dobro :?:
Pozdrawiam. :)

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

@janik z tego ze skiełkowanym ziarnem wyszła dupa praktycznie zero alko w nastawie i po pierwszym gotowaniu na szybkowarze wszystko poszło w piz.... Tu podejrzewam że dałem ciała na samym początku przy kiełkowaniu ziarna, pewnie je przemoczyłem i skisło. A drugi na G995 mimo że nie zszedł do zera to produkt końcowy super teraz dojrzewa z pieczonym dębem, kawałkiem wanilii i syropem klonowym.

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: janik »

Niedawno rozpocząłem drogę z nastawami zbożowymi i nie będę mędrkował co było nie tak w twoich
procedurach z kiełkowaniem zboża,temperaturą,wilgotnością ziarna.... :czytaj:
Jest to bardzo ciekawy i złożony temat więc warto wymieniać swoje uwagi aby w przyszłości nie popełniać podobnych błędów. ;)
Z wykorzystaniem skiełkowanych zbóż poczekam do cieplejszego klimatu letniego.
Teraz mam na tapecie wersje ze zbożami w różnych konfiguracjach i z różnymi drożdżami co da mi pewien pogląd na co postawić,która mieszanina zbóż i drożdży będzie dla mnie optymalna. :idea:

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

Uświadomiłem sobie co spaprałem to przeczytaniu tego:

http://alkohole-domowe.com/forum/kiszon ... 12495.html

Dla mnie najlepsza konfiguracja to pszenica z żytem 1:1 i do tego dość sporo suszonej śliwki plus bayanusy. Destylat po prostu bajka. Ja jak szukałem smaku, który mi podejdzie wstawiałem nastawy w 4,5 L butlach po absolucie. I tak właśnie znalazłem pszenice z żytem i śliweczką. Po pierwszym pędzeniu na PS-e (powolutku) destylat super śliwkowy dla mnie rewelacja, moi testerzy poprosili żebym zaprzestał z cukrówkami i robił tylko to ze śliwką.
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: klodek4 »

Jakie są proporcje tej śliwki w nastawie???

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

Klodek4 nastaw wstawiam w 34 L szklanym balonie 1 kg pszenicy i 1 kg żyta i do tego 0,5 kg suszonej śliwki dopełniam wodą BLG na starcie 20 .
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: klodek4 »

Nie za mało tych ziaren w stosunku do wody, czuć je???

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

Tak naprawdę to pierwszy raz nastawiłem w 34 L balonie wcześniej robiłem w 27 L fermentatorach i ziarno było czuć dość intensywnie. Dlatego teraz zwiększyłem ilość wody żeby raczej bardziej śliwka dominowała niż ziarna. Wcześniej robiłem również tak że ziarno i śliwki gotowałem dość długo, woda robiła się aż brązowa to ładowałem w fermentator i dolewałem zimnej wody i bayanusy, dawało to jeszcze lepsze efekty smakowe. Ale po ostatniej próbie w 4,5l butli gdzie dałem pół szklanki pszenicy i pół szklanki żyta z 10-12 suszonych śliwek dało jak dla mnie efekt zadowalający dlatego teraz robię bez gotowania a zauważyłem że ze wszystkich owoców (suszonych) dostępnych w Tesco bayanusy po prostu chcą rozerwać śliwki, tylko ze śliwką pracowały tak intensywnie że chciały opuścić miejsce pracy :)

A używam dokładnie takiej śliwki:

http://www.tesco.ie/groceries/Product/D ... =255300888

Nie mam jak teraz sprawdzić ale z tego co pamiętam ziarno wsypałem do balonu, śliwkę również tam wpakowałem w osobnym pojemniku wymieszałem 2odę z cukrem co dało mi 25 l syropu i po wlaniu balon był dość wypełniony teraz jak ziarno napęczniało to zajmuje dość sporą część balonu nie dawałem więcej bo ostatnio mało brakło bym nastaw musiał ze ścian zbierać.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Ziarno bez zacierania

Post autor: boxer1981228 »

Dzisiaj zlałem nastaw zbożowo śliwkowy do gotowania w balonie zostało samo ziarno i może 0,5 litra płynu z osadem. Śliwki pływały wiec wyleciały z balona. Z przypadku zatkałem to co zostało w balonie rurką, po 10 minutach znowy bulgocze. Na szybko wlałem 15 l wodu i kilogram cukru, myślicie że to wszystko ruszy od nowa? Na powierzchni już widac piankę i co jakiś czas bąbelki.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”