Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Na stronie http://www.greensign.pl/jak-zrobic-wina ... rnego-bzu/ znalazłem przepis na wino.
Pozwoliłem sobie przekopiować.
Wino z kwiatów czarnego bzu. Składniki na baniak 35 l:
75 baldachów kwiatów czarnego bzu
8 cytryn
7 kg cukru + 1,5 kg cukru + 1,5 kg cukru
4 saszetki czarnej herbaty
drożdże winiarskie
pożywka
woda
Spróbuje wg tego przepisu zrobić.
Pozwoliłem sobie przekopiować.
Wino z kwiatów czarnego bzu. Składniki na baniak 35 l:
75 baldachów kwiatów czarnego bzu
8 cytryn
7 kg cukru + 1,5 kg cukru + 1,5 kg cukru
4 saszetki czarnej herbaty
drożdże winiarskie
pożywka
woda
Spróbuje wg tego przepisu zrobić.
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Koledzy polecam odwiedzić sklep zielarski i za ok 2zł zakupić 50g suszonych kwiatów.Taką ilość na 5litròw.Skórka z jednej cytryny i pomarańczy na 10l .Wino wychodzi bdb i aromatyczne wiec destylat też powinien doatać tego charakteru.Niedługo sam spróbuję coś takiego zrobić bo koszt mały.Dla sprostowania-mniszek jest bardzo delikatny w porównaniu z Kwiatem Bzu.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Zagadka fotograficzna - zgadnij co przedstawia fotografia?
@wawa, też się do takowego przymierzam, więc szukałem tu i ówdzie........, i znalazłem u malinowego
https://youtu.be/Hjc6IAYEsLY
https://youtu.be/Hjc6IAYEsLY
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 7346
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Kurcze, ten post miał być przed postem Wawaldka, ale "wskoczył" na koniec tematu.
Popełniłem nastaw z kwiatów czarnego bzu. Oczywiście na destylat. Jestem bardzo ciekawy smaku gotowego produktu, gdyż nastaw już w fazie fermentacji, rozsiewa nieziemski zapach w pomieszczeniu gdzie stoi fermentator
Odpowiadam więc;
Proporcje podobne jak z linku Masterpawa z przepisem na wino z kwiatów dzikiego bzu.
Pełny pojemnik 30 litrowy baldachów czarnego bzu, zalałem 10 litrami wrzątku. Po godzinie ostudziłem napar i odcedziłem płyn wyciskając baldachy. Do tego poszło 3 kilogramy cukru, 10 gramów kwasku cytrynowego i 50 gramów drożdży T48 Pure.
W sumie mam 12 litrów nastawu, który od wczoraj pięknie pracuje i jeszcze piękniej pachnie
Destylację przeprowadzę tak, jak zacieru na whisky lub śliwowicę. Jednokrotna destylacja z lekkim refluksem.
Efekty opiszę już niedługo
Popełniłem nastaw z kwiatów czarnego bzu. Oczywiście na destylat. Jestem bardzo ciekawy smaku gotowego produktu, gdyż nastaw już w fazie fermentacji, rozsiewa nieziemski zapach w pomieszczeniu gdzie stoi fermentator
Odpowiadam więc;
Proporcje podobne jak z linku Masterpawa z przepisem na wino z kwiatów dzikiego bzu.
Pełny pojemnik 30 litrowy baldachów czarnego bzu, zalałem 10 litrami wrzątku. Po godzinie ostudziłem napar i odcedziłem płyn wyciskając baldachy. Do tego poszło 3 kilogramy cukru, 10 gramów kwasku cytrynowego i 50 gramów drożdży T48 Pure.
W sumie mam 12 litrów nastawu, który od wczoraj pięknie pracuje i jeszcze piękniej pachnie
Destylację przeprowadzę tak, jak zacieru na whisky lub śliwowicę. Jednokrotna destylacja z lekkim refluksem.
Efekty opiszę już niedługo
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Radius, bardzo się przykładałeś do oddzielania kwiatów od części zielonych, bo przy robieniu nalewki już mnie szlak trafiał, a co dopiero przy większej ilości na nastaw (minimum to 25l, bo inaczej keg mnie śmiechem zabije). Wczoraj znalazłem piękne poletko bzu, jutro zbiory i do roboty.
Ps. Masterpawia brzmiałoby lepiej
Ps. Masterpawia brzmiałoby lepiej
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 7346
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
OK, Masterpawiu drugi
Przy robieniu rosolisu przykładałem się do oddzielenia dość dokładnie kwiatostanówn od zielonych gałązek, przy nastawie na destylat odcinałem tylko co grubsze.
Fakt, że robiąc nalewkę trzeba się trochę natrudzić, ale robota warta jest końcowego efektu
Przy robieniu rosolisu przykładałem się do oddzielenia dość dokładnie kwiatostanówn od zielonych gałązek, przy nastawie na destylat odcinałem tylko co grubsze.
Fakt, że robiąc nalewkę trzeba się trochę natrudzić, ale robota warta jest końcowego efektu
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
........, ale nie odpuścił
Wczoraj były zbiory, i było też skubanie
Docelowo nastaw zaplanowałem na 35l.
Masy kwiatowej po obróbce i lekko ubitej, uzyskałem 30l, zalałem to 20l wrzątku. Pozostawiłem zalane na kilkanaście godzin, dziś przecedziłem, odcisnąłem z grubsza kwiatki i potraktowałem je ponownie 3l wrzątku, tym razem na kilkanaście minut uzyskując jeszcze całkiem aromatyczny płyn.
Inwertowałem 8kg cukru w 7l wody z dodatkiem 40g kwasku cytrynowego. Do uzyskanego wywaru dodałem około 3/4 inwertu (pozostała część słodyczy po dwóch trzech dniach, co by drożdżaków nie przemęczyć), uwodnione bayanusy i pożywkę. Nastaw tak jak pisał radius, pachnie genialnie, mam nadzieję, że i destylacik wyjdzie ciekawy.
Wczoraj były zbiory, i było też skubanie
Docelowo nastaw zaplanowałem na 35l.
Masy kwiatowej po obróbce i lekko ubitej, uzyskałem 30l, zalałem to 20l wrzątku. Pozostawiłem zalane na kilkanaście godzin, dziś przecedziłem, odcisnąłem z grubsza kwiatki i potraktowałem je ponownie 3l wrzątku, tym razem na kilkanaście minut uzyskując jeszcze całkiem aromatyczny płyn.
Inwertowałem 8kg cukru w 7l wody z dodatkiem 40g kwasku cytrynowego. Do uzyskanego wywaru dodałem około 3/4 inwertu (pozostała część słodyczy po dwóch trzech dniach, co by drożdżaków nie przemęczyć), uwodnione bayanusy i pożywkę. Nastaw tak jak pisał radius, pachnie genialnie, mam nadzieję, że i destylacik wyjdzie ciekawy.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
U mnie chodzi już nastaw z kwiatków czarnego bzu i rabarbaru.
20l wody, 5kg cukru, pół reklamówki kwiatków, 5 grubych lasek rabarbaru i przeterminowane drożdże turbo. Przepuszczę to klasycznie: tylko baniak i chłodnica. Zdam relację. Pozdrawiam.
20l wody, 5kg cukru, pół reklamówki kwiatków, 5 grubych lasek rabarbaru i przeterminowane drożdże turbo. Przepuszczę to klasycznie: tylko baniak i chłodnica. Zdam relację. Pozdrawiam.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 7346
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Mój nastaw w piątek zakończył pracę i właśnie gotuję ten swój "bigos" Oczywiście nastawu nie klarowałem, zlałem tylko znad osadu drożdżowego. Odbieram destylat o mocy 75-80% i pierwsze wrażenia (zapachowe) są bardzo pozytywne Wrażenia smakowe opiszę po skończonym procesie i rozcieńczeniu destylatu do pijalnej mocy ok. 45%. jedną próbkę odbiorę tak, jak śliwowicę, o mocy 70% i porównam smaki Jeżeli destylat odbierany o takiej mocy jak napisałem wyżej, nie będzie mi odpowiadał, wszystko pójdzie do rektyfikacji na spirytus
Aaa, zapomniałem napisać, że destyluję w zbiorniku z płaszczem
Aaa, zapomniałem napisać, że destyluję w zbiorniku z płaszczem
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Czasami woda potrafi płatać psikusy.
Dobrze gdy na plus, gorzej jak jest odwrotnie.
Okey. Jednak proponowałbym zrobić próbę smakowa destylatu nierozcieńczonego. Oczywiście jeśli tolerujesz i umiesz pić (w co zresztą nie wątpię) takie stężone.radius pisze: Wrażenia smakowe opiszę po skończonym procesie i rozcieńczeniu destylatu do pijalnej mocy ok. 45%.
Czasami woda potrafi płatać psikusy.
Dobrze gdy na plus, gorzej jak jest odwrotnie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Wszystkie będą dobre. Kiedyś robiłem wino z tych kwiatków i wyszło, jak na mój gust, za aromatyczne, jak perfumy, dlatego teraz wolałem nie przesadzić. Drożdże mi się przeterminowały o dwa lata i nie nie chciałem ich przesilać cukrem, ale myślę, że z mojego kompotu teź coś wykapie.masterpaw2 pisze:@Lothar von Luene, biorąc pod uwagę proporcje kwiat/woda, Ty kompot, ja zalewajkę a radius, bigos warzyć będzie Ciekaw jestem co z tego wyjdzie.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Ja na swoją "zalewajkę" będę musiał jeszcze trochę poczekać, wczoraj dodałem drugą porcję inwertu, a bayanusy nie szaleją tak, jak ich uturbieni bracia. Z resztą może to i lepiej, podejdę do tematu nieco inaczej niż radius, czyli po fermentacji zlanie znad osadu, spokojne klarowanie i dopiero na półki.
Radiusie drogi czekamy na wrażenia.....
Radiusie drogi czekamy na wrażenia.....
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 7346
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Wrażenia jak najbardziej pozytywne Żona po degustacji (45%), wysyła mnie na dalsze zbiory kwiatów
Destylat 70% jest bardzo aromatyczny i bardzo smaczny
Destylat 45% nie daje po nosie tak bardzo aromatem i smak jest łagodniejszy, słodkawy.
Mi osobiście bardziej podchodzi ten 70%, ale i rozcieńczonym nie pogardzę
Jednym słowem -
Destylat 70% jest bardzo aromatyczny i bardzo smaczny
Destylat 45% nie daje po nosie tak bardzo aromatem i smak jest łagodniejszy, słodkawy.
Mi osobiście bardziej podchodzi ten 70%, ale i rozcieńczonym nie pogardzę
Jednym słowem -
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Właśnie sprawdziłem, pływak jest już na minusie.
Po śniadaniu montuję chłodnicę na baniak i maszyna gra.
Wiem, nie wyjdzie z tego arcydzieło.
Po śniadaniu montuję chłodnicę na baniak i maszyna gra.
Wiem, nie wyjdzie z tego arcydzieło.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Jak ta małpa jestem. Dziś w samo południe wybrałem się na kwiatki dzikiego bzu. Nazbierałem duże wiaderko. Po obcinaniu, było tego 20 litrów lekko ubitego kwiatu. Wlałem wodę, 4 kg cukru, łyżkę drożdży i napowietrzyłem. Zamiast poczytać jak kto robi, to zrobiłem akurat tak. Teraz będę zaglądał jak to będzie pracowało, żeby mi tylko z fermentora nie wyszło.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
No to, żebyś nie był osamotniony w swojej inności drogi Marianie , to dodam, że dziś odcedzając swojego rosolisa, zamiast wyrzucić odciśnięte kwiecie......., z czystej pazerności dodałem je do pracującego nastawu. A co, jak się bawić, to się bawić
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Kompot przedestylowałem dwa razy. Pierwsze gotowanie, szybko i z całym badziewiem, drugie powoli. Przestałem odbierać przy 51% alk w destylacie. Wyszedł mi z tego, tak jak chciałem, bimber z delikatną nutką kwiatkową, wyczuwalną, ale nierozpoznawalną dla niewtajemniczonych. Całość rozpuściłem do 40%. Wrzucę do tego teraz patyczki dębowe i niech się przegryza.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 56
- Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2016, 22:34
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Bez akcyzy
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Galway- Irlandia
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
W 2017 roku 80 litrową beczkę upakowałem prawie do połowy kwiatami czarnego bzu.
Dopełniłem 50 cioma litrami syropu cukrowego o startowym blg 15.
Po zakończonej fermentacji puściłem to na prostej maszynce.
Mimo, że bardzo lubię zapach i smak kwiatu czarnego bzu to co nakapało jest dla mie nie pijalne.
Smak i aromat jest tak bardzo intensywny,że aż mdli. Mój osobisty kiper przy degustacji zapytał " co to k***a Old Spice??''
Na razie stoi to wszystko w kącie i nawet po ponad roku jest tak intensywne, że nie da się tego wypić.
Do tego wszystkiego dalej czuję ten zapach jak otworzę beczke, i nie ma znaczenia co w niej fermentuje, ale nie czuc tego w destylacie.
Jakieś pomysły z czym to komponować??
Dopełniłem 50 cioma litrami syropu cukrowego o startowym blg 15.
Po zakończonej fermentacji puściłem to na prostej maszynce.
Mimo, że bardzo lubię zapach i smak kwiatu czarnego bzu to co nakapało jest dla mie nie pijalne.
Smak i aromat jest tak bardzo intensywny,że aż mdli. Mój osobisty kiper przy degustacji zapytał " co to k***a Old Spice??''
Na razie stoi to wszystko w kącie i nawet po ponad roku jest tak intensywne, że nie da się tego wypić.
Do tego wszystkiego dalej czuję ten zapach jak otworzę beczke, i nie ma znaczenia co w niej fermentuje, ale nie czuc tego w destylacie.
Jakieś pomysły z czym to komponować??
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Dodatkowo zrobiłem zbyt esencjonalny trunek (podejrzewam, że Ty też), dlatego rozcieńczam go 50/50 z czystą wódką i po przegryzieniu się robię z tego drinka wg powyższego przepisu.
Miałem podobne wrażenie. Kolega masterpaw2 naprowadził mnie na właściwe tory. Jego przepis daje całkiem ciekawe doznania podczas degustacji.cybkryst pisze:... bardzo lubię zapach i smak kwiatu czarnego bzu to co nakapało jest dla mie nie pijalne.
Smak i aromat jest tak bardzo intensywny,że aż mdli. ...
Dodatkowo zrobiłem zbyt esencjonalny trunek (podejrzewam, że Ty też), dlatego rozcieńczam go 50/50 z czystą wódką i po przegryzieniu się robię z tego drinka wg powyższego przepisu.