Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Dział o wrażeniach smakowo-zapachowych. Dyskusje i opinie na tematy trunków.
Awatar użytkownika

Będziniak
50
Posty: 61
Rejestracja: środa, 18 lis 2015, 21:26
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: Będziniak »

Bułgarska Mastika. Coś jak Uzo, ale oprócz anyżu są jakieś zioła. Ma chyba z 50%.

zbycholect
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 16 cze 2013, 21:12
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: zbycholect »

Najgorszy bimber piłem u szwagra ok 30 lat temu zrobiony z buraków cukrowych. Po wypiciu 25 gram odbijało mi się burakami cały wieczór. Najgorsza wódka zakupiona w sklepie to Pedros Negros, którą kupiłem w Lizbonie. Aby wypić chociaż łyk trzeba było najpierw znieczulić się porządną dawką Absoluta .

groszkijk
5
Posty: 9
Rejestracja: sobota, 19 gru 2015, 20:27
Krótko o sobie: Jestem fajnym prostym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i Śliwowica Łącka
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Lipowo
Podziękował: 1 raz
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: groszkijk »

Najgorsze dziadostwo jakie piłem to Finlandia zakupiona przez szwagrów na dawnym Stadionie Dziesięciolecia.
Wypiłem kieliszek i czułem jak bym pił politurę do mebli :womit:
Oni wydoili całą butlę.
Szczęście to produkt uboczny właściwego postępowania.

SZAKIREK15
10
Posty: 13
Rejestracja: środa, 22 sty 2014, 21:34
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: SZAKIREK15 »

Ukraińska nemiroff- miodowo-brzozowa, jak dla mnie makabra nie lubie takich dziwnych smaków

boxer1981228
1000
Posty: 1026
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 248 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: boxer1981228 »

Najdziwniejszą jaką piłem to taka: https://www.google.ie/search?q=cobra+vo ... =412&dpr=3
Wódka z cobrą w środku, raz w życiu udało mi się jej napić jeszcze za czasów kiedy pracowałem w CHRL.

A najochydniejszą jaką piłem to bimber na pędach sosny. Kumpel przyniósł do pracy kiedyś 0,5l tego wynalazku a nas było z 10 chłopa do przetestowania więc każdemu przypadł kileliszek. Po 30 minutach po wypiciu wszystkich rozbolały brzuchy a o smaku nawet nie wspomnę po prostu :womit:

gorzalka84
30
Posty: 37
Rejestracja: środa, 2 sty 2019, 22:54
Krótko o sobie: Jak łatwo jest rozbudzić w człowieku pragnienie i jak trudno je potem zaspokoić.

A. Sołżenicyn
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Jarosław
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: gorzalka84 »

W akademiku poznałem gościa co sprzedawał na telefon z dowozem;) Wódka nazywała się Kwaczek i smakowała tragicznie (nafta pomieszana z ropą), ale cena i dostępność cieszyła młodego żaka:) Mieliśmy nawet powiedzenie: masz smaczka na Kwaczka?:)
Ostatnio zmieniony piątek, 3 maja 2019, 21:42 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

DoktorPio
100
Posty: 119
Rejestracja: niedziela, 11 paź 2015, 21:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Piwo
Status Alkoholowy: Piwowar
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 52 razy
Kontakt:
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: DoktorPio »

W 2012 roku miało się odbyć spotkanie w ramach mistrzostw europy gdzie Polska walczyła z Czechami zdaje się o wyjście z grup. Jeden z kolegów z paczki, delikatnie mówiąc zawsze będący dość oszczędny zadeklarował się że postawi flaszkę ! Było to wielkim zaskoczeniem aczkolwiek miłym ? Tak wiec umówiliśmy się w chacie u innego z kolegów ten przygotował przekąski itp. Darczyńca przyszedł na spotkanie i z gestem postawił schłodzoną popularną tanią wódkę 0,7l tak zwanego rocznika 1906. Czekaliśmy do pierwszego gwizdka rozpoczynającego spotkanie ! Walnęliśmy po lufie i tu nasze zaskoczenie jak to jeden z kolegów powiedział co to kur..a jest czuć to jakiś ługiem jakaś terpentyną :) Najciekawsze jest to że podczas takich spotkań jak dajemy w szyje to lekko każdy z biesiadników wypija 0,5l na łeb. Ale w tym przypadku 0,7l tej że wódki piliśmy w czterech dłużej niż trwał cały mecz i jeszcze trochę używając hektolitry przepitki i kilogramy zakąsek :)
Całe szczęście że później była jeszcze inna ale już dobra gorzała :)
Ostatnio zmieniony sobota, 4 maja 2019, 22:08 przez DoktorPio, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 903
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: zielonka »

Borowićka z czasów PRL, przywieziona z Czech - za ostatnie korony w powrocie z Węgier przez ojca kupiona na granicy.
Pomimo że u nas w domu nikt za kołnierz nie wylewał, ta była tak ohydna, że służyła do pozbywania się niechcianych gości przez ponad pół roku. Ojciec nalewał 25 gram takiemu gościowi i po czym jak wypił natychmiast proponował poprawkę - następowała natychmiastowa odpowiedź, że nie, nie mogę dzisiaj bo jeszcze sporo spraw i po paru minutach gadki o niczym pacjent się zmywał.
Do dziś nic gorszego nie piłem, choć ojciec robił naprawdę ohydny bimber.
Ostatnio zmieniony niedziela, 5 maja 2019, 16:59 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
online
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3779
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 457 razy
Re: Jaką nadziwnieszą piliście wódkę?

Post autor: Doody »

Pamiętam tą Borowićkę. Ktoś przeniósł do akademika gdzieś na przełomie lat 80-tych i 90-tych. Rozlaliśmy flaszkę i każdy kto się napił to się porzygał ;)
Pozdrawiam
Darek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Degustatornia”