Jak zatrzesz w zbiorniku w płaszczu to koniecznie podziel się wrażeniami, napisz jak u ciebie było z czasem od początku do zadania drożdży.
Co do zacierania w kadzi, to z przelewaniem nie ma problemu. Wystarczy zwykły kranik 1/2 cala lub mniejszy. Tak jak pisałem wcześniej, podejrzyj system filtracji grawitacyjnej u piwowarów. Tzn. opisze ci pokrótce:
1. w kadzi zaciernej od wewnątrz na rurkę kranika montujesz filtrator najlepiej z rurek miedzianych
( wężyk w oplocie może zostać wkręcony w mieszadło),
2. kadź ustawiasz wyżej na taborecie gazowym , pod kranikiem kadzi ustawiasz fermentor
3. Ziarno do zacierania zgniatasz gniotownikiem , żeby miało tzw. łuskę( będzie to materiał filtracyjny)
4. Zacierasz , czekasz trochę aż ziarno opadnie na dno i utworzy złoże filtracyjne
5. odkręcasz kranik i filtrujesz zacier a w zasadzie brzeczke przez złoże
6. po odfiltrowaniu zalewasz ponownie złoże gorąca wodą celem wysłodzenia i ponownie filtrujesz
To co otrzymujesz fermentujesz, destylujesz, no i otrzymujesz czyściutki dunder do następnego zacierania.
Potrzebny będzie gniotownik, bo z mąka się nie uda, nie utworzy złoża i zaklei filtrator.
Tak bym to zrobił na twoim miejscu. A dwa fermentory w niczym nie przeszkadzają , możesz przecież więcej fermentować.
Grawitacyjne przelewanie zacierów zbożowych.
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
-
Autor tematu - Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Grawitacyjne przelewanie zacierów zbożowych.
Dzięki za szczegółową odpowiedź, ale nie mogłeś wiedzieć, że mam za sobą kilka lat ważenia domowego piwa i operowanie tzw. sraczwężykiem opanowałem w zakresie podstawowym.
Ja nie chce destylować przefiltrowanych zacierów - po to zainwestowałem właśnie w zbiornik z płaszczem olejowym i czekam na jego realizację.
Ja nie chce destylować przefiltrowanych zacierów - po to zainwestowałem właśnie w zbiornik z płaszczem olejowym i czekam na jego realizację.
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
-
- Posty: 13
- Rejestracja: piątek, 9 maja 2014, 08:01
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Grawitacyjne przelewanie zacierów zbożowych.
U kogo zamawiales?? Ja również czekam na 50 w płaszczu olejowym, od kolegi Zygmunta, mam od niego m prostą kolumne, do tego co mi smakuje sprawdza się moim skromnym laickim zdaniem ok,
Inwestuje w nowy zbiornik bo juz mnie lekko irytuje to przelewanie, filtrowanie i odciskanie, dodam ze posiadam drugie dno do fermentatora i prase do owoców, mimo to z braku czasu żadko nastawiam...
Licze że płaszcz ograniczy do minimum wykonywanie operacji...
Co do schładzania, mamy zimę, wystawienie na balkon przyspieszy proces, latem planuje wkladac plastikowe butelki z zamarznieta wodą. .
Ps.pisze z tableta, proszę o wyrozumiałość, poprawię błędy z komputera...
Wysłane z mojego SM-T310 przy użyciu Tapatalka
Witajcafekot pisze:Dzięki za szczegółową odpowiedź, ale nie mogłeś wiedzieć, że mam za sobą kilka lat ważenia domowego piwa i operowanie tzw. sraczwężykiem opanowałem w zakresie podstawowym.
Ja nie chce destylować przefiltrowanych zacierów - po to zainwestowałem właśnie w zbiornik z płaszczem olejowym i czekam na jego realizację.
U kogo zamawiales?? Ja również czekam na 50 w płaszczu olejowym, od kolegi Zygmunta, mam od niego m prostą kolumne, do tego co mi smakuje sprawdza się moim skromnym laickim zdaniem ok,
Inwestuje w nowy zbiornik bo juz mnie lekko irytuje to przelewanie, filtrowanie i odciskanie, dodam ze posiadam drugie dno do fermentatora i prase do owoców, mimo to z braku czasu żadko nastawiam...
Licze że płaszcz ograniczy do minimum wykonywanie operacji...
Co do schładzania, mamy zimę, wystawienie na balkon przyspieszy proces, latem planuje wkladac plastikowe butelki z zamarznieta wodą. .
Ps.pisze z tableta, proszę o wyrozumiałość, poprawię błędy z komputera...
Wysłane z mojego SM-T310 przy użyciu Tapatalka