Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)

Moderator: amator

Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy

Post autor: kmarian »

Dziękuję ci @siara76, za precyzyjną informację.
Teraz rozumiem w czym rzecz, mija kwartał jak wydestylowałem pierwszą wódeczkę z kukurydzy wg przepisu #Juliusza, z wątku ŁKZWJ. Wiem, co to mocny smak surowca w alkoholu. Jest to jednak wódka "smakowa" do której to grupy należy też Twój wyrób (nie wątpię, że smakowity).

W tym wątku "miażdżymy" temat wódek czystych wyższej półki, zatem nie chodzi o wódki smakowe. Nie zadawałem jednak pytań dla żartu. "Wódka Czysta" musi mieć smak, delikatny, ulotny, nęcący ale jednak smak. Rozcieńczony spirytus rektyfikowany (jak wspomniał wcześniej kolega) w smaku jest "nijaki". Może gdzieś tu (pośrodku) kryje się tajemnica sukcesu?
Awatar użytkownika

zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 84 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: zielonka »

Tak to czytam i rozmyślam o tym złotym środku a w międzyczasie kapie bardzo aromatyczny puszczony prawie bez refluksu bimber kukurydziano jęczmienny i cholerka strasznie go mało mi z tych 30l wsadu się zapowiada a ja tu chciałem jakieś próby organoleptyczne po 3 ciej rektyfikacji robić. Wygląda na razie na to to że ten mój 100 litrowy nastaw to psu mucha.
Czytając powyższe powziąłem więc plan że wszystko jak jest (bez klarowania bo to dzisiejsze dzieło pięknie pachnie i smakuje rumowo) puszczę na maksymalny aromat odrzucając tylko bardzo skrajne frakcje.
Potem przeprowadzę dwie kolejne już bardzo staranne i restrykcyjne rektyfikacje.
Wieczorem będzie jasne ile i czego się uzyskało.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: Emiel Regis »

zielonka pisze:Dzieki radius za konkrety, ale chodzi o to że ja nastaw już zrobiłem, jak pisałem powyżej z kukurydzy i jęczmienia plus cukier plus glukoza. I mam zero BLG
[.......................]
na rurki czy czekac ? i do kiedy ?
Nie czekać, destylować. Zbożówka potrafi się okrutnie zemścić jeśli jest przetrzymywana po skończeniu fermentacji.

Ps. Wiem, wiem, obiecałem nowy temat. Jeszcze kilka dni Panowie, zalatany jestem tak, że taczek nie ma kiedy załadować..
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: kmarian »

Sądzę, że bez klarowania to nie jest dobry kierunek. Klaruj na ile to jest możliwe, zwłaszcza gdy grzejesz grzałkami. Z własnego doświadczenia wiem, że urobek z nieklarowanego nastawu zalatuje .... właśnie bimberkiem. Choć są to delikatne nuty, to dla mnie wyczuwalne.

Jeżeli będziesz rektyfikował tą surówkę 2 razy, to ja bym proponował, żebyś zostawił litr tylko raz rektyfikowanej.

edit
Coś długo pisałem i nie zauważyłem, że między czasie kolega Emiel Regis wczytał swój post. Wiem coś, jak to jest z tymi taczkami. Uważam, że grzanie niesklarowanego nastawu w płaszczu wodnym jest OK, ale na grzałkach ... może jestem przewrażliwiony, ale zalecałbym sklarować.
Awatar użytkownika

zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 84 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: zielonka »

No panowie to nie będą tanie rzeczy, z moich 30 l urobiłem niecałe 2 czegoś fajnie pachnącego i smakującego.
Reszta w ilości około litra może ciutek więcej nie nadaje się chyba do niczego. Pracowałem z odbiorem z OLM z niewielkim refluksem który pod koniec zwiększyłem bo zdało mi się że temperatura troche za szybko rośnie. Zaworek LM otworzyłem i odbierałem z niego kropla na sekundę to coś co jak uważam nie nada się już do spożycia.
Jeśli wyjdzie z tego wódka zdatna do picia to i tak będzie luksusowa. W fermentorze zostało około 50 l co da jeszcze około 3,5l
W sumie 5,5 i dwie rektyfikacje przed nami to strat będzie minimum 2 l . Czarno widzę :)
Żeby chociaż dobre było. Jak dam radę jutro sklaruję resztę turboklarem i porównam z tym co jest dzisiaj.
Emiel dzięki za wskazówkę , też uważałem że lepiej przerobić trochę przed końcem niż trochę za późno.
Pozdrówka . Islandia prowadzi , wracam na mecz .
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię

jpiwek
300
Posty: 312
Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: jpiwek »

Cz ktos sprawdzal wpływ pH na uzysk z zacieru? Skoro robię dwa prawie identyczne to żaden proble podzielić na 4 i sprawdzić przy różnym ph ale nie ma sensu koła na nowo wymyślać jak już ktoś sprawdzał.
Awatar użytkownika

zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 84 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Degustator potrzebny od zaraz

Post autor: zielonka »

kmarian pisze:Sądzę, że bez klarowania to nie jest dobry kierunek. Klaruj na ile to jest możliwe, zwłaszcza gdy grzejesz grzałkami.
Kolego kmarian wiesz zapewne z wojen bąbelkowych że jestem zwolennikiem małej mocy na cm/kw więc moje grzanie to 3500W obcięte regulatorem do max 1500, więc nastaw nawet nie zaszumi.
Problem sam się rozwiązał bo sklarowało jakby na rozkaz i było tak pięknie żółtawo przezroczyste że nie ma sensu cudować. W smaku wytrawne ale nie umiem za bardzo opisać bo nie wyłapałem znajomej nuty kukurydzy ani żadnej kwaśnej, kojarzy mi się z jakimś rumowym olejkiem do ciasta.
Uzyskałem zgodnie z przewidywaniem 3,5l z kolejnego odciągu i po zlaniu łącznie mam 5, 5l bardzo aromatycznego i o dziwo mocnego spirytusu -ma toto około 95 choć puszczałem naprawdę z malutkim refluksem a rura ma razem z olm ledwo 120 cm.
Zostało mi jeszcze ze 20l nastawu nad zbożami, ale czekam na glukozę żeby matkę zbożówkę podkarmić to na razie nie wybieram jej płynu. Jutro odpalę resztę i zadam glukozę w ilości około 35 kg i 130l wody, chyba że wejdzie więcej.Wszystkie przewidywania wzięły w łeb, nie wiem teraz czy zakwaszać dundrem tę matkę bo i bez tego jest wg mnie za dużo aromatu, miała być czysta z echem a zapowiada się perfuma.
Zwolennicy zacierania twierdzą że zatarcie dopiero uwalnia aromaty to chyba byłoby za dość.
Zadziwia mnie czystość zapachu i smaku tak gorąco zrobionego spirytusu.
Na 10tej półce do 90 stopni w głowicy do 80. Sądziłem że będzie dużo nut pogonowych a tu miłe rozczarowanie.
Mile widziane podpowiedzi co dalej. Rozmieszałem surówkę 100ml pół na pół z wodą kranową po filtrze - czyste jak łza,nawet nie próbowało zmetnieć a patrzyłem po swiatło, smak zupełnie mi nieznany, tato tez nie umie tego określić ale próbkę kazał zostawić mówiąc "ja se to wypiję to dobre jest" .
Potrzebny degustator. Od zaraz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1190
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: Kula »

Wydawało mi się, że temat jest o czystej w wersji LUX a kolega Zielonka opowiada o produkcji "zbożówki". Gratuluję.
Twoje doświadczenia są interesujące ale jakby nie to miejsce.
Ostatnio zmieniony środa, 29 cze 2016, 18:45 przez Kula, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: eldier »

@Kula nawet nie śmiej nazywać tego zbożówką :bardzo_zly: Jak sama nazwa wskazuje powinna być ze zboża.

Po jednej rektyfikacji zacieru bardzo łatwo wyczuć czy to zboże czy nie, po dwóch już ciężej, ale jak ktoś już próbował czystej ze zboża to powinien sobie poradzić.

Jedna rektyfikacja cukru inwertowanego na dundrze zbożowym/śrucie daje bardzo lekki aromat zbożowy. Po dwóch staje się praktycznie niewyczuwalny - przynajmniej dla mnie. Jeżeli wiem, że o to chodzi to jeszcze coś tam wyniucham, ale jakbym nie wiedział to byłoby ciężko.

@zielonka to ja chętnie poproszę małą próbkę :)
Awatar użytkownika

zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 84 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: zielonka »

Kolego Kula Gratuluję - niechęci do czytania, ale też rozumiem że kolega inaczej rozumie słowo LUX.
Wiele wiele postów powyżej uchwaliliśmy już że wersja Lux nie oznacza wódki bez pochodzenia. Więc starannie opisałem co i jak będę robił i że to tylko wstęp do pracy ze zbożami. Zbożówka też może być Lux i to bardzo drogi kolego. Tako uważam ja i kilku innych wariatów. Skoro już kolega się wychylił po zawołaniu o degustatora to może podeślę surówkę z której zamierzam dopiero wyprodukować wódkę ? Bo wierzcie albo nie ale naprawdę smak jest nieznany.(Przynajmniej mi i tatowi a piło się różne dziwadła)
Ostatnio zmieniony środa, 29 cze 2016, 20:16 przez zielonka, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: kmarian »

Witam Cię #zielonka.
Z grzaniem to dobry kierunek, sprawdziłem i miałeś rację.
@Emiel Regis, też ma rację, mówiąc o niezwłocznej destylacji po fermentacji (nie doczytałem, że moc Twojego nastawu zbliżony jest do mocy piwa).
Po rektyfikacji tej surówki, pewnie wiele nut smakowych się osłabi. Z dundrem nie umiem Ci podpowiedzieć, ja będę stosował metodę dundrową.

Mam do Ciebie prośbę. Jeśli masz spirytus z cukrówki, taki czysty, łagodny to zrób dla mnie próbę. Mianowicie weź około 100 ml spirytusu i dodaj do niego około 5 ml właśnie tego "perfumowanego" co w powyższym wątku opisujesz. Pomieszaj, następnie rozcieńcz do wartości około 40%. Odstaw na 24 godziny do lodówki. Po tym czasie skosztuj, daj skosztować innym. Mnie tylko napisz jak smakowało.

Jest to właściwie prywatna prośba, niemniej może mieć znaczenie w przedmiotowej sprawie.

łmarko
100
Posty: 124
Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: łmarko »

Witam!
Wysłałem post, ale coś nie weszło, więc ponawiam pisanie.
Tak to czytam i śledzę temat od początku. Widzę, że temat trochę zbacza z kierunku otrzymania czystej wódki, pojawiają się różne wątki nie na temat, albo nabijanie postów. Albo obieramy kierunek otrzymywania czystej ze zbóż, jak żyto, jęczmień lub mieszanki różnych zbóż oraz ziemniaków. Bo moim zdaniem kukurydza jest zbożem oleistym, widać to gdy robimy z niej spirytus jak się zachowują krople w czasie destylacji lub rektyfikacji, zawsze pozostanie posmak kukurydzy. Do tej pory robiłem czysty spirytus z cukrówki, na różnych drożdżach, woda jak zawsze OAZA, rektyfikowany 2 razy, starannie, powoli na kolumnie fi 60,3 z ko, z LM. Bufor 1,1 litra, zasypany 25 cm pierścieniami Cu, keg 30 l, zasyp 107 cm SP, mocą 1000W, RR 1-4, do drugiej rektyfikacji tylko ten czysty bez fuzli, wyszedł bardzo dobry, czysty bez ostrości i słodki. Taki jaki chciałem otrzymać, klasy takiej jak w temacie. Czyli, ja już mam rozwiązanie na czystą z cukrówki, aby przyłączyć się do doświadczeń zrobienia czystej klasy premium czy luksusowej, daję sobie czas na jesień, i wtedy podzielę się spostrzeżeniami. Tu o wodzie, cukrze czy glukozie oraz drożdżach, wiele już napisano, więc wiem z czego mam rozpocząć.
Przestroga moja jest taka - nigdy się nie spiesz, bo narobisz ślepych.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: kmarian »

Tu, w dziale "po godzinach", postów się nie nabije za wiele, zaletą jest, że można swobodnie pokombinować.
Natchniony uwagami @zielonki i @gr000by'ego, schodzę z mocą grzania podczas rektyfikacji. Twój @łmarko, powyższy post utwierdza mnie w słuszności obranego kierunku. Tu mam jednak pytanie: jak szybko - przy tak niewielkiej mocy grzana - odbierasz spirytus np. w l/h lub ml/min?

Serce z pierwszego gonu, przepuszczone przez węgiel i następnie spokojnie rektyfikowane daje rewelacyjny rezultat, sprawdziłem. Podejrzewam, jak wynika z twojego opisu, uzyskałeś podobny wynik. Rozcieńczony nawet 50/50, nie pali i nie ma się nieprzepartego impulsu zalać gardła zimną wodą.

Jednak, jak pisał w pierwszym poście @lesgo58, takiej wódce czegoś brakuje. Długo zastanawiałem się, jak wytwarzana jest "Finlandia", już mnie to mało obchodzi. Zupełnie przypadkiem uzyskałem coś równie dobrego, jeśli nie lepszego, opisałem ten przypadek w tym wątku kilkanaście postów wcześniej. Teraz czynię próby dla powtórzenia mojego przypadkowego "wyczynu".

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: Drupi »

Duży wpływ na smak czystej, nawet tej najlepszej ma temperatura gotowego do spożycia produktu w czasie spożycia. Moim zdaniem najlepsze uwypuklenie smaku jest jak wódka ma ok. 20*c. Pisze to dla tego że jak temperatura powietrza latem jest np. 35* wódka ma wtedy ok. 34* to zmienia się smak na ostrzejszy czy jakiś inny . Zimna , zmrożona , też nie pokaże smaku, a jeszcze go zafałszuje. Mam na myśli łagodność czystej 45 %.
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 84 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: zielonka »

Sprawozdanie z postępu działań na froncie LUX wódki z kukurydzy i jęczmienia.
Jak pisałem powyżej, uzyskałem 5l SURÓWKI - czyli materiału na wódkę który będę rektyfikował dopiero, MOŻE NAWET 2 RAZY.
Odcedziłem zboże -tak tak zboże, jakim jest kukurydza i jęczmień i zalałem je około 100l wody i zasypałem 25 kg glukozy. Wymieszałem wiertarą. Nie ruszyło!!!!!!!!
Dnia następnego czyli w piątek dosypałem paczkę MOSKVA style, zamieszałem wiertarą i ...wyjechałem.
Próbkę 5ml surówki i 100ml spirytusu z cukrówki zrobiłem na 40 V jak kolego kmarian prosiłeś.
Szału nie ma, niby da się pić ale wg mnie gorzkie a wg kolegi euforbia1 któren został był zmuszony do spróbowania, wódki lux to nie zapowiada. Ale on to wina cudne (wiem bo piłem) robi i jakoweś rumy, to jest nadzieja że czysta mu tam raczej nie na myśli. Nastaw uzupełniony drożdżami dzisiaj pięknie pracuje ale co z tym dalej czynić to w głowę zachodzę - a tu pusto i znikąd pomocy.
Jak nic lepszego nie wykminię to zrektyfikuję te parę literków perfuma i podeślę próbki eldierowi gdyż on jeden odważył się był degustatorem zostać.
Pozdrowienia z frontu
ZIELONKA
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: kmarian »

Dzięki Ci serdeczne kolego zielonka.
Moja propozycja to rektyfikacja uzyskanej surówki.
Jeżeli możesz, to po rektyfikacji, zrób to samo o co Cie już raz prosiłem (5 ml do 100 ml spirytusu). No i oczywiście skosztować.
Pozdrawiam
Marian

kwik44
1250
Posty: 1266
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: kwik44 »

Może się komuś przyda - Lesgo swoim komentarzem w innym temacie mnie niedawno na to uczulił - tak czytając posty na zagramanicznych forach już któryś raz z kolei rzuciła mi się w oczy następująca uwaga: piszący sugerowali aby dla wódek, w dole kolumny rektyfikacyjnej były 3-5 (kilka) rzeczywiste półki. Obojętne czy sitowe czy kołpakowe. Nie rozglądałem się za tym jakoś specjalnie ale ewidentnie coś w tym jest, bo widziałem kilka konstrukcji kolumn półkowych z ~30 półkami fizycznymi. To jest z grubsza tyle samo ile i my mamy wypełnienia/WRPT ale półki rzeczywiste zupełnie inaczej wpływają na destylat (buforują zanieczyszczenia). Gdyby ktoś robił doświadczenia niech się podzieli.
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1190
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: Kula »

Jakąś namiastką półek na dole kolumny jest bufor stabilizująco wzmacniający (pomysł Akasa). Jeśli przyjmiemy założenie, że półki separują zanieczyszczenia to bufor także to robi ale z mniejszą dokładnością. Kilka półek może rozdzielić różne rodzaje zanieczyszczeń na kolejnych półkach. Bufor jest tylko jeden.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

kwik44
1250
Posty: 1266
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: kwik44 »

kula, nie namiastką, jest dokładnie półką rzeczywistą. Ale "jedną". Na wypełnieniu wymiana para-ciecz następuje w całej objętości. Nic praktycznie nie ogranicza przemieszczania się zanieczyszczeń poza równowagą w danym miejscu wypełnienia kolumny. Przy fizycznej separacji zanieczyszczenie musi odparować z półki, żeby przejść na wyższy poziom.

To oczywiście pewnie jest cegiełka do całości, nie sądzę, żeby same tylko półki dały od razu wódkę klasy lux, niemniej jednak moje white dogi są dużo delikatniejsze z półkowej niż z 30 cm wypełnienia. Aczkolwiek możliwym jest, że już mam kubki smakowe trochę przepalone 8-)
Awatar użytkownika

Autor tematu
lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: lesgo58 »

Obserwując w jaki sposób półki separują zanieczyszczenia jestem przekonany, że będziemy w stanie zrobić odpowiedni spirytus z którego będzie można otrzymać czystą.
Myślę, że już z 10 półek wystarczy. Ewentualnie dwu lub trzykrotna destylacja na 5 półkach. Mój spirytus z którego robiłem "czystą" powstał przy pomocy 5 półek. wsadem była surówka otrzymana na alembiku. "Czystej" tej już jest tak blisko do tej idealnej, że aż sam się zdziwiłem z takich możliwości półkowej. Prawdopodobnie w otrzymaniu takiego rezultatu też pomógł moduł OLM z głowicą puszkową. Dodatkowo robiłem próby ze zmniejszoną mocą grzania. Oraz adekwatnie ze zmniejszoną prędkością odbioru. Jeszcze jest kilka znaków zapytania. Najważniejsze to to w jakich przedziałach temperaturowych bądź procentowych odbierać najlepszy gon. Pisząc temperaturę to mam na myśli tę mierzoną w kotle. A pisząc o procentach to mam na myśli stężenie procentowe (co jest oczywiście powiązane ze wspomnianą wcześniej temperaturą) wsadu w kotle, które jak wiadomo zmienia się w raz z ubywaniem alkoholu. Nie będę teraz rozwijał tego wątku, ale obiecuję, że będzie o nim w terminie późniejszym w dedykowanym temacie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: arbaletnik »

Nie mam jeszcze półkowej, więc pisze czysto teoretycznie. Piszecie tu o półkach jako o buforze, więc o korzystnym wpływie na separację pogonów. Wszystko o.k. Tylko co z przedgonami? Czy półki nie mają bardziej korzystnego wpływu również na przedgon? Osobiście wiąże z tym wielkie nadzieje jeżeli chodzi o czystą na półkowej. Gdzieś na Homedestillers czytałem o kolumnie z wypełnieniem i półce rzeczywistej nad nim, skąd odbierany był przedgon. Pisało się tam o korzystnym wpływie i przemianie lekkich frakcji w mniej agresywne alkohole. Macie w tym zakresie jakieś spostrzeżenia? Czy przedgon, powiedzmy nawet z nastawu cukrowego, na półkowej jest inny w porównaniu powiedzmy z typowym Aabratkiem?
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman

kwik44
1250
Posty: 1266
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: kwik44 »

Arbaletnik, przy kompresji przedgonów ewidentnie najwyższa półka jest nimi zalana. Potrafi być cała półka piany. Pozostałe są zalane normalnie. Jak mam mało wsadu (np. owoce) to kompresuję przedgon, żeby wycisnąć jak najwięcej serca. Taką kompresję robię i 2-3 razy. To o czym piszesz to praktyka z gorzelni, gdzie destylat odbiera się z trzeciej półki od góry. My symulujemy ten sam proces w kolumnie z OO. Zapas sprężynek na OLM/OVM ma za zadanie właśnie skompresować przedgon i przesunąć go w stronę głowicy. Dzięki temu z OO odbierasz już czysty rektyfikat. Zakładam, że Lesgo właśnie tak destylował. Półkowa + odbiór z OLM. Może i ja przeproszę się z takim eksperymentem. Będę musiał jednak odciąć OLM z głównej rury i dołożyć kolejne łącze. Niestety zrobiłem OLM w długiej rurze, a nie w buforze pod głowicą. Może i mnie czysta z powrotem posmakuje?
Awatar użytkownika

Autor tematu
lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: lesgo58 »

kwik44 pisze: Zakładam, że Lesgo właśnie tak destylował. Półkowa + odbiór z OLM.
:ok:
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: arbaletnik »

kwik44 pisze: Może i ja przeproszę się z takim eksperymentem. Będę musiał jednak odciąć OLM z głównej rury i dołożyć kolejne łącze. Niestety zrobiłem OLM w długiej rurze, a nie w buforze pod głowicą. Może i mnie czysta z powrotem posmakuje?
Dzięki za podpowiedź. Świetny pomysł. Póki co jeszcze nie spawałem korpusu. Chciałem zrobić jedynie odbiór LM nad półkami ale zrobię OLM czyli odbiór z 3 lub 2 półki od góry. Ale pod spodem muszą być co najmniej chyba ze 4 półki + kocioł co daje nam 91% przy 15% wsadzie . Czy to wystarczy do czystej puszczonej powiedzmy dwa razy? Półkowa może być idealna do czystej jeszcze z innego powodu- ma zaletę w postaci dużej szybkości odbioru. Tę samą objętość wsadu można by przepuścić dwa razy w tym samym czasie co raz na kolumnie z wypełnieniem.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman

kwik44
1250
Posty: 1266
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: kwik44 »

Hmm, OT ale w sumie takie OLM na półkowej to może być również ciekawy pomysł na owocówki/zboża. Warto się zastanowić. Stabilizując odbierzemy właściwie cały przedgon. Wprawdzie będziemy mieć na półkach spirytus, ale one się błyskawicznie opróżnią i można odbierać z kotła już dalej owoce. Dobre na małe ilości owoców.

arbaletnik - nie przejmuj się tak bardzo ilością półek na teraz. Przy odpowiednim refluksie nawet na trzech i CM możesz mieć 96% tyle tylko, że bardzo wolno trzeba odbierać. Odnośnie budowy - jeśli możesz to zrób kolumnę jak najbardziej uniwersalną. Pójdziesz w koszta na złączach ale jednocześnie będziesz miał możliwość różnych zastosowań. Chyba, że zrobisz OO za pomocą rzeczywistych półek - wtedy będzie jeszcze lepiej ;) Jeśli już masz głowicę z OO nie ma sensu robić nowej do półkowej tylko wykorzystaj to co masz. Ja w sumie chyba odetnę OLM z 20cm rury i dospawam clampa. Wtedy nad półkową będę miał 20cm wypełnienia (kilka półek) + 25cm nad OLM. Pilnując termometru pod OLM mogę łatwo decydować jaki % ma lecieć. I mam dodatkowo sensowny powód dołożenia dodatkowego termometru pod OLM :D

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: boxer1981228 »

Zawsze można zapuścić 71 półek ;) Jak to kolega Igor wykonał:

https://www.youtube.com/watch?v=MEgJMv56LGg

Box
Awatar użytkownika

Autor tematu
lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: lesgo58 »

arbaletnik pisze: Półkowa może być idealna do czystej jeszcze z innego powodu- ma zaletę w postaci dużej szybkości odbioru. Tę samą objętość wsadu można by przepuścić dwa razy w tym samym czasie co raz na kolumnie z wypełnieniem.
Zalecałbym ostrożność. Odbierając z dużą szybkością (o jakiej dużej prędkości mówisz?) możesz mieć trudności z utrzymaniem odpowiedniego refluksu i poziomu płynu na półkach. Inna sprawa to utrzymanie stałych, a przynajmniej zbliżonych parametrów odbieranego destylatu/rektyfikatu. Zwłaszcza przy tak małej ilości półek. Zwróć uwagę, że my prowadzimy proces okresowy. I kluczowym może okazać się wybór odpowiednich "widełek" dla tego najlepszego gonu. Ten problem dotyczy moim zdaniem także kolumn z wypełnieniem. Jestem w trakcie pewnego rodzaju eksperymentu. Ale jeszcze za wcześnie żeby o tym pisać.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: arbaletnik »

Lesgo58 rozumiem, moje rozważania są jak pisałem wcześniej czysto teoretyczne, bo nie mam jeszcze półkowej. Miałem na myśli prędkość co najmniej dwukrotnie wyższą niż w kolumnie z wypełnieniem, której ograniczeniem jest próg zalania. Czyli dla mnie dla 2100 wat, odbiór początkowy 20-24 ml /min.przy RR 1:4. Myślałem, że w półkowej nie ma tego ograniczenia jeżeli odpowiednio odpowiednio dobierzemy średnicę rurek powrotu, to można grać z dużo większą mocą zachowując odpowiedni RR bez ryzyka zalania.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: boxer1981228 »

Podbije temat bo coś się tu uspokoiło. Czyżby wszyscy zaprzestali dążenia do doskonałości? A tak przy okazji dorzucę swoje 3 grosze. Przez przypadek i dzięki użytkownikowi tegoż forum stałem się posiadaczem czystej skrobi z tapioki. Jak na razie robię tylko surówkę, zacieram w proporcji 1:4 , blg jakie uzyskuje z tych proporcji to około 21. Wydajność podobna do glukozy, jakieś 0,5l brutto z kg. No ale do rzeczy, już na tym etapie surówka jest niesamowita, śmiem nawet twierdzić że jest porównywalna do spirytusu z cukru po 2 razach a to dopiero surówka. Zacieranie idzie błyskawicznie, a do gotowania nie trzeba kotła z płaszczem. Zaczynam wierzyć że do wytworzenia super duper extra czystej, powinniśmy odstąpić od nastawów czysto cukrowych a zacząć robić tylko i wyłącznie z zacierów zbożowych. Jak tylko uda mi się puścić to drugi raz, postaram się opisać efekt końcowy, może nawet uda mi się wysłać komuś próbkę. Bo niestety jest to dość trudne ze względów logistycznych. Ot moje 3 grosze ;)

Box
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: mariusz19029 »

Pewnie masz rację, ale w przypadku skrobi o której mówisz, problemem niewątpliwie jest jej cena. No chyba, że masz na myśli zacieranie ziarna bez dodawania jakiegokolwiek cukru.
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: seneka »

Temat umarł. Może jednak ktoś, coś...? Może odbyły się jakieś próby w domowym zaciszu? :D
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: robert4you »

Temat umarł - szkoda. Ja otrzymałem obiecane próbki drożdży wiec czuje się jakoś zobowiązany. Wczoraj nastawiłem 25 L na glukozie do wolnej fermentacji z dodatkiem węgla, co dalej zobaczymy.
************************************************************************
Awatar użytkownika

Autor tematu
lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: lesgo58 »

robert4you pisze:Temat umarł - szkoda. ...
Temat umarł, bo spełnił swoją rolę, gdyż w zamyśle był tylko propozycją.
Osobiście uważam, że prowadzenie dyskusji na tak rozległy i wielowątkowy temat w jednym temacie(sic) jest pomyłką.
Czy cała idea w formie jaką zaproponowałem będzie miała ciąg dalszy - nie wiem ( niestety ale nie zależy to ode mnie), obiecuję jednak wrzucać moje osobiste przemyślenia i efekty doświadczeń i eksperymentów. Będę to robił w osobnych tematach, dedykowanych poszczególnym etapom tworzenia trunku.
Robert rób swoją robotę. Dostałeś próbki. Wykonaj spirytus, zrób z niego wódkę i podziel się spostrzeżeniami.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 84 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: zielonka »

Temat jak najbardziej żyje , ja przynajmniej zrobiłem co obiecałem.
Niestety z powodu moderowania mój post o tym zginął i odechciało mi się pisać bo nie był to pierwszy który mi uciekł a przekonałem się o tym dopiero po kilku dniach. Prowadzenie i omawianie jakiegoś procesu wymaga wymiany myśli w jakimś porządku. Z udziałem moderatorów to bywa niemożliwe. Czekam więc aż będę mógł być równoprawnym uczestnikiem rozmów.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 84 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Sukces czy porażka ?

Post autor: zielonka »

No i stało się , spuścili z łańcucha. Nie wiem za co trzymali na nim ale pal sześć.
No to jadziem.

Odblokowali mnie więc zgodnie z zapowiedzią relacja z całego procesu.
Jak pisałem gdzieś wyżej, zgodnie z wyborem większości że dobra wódka musi mieć korzenie w zbożach, popełniłem nastaw jęczmienno-kukurydziany z użyciem w połowie cukru a w połowie glukozy+woda kranówa i drożdże Moskva. Nastaw pięknie przerobił i po zrektyfikowaniu otrzymałem w sumie około 8l spirytusu o ładnym zapachu i wyraźnym jęczmienno-kwaskowym smaku.
Zgodnie z propozycją kolegi kMariana wykonałem próbkę z 10ml owego spirytu i 200 spirytu z glukozy raz przepuszczonego.
Tak zrobioną wódkę w ilości 200ml wręczyłem miłośnikowi wódki czystej zagryzanej śledziem.
Poprosiłem aby wypił w miarę możliwości jak największą porcję i trzymałem w zanadrzu przyzwoitą popitkę. Wypił wszystko. Podziękował i stwierdził –„tak łagodnej to chyba jeszcze nie piłem” A popić nie trzeba ?
Patrz- faktycznie nawet nie pomyslałem o tym, dobra ta wódka.
Wyglądało więc na to że kierunek jest właściwy więc poszedłem dalej i odstawiłem 2 litry smakowego spirytusu a resztę ponownie zrektyfikowałem. Z tego zrobiłem wódkę w oparciu o wodę kranówkę puszczoną przez dzbanek filtracyjny do wody.
Znów poczęstowałem miłośników zwykłej wódki i stwierdzono że wódka ma jakiś daleki smak a jeden -z zawodu rolnik- nawet że tym smakiem był jęczmień. O kukurydzy słuch zaginął.
Wygladałoby na to że wyszła jakaś nie najgorsza wódka.Sam ją oceniam wyżej od Finlandii ale ja subiektywny jestem.
Póki co mam więc 3 litry spirytu drugiego poziomu i 2 pierwszego. Czekam na ocenę kolegi Eldiera któremu posłałem flaszkę spirytu drugiego poziomu i próbkę wódki.
Konkluzja moja jest taka – do „super duper” luksusowej to jeszcze kawał drogi. Ale proces na niezłą wódkę trochę zbożową dla niecierpliwych wydaje się być dobry.
Nie mam już na tyle materiału drugiego poziomu aby go zrektyfikować 3ci raz więc spróbuję zabawę powtórzyć za jakiś czas na większą skalę tak aby doszło do 3ciej rektyfikacji.
Podobno po 3 ciej na kolumnie to nawet z byle czego jest absolut. Mi niestety nigdy tyle nie zostało, ale legenda głosi że jak zostanie to ……. :)
Co do wody która miała być super to okazuje się że woda wodą a z wodociągami to różnie jest.
W ubiegły piątek potrzebowałem docisnąć coś wiadrem wody więc nalałem i postawiłem.
W poniedziałek wylałem ową wodę i okazało się że ścianki wiaderka plastikowego są jakieś jakby śliskie. Zapytałem w wodociagach o co kaman, a oni mówią że co jakiś czas w stacji uzdatniania muszą wprowadzać chlor ręcznie zamiast automatycznego a wtedy obsługa nie mierzy ile tylko leją wiadrami.
Więc wodociąg nie daje pewności że zawsze jest taka sama woda.
Natomiast użycie glukozy daje pewność że wódka będzie łagodna. To potwierdzają wszyscy którzy pili bądź mój spirytus z glukozy bądź zrobioną przeze mnie wódkę „super duper” (fajna zbitka Ci wyszła kolego boxer).
Zapewne nie wskazałem nikomu kierunku i sam nie dotarłem do graala ale dobra wódka z tego na pewno przy odpowiedniej staranności wyjdzie. Ci którzy zechcą pójść tym śladem na pewno nie pożałują.
Tyle do dzisiaj udało się zrobić.

cdn. po sezonie nalewkowym
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7342
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1696 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: radius »

zielonka pisze:No i stało się , spuścili z łańcucha.
Tylko nie rozpędzaj się za bardzo, bo łańcuch nie wylądował na złomowisku tylko w szufladzie :mrgreen:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Sukces czy porażka ?

Post autor: arbaletnik »

zielonka pisze: popełniłem nastaw jęczmienno-kukurydziany z użyciem w połowie cukru a w połowie glukozy+woda kranówa i drożdże Moskva.
To ciekawe. Ile było tego zboża na cały nastaw ? Cukier był inwertowany czy zwykły? Jakie było +/- BLG? Chciałbym coś takiego zrobić. :ok:
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

Będziniak
50
Posty: 61
Rejestracja: środa, 18 lis 2015, 21:26
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Sukces czy porażka ?

Post autor: Będziniak »

zielonka pisze: Jak pisałem gdzieś wyżej, zgodnie z wyborem większości że dobra wódka musi mieć korzenie w zbożach,
Chodziło o wódkę ze zboża, a Ty zrobiłeś zwykłą cukrówkę.
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1190
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: Kula »

Jak dla mnie ogólny sens postu @Zielonki (dzięki za test) jest taki, że rodzaj nastawu i materiał do niego użyty ma wpływ na efekt końcowy. Im lepsze składniki, tym "czysta" ma szanse być szlachetniejsza. Oczywiście sam nastaw niewiele pomoże, jeśli proces obróbki będzie niepoprawny.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Awatar użytkownika

zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 84 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: zielonka »

Kolega arbaletnik pyta
„ To ciekawe. Ile było tego zboża na cały nastaw ? Cukier był inwertowany czy zwykły? Jakie było +/- BLG?”

No to wróćmy do początku

Zaczęło się tak jak opisałem w jakimś poście dużo wcześniej

“No to zanim zamkną(temat) i nie dojdziemy już do niczego zawiadamiam, że nastawiłem 15kg kukurydzy 15 kg jęczmienia podlane 70l wody kranówy i 18 kg cukru, Zamieszałem do tego wiertarą paczkę drożdży Moskva. Na drugi dzień dodałem 13 kg glukozy i 40 l wody. Zamieszałem wiertarą. Pracuje stanowczo ale spokojnie. BLG wyszło mi około 20 Temperatura otoczenia również jest 20.
Wiem że to porąbana mieszanka wszystkiego ale po cichu liczę że da ciekawy efekt.
Ten cukier niepotrzebnie ale dałem co miałem bo nie wiedziałem że znajdę glukozę tak szybko a chciałem coś zacząć.”
Jakbyś chciał moim sladem iść kolego arbaletnik to z jedną zmianą –daj samą glukozę do nastawu.
aha nastaw dałem na rurki jak miał zero BLG
Kolego Będziniak pisałem również:

„Nie mam kotła a na wujka tez nastawiasz bez zacierania więc idąc tym tropem dokonałem mieszanki.”

Dokonałem bo w moim rozumieniu chcemy wykonać wódkę z użyciem zboża i zrobiłem to w sposób dla mnie dostępny.

No i z tego co powyżej uzyskałem to co opisałem w ostatnim poście.
Spirytus z pierwszego poziomu jako dodatek do spirytusu z glukozy wypadł dobrze.
Ten z drugiej rektyfikacji rozcieńczałem na wódkę ale możnaby też mieszać z glukozowym i dopiero rozcieńczać tu pole jest niezaorane jeszcze.
Pozdrawiam
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach”