Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy

Post autor: radius »

Szlumf pisze:Koledzy słynący z wytwarzania doskonałych wyrobów typu "czysta" jakoś niechętnie zdradzają sekrety "warsztatu".
Bo tu nie ma żadnych sekretów ;)
1. Nastaw nieprzekraczający 23 Blg
2. Temperatura otoczenia podczas fermentacji nieprzekraczająca 23oC
3. Sklarowanie nastawu i gotowanie bez osadu drożdżowego (ważne!)
4. Dobre wypełnienie w kolumnie (min.120 cm)
5. Spokojna rektyfikacja (RR = 5:1) bez ścigania się na czas :)
6. Odpowiednie cięcie frakcji bez pazerności
7. Dwukrotna rektyfikacja
8. Rozcieńczanie wodą źródlaną nisko zmineralizowaną
Celowo nie pisałem o użytych drożdżach bo wszystkie, oprócz "babuniowych" mają podobny skład dodatków jako pożywka dla nich a szczep jest taki sam w paczkach gotowych zestawów.
Ot i cały sekret dobrej, ogólnodostępnej wódki :)
Przekonasz się o tym, jeżeli będziesz za rok :odlot:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
alembiki
Awatar użytkownika

Autor tematu
lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: lesgo58 »

Brawo Ty... :klaszcze:
No i w ten chytry sposób nam się rebus rozwiązał. :)

P.S. Temat do zamknięcia. :D
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: zielonka »

No to zanim zamkną i nie dojdziemy już do niczego zawiadamiam, że nastawiłem 15kg kukurydzy 15 kg jęczmienia podlane 70l wody kranówy i 18 kg cukru, Zamieszałem do tego wiertarą paczkę drożdży Moskva. Na drugi dzień dodałem 13 kg glukozy i 40 l wody. Zamieszałem wiertarą. Pracuje stanowczo ale spokojnie. BLG wyszło mi około 20 Temperatura otoczenia również jest 20.
Wiem że to porąbana mieszanka wszystkiego ale po cichu liczę że da ciekawy efekt. Ten cukier niepotrzebnie ale dałem co miałem bo nie wiedziałem że znajdę glukozę tak szybko a chciałem coś zacząć. Zdobyłem trochę glukozy i planuję na niej nastaw zbożowy ze świeżego zboża od kombajnisty w żniwa. Póki co ciekaw jestem co się urodzi w mojej beczce i kiedy.
@Radius - schemacik pracy na wódkę jak najbardziej po mojemu-myślę że mój nastaw wpisuje się weń całkiem znacznie.
Dzięki w imieniu świata niecierpliwych.
P.S. Czy to trochę nie za gęste ?
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: Pretender »

Poczekaj, poczekaj... nastaw zbożowy? Zalewając zboże wodą z cukrem? Toż to trzeba było zacierać...
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: zielonka »

Nie mam kotła a na wujka tez nastawiasz bez zacierania więc idąc tym tropem dokonałem mieszanki.
Po pierwszym odpędzie spróbuję to zakwasić i działać jak z wujkiem używając tylko glukozy i wybranych zbóż.
Oczekuję spirytusu z lekko winnym śladem jęczmienia i słodyczą kukurydzy. Ale czas pokaże.
Już mi jedna wódka kukurydziana po roku się całkiem popsuła.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: kmarian »

Kolega lesgo58 temat chce zamknąć. :-(
Masz rację #zielonka, sami musimy się domyślić z czego nastawiać.
Jak już wcześniej wspomniałem, nastawiał będę dopiero w jesieni. Wybór mój padł na pszenicę. Nastawię coś na wzór przepisu @Calyx'a, z wątku "Ziarno bez zacierania". Dokładniej opiszę jak będę robił.
Nie wiem jak Ty zielonka, ale ja, jak robiłem LKZWJ to zacierałem. Jak będę robił następny nastaw na ziarnie, też "pewnikiem" będę zacierał - ręce oczywiście. :twisted:

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: eldier »

Popsuła się, bo to nie była wódka kukurydziana, tylko pseudokukurydziana. Sam posiadam trochę takich wynalazków, ale to już nie to samo.
Powiem że zrobiłem dwukrotną rektyfikacje pszenżyta z małym dodatkiem żyta - zacierane 1:3,ześrutowane bardzo drobno, fermentowane i destylowane razem z śrutą - na pierwszy rzut "oka" potrzeba czasu, bo wyszło mocno "kłosowe". Na razie stoi i czeka na rozrobienie, ale to chyba będzie mój faworyt na czystą.
Zacier wielozbożowy rektyfikowany raz, z długą stabilizacją i ostrym cięciem - dla niektórych jest zbyt intensywny, jednak mi pasuje. Coś mi tam świta, że w tym przypadku było bez śruty, ale za to z dolewką z pszenżyta i to dość sporą :P Około 10% całości.
Zacier wielozbożowy - najpierw odpęd z odrzuceniem najgorszych przed i pogonów, końcówka podbijana refluksem. Drugi raz regularna rektyfikacja - moi zdaniem bardzo słabe to wyszło...

Wyjaśnię co znaczy wielozbożowy - mieszanka jara z przewagą owsa 60%, pszenżyto 30%, żyto 10%, mniej więcej tak to gdzieś będzie.
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: zielonka »

Kolego kmarian nie jest źle , pogadalismy sobie przy piwku jak pisze Lesgo (bo nas z sal wykładowych wylali !) i moja kanstatacja dzięki koledze Radiusowi i Emielowi jest następująca- na pewno użyć zboża lub innego nośnika smaku, dać jak najlepszą wodę do nastawu i o ile się da miekką do rozcieńczania. Prowadzenie procesu jakie opisał Radius dokładnie zgodne z postulowanym przeze mnie od dłuższego czasu minimalnym tempem i mocą o które toczyłem bój bąbelkowy jakiś czas temu. A propo tematu o bąblach od czasu uruchomienia regulatora Boleckiego jadę na 50 proc mocy 2ch grzałek ( jaka by ona nie była) zamiast jednej na max i jest spora różnica w zapachu pierwszego litra. To restrykcyjne cięcie i podwójna lub nawet potrójna rektyfikacja powinno dać sukces. A są tacy co to robią i twierdzą że różnica jest spora.
W zasadzie stosując procedurę wg Radiusa i przyzwoite standardy powinno wyjść przynajmniej coś lepszego od postulowanej przez Ciebie Finlandii. (która zresztą jak dla mnie szału nie robi) Szał to robi jęczmienna wódka niejakiego Stratosa któren ją wyrabia w ślimaczym 100godzinnym procesie i ma rację bo jak wyznaje kol. Rozrywek - żeby pędzić nie warto się spieszyć.
Moją mieszankę jak przerobi zamierzam właśnie 3 razy rektyfikować- powolutku z mocą 1400 z 3500 przez regulator.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię

jpiwek
300
Posty: 309
Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: jpiwek »

Dzisiaj zatarłem 10kg jęczmiennego słodu i zadałem drożdżami DistilaMax DS. Blg początkowe 15, woda "żywiec" z 5l baniaków. Zacieranie na wytrawno. Próba jod. negatywna. Drugi taki sam zacier zrobię na wodzie "Henryk" bo ma ponad 5000 mg na litr. Kupiłem 4 wody:
http://www.jedzpij.pl/WODA-LECZNICZA-HENRYK-5-LITROW

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: Drupi »

Idąc na skróty po zapachu, i to łagodnym zapachu nastawu, zacieru, można od razu wiedzieć że wyjdzie dobry produkt. Oczywiście jak wąchamy jak najniżej poziomu nastawu. Każda ostrość działa na szkode jakości. Ja nie mam dostępu ani możliwości kupienia glukozy, więc pozostaje tylko cukier.Przesyłka pocztą np. 25kg. sporo kosztuje. Ze zbóż nigdy nie robiłem. Ale nawet z cukru duże znaczenie mają drożdże i blg. 21.
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

siara76
50
Posty: 92
Rejestracja: poniedziałek, 22 lut 2016, 14:24
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: siara76 »

Witam kolegów ja robiłem i robię :ok: pszeniczną bez drożdży tylko ja puszczam 1 jedyny raz na całym abratku bez refluxu ale ja mam ne regulatorze mocy tylko 35% jednej grzałki 2 KW przy 25 l nastawu i muszę potwierdzić że okowita jest wyśmienita potwierdzone z kilku gardeł :punk:
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: radius »

No, to nie ma co ukrywać.
Ty robisz bimber "zbożowy" a nie wódkę czystą ;) To nie ten temat :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

klepa
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
Podziękował: 86 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: klepa »

No i to jest dobra wiadomość na właśnie kończący się piątek!
"Luksusowa pszeniczna bez drożdży klasy premium 1 jedyny raz bez refluksu pędzona".
Drżyjcie monopole z waszym poszóstnym pędzeniem kartoflanki! Właśnie narodziła się nowa marka! Polak Potrafi! :D

Przepraszam - piątek kończy się za godzinę i nie znajduję lepszego sposobu na uczczenie tego przyjemnego wydarzenia. ;)
Awatar użytkownika

siara76
50
Posty: 92
Rejestracja: poniedziałek, 22 lut 2016, 14:24
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: siara76 »

No myślę, że można by polemizować czy np. wódka stumbras nie jest czystą wódką? A jest robiona na zbożu więc ... moim skromnym zdaniem ważny jest efekt końcowy :piwo:

boxer1981228
1000
Posty: 1029
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 256 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: boxer1981228 »

Drupi pisze:Ja nie mam dostępu ani możliwości kupienia glukozy, więc pozostaje tylko cukier.Przesyłka pocztą np. 25kg. sporo kosztuje.

Kolego Drupi to nie jest wcale taki drogi interes bo 25 kg glukozy nie jest aż tak drogie:

http://allegro.pl/glukoza-krystaliczna- ... 55280.html

A jakościowo produkt końcowy, przynajmniej według mnie jest dużo lepszy.

Box
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: mariusz19029 »

Widzę, że temat powoli umiera, niemniej cieszę się, że w ogóle powstał, bo dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy, które pomogą mi w tworzeniu idealnej wódki. Korzystając z okazji, chcialbym zapytać o dwie rzeczy. Pierwsza dotyczy nastawu. Mam zamiar zrobić nastaw z glukozy na drożdżach aktywnych typu vodka że sklepu AD. Czy do takiego nastawu dodajecie jeszcze jakieś pozywki, koncentraty pomidorowe, kwaski cytrynowe lub coś innego, żeby ułatwić pracę drożdżom?
Drugie pytanie dotyczy wody. Niedaleko miejsca w którym mieszkam, z ziemi wybija źródełko wody. Pomyślałem, że mogę jej użyć do przygotowania nastawu i rozcienczenia gotowego spirytusu. Niestety nie wiem jakie są jej właściwości i czy w ogóle się nadaje. Wiecie może, gdzie można to sprawdzić, a może sami macie doświadczenia z taką wodą i wiecie czy warto jej używać do takich celów, czy lepiej zaopatrzyć się w sklepie?

Pozdrawiam,
Mariusz
P.s. nawet jeżeli nie uda nam się zorganizować wspólnych eksperymentów, to warto dzielić się wiedzą w tym miejscu, bo jest ona cenna dla każdego forumowicza, który dzięki niej w zaciszu domowym moze stworzyc idealna dla siebie wódkę.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: kmarian »

Kolego siara76, mam zamiar w najbliższej przyszłości zrobić taki właśnie nastaw i zaciekawiła mnie Twoja wypowiedź. Mam kilka pytań do Ciebie. Napisałeś:
siara76 pisze:Witam kolegów ja robiłem i robię :ok: pszeniczną bez drożdży tylko ja puszczam 1 jedyny raz na całym abratku bez refluxu ale ja mam ne regulatorze mocy tylko 35% jednej grzałki 2 KW przy 25 l nastawu i muszę potwierdzić że okowita jest wyśmienita potwierdzone z kilku gardeł :punk:
Co Cię skłoniło - mając do dyspozycji aabratka - do destylacji tego nastawu bez refluksu?
Jak mocny alkohol odbierałeś na początku i na końcu destylacji?
Jeśli możesz zdradzić to ile spirytusu odpędziłeś z tych 25 litrów nastawu, jaka była średnia moc w "%" ?
Ile odebrałeś przedgonu i pogonu?
Ostatnie pytanie, - mnie odpowiedź na takie pytanie zawsze sprawia trudności, ale chcę znać twoją opinię - jeśli porównać smak Twojej wódeczki do wódek czystych sklepowych, to jak smakuje, jakie są różnice?
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: kmarian »

Albo mam rojenia albo faktycznie posty znikają.
Jeszcze rano widziałem post kolegi lesgo58, a teraz go nie ma - może mi się przyśniło. :roll:

Kolego mariusz19029, co do nastawu to Ci nie doradzę, bo to raczej tylko autor tematu ci poradzić może w wątkowym problemie.
Co do wody to mam pomysł. Jeśli ta woda ze źródła jest wodą pitną i smaczną to spróbuj wykorzystać ją do rozcieńczenia spirytusu i zobaczysz co wyjdzie. Może to być świetna woda, może też być strasznie twarda - któż to wie. Może nie tylko do rozcieńczania się nadaje.

Ja wodę do badania daję do najbliższej stacji sanitarno-epidemiologicznej. Trochę to kosztuje ale jestem wzbogacony o wiedzę. :|

Myślę, że będą wspólne eksperymenty. Wielu z nas jest tym tematem bardzo zainteresowanych. Wielu już pisze, a wielu jeszcze cichaczem siedząc, nie odzywa się, czekając na rozwój wydarzeń. :twisted:
Awatar użytkownika

Autor tematu
lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: lesgo58 »

Małe OT.
Dobrze widziałeś. Skasowałem go osobiście. Uznałem, że jest nie na temat.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: kmarian »

Z racji wieku i upałów, zwątpiłem w siebie, czy faktycznie widziałem. :twisted:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: rozrywek »

mariusz19029 pisze:Widzę, że temat powoli umiera, niemniej cieszę się, że w ogóle powstał, bo dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy, które pomogą mi w tworzeniu idealnej wódki.
Temat nie umiera, dzieje się wręcz przeciwnie. Temat się rozwija, a każdy korzystając ze wskazówek idzie swoją drogą.
mariusz19029 pisze: Mam zamiar zrobić nastaw z glukozy na drożdżach aktywnych typu vodka że sklepu AD. Czy do takiego nastawu dodajecie jeszcze jakieś pozywki, koncentraty pomidorowe, kwaski cytrynowe lub coś innego
Można dodać wiele wspomagaczy, ale w tym temacie nie o to chodzi, nie zamierzam podpowiadać, domyśl się.

mariusz19029 pisze:Drugie pytanie dotyczy wody. Niedaleko miejsca w którym mieszkam, z ziemi wybija źródełko wody. Pomyślałem, że mogę jej użyć do przygotowania nastawu i rozcienczenia gotowego spirytusu
Doskonały pomysł. Warto sprawdzić domowymi sposobami, oraz organoleptycznie ile ta woda jest warta. Zagotuj w czajniku, wlej do szklanki i zobacz co się osiądzie na dnie. Zagotuj parę razy w czajniku i następnie sprawdź czajnik.
Rozcieńcz trochę spirytusu na próbę, sam zobaczysz czy zmętnieje. Następną, a nawet pierwszą próbą jest badanie człowiecze, nalej do butelki i daj do wypicia innym, jak posmakuje to powinno być ok. Pomimo tego że ja zawsze zalecam tego typu ujęcia, które są dobrze oczyszczone, napowietrzone, co wcale nie oznacza że te właśnie źródełko jest dobre.
Mój przyjaciel nie raz mnie prosił o pomoc w zaopatrzeniu. Pomoc polega na przywiezieniu kilkudziesięciu baniaków wody do użytku domowego. Oczywiście mają wodę w kranie, ale używana jest tylko do prania i mycia, do picia już nie. Pozdrawiam.


mariusz19029 pisze:P.s. nawet jeżeli nie uda nam się zorganizować wspólnych eksperymentów, to warto dzielić się wiedzą w tym miejscu, bo jest ona cenna dla każdego forumowicza, który dzięki niej w zaciszu domowym moze stworzyc idealna dla siebie wódkę.
Nic dodać, nic ująć. Trafiłeś w sedno wątku.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: zielonka »

"Nie zamierzam podpowiadać , domyśl się "----PODPOWIADAJ PODPOWIADAJ KONIECZNIE nawet jak myślisz że to oczywiste.
Inaczej do dupy z takim podejściem , mentorstwo w głosie a tak rzadko konkret, no taka już widać uroda kolegi.
Dobrze że o tej wodzie jednak kilka wskazówek się znalazło. Ten temat na pewno się rozwija i mam nadzieję że znajdzie się w nim bardzo wiele pożytecznych sposobów na produkcję naszej idealnej. Warto by co jakiś czas podsumować zgromadzone prawdy aby gdzieś tam za lat kilka jak temat będzie gruby jak ten o Wujku Jesse znalazła się synteza lub raczej kierunki postępowania dla osiągnięcia celu.
Na razie mamy tak :
Należy wziąć zboża lub ziemniaki i wywołać z nich cukry przez zacieranie , kiełkowanie i inne sposoby.
Dodać wody najlepiej ze Spitzbergenu
Poszczuć na to grzybki o łagodnym acz zdecydowanym charakterze
Pozwolić temu sfermentować do momentu ……….. no i tu stoję ja i wspominam iż ktoś mądry powyżej napisał iż warto zakończyć fermentację przed samosklarowaniem a poniżej padło iż jak ładnie pachnie to i smaczne będzie.
Myślę że te dwa zdania wyznaczają kierunek postępowania. Zawsze mam obawy o smak zbyt długo klarującego się nastawu.
Czy więc zmuszenie do sklarowania się będzie godziło w nasz projekt - czysta śliczna i bez dodatków ?
Może bentonitem to jednak we właściwym momencie ? I tak zostanie na dnie więc raczej niczego nie popsuje.
No i ten moment właściwy , to jaki ? zero BLG ? czy może lekko słodkie np. 1 ?
Mój eksperymentalny nastaw miał 20 na starcie a dzisiaj .......no miałem na pałę napisać że ze 4 ale polazłem zbadać i jest zero.
Pyrka tu i ówdzie grubym bąblem a smaku i zapachu jakiegoś zdecydowanego nie ma(leciutko gorzko kwaśny). Chyba czas na rury i to szybko.To klarować na siłę czy dawać jak stoi na sprzęt ? Zacznę robotę około 17 tej, miło by było jakąś poradę przeczytać jeszcze zanim spartolę cokolwiek.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: radius »

Kolego zielonka, kilka słów sprostowania.
zielonka pisze:Należy wziąć zboża lub ziemniaki i wywołać z nich cukry przez zacieranie ,
A niby dlaczego nie glukozę lub zwyczajny cukier? Na ostatnim spotkaniu grupy "zapaleńców", najwyżej zostały ocenione wódki czyste powstałe na bazie właśnie glukozy i cukru.
zielonka pisze:Poszczuć na to grzybki o łagodnym acz zdecydowanym charakterze
Te najlepsze wódki powstały w wyniku "poszczucia" nastawów grzybkami acoteca 24 lub 48 PURE
zielonka pisze:ktoś mądry powyżej napisał iż warto zakończyć fermentację przed samosklarowaniem
Kolejne "a niby dlaczego"? Dlaczego nie zaczekać na zakończenie fermentacji do końca?
zielonka pisze:Czy więc zmuszenie do sklarowania się będzie godziło w nasz projekt - czysta śliczna i bez dodatków ?
Nie będzie godziło, wręcz pomoże w uzyskaniu czystszego destylatu.
zielonka pisze:No i ten moment właściwy , to jaki ? zero BLG ? czy może lekko słodkie np. 1 ?
Czytaj to co napisałem powyżej.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: rozrywek »

Schodzimy na zły tor. Jak pisałem wcześniej każdy zrobi po swojemu. Powtórzę jeszcze raz: Moim zdaniem istotą tematu jest osiągnięcie czegoś wyjątkowego.
Podzieliliśmy się doświadczeniami odnośnie wody. Przejedźmy dalej, oraz surowca. Możemy?
Kol Zielonka dobrze zwrócił uwagę na tekst typu "domyśl się" Popełniłem błąd i się do tego właśnie przyznaję.
Jeszcze nie zrobiliśmy nastawu, a już chcemy klarować. Następnym krokiem jest wybór materiału, i na tym skupić się powinniśmy. Kto za?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: kmarian »

Ja jestem ZA.
Tylko jak wcześniej wspomniałem, nie mam możliwości zacierania.
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: zielonka »

Dzieki radius za konkrety, ale chodzi o to że ja nastaw już zrobiłem, jak pisałem powyżej z kukurydzy i jęczmienia plus cukier plus glukoza. I mam zero BLG - to teraz jest moment na podjęcie decyzji czy odlać do sklarowania czy na rurki. Bo odcedzone zboża mam zamiar zakwasić dundrem i obsługiwać jak wujka jesse, tylko że potem materiał na wódkę uzyskać a nie na rudą.
@rozrywek - większość badaczy wypowiadała się za zbożami, i ja tez tak chcę postąpić, zostało nam sprawdzić jak te zboża przygotować na naszą wódkie. Większość tych co zacierali nie chce słyszeć o innej metodzie ale ja jak kolega Marian równiez póki co nie mogę zacierać więc jak to pospieszny nerwus żeby cokolwiek zrobić nastawiłem coś w rodzaju wujka jesse.
Przetrę ten kierunek zanim dojrzeje żyto to innym będzie może łatwiej.
No to jak ? na rurki czy czekac ? i do kiedy ?

edit oczywiście traktuję te próbę jako wprawkę , jak juz wyżej pisałem zaczekam na sezon kombajnowy i wtedy zaopatrzę się w ......żyto na pewno ale może też jakies pszenżyto ?
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: rozrywek »

Zielonka, klaruj grawitacyjnie. Co nagle to po diable. Zastanowił cie kiedyś podpis pod moi nickiem? W tych 7 słowach jest zawarte naprawdę wiele.Pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy...
Ja osobiście, jeśli chodzi o wybór materiału, to stawiam na zboża. Tylko i wyłącznie zboża. Słodowane, nie zacierane enzymami.
Najmniej mogę pomóc w kwestii wyboru odpowiednich drożdży. Szczep którego ja używam od lat, nie nadaje się do tego tematu, dlatego wole go nie opisywać.
W odpowiedzi na ostatnie pytanie, to zlewać znad osadu, osad zasmradza wszystko, także jak się sklaruje to zlać, poczekać, i zlać jeszcze raz. Poczekać aż się sklaruje i finalnie delikatnie zlać. Błędem jest dobre sklarowanie a następnie w trakcie spuszczania, ciągnięcie do oporu. Po co klarować, jeśli zaciągniemy i tak syf? A wiele osób tak czyni. Z pazerności, ekonomiki, oszczędności. A jeszcze pół litra nastawu(zacieru) ociągnę....W tym temacie nie ma miejsca na dziadostwo, ino na doskonałość. Ktoś za?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: Pretender »

Howg!
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: zielonka »

Pytałem już o zmianę smaku przy czekaniu do ostatecznego sklarowania, o ile nastaw cukrowy czy glukozowy jak najbardziej to ze zbożem już niekoniecznie, kolega Drupi pisał o zapachu i on faktycznie się zmienia w pewnym momencie na ostrzejszy, zauważyłem to już przy pracy z wujkiem jesse którego nigdy nie klarowałem do końca w beczce z matką a często wcale.(smak był lepszy czasami)
W którymś poście powyżej chyba Emiel zająknął się żeby nie czekać do końca z BLG ale mało było o tym i umknęło.
Ja zlewam pierwsze 30 l dzisiaj i jutro puszczę. Kolejne 30 sklaruję grawitacyjnie poza beczką i dopiero puszczę.
Jak mi jeszcze coś zostanie (dałem 100l wody ale zboża pewno wychlały sporo) to sklaruję turboklarem.
Te próbki po 100l to jednak małe.
Pozdrawiam wszystkich.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

siara76
50
Posty: 92
Rejestracja: poniedziałek, 22 lut 2016, 14:24
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: siara76 »

:klaszcze: Witam kmarian ,to tak żeby wódka miała smak produktu z którego jest zrobiona to ciągnę bez refluksu, a spirytus już jest bez smaków zawartych w nastawie/ no chyba że ktoś jest kiperem i wyczuwa jakieś nuty/ alko po odbiorze 200 ml metanolu odpuszczam jeszcze z 200-300 ml przedgonu o mocy ponad 80% a potem ciągnę do 50%, reszta pogony z przedgonami do następnego nastawu. Z 25 l nastawu wyszło mi ok 2,5 l ponad 55% wódeczki o bardzo dobrym smaku tak myślę bo żona powiedziała że jest dobra a jej podniebienie jest delikatne i mało jaka wódka jej smakuje :D
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: kmarian »

Dziękuję ci @siara76, za precyzyjną informację.
Teraz rozumiem w czym rzecz, mija kwartał jak wydestylowałem pierwszą wódeczkę z kukurydzy wg przepisu #Juliusza, z wątku ŁKZWJ. Wiem, co to mocny smak surowca w alkoholu. Jest to jednak wódka "smakowa" do której to grupy należy też Twój wyrób (nie wątpię, że smakowity).

W tym wątku "miażdżymy" temat wódek czystych wyższej półki, zatem nie chodzi o wódki smakowe. Nie zadawałem jednak pytań dla żartu. "Wódka Czysta" musi mieć smak, delikatny, ulotny, nęcący ale jednak smak. Rozcieńczony spirytus rektyfikowany (jak wspomniał wcześniej kolega) w smaku jest "nijaki". Może gdzieś tu (pośrodku) kryje się tajemnica sukcesu?
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: zielonka »

Tak to czytam i rozmyślam o tym złotym środku a w międzyczasie kapie bardzo aromatyczny puszczony prawie bez refluksu bimber kukurydziano jęczmienny i cholerka strasznie go mało mi z tych 30l wsadu się zapowiada a ja tu chciałem jakieś próby organoleptyczne po 3 ciej rektyfikacji robić. Wygląda na razie na to to że ten mój 100 litrowy nastaw to psu mucha.
Czytając powyższe powziąłem więc plan że wszystko jak jest (bez klarowania bo to dzisiejsze dzieło pięknie pachnie i smakuje rumowo) puszczę na maksymalny aromat odrzucając tylko bardzo skrajne frakcje.
Potem przeprowadzę dwie kolejne już bardzo staranne i restrykcyjne rektyfikacje.
Wieczorem będzie jasne ile i czego się uzyskało.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: Emiel Regis »

zielonka pisze:Dzieki radius za konkrety, ale chodzi o to że ja nastaw już zrobiłem, jak pisałem powyżej z kukurydzy i jęczmienia plus cukier plus glukoza. I mam zero BLG
[.......................]
na rurki czy czekac ? i do kiedy ?
Nie czekać, destylować. Zbożówka potrafi się okrutnie zemścić jeśli jest przetrzymywana po skończeniu fermentacji.

Ps. Wiem, wiem, obiecałem nowy temat. Jeszcze kilka dni Panowie, zalatany jestem tak, że taczek nie ma kiedy załadować..
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: kmarian »

Sądzę, że bez klarowania to nie jest dobry kierunek. Klaruj na ile to jest możliwe, zwłaszcza gdy grzejesz grzałkami. Z własnego doświadczenia wiem, że urobek z nieklarowanego nastawu zalatuje .... właśnie bimberkiem. Choć są to delikatne nuty, to dla mnie wyczuwalne.

Jeżeli będziesz rektyfikował tą surówkę 2 razy, to ja bym proponował, żebyś zostawił litr tylko raz rektyfikowanej.

edit
Coś długo pisałem i nie zauważyłem, że między czasie kolega Emiel Regis wczytał swój post. Wiem coś, jak to jest z tymi taczkami. Uważam, że grzanie niesklarowanego nastawu w płaszczu wodnym jest OK, ale na grzałkach ... może jestem przewrażliwiony, ale zalecałbym sklarować.
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: zielonka »

No panowie to nie będą tanie rzeczy, z moich 30 l urobiłem niecałe 2 czegoś fajnie pachnącego i smakującego.
Reszta w ilości około litra może ciutek więcej nie nadaje się chyba do niczego. Pracowałem z odbiorem z OLM z niewielkim refluksem który pod koniec zwiększyłem bo zdało mi się że temperatura troche za szybko rośnie. Zaworek LM otworzyłem i odbierałem z niego kropla na sekundę to coś co jak uważam nie nada się już do spożycia.
Jeśli wyjdzie z tego wódka zdatna do picia to i tak będzie luksusowa. W fermentorze zostało około 50 l co da jeszcze około 3,5l
W sumie 5,5 i dwie rektyfikacje przed nami to strat będzie minimum 2 l . Czarno widzę :)
Żeby chociaż dobre było. Jak dam radę jutro sklaruję resztę turboklarem i porównam z tym co jest dzisiaj.
Emiel dzięki za wskazówkę , też uważałem że lepiej przerobić trochę przed końcem niż trochę za późno.
Pozdrówka . Islandia prowadzi , wracam na mecz .
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię

jpiwek
300
Posty: 309
Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: jpiwek »

Cz ktos sprawdzal wpływ pH na uzysk z zacieru? Skoro robię dwa prawie identyczne to żaden proble podzielić na 4 i sprawdzić przy różnym ph ale nie ma sensu koła na nowo wymyślać jak już ktoś sprawdzał.
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Degustator potrzebny od zaraz

Post autor: zielonka »

kmarian pisze:Sądzę, że bez klarowania to nie jest dobry kierunek. Klaruj na ile to jest możliwe, zwłaszcza gdy grzejesz grzałkami.
Kolego kmarian wiesz zapewne z wojen bąbelkowych że jestem zwolennikiem małej mocy na cm/kw więc moje grzanie to 3500W obcięte regulatorem do max 1500, więc nastaw nawet nie zaszumi.
Problem sam się rozwiązał bo sklarowało jakby na rozkaz i było tak pięknie żółtawo przezroczyste że nie ma sensu cudować. W smaku wytrawne ale nie umiem za bardzo opisać bo nie wyłapałem znajomej nuty kukurydzy ani żadnej kwaśnej, kojarzy mi się z jakimś rumowym olejkiem do ciasta.
Uzyskałem zgodnie z przewidywaniem 3,5l z kolejnego odciągu i po zlaniu łącznie mam 5, 5l bardzo aromatycznego i o dziwo mocnego spirytusu -ma toto około 95 choć puszczałem naprawdę z malutkim refluksem a rura ma razem z olm ledwo 120 cm.
Zostało mi jeszcze ze 20l nastawu nad zbożami, ale czekam na glukozę żeby matkę zbożówkę podkarmić to na razie nie wybieram jej płynu. Jutro odpalę resztę i zadam glukozę w ilości około 35 kg i 130l wody, chyba że wejdzie więcej.Wszystkie przewidywania wzięły w łeb, nie wiem teraz czy zakwaszać dundrem tę matkę bo i bez tego jest wg mnie za dużo aromatu, miała być czysta z echem a zapowiada się perfuma.
Zwolennicy zacierania twierdzą że zatarcie dopiero uwalnia aromaty to chyba byłoby za dość.
Zadziwia mnie czystość zapachu i smaku tak gorąco zrobionego spirytusu.
Na 10tej półce do 90 stopni w głowicy do 80. Sądziłem że będzie dużo nut pogonowych a tu miłe rozczarowanie.
Mile widziane podpowiedzi co dalej. Rozmieszałem surówkę 100ml pół na pół z wodą kranową po filtrze - czyste jak łza,nawet nie próbowało zmetnieć a patrzyłem po swiatło, smak zupełnie mi nieznany, tato tez nie umie tego określić ale próbkę kazał zostawić mówiąc "ja se to wypiję to dobre jest" .
Potrzebny degustator. Od zaraz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1186
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: Kula »

Wydawało mi się, że temat jest o czystej w wersji LUX a kolega Zielonka opowiada o produkcji "zbożówki". Gratuluję.
Twoje doświadczenia są interesujące ale jakby nie to miejsce.
Ostatnio zmieniony środa, 29 cze 2016, 18:45 przez Kula, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: eldier »

@Kula nawet nie śmiej nazywać tego zbożówką :bardzo_zly: Jak sama nazwa wskazuje powinna być ze zboża.

Po jednej rektyfikacji zacieru bardzo łatwo wyczuć czy to zboże czy nie, po dwóch już ciężej, ale jak ktoś już próbował czystej ze zboża to powinien sobie poradzić.

Jedna rektyfikacja cukru inwertowanego na dundrze zbożowym/śrucie daje bardzo lekki aromat zbożowy. Po dwóch staje się praktycznie niewyczuwalny - przynajmniej dla mnie. Jeżeli wiem, że o to chodzi to jeszcze coś tam wyniucham, ale jakbym nie wiedział to byłoby ciężko.

@zielonka to ja chętnie poproszę małą próbkę :)
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Czysta wódka klasy premium czy luksusowej.

Post autor: zielonka »

Kolego Kula Gratuluję - niechęci do czytania, ale też rozumiem że kolega inaczej rozumie słowo LUX.
Wiele wiele postów powyżej uchwaliliśmy już że wersja Lux nie oznacza wódki bez pochodzenia. Więc starannie opisałem co i jak będę robił i że to tylko wstęp do pracy ze zbożami. Zbożówka też może być Lux i to bardzo drogi kolego. Tako uważam ja i kilku innych wariatów. Skoro już kolega się wychylił po zawołaniu o degustatora to może podeślę surówkę z której zamierzam dopiero wyprodukować wódkę ? Bo wierzcie albo nie ale naprawdę smak jest nieznany.(Przynajmniej mi i tatowi a piło się różne dziwadła)
Ostatnio zmieniony środa, 29 cze 2016, 20:16 przez zielonka, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach”