Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
-
- Posty: 7342
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1696 razy
@sargas, aleś się rozpędził z pytaniami No, ale spróbuję na wszystkie odpowiedzieć
Beczkę wypalałem sam. Wypalałem, dość mocno zwęglając powierzchnię drewna.
W beczce wcześniej było wino, ale powierzchnia była woskowana więc drewno nim nie nasiąkło. Wosk zeskrobałem a drewno wypaliłem
Destylat ze słodu (100% zasypu), destylowany jednokrotnie na miedzianym aparacie z częściowym refluksem. Nie używam węgla w ogóle, a co dopiero do destylatów zbożowych Do beczki, jak napisałem wcześniej, wlałem destylat o mocy 64%. Beczkę zalewałem na dwa razy, w ciągu dwóch tygodni.
Beczka przechowywana w piwniczce o stałej temperaturze ok. 17ºC i dość dużej wilgotności. Nie mierzyłem jej wcześniej, ale jutro to zrobię z czystej ciekawwości
Beczkę wypalałem sam. Wypalałem, dość mocno zwęglając powierzchnię drewna.
W beczce wcześniej było wino, ale powierzchnia była woskowana więc drewno nim nie nasiąkło. Wosk zeskrobałem a drewno wypaliłem
Destylat ze słodu (100% zasypu), destylowany jednokrotnie na miedzianym aparacie z częściowym refluksem. Nie używam węgla w ogóle, a co dopiero do destylatów zbożowych Do beczki, jak napisałem wcześniej, wlałem destylat o mocy 64%. Beczkę zalewałem na dwa razy, w ciągu dwóch tygodni.
Beczka przechowywana w piwniczce o stałej temperaturze ok. 17ºC i dość dużej wilgotności. Nie mierzyłem jej wcześniej, ale jutro to zrobię z czystej ciekawwości
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Z tego co tu czytam to 7 miechów to za mało żeby dopiero to co najlepsze beczka oddała i musisz wytrwać dalej żeby to miało jakiś sens.
@radius jak robiłem destylacik na dwa razy ponieważ takiego mocnego dużo mi by nie wyszło po pierwszym razie a dwa że mam alembik więc aromat u mnie został. U mnie destylat w 90% to surowe zboże. Beczka nowa w której już 2x leżakowało winko mojej produkcji. Teraz destylat wielozbożowy zalany i czekam cierpliwie.
@radius jak robiłem destylacik na dwa razy ponieważ takiego mocnego dużo mi by nie wyszło po pierwszym razie a dwa że mam alembik więc aromat u mnie został. U mnie destylat w 90% to surowe zboże. Beczka nowa w której już 2x leżakowało winko mojej produkcji. Teraz destylat wielozbożowy zalany i czekam cierpliwie.
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Sargas kwestia wielości beczki, małe beczki używają duże destylarnie do finiszowego wykończenia trunku, więc te kilka miesięcy to góra. Ja mam jeszcze dwie duże ale czekają na rozebranie i oczyszczenie.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
@michal278 ja rozumiem, że mała beczka ale tylko kilka miesięcy? To deko za mało chyba co? 6 miechów to wino w tej beczce leżało i to dwa razy. Ja destylat zamierzam minimum rok trzymać.
Ostatnio zmieniony niedziela, 19 lis 2017, 00:02 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka.
Powód: Kosmetyka.
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Zerknij do tego posta, na tabelkę, którą wrzuciłem. Powinna Ci wszystko wyjaśnić.
http://alkohole-domowe.com/forum/post13 ... ml#p139903
http://alkohole-domowe.com/forum/post13 ... ml#p139903
-
- Posty: 383
- Rejestracja: środa, 10 kwie 2013, 18:36
- Krótko o sobie: Ciekawy Świata, miłośnik statków powietrznych :)
- Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniels
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Panowie, proszę o wyjaśnienie. Otóż z tego co doświadczyłem i zresztą wyczytałem to podczas leżakowania destylatu w beczce moc maleje, a jak się doczytałem post kolegi Kwik
to mu podskoczył Czy to zależy od warunków przechowywania, w wilgotnym maleje a suchym rośnie ? bo już sam się pogubiłemNawet jeśli wlejesz 50% i będziesz trzymał w suchym to % podskoczy.
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Pomyślcie. Beczka działa jak błona półprzepuszczalna. W wilgotnym pomieszczeniu mamy nadmiar wody. Naturalnym jest więc, że układ będzie dążył do równowagi i z beczki szybciej będzie ubywał alkohol niż woda. Stąd obniżenie %. W suchym pomieszczeniu wody jest mało więc sytuacja będzie odwrotna - szybciej z beczki będzie ubywać woda niż alkohol. Więc efektywnie % w beczce wzrośnie. W każdym przypadku będzie mniej destylatu w beczce. Rozmawiamy oczywiście o skali wielu lat, a nie dni/tygodni...
-
- Posty: 3848
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
To nie cud tylko fizyka. Kwik ma rację, z tym, że w suchym pomieszczeniu, będzie dużo większy ubytek objętościowy. Suche powietrze też wpływa niekorzystnie na zewnętrzną powierzchnię drewna beczki.rosjan pisze:Ooooo, rzeczywiście ciekawe zjawisko... graniczące z cudem
A może właśnie żyjemy w epoce cudów?
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 7342
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1696 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
No i rzeczywiście trwa to miesiącami a nawet latami
To nie alkoholu ubywa, tylko przybywa wody Tak, jak piszesz, beczka to jak błona półprzepuszczalna i w suchym i ciepłym pomieszczeniu, to alkohol migruje na zewnątrz a w wilgotnym i chłodnym, woda do wewnątrz beczkikwik44 pisze:W wilgotnym pomieszczeniu mamy nadmiar wody. Naturalnym jest więc, że układ będzie dążył do równowagi i z beczki szybciej będzie ubywał alkohol niż woda.
No i rzeczywiście trwa to miesiącami a nawet latami
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
radius - masz rację, skrót myślowy - powinno być "duża wilgotność". Stężenie wody w powietrzu jest dużo mniejsze niż w beczce więc mimo dużej wilgotności powietrza to właśnie z beczki ubywa wody.
A wracając do suchego pomieszczenia - ja właśnie w takich niesprzyjających warunkach trzymam moje beczki. Latem szpary po zewnętrznej stronie beczki dochodzą nawet do 1mm.
A wracając do suchego pomieszczenia - ja właśnie w takich niesprzyjających warunkach trzymam moje beczki. Latem szpary po zewnętrznej stronie beczki dochodzą nawet do 1mm.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 3848
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Żebyś sobie Waldku nie zepsuł destylatu. Czytałem o tym jak chytrzy Szkoci kombinowali aby zminimalizować "dolę aniołów". Owijając beczki, smołując, malując jakimiś farbami. Każdy z tych sposobów pogarszał jakość destylatu. Wreszcie dali za wygraną i anioły mogą się spokojnie alkoholizować . Może lepiej nie ryzykować.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Myślę, że aż tak źle nie będzie - owinąłem ją tylko między legarami - tam gdzie pękają najchętniej klepki. I to niezbyt dokładnie - przewiew jest. A dekle mają pełny kontakt z atmosferą. Teraz mam przy beczce 8*C, wilgotność - o ile dobrze pokazuje chiński higrometr - 80%. Temperatura będzie spadać - taki mamy klimat - bo murowany garaż nieogrzewany. Warunki chyba lepsze niż na strychu, ale latem miałem powyżej 30*C.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
@Pretender z tabelki wynika że w 200L beczce max rok powinno leżeć. Czyli mam rozumieć ze po pół roku z małej beczki (moja to 15L ) mam wylać bo nastąpi przedębienie ? Ma ktoś doświadczenie w tej kwestii ? W miniony weekend wziąłem 200ml destylatu jako tester i zabrałem ze sobą do kolegi. Stwierdził, że smak bardzo ciekawy i JD po wypiciu mojego już mu tak nie smakował. W każdym bądź razie smakowało to dobrze i teraz pytanie czy potrzymać jeszcze z pół roku (ostatnio dolewałem świeżego destylatu 5L bo beczka nie była pełna) czy po nowym roku już zlać. Może być lepiej ale może być też gorzej. Ktoś doświadczony się wypowie ?
-
- Posty: 3848
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Polski dąb niestety musi być dobrze wyługowany, przez poprzedzające wypełnienia. Amerykanie robiąc burbona albo Jacka Danielsa (tennessee whiskey) mają to szczęście, że dąb amerykański nadaje się do wlania do świeżej, mocno wypalonej beczki destylatu i on się nie przedębia nawet po kilku latach.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 383
- Rejestracja: środa, 10 kwie 2013, 18:36
- Krótko o sobie: Ciekawy Świata, miłośnik statków powietrznych :)
- Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniels
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Panowie reasumując. W suchym pomieszczeniu rośnie moc, w wilgotnym spada. Pytanie brzmi, czy lepiej trzymać beczkę w suchym czy wilgotnym ?
Ja zawsze trzymałem i nadal trzymam w piwnicy, latem temp. max. 15 stopni a zimą max. około 5. Moim zdaniem lepiej w wilgotnym zaoszczędzimy w ten sposób beczkę. Tzn. przynajmniej się nie rozeschnie. Moja nawet pusta w piwnicy była ok.
Ja zawsze trzymałem i nadal trzymam w piwnicy, latem temp. max. 15 stopni a zimą max. około 5. Moim zdaniem lepiej w wilgotnym zaoszczędzimy w ten sposób beczkę. Tzn. przynajmniej się nie rozeschnie. Moja nawet pusta w piwnicy była ok.
-
- Posty: 330
- Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
- Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kaszuby
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
A ja po raz kolejny napiszę, że nie ługowałem ani jednej ze swoich beczek. Trunki stoją w nich od półtora do dwóch i pół roku. Nic się złego nie dzieje, nic się nie przedębiło.
Mam wrażenie, że większość postów to tylko powielanie niesprawdzonych wieści rodem z Discovery. Gadanie o dębie francuskim czy amerykańskim moim zdaniem nie potrzebne.
Moje beczki mam z Pawłowianki, jestem mega zadowolony z trunków.
Mam wrażenie, że większość postów to tylko powielanie niesprawdzonych wieści rodem z Discovery. Gadanie o dębie francuskim czy amerykańskim moim zdaniem nie potrzebne.
Moje beczki mam z Pawłowianki, jestem mega zadowolony z trunków.
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
silvio bo to od preferencji smakowych zależy. Mnie też mówili, że super śliwkę mam (pół roku w 10. litrowej beczce od Okruty), a mnie nie smakowała i już. Dlatego zapytałem wyżej co kolega Pointer chce uzyskać. Od tej odpowiedzi zależy dalszy sposób postępowania.
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
@silvio2007 mam beczkę od tego samego producenta również średnio wypalaną i pierwsze wino z tej beczki trzymane mniej niż pół roku miało wyczuwalny dębowy smak mi osobiście przeszkadzało to. Wcześniej ją zalewałem 2-3 razy wodą po 1 dobie. Drugie wino już było ok. Nie wiem jak to by było z destylatem ale bał bym się do świeżej beczki wlać od razu tym bardziej że zrobić 10L wina to nie problem ale już destylat ze zboża to już trochę roboty jest.
-
- Posty: 248
- Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Jak dla mnie - mam 2 beczki 20 i 30 l z bednarstwo.eu - ługować i to długo.
Najlepiej na 3 miesiące wlać jakieś mocne, słodkie wino, a później to wino przedestylwoać.
Później i tak trzeba baardzo ostrożnie, pierwsze 2 lata trzeba bardzo uważać, można trunek przedębić i będzie niesmaczny.
Najlepiej na 3 miesiące wlać jakieś mocne, słodkie wino, a później to wino przedestylwoać.
Później i tak trzeba baardzo ostrożnie, pierwsze 2 lata trzeba bardzo uważać, można trunek przedębić i będzie niesmaczny.
-
- Posty: 330
- Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
- Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kaszuby
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy