zbyt wczesna destylacja
-
- Posty: 244
- Rejestracja: niedziela, 30 paź 2011, 18:45
- Ulubiony Alkohol: WW - Wyprodukowany Własnoręcznie
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Białystok
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: zbyt wczesna destylacja
A nawet do wartości ujemnych cukromierza. Moim zdaniem jeśli przeprowadzisz destylację prawidłowo to po prostu będziesz miał mniej gonu właściwego. Gon nie powinien zawierać szkodliwych substancji lecz będzie go trochę mniej niż przy przerobieniu cukru do -3, -4 BLG... Oczywiście nastaw powinien być już sklarowany. Przy gotowaniu niesklarowanego nastawu uzyskasz więcej przedgonów i pogonów... Poco tracić czas i prąd przy destylacji...
Pozdrawiam szeyker89
-
- Posty: 52
- Rejestracja: wtorek, 2 paź 2012, 20:10
- Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's Gentleman i inne odmiany Whisky poza domowymi oczywiście tego się nie da podrobić :D
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: zbyt wczesna destylacja
Co do substancji szkodliwych to zależy od tego z czego zrobiłeś nastaw jeśli go nie przypalisz to raczej nie wytworzą się substancje szkodliwe po za tymi co są normalnie.
Jeśli idzie o walory smakowe to również pozostaną takie jak i po skończeniu fermentacji (może skończona będzie trochę lepsza bo wyklarowana)
Zakończenie fermentacji jest polecane z trzech głównych powodów.
1. ekonomia - zakończona fermentacja na 0 do -4 Blg mówi sama za siebie, że nie ma więcej cukru i nie powstanie więcej alkoholu. Inaczej, przerobiony cały cukier to uzyskane maksimum alkoholu.
2. pozostały cukier w zacierze może powodować jego przypalenie co nie jest pożądane gdyż destylat z reguły nadaje się wówczas do czyszczenia kanalizy.
3. zakończona fermentacja to czysty (wyklarowany) zacier/nastaw bez drożdży rozpuszczonych w nastawie i zbędnych elementów przerobowych, które również mogą oddawać z siebie smaki i zapachy podczas destylacji zwłaszcza na pot-stillu
Niektórzy destylują niesklarowane nastawy, a nawet czasem razem z cała pulpą ale to już zależy jakiego sprzętu się używa jak również od umiejętności gdyż części stałe mogą zatkać wylot par, a wówczas strach gadać
Jeśli przedestylujesz przed zakończeniem fermentacji to po prostu osiągniesz mniej urobku co wynika z pkt.1 - ekonomia
Zdarzyło mi się przedestylować nastaw z 5*Blg gdyż przerabiał wolniej niż założyłem, a miał być na pewną okazję. W smaku nie zauważyłem różnicy w stosunku do poprzednich czy następnych ale w kotle zostało więcej pływających syfów i wyszło trochę mniej niż było założone.
Tak czy inaczej warto czekać jak najbliżej końca pracy grzybków.
Jeśli idzie o walory smakowe to również pozostaną takie jak i po skończeniu fermentacji (może skończona będzie trochę lepsza bo wyklarowana)
Zakończenie fermentacji jest polecane z trzech głównych powodów.
1. ekonomia - zakończona fermentacja na 0 do -4 Blg mówi sama za siebie, że nie ma więcej cukru i nie powstanie więcej alkoholu. Inaczej, przerobiony cały cukier to uzyskane maksimum alkoholu.
2. pozostały cukier w zacierze może powodować jego przypalenie co nie jest pożądane gdyż destylat z reguły nadaje się wówczas do czyszczenia kanalizy.
3. zakończona fermentacja to czysty (wyklarowany) zacier/nastaw bez drożdży rozpuszczonych w nastawie i zbędnych elementów przerobowych, które również mogą oddawać z siebie smaki i zapachy podczas destylacji zwłaszcza na pot-stillu
Niektórzy destylują niesklarowane nastawy, a nawet czasem razem z cała pulpą ale to już zależy jakiego sprzętu się używa jak również od umiejętności gdyż części stałe mogą zatkać wylot par, a wówczas strach gadać
Jeśli przedestylujesz przed zakończeniem fermentacji to po prostu osiągniesz mniej urobku co wynika z pkt.1 - ekonomia
Zdarzyło mi się przedestylować nastaw z 5*Blg gdyż przerabiał wolniej niż założyłem, a miał być na pewną okazję. W smaku nie zauważyłem różnicy w stosunku do poprzednich czy następnych ale w kotle zostało więcej pływających syfów i wyszło trochę mniej niż było założone.
Tak czy inaczej warto czekać jak najbliżej końca pracy grzybków.