W Styczniu minęło 2 lata odkąd trafiłem na forum .
Po pierwszym roku "zabawy " na ZP zakupiłem Aabratka .
Niedawno zakupiłem , długo wyczekiwany ,kocioł 120L z płaszczem olejowym 45L.
Mieszadło montowane centralnie , wlew 110 mm , wizjer 50mm , podłączenie kolumny sms 76,1 z redukcją na 63,5. Praca na Aabratku nie sprawiała mi żadnego problemu tym bardziej że był kompletny tj. OLM , bufor , zbiornik 60L.
Znajomy miał odkupić ode mnie Aabratka , ja zakupiłem kociołek , znajomy zrezygnował z zakupu i jak
to mówią od "przybytku głowa nie boli" , no może moją troszkę

Chciałbym się Was poradzić w którą stronę pójść rozbudowując powyższy zbiornik .
Czy iść w stronę pot-stilla , kolumny półkowej a może miedzianej półkowej z pot-stilem .
Docelowo chcę odejść od cukru a na nowym zbiorniku głównie owoce/zboża .
Jednak jak sprzedam/podaruje Aabratka chciałbym mieć możliwość czasem przerobić trochę buraka .
Dokładanie do nowego zbiornika bufora i kolumny zasypowej odpada m.in z racji wysokości garażu no i dodatkowych , niemałych kosztów.
Pytam głownie osoby które pracują na zbiornikach z płaszczem , jak wygląda to u nich i czy jest realna uniwersalność takiego zestawu .
pozdrawiam