Minęło trochę czasu i kilka dni temu nastawiłem moje drugie wino. Tym razem z winogron. Trochę wcześnie żeby jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie ale różnica jest na 100%. Wino z winopaka jak dla mnie jest niesmaczne i od kwietnia kiedy je nastawiałem daję mu dojrzewać bo może coś z tego wyjdzie. Natomiast wino z winogron to inna bajka. Mierząc cukier wypiłem te kilkadziesiąt ml. odciągnięte do pomiaru i już po kilku dniach fermentacji jest smaczne. Jakie będzie później? Oby jeszcze smaczniejsze.HeniekStarr pisze: ↑sobota, 15 kwie 2023, 14:30 @Wilk7670
Zauważasz różnicę między wyciśniętym z winogron moszczem( sokiem), a tym samym sokiem, ale zagęszczonym przez odparowanie?
Co do soku samego w sobie to jeszcze nie odciskałem owoców ale sok z winopaka był gęsty prawie jak smoła Było widać, że cukru nie pożałowali.