Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Czołem!
Niebawem będę nastawiał swoje pierwsze wino z winopaka NONNE NOIR MADRAS (CZERWONE, MOCNE). Nurtują mnie dwie sprawy.
1) Czy niecukry, o które należy skorygować wskazanie na skali Ballinga występują również w winopakach? Chyba tylko w owocach ale nie jestem pewien...
2) Czy dosładzając poprzez odlanie części wina do rozpuszczenia cukru a następnie dolanie go do nastawu nie powoduje zabicia bądź osłabienia odciągniętych drożdży? Jeśli tak to czy nie jest to marginalna ich część, której ubytek nie wpływa na pracę nastawu?
Niebawem będę nastawiał swoje pierwsze wino z winopaka NONNE NOIR MADRAS (CZERWONE, MOCNE). Nurtują mnie dwie sprawy.
1) Czy niecukry, o które należy skorygować wskazanie na skali Ballinga występują również w winopakach? Chyba tylko w owocach ale nie jestem pewien...
2) Czy dosładzając poprzez odlanie części wina do rozpuszczenia cukru a następnie dolanie go do nastawu nie powoduje zabicia bądź osłabienia odciągniętych drożdży? Jeśli tak to czy nie jest to marginalna ich część, której ubytek nie wpływa na pracę nastawu?
-
- Posty: 696
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 193 razy
- Otrzymał podziękowanie: 133 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Nastawione!
Do 5l soku dodałem 14l wody więc całość ma 19l.
Początkowe wskazania to:
BLG = 21
niecukry = 1 (zaokrąglone 1.05263)
temperatura przy dodawaniu drożdży = 21 st. Celcjusza
Uwzględniając niecukry mam 20 BLG (21 - 1). Przy 19l całości to cukru mam tam 3800g (20 BLG * 10g * 19l)
Do uzyskania 20l wina 15% będę potrzebował 5160g cukru (20l * 15% * 17,2g)
Należy więc po około 10 dniach dodać 1360g cukru. Zwiększy to objętość o 0.816l (1.36kg * 0.6l/kg) z 19l do 19.8l więc jak dodam jeszcze 200ml wody to powinno być około 20l.
Skoro mam zamiar dodać 1360g cukru to ważne żeby BLG przed dodaniem było niższe niż 16 bo po dodaniu cukru BLG wyniosło by 22 co już jest niebezpiecznie blisko granicy dla przeciętnych drożdży.
16 BLG * 10g * 19l = 3040g
3040g + 1360g = 4400g
4400g / 10g / 20l = 22 BLG
Po co to piszę? Bo jeśli bredzę to może ktoś mi zwróci uwagę
Do 5l soku dodałem 14l wody więc całość ma 19l.
Początkowe wskazania to:
BLG = 21
niecukry = 1 (zaokrąglone 1.05263)
temperatura przy dodawaniu drożdży = 21 st. Celcjusza
Uwzględniając niecukry mam 20 BLG (21 - 1). Przy 19l całości to cukru mam tam 3800g (20 BLG * 10g * 19l)
Do uzyskania 20l wina 15% będę potrzebował 5160g cukru (20l * 15% * 17,2g)
Należy więc po około 10 dniach dodać 1360g cukru. Zwiększy to objętość o 0.816l (1.36kg * 0.6l/kg) z 19l do 19.8l więc jak dodam jeszcze 200ml wody to powinno być około 20l.
Skoro mam zamiar dodać 1360g cukru to ważne żeby BLG przed dodaniem było niższe niż 16 bo po dodaniu cukru BLG wyniosło by 22 co już jest niebezpiecznie blisko granicy dla przeciętnych drożdży.
16 BLG * 10g * 19l = 3040g
3040g + 1360g = 4400g
4400g / 10g / 20l = 22 BLG
Po co to piszę? Bo jeśli bredzę to może ktoś mi zwróci uwagę
-
- Posty: 2826
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 442 razy
- Kontakt:
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Nawet w instrukcji w zestawie z winopakiem napisane jest, że drożdże dodać do nastawu o temp max 25 st. C
Z tego co się orientowałem to nastaw powinien mieć nie więcej niż 25 st. a najlepiej 20-23.JanOkowita pisze:Nastaw przy dodawaniu drożdży powinien mieć temperaturę ok. 30 st.C. Przy 21 drożdże nie wystartują.
Nawet w instrukcji w zestawie z winopakiem napisane jest, że drożdże dodać do nastawu o temp max 25 st. C
Ostatnio zmieniony piątek, 14 kwie 2023, 21:49 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3035
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 139 razy
- Otrzymał podziękowanie: 559 razy
-
- Posty: 2683
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 247 razy
- Otrzymał podziękowanie: 461 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
O rany, to ja do tej pory robiłem wszystko źle, bo moje nastawy przy dodawaniu drożdży miały około 22 stopnie.
Drożdże widocznie o tym nie wiedziały, bo pracowały jak szalone
A poważniej, przy 30 stopniach i uwzględniając podniesienie temperatury przy pracy drożdży, zbliżamy się do temperaturowej granicy.
Nie wiem Janku skąd wziąłeś takie dane, ale to moim zdaniem bzdura.
????????????????JanOkowita pisze:Nastaw przy dodawaniu drożdży powinien mieć temperaturę ok. 30 st.C. Przy 21 drożdże nie wystartują.
O rany, to ja do tej pory robiłem wszystko źle, bo moje nastawy przy dodawaniu drożdży miały około 22 stopnie.
Drożdże widocznie o tym nie wiedziały, bo pracowały jak szalone
A poważniej, przy 30 stopniach i uwzględniając podniesienie temperatury przy pracy drożdży, zbliżamy się do temperaturowej granicy.
Nie wiem Janku skąd wziąłeś takie dane, ale to moim zdaniem bzdura.
@ Wilk7670 , dlaczego niecukry to 1 Blg? Generalnie przyjmuje się średnio 4 Blg.niecukry = 1 (zaokrąglone 1.05263)
Nie patrz na ilość dni, tylko na Blg, jak spadnie do wartości, która po dodaniu cukru, nie zagraża drożdżom, możesz dodać kolejną porcję cukru. Miałem wina, które pracowały szybko i takie, które pracowały bardzo wolno.Należy więc po około 10 dniach dodać 1360g cukru.
Ostatnio zmieniony piątek, 14 kwie 2023, 22:49 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
5l soku zagęszczonego
14l wody
5:(5+14)*4BLG = 5:19*4BLG = 1,05263
Czy coś źle liczę?
Z wątku https://alkohole-domowe.com/wino/wytwar ... dodac.html w temacie "Jak odliczyć niecukry w moszczu?" jest napisane, że "Jeśli mierzymy moszcz z wodą to liczbę 4 mnożymy przez współczynnik taki jak stosunek soku do całej objętości nastawu" tak więc dla mnie wychodzi:jakis1234 pisze: @ Wilk7670 , dlaczego niecukry to 1 Blg? Generalnie przyjmuje się średnio 4 Blg.
5l soku zagęszczonego
14l wody
5:(5+14)*4BLG = 5:19*4BLG = 1,05263
Czy coś źle liczę?
-
- Posty: 2826
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 442 razy
- Kontakt:
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Od 11 lat robię wina z winopaków i 30 st.C bardzo drożdżom pasuje. Drożdże winiarskie nie podnoszą temperatury nastawu - to nie tak jak gorzelnicze typu turbo. A giną dopiero po przekroczeniu 36-37 st.C.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 696
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 193 razy
- Otrzymał podziękowanie: 133 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Otóż główna różnica jest taka, że zagęszczony sok z winopaka widziałem a moszczu nigdy nie widziałem.
Cieszę się, że mogłem pomóc
To moje pierwsze wino więc jeszcze nie jestem w stanie się wypowiedzieć.
Spieszę z odpowiedzią.HeniekStarr pisze:@Wilk7670
Zauważasz różnicę między wyciśniętym z winogron moszczem( sokiem), a tym samym sokiem, ale zagęszczonym przez odparowanie?
Otóż główna różnica jest taka, że zagęszczony sok z winopaka widziałem a moszczu nigdy nie widziałem.
Cieszę się, że mogłem pomóc
To moje pierwsze wino więc jeszcze nie jestem w stanie się wypowiedzieć.
-
- Posty: 2683
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 247 razy
- Otrzymał podziękowanie: 461 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
@Wilk7670, moszcz, a zagęszczony sok - to dwie różne sprawy. Z moszczu odlicza się 4 Blg na niecukry. Jak się ten moszcz rozcieńczy, to wiadomo, że trzeba również proporcjonalnie zmniejszyć ilość Blg na niecukry.
Jeszcze raz zwracam Ci uwagę, że na kartonie winopaku masz podaną ilość cukrów. Wystarczy przeliczyć i będziesz miał dokładne Blg.
Co do temperatury dodawania drożdży, to się nie przejmuj. Zawsze dodaję w okolicach 22 stopni i jest dobrze, chociaż uznaję wyjaśnienia JanaOkowity, skoro On od lat tak nastawia, to pewnie też jest dobrze. Nauczony jestem, że w niższych temperaturach drożdże pracują spokojniej. Tym bardziej, że nawet drożdże winne, jednak trochę temperaturę podnoszą.
I generalnie nie mam zaufania do winopaków, zrobiłem dwa różne wina z winopaków i stwierdziłem, że nijak się to ma do wina z moszczu.
Dlatego sobie je odpuściłem, no ale może Tobie się lepiej uda.
Jeszcze raz zwracam Ci uwagę, że na kartonie winopaku masz podaną ilość cukrów. Wystarczy przeliczyć i będziesz miał dokładne Blg.
Co do temperatury dodawania drożdży, to się nie przejmuj. Zawsze dodaję w okolicach 22 stopni i jest dobrze, chociaż uznaję wyjaśnienia JanaOkowity, skoro On od lat tak nastawia, to pewnie też jest dobrze. Nauczony jestem, że w niższych temperaturach drożdże pracują spokojniej. Tym bardziej, że nawet drożdże winne, jednak trochę temperaturę podnoszą.
I generalnie nie mam zaufania do winopaków, zrobiłem dwa różne wina z winopaków i stwierdziłem, że nijak się to ma do wina z moszczu.
Dlatego sobie je odpuściłem, no ale może Tobie się lepiej uda.
Pozdrawiam z opolskiego.
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
@jakis1234 Sprawdzałem już ostatnio jak to pisałeś i teraz po raz drugi. Nie ma na kartonie nigdzie informacji o zawartości cukru. W instrukcji również nie ma o tym wzmianki.
Sugerując się jednak tym jakie BLG wyszło na kanale malinowy nos na YT o nastawianiu wina z koncentratu oraz tym jak zbieżne są te wyniki z moimi uznam, że mój koncentrat miał 4kg cukru w 5l soku.
Minęło już około 30 godzin od dodania drożdży. Nastaw zachowuje się BARDZO spokojnie ale pracuje. Na powierzchni widać pojawiające się bąbelki oraz woda w rurce się uniosła co znaczy, że w pojemniku jest wyższe ciśnienie.
Temperatura mierzona jest 3 termometrami.
1 - ciekłokrystaliczny naklejony na wiadrze tam gdzie płyn, nie tam gdzie powietrze.
2 - ciekłokrystaliczny leżący zaraz obok wiadra
3 - termometr jak do lodówki leżący na wiadrze
Dwa ciekłokrystaliczne wskazują stale temperaturę między 21-23 st. C.
Termometr na wiadrze wskazuje 22-25 st. C.
Pytanie. Czy tak powolna fermentacja może być problemem jeśli w ciągu kilku dni nie przyśpieszy? Rurka nie bulgocze co kilkadziesiąt sekund tylko w sumie nawet nie wiem kiedy bo jeszcze nie słyszałem.
Sugerując się jednak tym jakie BLG wyszło na kanale malinowy nos na YT o nastawianiu wina z koncentratu oraz tym jak zbieżne są te wyniki z moimi uznam, że mój koncentrat miał 4kg cukru w 5l soku.
Minęło już około 30 godzin od dodania drożdży. Nastaw zachowuje się BARDZO spokojnie ale pracuje. Na powierzchni widać pojawiające się bąbelki oraz woda w rurce się uniosła co znaczy, że w pojemniku jest wyższe ciśnienie.
Temperatura mierzona jest 3 termometrami.
1 - ciekłokrystaliczny naklejony na wiadrze tam gdzie płyn, nie tam gdzie powietrze.
2 - ciekłokrystaliczny leżący zaraz obok wiadra
3 - termometr jak do lodówki leżący na wiadrze
Dwa ciekłokrystaliczne wskazują stale temperaturę między 21-23 st. C.
Termometr na wiadrze wskazuje 22-25 st. C.
Pytanie. Czy tak powolna fermentacja może być problemem jeśli w ciągu kilku dni nie przyśpieszy? Rurka nie bulgocze co kilkadziesiąt sekund tylko w sumie nawet nie wiem kiedy bo jeszcze nie słyszałem.
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Dwie godziny po moim wpisie, czyli koło północy, wino zaczęło fermentować tak, że nie mam wątpliwości czy proces ruszył. Teraz rurka bulgocze co chwilę. Czasem co dwie minuty a czasem kilka razy na minutę. Wskazania termometrów to 24-25 st. C. więc nieznacznie cieplej niż wcześniej.
Niemniej pytanie wciąż aktualne. Czy powolna fermentacja może zaszkodzić? Czy można prowadzić ją za wolno czy po prostu będzie dłużej i nic się nie stanie a może nawet będzie lepiej?
Niemniej pytanie wciąż aktualne. Czy powolna fermentacja może zaszkodzić? Czy można prowadzić ją za wolno czy po prostu będzie dłużej i nic się nie stanie a może nawet będzie lepiej?
-
- Posty: 2683
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 247 razy
- Otrzymał podziękowanie: 461 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
A co do fermentacji, spokojnie poczekaj. W niższych temperaturach drożdże dłużej startują.
Poza tym różne drożdże pracują z różną prędkością no i jest kwestia szczelności pojemnika fermentacyjnego.
Poczekaj kilka dni i sprawdź Blg, to będzie najlepszy wskaźnik pracy drożdży.
A to dziwne, u mnie było, zresztą chyba nawet przepisy nakazują umieszczać takie informacje, ale ok, zmierzyłeś i w porządku.Wilk7670 pisze: Nie ma na kartonie nigdzie informacji o zawartości cukru. W instrukcji również nie ma o tym wzmianki.
A co do fermentacji, spokojnie poczekaj. W niższych temperaturach drożdże dłużej startują.
Poza tym różne drożdże pracują z różną prędkością no i jest kwestia szczelności pojemnika fermentacyjnego.
Poczekaj kilka dni i sprawdź Blg, to będzie najlepszy wskaźnik pracy drożdży.
Pozdrawiam z opolskiego.
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Wczoraj koło 14:00 sprawdziłem cukier i pokazało mi 10 BLG. Przyznam, że sprawdziłem na szybko i nie wiem czy nie było +/- 1 BLG
Kolejno koło 21:00 sprawdziłem cukier i było ok. 7 BLG. Dodałem 1400g cukru rozpuszczonego w odlanym winie oraz 350 ml wody. Koniec końców wina teraz w pojemniku fermentacyjnym mam około 20,2l. Po dolaniu całości cukromierz wskazał 13 BLG.
Skoro było 7 BLG na 19l to cukru było 1330g.
Skoro dodałem 1400g to powinno być cukru 2730g
Nowa objętość to 20,2l (19l + 850ml [rozp. 1,4kg cukru] + 350ml wody)
Z obliczeń wychodzi (2730g / 20,2l / 10) = 13,5 BLG
Uwzględniając błąd pomiaru wychodzi w sam raz. 3800g cukru na początku + 1400g teraz = 5200g. Znaczy, że w litrze 257g cukru czyli wyjdzie 15%
Przyznam, że zdziwiło mnie tempo wyjadania tego cukru. Skoro w 5 dni drożdże zjadły prawie 2500g cukru (21BLG - 7BLG) to znaczy, że pozostałe po dosłodzeniu 2730g zjedzą w jakieś kolejne 6 dni (chyba)
Kolejno koło 21:00 sprawdziłem cukier i było ok. 7 BLG. Dodałem 1400g cukru rozpuszczonego w odlanym winie oraz 350 ml wody. Koniec końców wina teraz w pojemniku fermentacyjnym mam około 20,2l. Po dolaniu całości cukromierz wskazał 13 BLG.
Skoro było 7 BLG na 19l to cukru było 1330g.
Skoro dodałem 1400g to powinno być cukru 2730g
Nowa objętość to 20,2l (19l + 850ml [rozp. 1,4kg cukru] + 350ml wody)
Z obliczeń wychodzi (2730g / 20,2l / 10) = 13,5 BLG
Uwzględniając błąd pomiaru wychodzi w sam raz. 3800g cukru na początku + 1400g teraz = 5200g. Znaczy, że w litrze 257g cukru czyli wyjdzie 15%
Przyznam, że zdziwiło mnie tempo wyjadania tego cukru. Skoro w 5 dni drożdże zjadły prawie 2500g cukru (21BLG - 7BLG) to znaczy, że pozostałe po dosłodzeniu 2730g zjedzą w jakieś kolejne 6 dni (chyba)
-
- Posty: 2683
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 247 razy
- Otrzymał podziękowanie: 461 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
No nie, wraz ze wzrostem ilości alkoholu i zmniejszaniem się ilości cukru, tempo pracy drożdży spada.Przyznam, że zdziwiło mnie tempo wyjadania tego cukru. Skoro w 5 dni drożdże zjadły prawie 2500g cukru (21BLG - 7BLG) to znaczy, że pozostałe po dosłodzeniu 2730g zjedzą w jakieś kolejne 6 dni (chyba)
Pozdrawiam z opolskiego.
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
To dobrze bo już się bałem, że skoro wychodzi tak ekspresowo szybko to coś jest nie tak
Już nawet wystawiam czasem wino na balkon żeby zmniejszyć temperaturę bo w domu ciepło i nie chce zejść poniżej 21 st. C (przeważnie wino ma 24-25 st. C)
Mod.
Nie cytuj posta poprzednika.
Już nawet wystawiam czasem wino na balkon żeby zmniejszyć temperaturę bo w domu ciepło i nie chce zejść poniżej 21 st. C (przeważnie wino ma 24-25 st. C)
Mod.
Nie cytuj posta poprzednika.
Ostatnio zmieniony czwartek, 20 kwie 2023, 20:07 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Dziś wieczorem zlałem wino z nad osadu. Mam prześwitujący pojemnik fermentacyjny więc już widziałem jak zebrała się warstwa osadu. Dodatkowo od około 2-3 dni fermentacja nie przebiega już tak burzliwie. Otwierając pojemnik nachyliłem się nad nim i nie dało się wziąć wdechu.
Czy to normalne? Czy to CO2 mnie dusiło czy może problem jest z winem?
BLG wyszło między -1 a 0. Odlałem wino do pojemnika 20l. Butla zakończona jest zwężeniem, o pojemności na oko 2l, więc wino ma trochę przestrzeni jak by co. Po założeniu rurki nadal lekko pracuje.
Teraz zaczekam aż rurka przestanie bulgotać, zaczekam ze 2 dni od tego momentu i przeleję jeszcze raz. Po powiedzmy 2 tygodniach rozleję wino do szklanych butli 5l i zamknę z zamiarem późniejszego dodania wiórków.
Czy brzmi to logicznie czy coś powinienem uwzględnić?
Czy to normalne? Czy to CO2 mnie dusiło czy może problem jest z winem?
BLG wyszło między -1 a 0. Odlałem wino do pojemnika 20l. Butla zakończona jest zwężeniem, o pojemności na oko 2l, więc wino ma trochę przestrzeni jak by co. Po założeniu rurki nadal lekko pracuje.
Teraz zaczekam aż rurka przestanie bulgotać, zaczekam ze 2 dni od tego momentu i przeleję jeszcze raz. Po powiedzmy 2 tygodniach rozleję wino do szklanych butli 5l i zamknę z zamiarem późniejszego dodania wiórków.
Czy brzmi to logicznie czy coś powinienem uwzględnić?
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Od nastawienia wina minęło już 5 tygodni. Od pierwszego zlania minęły 3 tygodnie. Wino jeszcze ma drożdże, czasem zabulgocze w rurce.
Czy lepiej będzie
1) zlać wino, odczekać ze 3 tygodnie i zlać jeszcze raz bez siarkowania?
2) zlać wino, odczekać ze 3 tygodnie i zlać jeszcze dodając siarki?
3) zostawić jeszcze na tydzień czy dwa, zlać, siarkować i odstawić do dojrzewania?
Czy lepiej będzie
1) zlać wino, odczekać ze 3 tygodnie i zlać jeszcze raz bez siarkowania?
2) zlać wino, odczekać ze 3 tygodnie i zlać jeszcze dodając siarki?
3) zostawić jeszcze na tydzień czy dwa, zlać, siarkować i odstawić do dojrzewania?
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
4) Odpierdzielić się od siarki lotem koszącym.
5) Zostawić jak jest, nie dopuszczając powietrza do środka.
6) przeczytać poradę kol@Jakiś1234 dwa posty wyżej.
7) zastosować w praktyce.
8) Wino nie lubi tygodni, lubi miesiące, pojęcie czasu jest odrobinę inne.
9) zamknąć na klucz piwnicę.
10) wypierniczyć klucz przez okno, spluwając przez lewe ramię.
11) Jedenastego nie ma. Dziesięć wystarczy.
5) Zostawić jak jest, nie dopuszczając powietrza do środka.
6) przeczytać poradę kol@Jakiś1234 dwa posty wyżej.
7) zastosować w praktyce.
8) Wino nie lubi tygodni, lubi miesiące, pojęcie czasu jest odrobinę inne.
9) zamknąć na klucz piwnicę.
10) wypierniczyć klucz przez okno, spluwając przez lewe ramię.
11) Jedenastego nie ma. Dziesięć wystarczy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
https://alkohole-domowe.com/forum/podst ... t6449.html
Tutaj jest napisane o ściąganiu z nad osadu:
"To czynność powtarzana co najmniej 3 razy, przy winach dobrze (łatwo) klarujących. Pierwszy po fermentacji burzliwej, drugi na koniec fermentacji cichej, trzeci gdy wino jest już wyklarowane. Kolejny raz wlewamy do gąsiora i zostawiamy by dojrzewało. Jeśli nie pojawia się nowy osad można butelkować."
Po fermentacji burzliwej zlałem po raz pierwszy. Teraz, po 6 tygodniach od nastawienia, zakończyła się fermentacja cicha. Tak przynajmniej mi się wydaje. Czy nie powinienem zlać?
Piszecie żeby nie zlewać i wgl zostawić i zapomnieć. Wydaje mi się jednak, że powinienem teraz zlać, dodać ze 2g/10l pirosiarczanu potasu i odstawić na jakieś 3 miesiące w kąt.
Tutaj jest napisane o ściąganiu z nad osadu:
"To czynność powtarzana co najmniej 3 razy, przy winach dobrze (łatwo) klarujących. Pierwszy po fermentacji burzliwej, drugi na koniec fermentacji cichej, trzeci gdy wino jest już wyklarowane. Kolejny raz wlewamy do gąsiora i zostawiamy by dojrzewało. Jeśli nie pojawia się nowy osad można butelkować."
Po fermentacji burzliwej zlałem po raz pierwszy. Teraz, po 6 tygodniach od nastawienia, zakończyła się fermentacja cicha. Tak przynajmniej mi się wydaje. Czy nie powinienem zlać?
Piszecie żeby nie zlewać i wgl zostawić i zapomnieć. Wydaje mi się jednak, że powinienem teraz zlać, dodać ze 2g/10l pirosiarczanu potasu i odstawić na jakieś 3 miesiące w kąt.
-
- Posty: 696
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 193 razy
- Otrzymał podziękowanie: 133 razy
-
- Posty: 2683
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 247 razy
- Otrzymał podziękowanie: 461 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Jeżeli masz osad, możesz oczywiście zlać, dodanie pirosiarczynu wskazane, wiem, że są różne opinie na ten temat i była dyskusja, ale ja stosuję pirosiarczyn potasu i uważam, że jest to najlepsza metoda na utrwalenie i zabezpieczenie wina.
Próbowałem wino przed dodaniem pirosiarczynu i zaraz po i nie wyczułem różnicy. Tym bardziej, że ilości dodawane przez nas (1-2g na 10 l) nijak się mają do tego ile dodają winiarnie w winach na sprzedaż.
Jeżeli już to zrobisz, to naprawdę zostaw wino na kilka/kilkanaście miesięcy w spokoju. Jeżeli masz warunki to w takich niższych temperaturach (kilkanaście stopni) i stabilnych.
Z tym, że ja bym się nie spodziewał jakiejś rewelacji, dwa razy robiłem wino z winopaku i to nie było nic ciekawego. W efekcie końcowym poszło na rurę i winiak. I dlatego dałem sobie spokój z tym wynalazkiem.
No, ale może Tobie się uda.
Próbowałem wino przed dodaniem pirosiarczynu i zaraz po i nie wyczułem różnicy. Tym bardziej, że ilości dodawane przez nas (1-2g na 10 l) nijak się mają do tego ile dodają winiarnie w winach na sprzedaż.
Jeżeli już to zrobisz, to naprawdę zostaw wino na kilka/kilkanaście miesięcy w spokoju. Jeżeli masz warunki to w takich niższych temperaturach (kilkanaście stopni) i stabilnych.
Z tym, że ja bym się nie spodziewał jakiejś rewelacji, dwa razy robiłem wino z winopaku i to nie było nic ciekawego. W efekcie końcowym poszło na rurę i winiak. I dlatego dałem sobie spokój z tym wynalazkiem.
No, ale może Tobie się uda.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 2683
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 247 razy
- Otrzymał podziękowanie: 461 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Generalnie, to drożdże już powinny paść i rurka nie jest potrzebna, ale moje doświadczenie mówi, że nie zawsze tak jest.
Wolę zostawić jeszcze z rurką nawet na kilka miesięcy, oczywiście pilnując, żeby woda cały czas była i dopiero jak już jestem na 100% pewny, że drożdże nie pracują, to zabieram rurkę i zamykam damy (zostawiam w damach).
Do butelek rozlewam, jak już się skończy poprzednia partia.
I miałem takie sytuacje, że po dłuuugim czasie, siarkowaniu i tak potrafiły mi korki wystrzelić i wino było nagazowane - wiec powoli i ostrożnie.
Ten 1-2 g na 10 l to jednak nie są takie ilości jakie dają producenci i nie zawsze ubiją drożdże.
Wolę zostawić jeszcze z rurką nawet na kilka miesięcy, oczywiście pilnując, żeby woda cały czas była i dopiero jak już jestem na 100% pewny, że drożdże nie pracują, to zabieram rurkę i zamykam damy (zostawiam w damach).
Do butelek rozlewam, jak już się skończy poprzednia partia.
I miałem takie sytuacje, że po dłuuugim czasie, siarkowaniu i tak potrafiły mi korki wystrzelić i wino było nagazowane - wiec powoli i ostrożnie.
Ten 1-2 g na 10 l to jednak nie są takie ilości jakie dają producenci i nie zawsze ubiją drożdże.
Zgodnie z prawodawstwem europejskim dopuszczalna maksymalna zawartość SO2 wynosi: 160 mg/l dla wytrawnych win czerwonych, 210 mg/l dla wytrawnych białych i 400 mg/l dla słodkich.
Pozdrawiam z opolskiego.
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Dobra, zlałem wino. Przelałem je do butli typu dama 5l. wyszło na oko ciut mniej niż 20l (może z 19.5l).
Dodałem saszetkę opisaną jako "stabilizator" z zestawu. Sprawdziłem i zawierała 5g pirosiarczynu i 5g sorbatu potasowego. Czyli po 2.5g na 10l
Jeszcze przed zlaniem przez około 2 dni obserwowałem czy woda w rurce się przemieszcza i nic się w rurce nie działo. Dla pewności założę rurki na damy i potrzymam tak z tydzień czy dwa zanim zamknę butle.
W planach teraz mam zostawić wino na przynajmniej 2 miesiące i zobaczyć czy jest nowy osad czy nie. Jak nie to zostawić dalej a jak jest to przelać i czekać.
Dodałem saszetkę opisaną jako "stabilizator" z zestawu. Sprawdziłem i zawierała 5g pirosiarczynu i 5g sorbatu potasowego. Czyli po 2.5g na 10l
Jeszcze przed zlaniem przez około 2 dni obserwowałem czy woda w rurce się przemieszcza i nic się w rurce nie działo. Dla pewności założę rurki na damy i potrzymam tak z tydzień czy dwa zanim zamknę butle.
W planach teraz mam zostawić wino na przynajmniej 2 miesiące i zobaczyć czy jest nowy osad czy nie. Jak nie to zostawić dalej a jak jest to przelać i czekać.
-
- Posty: 2683
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 247 razy
- Otrzymał podziękowanie: 461 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Jesteś za bardzo niecierpliwy. Wiem, że na początku to by się chciało już, ale wino wymaga czasu.
Zostaw je w spokoju na kilka miesięcy, to jest wino z winopaku, wielkiego osadu to tam nie będzie.
Możesz za jakiś czas wykonać próbę, czy drożdże padły. Bierzesz trochę, dodajesz cukier i zostawiasz na 24h w ciepłym miejscu, jeżeli wino nie zmętnieje, to znaczy, że drożdże nie ruszyły i raczej już nie ruszą.
Staraj się jak najmniej przelewać, w tym stanie każde napowietrzenie wina tylko je pogarsza i może doprowadzić do utlenienia.
Zostaw je w spokoju na kilka miesięcy, to jest wino z winopaku, wielkiego osadu to tam nie będzie.
Możesz za jakiś czas wykonać próbę, czy drożdże padły. Bierzesz trochę, dodajesz cukier i zostawiasz na 24h w ciepłym miejscu, jeżeli wino nie zmętnieje, to znaczy, że drożdże nie ruszyły i raczej już nie ruszą.
Staraj się jak najmniej przelewać, w tym stanie każde napowietrzenie wina tylko je pogarsza i może doprowadzić do utlenienia.
Ostatnio zmieniony środa, 31 maja 2023, 22:03 przez jakis1234, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Zostaw to w pizdu.
Wino, gdyby miało głos i umiało mówić, to by powiedziało:
Weź się człowieku ode mnie odpierdziel, daj mi święty spokój, ja sobie dojrzewam!!!
Weź dzieciaki nad morze, tylko zapomnij o mnie.
Jasne przesłanie? Czy jeszcze dowalić?
Zostaw to i nie ruszaj.
Mądrego to warto poczytać.jakis1234 pisze: ↑środa, 31 maja 2023, 22:02 Jesteś za bardzo niecierpliwy. Wiem, że na początku to by się chciało już, ale wino wymaga czasu.
Zostaw je w spokoju na kilka miesięcy, to jest wino z winopaku, wielkiego osadu to tam nie będzie.
Możesz za jakiś czas wykonać próbę, czy drożdże padły. Bierzesz trochę, dodajesz cukier i zostawiasz na 24h w ciepłym miejscu, jeżeli wino nie zmętnieje, to znaczy, że drożdże nie ruszyły i raczej już nie ruszą.
Staraj się jak najmniej przelewać, w tym stanie każde napowietrzenie wina tylko je pogarsza i może doprowadzić do utlenienia.
Zostaw to w pizdu.
Wino, gdyby miało głos i umiało mówić, to by powiedziało:
Weź się człowieku ode mnie odpierdziel, daj mi święty spokój, ja sobie dojrzewam!!!
Weź dzieciaki nad morze, tylko zapomnij o mnie.
Jasne przesłanie? Czy jeszcze dowalić?
Zostaw to i nie ruszaj.
Ostatnio zmieniony niedziela, 4 cze 2023, 08:39 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Jak pisałem, wino leży w 4 butlach o pojemności 5l z założonymi rurkami. W 3 butlach woda w rurce leży spokojnie. Natomiast w jednej butli dzieją się rzeczy, które "się fizjologom nie śniły".
Wpierw woda w rurce została lekko wypchnięta co moim zdaniem świadczyło, że jeszcze pozostały tam jakieś drożdże. Tym bardziej, że ta butla była zlewana jako ostatnia - z nad samego osadu. Następnie po kilkunastu dniach zerknąłem na butle a tam....woda w rurce lekko zassana do środka. Wino zamiast wypychać wodę w rurce to ją zasysa. Minęło kilka dni a woda w rurce na jednym poziomie - tak jakby żadna siła jej nie wypychała ani nie zaciągała. Tak jakbym ją dopiero wlał. Mija kolejne kilka dni a woda w rurce znów zassana.
Co się dzieje? xD
Wpierw woda w rurce została lekko wypchnięta co moim zdaniem świadczyło, że jeszcze pozostały tam jakieś drożdże. Tym bardziej, że ta butla była zlewana jako ostatnia - z nad samego osadu. Następnie po kilkunastu dniach zerknąłem na butle a tam....woda w rurce lekko zassana do środka. Wino zamiast wypychać wodę w rurce to ją zasysa. Minęło kilka dni a woda w rurce na jednym poziomie - tak jakby żadna siła jej nie wypychała ani nie zaciągała. Tak jakbym ją dopiero wlał. Mija kolejne kilka dni a woda w rurce znów zassana.
Co się dzieje? xD
-
- Posty: 696
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 193 razy
- Otrzymał podziękowanie: 133 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
14 kwietnia do 5 litrów soku dodałeś 14 litrów wody. 31 maja, po zlaniu znad osadu masz 19,5 litra. Jezus, w Kanie Galilejskiej, mógłby się od Ciebie uczyć. Sezon owocowy się rozpoczyna, zrób kilka win z różnych owoców, poszerzy Ci to trochę horyzonty. A aktualnemu winu i " fizjologom" daj spokój. Nic złego się z Twoim winem i poziomem płynu w rurce fermentacyjnej nie dzieje.
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Do wina dodawałem cukru, stąd zmiana objętości i z początkowych 19l wyszło 19,5l. To i tak z uwzględnieniem tego co zostało nad osadem.
Co do rurki. Ktoś wie dlaczego w 3 butlach woda w rurce stoi a w jednej raz jest nadciśnienie (woda jest wypychana), raz podciśnienie (woda jest zasysana)? OK, mogę nic nie robić. Jest to jakaś rada ale strasznie mnie nurtuje dlaczego tak się dzieje...
Co do rurki. Ktoś wie dlaczego w 3 butlach woda w rurce stoi a w jednej raz jest nadciśnienie (woda jest wypychana), raz podciśnienie (woda jest zasysana)? OK, mogę nic nie robić. Jest to jakaś rada ale strasznie mnie nurtuje dlaczego tak się dzieje...
-
- Posty: 2683
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 247 razy
- Otrzymał podziękowanie: 461 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu
Bo trzy masz mnie szczelne i temperaturowa zmiana objętości reguluje się mikro nieszczelnościami, a jedna jest szczelniejsza.
Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 3 lip 2023, 18:12 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.