Witam
Dziś nastawiłem swoje pierwsze winko z głogu. Przepis mam od kolegi którego to winko kosztowałem i było wspaniałe.
Więc zacząłem od zmielenia owoców głogu ok 5 kg. Potem zagotowałem wodę 10l i rozpuściłem w niej 4 kg cukru. Po przestygnięciu syropu wlałem wszystko do balonu 35l. Według przepisu po 3 dniach mam dodać macerat z rozdrobnionych 120g rodzynek i zakorkować balon rurką fermentacyjną.
Moje pytanie czy ma szansę się udać takie winko?
Wino z głogu bez drożdży
Re: Wino z głogu bez drożdży
Skoro przepis jest sprawdzony, to może i się uda Sam nigdy nie robiłem wina bez drożdży szlachetnych, ale mój ojciec nich nie dodawał i wychodziło mu całkiem dobre winko. Tak gwoli ścisłości, pisząc o maceracie z rodzynek masz na myśli rodzynki macerowane w spirytusie? Wiem też, że niektórzy stosują rodzynki jako zamiennik drożdży, ale trzeba kupować tylko te dobrej jakości. Rodzynki często są pokryte oleistą substancją konserwującą i żeby się jej pozbyć, trzeba je sparzyć, a wrzątek zabija drożdże.