Wszyscy ( ) wiemy, że whisky pędzi się w miedzianych alembikach, ale czy ktoś się zastanawiał dlaczego różne gatunki łyskaczy pędzi się w alembikach o różnych kształtach
Poniżej przykłady alembików do kilku gatunków tego szlachetnego napoju.
pot still Drumguish.jpg
pot still Glenkinchie.jpg
pot still Glenmorangie.jpg
pot still Lagavulin.jpg
pot still Strathmill.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
A który aparat jest do którego rodzaju whisky?
Czy nie jest to wyłącznie różna, radosna działalność inżynierów, projektantów?
A może przekonanie konkretnej firmy do danego kształtu? Może tradycja poszczególnych producentów?
Te różnice zapewne mają wpływ na smak, aromat, ale sądzę że to podobnie jak u nas, na forum. Każdy chce tego samego, doskonałej jakości, a mnogość rozwiązań konstrukcyjnych w dążeniu do ideału, może powalić kandydatów do braci kapiącej.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Rodzaje whisky są w podpisach pod każdym zdjęciem.
Kształt na pewno wpływa na wyrób finalny.
Ale jest jeszcze dodatkowo tyle innych czynników i zmiennych...
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
Reflux, reflux i jeszcze raz reflux.
Dzięki właściwościom miedzi, czyli znakomitemu przewodzeniu ciepła oraz powolnemu operowaniu aparaturą uzyskiwany jest efekt reflux po ściankach alembiku. Z kolei reflux to większy kontakt i reakcja z miedzią: katalizuje związki siarki i nadaje kwiatowych aromatów.
Stosunek powierzchni alembiku do ilości wydobywających się z kotła par, wysokość alembiku, oraz ukształtowaniu łabędziej szyi i ramienia, to wszystko wpływa na stopień refluxu, a zatem produkt finalny może być czystszy i lżejszy w smaku im większy reflux.
Zwróćcie uwagę na ukształtowanie ramienia (łączy łabędzią szyję z chłodnicą): opadające ramię minimalizuje reflux w tej części alembiku (skroplone na tym etapie pary spływają do chłodnicy) z kolei wznoszące się ramię zwraca skropliny na łabędzią szyję, kaptur i dalej po ściankach do kotła.
JanOkowita pisze:ciekawe połączenie alembika i kolumny:
Mi najbardziej podoba się kolor tego aparatu. Ta czerwień jest poprostu piękna. Jak jeszcze sobie pomyślę co ten aparat robi to już wogóle usmiech z japy nie schodzi...
Qrwa, JanieO, aleś mi dźwignął ciśnienie Teraz przez kilka następnych nocy nie będę spał, marząc co mógłbym uzyskać na tym aparacie gdybym go miał w ogródku
Wbrew pozorom nie jest to coś niedostępnego, kwestia ceny.
@radius marzenia się spełniają
Leć do providenta, a ja zarezerwuję dla Ciebie ten alembik i pomogę telefonicznie w transakcji. Nawet biorąc pod uwagę transport cena jest niezła. http://www.leboncoin.fr/materiel_profes ... tm?ca=19_s
Lubisz dłubać w miedzi to sobie poprawisz to i owo