Strona 1 z 1

Pierwsza produkcja kilka pytań

: piątek, 18 lis 2011, 22:12
autor: 7agan
Chciałbym przedstawić wam mój sprzęt. Wykorzystałem zwykłą kegę od Guinessa, zamontowałem do niej kilka uchwytów tzw. TRICLAMP , grzałkę elektryczną, manometr, i kontroler temperatury.
w najbliższej przyszłości będę również montował kolumnę ale to akurat musi poczekac aż uzbieram trochę kasy.

Manometr zamontowałem ponieważ czytałem gdzieś ze zdarzało się iż ciśnienie rozerwało baniak w czasie destylacji.
Kontroler temperatury ma możliwość ustawienia temperatury z dokładnością do 0.1 stopnia Celsjusza ale nie bardzo wiem gdzie lepiej jest kontrolować tą temperaturę. Czy kontrolować temperaturę gazu czy temp. zacieru?
W tej chwili kontroluję temp. zacieru. początkowo ładnie zaczęło poracować na temp. 90.5 ale po pewnym czasie ustało. Musiałem podnieść temp do 91.7 stopnia aby destylacja dalej przebiegała.

e

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: piątek, 18 lis 2011, 22:52
autor: Zygmunt
No cóż, to dlatego, że termostat się do destylacji nie nadaje...

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: sobota, 19 lis 2011, 07:06
autor: radius
W ogóle przy destylacji bezkolumnowej, regulator temperatury do niczego nie jest potrzebny, że zacytuję klasykę kabaretu:
" - do czego jest dana rura ? (termostat)
- dana rura jest do niczego, Panie majster.
"

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: sobota, 19 lis 2011, 20:55
autor: 7agan
Nie jest to taki zwykły termostat.
Moje urządzenie pochodzi z łaźni temperaturowej i nie działa to jako zwykły wyłącznik ON/OFF. Urządzenie reguluje moc grzałki tak aby utrzymać stabilną temperaturę.

Zainstalowałem to ponieważ pomyślałem że po co mam doprowadzać do wrzenia wodę z zacieru, a lepiej niech wrze tylko alkohol.

Wczoraj w końcu wyregulowałem temperaturę i docelowo ustawiłem na 95 stopni. Wyciągnąłem z tego ok 4l 70% płynu, przy 21litrach +7 kg cukru

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: sobota, 19 lis 2011, 22:21
autor: radius
Wczoraj w końcu wyregulowałem temperaturę i docelowo ustawiłem na 95 stopni. Wyciągnąłem z tego ok 4l 70% płynu, przy 21litrach +7 kg cukru
No i straciłeś ok. litra dobrej psoty :lol:
Regulator w pot stillu nic ci nie daje :!: Co z tego, że ustawiłeś regulator na 950C skoro destylat zaczął się skraplać już przy chyba 880C.
Gdybyś miał w zbiorniku zamontowany termometr to byś to zauważył.
Przy 950C masz w zbiorniku jeszcze nastaw o mocy kilku procent i to już straciłeś. Zobacz ten wykres http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view a będziesz wiedział o czym mówię.

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: sobota, 19 lis 2011, 22:34
autor: 7agan
Tak, teraz już wiem po przeczytaniu tego http://alkohole-domowe.com/forum/termom ... c-t52.html

teraz będę mądrzejszy.

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: sobota, 19 lis 2011, 22:55
autor: Wald
7agan pisze:Nie jest to taki zwykły termostat. Urządzenie reguluje moc grzałki tak aby utrzymać stabilną temperaturę.
Czyli masz coś na początek do kolumny.
7agan pisze:Zainstalowałem to ponieważ pomyślałem
A wystarczyło poczytać forum, co dalej polecam.
7agan pisze: po co doprowadzać do wrzenia wodę, niech wrze alkohol.
W bojlerze masz mieszaninę o innych właściwościach fizycznych, niż każdy z płynów oddzielnie.
7agan pisze:Wczoraj w końcu wyregulowałem temperaturę i docelowo ustawiłem na 95 stopni.
To super :!: I cóż z tego wyszło :dupa:
7agan pisze:Wyciągnąłem z tego ok 4l 70% płynu, przy 21litrach +7 kg cukru
A powinno być 5,5 70% czyli 4 litry czystego spirytusu. Jeśli fermentacje była przeprowadzona prawidłowo (bo tu też można stracić cukier), to sposób destylacji zmarnował resztę alkoholu.

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: środa, 7 wrz 2016, 21:48
autor: mati881203
Drodzy koledzy mam parę pytań odnośnie pierwszego psocenia na zakupinej aparaturze (miedziany pot still) byłbym bardzo wdzięczny za udzielenie odpowiedzi bo właściwie nie mam nikogo kto mógłby mi pomoc w tej kwestii.
Mianowicie jeszcze zanim otrzymaliśmy sprzęt postanowiliśmy z kumplem zrobić pierwszy nastaw na którym moglibyśmy przetestować aparaturę, wybór oczywisty i najszybszy to cukrówka (choć wiem czytając forum, że pot still nie jest najlepszym destylatorem do cukrówki / jednak tyle osób robi to na szybkowarach więc stwierdziłem, że my też spróbujemy / przecież nie da się tego zepsuć). Kupiliśmy pierwsze lepsze drożdże, które wpadły nam w ręce czyli firmy BIOWIN drożdze turbo, nastawiliśmy według przepisu na opakowaniu 2 paczki na 50l wody i 14kg cukru. Drożdże wypracowały cukier BLG spadło do około -1 po fermentacji nastaw sklarowałiśmy Turbo Klar 24 alcotec.
Nadszedł czas na psocenie na nowo zakupionej aparaturze. Wlaliśmy do Kega coś około 45l nastawu, poskręcaliśmy i zaczął się proces,
1. całość na dwóch pracujących grzałkach zagrzała sie w nieco ponad godzinę.
2. włączyliśmy obieg wody według wskazówek
3. Jedna grzałkę wyłączyliśmy, została tylko ta z regulatorem mocy.
4. pierwsze 500ml zlaliśmy jako przedgon.

Następuję więc teoretycznie właściwy proces psocenia, po paru próbach udało nam sie ustawić temperaturę na górnym termometrze w okolicach 78 stopni i utrzymywać ten stan, niestety proces przebiegał meegga wolno mianowicie coś około 1L alkoholu 80% na godzinę. Jesli podkręciliśmy temperaturę to proces jakby przyspieszał ale niewiele, zmniejszając temperaturę przestawało w ogole lecieć. W pewnych momentach temperatura na górze pokazywała nawet 85 stopni wtedy destylat leciał mega gorący mimi iż chłodnica chodziła na full.
Ogólnie przez 6godzin uzyskaliśmy po pierwszej destylacji okołó 5,5L środka 60%. Wydaję sie nam, że to trochę mało.

Jeśliby ktos mogł opisać jak ma na tym sprzęcie wyglądać pędzenie zwykłej cukrówki takiej jak w opisie bo to co się dzisiaj działo nie trzymało najzwyższego poziomu.

Jak wlasciwie przeprowadzic ten proces?

z góry dzięki za odpowiedź.

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: środa, 7 wrz 2016, 23:36
autor: jpiwek
Obrazek
Pracowaliście jak na kolumnie a macie pot-stilla, to i taki efekt. Kto wam naopowiadał żeby na pot-stillu stała temperaturę mieć? Skąd się tam ma wziąć? Z przeciągu?

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: środa, 7 wrz 2016, 23:53
autor: Zbynek80
Blg spadło wam tylko do -1 i chciałbyś więcej urobku ? Poza tym jaki duży macie ten deflegmator ? Poza tym 1L/h to jak najbardziej ok dla takiego sprzętu. Więc ogólnie wszystko w normie. Zresztą ja na pot stilu nie sugerowałem się nigdy temp po prostu na procent i nos. Ale można i tak.
jpiwek on nie odpowiedział na stary post tylko zadał tu pytanie więc ta łopata to chyba troszkę nie zasłużenie

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: czwartek, 8 wrz 2016, 00:08
autor: robert4you
A ten pot-still to z przystawką do refluksu?

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: czwartek, 8 wrz 2016, 09:58
autor: mati881203
Dzięki za odpowiedz. Zauważylem pewną tendencje na tym forum: może należałoby zmienić jego nazwę na "forum lareatów nagrody nobla w dziedzinie bimbrownictwa" i nie dopuszczać do głosu nikogo kto ma staż poniżej 5lat? Wiem, że Wam ekspertom moje pytania wydają, się śmieszne ale nie każda odpowiedź musi zawierać nutkę drwiny. Jak to się potocznie mówi zapomniał wół jak cielęciem był. "Skąd ma się tam wziąć? Z przeciągu?" "Blg spadlo wam do -1 i chciałbyś więcej uróbku?" Ale ok rozumiem, stosujemy metode fali i z "nowym" trzeba jechać. Mimo wszystko dziękuje za udzieloną odpowiedź i poświęcony czas.
Pozdrawiam

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: poniedziałek, 16 sty 2017, 13:25
autor: Matti
Witam chciałbym się zasięgnąć opinii czy proces destylacji prowadzę poprawnie na sprzęcie, który posiadam tzn kana 20l ze stali kwasoodpornej, dwa odstojniki też z kwasu do tego chłodnica wykonana z miedzianej rurki zatopionej w metalowej obudowie. Wszystko razem jest połączone miedzianymi rurkami i wężykami z silikonu. Do mojej kany wlewam około 17 l nastawu i gotuje się to około 30 minut na taborecie gazowym po czym odbieram 50ml przedgonu z tego co wylatuję z chłodnicy i trochę z obydwu odstojników. Dalej podkładam wiadro ze stali nierdzewnej i odbieram aż spadnie moc do 40 %. Resztę odbieram do słoika i dodaje do następnego nastawu. Proces z rozgrzaniem trwa około 3,5 godziny. Z samego zacieru na początek osiągam moc około 74 %. Zapomniałem dodać, że destyluję same nastawy z cukru. Jak już wszystko mam przejechane na raz to rozrabiam to do około 40 % i destyluje drugi raz. Odbieram przedgon tak samo jak wcześniej i nadal odbieram do 40 % po czym to co naleci mi do słoika dodam do następnego zrobionego zacieru. Przejechany urobek na dwa razy rozcieńczam do 40% i wrzucam do tego opakowanie węgla aktywnego. Tak trzymam w wielkim garnku przez tydzień codziennie mieszając kilkukrotnie. Po tygodniu czyszczenia wlewam to do kany wiadomo jest to trochę czarne od węgla i destyluje. Przedgon odbieram tak samo, zaś odbiór kończę przy 50 % i resztę uznaje za pogon który trafi do zacieru. Moje pytanie brzmi czy proces, który prowadzę jest poprawny ? Może da się jeszcze coś poprawić używając ten sprzęt który posiadam?

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: poniedziałek, 16 sty 2017, 20:31
autor: Roten
Jak ci smakuje to znaczy że dobrze robisz.

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: poniedziałek, 16 sty 2017, 22:39
autor: Blażej
Jak na potstil z odstojnikami odbierałbym więcej przedgonu to nie kolumna ze liczymy 50ml. Pierwsze pól litra do osobnego naczynia resztę do wiaderka. Przed 3 procesem cala robotę robi Ci węgiel opakowanie tzn ile? Na ile urobku? I jeszcze jedno destylujesz nastaw nie zacier jak napisałeś wyżej same cukrówki. niby słówko ale jak dla mnie bardzo ważne. Pogony możesz zbierać osobno bez dolewania i jeszcze destylować. Pozdrawiam

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: wtorek, 17 sty 2017, 22:25
autor: Matti
Drogi kolego Błażej przedgonu ogólnie odbieram 50 ml ale to jak pisałem z tego co wylatuje z chłodnicy. Do tego jeszcze odbieram jak zaczyna lecieć z odstojników razem się robi +- 75 ml i jeszcze trochę ucieknie w postaci pary z odstojnika. Także na pewno więcej niż 50 ml odbiorę. Dlaczego pierwsze pół litra nie licząc przed gonu miałbym odbierać oddzielnie i co dalej bym miał z tym zrobić? Odnośnie czyszczenia to jest około 45-50 l alkoholu o mocy około 40% do tego wrzucam jedno opakowanie węgla aktywnego (kokosowego) cz też normalnego na tydzień codziennie mieszając. Odnośnie słowa zacier czy nastaw to nie jest to samo? Wiem, że pogony mogę destylować osobno ale jak tak zbierałem i przedstylowałem je osobno to jednak były znanie niższej jakości, a jechałem je dwa razy (tj pogon z 1 razu 2 i 3). Nie chcę się wymądrzać w tym co pisze bo po prostu tak robię i dlatego tu napisałem żeby ktoś mnie uświadomił jak popełniam błędy.

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: środa, 18 sty 2017, 12:32
autor: Blażej
To co leci na zapach i smak zaraz na początku jest gorsze jakościowo i śmieci w całości. Czasami jest to 200ml czasami 500ml różnie to z tym bywa kwestia nastawu. Zawsze można później wrzucić do destylacji przy 1szym gonieniu wzmocni nastaw. A co do reszty taka metodę wypracowałeś i gitara. Na pustej rurze gonię zbożówki 2krotnie, ale mi zależy na wysokiej jakości serca pod napoje łyski podobne. Pozdrawiam

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: czwartek, 19 sty 2017, 05:36
autor: rozrywek
Matti, tego nie idzie przeczytać.
Mam wrażenie abyś pisząc krzyczał. Tylko nie bardzo wiem do kogo.
Jeśli czytelnik widzi tak wielki zlepek słów, to zwyczajnie przewija dalej, także po cholerę pisac jeśli nikt tego nie przeczyta....................dasz radę?

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: czwartek, 19 sty 2017, 07:43
autor: Matti
Ja chciałem aby dokładnie opisać swój proces, można krócej oczywiście ale wtedy bym musiał coś pominąć. Większych błędów u mnie nikt raczej nie widzi to stwierdzam, że proces jest poprawny. Tak myślę, żeby do swojego sprzętu dołożyć deflegmator tylko, że ja mam u kany wyjście na deklu poziome a on musi być pionowo zamontowany ;/

Re: Pierwsza produkcja kilka pytań

: piątek, 9 lut 2018, 22:14
autor: zlotylexus
Hej, puszczam 30l zacieru slódowego na pot stilu podzielony na 2x 15l i za każdym razem śmierdzi pierwszy litr ok 60% słodkim, mdłym zapachem. Sprzęt to destylator 30l rura 54mm wypełnienie zmywakami, odbieram jakiś litr na godzinę. Dodam, że nie robiłem jeszcze drugiej destylacji co nie zmienia faktu, że litr w kibel z każdym razem to dużo. Temperatura w kotle na początku 93*C u góry 78*C i rośnie co robię nie tak?