Strona 1 z 1

Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: wtorek, 1 mar 2011, 22:44
autor: Kucyk
Panowie, czy ten słód się nada do zacierania mąki? http://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?id= ... 6646589431

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 2 mar 2011, 00:02
autor: galt
Tak, ale skuteczniejsze byłyby enzymy takie jak te http://allegro.pl/prawdziwy-zacier-bimb ... 13908.html

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 2 mar 2011, 00:07
autor: Kucyk
Ja chciałbym browara przy okazji popróbować popełniać, stąd zainteresowanie zacieraniem typu natiural. Czy Kolega mógłby rozwinąć trochę sprawę enzymów, bo może zamiast pieprzyć się ze zbożem, to mąkę łatwiej będzie zatrzeć chemią?

Drugie pytanie - czy taki śrutownik wystarczy do niecnych celów? http://motoallegro.pl/mlynek-do-zboz-wy ... 46759.html

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 2 mar 2011, 00:19
autor: galt
Jeśli chodzi o warzenie piwa to polecam portal http://www.browar.biz/ w tamtejszym sklepie można nabyć wszelkie potrzebne produkty, można zamówić już ześrutowany słód, więc nie trzeba od razu inwestować w śrutownik.
Co do zacierów zbożowych to łatwiej i skuteczniej jest zacierać enzymami niż słodem, ale jak kto woli :)

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 2 mar 2011, 00:26
autor: Kucyk
Reklamy - reklamami, ale tak się złożyło, że młyn z Bogutynia wisi chłopakom z sąsiedztwa trochę kasy, więc spodziewam się jakichś 90kg słodu i w tym kierunku będę kombinował co tu namieszać. A śrutownik to po prostu kolejna bimbrostycja.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 2 mar 2011, 00:34
autor: galt
W takim razie można by spróbować zrobić coś w rodzaju whisky słodowej, polecam również lekturę http://www.wydawnictwolinia.pl/index.ph ... &Itemid=78 w szczególności aneks "Otrzymywanie destylowanych napojów alkoholowych z surowców skrobiowych w warunkach gospodarczej gorzelni zbożowej"
Jutro mogę zrobić zdjęcia i wrzucić na forum.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 2 mar 2011, 00:40
autor: Kucyk
Tutaj Kolega Juliusz też może niezły wykład strzelić, wszak jest On prekursorem wytwarzania whisko-zbożówek na tym zacnym forum. Ja jednak wciąż oczekuję zdecydowanej odpowiedzi, czy zaprezentowany na wstępie słód nada się aby bimbrować aż po świt.

Hej, bimbrujże bimbrarzu całą nockę w komorze...!

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 2 mar 2011, 00:44
autor: galt
Zdecydowanie tak!

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 2 mar 2011, 08:55
autor: artaks
Cześć, ja nie zacierałem ze słodem, więc nei mam tutaj doświadczenia, jakby co to mogę się podzielić doświadczeniami z enzymami.

Natomiast zauważyłem, że kolega ZdroweNalewki ma w ofercie drożdże typu 'whisky' zawierające enzym zcukrzający, ciekawy jestem skuteczności tego wynalazku. Bo np. enzymów od Bimberhobby, które używałem jest para (upłynniający stosowany w wysokiej temperaturze, oraz scukrzający, stosowany w niższej, upłynniający podnosi wydajność scukrzającego).

Zacieranie mąki - jestem jak najbardziej za, natomiast trochę z tym babraniny, no i 1kg mąki < 1kg cukru. Jeżeli zrobisz zacier ze słodu, to też może obalisz/potwierdzisz opinię o mniejszej wydajności tego sposobu (w stosunku do gotowych enzymów).

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 2 mar 2011, 10:38
autor: JanOkowita
Osobiście nie testowałem tych drożdży do whisky, ale nic nie stoi na przeszkodzie abym to natychmiast uczynił. :D

Jeżeli temat się rozwinie to wprowadzę do sklepu różne rodzaje mąki - korzystając z doświadczenia mojej żonki, która pracuje w sporej piekarni. Lecz niestety ceny mąki równie szybko idą do góry, w tej chwili kupując prosto z młyna płaci się 1600 zł netto/tonę. To oznacza cenę brutto w sklepie co najmniej 2,50 zł/kg.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 2 mar 2011, 12:35
autor: pith
galt pisze:W takim razie można by spróbować zrobić coś w rodzaju whisky słodowej, polecam również lekturę http://www.wydawnictwolinia.pl/index.ph ... &Itemid=78 w szczególności aneks "Otrzymywanie destylowanych napojów alkoholowych z surowców skrobiowych w warunkach gospodarczej gorzelni zbożowej"
Jutro mogę zrobić zdjęcia i wrzucić na forum.
Hmmm...
Dość droga ta książka.
Może by tak więcej stroniczek pofotografować. Jakoś na raty...
Z pewnością przyda się wszystkim.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 2 mar 2011, 14:21
autor: galt
Ok, już się za to biorę. Zachęcam jednak do zakupu tej książki, bo uważam że warto. Poza tym wole wersje papierowe niż elektroniczne.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 2 mar 2011, 17:13
autor: kozak
Witam wszystkich! Ja osobiście wydobywam słód z pszenicy, ale nie przecieram jej tylko kiełkuję. Raz kiedyś na początku mojej ,,kariery" psocenia zrobiłem z przetartej pszenicy, i co? zrobiło mi sie ciasto w beczce a ile zachodu i trudu aby beczkę potem wymyć z tego a efekt ten sam co ze skiełkowanej.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 2 mar 2011, 18:29
autor: artaks
a efekt ten sam co ze skiełkowanej
O właśnie, pisz nam tutaj jak na spowiedzi, dokładnie, jak obcowałeś nieprzyzwoicie ze zbożem, jak obfity plon tego był ; )

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 3 mar 2011, 02:31
autor: Juliusz
Wtrącę słowo bo do słodu jęczmiennego mam naturalną słabość.
Panowie, czy ten słód się nada do zacierania mąki? http://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?id= ... 6646589431

Ziarno zaciera się, jak tu koledzy piszą, enzymami. Jednym z nich jest amylaza - jest to enzym który istnieje np. w słodowanym ziarnie jęczmienia (chyba nic nowego), który Kucyk ma zamiar kupić. Przy zacieraniu ziarna słodem jęczmiennym do wysuszonego i grubo zmielonego ziarna dodaje się około 15%-20% wagowo jęczmienia słodowanego. Warzy się ten wkład tak jak na piwo zwracając szczególna uwagę na temperaturę i czas.

Mając słabość do słodowanego jęczmienia zwróciłbym się raczej do grona purystów i te np. 90kg jęczmienia przerobiłbym na piwo/whiskey raczej niż na inne trunki z innych ziaren. Mąkę skłaniałbym się zatrzeć gotowym ekstraktem, który do tego celu został wyprodukowany. Byłoby mi szkoda pozbywać się tych skrupulatnie wypracowanych przez naturę, unikalnych cech jęczmienia, z których powstaje tak piękny trunek jak whiskey jęczmienna.

Pozostaje nam do rozwiązania zawsze kompromis między wydajnością, jakością, czasem i nauką tworzenia nowego trunku.

J

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: piątek, 4 mar 2011, 17:50
autor: Kucyk
Czyli jednak dla użycia mąki bardziej wskazane będzie użycie ekstraktów enzymatycznych - tak też czułem.
Ok, Juliuszu, a czy mógłbyś podać jakiś krótki przepis na whisky z owych 90kg słodu. Jako że okazało się dwa dni temu że mam w kątach chałupy poupychane ze 200L różnych owocówek, nie będę się szczypał z produkcją tanich alkoholi. Poprzestanę na dobrych, a dokładniej bardzo dobrych - wieloletniej whisky.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: piątek, 4 mar 2011, 19:27
autor: Juliusz
Nieopatrzenie użyłem słowa 'purist' hm.. idealista. Dla mnie whiskey to trunek tylko i wyłącznie z jęczmienia - i tu pojawia się problem bo whiskey robi się z: jęczmienia, żyta, pszenicy, kukurydzy - nigdy z owoców.

Mogę podać receptę na whiskey z jęczmienia i podam ale jeśli chcesz gdzieś tam wtrącać owocówki to już nie jest moją domeną bo - bardzo zgrubnie owocówki traktuję jako rodzaj brandy.

Recepty klasyka:

100kg słodowanego jęczmienia może dać około 27L czystego alkoholu - hm... cudeńko! ale...

Słodowany jęczmień używa się do słodowanie innych, surowych ziaren np jęczmienia, żyta, pszenicy.

80kg jęczmienia (ziarna)
20kg jęczmienia słodowanego
370L czystej wody.
- zagrzej 200L wody do 55C. Odłącz grzanie. Stopniowo dodawaj 80kg grubo zgniecionego ziarna jęczmienia i 5kg jęczmienia słodowanego. Mieszaj aby nie powstały grudy. Temperatura spadnie więc podgrzej do 50C i tak trzymaj 30 minut - stan przedsłodowalny.

Zacznij grzać, wolno do 75C-80C. Mieszaj aby się nie przypiekło. Zacier zgęstnieje - mieszaj. Dodaj 170L gorącej wody (resztę) mieszając (wypowiadając magiczne słowa - o słowa zapytać Partyzanta). Powoli podgrzej do 100C, mieszaj przez 20 minut. Odłącz grzanie i chłodź jak najszybciej aż temperatura spadnie do ~67C. To najważniejsza cześć procesu! Gdy masz te 67C spokojnie dodaj resztę słodowanego jęczmienia. Zaczęliśmy najważniejszy proces słodowania.

Temperatura 60C jest zbyt niska - 70C jest zbyt wysoka!

Trzymaj temperaturę np. 30-60 minut. Zacier powinien zacząć rzednąć. Sprawdź jodyną czy jest jeszcze skrobia. Gdy jest skrobia zacier zabarwi się na niebiesko/sino. Trzymaj aż niebiesko/siny kolor zniknie (zostanie brązowy jodyny).

Teraz można zacier przefiltrować ale lepiej odczekać aby tylko osiadł. Gdy jest chłodny (20C-30C) zadaj drożdżami (piwne). Zaciery na najlepsze whiskey nigdy nie są mocniejsze niż 6%. Tu jest ta tajemnica - długie, wolne destylowanie daje to takie coś warte zachodu. A reszta to tylko czas z dębem.

J

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: piątek, 4 mar 2011, 20:27
autor: Kucyk
Pytanie technologiczne: fermentować z ziarnem, czy można ograniczyć się do samego płynu?

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: poniedziałek, 14 mar 2011, 13:47
autor: wolan
Witam
Jestem strasznie ciekaw Kucyka poczynań :)
Whisky to dla mnie najlepszy alkohol :) jednak by je wykonać nie mam technicznych możliwości :( nad czym bardzo ubolewam :(

Pisz Chłopie pisz bo mnie ciekawość zżera, a tak poza tym nakręcił mnie ten temat by podjąć się uważania piwa :)

Pozdrawiam

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: poniedziałek, 14 mar 2011, 22:31
autor: Partyzant
Ziarno będziesz musiał słodować, tak jak to się robi z brzeczką na piwo... bo z ziaren nic nie wyciągniesz a szkoda aby zmarnowało się choć trochę eliksiru ( a magicznych słów nie zdradzę )

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: wtorek, 15 mar 2011, 08:10
autor: artaks
Pytanie technologiczne: fermentować z ziarnem, czy można ograniczyć się do samego płynu?
Chyba w 'fusach' jest sporo dobrego smaku.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 23 mar 2011, 18:37
autor: boro
Witam!
Kolego Juliusz pytanie: jakich drożdży najlepiej użyć do przepisu który podałeś? Może masz jakieś sprawdzone i polecisz? :)

Pytanie do Kolegi Kucyka: jak tam poczynania ze słodem? Coś już wyszło? Może się pochwalisz? :)

Z góry dzięki za odpowiedź

Pozdrawiam
kamil

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 5 gru 2013, 19:14
autor: Trener
Właśnie popełniam swój pierwszy w życiu zacier z mąki pszennej (9L wody, 3kg mąki) i już na starcie popełniłem dwa błędy. Po pierwsze trochę go przypaliłem (co jeszcze jakoś przeżyję) oraz przekwasiłem kwaskiem cytrynowym (a to już chyba poważniejszy grzech) :( Papierki lakmusowe pokazują pH coś pomiędzy 3-4. Jest to za duża kwasowość według tego, co jest napisane na buteleczkach z enzymami. Czy mimo wszystko alfa-amylaza i glukoamylaza dadzą radę tej mące, czy też zacier jest już stracony? Więcej wody do garnka nie wejdzie, a przelewać tę mączną breję do mniejszych… jakoś nie pałam do tego pomysłu zbytnią chęcią ;)

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 5 gru 2013, 19:32
autor: gr000by
Dodaj sody oczyszczonej, bo enzymy szlag trafi. pH 4-5 jeszcze ujdzie, ale 3-4 to dla nich ciut za nisko i mogą nie chcieć wydajnie pracować.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 5 gru 2013, 19:45
autor: Trener
Wsypałem 3 łyżeczki sody. Mam nadzieję, że to wystarczy, bo pH już nie zmierzę. Powstał z tego jeden wielki, parujący glut, który jest tak gęsty, że zaraz złamię drewnianą kopystkę.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 5 gru 2013, 20:10
autor: gr000by
Jak zacier z mąką i alfa-amylazą ma 80-90*C to zostaw go w spokoju i niech ostygnie do 60-65*C. Wtedy dodasz enzym scukrzający i będziesz musiał go parę razy przemieszać w trakcie scukrzania. Więcej informacji w temacie dundrowym, post o zacieraniu ;).

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 5 gru 2013, 20:27
autor: Trener
Dzięki :) Temat dundrowy to moje główne źródło wiedzy :)
Sęk w tym, że prawdopodobnie przypieczętowałem swoją klęskę już na starcie, w momencie gdy wsypałem mąkę do zimnej wody :( Na przyszłość będę wiedział, by sypać dopiero gdy woda będzie już gorąca.
Poza kropelkami, miałem jeszcze alfa-amylazę w proszku 4g. Dolałem wody do "budyniu", wsypałem saszetkę i wstawiłem na mały gaz. Albo się upłynni albo spali, trzeciej opcji nie ma.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 5 gru 2013, 20:38
autor: gr000by
No to faktycznie, zastosowałeś rozwiązanie "płaszczowe". Podczas upłynniania bardzo mocno wzrasta "glutowość" masy - robi się z niej wręcz zaprawa murarska. Musisz jak najmniej tej masy przypalić podczas rozgrzewania do 70-80*C, a później pozostaje już tylko scukrzanie po ostudzeniu. Możesz zawsze garnek wsadzić do większego garnka (jak masz), zrobić płaszcz wodny i nie żałować grzania - grunt to dojść do tych 80*C, by enzym upłynniający miał możliwość popracować.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 5 gru 2013, 20:50
autor: olo 69
Witam. Zacieram mąkę w stosunku 1 mąki do 3 wody. Zacier po scukrzeniu ma konsystencję bardzo rzadkiej śmietany. Warunek jest taki, że podczas dodawania enzymu upłynniającego nie trzeba dodawać kwasu, bo ten powoduje znaczne gęstnienie zacieru oraz razem z enzymem scukrzającym należy dodać enzym zmniejszający lepkość zacieru. Zauważyłem, że w moim przypadku dodawanie kwasu zaraz przed enzymem scukrzającym podnosi uzysk spirytusu. Natomiast dodawanie kwasu przed enzymem upłynniającym nie dość, że znacznie zagęstsza zacier to powoduje jeszcze mniejszy uzysk.
Co do enzymów to spokojnie poradziły by sobie zarówno w tak kwaśnym środowisku jak miał kolega @Trener, jak i też bez dodawania kwasu do zacieru w ogóle.
Co do dodawania kwasu do zacierania, to niektórzy wręcz twierdzą, że destylat uzyskany z zacieru bez dodawania kwasu jest lepszy w smaku.
Ciekawe jakie są Wasze doświadczenia z dokwaszaniem zacieru, warto czy może jednak nie?

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 5 gru 2013, 20:57
autor: gr000by
Kukurydza dokwaszana przy zacieraniu jest lepsza w smaku po destylacji (bardziej słodki destylat) niż niedokwaszana. A przy recyklingu dundru to już bajka. Pszenica dokwaszana i niedokwaszana wg. mnie w smaku się wiele nie różnią po destylacji. Żyto wkrótce trafi do przerobu, to i je porównam w ten sam sposób.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 5 gru 2013, 20:59
autor: Trener
Nie chcę zapeszać przed końcem, ale chyba mam więcej szczęścia niż rozumu :mrgreen: Glut o konsystencji purée ziemniaczanego zmieszanego z kauczukiem, zamienił się w rzadki kisiel z grudkami. Pogotuję go jeszcze jakiś czas i może się dalej rozłoży.
Większego gara niestety nie mam. Kupiłem dziś największy jaki udało się dostać w Społem, bo już po prostu nie mogłem wytrzymać :odlot: Wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale robienie różnych alkoholi jest lepsze nawet od ich picia :D

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 5 gru 2013, 21:15
autor: olo 69
Dodam jeszcze, że najprostsze zacieranie enzymami, to zagotować odpowiednią część wody potrzebnej do zacierania. Wlać ją wrzącą do beczki. Dodawać powoli mąkę lub śrutę i zacząć to mieszać wiertarką z mieszadłem, dodać enzym upłynniający i potem znowu wiertarka z mieszadłem i reszta mąki czy śruty. Ocieplamy beczkę dobrze na 1-2 godziny np. kocem i potem przy 65-60C odpowiednia ilość kwasu, enzym scukrzający oraz redukujący lepkość i mamy zatarte bez żadnych przypaleń, a scukrzenie bardzo dobre.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 5 gru 2013, 21:21
autor: wawaldek11
Trener pisze: Wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale robienie różnych alkoholi jest lepsze nawet od ich picia :D
Wcale dziwnie nie brzmi - wielu z nas tak ma :mrgreen:
Ja już się gubię w tym co mam i gdzie mam.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 5 gru 2013, 21:27
autor: olo 69
Trener pisze:Większego gara niestety nie mam. Kupiłem dziś największy jaki udało się dostać w Społem
Na złomowisku można dostać kociołki o pojemności około 40-50 litrów. Ja kupiłem taki w bardzo dobrym stanie za 20 zł. :lol:

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 5 gru 2013, 21:44
autor: Trener
To w takim razie przepłaciłem pięć razy za garnek trzy razy mniejszy :( No ale liczę na to, że "łycha" z mąki mi tę stratę wynagrodzi :D

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 5 gru 2013, 22:06
autor: gr000by
Mnie właśnie czeka wyprawa na złom, więc rozglądnę się za garami, bo 2 zacierania na raz to nie jedno :D.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 5 gru 2013, 23:06
autor: gaviscon
Najlepiej zorganizuj sobie od razu parnik :D to dopiero frajda :odlot: aczkolwiek kocioł przypalony raz przypala się cały czas :cry:

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: piątek, 6 gru 2013, 08:29
autor: gr000by
Parnik podchodziłby już pod produkcję masową, wymaga opału i miejsca, a wszędzie wszyscy patrzą i nie chcę ryzykować. Jak będę miał wędzarnię (kiedyś, w odległej przyszłości), to może pokuszę się o takie połączenie, ale nie teraz. Keg 50l wystarcza w zupełności. Garnek 40-50l będzie tylko małym, burżujskim dodatkiem ;).

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: piątek, 6 gru 2013, 09:38
autor: bohema.zaba
Witam.

Kolego gr000by, szukaj dobrze na tym złomie:
http://allegro.pl/kociol-warzelny-parow ... 62311.html

Takie rzeczy też się trafiają, to już był by królewski dodatek.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: piątek, 6 gru 2013, 09:41
autor: Trener
No nic, papka przeenzymowana, wystudzona, przelana do baniaczka fermentacyjnego, dosypane 10g DAFu i 5g Fermioli. Teraz czas pokaże czy mieszanka ruszy.
Niestety na spodzie garnka było pokaźne przypalenie i zacier też przeszedł tym zapaszkiem :( Konkursowa łycha raczej z tego nie powstanie :(

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: piątek, 6 gru 2013, 15:12
autor: olo 69
Może nie będzie tak źle, bo ja nieraz specjalnie dodawałem mocno prażonej śruty jęczmiennej 1 kg na 11 kg np. żytka. Gotowy destylat wychodził ciekawy w smaku.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: piątek, 6 gru 2013, 16:06
autor: gr000by
Jak nie czuć wyraźnego zapachu spalenizny nad zacierem to wszystko będzie dobrze. Swoją pierwszą kukurydzę lekko przypaliłem, ale wyszła bardzo smakowita i ostała mi się ostatnia butelka dębionej.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: niedziela, 8 gru 2013, 14:53
autor: Trener
W końcu trzeciego dnia po nastawieniu coś się zaczęło dziać i zacier ruszył z kopyta :)
Mam pytanie o prawidłowa konsystencję zacieru z mąki. Mój wygląda jak rzadki kisiel z grudkami, coś jakby lejąca się maź. Mierzenie Blg w czymś takim raczej nie ma sensu. Czy to normalna postać, czy coś nie wyszło?

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: niedziela, 8 gru 2013, 15:00
autor: olo 69
A dodawałeś enzym redukujący lepkość? Moje zaciery z mąki mam tak rzadkie, ze mierzę blg bez żadnego problemu. Zacieram 1:3.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: niedziela, 8 gru 2013, 15:03
autor: gr000by
To normalna postać. Jak drożdże przerobią trochę cukrów, to zrobi się jeszcze rzadszy. Pod koniec fermentacji będziesz mógł już spokojnie mierzyć BLG.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 11 gru 2013, 23:44
autor: Felek
Zacier z mąki żytniej przygotowany na enzymach z buteleczek nastawiłem w niedzielę. Praktycznie od poniedziałku wszystko ładnie pracuje (fermiole). Teraz pytanie, czy można to destylować razem z mąką? Mam miedziany kociołek 12 litrów wsadu i grzałkę 900watt. Jeszcze jedna sprawa, chciałem użyć dundru do kolejnego zacierania. Zastanawiam się zatem czy nie powinienem bezwzględnie oddzielić tej mąki od płynu...

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: czwartek, 12 gru 2013, 10:24
autor: gr000by
Na grzałce będzie ciężko to przedestylować, może się przypalić. A co do oddzielenia mąki od płynu, to będzie trudna sprawa - mąka przechodzi przez worki filtracyjne. Za to po odstawieniu na kilka dni dundru z mąką po destylacji, mąka osiada na dnie i można ściągnąć płyn znad niej.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: sobota, 14 gru 2013, 00:11
autor: Trener
gr000by pisze:Jak drożdże przerobią trochę cukrów, to zrobi się jeszcze rzadszy. Pod koniec fermentacji będziesz mógł już spokojnie mierzyć BLG.
Stało się jak mówiłeś. Kisiel zamienił się w ciecz o dość ciekawym, piwnym zapachu.
Zacier mączny.jpg
Fermentacja niemal całkowicie ustała, a cukromierz pokazuje dokładnie 0 Blg.
Jak z tym teraz postępować? Zlać znad osadu i wyklarować, czy lać w kocioł wszystko jak leci i na pot-stilla? A może na kolumnę i zrobić od razu zbożowy spirytus?

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: sobota, 14 gru 2013, 01:13
autor: liyo78
Kolego bohema.zaba -ten kociołek jest niestety z aluminium!!

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: sobota, 14 gru 2013, 06:53
autor: Felek
Mój zacier z mąki żytniej ma konsystencje nieudanego sosu do mięsa. Jest trochę za gęsty... Na fermiolach pracuje dokładnie 5 dni. Dziś z rurki "pyka" co jakieś 130sekund. Może cała skrobia nie przerobiła na cukier?

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: sobota, 14 gru 2013, 08:23
autor: gr000by
Trener pisze:Jak z tym teraz postępować? Zlać znad osadu i wyklarować, czy lać w kocioł wszystko jak leci i na pot-stilla? A może na kolumnę i zrobić od razu zbożowy spirytus?
Jak nie obawiasz się przypalenia (spokojne grzanie gazem) to wymieszaj wszystko i ładuj taką breję do gara. Podczas rozgrzewania mieszaj wsad do jakiś czas do osiągnięcia 70-80*C i wtedy dopiero zamykaj kocioł pokrywą do destylacji - metoda sprawdzona, zacier nie powinien się przypalić. A jak wolisz być pewny, to zlej płyn znad mułu mącznego i tylko jego gotuj. Zawsze możesz sprawdzić na małej porcji zacieru, czy uda ci się go nie przypalić podczas destylacji.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: sobota, 14 gru 2013, 12:14
autor: Trener
Felek pisze:Mój zacier z mąki żytniej ma konsystencje nieudanego sosu do mięsa. Jest trochę za gęsty... Na fermiolach pracuje dokładnie 5 dni. Dziś z rurki "pyka" co jakieś 130sekund. Może cała skrobia nie przerobiła na cukier?
Sam jestem w temacie początkujący ale odnoszę wrażenie, że u mnie pomogło dodanie podczas fermentacji drugiej dawki glukoamylazy i wymieszanie zacieru. Drożdże wtedy wyraźnie przyspieszyły. Wpadłem na ten pomysł gdyż po zamówieniu zestawu enzymów, dostałem 1 buteleczkę alfa-amylazy i aż 3 glukoamylazy. Może sugerowana dawka enzymów, dla zacieru z mąki jest zwyczajnie za mała.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: sobota, 14 gru 2013, 14:57
autor: gr000by
Te enzymy z buteleczek mają dawkowanie: 1ml alfa-amylazy lub 3ml glukoamylazy na 6kg zboża. Dlatego dostałeś 1 buteleczkę enzymu upłynniającego i 3 buteleczki enzymu scukrzającego. Glukoamylaza jest dość aktywna w temperaturze fermentacji, więc jak dodałeś jej odpowiednią ilość przy zacieraniu, to scukrzenie, o ile nie zaszło na ciepło, to będzie zachodziło jeszcze podczas fermentacji.

Co do "gęstości" zacierów na życie, pszenicy, jęczmieniu to konieczny jest dodatek enzymu redukującego lepkość do zacierów zbożowych. Inaczej będzie zawsze przypominał kisiel lub sos. Przy kukurydzy nie ma takiego problemu, bo jej ziarno nie zawiera beta-glukanów i pentozanów, które odpowiadają za lepkość zacierów z innych zbóż.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: poniedziałek, 16 gru 2013, 17:50
autor: Trener
Z braku czasu poczekałem jeszcze kilka dni z destylacją. Przy okazji Blg zeszło dokładnie do -4.
Destylowałem wszystko jak leci. Okazało się, że zaczęło kapać przy wyższej temperaturze w zbiorniku, niż ma to miejsce w nastawach owocowo-cukrowych, co świadczy o niższej wydajności %%% zacieru. Pomimo, że moje rurki są w miarę bezzapachowe, to podczas procesu unosił się dziwny, dla mnie niecodzienny zapaszek.
Mimo wszystko po rozcieńczeniu do 50%, wyszła z tego całkiem fajna wódeczka, trochę ostra ale interesująca w smaku i zapachu. Powiedziałbym nawet, że szczególnie w zapachu jest dość "chlebowa", jak świeży bochenek :) Teraz już wiem, skąd powiedzenie „Chleb w płynie” :D
Tak jak nie lubię kupnych "łiskaczy", tak to mi całkiem podchodzi, nawet zaraz po destylacji :ok:
Część zadębię, a część odstawię w niezmienionym stanie i za tydzień (o ile coś zostanie), dokonam porównania.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: poniedziałek, 16 gru 2013, 19:39
autor: gr000by
Tutaj masz nie łychę, a pszeniczną ;). Dwukrotnie przedestylowana pszeniczna z dodatkiem łyżeczki/łyżki miodu na 0,5l i suszonego kłosa pszenicy - miodzio z boczkiem już po tygodniu, a po dwóch miesiącach to cudowna bimbrozja :D. Jak w końcu ruszą zboża u mnie, to i pszeniczna się pojawi, właśnie na kłosówkę.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: poniedziałek, 16 gru 2013, 19:53
autor: Trener
Dwukrotnie przedestylowana :?: Już teraz jest świetna do :pije: , choć może trochę nieco za ostra :hmm: Będę musiał to przemyśleć 8-) Ale gdybym się jednak zdecydował na drugą destylację, to do ilu % przed gotowaniem ją rozrabiasz, aby nie straciła tego pięknego, chlebowego zapachu? :odlot:

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: poniedziałek, 16 gru 2013, 20:13
autor: gr000by
Właśnie o tą ostrość mi chodziło, żeby nie była aż taka namolna :D. Rozcieńczyłem do 35-40% przed drugą destylacją na potstillu i odbierałem do pojawienia się niechcianych zapachów i smaków. Cały ogon poszedł do kolejnego przefermentowanego zacieru zaraz przed destylacją.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: wtorek, 17 gru 2013, 07:18
autor: Felek
Trener, jaka wyszła Ci wydajność z jednego kg mąki po pierwszym procesie?

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: wtorek, 17 gru 2013, 09:52
autor: Trener
Z 9 litrów wody i 3 kg mąki pszennej otrzymałem około 1 litra 75% trunku. Około, bo drugą partię zacieru, tę najbardziej mączną z dna, niestety przypaliłem i urobek poszedł na płyn do spryskiwaczy.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: poniedziałek, 23 gru 2013, 00:20
autor: Felek
Zacier z mąki żytniej, mimo że odstał swoje i zlałem tylko płyn z nad osadu, przypalił się. Psota po 2gim graniu jest gorzka... Teraz mam pytanie. Czy mąka/śruta kukurydziana równie łatwo się przypala? Głównie chciałem robić z kukurydzy. Mam kociołek miedziany 12l i grzałkę 900watt do tego mini still na rurze miedzianej fi35mm.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: poniedziałek, 23 gru 2013, 09:06
autor: gr000by
Kukurydza jest najmniej podatna na przypalenie ze wszystkich zbóż, ze względu na najluźniejszą postać zacieru. Przefiltrowany (przez worek do zacierów zbożowych) zacier na śrucie kukurydzianej nie przypala się przy grzaniu gazem, ale na grzałce może się przypalić.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: poniedziałek, 23 gru 2013, 10:23
autor: Emiel Regis
gr000by pisze:na grzałce może się przypalić.
...ale nie musi http://alkohole-domowe.com/forum/post57429.html#p57429

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: poniedziałek, 23 gru 2013, 13:55
autor: Felek
Czytałem, że żyto lubi się przypalać... no i się przypaliło. Kupię kukurydzę, zrobię zacier i po fermentacji porządnie przefiltruje. Jak się przypali to będę musiał zbudować płaszcz wodny. Sprzęt ma 160cm wysokości także grzanie na kuchence odpada, a taboret gazowy w bloku... Żona by mnie z tym sprzętem wygnała ;)

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: sobota, 1 mar 2014, 22:59
autor: Trener
Znalazłem ostatnio sklep internetowy tylko i wyłącznie z różnymi rodzajami mąki
http://e-maka.pl/
Pomysł ciekawy, wybór spory, ceny przystępne, choć koszty przesyłki trochę odstraszają. Ale jeśli ktoś nie ma dostępu do śruty, bądź nie wie gdzie ją zdobyć bo np. mieszka w dużym mieście (jak niestety ja) to oferta moim zdaniem warta rozważenia :ok: W końcu łycha z mąki kukurydzianej też powinna wyjść niezgorsza :D A może coś bardziej azjatyckiego z mąki ryżowej... :odlot:

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: niedziela, 2 mar 2014, 01:17
autor: BartekBartek1
3,50zł za kilo mąki na zacier to moim zdaniem bardzo dużo. Lepiej pojechać na wieś i kupić śrutę po 80gr. Łatwiej ją później odfiltrujesz i wyjdzie o wiele taniej.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: niedziela, 2 mar 2014, 09:08
autor: radius
Cholera BartekBartek1 , a co napisał Trener:
jeśli ktoś nie ma dostępu do śruty, bądź nie wie gdzie ją zdobyć bo np. mieszka w dużym mieście (jak niestety ja) to oferta moim zdaniem warta rozważenia :ok:
Nie spiesz się tak bardzo z klepaniem w klawiaturę ;)

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: wtorek, 27 gru 2016, 13:30
autor: przemeq.polak
Witam kolegów!

Szperając przed świętami w starych przepisach znalazłem taki oto przepis (pisownia oryginału):

Wino z żyta
1/2litra żyta, 1kg cukru, 1 dkg drożdży, 1/2 dkg rodzynek, 3 litry wody
Żyto przebrać, przepłukać, dobrze odsączone z wody dać do słoja. Zalać wodą gotowaną, ostudzoną na zimno, dodać drożdże podrobione, wsypać cukier i 1/2 dkg rodzynek.
Fermentować ma 15 dni. Od czasu do czasu pomieszać, aż żyto wypłynie pod wierzch.
Jak za kwaśne dodać jeszcze trochę cukru przy zlewaniu do flaszek, zakorkować flaszki i oblakować, postawić w zimnem miejscu.

No i zastanwaiam się, czy aby nie zastąpić ziarna mąką żytnią razową (bo mi zalega), odpuścić sobie rodzynki i popełnić żytniówkę bez zacierania 8-)

Pozdrawiam

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: wtorek, 27 gru 2016, 14:17
autor: radius

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: wtorek, 31 sty 2017, 18:26
autor: pith
Zacier sporo stracił ze smrodów, którymi obdarzał mnie w pierwszych dniach fermentacji.
Skończył pracować i ładnie się podzielił.


Ściągnąłem płyn z nad osadu i wystawiłem do klarowania na balkon.

Gęste mam zamiar gotować w płaszczu i napełniłem kocioł do 3/4 całości.
Czytałem, że podczas gotowania może zacząć się pienić czy też zwiększyć jakoś swoją objętość.
Czy to faktycznie się zdarza?
Czy w takim wypadku espumisan czy esputikon pomaga?

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: wtorek, 31 sty 2017, 18:36
autor: Doody
Ja zawsze używam białego środka zwanego antypiana. Wystarczą dosłownie 3-4 krople i piana się nie tworzy.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: wtorek, 31 sty 2017, 20:41
autor: arbaletnik
Ja stosuję Espumisan, też z powodzeniem.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 1 lut 2017, 09:47
autor: pith
Dziękuję za odpowiedzi.
Wychodzi, że nie jestem przygotowany do lekcji i będzie musiał tym razem wystarczyć espumisan.
Miłego dnia życzę z L4.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: środa, 1 lut 2017, 21:16
autor: Przemo0331
Tak, istnieje możliwość pienienia. Jednak jeśli masz odpowiednią wysokość płynu tzn. do 80% zbiornika, to nie masz się co bać. Ale przy gęstwie jaką zawsze gotuje (śruta z płynem) dodatkowo przed półkową stosuje pustą rurę 15 cm. Warto zainwestować w antypianę aby mieć 100% pewność.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: sobota, 7 kwie 2018, 09:38
autor: maniek86
Przeglądając forum trafiłem na ten fenomenalny temat :) zacierałem kilka razy zboża na bourbon a nie zwróciłem uwagi na to mąka pszenna jest trzy razy tańsza(1.5 kg za 0.45 £) . Tydzień temu zatarłem mąkę i fermentuje na drożdżach dedykowanych dla whisky ale zacier jest przeznaczony na spirytus. Próbował ktoś fermentować podobny zacier ale ma drożdżach turbo..? Myślałem o połowie paczki drożdży Vodka Turbo Star?

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: sobota, 7 kwie 2018, 10:54
autor: henik
Co niby dodanie tych drożdży miało by dać.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: sobota, 7 kwie 2018, 18:01
autor: maniek86
Mam kilka opakowań tych drożdży i pomyślałem żeby je wykorzystywać.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: sobota, 7 kwie 2018, 19:10
autor: henik
Jak miałbyś wyrzucić, to jako pożywka do fermentacji zacieru z mąki pewnie pomoże.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: sobota, 4 sty 2020, 16:17
autor: psotamt
Jak zatrzyj, to zatarłem. Na pierwszy ogień poszła pszenna.

Zacier z 13 kg mąki pszennej
1. Przygotować:
• 13 kg mąki pszennej,
• 6 ml enzymu upłynniającego skrobię rozcieńczyć w 40 ml zimnej wody,
• 3 ml antypiany rozcieńczyć w 45 ml zimnej wody,
• 3 ml enzymu redukującego lepkość,
• 13 ml enzymu scukrzającego.
Enzymów jest podwójna ilość w stosunku do zacierów zbożowych ze śruty. Może przesadziłem, a może i nie.
2. Wlać do kotła 37 litrów gorącej wody.
3. Dodać ½ enzymu upłynniającego.
4. Zagrzać wodę do 75 - 80 *C i wsypywać mąkę bezpośrednio z torebki mieszając i ciągle utrzymując temperaturę. Po dodaniu każdych dwóch kg mąki dozować ok. 4 ml roztworu antypiany. Nie zwracać uwagi na małe grudki mąki w zacierze, wkrótce enzym je rozbije.
5. Grzać do 90 *C, dodać resztę enzymu upłynniającego, wyłączyć grzanie i zostawić na 1,5 godziny w tej temperaturze.
6. Zlać zacier do beczki, zostawić do wystudzenia.
7. Przy 65 *C dodać enzym redukujący lepkość, ok. 10 ml roztworu antypiany, zamieszać.
8. Po spadku temperatury < 60 *C, dodać enzym scukrzający, resztę roztworu antypiany, zamieszać. Zawartość cukru po scukrzeniu skrobi mierzona balingometrem wskazała 23,5 jednostki :o Sporo!
9. Przy temperaturze w beczce 32-34 *C wsypać drożdże, zamieszać.
10. Czas fermentacji od 7 – 8 dni.
11. Ilość destylatu w przeliczeniu na spirytus 96% ~ ale o tym później.
Drożdże: Professional Whisky Yeast + GA

Dziś robiłem odpęd na kolumnie półkowej z 4 półkami. Bez dzielenia frakcji, odbierałem cały alkohol przez zawór OLM, żadnych przedgonów, żadnych pogonów. Nie wsypywałem też wypełnienia katalizatora, była tylko pusta rura. Plan mam taki, że to co wyjmę z dwóch zacierów będę rektyfikował na Aabratku z pełnym reżimem na czysty spirytus. Gotowałem całość zacieru w kotle z płaszczem. Konsystencja po wymieszaniu niczym rzadka śmietana, pachnie chlebem.
Po rozgrzaniu czekałem tylko na zalanie półek i od razu odbiór. Jechałem z delikatnym refluksem dławiąc odbiór, później dławiąc dość mocno. Nie chciałem dużo objętościowo. Wszystkie półki zalane, żadnej osuszonej.
A teraz najciekawsze, przynajmniej dla mnie. To co kapało przez większość procesu miało fantastyczny zapach. Zbożowy, ale w porównaniu ze śrutą o wiele delikatniejszy. Mimo braku miedzi w części katalitycznej nie wyczuwałem drożdży. Do końca ciecz czysta, bez zmętnienia które pod koniec destylacji zacieru ze śruty zawsze pojawia się.
Jednak największym zaskoczeniem była wydajność: 5 l o mocy 84% i 2 l o mocy 51%, co daje w przeliczeniu na spirytus 96% jakieś 5,4 l Ilość nie do uzyskania z ześrutowanego ziarna pszenicy.
Nie wiem jak to smakuje, nie mam zamiaru próbować, bo nie taki jest cel.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: niedziela, 19 sty 2020, 13:48
autor: psotamt
Czas na podsumowanie pszenicznej z mąki.
Pierwszy zacier był na mące tortowej z indeksem bodajże 420, drugi na 700-coś, chyba 750. Kupując mąkę nie zwracałem na to uwagi, lecz podczas jej przerabiania doszedłem do wniosku, że jest to istotne. Bowiem tortowa dała więcej alkoholu. Mąka czyściejsza, więcej bielma z ziarna, więcej skrobi. Różnica bardzo niewielka, bo przy 13 kg mąki tortowa dała więcej o jakieś 150 ml spirytusu, gdyż by osiągnąć wydajność 5,4 l musiałem dociągnąć do 99,5 *C, a nie bardzo mi się chciało :D
Tak więc 2 odpędy o objętości 14 litrów i zawartości 10,8 l przeliczeniowego spirytusu 96% poleciały do kotła rozcieńczone 25 litrami wody. Przedgony miały bardzo wyraźnie octowy początek, ale dużo ich nie było. Najpierw wylałem 250 ml, a potem w trakcie odbioru serca jeszcze 100 ml. Pierwsze 0,25 l z OLM do ponownego przerobu i jazda z tym oczekiwanym :D Gotowego spirytusu wyszło równe 9 litrów, choć dość długo męczyłem kocioł by było do "równego rachunku". Jaszcze 0,75 l pogonów o prawie 96% i koniec zabawy.
Urobek odstawiony by sobie pooddychał, ale przecież spróbować było trzeba. Prosto z wężyka odlałem 42 ml do małpki 100 ml i dolałem do pełna wody. By było szybciej potrząsałem to parę razy i na koniec na świeże powietrze by ostygło. Po godzinie szybka degustacja z sąsiadami i... :o
Znamy smak pszenicznej robionej ze śruty smakowanej zaraz po zrobieniu i odleżakowaniu w szkle prawie do dwóch lat, ale ta wydaje się być jeszcze łagodniejszą. Po godzinie przegryzania! I powiem, że nikt kto zna smak różnych wódek nie powie, że jest z innego surowca niż zboże. Mimo spokojnie prowadzonego procesu na wysokiej kolumnie, dokładnego odbioru początku i końca, kolumna przepuściła tyle co trzeba posmaku zbożowego. Jest też nuta słodyczy, ale bardzo subtelna, delikatna. Po tej wódce nawet ci co mają odruch popijania każdego kieliszka mogą nie sięgnąć po popychacz :mrgreen: Ja połową kieliszka przepłukałem usta przed przełknięciem i było super.
Takie wnioski mi się nasuwają w odniesieniu do zacierania śruty i mąki.
Pozytywne:
- większa wydajność jednokrotnego zacierania,
- mniej pracochłonny proces zacierania, śruta bardziej brudzi i wymaga więcej mycia,
- 13 kg da się zatrzeć na jedno gotowanie w kotle 50 l, śruty niejednokrotnie tyle nie dało się wrzucić do 37 l wody by była mieszalna,
- można grzać z większą mocą, krótszy czas pracy przy kotle,
- lepsza przewodność cieplna zacieru, można mniej mieszać.
Negatywne:
- tylko jeden, zboże miałem prawie za darmo, 25 kg mąki to jakieś 40 zł.
W mojej subiektywnej ocenie - jeśli na wódkę czystą, to mąka lepsza od ześrutowanego zboża.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: niedziela, 19 sty 2020, 15:13
autor: użytkownik usunięty
Nie mam zbytnio porównania do śruty, bo za wiele na niej nie działałem, ale w porównaniu do zwykłej glukozy, przedgon z zacierania mąki żytniej z Tesco (720 chyba) był po prostu tak przyjemny w zapachu, że żal było mi go wylewać... delikatny, chlebowy zapach, zero odrzucenia... Ilość tego również mniejsza w porównaniu do glukozy :ok: Proporcjonalnie uzyskałem również więcej alkoholu z kg niż w przepisie, który mi podałeś :D

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: niedziela, 19 sty 2020, 20:50
autor: Woodworm
Fajnie wszystko tylko "jak z tym żyć" nie mając płaszcza?

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: niedziela, 19 sty 2020, 21:23
autor: użytkownik usunięty
Ja niestety również nie posiadam kotła z płaszczem :( Zacieram w garnku 30L z mieszadłem z silnika wycieraczek, gdy zacier odfermentuje zakładam na ten gar pot stilla, wkładam w większy garnek i wlewam w to wody. Doraźnie wystarczy, ale pracy jest co niemiara :lol:

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: niedziela, 19 sty 2020, 21:46
autor: .Gacek
Jestem przeciwnikiem pracy na gazie. Kiedyś miałem nieprzyjemną okazję opróżniać odstojnik przy włączonym/odpalonym gazie... Do tej pory dochodzą nas informacje, że gdzieś z bloku szyby wywaliło... Ale do rzeczy.
Z tamtego okresu pozostał mi ogromny gar, którego używam do wekowania. Kociołek dostał nowe życie nie tylko do słoików. Oryginalny otwór został rozwiercony na dwa cale a na ten przychodzi przejściówka i głowica do małych odpędow owoców i mąki. Przy wolnym grzaniu nic nie przywiera do dna. Mimo urazu do gazu staram się zachować pewnych zasad i do prób z mąka wystarczy. W załączniku kilka zdjęć.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: niedziela, 19 sty 2020, 21:52
autor: Grzesius88
Ja też wsadzam kocioł do większego garnka, i dodaje soli do wody.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: poniedziałek, 20 sty 2020, 20:07
autor: Woodworm
.Gacek pisze: W załączniku kilka zdjęć.
Co to za złączki na wyjściu chłodnicy?

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: poniedziałek, 20 sty 2020, 20:37
autor: .Gacek
Skraplacz od @Kuli jest zakończony rurką fi8. W sklepie z pneumatyką gdzie zaopatrywałem się w zaworki precyzyjne i szukałem jakiś nowości do miedziaka dojrzałem to jak sroka.
Na zdjęciu przejściówka z twardej rury (KO, miedź) skręcana bodajże do średnicy 6mm wewnątrz na wyjście szybkozłączne na wężyk plastikowy do pneumatyki.
Koszt jednej sztuki to ok 16 zł.

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: poniedziałek, 20 sty 2020, 20:51
autor: arTii
Ten standard nazywa się TEKALAN - są złącza plastikowe (używam) i metalowe.
Godny zainteresowania jest zawór precyzyjny np. taki: https://allegro.pl/oferta/szybkozlacze- ... 8860180242 którego używam do precyzyjnej regulacji przepływu wody przez skraplacz. Są też montowane na wąż: https://allegro.pl/oferta/zawor-wtykowy ... 5929735016

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: poniedziałek, 20 sty 2020, 21:13
autor: .Gacek
Przepraszam za ten offtop razem z kolegą @arTii ale rzeczywiście jest to strzał w dziesiątkę jeżeli chodzi o regulację wody na skraplaczach/chłodnicach...

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: poniedziałek, 27 sty 2020, 22:17
autor: Przemek88
Witam w tym tygodniu w Netto jest w promocji mąka 550 cena wydaje się być atrakcyjna 1,29zł/kg. Co myślicie o zastosowaniu jej do naszych celów? Da rade ktoś już z niej coś robił? Pozdrawiam

Re: Cukier drogi? -Zatrzyj mąkę bracie!

: poniedziałek, 27 sty 2020, 22:41
autor: prolog1975
Jak w tej cenie to nie ma co się zastanawiać. Robiłem z 450, 650, czemu 550 ma być zła? Jak ją dobrze zatrzesz lub poszczujesz koij to pewnie osiągniesz zakładaną wydajność dla pszenicy.