Strona 1 z 1

Wino z hibiskusa

: środa, 23 lut 2011, 11:59
autor: shift26
Witam, jestem początkującym "producentem" win i winopodobnych. Znalazłem gdzieś na necie opis winka z hibiskusa. Chciałem dowiedzieć się czegoś więcej o nim, bo zainteresowało mnie ono dość mocno. Jednak na forum nic nie mogłem znaleźć. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tego rodzaju produktem??

Pozdrawiam,
R.

Re: Hibiskus

: środa, 23 lut 2011, 18:36
autor: arek.d1
Słyszałem, że kwiaty hibiskusa dodaje się do absyntu i w procesie maceracji trunek ten nabiera czerwonej barwy (tak uzyskany absynt nosi nazwę „rouge”).
Jednak nie słyszałem nigdy o tym, aby ktoś z hibiskusa robił wino. Czy Kolega może podać link do strony, na której jest opis tego wina?

Pozdrawiam.

Re: Hibiskus

: środa, 23 lut 2011, 19:28
autor: shift26
Stronki nie zapisałem sobie i teraz ciężko mi znaleźć ale spisałem sobie recepture.

Składniki na 5l:
Hibiskus - 50g
Cukier - 750g + 250g
Pożywka - 3g
Woda - 3l + 1,4l

Hibiskus kilkakrotnie zaparzyć, powstały płyn zlać i rozpuścić w nim cukier. Gdy przestygnie przelać do baniaka, dodać MD i pożywkę. Po ok tyg dodać 2 partie cukru.

Re: Hibiskus

: środa, 23 lut 2011, 21:25
autor: lech14
Czerwony absynt, tego nie słyszałem, zawsze kojarzy mi się z zielonym trunkiem. ;) Kolego shift26, dlaczego nie spróbujesz od czegoś łatwiejszego? Jak jesteś początkujący o wiele łatwiej będzie zrobić coś z owoców, pozdrawiam.

Re: Hibiskus

: środa, 23 lut 2011, 22:51
autor: shift26
Jestem początkujący, mam za sobą wino z ryżu już zabutelkowane /podobno niezłe/ i obecnie szykuje się do zlewania cydru, i dlatego szukam czegoś nowego do wstawienia bo pusty balon mnie z lekka drażni. A ze względu na porę roku owoców brak także szukam jakiejś alternatywy.
Wracając do tematu na innym forum winiarskim znalazłem dość obszerny wątek hibiskusa. Po jego wstępnej analizie coraz bardziej mnie intryguje ten kwiat jako produkt do wyrobu wina i wydaje mi się że jak balon się zwolni to poeksperymentuję trochę.

Pozdrawiam
R.

Re: Hibiskus

: środa, 23 lut 2011, 23:33
autor: lech14
Dokładnie, zima i podwyżki cenny cukru nie sprzyjają. Widzę, że kolega tak samo jak ja zdecydował się na cydr, jeszcze nie wiem jak to smakuje, ale ryzyk fizyk. :) Nie wiem czy kolega czytał, ale widziałem przepis na wino z mniszka lekarskiego. Podobno jest świetne i ma mnóstwo właściwości leczniczych, problem jest taki, że jego kwiat można zebrać, tylko raz do roku. Mam nadzieje, że w tym roku zagości w mojej małej winnicy. A skoro kolega interesuje się takiego typu winami, niech poszuka i też spróbuje. ;)

Re: Hibiskus

: środa, 23 lut 2011, 23:58
autor: shift26
Nie wiem dlaczego ale w tej chwili jakoś do mnie nie przemawia mniszek lekarski, może to sie zmieni na wiosnę :) Ale jakoś nie znalazłem za dużo info na temat winka z mniszka, a może nie szukałem za dobrze ;) A co do cydru to tyle sie o nim naczytałem że w końcu uległem (miało być bananowe) i nastawiłem. Do wczoraj bylem baaaardzo sceptycznie nastawiony ale dzisiaj mi sie poprawiło jak zobaczyłem znaczącą poprawę wyglądu :)

Jesli chodzi o hibiskus to już zdecydowałem, że zostanie przeze mnie popełniony zaraz po cydrze. Koszta w sumie nie wielkie także zobaczymy co wyjdzie :)

Re: Hibiskus

: czwartek, 24 lut 2011, 00:21
autor: lech14
A gdzie zaopatrujesz się w składniki?. Interesują mnie, także drożdże winiarskie, nie chodzi mi konkretnie w którym sklepie, tylko czy można to kupić w jakimś sklepie z innymi rzeczami bo u nas, w Wadowicach nie znalazłem sklepu winiarskiego może jest, ale nie szukałem wcześniej bo bazowałem na drożdżach naturalnych lub piekarskich, z góry dzięki za odp.

Re: Hibiskus

: czwartek, 24 lut 2011, 00:44
autor: arek.d1
Składniki na 5l:
Hibiskus - 50g
Cukier - 750g + 250g
Pożywka - 3g
Woda - 3l + 1,4l
Przepis wygląda interesująco, jeżeli Kolega Shift26 dysponuje wszystkimi składnikami to do dzieła. Oczywiście mam nadzieje, że Kolega powiadomi na forum, co z tego eksperymentu wyszło.
Czerwony absynt, tego nie słyszałem, zawsze kojarzy mi się z zielonym trunkiem.
Jest kilka rodzajów absyntu, oczywiście najpopularniejszy jest ten o zielonym kolorze (verte). Ale to już rozmowa na całkiem inny temat.

Pozdrawiam.

Re: Hibiskus

: czwartek, 24 lut 2011, 05:45
autor: Raku751
Koledzy
jeżeli nie macie pomysłu jakie zrobić proste wino a dobre ( gdy brak owoców a dymiony puste), proponuję wino z rodzynek. Przepyszne i łatwe. Ostatnio w Tesco kupiłem w promocji rodzynki sułtańskie 2,59 zł za 400g.
przepis np na dymion 15 litrowy
2 kg rodzynek
9 l wody
2,275 kg cukru
drożdze tokay (lub madera)
pożywka 10g
szczypta kwasku cytrynowego lub 2 plasterki cytryny
pozdrawiam
raku

Re: Hibiskus

: czwartek, 24 lut 2011, 08:31
autor: artaks
Dokładnie, zima i podwyżki cenny cukru nie sprzyjają.
Zima, ale niedługo przedwiośnie, a to podobno będzie najlepszy okres do zbierania soku brzozowego. Temat ten był omawiany na forum, ja mam nadzieję wypróbować w tym roku. ; )

Re: Hibiskus

: czwartek, 24 lut 2011, 09:44
autor: shift26
Hibskus już zamówiony na alledrogo.pl, bo wątpię żebym znalazł gdzieś u mnie w mieście. Koszt 5 zł z przesyłką.

lech14-u
Ja drożdże kupuje w spożywczaku, popytaj i u siebie, tylko to musi być spożywczy naprawdę porządny, z prawdziwego zdarzenia.

arek.d1
Efektami eksperymentu na pewno się podzielę, jakie one by nie były :)

Raku751,artaks
Oba winka są ciekawe szczególnie to z soku brzozowego. Jak winiarstwo wciągnie mnie jeszcze bardziej to może na wiosnę zainwestuję w 2 baniak bo w okolicy działki mam sporo brzóz.

Re: Hibiskus

: sobota, 16 kwie 2011, 20:46
autor: shift26
Witam po dłuższej nieobecności :)

I od razu chwalę się udanym eksperymentem z hibiskusem :D Winko wyszło pyszne :D W smaku jakby owocowe :) Nie było jeszcze osoby której by nie smakowało a ma dopiero kilkanaście dni. Ciekawe co będzie jak poleży troszkę :D Niestety nie mam żadnych fotek z procesu produkcji ale na pewno popełnie je ponownie i wtedy wszystko dokładnie udokumentuję. Pozdrawiam i polecam eksperymenty, już myślę o nowym :D

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 22 lis 2011, 22:42
autor: deska202
Witam, czy w fermentacji kwiaty które gotowaliśmy biora udział, czy tylko sam płyn?

Re: Wino z hibiskusa

: niedziela, 10 lut 2013, 21:11
autor: Wald
Temat jakby zapomniany, ale czy słusznie? Zważywszy na porę roku, chyba nie. Świeżych, dobrych i tanich owoców już nie ma, zapasy wszystkie przerobione, najwyższa pora nastawić coś z suszu. Jak w temacie, proponuję wino kwiatowe, z hibiskusa, deserowe. Składniki na 10 litrów:
200 gram kwiatu hibiskusa,
2 łyżki stołowe czarnej herbaty,
3/4 do 1 kg rodzynek,
3 kg cukru,
drożdże winiarskie (ja robiłem BURGUND),
pożywka i może 10 litrów wody.
Zacząłem od matki drożdżowej. Kwiat parzyłem w dwóch patiach po 100 gram w 4 litrach, 10 minut każdy. Lekko podgrzewałem, ale nie wolno dopuścić do wrzenia. Na sito i wystarczy. Nie próbujcie naparzać kwiatów w drugiej wodzie. Raz wystarczy. Od razu (póki ciepłe) rozpuszczałem cukier. Herbatę łyżkę na pół litra wrzątku, też w dwóch naczyniach, parzona trzy minuty. Rodzynki obficie przelane (opłukane) na sicie i posiekane nie za drobno, ale każda przecięta.. Wszystko razem + pożywka i niech przestygnie, potem drożdże, korek, rurka i czekamy. Jeszcze uwaga, baczcie aby zostawić ciut wolnej przestrzeni na pianę w naczyniu. Dalej znacie, fermentacja, dojrzewanie, obciąg, klarowanie, itp, itd.
Wyszło smacznie, ma potencjał na dobry trunek. Wiśniowego na pewno nie przebije, ale ryżowe, czy z kartonika raczej mu nie dorówna.

Re: Wino z hibiskusa

: niedziela, 10 lut 2013, 21:48
autor: radius6
Proponuję następnym razem dodać 1k ryżu na 10 l wina. Wychodzi zdecydowanie lepiej, nie takie "puste" w smaku. Po roku - po prostu rewelacja. I rodzynek dawałem 0,5 kg na 15 litrów. Ale to zależy od inwencji autora.
I jeszcze jedno: sok z dwuch - trzech cytryn, albo małe opakowanie kwasku cytrynowego.

Pozdrawiam.

Re: Wino z hibiskusa

: niedziela, 10 lut 2013, 22:20
autor: Wald
Ryż nic nie daje w winie. Aby nie było puste, dodaje właśnie rodzynki. Ryż może i taniej wychodzi, ale jednak zostanę przy swoim przepisie. Co do cytryn, czy kwasku, podaj zawartość kwasów przed i po dokwaszaniu. Ja twierdzę, że nie jest to potrzebne. Może tak maskowałeś brak tanin, ja nie potrzebowałem.
Ale jak piszesz, "zleży to od inwencji autora". Przepis który podałem jest kompletny i nie potrzebuje poprawek. Własne modyfikacje jak najbardziej dozwolone, a nawet wskazane dla rozwoju. Zrób, opisz wnioski, może znajdziesz naśladowców.

Re: Wino z hibiskusa

: poniedziałek, 11 lut 2013, 17:15
autor: radius6
Robiłem obie wersje, z ryżem i bez, jak dla mnie z ryżem lepsze. W wersji z ryżem nie dodawałem herbaty, kolor był bardziej intensywny. Kwasowości nie mierzyłem, dodawałem kwasku " na wyczucie". Bazowałem na przepisach z winiarskiej strony Forum Domowych Winiarzy - hibiscus sabdariffa - http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=17540.
I tez uważam swój przepis za kompletny i nie wymagający poprawek:-))
I jeszcze jedno:
Dlaczego proponujesz nie zaparzać kwiatów ponownie? W wątku na wino.org mowa była o dwu czy nawet trzykrotnym zaparzaniu kwiatów..

Pozdrawiam

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 12 lut 2013, 02:26
autor: Wald
radius6 pisze: Kwasowości nie mierzyłem, dodawałem kwasku " na wyczucie".
To ja zacytuje autora tematu, do którego podałeś linka (piąty post z 11.04.2005).
Quetzal pisze: nie dawalem zadnych cytryn ani kwaskow bo malwa sama w sobie jest dosc kwasna.
Z kwiatów można robić drugi i trzeci napar, ale w gotowym winie powoduje to niemiły, ziemisty posmak.

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 12 lut 2013, 07:25
autor: Zbyszek T
Ja zaparzam kwiaty 3 razy. I te napary łącze i na wino. Do tego rodzynki.

Z tego co pamiętam, to ziemisty, niemiły posmak dają fusy hibiskusa wrzucone do nastawu.

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 12 lut 2013, 08:49
autor: Bimbel
Zbyszek T pisze:Ja zaparzam kwiaty 3 razy. I te napary łącze i na wino. Do tego rodzynki.

Z tego co pamiętam, to ziemisty, niemiły posmak dają fusy hibiskusa wrzucone do nastawu.
Czy zatem przepis Zbyszka można zmodyfikować i użyć mniejszej ilości kwiatów, jeśli będziemy zaparzać trzykrotnie?
I jeszcze jedno pytanie: czy rodzynki po wyparzeniu można zmielić w maszynce i oszczędzić sobie żmudnego ich cięcia?

Przy okazji: znalazłem najtańszą ofertę kwiatów hibiskusa
http://edumed.com.pl/Oferta-hurtowa-k22 ... p7997.html

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 12 lut 2013, 09:48
autor: manowar
Jak zmielisz rodzynki będziesz miał prawdopodobnie problemy z klarowaniem

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 12 lut 2013, 21:02
autor: Wald
Miałem ostatnio pytanie o wino z hibiskusa. Chcąc się podzielić opisałem doświadczenia własne i kolegów. Nie sądziłem, że rozpęta to taką dyskusję. Spróbujmy poukładać wszystkie informacje o w/w nastawie.
Ryż zamiast części rodzynek można, wyjdzie taniej. Wino nie będzie "puste" ale w smaku płytsze.
Kwestię dokwaszania wyjaśniłem wcześniej. Do wina bardzo słodkiego zawsze można dodać po fermentacji.
Ziemisty posmak, tak, masz rację, dają płatki kwiatów w nastawie. Wino za dużo wyciąga z nich. To samo dzieje się (wyciąg z wygotowanych płatków) przy naparzaniu drugi i trzeci raz. To ten sam mechanizm. Nie chcę wydobyć wszystkich smaków, ale wyłącznie te pożądane. Jest podany link do taniego hibiskusa, ale nawet w detalu nie jest to duży wydatek. 5 PLN za 100 gram to nie jest cena dla której warto ryzykować. Jeśli ktokolwiek będzie chciał polecam zwiększenie zakupu surowca i zaparzenie nawet 300 gram na 10 litrów zamiast ucierania dupy szkłem. Tak można się tylko pokaleczyć i potem długo tego żałować. Ludzie, to tylko 0,35 groszy na butelce wina! Nie wiem co powoduje chęć oszczędzania wszędzie i na wszystkim. Ja robię to dla siebie, mojej rodziny, dla moich przyjaciół. Najbardziej zależy mi na jakości, a do tego za bardzo szanuję własną prace i zaangażowanie włożone w każdy nastaw żeby ryzykować. Moja maksyma to: domowe jest lepsze, bo robione z sercem, nie na skróty. Jeśli ktokolwiek zrozumiał sens tego posta, jestem szczęśliwy. Znaczy to, że moje starania i udział w tym forum nie idą na marne.
Wypociłem tego posta, by wyjaśnić do czego mogą prowadzić proponowane zmiany. Ot choćby Bimbel, już kombinuje ile zaoszczędzi parząc kwiaty trzykrotnie. Oczywiście podtrzymuje to co wcześniej pisałem o modyfikacjach, każdy zrobi jak będzie chciał. Zapraszam do opisania wniosków tu w temacie.

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 12 lut 2013, 21:20
autor: radius6
1. Krótkie , pojedyńcze zaparzenie w podanej przez Ciebie temperaturze nie wydobędzie wszystkich walorów z kwiatów.
2. Ryż plus rodzynki, a nie zamiast.
3. Oszczędnośc a rozrzutność - to trzeba rozgraniczyc. ale kto bogatemu zabroni..:-)

Wszystko powyższe jest wyłącznie moim zdaniem, które oparlem na własnych doświadczeniach. Każdy zrobi jak zechce.

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 12 lut 2013, 22:44
autor: Bimbel
radius6 pisze:1. Krótkie , pojedyńcze zaparzenie w podanej przez Ciebie temperaturze nie wydobędzie wszystkich walorów z kwiatów.
A jak Ty zaparzasz? Może szybkowar byłby dobry?

Re: Wino z hibiskusa

: środa, 13 lut 2013, 19:33
autor: radius6
Zalewam w zwykłym garnku zimną wodą, zagotowuję, 7- 10 min na niezbyt mocnym ogniu ( 2 litry wody na 200 g suszu) i odcedzam.I tak trzy razy.

Re: Wino z hibiskusa

: niedziela, 19 maja 2013, 11:43
autor: Gonek Szczyrba
Cześć, tak czytam sobie o tym kwiatku, przez jednych zwanym Hibiskusem(taki krzaczek), przez innych wołanym jako malwa(rosły zwykle pod ścianą domu mojej babci, takie tyczki z kwiatkami). Wydawało mi się dotąd, że to dwie różne rośliny. Też wój GOOGLE zdawłby się to potwierdzać. Trochę jestem skołowany, to z czego tą ambrozję robicie, z malwy czy hibiskusa?

Re: Wino z hibiskusa

: niedziela, 19 maja 2013, 12:30
autor: Wald
Chyba coś słabo szukałeś. Faktycznie, te dwie roślinki, o których piszesz to nie to samo. Hibiskus czyli malwa sułtańska, to nie ta malwa którą widziałeś w ogródku.
http://blog-medyczny.pl/tag/herbata-z-hibiskusa/
Podobnie jak z kosaćcem, czyli irysem, kwiaty i sadzonki dostępne w handlu nie nadają się do miodu i nalewek. Chodzi wyłącznie o irysa florentyńskiego. W naszych przepisach takie szczegóły bywają najważniejsze.

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 21 maja 2013, 13:34
autor: Gonek Szczyrba
Czyli trzeba kupić suszone, świerzego zebrać się nie da :(?

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 21 maja 2013, 19:17
autor: Wald
Da się, w strefie podzwrotnikowej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ketmia_r%C ... i%C5%84ska

Re: Hibiskus

: wtorek, 18 mar 2014, 20:26
autor: Blenakuva
shift26 pisze:Stronki nie zapisałem sobie i teraz ciężko mi znaleźć ale spisałem sobie recepture.

Składniki na 5l:
Hibiskus - 50g
Cukier - 750g + 250g
Pożywka - 3g
Woda - 3l + 1,4l

Hibiskus kilkakrotnie zaparzyć, powstały płyn zlać i rozpuścić w nim cukier. Gdy przestygnie przelać do baniaka, dodać MD i pożywkę. Po ok tyg dodać 2 partie cukru.
Zrobiłam winko według tego przepisu.
Dla eksperymentu wlałam do jednej flaszki 0,5l po piwie z korkiem razem z 2 łyżeczkami cukru gdy było jeszcze w fazie cichej fermentacji. Po miesiącu czyli dzisiaj na urodziny taty flaszkę po schłodzeniu otworzyłam i pomysł ten okazał się miłym zaskoczeniem.

Flaszka otworzyła się z hukiem i zaraz po białym dymie trochę trunku się ulało, ale ratowałam się szybko kieliszkiem, do którego spłynął mocno gazowany, klarowny trunek. Zapach na początku nie był zniewalający, ale gdy chwile przestało w kieliszku zapach się unormował i stał się neutralny. Za to smak.
Od pierwszego łyku na języku i w gardle czuć było mnóstwo bąbelków. W kieliszku aż się od nich roiło. Gdy bąbelkowa eksplozja w ustach mijała pozostawał wyraźny owocowy smak.

Moi rodzice zapowiedzieli mi, że muszę im zrobić takiego tylko, że już w większych gabarytach na sylwestra ^^

Przepraszam za jakość, ale tylko takie zdjęcie udało mi się zrobić:
Obrazek

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 18 mar 2014, 20:49
autor: janik
Zdjęcie bardzo ładne,kolor winka kusi,ale widzę że eksperymentujesz.
Dobrze,że Bumm..! szampanskoje nie nastąpił w spiżarce czy w rękach,ale jak wszystko dobrze się skończyło to teraz warto trochę poczytać o procesie winifikacji,stabilizacji wina,abyś na przyszłość mogła kontrolować swoje wino i również cieszyła się smakiem i kolorem tego trunku.

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 18 mar 2014, 20:58
autor: gr000by
@janik, z opisu wynika, że to był celowy eksperyment z wytworzeniem szampana. Oprócz udzielania rad, czytaj jeszcze to co jest napisane w poście, do którego się odnosisz ;).
A hibiskusowego szampana nastawię, jak dowiem się od autorki, jak układają się smaki po dłuższym okresie (kilka miesięcy) leżenia w piwnicy i oczekiwania na otwarcie.

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 18 mar 2014, 21:14
autor: Blenakuva
Tylko to własnie był taki zamierzony eksperyment, żeby wyszedł taki gazowany ala szampan. To miałam na myśli przez eksperyment.
Dlatego wybrałam też taką a nie inna butelkę na owy trunek. ( butelka po piwie Grolsch z tego co wiem to ludzie używają ich do cydru)

Gdy wlewałam do butelki to blg wynosiło niemal 0, a po wlaniu do butelki i zamknięciu narysowałam kreski i dziennie sprawdzałam jak bardzo poziom płynu się obniża czyli ile gazu się wytwarza, ale objętość trunku spadła zaledwie o 1mm przy czym pomiar ten był robiony przy szyjce flaszki.

Reszta sobie nadal stoi i czeka na butelkowanie.

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 18 mar 2014, 22:16
autor: janik
gr000by pisze:@janik, z opisu wynika, że to był celowy eksperyment z wytworzeniem szampana. Oprócz udzielania rad, czytaj jeszcze to co jest napisane w poście, do którego się odnosisz ;).
A hibiskusowego szampana nastawię, jak dowiem się od autorki, jak układają się smaki po dłuższym okresie (kilka miesięcy) leżenia w piwnicy i oczekiwania na otwarcie.
Faktycznie nie doczytałem uważnie (nie zrozumiałem),że to miał być eksperyment. Nie zmienia to faktu,że jeżeli żle podejdziemy do tematu to może być to mała bombka. Praktycznie wszyscy możemy robić wina gazowane,ale najpierw lepiej zapoznać się z technologią wytwarzania takich trunków a potem bawić się w eksperymenty.
Sorry,nie do mnie jednak należy udzielanie,pouczeń i porad. :czytaj: Od tego są forumowi eksperci. :respect: :idea:

Re: Wino z hibiskusa

: piątek, 21 mar 2014, 06:48
autor: shapp
@Blenakuva a co z osadem? Dużo go było w butelce? I czy był na tyle odstany żeby można by nalać winko bez wzburzania osadu?

Re: Wino z hibiskusa

: piątek, 21 mar 2014, 20:09
autor: Blenakuva
Witam

Niestety nie będę mogła powiedzieć jak smakuje po dłuższym czasie leżakowania, bo taką szampanową butelkę zrobiłam tylko 1.

Osadu nie było prawie, że wcale, tylko na brzegach dna butelki zrobił sie taki okrąg, który przy otwieraniu nie zmącił urobku, co widać na zdjęciu, które dałam wcześniej, bo zrobiłam je zaraz po nalaniu pierwszego kieliszka.
Żeby mieć pewność, że nic osadu sie nie wzburzy zostawiłam na dnie butelki ok 1 cm urobku, gdyż nie chciałam mieć mętnego trunku w kieliszku.

Re: Wino z hibiskusa

: piątek, 18 kwie 2014, 22:27
autor: akszar28
Wald czy w Twoim przepisie na wino z hibiskusa tylko na początku dodałeś cukier? Nie podzieliłeś go na porcje?

Re: Wino z hibiskusa

: piątek, 18 kwie 2014, 23:23
autor: Wald
Nastaw jednorazowy, wszystko razem od początku. Może nie najdokładniej wymieszane, coś ciężkiego syropu mogło na dnie zostać. Troszkę z lenistwa, trochę wykorzystuję doświadczenie. Tak robię z miodami i nigdy nie było kłopotu z dofermentowaniem. Jeśli zaczynasz przygodę z winami, cukier podziel na porcję. Będzie łatwiej.

Re: Wino z hibiskusa

: sobota, 19 kwie 2014, 10:13
autor: akszar28
A czy mogę zastosować drożdże Malaga 1 od Zamojskich? Z Twojego przepisu ilo %%% winko wychodzi?

Re: Wino z hibiskusa

: sobota, 19 kwie 2014, 20:20
autor: Pretender
Drożdże mogą być, wg mnie moc wina ok 14%, max. 15%.

Re: Wino z hibiskusa

: sobota, 19 kwie 2014, 21:12
autor: Wald
Jeśli planujesz półsłodkie, albo słodkie, malaga będzie odpowiednia. Do 15% powinny przerobić bez żadnego problemu, ale pochłoną niemal cały cukier. Chyba trzeba będzie dołożyć jeszcze 1 kg.

Re: Wino z hibiskusa

: sobota, 19 kwie 2014, 21:22
autor: akszar28
Czyli zrobić tak jak w Twoim przepisie, a po jakimś tygodniu dodać jeszcze 1 kg ? Czy po burzliwej jak będzie za mało słodkie?

Re: Wino z hibiskusa

: sobota, 19 kwie 2014, 21:35
autor: sztender
Jest to wino "kwiatowe" czyli 13% to max. Wina "kwiatowe powinny mieć miedzy 10-12% bo są to wina bez "ciała". Każde wino mocne powinno mieć mocną strukturę. Inaczej zaczyna razić nadmiarem alkoholu w stosunku do "budowy" wina i jego charakteru. Ja swojego "hibi" wyliczyłem na 13% ale był 20% dodatek soku z aronii i labruski ( z sokownika ). Wino ma swój charakter i zapowiada się bardzo dobrze. Ciemne,bardzo bordowe, kwasowość idealna, półwytrawne, gorycz (bardzo fajna), ogonki z winogrona (taniny), papryka/pieprz, duża owocowość (hibiscus). Zapowiada się bardzo, bardzo dobrze.

Re: Wino z hibiskusa

: sobota, 19 kwie 2014, 21:52
autor: Wald
Na starcie dodaj 2 kg cukru, po tygodniu kolejny kilogram. Z rodzynek też będzie ok. 0,4 kg i to wystarczy. Po skończonej fermentacji możesz dosłodzić do smaku, o ile stwierdzisz taką potrzebę. Relacje między mocą, kwasowością i słodyczą wina znajdziesz w temacie http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html . Jednak podstawą jest, aby smakowało Tobie i ludziom których poczęstujesz.

Re: Wino z hibiskusa

: piątek, 9 maja 2014, 15:50
autor: akszar28
Nastawiłem wino z hibiskusa 1.05.2014 zgodnie z przepisem "wald-a" dzisiaj jest już 9-ty a blg na stawu wynosi 9-10, dodać brakującą część cukru czy poczekać na mniejszą wartość? Niestety nie znam początkowego blg na stawu gdyż rozbiłem cukromierz :( a jeśli chodzi o samo wino to na tą chwilę jest po prostu słodkie, poczekam do końca, ale jak dla mnie potrzeba mu trochę kwasów. W postach było również wspomniane o zostawienie miejsca na piane a u mnie nie ma po niej śladu, czy to jest zła oznaka?

Re: Wino z hibiskusa

: sobota, 10 maja 2014, 14:09
autor: Wald
akszar28 pisze:Nastawiłem wino z hibiskusa
Jakie? Wytrawne, słodkie, jak mocne? Co zaplanowałeś? Od tego zależy dalsze postępowanie. Jak nie znasz Blg, to podaj chociaż dokładnie skład, coś się wyliczy.

Re: Wino z hibiskusa

: sobota, 10 maja 2014, 16:37
autor: akszar28
Zrobiłem dokładnie tak jak napisałeś :
- 200 gram kwiatu hibiskusa,
- 2 łyżki stołowe czarnej herbaty,
- 3/4 do 1 kg rodzynek,
- 3 kg cukru,
- drożdże winiarskie (ja robiłem BURGUND),
- pożywka i może 10 litrów wody.
Z tym, że ja zrobiłem wszystko x2 czyli: 400gr hibi, 16 litry wody + 4 kg cukru, ok. 1kg rodzynek, 4 łyżki stołowe czarnej herbaty. Z przepisu j.w. powinienem dodać jeszcze 2 kg cukru ale tak jak pisałem wcześniej blg wynosi prawie 10.

Re: Wino z hibiskusa

: sobota, 10 maja 2014, 18:27
autor: Pretender
Jak dodasz jeszcze 2kg cukru to łącznie będziesz miał 6kg + ok 0.5kg z rodzynek. Przy 16l wody daje to prawie 20l nastawu i ok 20% mocy. Drożdże padną wcześniej a ty będziesz miał słodkie i mocne. Z dodatkiem cukru wstrzymaj się jeszcze, dodawałbym przy 5blg. Dodasz teraz, być może drożdże padną i będzie ulepek. A tak jak blg będzie spadał to dodsz cukier. Na tą chwilę, jeśli cały cukier przerobi to będzie ok 14%. Bardzo dobry %.

Re: Wino z hibiskusa

: niedziela, 11 maja 2014, 10:14
autor: Wald
akszar28 pisze:Zrobiłem dokładnie tak jak napisałeś
Wald pisze:Jakie? Wytrawne, słodkie, jak mocne? Co zaplanowałeś?
To co już masz balonie, powinno wystarczyć na wino wytrawne.
Na deserowe, słodkie będzie konieczny dodatek cukru. Ile? To zależy jakie możliwości mają drożdże. Teoretycznie maksymalnie dorobią do 15%, stąd na wino słodkie, 2 kg będą odpowiednim dodatkiem. Jeśli jednak staną wcześniej, zostaniesz z przesłodzonym winem. Dodawaj małymi porcjami, gdy w nastawe zostanie poniżej 5 Blg.

Re: Wino z hibiskusa

: niedziela, 11 maja 2014, 11:54
autor: akszar28
Do wina dałem drożdże aktywne biowinu FERMIVIN PDM nie wiem czy był to dobry krok ale takie tylko miałem... Zastanawiam się czy po dodaniu następnej dawki cukru nie dodać jeszcze raz drożdży dla pewności? Jeśli nie to zrobię tak jak napisałeś dodam cukier w kilku partiach. A co z tą pianą tzn. brakiem piany?

Re: Wino z hibiskusa

: niedziela, 11 maja 2014, 14:23
autor: Pretender
Drożdży nie dodawaj, już są w nastawie. I to prawdziwe killery ;D
Masz wszystko podane jak na tacy, łącznie z procentami. Wykorzystaj to i.... informuj na bieżąco ;D Pomożemy

Re: Wino z hibiskusa

: niedziela, 11 maja 2014, 23:23
autor: Wald
Po kolei, brak piany nie świadczy o jakimś braku czy błędzie, to wino kwiatowe i nie zawsze musi się pienić. A może drożdże wolniej rozpędzały się? FERMIVIN PDM są mocne, odporne, szybkie i przewidywalne, spokojnie osiągają 14% alkoholu. Może coś przy uwadnianiu poszło nie tak. Skoro przez 9 dni przerobiły na 10 Blg, jest ich wystarczająco w nastawie. Nie dodawaj kolejnych. Nie śpiesz się, wino wymaga czasu.

Dalej nie wiemy jaki rodzaj wina robisz. To jakaś tajemnica? A może jak w totka, na chybił-trafił, bez planowania?

Re: Wino z hibiskusa

: poniedziałek, 12 maja 2014, 09:35
autor: akszar28
Planuje wino pół-słodkie. Dzisiaj rano po odgazowaniu próbki wyszło 6-5 Blg więc już jest coraz lepiej (tak myślę).

Re: Wino z hibiskusa

: poniedziałek, 12 maja 2014, 17:17
autor: Pretender
To teraz masz dwa wyjścia. Albo siarkujesz i dosładzasz albo dodajesz powoli cukru i czekasz aż drożdże padną i dopiero cukier do smaku. Nie wiem która droga lepsza, Ty musisz zdecydować. Drugim sposobem podnosisz moc. Przy tym blg możesz dodawać już następną dawkę cukru.

Re: Wino z hibiskusa

: poniedziałek, 12 maja 2014, 17:47
autor: akszar28
Myślę nad dodaniem jeszcze 1 kg cukru ale z drugiej strony nie wiem czy warto bo wcześniej pisaliście ze wino kwiatowe nie powinno być mocne.... Do smaku dosłodzić zawsze można później a jeśli chodzi o siarkowanie to chyba wole poczekać aż drożdże same zakończą swój żywot :)

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 13 maja 2014, 13:29
autor: akszar28
No nic stało sie dodałem ok 80 dag cukru blg wzrosło do 10. Pozostaje poczekać co z tego będzie.

Re: Wino z hibiskusa

: piątek, 23 maja 2014, 10:39
autor: siwy1121
akszar28 pisze:jeśli chodzi o siarkowanie to chyba wole poczekać aż drożdże same zakończą swój żywot :)
PDMy same z głodu szybko nie padną, więc uzbrój się w cirpliwość.

Re: Wino z hibiskusa

: piątek, 23 maja 2014, 14:38
autor: akszar28
Dzisiaj sprawdziłem winko i wynik BLG to 0 jak myślicie zlać pierwszy raz i zasiarkować czy jeszcze poczekać? Wino nastawiłem 01.05 II dawka cukru 13.05 gdzie blg wyniosło 10 a dzisiaj to tak jaj pisałem wczesniej. Na moje oko to wyszło wytrawne Mało słodkie smak jak dla mnie płytki raczej bedzie to trunek na -3 :(

Re: Wino z hibiskusa

: sobota, 24 maja 2014, 09:26
autor: siwy1121
Jeszcze nie siarkuj, dałeś PDMy, a one łatwo się nie dadzą, będziesz musiał dać piro ok 0,3g/l, poczekaj jeszce.
To normalne, że jest wytrawne skoro blg=0, dosłodzisz będzie słodkie, pod warunkiem że drożdże będą padnięte, bo inaczej dalej przerobią cukier.

Re: Wino z hibiskusa

: środa, 25 cze 2014, 17:33
autor: sztender
akszar28 pisze:Na moje oko to wyszło wytrawne Mało słodkie smak jak dla mnie płytki raczej bedzie to trunek na -3 :(
A mój "hibi" + 20% soku z sokownika (2/3 aronia, 1/3 labruska) zapowiada się bardzo fajnie. I spokojnie świeże wino oceniam na 4. Ciemno-czerwone, kwasowość niezbyt duża, półwytrawne, goryczka/cierpkość nie przeszkadza a dodaje charakteru (ogonki z winogrona, taniny), papryka/pieprz, owocowość hibiscusa została trochę stłumiona przez aronię lecz nie zabita. Zastanawiam się jeszcze czy uszlachetniać je "deską" ale najpierw dam chyba Waldowi do oceny.
akszar28 pisze:Dzisiaj sprawdziłem winko i wynik BLG to 0(
Czyli nie na oko a na pomiar też musi być wytrawne. Chciałeś słodkie, trzeba znów dosłodzić. Niestety PDM potrafią być żarłoczne. Moje drożdże padły idealnie w okolicy 13% i zostało trochę resztkowego cukru do smaku.

Re: Wino z hibiskusa

: czwartek, 26 cze 2014, 16:46
autor: Wald
akszar28, biorąc poprawkę na alkohol, resztki cukru tam zostały. Wprawdzie dalej na poziomie wytrawnego, ale są. Jeżeli zakończyło pracę i nie ma żadnych jej oznak, jest szansa, że dosłodzenie nie obudzi tych żarłoków. Gwarancji jednak nie ma żadnej. Sam musisz ocenić i zaplanować dalsze działania.

Re: Wino z hibiskusa

: piątek, 27 cze 2014, 23:18
autor: akszar28
Na ta chwilę czekam spokojnie będę zlewał winko co miesiąc i czekał aż PDM-y powoli stracą na sile. A jeśli chodzi o dosładzanie to jeszcze się zastanowię, coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu żeby zostawić wytrawne...

Re: Wino z hibiskusa

: sobota, 28 cze 2014, 01:12
autor: Wald
I to się chwali. Dobrze zrozumiałeś mojego posta.
Wald pisze: Sam musisz ocenić i zaplanować dalsze działania.
Zostaw wytrawne skoro Ci smakuje. Nie stresuj się, to dobra opcja. Nawet jeżeli stwierdzisz, że zrobiłeś błąd, możesz go poprawić. Gotowe wino też można dosłodzić i po krótkim czasie nikt nie pozna, że było poprawiane. W drugą stronę jest to niemożliwe.

Re: Wino z hibiskusa

: środa, 10 wrz 2014, 11:22
autor: sztender
Hibi trafił do butelek. Połowa z nakrętkami do spożycia. Druga część do "starzenia" korki syntetyczne, siarkowane przy butelkowaniu. Wino się ułożyło zniknęła goryczka, wycofała aronia. Poleży jeszcze trochę i będzie bardzo fajne, czego o ryżowym powiedzieć nie mogę (przerabiam na wermut). Wejdzie u mnie na stałe do produkcji. Bo jest to wino tanie, dobre a mało z nim roboty.

Wino z hibiskusa i rodzynek, proszę o radę.

: wtorek, 20 sty 2015, 10:50
autor: Los_17
Witam, czytam wasze forum już dłuższy czas i postanowiłem zrobić winko z hibi. Oto mój przepis, który chciałbym żebyście ocenili :)
hibiskus - 1 kg
rodzynki - 1,3 kg
woda- 20 l
cukier- 3,1 kg
drożdże- Saint Georges s 101 13%
czarna herbata- 50
Kwiaty chcę zaparzyć 4 razy, a rodzynki umyć i wrzucić do moszczu. Wino planuję zrobić na ok 11-12%. Oczywiście po zakończeniu fermentacji całość dosłodzić na 5 blg i zasiarkować 1 g na 10 l wina.

Re: Wino z hibiskusa i rodzynek, proszę o radę.

: wtorek, 20 sty 2015, 18:56
autor: Zbyszek T
Robiłem kilka razy to wino.
Ale na 10l dawałem 100 g suszu + 0,5 kg rodzynek.
Wypite było w wersji wytrawnej.
Nie wiem, czy twoja ilość hibiskusa to nie będzie za dużo.
5 BLG, to też sporo, będzie mocno słodkie wino, co przy niskiej kwasowości może wyjść landrynkowo.

Re: Wino z hibiskusa i rodzynek, proszę o radę.

: wtorek, 20 sty 2015, 20:56
autor: Zygmunt
Znacznie za dużo kwiatów, będzie Ci zbytnio dominować. Na 20l maksymalnie 500g hibiskusa. Dlaczego wybrałeś takie dziwne drożdże?

Re: Wino z hibiskusa i rodzynek, proszę o radę.

: środa, 21 sty 2015, 10:35
autor: Los_17
Dzięki za rady
Zaparzę hibiskusa 500 g i dosłodzę na 2-3 BLG. Drożdże kolega mi polecił, a znacie jakieś inne drożdże?

Re: Wino z hibiskusa i rodzynek, proszę o radę.

: środa, 21 sty 2015, 20:48
autor: Zbyszek T
Drożdże do czerwonych win, które padną przy siarkowaniu około 1,5 g piro na litr przy tej zawartości alkoholu, to Biowin Bordeaux. Te sprawdziłem i mogę polecić.

Re: Wino z hibiskusa i rodzynek, proszę o radę.

: czwartek, 22 sty 2015, 11:21
autor: Los_17
Wydaje mi się, że za dużo piro. To w moim przypadku muszę dać 30 g na 20 l.?

Re: Wino z hibiskusa i rodzynek, proszę o radę.

: czwartek, 22 sty 2015, 11:42
autor: gr000by
Myślę, że chodziło o 1,5g na 10l. Dawka 1,5g/l dałaby siarkofruta ;).

Re: Wino z hibiskusa i rodzynek, proszę o radę.

: czwartek, 22 sty 2015, 19:32
autor: Wald
Los_17 pisze:Kwiaty chcę zaparzyć 4 razy, a rodzynki umyć i wrzucić do moszczu.
0,5 kg. jak pisał Zygmunt i wystarczy jedno parzenie. Będzie wystarczająco esencjonalne. Rodzynki dobrze jest przekroić po myciu (większość przepisów tak poleca). Całe też oddadzą co trzeba, tylko trochę wolniej.

Re: Wino z hibiskusa

: środa, 28 sty 2015, 18:52
autor: siwy1121
1kg hibiskusa na alleg... można kupić już za 20zł, więc daj sobie spokój z tą oszczędnością i parzeniem po kilka razy, w końcu robimy wino bo to nasze hobby i ma być jak najlepsze, a nie tani sponiewieracz.

Re: Wino z hibiskusa

: środa, 20 maja 2015, 07:15
autor: Los_17
Hibiskus prawie zrobiony, ale zastanawiam się dlaczego jest cierpkie? Można to jakoś naprawić? Wino ma ok 13% i 1,5 blg. Dziękuję za pomoc.

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 7 kwie 2020, 19:40
autor: MASaKrA_Domingo
Odświeżę nieco temat, jako że nie za bardzo jest z czego zrobić winko ;)
Nastawiłem dziś wino z hibiskusa, skład taki:
22l wody, 4,6kg cukru, 1kg rodzynek, 40g kwasku cytrynowego, 350g hibiskusa, pożywka, kopiata łyżka czarnej herbaty. Drożdże dodam jutro ( zwyczajowo, dymion zalewam płynem o temperaturze ~70st C dla większej pewności sterylizacji. Jutro nastaw będzie miał ok 30st C ( jest przykryty kocykiem ), więc wtedy dodam drożdże.\

Zrobiłem je tak, że hibiskus zagotowałem i 3-4min na małym ogniu podgotowałem, do drugiej porcji dodałem również czarną herbatę w liściach. Całość odcedziłem. Do nastawu cukrowego dodałem 40g kwasku, po rozpuszczeniu wszystko do dymiona. Rodzynek nie kroiłem, zostawię je na 5-6tygodni. Wcześniej je przepłukałem w letniej wodzie.
Nie widzę problemu w tym, że są niekrojone.

BLG wynosi ~18, celuję w wino 10,5 - 11% o lekkim zabarwieniu cukrem. Innymi słowy, lekkie niemal wytrawne wino. Ile % wyjdzie dokładnie, tego nie wiem - będę próbować i na bieżąco określać. Cukier chciałem dodać na raz, dlatego BLG na starcie nieco wysokie, ale jeszcze w normie. Rodzynki i tak puszczą.

Drożdży jeszcze nie mam, zobaczę co da się kupić sensownego w sklepie.

Jeśli ktoś ma doświadczenie w robieniu wina hibiskusowego, proszę Was o radę odnośnie przepisu. Jest to miks tego, co udało mi się wyczytać na tym forum.

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 14 kwie 2020, 22:49
autor: Misiek76
A na którym forum to znalazłeś? bo nie do końca jest jak napisaleś.
Mam aktualnie wsawione drugie wino z hibiego, a kolejne w drodze jak dojdą wiadereczka na sezon czas zapas zrobić.
Napar robimy z 600g a nie 350g
można parzyć nawet 4-5 razy przepis podaje 3-4 razy max
1kg rodzynek sparzamy wrzątkiem aby wymyć olej i inne zło czym zostały pokryte na czas transportu
50g herbaty liściastej czarnej
100g kwasku cytrynowego, choć można nie dać o hibi jest sam w sobie już dość kwaśny
6-7kg cukru
drożdze bayanusy
pożywka
Zaparzamy napar z hbiego, do naparu dodajemy cukier ok 3kg aby się rozpuścił
100ml wody ciepłej rozpuszczamy drożdze aby się namnożyly odstawiasz na ok 20-30 minut
wystudzony napar zlewasz do balona lub wiaderka fermentacyjnego uupełniamy nasataw do 18L objętości
po ok 10 dniach dodajemy syrop 4l wody i pozostały cukier
codziennie mieszamy aby rodzynki nie były na górze
po 2-3 tygodniach odzcedzamy rodzynki z nastawu, spróbować w tym monecie warto czy smak nam odpowiada, bo może warto dosłodzić albo dodać trochę kwasku.
a miesiąc później zlewamy z nad osadu.
Mnie wychodzi około 20 - 25l z tego przepisu po oddzielaniu rodzynek.
Zrobiłe z kwaskiem i bez kwasku, jak dla mnie jest lepszy bez kwasku, kwestia gustu.

Co do krojenia rodzynek to nie polecam bo potem cięzko się klaruje wino i długo pływa osad z nich.

Re: Wino z hibiskusa

: środa, 15 kwie 2020, 23:44
autor: MASaKrA_Domingo
Znalazłem to na tym forum. Przepisów było kilka. Różne były proporcje odnośnie ilości hibi, jak i tego, czy go zaparzać, czy tylko zalewać, a jeśli to pierwsze, to ile razy.
Czemu bayanusy, a nie np inne?
6-7kg cukru da mi dużo za mocne wino. To wino nie ma "duszy", czy jak to nazwać - ot herbatka. Chcę zrobić max 11%, a najlepiej nawet mniej. I koniecznie niesłodkie, bo mi cukier zabije już całkiem smak wina.
Nie jestem też przekonany o tym, aby już po 2-3tygodniach odcedzać nierozdrobnione rodzynki. Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem jest nawet 6tyg.
Tak, rodzynki przemyłem - zwróciłem uwagę, czy były na siarce czy oleju ( to drugie ).

Re: Wino z hibiskusa

: piątek, 17 kwie 2020, 05:11
autor: Misiek76
Otóż nie. Hibi jest dosyć kwaśnym w smaku, wiec lekko słodkie jak wyjdzie nic moim zdaniem nie będzie. Zrób mniejsze proporcje na próbę np 5l według tego co ci podałem a drugi nastaw zrób według swojego uznania i porównasz. Większość uważa iż max 4 tygodnie to dla rodzynek wystarczająco, bo i tak już oddały to co miały oddać, więc są zbędne. Jak wrócę z pracy to przy odciąganiu z osadu zmierzę ile mam mocy wina i podam ile wyszło według tego co napisałem. Bayanusy to głodomory cukrowe, ja po tygodniu dodając drugą partię cukru miałem lekkie pienienie się wina. Co oznaczało iż już brakowało cukru i nie miały co jeść. A rodzynki jak odcedzałem już były duże i niektóre odbarwione po 3 tygodniach. A w drugim winie po 1 miesiącu były całkiem białe i duże.
Rodzynki nie rozdrobnione uwalniają po woli cukier zawarty w sobie, a po odcedzeniu ułatwiają klarowanie. Kiedyś rozdrabniałem do ryżowego i dłużej się klarowało przez rozdrobnione rodzynki.
Drożdże możesz dac słabsze, według przepisu wychodzi około 14%, sprawdzę swoje ile mam na tą chwilę po 5 miesiącach od nastawu, ale sam zobaczysz iż wcale nie zabija smaku moc alko. Wychodzi delikatne jak dla mnie.

Re: Wino z hibiskusa

: niedziela, 19 kwie 2020, 09:54
autor: MASaKrA_Domingo
No cóż - w takim razie jak tylko wino uzyska te zamierzone 11% sprawdzę, jak smakuje. Zobaczę, czy będzie wodniste oraz co z cukrem. Powiadomię na forum, aby zostawić informację dla potomnych - jak jest taka opcja, to nie ma co narażać innych na powielanie błędów.

Edit. Sprawdziłem wczoraj poziom cukru i smak. Żona chwali bukiet wina. Nie mniej, drugą porcję cukru dodam przegotowaną z kolejnym hibi i dwiema łyżkami czarnej herbaty. Brakuje nieco tanin. Kwasek cytrynowy idealna ilość.

Re: Wino z hibiskusa

: poniedziałek, 1 cze 2020, 22:12
autor: MASaKrA_Domingo
Chyba już za późno, aby edytować post.
Tak więc dodałem jeszcze raz 1kg cukru, odsączyłem rodzynki. W tym momencie wino ma naprawdę nadzwyczaj dobry bukiet jak na ilość pracy, którą wykonałem. Jestem przekonany, że będzie świetnie pasować do dębowej beczki 30l, którą zamierzam kupić na "projekt starka" lub też "projekt rum" - zobaczymy, który wcześniej wypali ;)
Wracając do tematu, wino idealnie kwaskowe mi wyszło, nie za mocne, delikatnie słodkie.
Na razie jeszcze pracuje, niesamowicie wolno, ale jednak. Na razie nie zlewam go - niech mi jeszcze 10-15% pozostałego cukru zjedzą grzybki i wtedy zasiarkuję go. Teraz jeszcze delikatnie za słodkie, a takiego nie chciałem.
Ciekawe jaka by wyszła "hibiskowica" z niego... Może kiedyś sprawdzę podczas posuchy owocowej. Ktoś próbował puścić to na rurki?

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 2 cze 2020, 09:59
autor: artur.sukiennik
Ja raz destylowałe wino z hibiskusa z dodatkiem czarnego bzu;-) nic specjalnego, do destylatu przeszedł tylko delikatny aromat jakby zaparzonej i odstałej herbaty z benzen;-)

Re: Wino z hibiskusa

: niedziela, 5 lip 2020, 19:17
autor: rikardo3240
Cześć! Winko z hibiskusa kosztowałem wczoraj i powiem przepyszne i piękny rubinowy kolor, robił je kolega. Hibiskus kupił w zielarskim . Po nałożeniu namoczeniu kwiaty pęcznieją. Pozdrawiam.

Re: Wino z hibiskusa

: czwartek, 22 paź 2020, 15:09
autor: użytkownik usunięty
Serwus
Właśnie jestem po wyparzaniu kwiatów hibiskusa. Korzystałem z przepisu od malinowego, więc pisać o nim sensu nie ma. Parzyłem partiami, po ok.3l wrzątku, trzymając pod przykryciem dłuższą chwilę. Gorący napar zlewałem do wyparzonego fermentora, uzyskując 19l kwiatowo-herbacianego wywaru, gdzie rozpuściłem 3kg cukru. Po dwukrotnym wypłukaniu rodzynek gorącą wodą, dodałem je do nastawu. Pytanie jest o rodzynki. Czy rogniatacie je przed dodaniem, czy lecą w całości do fermentora? Czekam na uzyskanie właściwej temperatury. Nie dokwaszalem nastawu ani nie dodawalem drożdżowej pożywki.

Re: Wino z hibiskusa

: czwartek, 22 paź 2020, 16:07
autor: jakis1234
Generalnie zaleca się rozgnieść rodzynki, ale mnie się jakoś nigdy nie chce, sparzam je dosyć dokładnie, żeby się pozbyć oleju i sypię w całości, jakoś nie zauważyłem różnicy, a przynajmniej wino się łatwiej klaruje.

Re: Wino z hibiskusa

: niedziela, 15 lis 2020, 18:36
autor: Furtillo
Kiedyś robiłem wino jak @defacto z przepisu malinowego nosa, malwe parzyłem chyba z 10 razy aż do wydobycia z nich całej esencji, rodzynki szatkowałem natomiast tasakiem po wcześniejszym ich wyparzeniu.
Wino było bardzo esencjonalne choć wydaje mi się że było by jeszcze lepsze bez tych rodzynek.
Jeżeli zwolni mi się wiadro fermentacyjne nastawie winko ale nie parząc kwiatu i bez rodzynek.
Hibiskus na zimno ma zupełnie inny smak jak po zaparzeniu, jest bardziej aromatyczny i świeży, poza tym odchodzi cały proces jego parzenia.
(wszystko też zależy od suszu, raz jest lepszej jakości a raz gorszej co wpływa na smak i aromat wina)
Susz odciskam z wina po 10 dniach.

Re: Wino z hibiskusa

: niedziela, 15 lis 2020, 21:02
autor: użytkownik usunięty
Serwus
Moje hibiskusowe winko, zakończyło już kilka dni temu i podobnie jak poprzednio, zatrzymuje się na 2Blg :scratch:Po odciśnięciu rodzynek z 5kg cukru, wyszło 21l z małym nadkładem. Miałem je lekko zapasteryzować- podgrzać na tyle, żeby ubić bayanusy. Niemniej jeśli od kilku dniu zawartość cukru stoi w miejscu, nie wiem czy jest sens je grzać. Następnym razem, spróbuję nie grzać kwiatów, zrobię je na zimno-maczankę bez rodzynek i herbaty.
Ps.
Sprawdziłem cukromierz na wodzie, wyszło 0
Jakoś dziwnie kończą te bayanusy. Dla mnie super bo dosładzać nie będę :ok:

Re: Wino z hibiskusa

: niedziela, 15 lis 2020, 21:36
autor: Furtillo
Widocznie drożdże się najadły i już nie potrzebują tyle cukru.
Zostaw winko jeszcze na parę tygodni w cieplejszym miejscu temp. ok. 24"C one tak czasem mają że pod koniec wolno pracuje.
Mi ostatnio 3blg jadło 3 tygodnie.

Mod.
Nie cytuj posta poprzedzająceg
o.

Re: Wino z hibiskusa

: niedziela, 15 lis 2020, 21:48
autor: użytkownik usunięty
Winko stoi w temperaturze pokojowej więc z tym problemu nie ma. Będę do niego zaglądał z cukromierzem raz na tydzień. Jeśli Blg spadnie, oznaczać to będzie chyba cichą prace drożdży. Niech dojedzą do końca, wtedy je ubije.

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 24 lis 2020, 13:09
autor: użytkownik usunięty
Furtillo pisze: Mi ostatnio 3blg jadło 3 tygodnie.
Serwus
Miałeś rację kamrat. Dzisiejszy pomiar to potwierdził.
Pobrałem próbkę. Winko jest delikatnie musujące, smaczne, klarowne (zaskoczenie :o) z wynikiem OBlg na moje oko. Z ciekawości ten sam cukromierz zmierzyłem na wodzie o temperaturze ok. 20ºC i nieco głębiej się zanurzył. Czy można wywnioskować, że jest tam jeszcze szczątkowy cukier?

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 24 lis 2020, 15:19
autor: jakis1234
Raczej niecukry, które już nie odfermentują. Wino rzadko schodzi poniżej 0.

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 24 lis 2020, 16:45
autor: Furtillo
@defacto

Tak jak stwierdził powyżej jakis1234 mogą być to niecukry, choć nie wykluczam że może coś zostało minimalnego.
Wino jest delikatnie musujące ponieważ może być w nim sporo powstałego z fermentacji cichej dwutlenku węgla, ale to nic nie szkodzi, ważne by wino miało teraz czas by się mogło ułożyć a sam dwutlenek węgla się ulotni.

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 26 sty 2021, 22:31
autor: MASaKrA_Domingo
Ostatnio otwarłem wino z hibiskusa. Wiadomo - jak każdemu winu bez serca, brakuje głębi smaku.
Natomiast z uwagi na fakt, że mamie było zimno, wpadła na pomysł zrobienia z niego grzańca.
Powiem Wam, że naprawdę fajnie pasuje!
Spróbujcie ze swoim - będziecie zadowoleni.
Dodać pomarańczy, nieco miodu, migdały i koniecznie imbir - naprawdę przyjemne połączenie.

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 26 sty 2021, 22:43
autor: jakis1234
Grzaniec z dobrymi dodatkami potrafi nawet ze słabego wina zrobić fajny napój, a z dobrego to już w ogóle ambrozja.
Moje wino z hibiskusa jeszcze w fermentorze, ale jak będzie pijalne, to spróbuję grzańca.

Re: Wino z hibiskusa

: poniedziałek, 22 lut 2021, 12:25
autor: Adrian222
Pierwszy raz będę robił wino z hibiskusa i zależy mi na tym żeby nie było słodkie. Chcę żeby było półwytrawne albo półsłodkie a nie chce używać cukromierza dlatego wyliczyłem sobie takie proporcje które będą ok niezależnie czy drożdże wypracują 16% czy 17%. Nie wiem jakie drożdże kupię, ale coś z Browina do 16% bo tylko takie mogę kupić u siebie bez zamawiania.
Takie składniki na 20l nastawu:
-5,3kg cukru
-800g rodzynek
-500g hibiskusa bez zaparzania tylko wrzucę susz do fermentatora (Skipior pokazywał że tak lepiej)
-10g pożywki (Bez żadnych witamin itp)
-20l wody

Takie ilości będą w porządku?

Re: Wino z hibiskusa

: poniedziałek, 22 lut 2021, 12:41
autor: jakis1234
Ilości wyglądają na ok.
Około 6 kg cukru na 20 litrów (rodzynki dołożą z pół kilo cukru), wino będzie dosyć mocne, gdzieś tak około 16-17%,tak jak policzyłeś, oczywiście jeżeli drożdże przerobią cały cukier.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego nie chcesz używać cukromierza? Bez tego nie będziesz wiedział, czy wino skończyło pracę i ile ewentualnie cukru zostało.
Warto jeszcze sprawdzić poziom kwasów.
No i co do Browina, to nie mam najlepszego zdania o ich drożdżach, zresztą nie tylko ja.

Re: Wino z hibiskusa

: poniedziałek, 22 lut 2021, 13:11
autor: Adrian222
Jakoś zawsze się boję że używając cukromierza i wyliczając te BLG coś pomylę.Robię tylko wina zimowe i przy nich można się spodziewać co ile ma cukru i póki co zawsze się udawało.Ale w sumie jakby cukromierz był u mnie w sklepie za te 20 zł to może kupię i z samej ciekawości sobie pomierzę i zawsze wpadnie jakieś doświadczenie.
A drożdże Zamojscy (Teraz chyba Chomik Gdów?) są lepsze? Bo też mogę kupić u mnie w okolicy tylko kłopotliwe jest to paro dniowe przygotowywanie matki drożdżowej i dlatego przestałem ich używać.

Re: Wino z hibiskusa

: poniedziałek, 22 lut 2021, 13:43
autor: jakis1234
Szybciej pomylisz przy obliczeniach, niż mierząc Blg ;)
Zamojskich używałem i były w porządku.
Robienie matki drożdżowej jest trochę męczące, ale z drugiej strony, jeżeli widzisz, że pracuje, to masz pewność, że drożdże żyją.
Ewentualnie zamów w jakimś sklepie winiarskim w internecie.

Re: Wino z hibiskusa

: poniedziałek, 22 lut 2021, 14:33
autor: Adrian222
Przy Brownie już po 15-30 minutach mam pewność że matka drożdże żyją :)
Bo uwadnianie drożdży to to samo co robienie matki drożdżowej?

Re: Wino z hibiskusa

: poniedziałek, 22 lut 2021, 21:06
autor: bociann2
Nie. Uwadnianie to uwadnianie. Z grubsza przywracasz porcję suchych drożdży do zycia.
Zrobienie matki drożdżowej to namnożenie startowej, małej porcji drożdży do ilości wystarczającej na start tychże w zadanej ilości nastawu/zacieru itd.

Re: Wino z hibiskusa

: poniedziałek, 22 lut 2021, 21:18
autor: Erazer
Adrian222 pisze:Pierwszy raz będę robił wino z hibiskusa i zależy mi na tym żeby nie było słodkie. Chcę żeby było półwytrawne albo półsłodkie a nie chce używać cukromierza dlatego wyliczyłem sobie takie proporcje które będą ok niezależnie czy drożdże wypracują 16% czy 17%. Nie wiem jakie drożdże kupię, ale coś z Browina do 16% bo tylko takie mogę kupić u siebie bez zamawiania.
Wino z hibiskusa ma lekki i kwaskowaty smak, w dodatku dość płytki i delikatny, jeśli zrobisz wino o mocy 16%, to będziesz się raczyć właściwie większej mierze etanolem z domieszką cukru - zdecydowanie odradzam takie wino w takiej mocy, jeśli zależy Ci na hibiskusie, to celuj w 12% alkoholu i w bardziej wytrawne klimaty, dobrze smakuje.
Chcesz zrobić dość ciężkie stołowe wino, to wybierz surowiec o głębszym smaku, jak suszone owoce.
Zrobiłem hibiskusa o mocy jakiś 14% i trochę żałuje, że takie mocne, aczkolwiek jeszcze smaczne i oczywiście robiłem na zimno.

Re: Wino z hibiskusa

: środa, 10 mar 2021, 11:59
autor: użytkownik usunięty
Serwus
Właśnie czekam na kuriera ze składnikami na to wino i jak do tej pory, winko robiłem metodą "na gorąco", wyparzając susz na maxa w kilku ratach. Myślę, co by na zimno tym razem nastawić.
Pytanie do tych co robili już tymi sposobami i prośba o wykazanie różnic w tych winach.
Dziękuję

Re: Wino z hibiskusa

: środa, 10 mar 2021, 12:17
autor: jakis1234
@defacto, Skipior opisał i omówił w filmie to wino, zarówno robione z naparu jak i na zimno.
Tutaj masz link do opisu:
http://skipior-alkohole.pl/wino-hibiskusowe/
a tutaj do filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=t5bLEg-wt0Q
Zrobiłem, póki co, z naparu i też przymierzam się do zrobienia na zimno, ale porównania jeszcze nie mam.

Re: Wino z hibiskusa

: środa, 10 mar 2021, 13:26
autor: wingrul
Jeśli mnie pamięć nie myli to Malinowy Nos na kanale YT robił na zimno i coś tam mu chyba nie wyszło

Re: Wino z hibiskusa

: czwartek, 11 mar 2021, 08:21
autor: maniek2939
nie wyszedł mu na zimno bo wali kwasku cytrynowego jak opętany, a on w winie z hibi jest niewskazany. Hibiskus sam w sobie jest już dosyć kwaśny. Ja mam za sobą i z naparu i na zimno, znacznie lepszy na zimno i mniej roboty.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Re: Wino z hibiskusa

: czwartek, 11 mar 2021, 09:46
autor: użytkownik usunięty
@maniek2939
Dziękuję za ten post :)
Rozumiem, że jeśli na zimno, to herbate wspypujemy również bez parzenia?
Rodzynki wg gustu rozumiem..

Re: Wino z hibiskusa

: czwartek, 11 mar 2021, 10:00
autor: jakis1234
Dałem zamiast herbaty trochę taniny w proszku, w sumie to o to chodzi z dodatkiem herbaty, ale sądzę, że lepiej jednak herbatę zaparzyć i dodać napar.
Wysoka temperatura lepiej wypłukuję taninę.
A rodzynki według gustu :)

Re: Wino z hibiskusa

: czwartek, 11 mar 2021, 10:09
autor: maniek2939
mój przepis, żurawiny można dać więcej :) rodzynki opcjonalnie teraz dodałem.
Tyle że dodając rodzynki i żurawinę trzeba pamiętać że to dodatkowe źródło cukru. Tak tylko piszę żeby czasem wam mózgojeby nie wyszły :)Obrazek

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Re: Wino z hibiskusa

: czwartek, 11 mar 2021, 21:33
autor: MASaKrA_Domingo
A próbowałeś dodać czegoś cierpkiego? Słowem smaku i tanin?
Zastanawiam się, jakby zmienił się smak, gdyby dodać czy to nieco imbiru, czy to nieco aronii / tarniny.
Wino z hibiskusa takie powiedziałbym średnie jest. Jako dodatek do herbaty spoko, jako baza do grzańca nawet niezła rzekłbym, ale samo wino nie ma głębi. Nie ma serca.
Pewno - proste, łatwe i przyjemne do zrobienia, ale efekt też nie powala.

ps - jak chcesz inwerterować cukier bez dodania kwasu? Reakcja następuje tylko w środowisku kwaśnym.

Re: Wino z hibiskusa

: czwartek, 11 mar 2021, 21:42
autor: jakis1234
Można dodać wywaru z bananów, podbija serce nie zmieniając za bardzo oryginalnego smaku.
Imbir ma tak mocny smak, że raczej by zdominował hibiskusa, aronia chyba bardziej się nadaje.
Moje wino z wywaru z hibiskusa właśnie się klaruje, zobaczę jakie wyjdzie.
A w sobotę nastawiam bez robienia wywaru.
Domingo, a Ty próbowałeś jakoś doprawić swoje wino? Jakie efekty?

Re: Wino z hibiskusa

: czwartek, 11 mar 2021, 21:47
autor: maniek2939
Domingo uwierz 20g hibi na 1kg cukru ma w sobie tyle kwasu że spokojnie wystarczy do inwertazy. Dlatego też piszę że pomysł malinowego z dodawaniem kwasku jest poroniony :)

Z dodatków narazie kombinuję z żurawiną i rodzynkami, a teraz experymentalnie 2,5l z cynamonem :)
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Re: Wino z hibiskusa

: czwartek, 11 mar 2021, 22:03
autor: MASaKrA_Domingo
Mierzyłeś pH? Bo szczerze mówiąc nie wydaje mi się.

Re: Wino z hibiskusa

: czwartek, 11 mar 2021, 22:21
autor: jakis1234
No właśnie ta kwasowość hibiskusa, to tak raczej nie bardzo. Mój nastaw z wywaru miał kwasowość na poziomie 4,1 g/l, a więc niską.
Dodawałem kwasomiksu, żeby podbić kwasowość do 9 g/l (celuję w wino półsłodkie).
Też mam wątpliwości, czy kwasowość hibiskusa jest wystarczająca.
A w zasadzie to nie mam wątpliwości, nie jest - pomiary mówią to wyraźnie.

Re: Wino z hibiskusa

: piątek, 12 mar 2021, 10:47
autor: użytkownik usunięty
Serwus
Wczoraj odebrałem z paczkomatu a dziś nastawiłem hibi.
18l wody, 3kg cukru, kg rodzynek, 600g suszu. Niestety z bayanusami, na zimno bez herbaty - awaryjnie dodam po fermencie jak zaistenieje potrzeba. Po tygodniu chcę to przecedzić i dodać kolejną partię cukru a dwa tygodnie po zakończeniu, zlać znad osadu i zapasteryzowac. Wyklarować w chłodzie. W sieci coraz więcej pochlebych recenzji odnośnie wersji na zimno. Za miesiąc dam znać :ok:

Re: Wino z hibiskusa

: piątek, 12 mar 2021, 11:25
autor: Zbyszek T
Odnośnie dosładzania, dosmaczania, dokwaszania...

Odziwo, wino z hibiskusa, w wersji solo, zrobione na wytrawne, lekkie czerwone wino - jest całkiem dobrym winem. I w smaku i w aromacie, całkiem pijalne.
Z dodatków to co najwyżej odrobina rodzynek i/lub ryżu (jak w winie z ryżu) - doda ciała temu winu, przy tym nie zmiania jego charakteru. Ale wydłuży/utrudni klarowanie.

Natomiast, trzeba mieć na uwadzę, że to wino szybko się starzeje i szybko traci zalety... Do wypicia nadaje się w zasadzie tydzień po zakończeniu fermentacji, ale po pół roku już jest gorsze...

I tutaj każde dodatki, potrzebujące czasu na skomponowanie się z winem, ułożenie, nadmiar tanin, słodyczy, większy % - potrzebują czasu, którego to wino nie ma....
Dlatego też, przy tym winie, trzeba je zrobić prosto i szybko, i tak samo wypić...

Re: Wino z hibiskusa

: piątek, 12 mar 2021, 11:58
autor: użytkownik usunięty
Można wiedzieć ile tego ryżu na 20l?
Edit
Pierwsze uderzenie w rurkę g13. 00
Szybko poszło

Re: Wino z hibiskusa

: piątek, 12 mar 2021, 12:51
autor: przemar
Do zakwaszania lepiej kupić kwas winowy, niż cytrynowy. https://www.eurowin.pl/pl/p/Kwas-winowy-100-g/1221.
Herbata zastępuje taniny, lepiej dać oryginał https://marxam.pl/korekta-i-stabilizacj ... 16,pl.html można już po fermentacji, pomaga klarować.

Re: Wino z hibiskusa

: piątek, 12 mar 2021, 14:04
autor: Zbyszek T
W przepisie na "ryżowe" jest 2 kg ryżu na 10 l - więc jakbyś dał 1 kg lub 2 kg na 20 l do hibiskusa powinno być ok.
Ryż najlepiej z torebki, porządnie wypłukany na zimno, aż nie będzie mąki.

Re: Wino z hibiskusa

: sobota, 13 mar 2021, 01:08
autor: MASaKrA_Domingo
jakis1234 pisze: Domingo, a Ty próbowałeś jakoś doprawić swoje wino? Jakie efekty?
Jak bardzo nie lubię tego robić, zrobiłem ściśle według przepisu. I z ok 24l wina 5l poszło na rurki, 6l na grzańca, ok 12l zabutelkowalem a litr poszedł na degustacje.

Dla mnie to wino nadaje się tylko na grzańca, chociaż na pewno jeszcze spróbuję kupażu z aronią właśnie.

Natomiast swego rodzaju odkryciem jest wino z czarnej porzeczki. Jak wina nie pijam, tak to podeszło mi wyjątkowo. Wg przepisu na 10.5 proc alkoholu

Re: Wino z hibiskusa

: poniedziałek, 22 mar 2021, 21:27
autor: użytkownik usunięty
Serwus
Moja hibiskusowo- rodzynkowa maczanka właśnie została oddzielona od winka. Miałem to zrobić na 7dzień lecz ze względu na moją nieobecność, dziś to uczyniłem. Nastaw do 7dnia pracowal ale przez weekend, z braku cukru, zatrzymał się. Odcisnąłem gęste, dolałem syropu z 2 kg cukru 1,5l wody po czym jego zawartość w wiadrze wzrosła do ok. 8Blg. W porównaniu do parzonej wersji, b. mętne jest, barszcz czerwony mocno przypomina i smakuje jak kompot o niewiadomym składzie. Ruszylo po 1godzinie od dolania syropu :ok:

Re: Wino z hibiskusa

: piątek, 2 kwie 2021, 20:13
autor: nicior
Cześć, mam pytanie. Tydzień temu nastawiłem wino z hibiskusa na zimno właśnie. Zrobiłem wg. przepisu:

Hibiskus: 0,25 kg
Cukier: 2,4 kg
Woda: 10 L
Drożdże: 4 g (do 13%)
Pożywka: 4 g

W 5L wody rozpuściłem 1.3kg cukru. Zmierzyłem Cukromierzem i wyszło mi Blg ok 24. Według tabelki oznacza to, że jeśli drożdże zjedzą cały cukier to powinienem mieć ok 12.5% alkoholu. Mam drożdże Enovini WS 13%. Stąd moje pytanie czy jak dodam drugie 5L wody i 1kg cukru to drożdże dadzą radę to zjeść, a nie wyjdzie mi ulepek ok 13%? Proszę o odpowiedź bo jutro, po 8 dniach, odrzucam hibiskusa z nastawu i będę dodawał kolejne ok 5L wody z cukrem. Zajmuje się winiarstwem w sposób bardzo amatorski ale staram się jak mogę także liczę na chociaż delikatną pomoc... ;)

Re: Wino z hibiskusa

: sobota, 3 kwie 2021, 21:45
autor: kondon
Nie wiem jak te konkretne drożdże, ale ogólnie ich praca zależy od warunków w nastawie - ph, temperatury, pożywek, gęstości, ilości alkoholu, stanu drożdży...
Pewności nie ma, ale moim zdaniem zjedzą. Możesz najpierw dodać 0,5 kg i zobaczyć co się dzieje. Mniejsza gęstość ogólnie ułatwia im pracę.
Stężenie 13% raczej nie zabija drożdży.

Re: Wino z hibiskusa

: sobota, 3 kwie 2021, 23:31
autor: nicior
Odrzuciłem kwiaty, dodałem syrop cukrowy z 1kg cukru i 5L wody. Po krótkim czasie znowu zaczęło bulgotać w rurce. Z tym że tylko 2 razy na minutę, trochę byłem zaniepokojony bo nie chcę mieć ulepku i ewentualnie dopiero jak drożdże padną to dosłodzić wedle uznania. Dodałem łyżeczkę pożywki kombi z Biowinu i bardzo pomogło. Teraz mam ruch w rurce co 10s także chyba nie jest źle, przynajmniej tak mi się wydaje. Pytanie tylko czy muszę jeszcze później znowu dodać pożywki i czy nie będzie miała ona wpływu na ostateczny smak wina?

Re: Wino z hibiskusa

: niedziela, 4 kwie 2021, 08:25
autor: jakis1234
Za dużo kombinujesz. Zostaw wino w spokoju. Drożdże pracują, a wraz z czasem i większą ilością alkoholu, będą pracowały coraz wolniej. Niech sobie spokojnie pracują. I jeszcze jedno, to nie bulkanie jest wskaźnikiem pracy, tylko spadek Blg.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Wino z hibiskusa

: środa, 7 kwie 2021, 23:12
autor: Adrian222
26.02.21 nastawiłem wino hibiskusowe z takich składników:

-16l wody
-2,8kg cukru
-500g hibiskusa
-800g rodzynek
-Drożdże Browin Fermivin LS2 do 16% i pożywka (10g)

Po tygodniu czyli 05.03.21 dodałem syrop z 4l wody i 2,7kg cukru
19.03.21 czyli po 3 tygodniach od nastawienia zrobiłem pierwsze zlanie znad osadu.
Przed zlaniem wino już bardzo słabo bulboniło a po zlaniu w ogóle nie widać po rurce żeby coś fermentowało.
Jak próbowałem go przy zlewaniu to czuć było że jest mocno alkoholowe i nie czułem niczego niepokojącego.
W tym tygodniu mogę już je butelkować czy niech jeszcze postoi z tydzień żeby więcej osadu opadło?
Trochę mnie dziwi to że tak szybko skończyła się fermentacja po zazwyczaj pierwsze zlewanie robiłem po 3-4 tygodniach i zawsze coś tam bulboniło jeszcze przez parę dni.
Bardzo możliwe że miałem w domu te 3-5 stopni cieplej niż kiedyś, przez to by tak szybko wyfermentowało?

Re: Wino z hibiskusa

: czwartek, 8 kwie 2021, 09:36
autor: jakis1234
Butelkować? Nawet miesiąc nie minął od pierwszego zlania.
Kolego, to nie bulkanie świadczy o tym, że wino już nie pracuje.
Wino powinno się klarować kilka, kilkanaście miesięcy. Fakt, wino z hibiskusa szybko się klaruje, ale przecież nie w ciągu kilku tygodni.
Zlej znad osadu i zostaw. Jak chcesz, to sobie odlej trochę do bieżącego spożycia :)
I poczytaj o robieniu wina.

Re: Wino z hibiskusa

: środa, 5 maja 2021, 17:25
autor: użytkownik usunięty
Servoos
Co do moich przemyśleń, wydaje mi się że maczanka na zimno jest wyraźnie mniej kwaśniejsza. Tzn kwaśność wg mnie jest zaznaczona ale szybko znika z języka. Natomiast w wersji na ciepło, kwaśność wyraźnie dłuższa. Takie jest moje odczucie, gdyż kilka dni wstecz, okazję miałem porównać oba. Lekko grzeje w przełyk. Początkowo nie byłem pewny o pasteryzacje. Ale jest ok. Wino, nie zmieniło smaku a po lekkim złamaniu go cukrem (50g/7l) nie podjęło dalszej pracy. Nadzwyczaj szybko się wyklarowało i teraz część odpoczywa wraz z kostkami dębowymi z opalanej beczki. Fajne to jest :ok:

Re: RE: Re: Wino z hibiskusa

: poniedziałek, 16 sty 2023, 10:32
autor: mariush
sztender pisze:Hibi trafił do butelek. Połowa z nakrętkami do spożycia. Druga część do "starzenia" korki syntetyczne, siarkowane przy butelkowaniu. Wino się ułożyło zniknęła goryczka, wycofała aronia. Poleży jeszcze trochę i będzie bardzo fajne, czego o ryżowym powiedzieć nie mogę (przerabiam na wermut). Wejdzie u mnie na stałe do produkcji. Bo jest to wino tanie, dobre a mało z nim roboty.
Zaciekawiły mnie Twoje wpisy w tym wątku odnośnie dodatków i efektów samakowych. Możesz podać bardziej szczegółowy przepis? I jak wrażenia po dłuższym leżakowaniu? Obecnie klaruje mi się hibiskus z rodzynkami, ale ta aronia, papryka, pieprz i ogonki winogron w nastawie brzmią ciekawie Obrazek

Wysłane z mojego G8441 przy użyciu Tapatalka

Re: Wino z hibiskusa

: poniedziałek, 16 sty 2023, 15:31
autor: HeniekStarr
Mariush, a sprawdziłeś, kiedy ostatnio logował się sztender? Skoro już odpowiadasz na post z 2014?

Re: Wino z hibiskusa

: poniedziałek, 16 sty 2023, 17:20
autor: użytkownik usunięty
Cześć. Racja :ok:
Nieaktywne konta, powinny być usuwane.

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 17 sty 2023, 00:34
autor: mariush
HeniekStarr pisze:Mariush, a sprawdziłeś, kiedy ostatnio logował się sztender? Skoro już odpowiadasz na post z 2014?
Tak, sprawdziłem. Nie zmienia to faktu, że może mieć włączone powiadomienia na maila i może jednak odpowie. Tym bardziej, że ostatnio byłem w podobnej sytuacji na innym forum, na którym nie logowałem się od lat, ale powiadomienie doszło i odpowiedziałem. Pomijając tę techniczną drobnostkę, chcesz mi coś podpowiedzieć w kwestii wina?

Re: Wino z hibiskusa

: wtorek, 17 sty 2023, 09:05
autor: HeniekStarr
Słuszna uwaga. Nadzieja umiera ostatnia. Nie, nie chcę Ci niczego powiedzieć w kwestii wina z hibiskusem.

Re: Wino z hibiskuss

: poniedziałek, 13 lut 2023, 19:35
autor: szaman1977
jakis1234 pisze:@defacto, Skipior opisał i omówił w filmie to wino, zarówno robione z naparu jak i na zimno.
Tutaj masz link do opisu:
http://skipior-alkohole.pl/wino-hibiskusowe/
a tutaj do filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=t5bLEg-wt0Q
Zrobiłem, póki co, z naparu i też przymierzam się do zrobienia na zimno, ale porównania jeszcze nie mam.

Robię teraz na zimno i jest pełniejsze w smaku