Strona 1 z 1

Vapour Managment (VM)

: poniedziałek, 20 gru 2010, 18:22
autor: Spiryt
Witam. Chciałbym przedstawić Wam swoją opinię o systemie Vapour Managment (podział par)
Zachęcony pozytywnymi opiniami na skandynawskich forach postanowiłem zbudować kolumnę działającą na zasadzie podziału par. Kolumna jest bardzo prosta w budowie i już na etapie konstrukcji dobieramy odpowiedni stosunek odbioru do powrotu.
Na początku sceptycznie podchodziłem do tej konstrukcji ale skoro działa to w Skandynawii to czemu nie miało by działać u nas.. Przestudiowałem rysunki z zagranicznych stron i postarałem się żeby zachować wszystkie detale które powtarzają się w konstrukcjach tzn. stosunek średnicy kolumny do bocznego odejścia par, odległość od wypełnienia do bocznego odejścia i odległość od odejścia do deflegmatora, odległość chłodnicy lebiga od kolanka.
Pierwsza próba miała na celu sprawdzenie czy rzeczywiście odbiór zakończy się samoistnie. I tu zaskoczenie, przy 82 stopniach na głowicy przestało lecieć z odbioru, co jest nierealne w systemach LM i CM
Druga próba to moc wyrobu, bez problemu osiągnąłem 95% na kolumnie z 90 cm wypełnienia zmywakami i średnicy 50 mm.
Trzecia próba to obsługa przez osobę która nie ma zielonego pojęcia o rektyfikacji na kolumnie. Wynik: osoba ta nie ma zamiaru wracać do zwykłego aparatu, stwierdziła że obsługa jest bardzo prosta i zostaje przy kolumnie VM.
Podsumowanie: VM jest ciekawą alternatywą dla systemu odstojnikowego lecz jeśli komuś zależy na idealnie czystym destylacie to chyba lepiej zainwestować w system LM + eARC. Przy VM jest oczywiście zawór ale jest on tam raczej dla zasady bo operowanie zaworem kulowym jest dość kłopotliwe z uwagi na niedokładność. Można w ogóle nie wstawiać zaworu, kolumna sama się stabilizuje i sama kończy pracę przy wzroście temperatury do 82 stopni.

Obrazek

Re: Vapour Managment (VM)

: poniedziałek, 20 gru 2010, 19:58
autor: radius
A może wrzucisz jakiś schemacik z wymiarami :?: A co z termometrem? Nie widzę go na zdjęciu. Czy na forach skandynawskich system VM przedstawiony był bez termometru. A jeżeli jest, to w którym miejscu mierzy temperaturę. No i ostatnie pytanie; jakie masz wypełnienie?

Re: Vapour Managment (VM)

: poniedziałek, 20 gru 2010, 20:23
autor: sverige2
Na forach Skandynawskich, w których również biorę czynny udział, zalecane jest umieszczanie termometru sterującego procesem na wys. ok. 30-35cm. przed górnym punktem wypełnienia.

Tutaj podaję link do jednego z wielu szkiców systemu systemu VM. Widać tam wyrażnie miejsce gdzie powinien być zamieszczony termometr. Oto Link: http://i.imgur.com/LrHkI.png Gdyby któryś z kolegów potrzebował pomocy przy tłumaczeniu szwedzkich tekstów, to chętnie służę pomocą. Pozdrawiam

Re: Vapour Managment (VM)

: poniedziałek, 20 gru 2010, 21:04
autor: Spiryt
U mnie umieszczony jest w miejscu w którym był najczęściej umieszczany na schematach.
Wypełnienie to zmywaki, jak napisałem w poprzednim poście.
Tutaj schemat narysowany na szybko, zaznaczone są najważniejsze wymiary. Pamiętać należy o stosunkach wymiarów, nie mogą to być po prostu dowolne średnice rur.
Jako kolumna jest rura o śr. 50 mm a odejście 25mm.

Re: Vapour Managment (VM)

: poniedziałek, 20 gru 2010, 22:17
autor: sverige2
Nigdzie na forach Skandynawskich nie jest zalecane prowadzenie procesu za pomocą termometru w głowicy. Zarówno w procesie ręcznym jak też za pomocą E-ARC. System ten był w Skandynawii przed około 15 laty, gdy w powszechnym użyciu były aparaty yupu Labmaster, ale to już prehistoria i nikt z młodych i prężnych tego systemu ze względu na psucie destylatu nie stosuje. Niedobitki ze starszego pokolenia masowo przebudowują swe stare Labmastery na VMy. i tam tylko i wyłącznie, podkreślam wyłącznie, umieszczają tam gzie podałem i gdzie widać bardzo wyrażnie na załączonym oryginalnym Skandynawskim schemacie. Lecz przymusu nie ma. Można jednak wspawać tam sobie rurkę to koszt dodatkowy pewnie z 10 pln. i włożyć tam czujnik termometru, jeżeli będzie lepiej w głowicy to rureczkę zatykamy rureczkę i po kłopocie. Kto chce może obejrzeć moje fotki i zobaczyć gdzie znajdują się termometry na mojej kolumnie. Widać je wyrażnie, A będąc właściwie pierwszą osobą na tym i "sąsiednim" forum która zaczęła tak na poważnie upowszechniać wiedzę i zachęcać kolegów w Polsce do budowy VM i E-ARC jak też przeróbek swych Aabratkow aby można było wzbogacać je o odbiór VM więc kto chce niech wierzy, a kto nie to nie, przymusu nie ma. Pozdrawiam PS.Podaję link do skandynawskiego forum w którym uczestniczę. Tam dokładnie widać gdzie ma być termometr.Nie wiem tylko czy da się to kolegom otworzyć, bo to jest zamknięte forum dotyczące tylko VM i E-ARC i nie dostępne dla wszystkich chętnych, ale spróbujmy. Oto link: http://www.postimage.org/image.php?v=gx21oqhJ
21oqhJ-202.png

Re: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 21 gru 2010, 15:42
autor: Spiryt
Rzeczywiście, Jaroslaw jest prekursorem systemu VM w Polsce.
Kilka słów dotyczących termometru. Jeżeli zrobimy kolumnę zachowując wszystkie parametry i wymiary, termometr jest niepotrzebny. Wiadomo że nie trzymając reżimu temperaturowego nie wyjdzie nam produkt super klasy ale co niektórzy zadowalają się wódką o mniejszej czystości i ten system może być przez nich stosowany.

Re: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 21 gru 2010, 18:51
autor: radius
już na etapie konstrukcji dobieramy odpowiedni stosunek odbioru do powrotu.
To jaki powinien być ten stosunek :?: i czy chodzi o pole przekroju rur :?:

Re: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 21 gru 2010, 19:58
autor: Spiryt
Zazwyczaj jest to połowa średnicy kolumny np. dla kolumny 50mm będzie to 25 mm.
Zasada działania takiej kolumny jest prosta, pary alkoholu są 1,6 raza cięższe od powietrza, para wodna jest lżejsza od powietrza. Jeżeli podzielimy pary na dwa strumienie, gdzie jeden (a) będzie miał 3 części a drugi (b) 1 część, to (a) dotrą do deflegmatora a (b) powędruje do chłodnicy lebiga. Jeżeli skład procentowy par się zmieni i będzie w nich więcej pary wodnej to całość jako lżejsza od powietrza (a) + (b) powędrują do deflegmatora.

U wielu kolegów proces nie zatrzymuje się przy 82 stopniach, nie wiem dlaczego, możliwe że wprowadzili jakieś zmiany do oryginalnego projektu. Podejrzewam, ale to tylko moje zdanie, że wszelkie zwężki, tamki, przegrody tylko przeszkadzają. Ja mam zrobione według schematu i za każdym razem zatrzymuje się na 82 stopniach.

Re: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 21 gru 2010, 20:48
autor: cocaine
Witam,
ostatnio przykuł moją uwagę projekt VM, ponieważ zaczał się pojawiać coraz częściej na róznych forach. Poczytałem też o nim i dochodze do wniosku, że nie jest to nowy pomysł. Przez prawie 60 lat z górką zdażyła mu troche broda urosnąć(podpobne projekty tylko w dużej skali w książce pt:"destylacja" S.Kamińskiego) , poprostu jest to przeniesienie projektu skali makro na naszą mikro.Nie mniej Nixon (?) musiał troche się naliczyć i poświęcić czasu by to dobrać, Wg. mnie dobre jest to dla kogoś kto ma dużo zacieru/nastawu do przerobienia czytaj >50 l do pierwszej destylacji żeby poprostu nagrzać i po czasie przyjśc na gotowe, bez dobierania reflux ratio wraz z postępem destylacji. Tą metodą otrzymamy spirytus surowy, a i tak trzeba będzie dokładnie poprowadzić rektyfikację na tradycyjnym refluxie. (oddzielenie pogonów) Tyle mojego zadania, a jeżeli się myle to mnie poprawcie.

Re: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 21 gru 2010, 23:00
autor: gotiger
Spiryt, zacytuję co mnie bardzo poruszyło i jest wg mnie konsensusem Twojego postu:
Spiryt pisze:... kolumnę działającą na zasadzie podziału par. Kolumna jest bardzo prosta w budowie i już na etapie konstrukcji dobieramy odpowiedni stosunek odbioru do powrotu.
...Pierwsza próba ... przy 82 stopniach na głowicy przestało lecieć z odbioru ...
moc wyrobu ... osiągnąłem 95% na kolumnie z 90 cm wypełnienia zmywakami i średnicy 50 mm.
...obsługa przez osobę która nie ma zielonego pojęcia o rektyfikacji na kolumnie. Wynik: osoba ta nie ma zamiaru wracać do zwykłego aparatu ...
Teraz mogę z czystym sumieniem napisać: Jestem przekonany do tego systemu w 100% :respect:
Najbardziej podoba mi się prostota budowy i bezobsługowość. :klaszcze:

Kilka drobnych pytań:
1. Jaki sposób ogrzewania zastosowałeś gaz/grzałka? Jakieś sterowanie grzaniem?
2. Czy chłodnica lebiga jest niezbędna w tym systemie?
3. Jeżeli odparuje już praktycznie cały nektar, jakim cudem nic więcej się nie wydostaje?
4. Jak z walorami zapachowymi, smakowymi?

Pozdrawiam i liczę na dalszy rozwój tematu, który będę bacznie śledzić :mrgreen:

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 22 gru 2010, 14:03
autor: Spiryt
Żeby trochę ochłodzić Twój zapał muszę powiedzieć że jeżeli zdecydujesz się na sterowanie zasadami fizyki a nie zaworem to wyrób będzie gorszej jakości ale i tak o niebo lepszy niż z odstojników, poza tym moc wyrobu będzie wysoka, bo w zależności od długości kolumny, nawet 96%.
Osoba która użytkuje kolumnę którą zbudowałem nie używa zaworu, zostawia wszystko fizyce. Po rozcieńczeniu i przefiltrowaniu przez filtr węglowy uzyskuje bardzo smaczną wódkę, bez jakichkolwiek zapachów samogonu.
1-ogrzewanie gazem ale nic nie stoi na przeszkodzie aby ogrzewać grzałkami.
2-tak, chłodnica lebiga jest niezbędna w tym systemie, za zastosowałem rurkę od fittingu od kega. Rurka 35mm, dwie podkładki na końcach i zalane silikonem.
3- fizyka: pary wody są lżejsze od powietrza więc nie opadną do dołu, do chłodnicy lebiga. na tej kolumnie nie wydestylujemy wody.
4-surowy spirytus, druga destylacja albo filtr węglowy. Moim zdaniem wystarczy filtr ale nawet bez filtra jest o niebo lepsze od wódki ze zwykłego aparatu.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 22 gru 2010, 16:40
autor: sverige2
Przy zastosowaniu sterowania kolumna za pomoca E-ARC, spirytus otrzymywanny na moim sprzecie , posiada minimum 96% mocy i nie wymaga rzadnych doatkowyc obrobek weglem, czy chemia. Jakosc konsumpcyjna, sklepowa po pierwszej rektyfikacji. Oto fotki mojego sprzetu. Pozdrawiam Jaroslaw

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 22 gru 2010, 18:24
autor: gobo
Sverige 2. Mam dwa pytania odnośnie zdjęcia aparatu Cm-Vm:
1. Do czego służy cienka rurka biegnąca równolegle do chłodnicy?
2. Jak jest doprowadzona woda do chłodnicy i deflegmatora; równolegle czy szeregowo?

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 22 gru 2010, 18:25
autor: gotiger
Spiryt, dzięki za odpowiedź :P

Rozumiem, że jedyne sterowanie dla kolumny VM to moc grzania i przepływ wody w głowicy.
Nasuwa się jeszcze jedno pytanie: Jak i czy steruje się zaworem na odbiorze ?

Sverige2, czy Twoja kolumienka ma jakieś wypełnienie, czy tylko wysokość wystarcza ?

Pozdrówka :)

Re: Vapour Managment (VM)

: czwartek, 23 gru 2010, 10:00
autor: sverige2
Kol..Gobo. Odp. 1. ta cienka rurka to odpowietrzenie odbioru destylatu. Odp. 2. Chlodnica i skraplacz sa ze soba polaczone rownolegle. Pozdrawiam

Re: Vapour Managment (VM)

: czwartek, 23 gru 2010, 12:23
autor: masol
pozwolicie, że wtrącę swoje 2 grosze....
otóż mam podobną kolumnę do kolumny Jarka (dziękuję mu w tym miejscu za pomoc w budowie) i mogę powiedzieć, że zawór należy montować - oczywiście kulowy - sterowanie jest precyzyjne, bo steruje się przepływem par, a nie cieczy :)
żeby otrzymać produkt najwyższych lotów wystarczy po skoku temperatury o 0,2*C zakręcić w/w zawór i pogon odebrać metodą LM :)
chłodnice mam połączone szeregowo i nie ma to większego znaczenia - to nie CM, ciśnienie w sieci wodociągowej także nie wpływa na proces; warunek jest jeden - tyle wody trzeba odkręcić, żeby skraplacz w głowicy zawrócił wszystko na wypełnienie :)
odpowitrzenia nie mam, ponieważ mam nie zamkniętą głowicę na górze
pozdrawiam wszystkich kapaczy i życzę Wesołych Świąt :)

Re: Vapour Managment (VM)

: piątek, 24 gru 2010, 00:40
autor: Calyx
A ja poproszę Kolegów VM(owców) :) o wyjaśnienie w sprawie m in. przekrojów.
Swoje dwie VM rury zbudowałem na podstawie treści i rysunków znalezionych
ma forum homedistiler. Obie działają bez zarzutu ale...

1. Zastanawia mnie rysunek LM VM (Bokakob), gdzie wyjście par
to zaledwie 16mm. Oczywiście nie jestem w stanie określić przekroju
wyjścia par w kolumnie Sverige2 ale wydaje mi się mniejsza niż 1,2" (?)
Spiryt określił przekrój odbioru par (na podstawie znalezionych informacji)
jako 1/2 przekroju rury kolumny.
Te przekroje zgadzają sie z tym, co udało mi sie doczytać.
Czy te 16mm to nie za mało?

2. Nigdy z pierwszego razu nie uzyskałem zadowalającego rezultatu.
Możliwe, że to kwestia wypełnienia (zmywaki + miedź na początku).
Możliwe, że smak każdy ma indywidualny ale dopiero druga rektyfikacja
daje efekt zadowalający a dopiero trzecia jest super.
Dokładnie to samo miałem przy dwóch pozostałych systemach.
Jak czytam więc o "luksusie" za pierwszym razem, to aż mnie
skręca z zazdrości :)
Czepiam się czy "diabeł tkwi w szczegółach"?


3. Nigdy nie psociłem do różnicy wyższej niż 0,3 - 0,2*C od ustabilizowanej.
Następnym razem sprawdzę "zatrzymanie", czy na moich rurach wystąpi :)

Pozdrawiam serdecznie
Calyx

Re: Vapour Managment (VM)

: piątek, 24 gru 2010, 10:07
autor: Spiryt
Te 16 mm wynika z tego że w głowicy są przegrody które zwężają pole powierzchni głównej rury. Jeżeli światło kolumny się zmniejsza to zmniejsza się też średnica rury bocznej

Przedstawiłem system jako prosty i bezobsługowy ale zaznaczyłem że znajduje się on gdzieś pomiędzy odstojnikami a kolumną obsługową. Dodawanie sterowania e-ARC do tego systemu sprawia że nie różni się on od innych systemów obsługowych.
Oczywiście że ręczne sterowanie zaworem kulowym poprawi nam jakość wyrobu ale moim zdaniem nie jest to jakiś 'luksus" za pierwszym razem. Jakość nie zależy od systemu lecz od wysokości kolumny i staranności przeprowadzonego procesu. W VM również występują przedgony i pogony, nieodebranie ich skutkuje pogorszeniem jakości produktu.
Jeżeli ktoś teraz robi na zwykłym aparacie i spróbuje wyrobu z VM bezobsługowego* to będzie zachwycony. Jeżeli spróbuje wyrobu z VM bezobsługowego* osoba która degustowała wyroby wysokiej jakości, będzie rozczarowana.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

*VM bezobsługowe- nie kręcimy zaworem, pozwalamy aby proces sam się zakończył przy 82 st. C.

Re: Vapour Managment (VM)

: piątek, 24 gru 2010, 14:37
autor: Calyx
Dzięki Spiryt za wyjaśnienie :)

VM(a) traktuję jako instrument obsługowy.
Tnę (i to dość radykalnie) wszystko co przed a po nie zbieram wcale.
Sam środek jednak z pierwszego razu, również nie jest super (choć moc ma 96%).
Dopiero kolejne rektyfikacje poprawiają zdecydowanie jakość.
Fakt, że na jednym razie nie poprzestaję i wtedy mam naprawdę czystą psotę.
Jeden z instrumentów mam zbudowany bardzo podobnie do Twojego
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... hp?id=3146
To całkowicie otwarta konstrukcja bez łączenia z LM
dlatego też pierwsze psocenie robię na prostej rurze i ciągnę
ile wlezie, dopiero tę razówkę przeznaczam do rektyfikowania.
Z Twojej wypowiedzi również widzę, że "luksus" jest rzeczą względną
i zależy od indywidualnego smaku :)

Pozdrawiam serdecznie
Calyx

Re: Vapour Managment (VM)

: piątek, 24 gru 2010, 17:46
autor: sverige2
Witam. Choć przy Świętach ganić nie wypada, ale zarówno Spiryt jak i Calyx prowadzą z pełną premedytacją, ( bo przecież nie nowicjusze ) proces rektyfikacji w sposób nieodpowiedni, w stosunku do tego co zaleca wynalazca tego systemu E-ARC niejaki '' RIKU'' i są wciąż niepocieszeni, że zamiast super spirytusu za pierwszym razem, otrzymują tylko 95% posmakowy destylacik. Życzę wszystkim wesołych i zdrowych, Świat Bożego Narodzenia i umieszczania termometru do prowadzenia procesu destylacji, w miejscu do tego przeznaczonym, a wyniki przyjdą same. Jeszcze raz, Wesołych Świąt Bożego Narodzenia życzy całej kapiącej braci, Jarosław.
P.S. Oto link do fotki z owego zamkniętego forum o VM i E-ARC, pokazującej gdzie ma znajdować się termometr sterujący procesem i gdzie znajdują się pierścienie centrujące.
776719.jpeg
http://bildr.no/view/776719 . Pozdrawiam

EDIT by Agneskate: posta puszczam i domyślam się, że znów będzie przepychanka słowna. Sverige2 zbieraj materiały na swoje kompendium- połowa stycznia szybko nadejdzie.
P.S.
Wesołych Świąt i Tobie również życzę. :)

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 10:21
autor: Spiryt
Do prowadzenia rektyfikacji w sposób odpowiedni mam kolumnę LM e-ARC z 25-oma półkami. Rektyfikuję tylko raz ponieważ wyrób jest wysokiej jakości i nie potrzeba destylować go powtórnie.

@calyx. pomiędzy kolanem a chłodnicą lebiga powinien być 250-400 mm odcinek rury. Pary muszą mieć trochę miejsca aby opaść na dół albo powędrować do góry.

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 12:04
autor: sverige2
Witaj Spiryt. To jednak nie do końca prawda i wszystko zależy od konstrukcji samej chłodnicy Liebiga, co pokazuje posiadana przeze mnie chłodnica, jak też wzorcowa kolumna wraz z chłodnicą, również nie posiadająca tej przedłużającej rurki. Przedstawiona w moim poprzednim poście fotka jest zaczerpnięta z forum dot. VM i E-ARC, gdzie moderatorem jest RIKU. ''Chimneyes effekt'' bo tak się to zjawisko nazywa, (ciąg kominowy) występuje nie zawsze i nie w każdych okolicznościach, jeśli konieczność taka zachodzi to tak, rurkę dokładamy, ale częściej jednak ono nie występuje. PS. Moja kolumna posiada ok. 38 półek. Pozdrawiam Jarosław

Post przeedytowałem pod kątem polskich znaków tylko dlatego, że są święta. Normalnie nie przepuścił bym jego, ale skoro Koledze Sverige Mikołaj rózgi dwie przyniósł, to pomyślałem że niech ma coś z życia.
Na przyszłość dobrze radzę, jeśli Kolega chce aby Jego posty pojawiały się na forum, to niech w jakiś sposób uzyska polskie czcionki, bo w innym przypadku nastuka się w klawkę nadaremno.
Kuc.

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 15:46
autor: Spiryt
Więc dlaczego w mojej konstrukcji wykonanej według schematów z zagranicznych for alkoholowych to zjawisko występuje?
Według opisów przeczytanych na zagranicznych forach nie ma tam żadnego ciągu, jedynie proste fizyczne zjawisko różnicy w ciężkości pary w zależności od procentowego składu tych par. Para wodna unosi się do góry, para stężonego alkoholu opada na dół. Jeżeli pary będą ubogie w alkohol a bogate w wodę to nie będą chciały opaść w dół. Jeżeli zaraz za kolanem będzie chłodnica to pary się skroplą i zjawiska nie będzie. Proste.

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 16:11
autor: Calyx
sverige2 pisze:...zarówno Spiryt jak i Calyx prowadzą z pełną premedytacją, ( bo przecież nie nowicjusze )

proces rektyfikacji w sposób nieodpowiedni, w stosunku do tego co zaleca wynalazca tego systemu E-ARC niejaki ''

RIKU'' i są wciąż niepocieszeni, że zamiast super spirytusu za pierwszym razem, otrzymują tylko 95% posmakowy

destylacik. Życzę wszystkim wesołych i zdrowych, Świat Bożego Narodzenia i umieszczania termometru do prowadzenia

procesu destylacji, w miejscu do tego przeznaczonym, a wyniki przyjdą same...
Ale ja uzyskuję 96% a nawet ciut +
(choć nie jestem przekonany czy to nie przekłamanie areometru).
Co do umieszczenia termometrów podczas procesu, to używam dwóch,
czasem trzeciego w kotle (coraz rzadziej).
To mój cytat z innego wątku:
Calyx pisze:...widzę sens dodatkowego termometru.
Mało tego, stwierdzam, że można ustabilizować proces
i przeprowadzić psotyfikację tylko na podstawie odczytów z 2/3
Osobiście stosuję i lubię to rozwiązanie :)...
Załączam fotkę instrumentu z profilu, na którym widać miejsca na sondy.

Nie wiem kto jest pomysłodawcą, może Riku, ja to rozwiazanie znalazłem
w projekcie mini-stilla Bokakoba. Początkowo zdziwiło mnie takie umiejscowienie sondy.
Szybsza reakcja na wzrost temperatury par to wtłumaczeniem takiego rozwiązania.
We wszystkich moich rurach (tych długich)
zastosowałem sondę na 2/3 wysokości wypełnienia.
Właśnie przy wzroście temperatury na 2/3 przerywam odbiór
choć na głowicy temperatura jeszcze trzyma fason :)
Fakt, nie stosuję kontroli E-ARC tylko "kontrolę osobistą" :)

Absolutnie nie wątpię w doskonałość systemu,
nie wątpię również w to, że koledzy uzyskujecie absolut od pierwszego razu.
Ja nie :( Nigdy, na żadnym systemie taka psota mi się nie udała.
Niestety, dla mnie przy pierwszym psocenieniu, czystość jest niedoskonała.
Mimo wielu prób, stosowania reżimu temperaturowego, dzielenia serca na małe porcje
nie uzyskałem destylatu bezsmakowego. Po wielu próbach po prostu odpuściłem.
Mogę tylko zazdrościć tym, którzy nie mają z tym problemu.
W kompleksy z tego powodu również nie wpadam.
Może robię kilka kroków wiecej ale absolutnie mi to nie przeszkadza.
Uzyskany efekt końcowy jest rewelacyjny a ja lubię psocenie.
Spiryt pisze:...pomiędzy kolanem a chłodnicą lebiga powinien być 250-400 mm odcinek rury. Pary muszą mieć trochę

miejsca aby opaść na dół albo powędrować do góry.
NIe pamiętam który projekt zasugerował mi takie rozwiazanie jakie zastosowałem.
Mogę to w każdej chwili zmienić. Kompendium wiedzy o VM pomogłoby nie popełniać błędów.



Pozdrawiam serdecznie
Calyx

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 16:43
autor: sverige2
Tak Calyx. Nareszcie , brawo i o to chdzi. Pozdrawiam

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 16:46
autor: Kucyk
Tylko cały czas nie wiemy, dlaczego w Szwecji można osiągnąć absolut za pierwszym razem, a w kraju nad Wisłą - nie.

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 17:14
autor: Roberts
Jeżeli chodzi o ciąg w kolumnie to jest to to samo co różnica w ciężarze właściwym danego gazu i oczywiście temperatura ma na to bardzo duży wpływ.
Nie będę się rozpisywał, ale dla ciekawych to wszystko opisał Blaise'a Pascal.
Ja wychodzę z założenia, że ze względu na zmniejszanie się ilości alkoholu maleje ciśnienie nad wypełnieniem. Wpływem na to zjawisko jest fakt, że energia dostarczana jest ta sama, a energia dla uzyskania tego samego ciśnienia za pomocą pary wodnej musiała by być 3* większa. http://pl.wikipedia.org/wiki/Ciep%C5%82o_parowania.
Oczywiście, że jeszcze inne elementy fizyki mają na to wszystko duży wpływ, ale podstawy fizyki dużo wytłumaczają.
Pozdrawiam.

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 17:25
autor: sverige2
Kucyku, przcież Spiryt również pisze , że osiąga jakosć konsumpcyjną za pierwszym razem i wielu innych kolegów też ten wynik w Polsce osiąga. Nie wszyscy chcą angażować sie w przekazywanie swej wiedzy innym i w forumowe przepychanki, ale kontakt podam Ci na życzenie jesli naprawde tego chcesz i chcesz potwierdzenia od osób postronnych, a nie forumowych uczestnikow. Pozdrawiam PS. oto post Spiryta : Do prowadzenia rektyfikacji w sposób odpowiedni mam kolumnę LM e-ARC z 25-oma półkami. Rektyfikuję tylko raz ponieważ wyrób jest wysokiej jakości i nie potrzeba destylować go powtórnie. @calyx. pomiędzy kolanem a chłodnicą lebiga powinien być 250-400 mm odcinek rury. Pary muszą mieć trochę miejsca a...

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 17:31
autor: Zygmunt
Kucyku, przcież Spiryt również pisze , że osiąga jakosć konsumpcyjną za pierwszym razem
Tak, ale na LM, nie na VM. Na LM to i mi się udaje, wątek jest o VM...

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 17:35
autor: Kucyk
Zanim znów będę musiał powydzielać posty, zadam pytanie Koledze Spirytowi.
Co miał Autor na myśli pisząc:
Spiryt pisze:Rektyfikuję tylko raz
Czy Kolega słowem "rektyfikacja" określa gotowanie nastawu czy surówki?

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 17:47
autor: sverige2
Właśnie o to chodzi że VM daje lepszy jakościowo urobek niż LM ( to nie moja opinia ) i dlatego Ci co mają głowicę ''DUO'' używają wyjścia LM tylko i wyłącznie do odbierania przedgonów i pogonów. Niektórzy nie chcą mieć ich wcale i używają czysty VM. Ale każdy ma prawo wyboru.

Kucyku, rektyfikacja to proces. Oto definicja rektyfikacji : Rektyfikacja (destylacja frakcyjna, frakcjonowana, frakcjonująca) – z fizycznego punktu widzenia jest to proces destylacji kaskadowej (wielopoziomowej), w którym każdy stopień procesu jest zasilany produktem (destylatem) poprzedniego. Jednak z technologicznego punktu widzenia rektyfikacja jest procesem jednostkowym, w którym mieszanina ciekła jest rozdzielana na frakcje o różnej (zwykle zbliżonej) lotności.

Rektyfikacja w warunkach przemysłowych zachodzi w specjalnych kolumnach rektyfikacyjnych zapewniających adiabatyczne warunki procesu, choć czasami stosuje się też kolumny z płaszczem chłodzącym lub grzejnym albo kolumny strefowe, które na pewnym odcinku są ogrzewane a na innym chłodzone, aby zapewnić ich maksymalną sprawność.

Zminiaturyzowane kolumny rektyfikacyjne stosuje się także w laboratoriach chemicznych, gdyż rektyfikacja jest o wiele wydajniejsza niż destylacja prosta.

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 17:53
autor: Kucyk
Kolego Sverige, umiem wpisać w :google: słowo rektyfikacja.
Pytanie skierowałem do Kolegi Spiryta. A czemu? Gdyż spotykam się z określeniem "rektyfikacja" jako ponowna destylacja surowego alkoholu otrzymanego przez odpęd za pomocą procesu prostego. Chciałem się dowiedzieć co tam w kotle u Spiryta bulgocze.

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 18:12
autor: sverige2
To przepraszam Cię Kucyku za nieporozumienie. Chodziło mi tylko o to że wielu kolegów nowicjusz nie rozumie, ( sam prosiłes mnie przecież o czytelne, jasne i proste wyjaśnienia ) co roźni destylację od rektyfikacji, i dla bardzo wielu to jedno i to samo, bo oni tylko ''psocą '' mam na to dziesiątki dowodow. Przecież nie liczy się to co się w kotle znajduje i gotuje , zacier, cukrówka czy pulpa, to jeżeli proces ów prowadzimy na kolumnie rektyfikacyjnej, a taką ma Spiryt ,Calyx, ja i wielu innych kolegów, to wszystko to, jest rektyfikacją.

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 18:21
autor: Zygmunt
Nawet w podręczniku mikrobiologii przemysłowej, w sekcji o gorzelnictwie stoi jak byk, że sama rektyfikacja jest to wielokrotna destylacja w kolumnie, ale własnie surówki uprzednio oczyszczonej chemicznie. W tym samym podręczniku są takie koszmarki słowne jak "wygon" :)

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 18:29
autor: Kucyk
Kwestia tego, co jest w baniaku jest jednak ważna, gdyż znacząco różni się rektyfikacja drożdżowego wsadu 10% i nawet nie oczyszczonej surówki 30%. I tu było by wyjaśnienie, dlaczego Kolega Calyx "za pierwszym razem" nie jest zadowolony z urobku, a Kolega Spiryt za swoim "pierwszym razem" jest.

P.S. Zygmunt, a czy "wygon" to może być "ciecz wypracowana"?...

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 18:32
autor: sverige2
Tak Kucyku, tu masz rację i pełna zgoda. Mnie chodziło tylko o samo pojęcie słowa rektyfikacja.

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 gru 2010, 18:50
autor: Zygmunt
Kucyk pisze:Zygmunt, a czy "wygon" to może być "ciecz wypracowana"?...
Aż zajrzałem :) Wygon to wg. profesora Szczodraka właściwa część destylatu, czyli serce, czyli gon właściwy. Za "rektyfikację zacieru" można było dostać dwóje i wylecieć ;) Jeżeli rektyfikacja, to tylko oczyszczonej surówki. Btw- surówka przemysłowa ma ca. 90%.

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 gru 2010, 11:12
autor: Spiryt
Rektyfikuję nastaw drożdżowy. Stabilizuję kolumnę minimum 30 min. Bardzo dokładnie odbieram przedgon przez minimum godzinę i nie dopuszczam do wzrostu temperatury więcej niż 0,1 stopnia C. przy wygonie. Nigdy nie odbieram pogonów bo właściwie nie wiem po co robią to ci którzy odbierają.

Kiedyś, dawno temu, zachęcony opowiadaniami na forum, postanowiłem przepuścić wygon jeszcze raz. Okazało się że nie było różnicy w smaku i zapachu.

Wszystko dotyczy kolumny LM w e-ARC a chciałbym zaznaczyć że to temat o VM :bardzo_zly:

Ogólnie nie rozdzielam rektyfikacji nastawu od rektyfikacji surówki, temat destylacji i rektyfikacji sam z siebie jest dość skomplikowany aby komplikować go dodatkową terminologią.

[Maciej_K] Scaliłem po moim niezrozumieniu wcześniejszej odpowiedzi, z które przepraszam Spiryta.

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 gru 2010, 12:48
autor: teofil20
Witam! Każdy opiera tu się na obcojęzycznej stronie na której na prawdę trzeba się naszukać konkretnych informacji i chapeau bas dla tych którzy tego dokonali. Ale czy ktoś z tu obecnych na tym zacnym forum mógłby wstawić polski szkic. Metoda jest nowa i nie każdy może ją łapać. Można już dużo wyczytać z tego wątku, ale pozostaje jednak pewien niedosyt wizualizacji przekroju z opisem po polsku. A widać że już nie jeden z Was zrobił taki sprzęt i to bardzo dokładnie. Takie jest moje zdanie a może po prostu jeszcze za mało wiem na ten temat.

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 gru 2010, 14:27
autor: Kucyk
Dobra, dość tych pierdół!

Zwracam się do Kolegi Sverige z pytaniem: jaki jest cel stosowania elektrozaworu na wylocie destylatu z chłodnicy? Wiem, że Kolega ma silną rękę, jeżeli zechce, to dobrą odpowiedź napisze!

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 gru 2010, 15:53
autor: Spiryt
Może ja napiszę. Trudno byłoby tanio kupić taki elektrozawór który po otwarciu miałby średnicę przelotu równą średnicy odejścia. Dlatego stosuje się elektrozawory na końcu chłodnicy lebiga. Po otwarciu elektrozaworu chłodnica się odpowietrza i pary wędrują w dół do chłodnicy, jeżeli jest zamknięty ciśnienie w chłodnicy lebiga wzrasta i pary zatrzymują się w kolanie.

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 gru 2010, 16:25
autor: Kucyk
Sekundę, :!: ale to jeszcze drugi e-zawór będzie potrzebny aby odciąć wodę chłodniczą. W innym przypadku chłodnica pomimo odcięcia wylotu dalej będzie pary skraplać aż się cała wypełni. Oczywiście ilość skraplanej pary będzie malała wraz ze zmniejszaniem się powierzchni czynnej zalewanej chłodnicy, ale po otwarciu znów będziemy mieli chluuup! i rurę skraplającą całą długością...

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 gru 2010, 17:02
autor: Spiryt
O to musisz się zapytać Sverige, ja znam tylko teorię bo w praktyce nie mam elektrozaworu przy VM. Koledzy na bliźniaczym forum sterują zaworem kulowym za pomocą siłownika i to wydaje mi się sensowniejsze.

W załącznikach przesyłam szkic Sinker_2007, według którego skonstruowałem swoją kolumnę VM i zdjęcie kolumny wykonanej przez Sinker_2007:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i trochę do poczytania:
http://i50.photobucket.com/albums/f312/ ... leatVM.jpg

Re: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 28 gru 2010, 09:39
autor: acros
Witam,

Z tego co ja dowiedziałem się to elektrozawór lepiej zastosować przed chłodnicą lebiga. Wtedy do niej już pary nie będą się dostawały a tym samym skraplały.

pozdrawiam

Re: Vapour Managment (VM)

: piątek, 7 sty 2011, 15:14
autor: emek
Jak radzi sobie tej konstrukcji chłodnica ze skraplaniem?

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 2 lut 2011, 12:15
autor: federn
Wszystkie wymiary są podane, ale mam pytanie odnośnie skraplacza.
Mam rurę miedzianą fi 42 - jaka minimalna długość rurki fi 6 z miedzi powinna się znajdować w takiej rurze?
Bojler najprawdopodobniej będzie keg 30 litrów- jaka moc grzania do kolumny 42 będzie najlepsza?
Pozdrawiam
CZUJ-PA....RE
Tak mi wpadło do głowy - psotnicze pozdrowienie .

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 13 lut 2011, 16:35
autor: jacekpolak111
Możliwe, że jestem w stanie podpowiedzieć coś o efekcie ciągu kominowego w systemie VM. Skorzystam z prostej zasady dotyczącej przepływu medium przez przewężenie.
Obrazek
Przepływające medium w części szerokiej ma ciśnienie p1 i porusza się z prędkością v1. Przechodząc przez zwężenie wzrasta jego prędkość, a ciśnienie zmniejsza się, co wynika z proporcji zamieszczonej na rysunku. Łatwo jest zaobserwować tą różnicę prędkości wypuszczając ciecz ze strzykawki. Tłok porusza się wolno, a strumień szybko. Ponieważ pomiędzy ciśnieniem medium a jego prędkością istnieje zależność, więc wystąpi różnica ciśnień: w części szerszej - ciśnienie wyższe, w części węższej - ciśnienie niższe. Ta różnica ciśnień wytwarza siłę potocznie nazywaną ciągiem.
Taka zależność występuje w tej postaci tylko dla medium nieściśliwego (ciecze), natomiast dla gazów należałoby uwzględnić jeszcze ich ściśliwość.
Przechodząc do działania głowicy VM, w której odbywa się grawitacyjny podział par, efekt ciągu, jako dodatkowa siła, może zakłócić jej działanie wymuszając wejście do odgałęzienia par lżejszych od powietrza, co naturalnie...spie...li destylat.
Do tego wszystkiego należy dodać jeszcze jeden ważny czynnik, a mianowicie zmianę stanu skupienia w chłodnicy. Para o określonej objętości trafiając na chłodnicę zamienia się w ciecz o objętości znacznie mniejszej. To wywołuje podciśnienie, dodatkowo zwiększające siłę ciągu. Oczywiście jest ono natychmiast niwelowane napływającym od dołu powietrzem (jak nie zanurzymy wężyka w destylacie), ale w końcu każdy układ ma pewną bezwładność, więc zanim powietrze od dołu wyrówna ciśnienie, odgałęzienie może zaciągnąć już niepotrzebną porcję nienasyconej pary. Ważne, aby zwrócić uwagę na fakt, że powstałe w chłodnicy podciśnienie działa zarówno w górę, jak i w dół, wywołując dwie przeciwstawne sobie siły o tej samej wartości. Można to przyrównać do implozji. Jednak od góry siłą ta przyspiesza ruch cięższych od powietrza par opadających zgodnie z kierunkiem grawitacji, a od dołu zasysa lżejsze od par powietrze w kierunku przeciwnym do grawitacji. Łatwo stwierdzić, że podciśnienie wytworzone w chłodnicy bardziej działa na przyspieszenie opadania par, niż na wyrównywanie ciśnień. To z kolei znowu zwiększa ciąg i mamy efekt zapętlenia, gdzie jeden czynnik działa na drugi i wzajemnie. Uwzględniając, że głowica działa na zasadzie różnicy ciężaru par względem ciężaru powietrza, twierdzę, że nawet drobne niedoskonałości mogą wpłynąć na rezultat końcowy, ponieważ jest to proces czuły na wszelkie drobne zmiany warunków fizycznych. Chyba po to zalecane jest nieredukowanie średnicy zaraz za kolankiem, ma to zniwelować bezwładność systemu, oraz ograniczyć zjawisko ciągu. W zasadzie prawidłowo byłoby nie redukować średnicy na całym odcinku odgałęzienia.
Dywagacja: O ile to co napisałem nie jest stekiem bzdur, zastosowałbym większą średnice rury na chłodnicy, względem średnicy odejścia z kolumny, jako dodatkową kompensację ciągu i podciśnienia w układzie.

Rozpatrując działanie całej kolumny, a nie tylko odgałęzienia, można dojść do zgoła odmiennych wniosków. W kolumnie podążanie pary w górę następuje w wyniku ciśnienia wytworzonego w zbiorniku. Trafiająca na deflegmator para ulega całkowitemu skropleniu, więc podobnie jak w chłodnicy zewnętrznej następuje minimalne podciśnienie, wyrównywane zasysaniem powietrza z atmosfery. Ciśnienie w zbiorniku jest jednak znacznie większe niż działanie grawitacji na nasycone pary. Gdyby tak nie było nasycone pary nigdy nie dotarłyby do odgałęzienia opadając z powrotem do zbiornika. Ciśnienie zbiornika utrudnia im więc swobodne opadnięcie poprzez odgałęzienie, pchając je w kierunku deflegmatora. W takim przypadku zasysanie (ciąg) byłby zjawiskiem pożądanym, wspomagającym podział par.

Projekty jednoznacznie nie określają jak powinna być zbudowana aparatura, więc chętnie wysłucham wszelkich sugestii na ten temat.

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 13 lut 2011, 21:52
autor: pkac6
Witam.
Kol. jacekpolak111 zbieram obecnie materiały do budowy drugiej kolumny (mam kolumnę CM=zimne palce), myślałem o CM ale tym razem ze spiralą deflegmacyjną, bo łatwo będzie można ją przerobić na VM, więc staram się czytać wszystkie posty dotyczące VM. Do tej pory nie miałem problemu z ich rozumieniem, jednak Twój post jest bardzo zawiły, np. samo równanie p1/v2=p2/v2, skoro v2 jest po obu stronach równania (v2=v2), to p1=p2, a dalej piszesz,że występuje różnica ciśnień: w części szerszej - ciśn. wyższe, w cz. węższej - ciśn. niższe, czegoś tu nie rozumiem :bezradny:. Powinno być chyba: p1/v2>p2/v2.

Re: Vapour Managment (VM)

: poniedziałek, 14 lut 2011, 07:24
autor: jacekpolak111
Przepraszam najmocniej, oczywiście powinno być p1v1 jest równe p2v2. Dziękuję za podpowiedź, pomyliłem rysunek.
Moje spostrzeżenia proszę traktować czysto teoretycznie, sam zastanawiam się nad pewnymi problemami, co do optymalnej konstrukcji układu VM. Zastanawia mnie właśnie dobór średnic rur w odgałęzieniu kolumny. Wydaje mi się, że ma to kluczowe znaczenie dla działania całości.
Ogólnie w moim poprzednim poście chciałem zwrócić uwagę na zjawisko ciągu kominowego powstałe po zredukowaniu średnicy odgałęzienia powiedzmy w okolicach "za zaworem".
Wynika, że zjawisko to może być zarówno pozytywne jak i negatywne. Chciałem aby ktoś objaśnił ten problem.

Re: Vapour Managment (VM)

: poniedziałek, 14 lut 2011, 08:58
autor: Roberts
@federn
Mam kolumnę miedzianą 42mm , odbiór 28mm (zawór motylkowy), spirala fi 6mm * 3000mm (podwójnie zwinięta), wypełnienie zmywaki -\+ 950mm, keg 30l, 2*1300watt, płynną regulacje mocy.
Destyluje mocą około 1300watt , odbiór 1l/h - 1,2l/h, odbiór 93%-95% .

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 6 kwie 2011, 21:52
autor: zuma
Tak sobie czytam wypowiedzi kolegów i stwierdzam,że każdy ma trochę racji. Oczywiście mówimy o systemie VM. Czy ciąg kominowy jest czy go nie ma to moim zdaniem jest mało ważne dla naszych celów. Ważną rzeczą jest natomiast przekrój podkreślam przekrój rurki odbioru pary(tej co zasila chłodnicę Liebiga). stosunek tych przekrojów daje nam liczbę refluxu czyli RR. Ważne jest też aby warunki odbioru były podobne do warunków jakie panują w rurze którą pary kierowane są do kondensera. Nie sądzę ,żeby ciężar par miał jakikolwiek wpływ na proces destylacji. Jest to mieszanka par alkoholi i wody i jej rozfrakcjonowanie na pewno nie nastąpi samoistnie. Jestem w posiadaniu własnego projektu kolumny, kóra pracuje bezobsługowo w systemie VM i daje destylat 96,5.
Udostępnię go na priv. Przymierzam się również do opisania szerzej zjawisk zachodzących w kolumnie podczas rektyfikacji co pozwoli wielu hobbystom na inne spojrzenie na swoje aparaty , dostrzeżenie błędówi i zdiagnozowanie przyczyn porażek w dążeniu do doskonałości.Wszak hobbysta to więcej niż ekspert.

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 28 maja 2011, 17:48
autor: Jancio54
zuma pisze: Czy ciąg kominowy jest czy go nie ma to moim zdaniem jest mało ważne dla naszych celów. Ważną rzeczą jest natomiast przekrój podkreślam przekrój rurki odbioru pary(tej co zasila chłodnicę Liebiga). stosunek tych przekrojów daje nam liczbę refluxu czyli RR. Ważne jest też aby warunki odbioru były podobne do warunków jakie panują w rurze którą pary kierowane są do kondensera. Nie sądzę ,żeby ciężar par miał jakikolwiek wpływ na proces destylacji. Jest to mieszanka par alkoholi i wody i jej rozfrakcjonowanie na pewno nie nastąpi samoistnie. .
Kolego, nie wiem gdzie kończyłeś szkolenie w tej dziedzinie, ale gorąca prośba, jak szukasz potencjalnych nabywców swoich wyrobów to rób to subtelniej tak, by innym nowicjuszom nie mieszać w głowie. Piszę to jako taki były nowicjusz, który stracił połowę czasu na czytanie takich nowatorskich teorii niewiele mających wspólnego z praktyka. Rozfrakcjonowanie, jak je nazywasz, następuje na wypełnieniu i nie ma znaczenia jakiego systemu jest kolumna. VM, jak ktoś to kiedyś napisał, jest dla blondynki ma tylko jeden feler, no może nie dla wszystkich, cenę elektrozaworu do E ARC rzędu kilkuset złotych. Stosowanie małego elektrozaworu w tym systemie to pomyłka opisana już wcześniej.
Stosunek przekrojów, o których pisze @zuma, jest czysto teoretyczny i nie można go przyjmować za aksjomat, a jedynie jako założenia teoretyczne. Ważne jest jeszcze dobre dobranie dalszego przekroju odbioru VM. Jak mi nie chciało się robić redukcji jak zaplanowali to twórcy systemu, to efekt taki, że zaworem operuje tylko w jednej trzeciej jego możliwości, co przekłada się od razu na kiepską dokładność. To też przykład, że efektu kominowego nie można lekceważyć.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 18 sty 2012, 16:52
autor: radius
Koledzy kapacze :!:
Ponieważ system VM znajduje co raz więcej zwolenników, postanowiłem odświeżyć nieco temat. Tekst jest wolnym tłumaczeniem wypowiedzi Mika Nixona na temat tego systemu ze strony homedistiller.org, tytuł ode mnie :)
SYSTEM VM - jak i dlaczego to działa :?: "...Jeśli dostarczysz pary alkoholu do punktu odejścia poziomej rury od kolumny, to podzieli się ona na dwa strumienie. Jeżeli przekrój kolumny oznaczymy jako A a przekrój bocznego odejścia jako B , to pary rozdzielą się w stosunku A/B.
Przekrój odejścia, a tym samym stosunek A/B można regulować za pomocą zaworu.
Jeżeli dostarczysz parę do punktu bocznego odejścia, jej gęstość stanie się czynnikiem, który będzie użyty by kontrolować działanie kolumny.
Pierwszą zauważalną rzeczą jest to, że para wznosi się w kolumnie nie z powodu konwekcji ale dlatego, że jest wypychana w górę przez parę wytworzoną w zbiorniku. Cała para w kolumnie zatem unosi się do góry z taką samą prędkością niezależnie jaką ma gęstość i przy prędkości określonej przez moc dostarczoną do zbiornika.
Gdy para osiągnie punkt bocznego odejścia, część zostanie skierowana do góry a część do odejścia na chłodnicę. W praktyce, boczne odejście zamykamy zaworem podczas stabilizacji kolumny. Wtedy całość par jest skroplona na spirali refluksu. Gdy zawór jest otwarty, para wchodzi do ramienia bocznego a jeśli jest mniej gęsta niż powietrze będzie próbować się wznieść. Jeśli jest gęstsza niż powietrze, wtedy opadnie w dół do chłodnicy (Liebiga). Zaworem kontrolujemy ilość, która może wejść do ramienia bocznego.
Względne gęstości, pary wodnej o temp. 1000C, powietrza o temp. pokojowej i pary etanolu o temp. 78,30C mają się w stosunku do siebie jak 0,6:1,0:1,6. Jeżeli para w kolumnie będzie etanolem wtedy opadnie do chłodnicy (Liebiga), a jeśli to będzie para wodna, będzie podążać w górę do chłodnicy refluksu.
Punkt przełomowy jest wtedy, gdy pary w kolumnie mają taką samą gęstość jak powietrze. Jest to mieszanina zawierająca 45,5% etanolu i 54,5% pary wodnej. Ilość pary wychodzącej przez ramię boczne spada zatem, odcina pogony i w końcu zatrzymuje się kiedy skład par w kolumnie zbliża się, a następnie dojdzie do tego punktu. Jako, że stanowi to początek pogonów, przez ramię boczne przestanie dopływać para zanim produkt zostanie zanieczyszczony pogonami. To jest również powód , dlaczego nie można sprawdzić funkcjonowanie tego systemu na czystej wodzie..."

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 18 sty 2012, 18:28
autor: Kula
Dzięki Radius za tłumaczenie. Opisane bardzo łopatologicznie.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 18 sty 2012, 18:37
autor: peter
Kawa na ławę.
Pozdrowienia

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 18 sty 2012, 23:44
autor: pokrec
W tym opisie Nixona jedno mnie dziwi: skąd w kolumnie wzięłoby sie powietrze? Tam jest wyłacznie mieszanina pary wodnej i alkoholowej. Powietrze zostało wyparte w okolice skraplacza. Powietrze może być w rurce chłodnicy Liebiga, fakt, ale znów nie w sytuacji, kiedy mamy zawór e-ARC...

Re: Vapour Managment (VM)

: czwartek, 19 sty 2012, 08:13
autor: radius
Wg mnie w opisie Nixona nie ma ani słowa o powietrzu w kolumnie :o a stwierdzenie
Względne gęstości, pary wodnej o temp. 1000C, powietrza o temp. pokojowej i pary etanolu o temp. 78,30C mają się w stosunku do siebie jak 0,6:1,0:1,6.

obrazuje tylko jak mają się do siebie gęstości par etanolu i pary wodnej :roll:

Re: Vapour Managment (VM)

: czwartek, 19 sty 2012, 11:37
autor: pokrec
Mnie zaintrygowało stwierdzenie:
Punkt przełomowy jest wtedy, gdy pary w kolumnie mają taką samą gęstość jak powietrze.
Co takiego ma ta magiczna liczba oznaczająca gęstość powietrza w sobie w miejscu, gdzie owego powietrza nie ma?
Ponadto, dlaczego mieszanina par 90% etanolu i 10% wody się rozdziela a mieszanina o gęsości powietrza już nie, w sytuacji, kiedy nie ma powietrza?
Jesli liczbowa wartośc gęstości powietrza ma mieć jakieś znaczenie, to powietrze gdzieś musi fizycznie "grać".
Chyba, że wejście ciężkich par etanolu do pionowej rury chłodnicy Liebiga polega właśnie na tym, że są one cięższe od powietrza i powietrze idzie w górę rury a pary - w dół aż się w końcu skroplą. No, ale wtedy jak działa e-ARC? Bo w tym układzie w rurce nie ma powietrza.
Myślę, że z VM kapie to, co jest w kolumnie nad wypełnieniem i pod koniec kapania nie jest to 96,5, tylko tyle, ile jest w parach. Nic się nie rozfrakcjonowuje nad wypełnieniem, to nie jest tak, że woda idzie na skraplacz a etanol - w bok. Tam jest zbyt duże mieszanie. Nb, gdyby tak się dało grawitacyjnie rozdzielić pary, to byłby to sposób na otrzymanie 100% etanolu. No, może się da, wtedy wystarczyłoby zrobić wirówkę rozgrzana do 100 stopni i rozfrakcjonować pary etanolu i wody.

Po prostu VM działa tak, że część par wody i etanolu nad wypełnieniem odchodzi sobie w bok zamiast do góry, w szerokiej rurce chłodnicy Liebiga opada spokojnie w dół jako cięższa od powietrza i w końcu sie skrapla na zimnych sciankach, po czym skapuje. To wszystko.

Re: Vapour Managment (VM)

: czwartek, 19 sty 2012, 12:39
autor: Zygmunt
[quote]Po prostu VM działa tak, że część par wody i etanolu nad wypełnieniem odchodzi sobie w bok zamiast do góry/quote]

To byłby zwykły pot-still.

Re: Vapour Managment (VM)

: czwartek, 19 sty 2012, 14:07
autor: Brzydal
Punkt przełomowy jest wtedy, gdy pary w kolumnie mają taką samą gęstość jak powietrze. Jest to mieszanina zawierająca 45,5% etanolu i 54,5% pary wodnej. Ilość pary wychodzącej przez ramię boczne spada zatem, odcina pogony i w końcu zatrzymuje się kiedy skład par w kolumnie zbliża się, a następnie dojdzie do tego punktu.
Tu chodzi o to zapewne, że mieszanina podana jest już lżejsza od powietrza i leci ku górze by się skroplić na skraplaczu i nie wpada w odnogę VM. Pary etanolu są cięższe od powietrza i to wykorzystano w tym systemie, a wody lżejsze. Tyle tylko, że etanol o zawartości 45% paruje w 81 stopniach C. My prowadzimy proces około 78,3 stopni niektórzy z większą lub mniejszą tolerancja ;) ale nigdy nie dopuszczając by było więcej jak 79 st. C

Re: Vapour Managment (VM)

: czwartek, 19 sty 2012, 15:01
autor: pokrec
Zygmunt, to nie byłby pot-still, bo reflux-ratio robisz na parach - zamiast dzielić ciecz po skropleniu, dzielisz strumień par przed skropleniem. Większa część par idzie w górę, skrapla sie i zwilża wypełnienie od góry, jak w LM. Nad wypełnieniem ustabilizowanej kolumny masz pary o składzie azeotropowym, jak byś nie patrzył na to. Im mniejsze stężenie alkoholu w kotle, tym wyższa kolumna jest potrzebna.
Zauważyłem to po tym, że jak miałem w kotle kilkanaście procent, to termometr metr nad kotłem i na szczycie wypełnienia 40 cm wyżej pokazywały tą sama temperaturę przez 95% czasu pracy. Potem ten dolny zaczął rosnąć, górny jeszcze przez dobre 10 minut ani drgnął. Oznacza to, że kolumna na początku rozdzielała, co miała rodzielić na pierwszym metrze wypełnienia i reszta kolumny "nie pracowała" - to znaczy jesli nawet, to w bardzo małym stopniu, czyli rektyfikowała azeotrop. W trakcie ubywania w kotle etanolu na szczycie nad wypełnieniem miałem nadal azeotrop, ale proces rektyfikacji zaczął "wspinać" sie po kolumnie - do otrzymania absolutu potrzeba było więcej półek teoretycznych. Aż w końcu kolumna sie "poddała" i zaczął lecieć nieazeotrop i chwile potem - pogony.
Pot - still byłby, gdybym 100% par kierował na chłodnice Liebiga. Tymczasem układ VM to układ de facto stałego refluksu, strumień par dzieli sie po prostu w stosunku przekrojów rur kolumny i wylotu. One są od spodu pchane ciśnieniem z kega i wypychają powietrze z kolumny, rozłażą się do góry na chłodnicę deflegmacyjną i w bok, gdzie trafiają na słup powietrza w rurce Liebiga i jako cieższe opadają skraplając się na ściankach. Dlatego rurka chłodnicy Liebiga powinna być szeroka, typu 15 mm, rurki węższe będą miały zbyt mała wydajność - powietrze w górę nie będzie się miało którędy obok par przecisnąć.
W przypadku użycia wody do VM to nie zadziała, bo para wodna nie wejdzie jako lżejsza od powietrza do rurki Liebiga.

Ale skoro pary wody i etanolu mają tak dramatycznie rózną gęstość, to wirówka, czy nawet dyfuzja w aparaturze rozgrzanej do 100 stopni powinna umozliwiać otrzymanie bezwodnego etanolu juz przy niewielkiej ilości aktów dyfuzji. Podobnie, jak się rozdziela izotopy uranu w fazie gazowej UF6. Tam róznica masy cząsteczek fluorku obu izotopów to zaledwie 3 neutrony, u nas - kilkadziesiąt razy wieksza a względna - o kilka rzędów wielkości większa ja myślę, że jedna wirówka zasilana parą azeotropową wyprodukowałaby etanol bezwodny klasy paliwowej. Ewentualnie kolumna dyfuzyjna.

Aż zaczyna mnie to interesować. Chyba zacznę cos myśleć. Bo jakby się tak dało odwadniac etanol... :twisted:

Re: Vapour Managment (VM)

: czwartek, 19 sty 2012, 18:25
autor: radius
Co takiego ma w sobie ta magiczna liczba oznaczająca gęstość powietrza w miejscu, gdzie owego powietrza nie ma?
Ponadto, dlaczego mieszanina par 90% etanolu i 10% wody się rozdziela a mieszanina o gęstości powietrza już nie, w sytuacji, kiedy nie ma powietrza?
Jeśli liczbowa wartość gęstości powietrza ma mieć jakieś znaczenie, to powietrze gdzieś musi fizycznie "grać".
@pokrec, moim zdaniem ta "magiczna liczba oznaczająca gęstość powietrza" jest tylko zobrazowaniem dla gęstości par etanolu i pary wodnej stosunku do gęstości powietrza na zewnątrz kolumny przy aktualnym ciśnieniu atmosferycznym. I to ma decydujące znaczenie w procesie rozdziału par na trójniku.
Tak, powietrze fizycznie "gra", ale w chłodnicy Liebiga, gdzie tworzy swego rodzaju bufor dla par o mniejszej gęstości (a więc i lżejszych) od niego. W kolumnie rzeczywiście powietrza nie ma, gdyż lekkie nadciśnienie wytwarzane przez pary w kotle nie pozwoli wpłynąć mu do kolumny. Jeżeli pary docierające do ramienia bocznego będą miały mniejszą gęstość od powietrza tam się znajdującego, po prosu uniosą się w górę omijając to ramię. Natomiast jeśli będą cięższe, to w tym miejscu nastąpi podział par w stosunku opisanym przez Nixona. W ramieniu bocznym pary te jako cięższe od powietrza w nim się znajdującego, "spłyną" rurką chłodnicy, skroplą się i zmniejszając swoją objętość niejako zassają kolejną porcję par do czasu, aż mieszanina pary wodnej i pary etanolu w kolumnie osiągnie gęstość powietrza w rurce chłodnicy (owe 45,5% do 54,5%). W tym momencie proces wypływu i skraplania par w chłodnicy Liebiga samoczynnie się zakończy.
Tak ja widzę proces podziału par i działanie głowicy w systemie VM.
Może źle rozumuję, wtedy niech inni mnie poprawią :bezradny:

Re: Vapour Managment (VM)

: czwartek, 19 sty 2012, 22:07
autor: pokrec
Radius, czyli powiedziałeś swoimi słowami moja kwestię.
Też tak myślę.
Gdyby w rurce Liebiga nie było powietrza (czyli spust byłby nie do końca zawartości kranem na końcu rury), to w tym systemie nawet woda by poszła. Po prostu rurka Liebiga robiłaby za skraplacz i skraplająca sie para wodna tworzyłaby w niej zasysające podciśnienie. Po wypełnieniu rurki spust, powiedzmy 95% jej pojemności (żeby powietrze nie weszło i zabawa trwa dalej.

Re: Vapour Managment (VM)

: piątek, 20 sty 2012, 09:34
autor: radius
Gdyby w rurce Liebiga nie było powietrza (czyli spust byłby nie do końca zawartości kranem na końcu rury), to w tym systemie nawet woda by poszła.
No właśnie, moim zdaniem nie :!:
Dlatego w tej konstrukcji przed chłodnicą Liebiga, jest odcinek 15-20cm rurki, aby pary (lżejsze od powietrza) wepchnięte tam przez lekkie nadciśnienie w kolumnie, nie zostały schłodzone do stanu ciekłego przez chłodnicę i utworzyły swego rodzaju korek "podtrzymywany" od dołu powietrzem i ciśnieniem atmosferycznym.
Gdyby w rurce Liebiga nie było powietrza, to i tak para wodna nie doszła by do części skraplającej dzięki właśnie temu 15-20 cm odcinkowi przed konkretną chłodnicą.
Zastrzegam ponownie, że to są tylko moje dywagacje. Być może wcale nie mam racji :o

Re: Vapour Managment (VM)

: piątek, 20 sty 2012, 22:31
autor: pokrec
Radius, pary będące na krawędzi tego odcinka niechłodzonego sie skroplą, wywołaja podciśnienie, wciągną nowa porcję pary z kolumny...
Tak działa skraplacz w elektrowniach opartych o organiczny cykl Rankine'a, gdzie substancją roboczą jest ciecz organiczna mająca prężnośc par wielokrotnie większa od wody - para po opuszczeniu turbiny ulega skropleniu na zimnych ścianach skraplacza, więc za turbina masz podciśnienie, skroplone pary sa z powrotem pompowane pompą do kotła i tak w kółko Macieju. Taka elektrownia ma to do siebie, że potrafi pracować przy niewielkiej róznicy temperatur (choć wtedy jej sprawnośc jest tez niewielka).

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 21 sty 2012, 08:26
autor: radius
Zapominasz tylko, że tutaj jest układ otwarty a rurka przechodząca przez chłodnicę Liebiga jest na tyle dużej średnicy, że aby wytworzyć w niej podciśnienie, destylat musiałby płynąć non stop pełnym przekrojem, co w naszych kolumnach jest niemożliwe :!:

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 21 sty 2012, 10:29
autor: pokrec
Masz 100% racji, Radius, ale ja wcześniej napisałem:
Gdyby w rurce Liebiga nie było powietrza (czyli spust byłby nie do końca zawartości kranem na końcu rury)
Czyli załozyłem od razu, że mamy uniemozliwione wejście powietrza do rurki. Miałem na myśli system VM z zaworem na końcu rurki Liebiga, który spuszcza skroplona wodę, ale za każdym razem tylko częściowo, żeby nie otworzyć nigdy wylotu. Trochę, jak w systemie e-ARC, tylko ze spustem uruchamianym przy pełnej rurce Liebiga i zatrzymywanym tuż przed jej opróżnieniem.

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 21 sty 2012, 10:36
autor: radius
Ha, w takim razie muszę to wypróbować. Założę na koniec chłodnicy Liebiga zaworek, napełnię ją wodą i zagotuję w kotle czystą wodę. Zobaczę czy po minimalnym odkręceniu zaworka woda wciągnie parę wodną z kolumny i czy system zadziała na czystej wodzie :o

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 18 sty 2014, 18:32
autor: zuma
Cudze chwalicie swego nie znacie. Poczytajcie koledzy moje posty dotyczące Projektu Zumy. Jakoś moje sugestie do nikogo nie docierały. Jak coś jest wymyślone za granicą to OK. Jak długo można bić pianę i dyskutować o rzeczach, które były już wielokrotnie dyskutowane. Praw fizyki nie zmienimy, ale warto je wykorzystywać. Kolumna VM wykorzystuje prawa fizyki i nie potrzebna jest elektronika do sterowania. Jestem w posiadaniu najlepszego projektu systemu VM i chętnie go pokażę kolegom, którzy napiszą do mnie na priv. Zaproszenie nie dotyczy sverige i producentów kolumn.

Trochę to trąci fochem i stylem "wiem, ale nie powiem" - ale może ktoś skorzysta. MANOWAR

Scalone


Wiem i chętnie powiem ale niestety już raz próbowałem i zostałem <<wygaszony>>. Nie chce mi się przebijać głową muru. Są zdeklarowani zwolennicy pot still,zimnych palców czy systemu LM. I nie zamierzam ich przekonywać do zmiany gdyż zdaję sobie sprawę ,że wiąże się to z kosztami i problemami szczególnie dla osób które nie mają odpowiedniego zaplecza technicznego .
Może niezbyt uważnie przeglądam to forum ale tylko kol. Spiryt poprawnie interpretuje zasadę VM. Moim zdaniem nie można oceniać tego systemu jak się go nie zna. A już taki ,,wynalazek" jak obniżony VM chociaż działa to niestety ma mało wspólnego z tym systemem.

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 18 sty 2014, 19:56
autor: lesgo58
Ciekawe. Może coś bliżej.

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 18 sty 2014, 20:54
autor: radius
zuma pisze:A już taki ,,wynalazek" jak obniżony VM chociaż działa to niestety ma mało wspólnego z tym systemem.
Hmm, w takim razie dlaczego działa i w jakim systemie jeśli nie VM :?: :o

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 18 sty 2014, 22:48
autor: Szlumf
Kolego Zuma jestem tu od 7 miesięcy i na początku przeglądania Forum Twój projekt rozjaśnił mi nieco zasadę prawidłowego działania VM. Niestety wątek skończył się ze 2 lata temu doświadczeniem Cezarego33 z którego wynikało, że system działa OK ale wydajność jest dyskwalifikująca go.
Jeżeli od tamtej pory coś się zmieniło to nie rób "fochów" tylko opisz zgrubnie cały sprzęt, prowadzenie procesu i otrzymane efekty. Z pewnością wielu kolegów będzie zainteresowanych. Czytając posty widzę, że wielu z nas jest zainteresowanych wysoką jakością niezależnie od czasu potrzebnego na jej uzyskanie.
Jeżeli po ponad 2 latach wróciłeś do publikowania na Forum to mam nadzieję, że chcesz nam coś dobrego zaproponować.
Dodam jeszcze, że popieram proste rozwiązania techniczne i nie przeszkadzają mi spinacze do bielizny czy igły jako zaworki precyzyjne. Aparatura ma działać a jak zamiast "mercedesa" jest w niej "hulajnoga" to tylko duży + za kreatywność.

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 25 sty 2014, 20:03
autor: zuma
Witaj Kolego. Jakoś przeoczyłem Twój post ale staram się naprawić. Cały czas czekam na jakiś odzew w tym temacie a właściwie na taką wypowiedż jak Twoja. Nie robię fochów tylko nie chcę nikogo uszczęśliwiać na siłę. Moja kolumna niewiele różni się od tej skrytykowanej przez Kol. cezary 33.
On po prostu żle dobrał przekroje rur i przyznaję ,że wówczas nie bardzo doceniałem zjawisko ,,ssania""
jakie występuje przy chłodnicy.
Zjawisko to bardzo prosto można wytłumaczyć. Z jednego litra wody powstaje ok 1000 l pary w normalnym ciśnieniu a z jednego litra alkoholu ok.600l. Wyobraż sobie,że taka cząsteczka pary dochodzi do chłodnicy i się skrapla. W jej pobliżu robi się mała próżnia w miejsce której pojawia się następna cząsteczka pary czyli upraszczając chłodnica ssie parę w swoją stronę. Zauważyłem ,że duża chłodnica ssie mocniej niż mała.Stąd problem z dobraniem przekrojów rur dla kondensera i odbioru. Srednice matematycznie łatwo wyliczyć ale póżniej w praktyce trzeba kolumnę dostroić. Jak to zrobić napiszę póżniej gdyż jestem ciekaw czy moje wywody są zrozumiałe. Gddybyś chciał przyspieszyć to pisz na pw.

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 sty 2014, 00:24
autor: Trener
zuma pisze:A już taki ,,wynalazek" jak obniżony VM chociaż działa to niestety ma mało wspólnego z tym systemem.
Jeśli dobrze zrozumiałem (a jeśli źle to mnie popraw), że VM działa na zasadzie zasysania par poprzez powstanie podciśnienia (powstałego podczas skroplenia oparów w chłodnicy szczytowej), natomiast OVM różni się tym, iż pary są wypychane nadciśnieniowo ze zbiornika...
Patrząc na te zjawiska (nadciśnienie z kotła oraz podciśnienie przy chłodnicy szczytowej) wydaje się, że nie tylko się uzupełniają, ale być może są one nawet synergiczne. Zastanawia mnie tylko jak wygląda (procentowo) stosunek wkładu każdego z nich. Sprawdzałeś (szacowałeś) może, jak długo (oraz w jakich ilościach) podciśnienie przy chłodnicy szczytowej, zasysać będzie opary po odłączeniu grzania (brak nadciśnienia)?

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 sty 2014, 10:51
autor: Zygmunt
Rozumiem, że Kolega Zuma bierze sobie te cyferki z powietrza i sobie nimi radośnie rzuca.
Z jednego litra wody powstaje ok 1000 l pary w normalnym ciśnieniu a z jednego litra alkoholu ok.600l.
Beeeeeeezdura, parafrazując klasyka. Raz, że cyferki z dupy, to jeszcze w kotle panuje ciśnienie inne od normalnego. Niewiele, ale jak chcemy być dokładni, to ma znaczenie.
On po prostu żle dobrał przekroje rur
No tak, ale kierował się krok po kroku Twoim projektem. To kto był w błędzie?

Daj projekt, pokaż do czego doszedłeś i pójdziemy z tematem dalej, na razie możemy sobie dyskutować o powietrzu.

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 sty 2014, 15:47
autor: zuma
Do Trener. Źle zrozumiałeś. Para w systemie vm powinna wpływać do rur pod własnym ciśnieniem w proporcjach ustalonych przez średnice rur ale przez to, że jest trochę też zasysana w kierunku większej chłodnicy zaburza nam to proporcje jakie wyliczyliśmy i dlatego trzeba kolumnę,,dostroić"" np. wkładając odpowiednie przesłony czyli zwykłe blaszki zamykające częściowo światło wlotu do chłodnicy pracującej jako refluks. Można też spróbować na etapie konstrukcyjnym zrobić refluks np 3/1 co w pracy może dać 4lub5/1
Zymunt. Ilości pary wziąłem gdzieś z internetu ale te wielkości nie mają dla nas istotnego znaczenia chodzi mi o zjawisko występujące przy ściankach chłodnicy z tym się chyba zgadzasz?
I jeszcze jedno. My nie mówimy o kotle ale o szczycie kolumny który jest otwarty więc tam panuje ciśnienie zbliżone do atmosferycznego.

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 sty 2014, 19:45
autor: radius
zuma pisze:przez to, że jest trochę też zasysana w kierunku większej chłodnicy zaburza nam to proporcje jakie wyliczyliśmy i dlatego trzeba kolumnę,,dostroić"" np. wkładając odpowiednie przesłony czyli zwykłe blaszki zamykające częściowo światło wlotu do chłodnicy pracującej jako refluks.
A po co te "kombinacje"? Nie prościej użyć zwykłego zaworu kulowego do takiego "dostrojenia"?
I jak się to wszystko ma do forsowanej przez ciebie tezy, że wystarczy na etapie konstrukcyjnym dobrać odpowiedni stosunek przekroju rur a reszta "zrobi się sama" ;)

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 sty 2014, 20:09
autor: zuma
Radius. Masz rację. Reszta będzie się robiła sama ( po dostrojeniu oczywiście )czyli refluks będzie się dopasowywał do ilości napływającej pary. A po co w tym systemie zawór kulowy?Będziesz nim kręcił
w "ciemno".
Jeszcze jedno moje doświadczenie. Można zamiast strojenia przesłonami zastosować zaworek na odbiorze. Jeśli temperatura skacze w górę wystarczy trochę zmniejszyć odbiór .Wtedy wychodzi nam taki mieszaniec VM z LM gdzie główny refluks jest ustalany średnicami rur a dokładny odbiorem. Przy odrobinie cierpliwości na pewno się sprawdzi u każdego.

Mod.
Używaj opcji "edytuj" zamiast pisać posta pod postem.

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 sty 2014, 20:29
autor: zuma
Koledzy. Chcę się wywiązać z obietnicy i wysłać zdjęcia i projekty. Ale jestem trochę zacofany komputerowo. Dam radę wysłać je komuś na prywatnego maila a ta osoba niech je umieści na forum. Kto się zgłasza?
Ponadto zgłaszam ofertę wysłania komuś kto jest chętny do przetestowania mojej kolumny i opisania jej na tym forum.
Wiem że mam blisko do drgranatt? Może Ty/

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 sty 2014, 21:50
autor: drgranatt
Dawaj, na PW wysłałem Ci mojego maila.

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 sty 2014, 22:31
autor: Pretender
Robi się ciekawie .... ;D

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 sty 2014, 23:13
autor: Zygmunt
Zymunt. Ilości pary wziąłem gdzieś z internetu ale te wielkości nie mają dla nas istotnego znaczenia chodzi mi o zjawisko występujące przy ściankach chłodnicy z tym się chyba zgadzasz?
Chyba duzo rzecz bierzesz sobie z internetu i to najwyraźniej bezkrytycznie. Nie, nie zgadzam się z tym:
Wyobraż sobie,że taka cząsteczka pary dochodzi do chłodnicy i się skrapla. W jej pobliżu robi się mała próżnia w miejsce której pojawia się następna cząsteczka pary
Nie widzę sensu dalszej dyskusji bez schematu, a najlepiej odesłania próbek do badania i opublikowania jego wyników. Wtedy będzie wiadomo, czy ten system daje lepsze rezultat od tego, co stosujemy obecnie. Bo nawet jeśli działa- czego oczywiście nie wykluczamy- to jeszcze nie wszystko: sposobów na budowę kolumny refluksowej jest kilkadziesiąt, ale stosuje się te, które dają najlepsze rezultaty w najkrótszym czasie. Patrząc na chromatogramy możemy powiedzieć, jaka jest jakość produktu, chromatogramy z tradycyjnych" kolumn VM i LM znamy. Jeżeli będzie lepsza, to trzeba sprawdzić, czy produkt powstaje z lepsza wydajnością. I dopiero wtedy możemy stwierdzić, czy mamy do czynienia z lepszym systemem. Aspekty takie jak łatwość obsługi pomijam, chociaż nie jest to sprawa drugorzędna.

Re: Vapour Managment (VM)

: poniedziałek, 27 sty 2014, 19:56
autor: drgranatt
Na prośbę kol. zuma zamieszczam zdjęcia jego sprzętu.

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 paź 2014, 13:14
autor: Spiryt
Myślę nad zautomatyzowaniem procesu przy kolumnie VM i potrzebny mi elektrozawór który będzie miał prześwit przynajmniej fi 10mm. i będzie obojętny dla destylatu.

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 26 paź 2014, 15:24
autor: Zygmunt

Re: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 28 paź 2014, 11:47
autor: Spiryt
Dawno mnie na forum nie było i przeglądając posty nie zauważyłem, stąd pytanie; czy ktoś już zautomatyzował system VM?

Re: Odp: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 28 paź 2014, 12:53
autor: michal278
Nie jeden na pewno. Szukaj pod pojęciem E-Arc. Ja miałem i dobrze działał.

Smakuje i próbuje, sklepowej nie kupuje.

Re: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 28 paź 2014, 14:07
autor: Spiryt
Szukam. Lecz nie chodzi mi o elektrozawór na wyjściu chłodnicy liebiga ani też LM w systemie e-arc lecz o elektrozawór w miejscu zaworu kulowego.

Re: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 28 paź 2014, 14:32
autor: Zygmunt
Stosowałem zawór kulowy z siłownikiem. Ekonomicznie nie ma to sensu, chyba, że rzeczywiście chcesz cały proces prowadzić zdalnie.

Re: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 28 paź 2014, 15:46
autor: Kula
Spiryt
Jeśli chcesz zrobić standardowe E-ARC na wejściu do chłodnicy Liebiga bez płynnego sterowania przepływem to jedynym problemem jest elektrozawór o odpowiednio dużym prześwicie. Są drogie ale dostępne.

Re: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 28 paź 2014, 17:09
autor: Spiryt
Kula pisze:Spiryt
jedynym problemem jest elektrozawór o odpowiednio dużym prześwicie. Są drogie ale dostępne.
A co z tym elektrozaworem jest nie tak? http://washservice.pl/pl/p/elektrozawor ... %2C-48V/83

Myślałem też o sterowaniu odbiorem za pomocą "zimnego palca" przez który sterowałbym przepływ wody chłodzącej za pomocą zwykłego elektrozaworu. Problemem jest niestety dół bocznego odejścia bo nie mam pomysłu jak go zamykać, czy dać syfon czy może zaworek zwrotny z kulki która byłaby lżejsza od destylatu. Inaczej pary alkoholu będą się wydobywać na dole tego odejścia.

Re: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 28 paź 2014, 17:21
autor: Kula
Nie testowałem więc nie wiem. Zapewne jest to dobry zawór.
Jeśli elektrozawór z mosiądzu do zastosowania w LM-ie kosztuje około 100zł a ten około 200 to jest sporo droższy.

Re: Odp: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 28 paź 2014, 17:44
autor: michal278
Problem w takim rozwiązaniu to zawór, są bardzo drogie niestety.

Smakuje i próbuje, sklepowej nie kupuje.

Re: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 28 paź 2014, 18:46
autor: drgranatt
Spirit, moja rada jest taka. Odpuść sobie z tym zaworem, noooooooooooooooo chyba że chcesz na skalę przemysłową. Poza tym jak pisał Zygmunt, nie ma to nic wspólnego z ekonomią...

Re: Odp: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 28 paź 2014, 21:35
autor: michal278
Moje obserwacje co do automatyzacji, to primo duży bolier powyżej 100 l, duże fi kolumny, bufor i wtedy można bawić się w automatyzacje i też przy dobrym poznaniu aparatury automatyka na ovm i olm będzie raczej pełnić rolę bezpiecznika. Kol. Zygmunt ty bawileś się serwo mechanizmem z zaworem. Jakie były rezultaty?

Smakuje i próbuje, sklepowej nie kupuje.

Re: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 28 paź 2014, 21:48
autor: Zygmunt
Automatyzować można i kega 30l, co komu pasuje i co kto chce osiągnąć. Zawór na odbiorze to najprostsza droga do celu, przy założeniu, że zawór przy odejściu VM ustawimy sobie manualnie (albo zrobimy stałą zwężkę). Wtedy możemy użyć stosunkowo szeroko dostępnych elektrozaworów. Ten, do którego linka podałem to wbrew pozorom wcale nie taka droga opcja, jeżeli bierzemy pod uwagę uszczelnienia i bezawaryjność. Nieporozumieniem są zawory z ekspresów do kawy, czy do gazów.

Automatyzacja odejścia VM z wykorzystaniem zaworów z siłownikiem lub silnikiem jest o tyle trudniejsza, że trzeba dostosować do tego sterownik. Same zawory nie są szczególnie drogie, a często chińska mechanika pasuje do lepszych jakościowo europejskich zaworów, więc można też trochę kombinować na skróty. Sterownik trzeba oprogramować sobie samemu, bo nie ma gotowych pasujących rozwiązań- i to robi cenę.

Aha, jeszcze jedno- znakomita większość zaworów z siłownikiem ma tylko dwa stany- zamknięty i otwarty, bez stanów pośrednich o które nam chodzi. Na szczęście silniki można zastąpić serwami, a te są bardzo łatwe w wysterowaniu.

Re: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 28 paź 2014, 21:57
autor: aronia
michal278 mógłbyś podać jakieś konkrety odnośnie tych obserwacji - jakieś powiązania, bo jeżeli chodzi Ci o to że przy "większym" aparacie jest on bardziej opłacalny to się samo rozumie. Bufor jak najbardziej powoduje stabilniejszy odbiór, ale związku automatyzacji ze średnicą kolumny jakoś nie widzę. Bardziej skupiłbym się na dobraniu odpowiedniej średnicy odbioru(szczególnie zaworu przy VM/OVM), żeby po otwarciu go na pełny przelot odbiór był w okolicy maksymalnej wydajności przy danym grzaniu, przez co destabilizacja następowałaby dopiero po oddestylowaniu większości alkoholu(szczególnie w połączeniu z buforem).

Re: Odp: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 28 paź 2014, 22:24
autor: michal278
Fakt nikt nie zabroni bogatemu przy fi 42 kolumnie robić automatyzacje. Tylko czy to ma sens? Faktycznie kol. Aronia dobranie odpowiedniego odejścia to kluczowa sprawa. Ja np miałem niezły patent może się komuś przyda. Na końcu OVM miałem zawór precyzyjny ustawiony na RR przy maksymalnym otwarciu kulowego. Regulacja następowała zaworem kulowym - redukcja o 1/4. Miałem zatem 3 stany: 1, 0 i 1/4.


Smakuje i próbuje, sklepowej nie kupuje.

Re: Vapour Managment (VM)

: wtorek, 28 paź 2014, 23:07
autor: aronia
Bardziej chodziło mi o dobranie średnicy samego odejścia, bez dokładania dodatkowego precyzyjnego. Np. odejście 3/4" przy VM/OVM jest dla mnie nieporozumieniem przy średnicy kolumny 60/63 mm. W tej z której korzystam jest 3/8" i jak będzie zmierzony przepływ przy maksymalnie otwartym zaworze to podam. Przy tych sposobach odbioru dochodzi też kwestia temperatury wody chłodzącej, bo ma też wpływ na szybkość odbioru, więc z autoregulacją może być ciężko.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 07:18
autor: Spiryt
Nie wiem o jakiej automatyzacji mówicie ale mi chodzi o sterownik z podłączonym czujnikiem w okolicy połowy wysokości kolumny i elektrozawór który zamknie OVM po przekroczeniu o 0,1*C zadanej temperatury w połowie wysokości kolumny. Teraz odbieram zaworem 1/2" na OVM i przy pełnym otwarciu dopiero przy połowie procesu następuje skok o 0,1*C na termometrze na wysokości odbioru. Wcześniej zanim dosypałem sprężynek proces był stabilny praktycznie do końca ale odbierałem na VM na wysokości 150 cm. Odbierałem zaworem 3/4" przy pełnym otwarciu i przymykałem pod koniec procesu. Moc 2000W

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 07:55
autor: lesgo58
Czy Tobie nie chodzi o E'arc? No to w czym problem?

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 07:59
autor: drgranatt
Spiryt pisze:Nie wiem o jakiej automatyzacji mówicie ale mi chodzi o sterownik z podłączonym czujnikiem w okolicy połowy wysokości kolumny i elektrozawór który zamknie OVM po przekroczeniu o 0,1*C zadanej temperatury w połowie wysokości kolumny.
Z tym to nie ma najmniejszego problemu bo wystarczy zastosować najprostszy termostat. Najważniejsze jest to jak ma być powiązane z pozostałą automatyka i sterowaniem.

Re: Odp: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 08:13
autor: michal278
U mnie testowałem zawór elektro 1/4 na końcu chłodnicy i ze sterownikiem z histerezą jednostronną i wszystko działało. Do tego był zaworek precyzyjny. Ale to klasyczny e- arc, więc kol. Spiryt nie wiem w czym widzisz problem.

Smakuje i próbuje, sklepowej nie kupuje.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 08:33
autor: Spiryt
ARC- Automatic reflux control. Ale ja nie steruję refluksem tylko odbiorem.
Zaworek na końcu chłodnicy liebiga- To totalna pomyłka i zaprzeczenie idei vapour management
Mam sterownik szkopera który sterował e-arc i teraz planuję wykorzystać go do sterowania przepływem par w VM potrzebny mi tylko namiar na 100% sprawdzony elektrozawór o dużym prześwicie. Nie chcę żadnych zaworków na końcu chłodnicy bo to przerabiałem i to rozwiązanie jest do luftu.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 08:41
autor: drgranatt
Spirit, nie widzę w takim razie problemu. Zygmunt dał namiar to wszystko chyba załatwione. Moim zdaniem powinien być tylko typu NO lub z siłownikiem.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 08:44
autor: Spiryt
Nie widzę problemu, pytam się czy ktoś zautomatyzował VM w sposób w który chcę go zautomatyzować.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 08:49
autor: Kula
Rozwiązanie które chce zrealizować Spiryt jest lepsze niż elektrozawór na końcu chłodnicy. Nie gromadzi się destylat w samej chłodnicy.
Wadą jest wyższa cena.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 09:01
autor: k.kolumb
@Kula : Rozwiązanie które chce zrealizować Spiryt jest lepsze niż elektrozawór na końcu chłodnicy. Nie gromadzi się destylat w samej chłodnicy.

W czym to przeszkadza że się destylat gromadzi . I tak wykapie...

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 09:01
autor: lesgo58
Nikt nie stosował z oczywistych względów.Co już zostało wyjaśnione wyżej. Moim zdaniem uzycie elektrozaworu w sposób w jaki jest używany z automatyką prowadzącą prawidłowo proces ma niewiele wspólnego. To jest po prostu bezpiecznik zabezpieczający urobek już odebrany przed zanieczyszczeniem.
Użycie go w taki sposób destabilizuje kolumnę i raz włączony póżniej pracuje już na zdestabilizowanej kolumnie. No chyba, że czujnik podłączymy bardzo nisko w kolumnie. I jednocześnie wprowadzimy korekcje w prędkości odbioru.
Dlatego lepszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie siłownika/silnika krokowego który będzie regulował otwarcie zaworu w relacji do temperatury w zbiorniku. Taki układ można podłączyć dodatkowo z elektrozaworem celem zabezpieczenia procesu. Nad czymś takim pracują już koledzy - twórcy SpirMastera.
I w takim układzie tańszym rozwiązaniem byłoby jednak zastosowanie elektrozaworu na końcu chłodnicy.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 09:41
autor: Spiryt
Widzę że się nie dogadam.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 09:47
autor: Zygmunt
W czym to przeszkadza że się destylat gromadzi . I tak wykapie...
Po zamknięciu zaworu do chłodnicy jeszcze przez chwile wchodzą i skraplają się pary. Ten problem można wyeliminować odpowiednio nisko umieszczonym czujnikiem (to znaczy skutki tego problemu). Zawór na końcu to też szybsze wznowienie pracy po ponownym jego otwarciu- ale to kilka sekund różnicy.

Spiryt- zawór, który Ci pokazałem ma na tyle duży prześwit, że spokojnie możesz go użyć w swoim rozwiązaniu. Jeżeli chcesz, to mogę Ci go dokładnie pomierzyć i zrobić kilka fotek.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 10:01
autor: lesgo58
Spiryt pisze:Widzę że się nie dogadam.
Bo tak faktycznie to nie wiadomo o co Ci chodzi.
Jeśli o automatykę. To niestety zastosowanie tylko elektrozaworu nie spełnia tego warunku. I z automatyką ma niewiele wspólnego. Bo jeśli dodatkowo nie wprowadzisz ręcznie prędkości odbioru to elektrozawór będzie Ci się włączał coraz częściej. Dodatkowym warunkiem jest umieszczenie - tak jak pisałem wcześniej i potwierdził to Zygmunt - czujki jak najniżej w kolumnie.
Moim zdaniem automatyka ma miejsce wtedy gdy z włączaniem się elektrozaworu będzie jednocześnie automatycznie korygowana prędkość odbioru. A to celem wyeliminowania do minimum zamykania i otwierania się elektrozaworu.
Jeśli się mylę to popraw mnie. Albo wyjaśnij lepiej co masz na myśli pisząc o automatyce.
P.S. E-Arc jest ciągle pewną formą regulacji refluksem.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 10:04
autor: drgranatt
Spiryt pisze:Widzę że się nie dogadam.
Dlaczego nie, dogadasz się. Ja wiem dlaczego chcesz w tamtym miejscu zastosować EZ a nie na końcu chłodnicy. Przyczyna jest prosta. Wiąże się to z objętością alkoholu w dwóch stanach (para-ciecz). Różnica ta jest cholernie duża więc jeśli zastosujesz EZ na wejściu do chłodnicy nie "zaciągnie" ona par, które tak czy owak będą zasysane. Może w niewielkich ilościach w przeliczeniu na płyn ale zawsze.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 10:19
autor: Spiryt
@ Zygmunt: Dzięki, jeśli miałeś go w ręku i mówisz że ma odpowiedni prześwit to mi to wystarczy. Właśnie tego chciałem się dowiedzieć bo kupić by wyrzucić trochę szkoda.

@ Lesgo. Można proces prowadzić na wiele rożnych sposobów i prosta automatyka często jest lepsza niż skomplikowana. Nie muszę wprowadzać ręcznej prędkości odbioru bo o prędkości decyduje średnica odejścia z kolumny. Czujka nie musi a nawet nie może być jak najniżej bo pod koniec procesu tracimy kilka półek z dołu i czujnik nie załączyłby odbioru nigdy.
Moim zdaniem automatyka ma miejsce wtedy gdy z włączaniem się elektrozaworu będzie jednocześnie automatycznie korygowana prędkość odbioru. A to celem wyeliminowania do minimum zamykania i otwierania się elektrozaworu.
Moim zdaniem automatyka będzie również wtedy gdy odbiór będzie działał na zasadzi"leci"-"nie leci" a nie tylko gdy "leci szybciej"-"leci wolniej" Sprawdzałem podczas ostatniego procesu ręcznie sterując zaworem kulowym jak często musiałby się załączać elektrozawór i było to około pięciu cykli pod koniec procesu a proces zakończyłem na 100*C w kegu.

e-arc jest w pewnym stopniu pewną formą regulacji refluksem ale idea e-arc została wymyślona do LM. Wiem bo też brałem udział w jej wymyślaniu. Przy VM jakoś to nazewnictwo mi nie pasuje, więc zostawmy je do LM.

@drgranatt
Sprawdzałem na VM zatykając palcem czy pary będą się w dalszym ciągu skraplały i oczywiście się skraplały. Masz rację że chcę elektrozawór na wejściu par by mieć nad nimi kontrolę. Więc Ci którzy radzą mi elektrozawór na końcu chłodnicy liebiga niech już mi tego nie doradzają.

Re: Odp: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 10:22
autor: michal278
Tylko czy to nazwać można sterowaniem? Ja bym nazwał to zabezpieczeniem. U mnie zatkasz za chłodnicą i nic się nie skrapla, może to sprawa też chłodnicy?

Moja chłodnica była zrobiona z rurki karbowanej 40cm, wlot i wylot 1/4 cala. VM to 3/4 , kulowy 3/4 redukcja na 1/4. za chłodnicą miałem zawór precyzyjny.
Zrobiłem pewne doświadczenie. Zamieniłem precyzyjny na mały kulowy. Zakręciłem go raptownie, następnie zakręciłem kulowy główny. Ciecz jaka była w chłodnicy to maks 10ml było. Trochę masz racji z tym zastosowaniem zawora przed chłodnicą, jednak za chłodnicą tez będzie znacznie tłumił wpływanie pary do VM.
Rozmawiamy teraz teoretycznie:
Czy elektrozawór ma zamknąć zupełnie dojście par, czy wystarczy że mocno ograniczy do powiedzmy 5%?

U mnie te odcięcie za chłodnica wystarczało - raz tylko się załączyło. Może to wina tego, ze po pewnym czasie nawet prowadziłem proces bez termometru - kwestia wyczucia kolumny i kilkuset procesów.

Smakuje i próbuje, sklepowej nie kupuje.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 10:31
autor: Spiryt
Zabezpieczeniem byłoby gdybym musiał ręcznie załączać po każdym wyłączeniu. Ale skoro drażni Cię nazywanie tego sterowaniem to niech będzie zabezpieczenie, mi tam wsio rybka.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 11:21
autor: aronia
1. Czemu niby nie E-Arc: czy zamykając odbiór z VM nie kontrolujesz refluksu? - ale jak nazewnictwo Ci nie odpowiada to zaproponuj może jakąś inną
2. "pod koniec procesu tracimy kilka półek z dołu" czyli kiedy według Ciebie: jakiś odnośnik temperaturowy albo ilość alkoholu który zostaje jeszcze do odebrania przy typowym nastawie(wsadzie)? Im niżej dasz czujnik tym mniej półek stracisz, a to czy czujnik załączy czy nie zależy tylko od ilości alkoholu który pozostał do odebrania - jeżeli pozwoli na stabilizację całej kolumny to się włączy, a jeśli nie to nie.

Re: Odp: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 12:24
autor: Szlumf
michal278 pisze: Trochę masz racji z tym zastosowaniem zawora przed chłodnicą, jednak za chłodnicą tez będzie znacznie tłumił wpływanie pary do VM.
Tak tylko, że przy takiej regulacji po pewnym czasie chłodnica jest zalana destylatem a jego słup powoduje niekontrolowane zwiększenie odbioru. Chyba, że trafisz z ustawieniem kulowego przed chłodnicą i zgrasz je z tym za. Mi się to niezbyt udawało.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 13:30
autor: Spiryt
aronia pisze:1. Czemu niby nie E-Arc: czy zamykając odbiór z VM nie kontrolujesz refluksu? - ale jak nazewnictwo Ci nie odpowiada to zaproponuj może jakąś inną
Już E-arc przy LM mi nie odpowiadało, ale tak się utarło i tak zostało. Według mnie lepszą nazwą byłoby "elektroniczne sterowanie podziałem par"
2. "pod koniec procesu tracimy kilka półek z dołu" czyli kiedy według Ciebie: jakiś odnośnik temperaturowy albo ilość alkoholu który zostaje jeszcze do odebrania przy typowym nastawie(wsadzie)?


Więc może inaczej: możemy pozwolić sobie na stracenie kilku półek i nie wpłynie to na zawartość procentową alkoholu na odbiorze.

Obrazek
Im niżej dasz czujnik tym mniej półek stracisz, a to czy czujnik załączy czy nie zależy tylko od ilości alkoholu który pozostał do odebrania - jeżeli pozwoli na stabilizację całej kolumny to się włączy, a jeśli nie to nie.

Właśnie dając zbyt nisko pracujemy przy maksymalnej ilości półek i stabilizacje pod koniec procesu trwają coraz dłużej, bardziej ekonomiczne jest poświęcenie kilku półek dla skrócenia czasu stabilizacji więc rozsądnym jest umieszczenie czujnika wyżej a pomimo tego i tak gdy czujnik zareaguje to na szczycie kolumny jeszcze nic się nie zmienia. Osobiście nie widzę różnicy gdy pracuję na 20 czy 30 półkach.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 14:57
autor: michal278
Kurcze szkoda że nie mam już kolumny. U nie można było elektrozawór wstawić po redukcji na 1/4 cala przed chłodnicą. Nie pomyślałem o tym.
rozsądnym jest umieszczenie czujnika wyżej a pomimo tego i tak gdy czujnik zareaguje to na szczycie kolumny jeszcze nic się nie zmienia. Osobiście nie widzę różnicy gdy pracuję na 20 czy 30 półkach.
Jeśli rozmawiamy o VM to tak, ale jeśli rozmawiamy o OVM to już jest różnica, to tracisz na dole kilka cm, u góry też masz stracone kilka cm i nagle wychodzi ze kolumna 150cm pracuje na 90 cm, a to już ma znaczenie przy jakości. Ja prowadziłem tak, ze przy pierwszym krzyknięciu elektrozaworu zmniejszałem odbiór i zbiornik i to już szło oddzielnie na 2 gotowanie.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 16:37
autor: Zygmunt
Dobra, wróćmy do rzeczywistości, bo widzę że coponiektórych fantazja ponosi.

Zawór:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

To ten z WashService za dwie stówki. NO, więc najbardziej użyteczny. Minusem jest waga i spory rozmiar korpusu- trzeba wkręcać przed wkręceniem chłodnicy prostej albo mieć ją w odpowiednim oddaleniu od kolumny (albo kombinować ze śrubunkiem, albo.. no żaden problem, 100 dróg rozwiązania).

Czy się nadaje zamiast kulowego przy odbiorze- nie wypowiem się, bo tego konkretnego tam nie stosowałem. Właściwszym w mojej opinii byłby kulowy z silnikiem, bo w stanie otwartym jest "na przestrzał" i nic par nie ogranicza, chociaż mogę się mylić.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 18:04
autor: Spiryt
Gazy (pary) zachowują się jak ciecz więc jeśli nie ma przewężeń to wszystko będzie działać. Ze zdjęć wynika że będzie to w przekroju wyglądać mniej więcej tak:
Obrazek

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 18:18
autor: aronia
Według mnie umieszczenie czujnika nie ma nic do czasu trwania stabilizacji, ale ma wpływ na szybkość destabilizacji: np na 30 cm nastąpi szybciej niż na 50, ale później ustabilizuje się odcinek tylko od czujnika do głowicy(więc tracisz 30 albo 50 cm) i będzie to trwało tyle samo czasu przy tych samych pozostałych parametrach. Oczywiście, gdy alkoholu będzie za mało na całkowitą stabilizację to ona nie nastąpi, ale wtedy już można się przymierzać do kończenia procesu. Wszystko zależy też od ustawienia sterownika - jaką dopuszczasz zmianę(ustawiona wartość i histereza), bo jeżeli elektrozawór zadziała zaraz po zmianie to nad czujnikiem kolumna nadal będzie stabilna, a jeżeli histereza będzie duża to zdestabilizujesz dużą część kolumny.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 18:34
autor: Spiryt
Wiem w czym problem. Ja mam wypełnienie zmywakowe od dołu i półka ma wysokość około 10cm więc gdy mi się najniższa półka pod koniec procesu z powodu niskiej ilości alkoholu w kegu rozszerzy do 12 cm to jeśli będę miał termometr na wysokości 10 cm to stabilizacja nigdy nie nastąpi. Jeśli masz sprężynki lub sprężynki z buforem to inna inszość.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 18:41
autor: drgranatt
Spiryt pisze:Gazy (pary) zachowują się jak ciecz więc jeśli nie ma przewężeń to wszystko będzie działać.
Spiryt, jeśli już to ja zastosowałbym zawór kulowy z napędem tak jak sugeruje to Zygmunt. Taki zawór jest z pełnym prostym przelotem i na 100% nie będzie żadnych zawirowań. Zdecydowanie kierujesz się obniżeniem kosztów i ja to rozumiem. Ktoś już na taki pomysł wpadł i zamiast zaworu kulowego z napędem, który jest dość drogi zastosował do napędu zwykłego zaworu kulowego silnik od lusterka elektrycznego samochodu. Ponoć zdało to egzamin. O szczegółach nie powiem bo nie widziałem w pracy tego urządzenia.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 18:50
autor: Spiryt
Myślałem o tym by zasterować zwykły kulowy ale nie znalazłem nic podręcznego co można byłoby wykorzystać. Wszystko wiąże się z krańcówkami, odwracaniem polaryzacji itp a to już samo w sobie mnie zniechęca. Nie zrozum mnie źle- to można zrobić ale co ma dużo newralgicznych punktów wcześniej czy później ulegnie awarii.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 19:05
autor: gr000by
Chcesz automatyzować proces (inaczej tego nie nazwę), a sprężynki to dalej wydatek opcjonalny? Nie lepiej byłoby zacząć od wymiany wypełnienia? To że kapie 96%+ nie oznacza, że jest to czyste 96%+ - spirytus spirytusowi nie równy, nawet jak o tej samej mocy. A co z samym procesem, który na sprężynkach jest naprawdę stabilniejszy niż na zmywakach (przekonałem się o tym osobiście)? Koszt sprężynek będzie podobny do kosztów sprzętu do kontroli procesu, a gdzie koszt czasu na eksperymenty jak to wszystko ustawić? Nie żebym coś sugerował, ale to jak ładować turbosprężarkę do Malucha (EDIT: lub spojler do Tico), licząc na niesamowite osiągi po tym zabiegu...

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 19:15
autor: Spiryt
Mam sprężynki w kolumnie, ale od dołu ciągle mam zmywaki bo są lepsze na wypełnienie na dole.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 19:30
autor: gr000by
Powiedz, na jakieś podstawie twierdzisz, że zmywaki w dole kolumny są lepsze? Większa moc potrzebna do zalania? Lepszy (jak to wyczytałem w twoich postach) stosunek strumienia cieczy do pary, który to jest zależny w największym stopniu od mocy przyłożonej oraz parametrów wsadu, odbieranego rektyfikatu oraz refluksu? Może mocniejszy rektyfikat? Czytałem twoje posty o pakietach zmywakowych, ale jestem bardzo sceptycznie nastawiony do twoich wyników, bo pracowałem na podobnych pakietach z wełny nierdzewnej i porzuciłem je dla ubijanych zmywaków (aparatura do smakówek). Porównanie zmywaki vs. sprężynki też mam i będę stał twardo za sprężynkami - stabilniejszy proces, czystszy destylat.
Najlepsze wypełnienie, to wypełnienie jednorodne plus wypełnienie o jak najniższej wartości HETP. Dlaczego? Zaoszczędzasz kupę miejsca w pionie - zamiast metra zmywaków (piszesz o HETP 10cm - 10 półek), wystarczy ci jakieś 20-30cm sprężynek (zależnie od zasypu, liczmy najniekorzystniejszy i też 10 półek) żeby uzyskać ten sam efekt. A moc dostarczaną do kolumny i tak masz ograniczoną przez sprężynki na górze, więc nie zwiększysz grzania i zmywaki w dole kolumny zamiast cię wspomagać, to ograniczają (wysokość).

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 19:46
autor: Spiryt
Powiedz, na jakieś podstawie twierdzisz, że zmywaki w dole kolumny są lepsze?
Bo dzięki nim sprężynki mi się nie wysypują dołem.

Jesteś sceptycznie nastawiony do wyników pakietów zmywakowych bo pracowałeś na wełnie nierdzewnej. To tak jakbyś był sceptycznie nastawiony do Tico bo jeździłeś Matizem. Destylujesz 3 razy na sprężynkach i ciągle ich bronisz, skoro są takie super to czemu za pierwszym razem nie wychodzi super produkt? Może należało by się zastanowić nad zmianą wypełnienia? Albo wydłuż kolumnę 3 razy to będziesz destylował tylko raz.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 20:00
autor: gr000by
Rektyfikuję 2 razy, bo spirytus klasy zwykły/wyborowy mi już nie odpowiada (a to mi wychodzi po zmieszaniu całego rektyfikatu z nastawu), skoro przy niewielkiej ilości poświęconego czasu mogę zrobić spirytus klasy neutralny. I wypełnienia nie zmienię, a 3ci raz rektyfikować nie będę, bo nie czuję potrzeby.
Tico nie jeździłem, Matizem też nie, na co dzień mam pełnoletnią Nexię. Klasa podobna, tylko auto nieco większe. I nie wsadzam do niej turbosprężarki, tylko dbam o nią w sensownym zakresie. Tak samo pracuję z kolumną - nie robię dodatkowych cudów w miejscu, w którym są podstawy do poprawienia.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 20:08
autor: Spiryt
Jest w sprężynkach pewne ale: Wyobraź sobie że para ma objętość 100 razy większą niż ta sama ilość cieczy. Gdy ciecz zamienia się w parę to musi się rozprężyć a skoro nie ma gdzie to rozpręża się w górę i w dół kolumny. Wypełnienie powinno mieć dużą powierzchnię wymiany ale również sporo wolnych przestrzeni. Sprężynki mają dużą powierzchnię wymiany ale wolnej przestrzeni mają mało.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 21:10
autor: gr000by
Jako chemik nie muszę sobie tego wyobrażać, stykam się z tym regularnie. Z obliczeń do projektu na aparaturę przemysłową gęstość par 96%(v/v) alkoholu w 90*C (tak jak dla początku destylacji i dla dołu kolumny) wynosi 1,5g/l. Gęstość ciekłego 96%(v/v) alkoholu to 807g/l. Więc w 100 litrach pary alkoholu mamy 150g alkoholu, co po skropleniu da 150/807=0,186litra ciekłego alkoholu. 100/0,186=537,6 raza większą objętość ma para od tej samej masy cieczy.
Powoduje to tylko jedno - zwiększenie szybkości przepływu fazy parowej w górę kolumny. Z tego powodu warto zwiększyć powierzchnię wymiany masy, żeby usprawnić proces. Przy niskich szybkościach przepływu fazy parowej można mieć niższą powierzchnię wymiany (luźniejsze wypełnienie). Nie mam przy sobie materiałów z zakresu inżynierii dot. przenoszenia masy, ale z tego co pamiętam, lepsze efekty daje zwiększenie powierzchni wypełnienia, co dodatkowo wychodzi na testach wysokości ekwiwalentnej dla 1 półki teoretycznej (HETP). Do zmywaków nie wrócę, mimo że pakiety zmywakowe są takie dobre ;). Chętnie zobaczę chromatogram próbki spirytusu z pakietów zmywakowych + sprężynki, osobiście przygotuję próbkę pobieraną z całości serca do przebadania przy najbliższej okazji (jeżeli to co już raz opublikowałem jest niewystarczające).

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 22:03
autor: drgranatt
@gr000by, w końcu wiem jaki jest stosunek objętościowy para-ciecz etanolu. Nigdzie nie mogłem tego znaleźć albo słabo szukałem. Chemik ze mnie do :dupa:. Czy to prawda, że stosunek objętościowy para wodna-woda wynosi 1650 :?:

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 29 paź 2014, 22:12
autor: aronia
drgranatt wszystko zależy od warunków - w 100 stopniach para wodna ma gęstość około 0,587 kg/m3(wyliczenia analogiczne jak gr000by) wiec w zależności jaką przyjmiesz gęstość cieczy stosunek może być i 1700(dla gęstości 1000kg/m3)
EDIT:
Z porannych przemyśleń - skoro jak odparowuje to zwiększa swoją objętość to przy skraplaniu ją tyle samo razy zmniejsza - czyli powinno się równoważyć(zasada zachowania energii i inne fizyczno-chemiczne głupoty): w przyrodzie nic nie ginie(chyba, że jednak coś ginie po drodze o czym wiesz i nam nie piszesz).

Re: Vapour Managment (VM)

: czwartek, 30 paź 2014, 18:46
autor: drgranatt
Jeśli przy wodzie możemy używać pojęcia miedzy innymi "para nasycona" o tyle przy etanolu nie wiem. Moje zapytanie prawdopodobnie odnosiło się do tego stanu pary i do wody o temperaturze 20*C. Czy pary etanolu podlegające skropleniu, które składają się z czystego etanolu i wody w proporcjach powiedzmy 96% do 4% można podpiąć pod pojęcie "nasycona"?
I tu mam pytanie do chemików.
Jeżeli temperatura wrzenia etanolu wynosi 78,3*C na poziomie morza przy ciśnieniu atmosferycznym 1013hPa to o jakiej substancji mówimy? Czy to jest etanol 100%?

Re: Vapour Managment (VM)

: czwartek, 30 paź 2014, 19:25
autor: Zygmunt
Tak, wszelkie parametry podaje się dla substancji maksymalnie możliwie czystej, w tym przypadku jest to etanol absolutny.

Re: Vapour Managment (VM)

: czwartek, 25 gru 2014, 17:46
autor: Spiryt
Kupiłem elektrozawór, jak kogoś interesuje temat automatyzacji VM to mogę napisać w nowym temacie.

OK, jak już będzie zrobione i przetestowane to wkleję opis.

Re: Vapour Managment (VM)

: czwartek, 25 gru 2014, 22:17
autor: olo 69
Mnie interesuje, więc czekam na opis.

Re: Vapour Managment (VM)

: poniedziałek, 29 gru 2014, 11:31
autor: Kula
Chętnie bym przeczytał co wyszło z testów.

Re: Vapour Managment (VM)

: środa, 31 gru 2014, 12:43
autor: Spiryt
Zacząłem sprawdzać i okazuje się że ten Viton jest odporny na alkohol etylowy ale na inne związki występujące w destylacie to już nie bardzo. http://www.impeller.com.pl/pl/pomoc_tec ... tochem.htm
edycja
Jeśli chodzi o elektrozawór to pomimo że sprzedawca pisze o 20 mm.(3/4") prześwitu to udało się osiągnąć maksymalnie 14ml/min. odbioru co jest gorzej niż źle. Na dodatek w trakcie procesu sterownik szkopera dostał świra i zaczął wyświetlać jakieś chińskie znaki. Ogólnie to jestem wkurwiony i wyjebię to wszystko do śmieci i wstawię zwykły zawór jak było wcześniej. Jak mam siedzieć i pilnować sterownika to mogę równie dobrze siedzieć i pilnować zaworu kulowego. Taki jest plus że zawór kulowy nie dostanie świra i się sam nie otworzy i nie zamknie.
edycja
Udało mi się to ustawić. Przeniosłem czujnik termostatu wyżej i zaczęło działać poprawnie, niestety sterownik znów dostał świra i na tym zakończyłem swoją przygodę z automatyką.

Re: Vapour Managment (VM)

: sobota, 3 sty 2015, 21:03
autor: Zygmunt
Viton nadaje się do zimnego alkoholu (czyli od bidy na koniec chłodnicy), do ciepłego trzeba było wybrać EPDM:

+ Beständigt = + Odporny
0 Begränsad beständighet = 0 Odporny w ograniczonym zakresie
- Ej beständigt = - Nie odporny
Tekniskt ren = Technicznie czysty
Tätningar = uszczelnienie
Obrazek

Re: Vapour Managment (VM)

: niedziela, 4 sty 2015, 10:47
autor: Spiryt
Rozebrałem elektrozawór i nic nie widać by pary zareagowały z uszczelnieniem. Patrząc na niego to przerobiłbym go i zamiast membrany dałbym zwykły tłok z teflonu. Niestety nie mam zaplecza a sterownik diabli wzięli więc nie będę inwestował następnych pieniędzy tym razem w sterownik.

Re: Vapour Managment (VM)

: piątek, 12 lip 2019, 18:05
autor: fiacik69
Odgrzewane.
Ktoś coś wymyślił nowego w temacie vm?
Czy może jest teraz inny tres i powinienem zrezygnować z vm na rzecz innego systemu?

Re: Vapour Managment (VM)

: piątek, 12 lip 2019, 18:39
autor: użytkownik usunięty
Do VM doszła literka O, czyli OVM (obniżony odbiór) to samo tyczy się LM (OLM). Poczytaj, duża różnica w jakości.
Do tego bufor i masz sprzęt pierwsza klasa.

Re: Vapour Managment (VM)

: piątek, 12 lip 2019, 18:40
autor: lesgo58
No kolego dawno ciebie tu nie było. Poczytaj pod tymi linkami:
topic8997.html
post80946.html#p80946