Strona 1 z 1
Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 31 gru 2019, 12:21
autor: psotamt
Kocioł 50 litrów z kega, bez płaszcza, ocieplony, grzany elektrycznie. Gotowane początkowo cukrówki - kilka razy, potem nastaw z glukozy, czasem nastaw glukozowy z dodatkiem melasy z trzciny cukrowej, często zacier z mąki ziemniaczanej. W końcu wnętrze kotła osiągnęło stan opłakany, jest bure i niezbyt ładnie pachnie. O ile grzałki to nie problem, bo można je wykręcić, o tyle kocioł wymaga chemicznego czyszczenia - ręka nie wejdzie przez wlew.
Pierwsze co przychodzi mi do głowy, to 1 kg kwasku cytrynowego rozpuścić w wodzie, zalać kocioł pod korek i grzać gdzieś do 90 *C, a potem zostawić do wystygnięcia. Zadziała, czy macie lepsze sposoby na odnowienie kociołka?
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 31 gru 2019, 12:38
autor: kwik44
Nadwęglan? Zaschnięte butelki odczyszcza dobrze.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 31 gru 2019, 13:22
autor: użytkownik usunięty
Gdy przypaliłem garnek do zacierania najpierw moczyłem kilka dni w kwasku cytrynowym z wodą, potem kilka dni w kwasie do mycia silników (w spreju) i potem trochę w alkoholu. Odeszło bez problemu.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 31 gru 2019, 13:29
autor: inblue
Na takie organiczne rzeczy dobry jest roztwór 5-10% NaOH.
Zalać i pozostawić na ok. 24 godziny.
Potem wylać, wypłukać wodą i spróbować przetrzeć jakimś wyciorem na kiju.
Ofc - BHP konieczne
Żadnych dzieci, osób postronnych, rękawice ochronne, okulary na oczy.
Dobrze jest też przymocować karteczkę z napisem co tam w środku jest,
żeby uniknać sytuacji "wyglądało jak woda, to wzięłam i podlałam tym kwiatki".
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 31 gru 2019, 15:28
autor: johnex
Potwierdzam co do zastosowania NaOH (sody kaustycznej). Przypalone śliwki odeszły do kega w dosłownie 20 minut. Z przypalonym zacierem w garnku też dała sobie radę. Tylko tak jak pisał inblue trzeba uważać bo ług sodowy jest silnie żrący.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 31 gru 2019, 15:30
autor: Góral bagienny
A grzałki trzeba wykręcać czy zostawiamy?
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 31 gru 2019, 17:00
autor: johnex
W kwestii grzałek się nie wypowiem bo czyściłem keg grzany na gazie.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 31 gru 2019, 22:03
autor: Pablito
Grzałek nierdzewnych nie trzeba demontować. Ja czyściłem kega roztworem NaOH i żadnych przecieków na uszczelkach, nic złego się nie stało
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: środa, 1 sty 2020, 15:23
autor: psotamt
Soda kaustyczna, NaOH, jak z tej aukcji:
Soda kaustyczna 99%
Z grubsza licząc, by uzyskać stężenie 5-10% w 50-litrowym kotle napełnionym pod korek, trzeba rozpuścić jakieś 3 kg tego szuwaksu. Boję się tylko, że trzymając to przez 24 godziny mogę kociołek narazić na jakieś uszkodzenie, głownie spoiny. Bo uszczelnienie zaworu, uszczelka grzałek to nie kłopot, można wymienić.
To jedno. Drugie to czy po tym zabiegu nie byłoby słusznym zrobienie jakiejś pasywacji ścianek kotła? Nie jestem chemikiem, stąd te wątpliwości.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: środa, 1 sty 2020, 16:35
autor: inblue
Co do grzałek - ja bym je zdemontował.
Przyczyny są trzy. Pierwsza - łatwiej operować wyciorem gdy nie ma grzałek.
Druga - uszczelki. Silikonowym nic się nie stanie.
Pozostałe tzw. "gumowe" NaOH może nadgryźć i wtedy jest niefajnie.
Trzecia - można ocenić stan grzałek
Zakładam również, że KEG nie ma domieszek aluminium -
szerzej o tym jest tutaj.
W tym ostatnim przypadku środków z dodatkiem NaOH
bezwzględnie stosować NIE WOLNO.
@psotamt - Zamiast zalewać cały keg można położyć go na bok, umocować żeby się nie turlał i wlać ok. 1/4 objętości, a następnie co 8 godzin obracać.
Można trochę zaoszczędzić, jeśli ma się ku temu stosowne warunki.
W metalurgii nie czuję się mocny, dlatego tutaj musi wypowiedzieć się ktoś biegły w tej dziedzinie.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: środa, 1 sty 2020, 16:52
autor: prolog1975
Nie wiem jak soda. Ale Lot s IM rozpuszcza mocowanie rurek grzewczych do kołnierza z gwintem w grzałce nierdzewnej i jest wyciek kwasu z trawionego zbiornika po 4 godzinach turlania. U mnie bez strat bo za korek robiła spalona grzałka.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: środa, 1 sty 2020, 16:54
autor: lesgo58
Co do reakcji NaOH ze stalą to moje doświadczenie jest następujące. Używam garnków stalowych do produkcji mydła. I niestety we wszystkich widzę nadżerki. Czy to wina jakości stali (być może nie deklarowane domieszki innych pierwiastków) czy po prostu stal już tak ma - nie wiem. Stal deklarowana z której są zrobione garnki to 18/10 (chrom/nikiel). Kegi prawdopodobnie - z tego co wiem - jest też wykonana z podobnej stali 18/10 i 18/8.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 2 sty 2020, 22:53
autor: Harcownik
Taki troche offtop: Śmiejcie się, ale sąsiadka to robi najlepiej
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 6 sty 2020, 21:10
autor: psotamt
Kociołek wyczyszczony
Całe wnętrze lśni jak nowe, rzadziej używana grzałka czyściutka, tylko ta pracująca ciągle ma kawałki skorupek z osadu. Czym czyszczone? Nie wiem
Dostałem litr czegoś "ługowatego"
i to coś rozpuściłem z 1 litrem wody. Po potrząchnięciu kotłem powstała piana która wypełniła kocioł pod szyjkę. I tak kilka razy co jakąś godzinę. Po 10 godzinach wlałem wody by przykryła grzałki i zagrzałem do 80 *C. Potem płukanie. Teraz kocioł zalany roztworem kwasku cytrynowego powyżej grzałek, może rozpuści skorupę na tej głównej. Jutro płukanie finalne. Kocioł jak nowy, żadnych przecieków, znów można grzać.
Ogromne podziękowania dla kolegi
chprzemo, bo to właśnie on poratował mnie owym szuwaksem
dokładając do tego flaszkę wyśmienitego krupniku i drugą miodu, którego to jeszcze nie spróbowałem
P.S. Jeszcze dla formalności fotka zrobiona dziś. Roztwór z kwasku cytrynowego niewiele zmienił na grzałce. Ale już tak zostanie.
Po chemicznym czyszczeniu.jpg
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 6 sty 2020, 21:22
autor: chprzemo
To coś ‚ługowate’ to P3-Topax 66, cholerstwa używam do wszelkiego czyszczenia KO.
Jest to środek aktywny ale nie rozpuszcza palca po zanużeniu jak gorący ług sodowy, tzn pewnie z palcem by sobie poradziło, ale trzeba by było trochę czasu poświecić- tak na poważne to łagodniejsze cholerstwo, ale zasady BHP również obowiązują bo z chemią nie ma żartów.
Polecam się na przyszłość!
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 6 sty 2020, 22:03
autor: janik
Dla wielu z nas którzy destylują nastawy owocowe a nie mają szerszego wlotu do kotła twoja porada jest bezcenna.
Teraz jeśli możesz to wskaż kierunek zaopatrzenia się w ten środek czyszczący.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 6 sty 2020, 22:25
autor: chprzemo
To jest ciężko dostępne... Ale patrząc na kartę charakterystyki wpadłem na pomysł do przetestowania- płyny do mycia kan i sprzętów w dojarce- też są na bazie chloru i dwutlenku chloru...
Pamietam jak za młodu chciałem zrobić renowacje starej lampy naftowej, podebrałem mamie trochę tego płynu, wlałem do szklanego naczynia tak ze 3 cm i wstawiłem lampę (chciałem sprawdzić jak usunie rdzę ze zbiornika)- na drugi dzień już tylko uchwyt i cześć góry została bo reszta została rozpuszczona przez to cholerstwo- tak zakończyła się moja przygoda z renowacjami lamp naftowych:)
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 6 sty 2020, 22:31
autor: Szlumf
Jak grzałka się nie doczyści to ją wypal na sucho. Rozgrzej bez wody do czerwoności i tak trzymaj do momentu wypalenia osadu. Sposób podał kiedyś Wawaldek11. Sprawdziłem parę razy i super działa.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 6 sty 2020, 23:18
autor: janik
Oczyszczenie grzałki to jest mniejszy problem ponieważ można ją wykręcić.
Problemem są ścianki kotła przy braku dojścia fizycznego ich czyszczenia.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 6 sty 2020, 23:54
autor: użytkownik usunięty
Jeszcze przy okazji czyszczenia kotła - świeżo po budowie trawiłem/czyściłem swój kociołek takim dziadostwem:
http://www.sinpoli.com/pl/page/srodki-c ... ct/heus/19
Pracuję w branży budowlanej i mam tego pod dostatkiem, powiem, że robi robotę.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 17 mar 2020, 14:19
autor: burbon64
Witam, po przygodzie z rumem mój keg przypalił się mimo powolnego rozgrzewania i całego procesu. Wnętrze powyżej powierzchni cieczy wyglądało jakby było oksydowane na czarno.
1.jpg
2.jpg
Nic nie pomagało – ani myjka ciśnieniowa, ani mechaniczna próba ze zmywakiem. Po kilku odpędach zbożowych część powierzchni tam, gdzie jest płaszcz częściowo odpuściła. Do destylatu nie przechodziło nic ze spalenizny.
Zastosowałem sodę kaustyczną (98%)
5.jpg
w ilości 2 kg na 50 l keg. Zagrzałem wodę (ok. 45l) do temperatury około 80*, wyłączyłem grzanie, wsypałem sodę i dopełniłem wodą po dach. Następnego dnia po opróżnieniu kega wnętrze wyglądało jakby się odkleiła czarna folia i przywarła w innym miejscu (zdjęcia brak - ze względu na środki ochrony osobistej nie dało się obsługiwać aparatu). Na szczęście woda ze zwykłej sikawki poradziła sobie bez problemu. Później neutralizacja sody we wnętrzu kega octem, powtórne napełnienie wodą, zagotowanie i keg wygląda jak nówka (no prawie).
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 23 lip 2020, 22:05
autor: zor-ro1970
Koledzy mam w zapasie parę litrów P3-Topax 66. Kociołek głęboko przypalony w parę minut nówka. Mogę odsprzedać 1 litr z wysyłką 32 zł. 2 litry 47 zł.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 23 lip 2020, 23:24
autor: rastro
Ja bym tego nie używał do kega... albo mycie powinno być szybkie, podchloryn zawarty w składzie tego specyfiku działa niszcząco na stal nawet nierdzewną.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 24 lip 2020, 09:50
autor: Kòpôcz
Ług sodowy na wypelnienie całego kega pozornie daje po kieszenia, ale...
To nie jest środek jednorazowego użytku. Używam go często. Duży baniak z kranikiem (25l) z rozpuszczonym 1kg NaOH głęboko schowany, pod zlewem zawsze mam baniaczek 5l, drugi taki 5l z roztworem Starsanu, oraz atomizer ze Starsanem. Ługu używam do czyszczenia aparatury warzelniczej, kawiarki (nierdzewnej - nie aluminiowej), garnków itp. Starsanu do neutralizacji ługu i szybkiej dezynfekcji słoików (weki, dzemy itp), czy np. łyżki do przemieszania zacieru/piwa. Roztworu Starsanu także można używać wielokrotnie.
W mojej opinii ług to "must have" przy wielu kulinarnych zapęadch. Natomiast NIGDY, PRZENIGDY nie powinniśmy stosować żadnych druciaków, twardych zmywaków, czy wyciorów - jedynie gąbka i to możliwie miękka. Niczego, co może robić rysy w sprzęcie. W fermentorach to gwarancja zagnieżdżenia się drobnoustojów, których nawet ług nie sięgnie (konieczność wymiany sprzętu), w kotłach to proszenie się o kolejne, co raz trudniejsze do wyczyszczenia przypalenia.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: środa, 2 wrz 2020, 22:44
autor: MASaKrA_Domingo
0,5kg NaOH na 50l kocioł w zupełności wystarczy. Sam nie sądziłem, że tyle syfu na grzałkach było plus całkowicie zniknął nieprzyjemny, pogonowy zapach z kotła.
Od siebie dodam tylko, aby nikomu nie przyszło do głowy grzać roztwór wody w kegu już po wrzuceniu NaOH - grzałki rozgrzewają się naprawdę mocno, nie ryzykowałbym ich uszkodzenia przez ług. Trzeba pamiętać, że niektóre stale nierdzewne nie są odporne na wysokie temperatury. Te z grzałek na pewno są, acz czy w roztworze zasadowym? Tego nie sprawdzałbym na swoich.
Ja rozgrzałem do 70st C, wsypałem tylko 0,5kg NaOH, zostawiłem na 3godziny. Efekt zupełnie wystarczający. Jestem przekonany, że dla utrzymania w czystości kega wystarczyłoby tylko 100g na jedno gotowanie. Będę praktykować co jakiś czas okresowe czyszczenie kega z nieprzyjemnych zapachów.
ps - pamiętajcie, aby potem keg dobrze wypłukać plus kilka razy przelać czystą wodą. Chodzi o usunięcie syfów, które odpadły, a nie o zostawienie ich w zbiorniku.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 3 wrz 2020, 07:29
autor: Carl
A kocioł napełniłeś wodą na full?
Wystukane z Tapatalka
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 4 wrz 2020, 09:22
autor: MASaKrA_Domingo
90%
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: sobota, 5 wrz 2020, 22:12
autor: Carl
Ok. Dzięki za info.
Wystukane z Tapatalka
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: niedziela, 18 kwie 2021, 15:32
autor: Felguk
@MASaKrA_Domingo
Nigdy nie traktowałem jeszcze kega chemią, natomiast chciałbym również pozbyć się z niego "pogonowego zapachu". Jako, że do chemii trzeba podchodzić ostrożnie, chciałbym się upewnić, że sposób postępowania jest następujący:
1. Zalanie 90% kega wodą z kranu
2. Rozgrzanie wody do 70 stopnii celcjusza
3. Dodanie do tej gorącej wody 0,5kg NaOH (Soda kaustyczna np.
https://www.leroymerlin.pl/artykuly-gos ... lsrc=aw.ds)
4. Odstawienie na min 3 godziny
5. Wylanie roztworu
6. Wypłukanie kega wodą pod ciśnieniem, bądź kilkukrotnym zalaniem i spuszczeniem wody.
Oczywiście ochroną rąk (rękawiczki), ust i nosa (maseczka) oraz oczu (okulary, google) obowiązkowo.
Chciałem się upewnić, że później nie trzeba neutralizować sody innym roztworem?
Oraz czy na kega 30l wystarczy proporcjonalnie 300g NaOH (sody kaustycznej)?
Czy może sa jakieś bezpieczniejsze sposoby jak np. zastosowanie samej sody oczyszczonej?
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 19 kwie 2021, 11:50
autor: MASaKrA_Domingo
Odpowiadając na Twojego posta, nie bój się. Wszystko, co nas otacza, to chemia. Włącznie z procesami, które są w Tobie.
1. Nie musi być 90%, ale z uwagi, że nie gotujesz, to nie ma problemu.
3. Wszystko dobrze zrozumiałeś, ale nie widzę, ile tam jest % stężenia w tym produkcie. Zdjęcie nieco niewyraźne. Jeśli 95%, to dodaj 0,5kg / 0,95 sody do wody. A jeśli tylko 30%, to dodaj ~1,5kg.
6. Pod ciśnieniem. Zdecydowanie. Najlepiej odkręć baterię słuchawkową i wsadź do środka, aby wszystko spłynęło po ściankach, wylej do końca, a potem jeszcze raz. Nie musisz się bać tego, że trochę NaOH zostanie. Nic się nie stanie.
Możesz zastosować sodę oczyszczoną, ale to znacznie słabsza zasada - efekt nie będzie tak dobry.
UWAGA! Musisz to robić w dobrze wentylowanym pomieszczeniu ( jak łazienka, to koniecznie zamknij drzwi i włącz wentylator, a podczas procesu wyjdź z niej ) lub najlepiej na zewnątrz. Reakcja ługu sodowego jest dosyć gwałtowna i wydzielają się duszące opary. Nie udusisz się, to nie jest tlenek węgla, ale podrażnią Ci gardło i oczy na tyle, że będziesz kaszleć i łzawić. Zresztą NaOH to nic innego, jak główny składnik popularnego kreta. Stosowałeś, prawda? To spodziewaj się podobnej reakcji. Po prostu mocniejszej z uwagi na większą ilość "kreta".
Bezpieczeństwo przede wszystkim.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 19 kwie 2021, 12:18
autor: Kòpôcz
Dobrze Masakra radzi. Ty sam jesteś jedną wielką mieszaniną substancji chemicznych. Zwróć uwagę na to, co Masakra zasygnalizował - to może być tylko 30%NaOH. Do odsyfiania najczęściej się stosuje 2-3% roztwór ługu, więc na 30l proponowałbym 1kg 100% granulek. Jeśli masz jakiś wolny baniak - zlej sobie ten roztwór do ponownego zastosowania, chociaż 5l, które będzie stało pod zlewem. Z czasem możesz się przyzwyczaić do używania go do czyszczenia różnorodnych drobiazgów kuchennych/spożywczych. Płukanie wystarczy, neutralizacja nie zaszkodzi. Ja neutralizuję starsanem, albo... octem że skórkami z cytrusów. Mam w kuchni taki roztwór w spryskiwaczu, którym na bieżąco odkami niań sobie zlewozmywak. Oczywiście ten odkamieniacz robię sam - to nie jest żadne cudo ze sklepu za milion kobiet.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 19 kwie 2021, 19:56
autor: kondon
Ja proponuję najpierw spróbować z bezpieczniejszym nadwęglanem sodu.
Jeśli efekt Cię nie zadowoli, to wtedy coś bardziej agresywnego.
edit: poprawiłem nadtlenek na nadwęglan
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 19 kwie 2021, 20:13
autor: bociann2
Chyba chodzi o nadwęglan sodu?
Nadtlenek to trochę droga impreza, a i czy taka bezpieczna...
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 19 kwie 2021, 21:25
autor: kondon
@bociann2 Tak, tak, dzięki!
Zawsze zapominam co to dokładnie było ;] Właśnie też o tym teraz pomyślałem, czy aby na pewno dobrze napisałem...
Z nadwęglanu sodu powstaje nadtlenek wodoru, czyli woda utleniona i mi się zawsze miesza.
W każdym razie tani, bezpieczny, nie trzeba w żaden sposób utylizować ani uważać z przechowywaniem i dość fajnie działa.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: środa, 20 paź 2021, 09:23
autor: elmerfad
Jak wygląda sytuacja z ponownym użyciem ługu do czyszczenia? Rozgrzewamy go do 70 stopni czy wystarczy w temperaturze pokojowej?
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: środa, 20 paź 2021, 13:16
autor: Kòpôcz
Na ciepło działa szybciej, efektywniej. Ług teoretycznie jest zdatny do wielokrotnego użycia tak długo, jak roztarta między palcami kropla wydaje się tłusta. Trzeba pamiętać, żeby od razu po takim zabiegu zmyć/zneutralizować paluchy.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: środa, 20 paź 2021, 15:31
autor: rozrywek
A ja proponuję zanim ktoś poczyta i zastosuje ileś tam środków jeden po drugim uważać.
Chemia poszła trochę bardziej do przodu od momentu...pamiętaj chemiku młody....
A nikt nawet nie wie jak dokończyć ten wierszyk.
Kwas jest trochę dalej od zasady.
To jest dokładnie tak że jeśli jeden środek nie działa to stosujemy drugi.
A płuca poszły się... . Chrzanić.
Jeśli czegoś dobrze nie wypłuczesz po ostatnim zabiegu to spodziewaj się niespodzianek.
Wiele środków potrafi zabić.
Oślepić.
Bardzo was proszę o to abyście uważali z tym co zamierzacie stosować.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: środa, 20 paź 2021, 15:49
autor: użytkownik usunięty
Serwus
@rozrywek. Rozumiem Twoją troskę i niepokuj ale to nie są dzieci.
Zgodnie z klasykiem "Chcącemu nie dzieje się krzywda"
Pozdro
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: środa, 20 paź 2021, 16:22
autor: Kòpôcz
A mnie uczyli, że to nie substancja zabija, ale jej dawka.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: środa, 20 paź 2021, 16:37
autor: rozrywek
defacto pisze:Serwus
@rozrywek. Rozumiem Twoją troskę i niepokuj ale to nie są dzieci.
Zgodnie z klasykiem "Chcącemu nie dzieje się krzywda"
Pozdro
Dzieci robią coś nieodpowiedzialnie z niewiedzy.
Dorośli powinni jednak tej wiedzy ogarnąć więcej.
Nic nie szkodzi aby zapytać prawda?
My chętnie pomożemy.
To są aspekty nieziemsko ważne.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: niedziela, 19 gru 2021, 22:10
autor: kucio1
Wygląd zbiornika przed czyszczeniem i po czyszczeniu.
100g nadwęglanu sodowego na 20l wody temperatura 70 stopni zostawione na 2 godziny.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: niedziela, 19 gru 2021, 23:42
autor: Adam1070
Chyba raczej po czyszczeniu i przed czyszczeniem. Czy jednak odwrotnie? Kolejność zdjęć raczej nie zgadza się z Twoim opisem.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 20 gru 2021, 09:13
autor: wingrul
Ale "żeś doje.ał" komentarz no naprawde się nudzi o 1 w nocy.
Kolega daje nam foty, proporcje mikstury, a Ty że zdjecia w złej kolejności. No zeby bylo ich ze 20 i pomieszane to jeszcze bym zrozumiał, ale są 2 to chyba widać czysty i brudny kociołek. Nie da się wprowadzić w bląd tak myśle....
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 20 gru 2021, 09:38
autor: użytkownik usunięty
Serwus
Kolega się najwidoczniej pomylił. Uważam, że niepotrzebnie się uruchamiacie. Pozdrawiam
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 20 gru 2021, 09:53
autor: Doody
Powiedzmy, ze kocioł w ogóle nie był brudny. Chyba nie zaglądaliście do mojego
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 20 gru 2021, 12:06
autor: kucio1
Zdjęcia powinny być w odwrotnej kolejności...
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 20 gru 2021, 12:08
autor: Kòpôcz
Dajcie już spokój - algorytm forum publikuje zdjęcia w kolejności odwrotnej do przesyłanej.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 20 gru 2021, 12:15
autor: radius
@Adam1070 & kucio1, nie macie innych problemów
Jebnijcie sobie po secie czystej i wrzućcie na luz
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 20 gru 2021, 12:33
autor: rastro
@radius - Licznik postów jakoś trzeba podkręcić
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: sobota, 25 gru 2021, 14:23
autor: Adam1070
Witam Was wszystkich. Zauważyłem nieprawidłowość opisu z kolejnością wstawionych zdjęć i napisałem o tym nie mając niczego złego na myśli. Był to komentarz jak najbardziej na temat poprzedniej wypowiedzi. Natomiast co nie którzy próbują moją wypowiedz zmienić w coś innego niż była napisana. No i liczniki nabić głupawymi wypowiedziami oskarżając mnie o to. Ludziska jesteśmy tu chyba po to żeby się uczyć lub przekazywać wiedzę, a nie po to żeby naskakiwać na innych.
Życzę wszystkim Zdrowych, Spokojnych i radosnych świąt. Jak wrócę do domu o 23 z pracy to wypiję wasze zdrowie.
Pozdrawiam
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 30 gru 2021, 13:07
autor: kucio1
@radius to by mój post o czyszczeniu i chciałem tylko sprostować, że nie w tej kolejności wrzuciłem fotki, jeśli uznasz to za niestosowne to skasuj post.
piona
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: niedziela, 17 lip 2022, 22:56
autor: Doody
Wracam do tematu ponieważ po 6 latach postanowiłem coś zrobić z wnętrzem mojego kotła, który zaczął przypominać stajnie Augiasza...
Przez te lata wnętrze kega nie było czyszczone, a jedynie przepłukiwane wodą po każdym procesie. Przypalały mi się w kotle śliwki, zboża, melasy i Bóg wie co jeszcze. Ścianki pokryte były warstwą brunatno rudego nalotu. Czyściłem już grzałki kilkukrotnie, a nawet raz je wymieniłem ale wnętrz nigdy. Postanowiłem użyć NaOH (sody kaustycznej) w ilości 1 kg
soda.jpg
Taką oto zakupiłem w BricoMarche.
Wstawiłem keg do wanny na starej szmacie, wlałem 38l wody i włączyłem grzanie. Jak woda osiągnęła 80 stopni wyłączyłem. W wiaderku do 7 litrów wody o temp. około 50 stopni zacząłem powoli wsypywać sodę i mieszać. Trochę syczało i chyba temp. w wiaderku lekko się podniosła. Ale że wsypywałem powoli to nie było źle. Oczywiście rękawiczki, okulary i maska na twarzy. Potem wlałem zawartość wiadra do kega i zostawiłem na 2 godziny. Po tym czasie dolałem gorącej wody , tak aby poziom był w połowie wlewu (chodziło o to aby roztwór dotykał również do górnej powierzchni zbiornika). Co jakiś czas mieszałem delikatnie. Po kolejnych 2,5 godzinach wylałem zawartość kega do ścieku, jednocześnie przelewając dużą ilością wody. Ciecz miała kolor herbaty i co jakiś czas pojawiał się "strup". Po wylaniu zawartości napełniłem keg z węża pod ciśnieniem i znowu odkręciłem zawór. Wtedy cała masa syfu wypłynęła przez zawór. Powtarzałem tą czynności z 8 razy, az nie przestały wylatywać resztki syfu. Zajrzałem do środka i.... keg wyglądał jakby wczoraj wyjechał z fabryki
Rewelacyjnie błyszczący metal. Wlałem jeszcze wiadro gorącej wody w której rozpuściłem 8 łyżek kwasku cytrynowego aby zobojętnić ewentualne pozostałości. Pokulałem kegiem na wszystkie strony, zawartość wylałem i jeszcze 2 razy wypłukałem.
Ta metoda naprawdę jest skuteczna.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 9 sie 2022, 07:49
autor: Kamyk12
Ciekawe, czy zabrudzenia o jakich piszemy i z łatwością usuwamy sodą mogą/mają wpływ na efekt końcowy.
Pewnie to bardzie chodzi o spokojną głowę i czyste sumienie
Myślę tutaj raczej o rektyfikacji cukrówki, bo też jakieś naloty, zabrudzenia zostawia.
Może w destylacji prostej mieć znaczenie, ale przy rektyfikacji?
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 9 sie 2022, 08:12
autor: MastaMari
Według mnie po każdym czyszczeniu chemicznym powinno sie przeprowadzić chociaż mały odgon techniczny w celu wymycia resztek chemii.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 9 sie 2022, 10:42
autor: rastro
Bez jaj... po ośmiu płukaniach... to te 8 łyżek kwasku (który pewnie jest w składzie większości turbo drożdży) było aż nadto żeby pozbyć się tej "chemii"
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 9 sie 2022, 16:37
autor: Kòpôcz
Dokładnie. Podobnie z homeopatycznymi pozostałościami sody kaustycznej, którą bez obaw przyjmujemy dopaszczowo np. w cukrze kandyzowanym.Trucizną nie jest substancja, ale jej dawka.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: środa, 10 sie 2022, 19:11
autor: Kamyk12
Raczej chodziło mi o wpływ zabrudzeń zbiornika na jakość/smak końcowy, niż o wpływ pozostałości chemicznych (soda i kwasek szybko się neutralizują)
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 11 sie 2022, 09:40
autor: patrzal
Koledzy odnosili się do postu MastaMari; podzielam zresztą ich zdanie.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 11 sie 2022, 12:24
autor: rozrywek
rastro pisze:Bez jaj... po ośmiu płukaniach... to te 8 łyżek kwasku (który pewnie jest w składzie większości turbo drożdży) było aż nadto żeby pozbyć się tej "chemii"
Bez jaj.
@Doody, bardzo ładnie opisał swój system czyszczenia.
Nie rozumiem za to bagatelizacji procesu płukania.
A niech Darek i 20 razy płucze, chyba lepiej mieć pewność że wszystko zostało wypłukane, niż że jakaś granulka się zaplątała w zakamarku.
Nie raz rozkręcałem syfon pod zlewem, a w środku nie rozpuszczone granulki, zbite na kamień.
A był lany wrzątek.
Tu jeden z kolegów zacytuję:
Kòpôcz pisze:Dokładnie. Podobnie z homeopatycznymi pozostałościami sody kaustycznej, którą bez obaw przyjmujemy dopaszczowo np. w cukrze kandyzowanym.Trucizną nie jest substancja, ale jej dawka.
A nie lepiej mieć pewność że żadnych pozostałości nie ma? Dmuchanie na zimne jest lepsze niż poparzenie się gorącym, czyż nie?
@MastaMari wspomina o jeszcze bardziej dmuchaniu na zimne, czyli po czyszczeniu, odpędu technicznego.
Myślę że wystarczy nie odpęd, a rozgrzanie kotła, i wylanie potem wody.
@Doody, pozdrawiam serdecznie. Rw.
Bardzo fajny, konkretny i rzeczowy opis, myślę że wielu skorzysta, o kocioł również trzeba dbać.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 11 sie 2022, 20:19
autor: rastro
rozrywek pisze:rastro pisze:Bez jaj... po ośmiu płukaniach... to te 8 łyżek kwasku (który pewnie jest w składzie większości turbo drożdży) było aż nadto żeby pozbyć się tej "chemii"
Bez jaj.
@Doody, bardzo ładnie opisał swój system czyszczenia.
Nie rozumiem za to bagatelizacji procesu płukania.
Ale załapałeś czego dotyczyła moja odpowiedź czy zaczynasz być oderwany od świata, jak pewien user, co to ma swoje własne forum i dożywotniego bana w tym naszym grajdołku?
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 11 sie 2022, 20:55
autor: rozrywek
Kol@rastro.
Bardzo proszę, uprzejmie, nie porównywać mnie do kol K, który ma swoje forum.
Nie byłem tam ani razu i nie zamierzam.
Napisałem jedynie tutaj że popieram system porządnego wypłukania sprzętu, po tak ostrej chemii, jaką jest soda kaustyczna.
Kol @Doody, właśnie tak czyni, wyczyścił, porządnie wypłukał, co w tym złego?
Nic złego. Nie ma mowy tutaj o zwykłym kwasku cytrynowym, a o ostrej chemii.
O tym pisałem.
@Doody, z kolei zapomniał o jednym, zalecał okulary, rękawice, maseczkę i inne środki ostrożności, zresztą bardzo słusznie.
Zapomniał o tym:
Wypierniczać z pomieszczenia jak najszybciej, i nie wchodzić tam przez dłuższy okres.
Proces czyszczenia jest dobry, a drogi oddechowe można sobie rozwalić bardzo szybko.
Wiem coś na temat bardzo ostrej chemii, w pracy zawodowej używałem różnych środków, najbajdziej ostrego chloru, kwasów, zasad.
Wszystko pozamykane na kłódkę, z dostępem do uprawnionych, nielicznych osób.
Także, nie widzę nic złego w nawet przesadnej ostrożności.
Safety first. Myślę że tu wszyscy jesteśmy zgodni.
Bezpieczeństwo zawsze na pierwszym miejscu.
Myślę, że pomimo różnicy zdań w innych kwestiach, tutaj powinniśmy być jednomyślnie zgodni.
Pozdrawiam serdecznie, przesadnie ostrożny Rozrywek.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 11 sie 2022, 23:22
autor: rastro
rozrywek pisze:Kol@rastro.
Bardzo proszę, uprzejmie, nie porównywać mnie do kol K, który ma swoje forum.
Nie byłem tam ani razu i nie zamierzam.
No to po ki *uj cytujesz moją odpowiedź , która dotyczyła czego innego... kolega K też tak robi, bo akurat mu pasuje...
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: sobota, 13 sie 2022, 19:28
autor: Kòpôcz
@rozrywku, apeluję o pomyślunek. Jako krygujący się na zmuszającego do myślenia teraz uczyń to sam zadając sobie pytania co się stanie, gdy nawet te kilka wspomnianych granulek, ba - cała łyżka kwasku/wodorotlenku zostaną w kotle. No chyba, że bezcelowe wylanie w kanał kilkudziesięciu litrów wody to dla Ciebie w dzisiejszych czasach fajna zabawa pewność. Wówczas polecam zakładać 3 prezerwatywy + kapturek + spirala + pigułka + antykoncepcyjny krem dopochwowy + pigułka "po".
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: sobota, 13 sie 2022, 20:33
autor: rozrywek
@Kopaczu.
Ja również zaapelowałem tylko o rozsądek i zadbanie o bezpieczeństwo.
Nic więcej, nie pisałem o kwasku cytrynowym, a o wodorotlenku sodu. Jedną z silniejszych zasad, z którą żartów nie ma.
Zasada jest taka...aby nie było ' kwasu' należy to bardzo dobrze wypłukać.
Zatem nie uważam za bezcelowe jak wspominasz marnowanie wody.
Tyle co tej wody poszło, to jedna kąpiel w wannie.
Tak jestem przesadnie ostrożny, ale lepiej tak, i mieć spokojną głowę oraz sumienie, niż płakać nad paroma litrami wody więcej.
Odpowiadając na twoje pytanie, co się stanie. Możliwe że nic. Jednak wolę jadąc autem nie trzymam się nikomu na dupie, a zachowuję bezpieczną odległość.
Twoje porównanie o bezpiecznym sexie, z przymrużeniem oka potraktuję, również tak odpowiadając:
Lepiej brudny pójść spać, ale wypłukać wszystko porządnie, takie jest moje zdanie. Argument o paru litrach wody więcej na porządne płukanie, nie przemawia do mnie.
Pozdrawiam serdecznie.
Rąbnięty na punkcie bezpieczeństwa Rozrywek.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: sobota, 13 sie 2022, 21:43
autor: rastro
Kòpôcz pisze: No chyba, że bezcelowe wylanie w kanał kilkudziesięciu litrów wody to dla Ciebie w dzisiejszych czasach fajna zabawa pewność. Wówczas polecam zakładać 3 prezerwatywy + kapturek + spirala + pigułka + antykoncepcyjny krem dopochwowy + pigułka "po".
A dla stu procentowej pewności jeszcze piżama z milionem guzików
A tak serio... Zbita gruda NaOH w syfonie to bujda na resorach... Pierwsza sprawa to ten związek tak lubi się rozpuszczać w wodzie że aż się grzeje i ssie wodę z powietrza...
. Nie ma mowy o tym żeby się nie rozpuścił...
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: sobota, 13 sie 2022, 22:02
autor: Doody
Zbić się w grudę zdarza się "kretowi", a on zawiera oprócz NAOH inne substancje. Musiałem kiedyś rozkręcać syfon. Jak wsypujesz do gorącej wody, nie ma problemu.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: środa, 17 sie 2022, 21:13
autor: rozrywek
Drodzy koledzy.
Specjalnie dla was przeprowadziłem eksperyment.
Nasypałem kreta do zlewu, potem zalałem wrzątkiem z garnka.
I tak 3 razy.
Oczywiście za każdym razem spierdzielając z kuchni od razu.
Czyli, wykiprowałem garnek wody i zwiałem.
Następnie dokonałem oględzin syfonu.
Prawie roztopiło plastik, wybrzuszyło, powyginało syfon w chińskie s.
Oraz, co najważniejsze, w dolnej części zbryliła mi się spora grudka.
W tym temacie i przypadku który @doody opisuje, on sypał do wody, musiało się rozpuścić.
Pomimo tego płukał porządnie.
W innym przypadku, czyli moim, zbryliło się, niewiele ale jednak.
Jakie wnioski:
Albo sypać do wody, a nie suchą sodę zalewać, albo zastosować sodę kaustyczną w płynie, wtedy jest pewność że po dobrym płukaniu nic w kotle nie pozostanie.
Na marginesie. @Doody, zerknij do środka, żadnych wżerów nie ma?
Jeśli nie ma to chyba częściej będziesz czyścił niż co 6 lat.
Lepiej profilaktycznie, niż zasyfiony kocioł odgruzowywać. Tak mi się wydaje.
Pozdrawiam. Rw.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: środa, 17 sie 2022, 22:24
autor: Doody
Przy stężeniu 1kg NAOH na 50l wody nie ma opcji, żeby doszło do jakichkolwiek uszkodzeń nierdzewki.
Re: RE: Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: środa, 17 sie 2022, 23:18
autor: Kòpôcz
A jednak Twoja racja musi być twojsza, niż mojsza... Jeśli Ci powyginało syfon, to nie od stężenia, czy grudek, a reakcji egzotermicznej. Ale policzmy... Stężenie Doodiego to 2% - takie sensowne minimum przyjęte w naszym hobby. Przyjmijmy, że kocioł jest mały - 30l, a lejemy do niego tylko 20l. Przyjmijmy, że zbryliła się spora gruda tego kreta - cała łyżka, czyli ok. 20g. NaOH w krecie jest zazwyczaj 30%, ale przyjmijmy 50%, czyli 10g. Daje to stężenie 0,05 % w nastawie zakładając, że ta gruda, która jakoś od cieczy się nie rozpuściła nagle nabierze do tego ochoty i w całości się w nastawie rozpuści. Ponownie Cię zachęcam do myślenia i zastanowienia się, czy taka dawka (bo to dawka jest niebezpieczna, a nie substancja) może mieć na nas jakikolwiek wpływ. Zastanów się też, czy podejście do tematu w stylu:
rozrywek pisze: (...)Odpowiadając na twoje pytanie, co się stanie. Możliwe że nic. (...)
daje Ci prawo do ferowania tak zdecydowanych sądów. Parafrazując powyższą odpowiedź - nie wiesz, ale się (zdecydowanie) wypowiesz.
rozrywek pisze: (...)Twoje porównanie o bezpiecznym sexie, z przymrużeniem oka potraktuję (...)
A szkoda, bo ono dokładnie oddaje poziom Twojego podejścia do bezpieczeństwa. Na kozetce zostałoby ono nazwane jednym branżowym określeniem.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 18 sie 2022, 01:50
autor: rozrywek
Nie, nie nie.
@kopaczu drogi.
Wyjaśnienie bardzo ładnie i kulturalnie się odbędzie. Mam nadzieję.
Moja racja nie jest najmojsza, ale to mój punkt widzenia, zatem wyjaśnię:
Mój punkt widzenia jest taki że iż aż w całym jeziorze znaleźmy śladowe ilości ołowiu, rtęci, czegokolwiek, to możemy to spokojnie pić?
Nie.
To samo dotyczy innej ostrej zasadowej chemii.
Bez sensu dywagujemy o tym czy to porządnie wypłukać, czy tylko przelać byle jak wodą.
Ja zalecam przesadną ostrożność, ty zatem i inni koledzy odwrotnie, czyli olać to, przepłucz raz i będzie dobrze.
Osoby które przejrzą ten temat, zdecydują same, czy warto tym tematem się poważnie zająć, czy olać, niech się dzieje co chce.
Ja jedynie zalecam przesadną może ostrożność, ale safety first.
Nic innego, jedynie dbanie o nasze zdrowie.
Napijesz się teraz wody z Odry? Ja nie.
Działanie na wszelki wypadek. To się nazywa działanie prewencyjne.
Lepiej zapobiegać niż leczyć.
Ps: ale się zaraz posypią posty hejtu, cóż wytrzymam, podśmiechujki i inne tam.
Róbta co chceta, ja w każdym razie mam czyste sumienie, nie postawię flaszki na stół przyjaciołom jak nie będę pewien że to nie jest trucizna.
Posmażę się w piekle zapewne, ale za to nie zamierzam.
Pozdrawiam. Rw.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 18 sie 2022, 06:28
autor: rastro
rozrywek pisze:
Specjalnie dla was przeprowadziłem eksperyment.
Nasypałem kreta do zlewu, potem zalałem wrzątkiem z garnka.
I tak 3 razy.
....
Następnie dokonałem oględzin syfonu.
Prawie roztopiło plastik, wybrzuszyło, powyginało syfon w chińskie s.
Oraz, co najważniejsze, w dolnej części zbryliła mi się spora grudka.
......
Pomimo tego płukał porządnie.
W innym przypadku, czyli moim, zbryliło się, niewiele ale jednak.
.....
Na marginesie. @Doody, zerknij do środka, żadnych wżerów nie ma?
Ja prdl... Jak tu nie mieć skojarzeń z kolega K skoro sam się podkładasz...
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 18 sie 2022, 11:50
autor: rozrywek
@kol rastro.
W tym temacie, w ani jednym swoim poście, nic do tego tematu nie wniosłeś, kompletnie nic, zero.
Temat jest o czyszczeniu, a ty tu tylko brudzisz.
Ja zalecam dalece idącą ostrożność w kontakcie z bardzo ostrą chemią, czy to zasada, kwas czy inne chlory.
Temat ten ewidentnie pokazuje oraz udowadnia fakt że.....wielu kaowców było w błędzie myśląc że ko się nie czyści bo nie ma po co.
A jednak trzeba, myć, nie płukać.
A ja pracuję z tym od lat, i od lat mam do czynienia z chemią.
Co jakiś czas, w fabrykach robi się ' deep cleaning' czyli kompleksowe konkretne mycie, a codziennie robi się tzw CIP. Czyli takie porządne płukanie.
A po każdym użyciu chemii robimy testy ph, nie przechodzi wynik, jest za wysoki? To płuczemy dotąd aż test wychodzi neutralny!!!
Mamy stacjonarną aparaturę, oraz przenośne mobilne czytniki.
Także kolego @rastro, jak wychodzisz z kibla i nie myjesz rąk, to twoja sprawa, ale innych do tego nie namawiaj, bo właśnie teraz błaźnisz się sam. A najgorsze jest to co proponujesz, myjesz tylko, raczej płuczesz tylko jedną rękę, bo jedna miala kontakt z sedesem, żałosne.
Sprzęt po chemii musi być NEUTRALNIE CZYSTY, woda wlewana, do płukania, ma mieć identyczne ph jak wylewana.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 18 sie 2022, 12:19
autor: wawaldek11
Moje doświadczenie życiowe mówi, że nie trzeba się panicznie bać wodorotlenku, bo on jest nawet dopuszczonym w spożywce regulatorem kwasowości. Zaszkodzić może nie sam preparat, ale jego dawka czy stężenie.
Ostrożność i umiar bardzo wskazane, ale przy myciu kotła bym nie przesadzał neutralizacją czy płukaniem. Dla mnie wskaźnikiem zawartości sody jest mydlany poślizg między palcami. Pamiętam, że przy epidemii pryszczycy przy wejściu na fermą trzeba było umyć ręce w roztworze NaOH. Nie wiem ile %, ale był poślizg i wszelkie brudy ładnie schodziły. Skóra z rąk nie
https://distripark.com/aktualnosci/wodo ... jak-dziala
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 18 sie 2022, 15:19
autor: rastro
rozrywek pisze:@kol rastro.
W tym temacie, w ani jednym swoim poście, nic do tego tematu nie wniosłeś, kompletnie nic, zero.
Dementuje głupoty...
rozrywek pisze:
Ja zalecam dalece idącą ostrożność w kontakcie z bardzo ostrą chemią, czy to zasada, kwas czy inne chlory.
Ostrożność zalecał autor tematu... Ty zalecasz daleko idącą paranoję...
rozrywek pisze:
Temat ten ewidentnie pokazuje oraz udowadnia fakt że.....wielu kaowców było w błędzie myśląc że ko się nie czyści bo nie ma po co.
A jednak trzeba, myć, nie płukać.
Za przeproszeniem pierd...lisz jak kolega K... Bo co innego płukanie rury a co innego mycie kotła do którego leje się nie całkiem czyste nastawy...
rozrywek pisze:
Co jakiś czas, w fabrykach robi się ' deep cleaning' czyli kompleksowe konkretne mycie, a codziennie robi się tzw CIP. Czyli takie porządne płukanie.
A po każdym użyciu chemii robimy testy ph, nie przechodzi wynik, jest za wysoki? To płuczemy dotąd aż test wychodzi neutralny!!!
Mamy stacjonarną aparaturę, oraz przenośne mobilne czytniki.
I czego to dowodzi?
rozrywek pisze:
Także kolego @rastro, jak wychodzisz z kibla i nie myjesz rąk, to twoja sprawa,...
Widzisz myje i innym też radzę myć... Ale zwyczajnie woda i mydło, natomiast nie zalecam używania szczotki drucianej...
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 18 sie 2022, 15:53
autor: rozrywek
@rastro.
Nigdzie nie zalecałem szczotki drucianej, ty również nie, sam wiesz że po takim zabiegu kocioł nadawał by się do wy..... nia na złom.
Zwracam uwagę na wzmożoną ostrożność.
Nic więcej.
Nie uważam zatem, aby bez sensu drzeć koty, skakać sobie bez sensu do gardeł.
Zostałem poproszony o opisanie jak przebiega cip, oraz jak się robi deep cleaning, opiszę to.
Na spokojnie bo zamiast konstruktywnej dyskusji, to wychodzi jatka.
Opiszę wieczorem dokładnie, jak to wszystko robimy, odniesiesz się do tego w sposób jaki zechcesz.
Ważne jest neutralne ph.
Mam bardzo duże doświadczenie w czyszczeniu stali ko, myślę że mogę pomóc, o to chodzi przecież, czyż nie?
Opiszę, zapoznasz się z treścią i wyciągniesz wnioski.
Ps: syfon powyginany, system działa, nie rozszczelniło, specjalnie wrzącej wody wlałem, po to aby zobaczyć jak bardzo to się jeszcze zagotuje, i zagotowało w rurach.
Opiszę cały system pracy, oraz jak to się porządnie robi.
Pozdrawiam. Rw.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 18 sie 2022, 19:21
autor: rozrywek
Opisuję zatem jak obiecałem:
CIP, czyli cleaning in place.
Czyli bez rozkręcania, nazywając to prostymi słowami.
Puszczamy gorącą wodę w cały system, proces trwa od 40 minut do 1,5 godziny. To działa jak program w pralce, podłączamy extra rury do całej linii produkcyjnej, następuje ostre płukanie, wrzącą wodą, parą czasem, potem płukanie, tak to wygląda w telegraficznym skrócie. Wszystko zależy od tego jaki produkt będzie następny, jeśli podobny, to 40 min, jak kompletnie inny to o wiele dłużej.
Potem przychodzi quality control, pobiera próbki, sprawdza czy ok, jeśli tak, to super, jak nie to płuczemy dotąd aż ph będzie na poziomie 7,2 maximum, taka norma.
W niektórych zakładach ph może wynieść nawet 8,0, kwestia wewnętrznych norm.
Odnośnie chemii, mamy dozowniki specjalne, tu odpowiem @wawaldek11.
Roztwory których dozownik miesza z bieżącą wodą są w granicach stężeń pomiędzy 3, do 5% maksymalnie.
Trochę zabawna sytuacja, jest jeden mixer, 2,200kg wsadu, nigdy nie przechodził pozytywnego wyniku, dopóki ja nie wyczyściłem syfu pod łopatkami, dokładnie łączenie spawów pomiędzy wałem głównym a łopatkami.
deep cleaning
Rozkręcamy wszystko co się da, najpierw płuczemy wszystko przy pomocy karcherów, następnie traktujemy to zajebiście ostrą chemią i zostawiamy na jakiś czas.
Przy okazji czyścimy elementy które są elementami do których możemy się dostać, a do których nie możemy, czyli zawory, nietypowe kształtki, lądują w wannie z chemią.
Teraz mechanicy, i ich ekipa z którymi mamy do czynienia.
Ufają nam, oraz pozwalając rozkręcać podstawowe elementy, ale do skręcenia z powrotem to już niestety muszą sami. Oczywiście lekko przymykają oko, wiedzą że nie da się pomylić rur, a na pewno już innych drobnych elementów.
Oraz co jeszcze, frekwencyjnie są rozbierane całe linie, najczęściej raz do roku, niektóre sprzęty co 6 miesięcy. To zależy od stopnia styczności z żywnością.
A to już do ostatniej śrubki, wszystko jest przekazywane nam, podzielone na części do dezynfekcji, czyli sterowniki, sensory, puszki elektryczne, inne pierdoły, oraz te do normalnego czyszczenia. Wtedy wyłącza się całą sekcję elektryczną.
Zabawne są dwie kwestie.
Po pierwsze wyglądamy jak kosmici z Nasa, ale to względy bezpieczeństwa, nie ma prawa nikt zostać sam, zespół musi się składać z minimum 3 osób.
Zdejmiesz maskę, to wylecisz z roboty.
Druga,kazaliśmy dosłownie...wypierdalać właścicielowi firmy, który z daleka przyleciał na audyt. A nie wiedzieliśmy że to on.
Nie dość że nie wylecieliśmy z roboty, to jeszcze dostaliśmy pochwałę za dbanie o bezpieczeństwo.
Także koledzy, proszę o odrobinę refleksji odnośnie bezpieczeństwa.
Stąd moja przesadna ostrożność.
Mam znajomego który stracił wzrok, węch i smak, właśnie poprzez pomyłkę kolegi z pracy.
Teraz jeździ po całym kraju i robi szkolenia z zakresu bezpieczeństwa.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 18 sie 2022, 22:31
autor: Kòpôcz
Człowieku! Co to ma do 50l kega, czy nawet 200l w naszym hobby? Jeśli do Twardego wsiadałem z hełmofonem to mam to samo robić wsiadając do Pandy?
Uwierz, że są na to leki. Pospolita perazynka kosztująca na odpowiednią receptę złotówkę potrafi radykalnie poprawić komfort życia.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 18 sie 2022, 22:43
autor: Góral bagienny
Robię popcorn bo zaczyna się robić ciekawie
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 18 sie 2022, 22:45
autor: Kòpôcz
Zostaw na niedzielę - ja odpuszczam. Nie kupuje się owsa dla zdechłego konia.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 18 sie 2022, 22:50
autor: Góral bagienny
Szkoda
Ale nie ma co się kopać z koniem
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: czwartek, 18 sie 2022, 23:59
autor: rozrywek
Przepraszam bardzo.
Zostałem poproszony o opis jak się to profesjonalnie robi, więc opisałem.
Nic ponadto.
Także myślę że skrótowo ale jednak może te informacje mogą się przydać komuś
Niestety nie jestem pewien czy mogę ujawnić nazwy konkretnych chemikaliów, których używamy, dlatego nie podawałem nazw.
Ps: próby prowokacji nie działają.
Przykro mi panowie.
Sam bym stracił wzrok, jakby kolega mnie ostro natychmiast wodą nie potraktował.
Także, kopcie się sami w tej stadninie.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 19 sie 2022, 08:53
autor: radius
rozrywek pisze:kopcie się sami w tej stadninie.
Tylko, że do tej stadniny spokojnych koni, wpadłeś jak znarowiony ogier i próbujesz wprowadzać swoje porządki
Myślę, że z kilku ostatnich ostów wyciągniesz wnioski i będziesz potulnym wałachem a nie dzikim ogierem
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 19 sie 2022, 09:28
autor: jakis1234
rozrywek pisze:Przepraszam bardzo.
Zostałem poproszony o opis jak się to profesjonalnie robi, więc opisałem
Tak? A kto o to prosił? Napisałeś we wcześniejszym poście
Opiszę cały system pracy, oraz jak to się porządnie robi.
Wychodzi na to, że sam siebie poprosiłeś.
Przykro mi panowie.
Sam bym stracił wzrok, jakby kolega mnie ostro natychmiast wodą nie potraktował.
Także, kopcie się sami w tej stadninie.
Pisząc na AD jesteś w tej samej stadninie, więc powściągnij trochę cugle.
Pisz o tym, na czym się znasz, ale również co jest związane z naszym hobby.
Dosyć długi i szczegółowy opis przemysłowego czyszczenia sprzętu nijak się ma do naszych potrzeb, to tylko zaśmiecanie wątku.
Tak że (w takiej sytuacji pisze się to osobno i bez przecinka (
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Tak-ze;12462.html), dobrze by było, gdybyś przemyślał każdy wpis czy ma sens i czy jest potrzebny.
Można było jednym zdaniem zwrócić uwagę na zasady bezpieczeństwa przy pracy z ostrą chemią i byłoby krótko i na temat.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 19 sie 2022, 21:31
autor: rozrywek
@Jakiś1234.
Jednym zdaniem? Proszę.:
Nie jest akceptowalne dla mnie aby nawet najdrobniejsze śladowe drobinki chemii pozostały w mytym kotle, nie interesuje mnie ile wody zużyję, ma być czyste i neutralne.
Słowa mojej babci "dobre pranie to dobre płukanie"
Tym cytatem zakończę tę dysputę.
Ps: @radius, koń się wziął i sam przywiązał, wcina owies, pije wodę, napisał kopytem co myśli i na tym koniec.
Pozdrawiam serdecznie.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 24 lis 2023, 16:46
autor: kamilasta
Trochę odkopię temat.
Zbiornik mi się zapaćkał... To znaczy - nie przypalił, bo płaszcz ma, ale nabył takiego czerwonawo-brunatnego koloru. Od razu uprzedzam sugestie, że to rdza - bo nią nie jest
Nie śmierdzi i w sumie wydaje się, że nie szkodzi jakoś specjalnie. Ale drażni moje poczucie estetyki...
Czym to wyczyścić? Kretem? Kwaskiem? Sodą?
Czytałam post, ale trochę zjechał na poboczne tematy i w końcu nie wiem, co najlepiej się sprawdza
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 24 lis 2023, 17:01
autor: leon24_36
@kamilasta, na drugiej stronie @Doody przedstawił swój sposób, którego i ja użyłem ostatnio i mogę go polecić. Ale weź sobie proszę do serca zalecenia o mega ostrożności przy pracy z ługiem
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 24 lis 2023, 18:26
autor: marian.naworski
W płaszczu przywary tez się zdarzają, zawsze na koniec sezonu owocowego pełen zbiornik wody 60l plus 1kg Naoh , podgrzewam do 80st i zostawiam na dzień lub dwa . Później dobrze opłukać i zneutralizować kwaskiem cytrynowym. Zbiornik jak nowy.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 24 lis 2023, 19:00
autor: Doody
Kamila, przeczytaj mój sposób z 2 strony. Działa idealnie.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 24 lis 2023, 19:08
autor: jakis1234
To ja dorzucę swoje trzy grosze.
Biorę zbiornik do łazienki, wlewam wodę i...., no właśnie.
Pierwsze czyszczenie zbiornika sodą kaustyczną (w internecie kupisz za niewielkie pieniądze), zrobiłem wsypując sodę do gorącej wody, ufff, niezły gejzer powstał.
A do tego dosyć długie wietrzenie łazienki.
Teraz robię inaczej, nalewam zimną wodę, dodaję sodę (kilogram na zbiornik 50 l *- może to za dużo) i dopiero wtedy podgrzewam wodę do tych 85-90 stopni.
Zostawiam na minimum noc. Potem płukanie i neutralizacja kwaskiem. Zbiornik jak nowo zakupiony.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 24 lis 2023, 19:33
autor: rozrywek
Przypomnę bo może ktoś nie doczytać.
Sejtfi ferst.
Jak ktoś chętny użyć sody kaustycznej, można. ALE WYDUPIAMY Z POMIESZCZENIA NATYCHMIAST.
Opary mogą ci zrobić z płuc jesień średniowiecza.
Potem płuczemy to wielokrotnie.
Z naciskiem na wielokrotnie.
I to gorącą wodą.
W każdym razie na pewno nie w granulkach. W płynie jak już coś.
Po co ja to piszę?. Bezpieczeństwo to podstawa.
Jakiś1234 ma tu absolutną rację.
Gejzer powstaje potężny.
Zwyczajnie z chemią trzeba niesamowicie uważać. Pozdrawiam. Rozrywek.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 24 lis 2023, 20:05
autor: jakis1234
O! A to ciekawe.
Dlaczego w płynie?
Czym się różni od granulek?
Rozwiń.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 24 lis 2023, 20:39
autor: kamilasta
Czyli jednak soda.
Dziękuję Panowie za podpowiedzi
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 24 lis 2023, 20:45
autor: rozrywek
Rozwijam Grzesiu..
Ponieważ aczkolwiek żec biorąc, nie wszystkie granulki potrafią się rozpuścić i pozostaną w danym zbiorniku.
Nasyp proszę granulek do zlewu. Wlej wrzącej wody. Zobaczysz jak odkręcisz dół syfonu od zlewu.
Nie dość że popaliło wszystkie rury to jeszcze tam nie do końca się wszystko rozpuściło.
Tak właśnie działa kaustyczna..
Dlatego lepiej w płynie.
Masz pewność że nic nie zostanie.
Poza tym ...bierzemy codziennie prysznic. A nawet kompiąc się wannie zużywamy tyle wody że szok. Prawda?.
A szkoda wody aby to porządnie wypłukać. Durne co?.
A przecież to co pijesz jest ważniejsze czy się porządnie wykompiesz.
Dobra. Nie wszystkie granulki się rozpuszczają. Potrafią się zbić w kupę. To wszystko zależy ile ich się wsypie.
Dlatego zalecimy zarąbiaszczą ostrożność.
Wsypiesz całą zawartość opakowania i wlejesz tylko jeden czajnik wody to się zbryli.
O wiele lepiej jest czyścić regularnie. Ale z mniejszą dawką.
Dlatego uczulam innych. Przegniesz za bardzo z chemią to jesteś martwy.
Używaj kreta raz w tygodniu profilaktycznie. I tak myjesz naczynia codziennie? Tak?
Także dlatego w płynie jest lepszy.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 24 lis 2023, 20:48
autor: Kòpôcz
Skończ, proszę... Już pisałeś te dyrdymały o pogiętych rurach. Ale mam rozwiązanie Twojego problemy zbrylonego NaOH (niewazne czy w granulkach, czy płatkach) - nie zapomnij, że żeby był roztwór, to jeszcze trzeba dolać wody.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 24 lis 2023, 21:08
autor: drgranatt
kamilasta pisze: ↑piątek, 24 lis 2023, 16:46
Trochę odkopię temat.
Zbiornik mi się zapaćkał... To znaczy - nie przypalił, bo płaszcz ma, ale nabył takiego czerwonawo-brunatnego koloru. Od razu uprzedzam sugestie, że to rdza - bo nią nie jest
Soda kaustyczna zrobi robotę.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: piątek, 24 lis 2023, 21:19
autor: rozrywek
Kopacz.
Napisałem że nalać wrzącej wody i uciekać. Poczekać aż to wszystko zniknie. To nie są dyrdymały. To życie i bezpieczeństwo.
Co takiego złego napisałem? Że przestrzegam kogoś przed zagrożeniem zatrucia?
Nie uważam że robię coś złego
Przestrzegam tylko aby uważać.
Wchodzimy na wyższy poziom.
To nie jest płyń ludwik do zmywania garów.
Także proszę...nie bagatelizuj tego.
Niech inni ocenią co wdychają.
Ja mam metodę swoją. Wlewam kreta, garnek wrzącej wody i wydupiam natychmiast. Nie pozwalając tam nikomu wejść.
Mowa jest o bezpieczeństwie.
Także proszę cię najbardziej uprzejmie jak potrafię.
Nie róbmy sobie jaj z ludzkiego życia.
Dbajmy wszy razem o nasze bezpieczeństwo. Dobrze?.
Ps: Stopionych rur plastikowych parę w życiu widziałem.
Ten post nie jest centralnie do ciebie, ponieważ nie zamierzam cię atakować.
Jest ku przestrodze. Uważajmy z ostrą chemią.
Czy to jest zasada. Czy kwas. Czy nawet chlor. Uważajmy.
Bardzo Uważajmy.
Dziękuję za uwagę i serdecznie pozdrawiam.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: poniedziałek, 18 gru 2023, 23:45
autor: stuf
Jestem po w sumie 7h czyszczenia zbiornika 50 litrów i na usta cisną mi się z lekka ku€^ !!
40 litrów nagrzane do 72 st. Wpakowałem 700 gram kaustycznej 99%rozpuszczonej w 7 litrach 50 st. Po 2 h zlewałem do garnka 3 litry, na indukcji podgrzewalem do niemalże 100 st i z powrotem do kega.. i tak 20 razy aż temp podskoczyła do 75 w zbiorniku..
Po 4 h trzymania roztworu płukanie.
Przed:
IMG_20231218_113822.jpg
I po:
IMG_20231218_233057.jpg
Co źle zrobiłem? Za krótko trzymane?
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 19 gru 2023, 08:42
autor: marian.naworski
Nie wiem czemu tak kombinowałeś z tym grzaniem, trzeba było wlać wodę wsypać sodę i grzać normalnie grzałka w kegu . Patrząc na zdjęcie to krótko trzymałeś, taki nalot to i kilka dni może zejść . Ale 24h to minimum .
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 19 gru 2023, 09:00
autor: stuf
Jak wsypalem sodę nie rozpuściła się i sam środek kega się oczyścił (spływ). Nie grzałem grzałką bo inni koledzy odradzali...
Nabazgrane w Tapatalk.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 19 gru 2023, 09:17
autor: dynio
Ja normalnie wlewam zimna wodę, rozgrzewam grzałkami do 60°, dodaję rozpuszczoną wcześniej sodę w 5L zimnej wody i włączam grzałki aż do 95° i zostawiam na noc. Rano keg jest czyściutki...
Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 19 gru 2023, 09:31
autor: drgranatt
Soda kaustyczna potrzebuje czasu tak około 24 h.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 19 gru 2023, 10:51
autor: stuf
Kurczę.. kierowałem się zamieszczonymi tu wypowiedziami...
24 h - bałem się o uszczelki grzałek
Grzanie w trakcie - bałem się o grzałki
Nabazgrane w Tapatalk.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 19 gru 2023, 10:55
autor: Doody
A dlaczego nie chciałeś postąpić wg mojego opisu w tym wątku? Kegowi, który wydawał się nie do wyczyszczenia przywróciłem "ustawienia fabryczne" . Masz wszystko krok po kroku, sprawdzone w praktyce.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 19 gru 2023, 11:55
autor: stuf
@Doody no wydaję mi się że tak zrobiłem oprócz tego że 700 gram i 4 h
Nabazgrane w Tapatalk.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 19 gru 2023, 12:47
autor: zask
Nie jest to remedium na zanieczyszczony zbiornik np przez przypalenie a dobra praktyka która pozwala mi zachować wnętrze zbiornika w nie nagannym stanie. Po wygotowaniu surówki na gotowo w zbiorniku zostaje gorąca woda odwarowa. Wsypuję do niej torebkę sody spożywczej i zostawiam na noc. Rano wystarczy wylać i przepłukać zbiornik. Dodatkowo jak zbiornik ma stać nie używany zawsze wlewam do niego około 200ml z płukania OLMa. Dzięki temu jest sterylny przez okres bezczynności i tym sposobem nigdy nie miałem z nim problemu.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 19 gru 2023, 14:30
autor: Doody
stuf pisze: ↑wtorek, 19 gru 2023, 11:55
@Doody no wydaję mi się że tak zrobiłem oprócz tego że 700 gram i 4 h
Może z NaOH było coś nie tak. Ja rozpuszczałem wstępnie sodę w wiaderku (opis) a w kegu grzałem sama wodę. Potem połączyłem płyny.
Re: Czyszczenie kotła, kega bez płaszcza
: wtorek, 19 gru 2023, 15:11
autor: stuf
@Doody tak też i ja uczyniłem i to właśnie niepowodzenie mnie... zdenerwowało
No nic.. następnym razem zrobię jak koledzy wyżej radzą
Nabazgrane w Tapatalk.