Alkohole-Domowe.com

Witam
Jestem na etapie budowy kolumny aabratek z rury 60,3 i do podgrzewania keg 30l chce dać 2 grzałki 2kw ale pod kegiem. Grzałki mam z piekarnika, jedna przez regulator będzie pracować ciagle a druga będzie odłączana po zagrzanie. Grzałki są oddalone od dna keg o 6mm ( aluminiowe dystanse) i nie wiem czy to będzie dobrze działało.? Dodatkowo keg i grzałki będą zakryte wełna z folia Alu(tez z piekarnika).

Strasznie mały transfer energii, grzałki będą bardzo gorące a keg będzie się grzał powoli.

Lepiej stosować sprawdzone metody, grzałka wewnątrz kega lub płaszcz wodny/olejowy.

REM80 pisze:chce dać 2 grzałki 2kw ale pod kegiem.

A dlaczego chcesz zastosować takie rozwiązanie?

-

Cholernie nieefektywne a w dodatku niebezpieczne rozwiązanie
To, że masz grzałki z odzysku, nie znaczy, że musisz bawić się w pomysłowego Dobromira. Złożę się o co chcesz, że w takim rozwiązaniu jak proponujesz, nawet tymi dwoma grzałkami nie zagotujesz wsadu w kegu, albo będzie to trwało dobrych kilka godzin

Chcę tak zrobić żeby nie dziurawić keg 30l pod grzałkę. Mam zamiar kupić keg 50l a 30l sprzedać.

To bez sensu... Rób po ludzku - sprzedasz nie keg 30l a 30l kocioł - albo teraz sprzedaj 30 i kup 50 i tam rób normalnie. A jak już się zawziąłeś w sobie, że tylko i koniecznie najpierw keg 30l i nie będziesz w nim wiercił otworów (a termometr... spust...) to grzej na gazie lub w kąpieli wodnej.

Już to mam zmontowane w przyszłym tyg próba, jak nie wypali to robię grzałki w środku

A mnie się ten pomysł podoba . Ciekawe jak będziesz długo grzał
Żebyś miał porównanie to powiem że ja wsad 25l grzeję około 40min. do około 91stopni.
Czekam na opis eksperymentu.
Pozdrawiam Góral

Moim zdaniem porywasz się z motyką na słońce. Raz że niebezpieczne, dwa będziesz gotował kega dzień i noc, a po trzecie prąd jest drogi, a po nowym roku ma być jeszcze gorzej. Zrób raz a dobrze.

W czym jest bardziej niebezpieczne od grzałek w kegu?
Taki pomysł o ile zda egzamin pozwoli wyeliminować po modyfikacji płaszcz wodny
Pozdrawiam Góral

Jakiś czas temu założyłem podobny temat tylko zasada była troszkę inna, mianowicie zaspawany dół kega i grzałka w oleju transformatorowym:) grzanie-posrednie-plaszcz-t21024.html

A co do grzania grzałką z piekarnika to https://www.piwo.org/forums/topic/4727- ... od-kegiem/ za wiele tutaj niema ale można temat uaktywnić.
A czym się różni grzanie na gazie od grzania takimi grzałkami pod względem niebezpieczeństwa??

W czym jest niebezpieczne a no np: pęka szybkozłączka z węża od wody chłodzącej i zaczyna ściekać po kegu jak to miało miejscu u mnie. Jako że mam grzałki w kegu nic się nie stało. Co by było gdyby woda wpadła na grzałki od piekarnika nie wiem i nie chcę wiedzieć.

No jak to co? zapaliłoby się, tak samo przy gazie, czy też maszynce elektrycznej. Czyli gaz=grzałki od piekarnika.
Ale dostrzęgam jedną przewagę takich grzałek. Mianowicie można zainstalować, zabezpieczenie w głowicy i problem zaniku wody niwelujemy.
Ewentualnie można zabudować taką grzałkę kawałkiem blachy od spodu i nic się nie dostanie na grzałkę.

Ale to są tylko moje pomysły, jak się sprawdzi to nie wiem:)

@Nowacky Woda Ci się zapali od kontaktu z grzałką/gazem?

@mtx ja myślałem o oparach alkoholowych a nie o wodzie:)

A PETER29 o wodzie i to na jego post odpowiadałeś.

PETER29 pisze:Co by było gdyby woda wpadła na grzałki od piekarnika nie wiem i nie chcę wiedzieć.

Wystarczy dokładnie czytać co jest napisane

Faktycznie szybko czytałem i zrozumiałem że destylat będzie ściekał a nie woda. Mój błąd:)

Jeśli keg będzie uziemiony i zabezpieczenie różnicowe sprawne, dodatkowo końcówki zasilikonowane to woda nie jest problemem Problemem moze być spływający destylat, ale grzałki są schowane za kołnierzem keg

Próby z grzałkami okazały się częściowo niewypałem, mieliście rację. Buduje grzałki w kegu.
Problem jaki się pojawił to bardzo duża temperatura w około grzałek, co skutkowało przypaleniem foli i wełny. Ten sposób podgrzewania przyda mi się na gęste zaciery tylko muszę ujarzmić to ciepło
A to zdjęcia z grzałek

No cóż, dla jednych pewne rzeczy są oczywiste, dla innych wątpliwe, a jeszcze inni nie uwierzą, dopóki sami nie sprawdzą. Są też tacy, co boją się sprawdzić z obawy o zaznanie porażki. Jak widać postęp jest między innymi wynikiem popełnianych błędów.

Nie do końca ten pomysł jest zły. Angielski producent Turbo 500 właśnie dał w ten sposób grzałkę, pod dnem zbiornika. Wsad 30L z temperatury ~20 stopni jest gotowy w godzinę z małym hakiem. Jak będę miał wolną chwilę to wrzucę zdjęcia.
Jednak znalazłem bez robienia zdjęć

https://youtu.be/maKxHLREx5k?t=58

No, tylko porównaj rodzaj tych grzałek, w przypadku który pokazujesz są grzałki jak w czajniku elektrycznym z płaskim metalowym dnem, a autor użył grzałki z piekarnika które inaczej rozprowadzają ciepło.

A ja mam.pomysl jak wykorzystać taką grzałkę.
Ułożyć ją na dnie kega i potem zalać roztopionym aluminium (660°C) lub cynkiem (420°C), konstrukcja przypominała by większość garnków z podwójnym (a właściwie potrójnym) dnem.

Może coś takiego?

https://m.pl.aliexpress.com/item/327106 ... sitedetail

+ jedna na obwodzie

https://www.aliexpress.com/item/4000241 ... b201603_53

Podejrzewam, że ceny można znaleźć lepsze, to tylko pierwsze z brzegu

Twoj problem polega na tym, że zastosowałeś grzałkę od termoobiegu piekarnika. Taka grzałka musi być intensywnie chłodzona przepływającym powietrzem (w piekarniku - wentylator). Wiem to, ponieważ zastosowałem taką grzałkę w mojej wędzarni. Gdy pracowała z wentylatorem wszystko było ok. Kiedy wyłączyłem wentylator (bo mięso się za bardzo przesuszało), grzałka zaświeciła się tak jak u Ciebie, a po potem dostojnie się spaliła. Grzałki dolne lub górne pracują bez nadmuchu powietrza i dają radę.
Uważam pomysł grzania dna kega przez warstwę niewielką powietrza za niezły (dla gęstych wsadów). Termodynamika mówi, że ciepło nie znika. Jeżeli dobrze się zaizoluje cieplnie dolną część grzałek (oczywiście nie od strony kega), to wytworzona w grzałce energia cieplna E=Q=U*I*t wlezie w końcu do cieczy. Część z niej wylezie oczywiście przez izolację dając straty, ale przy gotowaniu na gazie tych strat jest dużo więcej.
pozdrawiam
Waldek.

Chcesz dać wentylator i grzałkę pod kega i następnie wszystko szczelnie zaizolować?

Czytanie ze zrozumieniem jest jednak sztuką.
Napisałem, że użyta grzałka może pracować tylko przy silnym przepływie powietrza tak jak w termoobiegu.
Producenci grzałek podają taki parametr jak moc obciążenia grzałki, który zależy od medium chłodzącego i jego prędkości przepływu.
Tłumaczę: w poście napisałem, że grzałka do termoobiegu bez wentylatora się nie nadaję, a nie, że chcę pakować wentylator pod keg. Napisałem też, że są inne grzałki w piekarniku (górna i dolna), które nadawały by się ze względu na obciążenie cieplne przy mało ruchomym powietrzu gdyby nie były takie duże.
Istnieją grzałki, które można dobrać dla odpowiedniego obciążenia cieplnego i jednocześnie elastyczne, pozwalające się kształtować. Wystarczy zagooglać.

Kolego stefunk. Twoje pytanie przeczytałem kilka razy od każdej strony i nawet zrobiłem rozbiór gramatyczny tego zdania szukając jakiegoś podtekstu. Nie znalazłem nic. Musisz mieć bardzo niskie mniemanie o mojej inteligencji.

Mój post nie był być podręcznikiem nauki stosowania grzałek (to można znaleźć w katalogach), a zwróceniem uwagi na istotą problemu. Jeżeli ktoś czegoś nie zrozumiał, to wystarczy zapytać nie szukając sensacji.
Pozdrawiam
Waldek

@_Waldemor jasne wyrażanie się również. Nie napisałeś ostatecznie którą grzałkę chciałbyś umieścić pod kegiem, tylko "Uważam pomysł grzania dna kega przez warstwę niewielką powietrza za niezły", co można różnie zinterpretować, więc po prostu chciałem się upewnić. Nie znam Cię, jesteś anonimowym człowiekiem z internetu, jeżeli zwykłe pytanie uważasz za atak na Twoją inteligencję to chyba jesteś trochę przewrażliwiony.

Przeglądając alternatywy dla płaszcza, przypadkiem zobaczyłem grzałki przepływowe i w mojej głowie pojawił się nowy pomysł, czy ktoś próbował ogrzewać kega chłodnicą z zamkniętym obiegiem gorącej wody?

Wodę w ruch mogłaby wprawiać np. taka pompa:

https://allegro.pl/oferta/pompa-pompka- ... 8787783180

I do tego wspomniana grzałka.

Pomysł nie jest nowy, piwowarzy stosują to jako cyrkulacyjny system zacierania RIMS oraz HERMS.
A co do pompki, to nie wiem, czy wytrzyma kilka godzin przy temperaturze 100°C

@Pablito domyślam się, że nie odkryłem nic nowego, zastanawiam się tylko czy ktoś próbował to zaadaptować do destylacji. Pompa to tylko przykład, można zobaczyć jakieś od centralnego ogrzewania, pralki itd.

Przy pozostawieniu standardowego wlewu raczej nie możliwe włożyć spiralę. A rozcinać keg, by włożyć spiralę i powtórnie zespawać to koszty podobne do wykonania płaszcza.

Nie wiem czy taka sama, odpada Ci koszt drugiego kega, oleju. Dodatkowo nie zwiększa się wysokość i dochodzi dużo mniej kilogramów.

Ale spada objętość kotła.
Trzeba by policzyć powierzchnię spirali grzewczej i porównać z powierzchnią dna kega.

No dobra, przyznaję, że umieszczenia grzałki pod kegiem powinno być prostsze.

https://egrzalki.pl/pl/p/Grzalka-do-pie ... W-230V/781 - egrzałki poradziły użycie żaroodpornej, np. takiej (miejscowo temperatura może dochodzić do 470 stopni)


i teraz pytanie, czy mogę ją zamontować w dolnym rancie i postawić kega na wełnie + zaizolować boki, czy trzeba bardziej się postarać?

Przeglądając powyższy link zauważyłem, że są również dostępne grzałki "miękkie" do ułożenia sobie odpowiedniego kształtu. Wprawdzie napisane jest, że służy do ogrzewania powietrza i prawdopodobnie również jest nim chłodzone to w pewnej konfiguracji keg również mógłby je chłodzić.
Wyobraźmy sobie dwie takie grzałki połączone szeregowo i owinięte dookoła dolnej części. Wsad grzejemy praktycznie w temperaturach 85-100*C powinna być to wystarczająca temperatura by schłodzić grzałki.

https://egrzalki.pl/pl/p/Grzalka-prosta ... 1610mm/369

Są płaskie elementy grzejne download/file.php?id=16396 .Kupiłem kiedyś taki kociołek na złomie(był używany do gotowania obrusów i t.p. w kościele ewangelickim), 10 galonów pojemności,3800W. Działał dopóki go trochę nie przegrzałem(zostało chyba 1800W). Później przekazany w ręce kolegi z rurą miedzianą fi42. Wtedy szukałem takich elementów na e....
i widziałem różnej mocy od chyba 200W do 1000. Cenowo chyba nieopłacalne w stosunku do grzałek-1000W coś pomiędzy 40-50zł. tyle, że nie ma dziury w kegu(jak chciał autor tematu) ale dochodzi problem mocowania. W oryginale ,jak widać na obrazku, zgrzane śruby mocujące do dna i elementy grzejne przyciśnięte nakładkami.