Strona 1 z 1

Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: poniedziałek, 24 sie 2015, 20:19
autor: radius
Czołem koledzy.
Jako, że jestem smakoszem trunków zbożowych, poszperałem trochę po sieci aby i wam przybliżyć potrzebne (czasem nie ;) ) wiadomości o produkcji burbonu.
Nieraz ludzie pytają o dokładny przepis na Burbon. Niektóre gorzelnie utrzymują w tajemnicy receptury rodzinne. Czemu nie? Są ich własnością opracowaną przez lata. Jednak większych różnic w przepisach nie ma. Ale przepis jest tylko jednym z wielu elementów układanki przy produkcji bourbonu i żytniej whisky. Przepis jest bardzo ważny, ale równie ważne jest to, jakiego szczepu drożdży się używa? Jak wysokoprocentowy destylat się beczkuje? Gdzie i w jakich warunkach beczki z destylatem leżakują? Jak długo? To są podstawowe sprawy.
Jednak wszystkie burbony wytwarzane są wg trzech ogólnych przepisów. Burbon tradycyjny, Burbon z wysoką zawartością żyta i burbon z wysoką zawartością pszenicy. Jest jeszcze przepis na zwykłą whisky żytnią. Głównym składnikiem bubonów jest kukurydza, czyli to, co nadaje bourbonowi charakterystyczny smak i zapewnia najwyższą wydajność alkoholu ze wszystkich ziaren. Czysty destylat z kukurydzy ma najbardziej intensywny smak i jest rozpowszechniony i znany jako White Dog. Po dłuższym okresie kukurydza staje się bardziej neutralna i nadaje się głównie do domieszek aby nadać słodyczy do gotowego produktu. Jęczmień – jako słód, używany głównie dla jego aktywności enzymatycznej. Jęczmień wnosi niewielki wkład w smaki burbonu. Z podstawowych to słodowe i czekoladowe nuty. Żyto i pszenica - przyczyniają się w największym stopniu do smaku dojrzałego bourbonu. Są one określane jako "dodatkowe" ziarna. Z innych zbóż może być używany również owies lub ryż, ale tylko te dwa rodzaje wymienione wcześniejsą używane jako dominujące. Żyto jest najchętniej używane przez gorzelników, dla aromatów jakie wnosi do destylatu, a są to nuty pieprzu, gałki muszkatołowej, goździków, cynamonu i wszystkie one są zintensyfikowane podczas procesu starzenia.
Bourbon Tradycyjny to 70-80% kukurydzy a reszta to żyto i jęczmień. Bourbon może mieć do 100% kukurydzy, ale kukurydza staje się neutralna w czasie starzenia i utrzymuje się tylko słodycz, więc dla lepszego smaku dodaje się ziarno żyta i oczywiście jęczmień do konwersji skrobi w cukier.
Bourbon Żytni to co najmniej 18% żyta, plus taka sama ilość słodu jęczmiennego jak w Burbonie tradycyjnym (ok. 10%) Taki bourbon będzie mniej słodki i bardziej ostry.
Bourbon Pszeniczny to 70-80% kukurydzy , podobnie jak w tradycyjnym, ale zamiast żyta używa się pszenicy. Pszenica podbija słodycz kukurydzy, a cukry w beczkach bardziej się uwidoczniają. Taki Burbon będzie na języku „miękki”, delikatny i słodki. Burbon pszeniczny jest słodszy w degustacji ale nie dlatego, że ziarno jest słodsze. Pszenica nie jest tak bogata jak żyto co pozwala bardziej uwypuklić się słodyczy z kukurydzy i nutom waniliowym.
Przepis jest duszą burbonu a beczka i starzenie zapewnia różne smaki, w zależności od tego jak długo i jak jest przechowywana. Starzenie w beczkach jest odpowiedzialne za 50% do 75% ostatecznego smaku bourbonu. Najbardziej uwypuklają się w procesie starzenia nuty waniliowe. Istnieje sześć różnych stopni „uwaniliowienia” jakie można uzyskać z beczki. I zajmuje to dobre sześć lat, aby wydobyć je wszystkie z beczki. Więc młodsze bourbony nie będą miały tak wyraźnych nut waniliowych. Pozostałe nuty zapachowo-smakowe uzyskiwane z beczek to klon, karmel, imbir, goździki, toffi, cynamon, owoce i orzechy prażone.
Whisky żytnia to 51-100% żyta. Tradycyjny standard branżowy obejmuje zazwyczaj mieszankę kukurydza/jęczmień jak na tradycyjny bourbon, ale większość ziarna to żyto zamiast kukurydzy. Whisky żytnia może zawierać do 100% żyta, ale niektórzy gorzelnicy twierdzą, że należy mieć co najmniej 6% lub więcej słodu jęczmiennego w celu zapewnienia konwersji skrobi do cukrów. W przeciwnym razie, trzeba stosować dodatkowe enzymy.
Te whisky żytnie, które są w 100% z żyta zazwyczaj pochodzą z Kanady.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: poniedziałek, 24 sie 2015, 21:25
autor: Władek.
radius pisze:Czołem koledzy.
Jako, że jestem smakoszem trunków zbożowych, poszperałem trochę po sieci aby i wam przybliżyć potrzebne (czasem nie ;) ) wiadomości o produkcji burbonu.
Potrzebne,potrzebne, dawaj tego więcej :klaszcze:

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: poniedziałek, 24 sie 2015, 22:13
autor: darekint
Super, bardzo ciekawe, zwłaszcza jakie smaki wprowadzają poszczególne zboża. :ok:

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 25 sie 2015, 21:18
autor: robroyx
Super temat, dzięki!

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: niedziela, 30 sie 2015, 00:26
autor: szery
Dzięki radius, bardzo dużo ciekawych informacji. Pozdrawiam z SS.

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: niedziela, 30 sie 2015, 21:47
autor: seneka
No właśnie z tego miejsca apeluję do kolegi GrOOObego:-) co z dalszą częścią przewodnika pdf o domowej produkcji burbona?:-) Może w okresie wakacyjnym uda mi się zmobilizować kolegę :-) Rzecz została by dla potomnych

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 13 paź 2015, 14:09
autor: klepa
Info radiusa (wydaje mi się, że) pochodzi ze strony Bernie Lubbersa. Ponieżej tekst innego pasjonata. Darujcie tłumaczenie - idzie przecież o istotę i ducha tekstu ;)
Destylacja: Jak robią to wielcy, np. Jim Beam
Wpadłem na to oglądając film dokumentalny o Jacku Danielsie, a w zeszłym tygodniu ponownie w trakcie zwiedzania Buffalo Trace i Jim Beam w Kentucky: wielcy stosują destylację ciągłą. Zauważmy, że używają kolumn z kwasówki, ale wcale nie o to chodzi. Więc o co? – Oni nie oddzielają przegonów i pogonów, a przynajmniej nie w tradycyjny sposób.
Przy czym nie chodzi i o to, że przy destylacji ciągłej takie cięcia są niemożliwe. Rzecz w tym, że oni g* wiedzą o przedgonach i pogonach! Twierdzę tak, bo gdyśmy zwiedzali te destylarnie, mieliśmy okazję pogadać z ich „mistrzami” destylacji. Pytałem, jak przy tej metodzie są w stanie przeprowadzać cięcia przed- i pogonów. Jeden z nich spojrzał na mnie lekko zbaraniały, nie bardzo nawet rozumiejąc, co te słowa znaczą. Kiedy więc mu wyjaśniłem, odrzekł, że oni oddzielają je niby jeszcze w trakcie fermentacji. Drugi też był lekko osłupiały, ale po pewnym wahaniu i namyśle powiedział mniej więcej coś takiego: „Aaa… To jest ten taki ten, co oni to robią w laboratorium…”
Po prostu – obaj „mistrzowie” destylacji nie mieli bladego pojęcia, o co mi chodzi. A ja? O co chodziło im? Na początku myślałem, że może po prostu bardzo dokładnie pilnują warunków fermentacji, żeby zminimalizować ilość przed- i pogonów. I tak rzeczywiście jest, bo szczególnie pilnują chłodzenia zacieru. A potem leją wszystko w beczki bez żadnych cięć i nich czas zrobi resztę. Pomyślałem, że pogony, a przynajmniej ich część, wyłapie warstwa węgla w beczce. Z kolei część przedgonów, w ciągu iluś tam lat kontaktu z tlenem, zamieni się w etanol.

Nie tak się to jednak dzieje, bo w rzeczywistości to oni te głowy i ogony jednak oddzielają. Wpadłem na to, bo w obu tych wielkich destylarniach stosuje się do pracy kombinację dwóch kolumn do destylacji ciągłej. Jedna większa, druga mniejsza ale pod względem technicznym obie bardzo do siebie podobne. Pierwsza służy do odpędu alkoholu z zacieru, co ma na celu: 1. Pozbycie się resztek ziarna; 2. Zagęszczenie alkoholu. Wynikiem pierwszego cyklu (pamiętając oczywiście, że jest to proces ciągły i zacier wciąż napływa do kolumny) jest otrzymanie surówki o mocy około 67.5%. (…) Wyjaśnili mi, że tę surówką „leją” do drugiej kolumny i wychodzi destylat o mocy 72.5%.

Akurat! Jeśliby ponownie destylować surówkę o zawartości 67.5%, to drugi odpęd będzie miał znacznie więcej, niż 72.5%. (…) Tę różnicę wyjaśnić można tylko poprzez inny poziom stężenia surówki. Gdy tak nad tym rozmyślałem i połączyłem rzeczy, com je widział i słyszał, to sądzę, że robią to tak:
1. Faktycznie, poprzez odpowiedni nadzór nad fermentacją (pH, dunder, chłodzenie) wielkie destylarnie mogą ograniczyć ilość przed- i pogonów w zacierze,
2. Starzenie w beczkach pomaga w przetwarzaniu wyższych i niższych alkoholi w estry i trochę etanolu,
3. Mimo to cięcia przed- i pogonów… zachodzą pomiędzy pierwszą i drugą destylacją. Sądzę, że przeprowadzają „hydroseparację”. Najpierw odpędzają zacier do 67.5% Potem rozcieńczają surówkę do 17%, przez co przedgony opadają na dno, a pogony wypływają na wierzch pojemnika i środkową warstwę (ok. 2/3 pojemności) przetaczają do drugiej kolumny. Daje to mniej przed- i pogonów.
I sądzę, że robią jeszcze jeden myk. Analizują w laboratorium zawartość drugiego odpędu i dopasowują do tego, jaki powinien ten nowy odpęd być powinien. Za mało pogonów? No to trochę dodajemy. Mało frakcji przedgonowych? No to lu…
Sporo tu domysłów ale jakoś się układają. Taka procedura pozwalałaby wielkim destylarniom na masową produkcję poprzez utrzymanie destylacji ciągłej i jednoczesnym prowadzeniem cięć przed- i pogonów. Bez przerywania ciągłości procesu, jak to ma miejsce w mniejszych destylarniach. Wyjaśniałoby to jeszcze coś, co zadziwiło mnie podczas zwiedzania tych destylarni. Wydaje mi się, że Jim Beam tworzy ze 12 różnych whiskey z jednej tylko receptury. I kiedy o to zapytałem, odpowiedzieli, że różnica pomiędzy rodzajem A i rodzajem B zależy od umiejscowienia beczki w magazynie. W Buffalo Trace robią około 26 różnych produktów… z dwóch receptur. Wyjaśniają to również okresem starzenia i tym, gdzie beczka leży.
Myślę, że pierdzielą i tyle. Wiem, jak mógłbym stworzyć różne whiskey – poprzez dodanie większej lub mniejszej ilości przed- i pogonów. Mniejszej dla krótko starzonych, a więcej dla dłużej. Więcej pogonów, jeśli chcę otrzymać produkt z orzechowym charakterkiem. Więcej przedgonów, jeśli ma to być whiskey z nutkami owoców.
Autor może być znany cezaremu.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 13 paź 2015, 14:22
autor: lesgo58
klepa pisze: 1. Faktycznie, poprzez odpowiedni nadzór nad fermentacją (pH, dunder, chłodzenie) wielkie destylarnie mogą ograniczyć ilość przed- i pogonów w zacierze,
2. Starzenie w beczkach pomaga w przetwarzaniu wyższych i niższych alkoholi w estry i trochę etanolu,
3. Mimo to cięcia przed- i pogonów… zachodzą pomiędzy pierwszą i drugą destylacją. Sądzę, że przeprowadzają „hydroseparację”. Najpierw odpędzają zacier do 67.5% Potem rozcieńczają surówkę do 17%, przez co przedgony opadają na dno, a pogony wypływają na wierzch pojemnika i środkową warstwę (ok. 2/3 pojemności) przetaczają do drugiej kolumny. Daje to mniej przed- i pogonów.
I sądzę, że robią jeszcze jeden myk. Analizują w laboratorium zawartość drugiego odpędu i dopasowują do tego, jaki powinien ten nowy odpęd być powinien. Za mało pogonów? No to trochę dodajemy. Mało frakcji przedgonowych? No to lu…
To jest cała prawda o wielkich destylarniach. Myślę, że i mniejszych też. I nie ma w tym nic dziwnego. Taki sposób działania wymusza globalizm.
Cytat, który zapodał klepa dziwnym trafem pokrywa się z informacjami, które posiadam z bezpośredniego i pewnego źródła.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: środa, 14 paź 2015, 09:08
autor: radius
lesgo58 pisze:Cytat, który zapodał klepa dziwnym trafem pokrywa się z informacjami, które posiadam z bezpośredniego i pewnego źródła.
No, chyba nie z tym;
Sądzę, że przeprowadzają „hydroseparację”. Najpierw odpędzają zacier do 67.5% Potem rozcieńczają surówkę do 17%, przez co przedgony opadają na dno, a pogony wypływają na wierzch pojemnika i środkową warstwę (ok. 2/3 pojemności) przetaczają do drugiej kolumny.
bo dla mnie to kompletna bzdura :!:
Jak mogą mechanicznie rozdzielić się frakcje alkoholowe po dolaniu wody, skoro wszystkie (prawie*) składniki przed- jaki pogonów są w niej rozpuszczalne :o
Może jakiś praktykujący chemik mnie oświeci, bo może jednak nie mam racji :?: :smiech:

* Alkohole o niższych masach cząsteczkowych są cieczami o charakterystycznym zapachu, bezbarwnymi, mieszającymi się z wodą, początkowo bez ograniczeń (do C3), później coraz słabiej rozpuszczają się w wodzie (przy C8 rozpuszczalność praktycznie zanika).

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: środa, 14 paź 2015, 13:13
autor: rozrywek
Zaraz zaraz...
1. Czym jest przedgon, z jakich związków się składa jaki jest jego chemiczny skład?
2. Jaki wpływ na ilość wydzielanych związków uważanych za przedgon ma odpowiedni szczep drożdży?
3. Czego więcej a czego mniej wydzielają drożdże przy zastosowaniu innych warunków fermentacji?
4. Jaki wpływ na ilość wydzielanych związków uważanych za przedgon ma rodzaj fermentowanego materiału?
5. Czy destylacja ciągła, czasem nie ogranicza porywania pogonów do destylatu, oraz czy pogony nie są wylewane z wywarem zanim zdążą w ogóle odparować? A oddzielanie przedgonów następuje w drugiej kolumnie?
6. Czy pewna część niechcianych przez nas frakcji nie jest przypadkiem pożądana przez mistrzów destylacji?
7. Czy jest możliwe aby osobnik na takim stanowisku nie wiedział o podstawach destylacji i naciskał tylko przyciski na komputerze?
8. Czy taki mistrz zdradzi każdemu wchodzącemu najważniejsze dla destylarni tajniki wypracowane przez pokolenia, czy wzruszy ramionami i zrobi jedynie głupią minę?
9. Czy najbardziej nieprawdopodobne rozwiązanie czyli fakt że oni faktycznie nie oddzielają przedgonów i pogonów wchodzi w rachubę?
10. Czy odpowiednie starzenie, przechowywanie, tzw działka dla aniołów nie jest przypadkiem właśnie przedgonem, który ulotni się jako pierwszy, a reszta z duchem czasu złagodnieje i przemieni bestię w piękną?

Uff, ja to nie potrafię czegoś napisać jednym zdaniem? dekalog pytań wyszedł. Teraz by pasowało na to wszystko samemu odpowiedzieć i stać się prawdziwym Masterem.

To ja może poodpowiadam, oczywiście wszystkie odpowiedzi są wynikiem logicznych przemyśleń i są w trybie przypuszczającym, oczywiście gorąco namawiam do dalszej ożywionej dyskusji.

Także więc ja sobie myślę że:
1. Przedgon, związki się na niego składające mają się nijak do przedgonu z cukrówki.
2. Myślę że odpowiednie szczepy mają duże znaczenie.
3. Drożdże w zależności od warunków jakie im stworzymy mogą puszczać mniej brzydkich bąków, świeże kultury produkują etanol, zmęczone i umierające, robią jedynie agonalną kupę, długość prowadzenia fermentacji może mieć kluczowe znaczenie, w zacierze jest zbyt mało staruszków i umarlaków aby znacząco mogły mieć wpływ na smak i aromat, dla przykładu: my trzymamy nastaw do ostatniego ziarenka cukry, żyłujemy nasze nastawy i znęcamy się naszymi drożdżami, możliwe że oni tego po prostu nie robią. szybka krótka fermentacja i siup do kolumny destylacyjnej.
4. Tu jest właśnie światełko w tunelu, to co fermentujemy jest przecież podstawą nieprawdaż? fermentując ścierkę, cukier, kukurydzę, czy inne zboża otrzymujemy przecież coś innego.
5. Sądzę że w procesie destylacji ciągłej właśnie zachodzą takie procesy jak samoistne zablokowanie parowania pogonów, a przedgonowe frakcje są separowane przy drugim,finalnym odpędzie.
6 Przedgony są na stówę jakże pożądane, dla smaku, aromatu. Możliwe że nie wszystkie, niektóre z nich są usuwane, frakcje są cięte bardzo dokładnie, z różnych punktów odbioru, gdzie każdy punkt odbiera co innego.
7. Nie ma takiej opcji.
8. Na torturach nawet nie zdradzi, to jego życie, pasja i sens życia.
9. Również nie ma takiej opcji, powyższe odpowiedzi to wykluczają.
10. Oczywiście że ma to najważniejsze znaczenie, temperatura, wilgotność, czas, odpowiednia beczka, materiał do wykonania beczki. A nasza śliwowica z gryzącego śmierdziucha po dwóch latach nabiera pysznego smaku i łagodnieje. Przedgony jako najbardziej lotne uwalniają się jako pierwsze, także ludziom trunek a aniołom coś gorszego.

Reasumując, na finalny produkt składają się wszystkie czynniki, od rodzaju rozsypanego gówna na polu, poprzez zbiory, i tak dalej i tak dalej, aż do decyzji kiedy można beczkę odszpuntować.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: środa, 14 paź 2015, 14:10
autor: Szlumf
@ Rozrywek.
Coś czuję, że masz sporo racji.
Wniosek dla nas nasuwa mi się taki, że musimy sposób destylacji dostosować do planowanego sposobu przechowywania trunku. Szczęśliwi posiadacze beczek mogą a może nawet powinni niezbyt ostro ciąć przedgony. Chyba Ziemba12345 opisywał jak z kiepskiego destylatu winogronowego po dwóch latach w beczce (a może krócej - nie pamiętam) zrobił mu się przedni koniak.
A "dębiący" i "szklarze" ostrzej ciąć frakcje i koniecznie wietrzyć destylat a może przechowywać w niezamkniętych szczelnie butlach. Chyba Wawaldek11 pisał o okresowym wietrzeniu destylatów.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: środa, 14 paź 2015, 14:21
autor: lesgo58
radius pisze:[quote="lesgo58"
No, chyba nie z tym;
Sądzę, że przeprowadzają „hydroseparację”. Najpierw odpędzają zacier do 67.5% Potem rozcieńczają surówkę do 17%, przez co przedgony opadają na dno, a pogony wypływają na wierzch pojemnika i środkową warstwę (ok. 2/3 pojemności) przetaczają do drugiej kolumny.
Masz rację Radius. Hydroseparacja - nawet nie wiem co to jest i jak to się je.
Odnosiłem się głównie do części cytatu zakreślonego na czerwono. Bo przygotowanie wsadu to jest podstawa. Resztę można skomputeryzować. Wystarczy ciąć przedgon w tym samym miejscu( n-litrów na n-litrowy wsad). Chyba mi nie powiecie, że w dobie globalizacji w gorzelniach o zasięgu ogólnoświatowym istnieje jeszcze funkcja mastera, który organoleptycznie ocenia to co kapie. Czy proces jest skomputeryzowany - nie wiem. Ale wszystko wskazuje na to że tak. Skoro my jesteśmy w stanie zrobić podobnie i to w warunkach domowych...
Master ma rację bytu raczej w mikrogorzelniach. I tu się zgodzę z Rozrywkiem. Nigdy się nie dowiemy jak to jest naprawdę robione. Możemy się tylko domyślać. Bo diabeł tkwi w szczegółach. A to już jest tajemnica poszczególnych gorzelni. Ich siłą jest doświadczenie pokoleń.
My pod tym względem jesteśmy nadzy. Dopiero się uczymy.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: środa, 14 paź 2015, 14:39
autor: radius
@rozrywek, zaczynasz dzielić włos na czworo i zakręcać się jak g...no w betoniarce :mrgreen: (bez obrazy ;) )
A przecież z całych wcześniejszych wywodów istotne jest tylko jedno zdanie a propos przed- i pogonów.
poprzez odpowiedni nadzór nad fermentacją (pH, dunder, chłodzenie) wielkie destylarnie mogą ograniczyć ilość przed- i pogonów w zacierze,
Dodałbym do tego tylko jeszcze to, że destylarnie mają swój jeden, sprawdzony szczep drożdży, którego używają od lat i stałe dostawy jednorodnego surowca. Później już tylko odpowiedni nadzór nad procesem destylacji (sprawdzony i powtarzalny) i otrzymują to co nas, smakoszy trunków "nieczystych" cieszy najbardziej :D
Ot i cała filozofia :roll:

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: środa, 14 paź 2015, 18:28
autor: Lootzek
Hmmm, a odpowiedzią na to nie jest to że może korzystają z kolumny frakcjonującej? Z fizycznymi półkami, gdzie trunek jest odbierany "do spożycia" ze środkowej sekcji takiej kolumny. Załóżmy dla przykładu że jest tam 6 półek fizycznych, a destylat odbierają np. z zakresu od 3 do 5, tak by wydobyć pełnię aromatów, ale odrzucić najcięższe frakcje z półek 1 i 2, oraz najlżejsze z szóstej, najwyższej.
A co do żyłowania nastawu, sam mam pewne spostrzeżenie, tylko zupełny brak czasu by je sprawdzić.. :(
Jeśli ktoś byłby chętny i miał możliwość nastawić równocześnie dwa identyczne nastawy cukrowe, ale przedestylować je w odstępie kilkudniowym, chętnie rozwinę myśl.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: środa, 14 paź 2015, 19:12
autor: radius
@Lootzek, masz oczywiście rację, wystarczy zobaczyć wyposażenie destylarni czy mikrogorzelni, co nie deprecjonuje moich wcześniejszych wypowiedzi :ok:

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: środa, 14 paź 2015, 19:56
autor: lesgo58
Lootzek pisze:Załóżmy dla przykładu że jest tam 6 półek fizycznych, a destylat odbierają np. z zakresu od 3 do 5, tak by wydobyć pełnię aromatów, ale odrzucić najcięższe frakcje z półek 1 i 2, oraz najlżejsze z szóstej, najwyższej.
Tu nie ma co zakładać. Tak to jest robione. Odpęd na prostym sprzęcie np. alembik i surówka jest doczyszczana na półkowej. Ilość półek jest dobierana w zależności od rodzaju trunku.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: środa, 14 paź 2015, 20:57
autor: bohema.zaba
Lootzek pisze:Jeśli ktoś byłby chętny i miał możliwość nastawić równocześnie dwa identyczne nastawy cukrowe, ale przedestylować je w odstępie kilkudniowym, chętnie rozwinę myśl.
Jak to się ma do destylacji bourbona...

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: czwartek, 15 paź 2015, 02:07
autor: rozrywek
radius, oczywiście że bez obrazy, wiem co napisałem i wiem również dlaczego, ty jako ogólnie szanowana osobistość (przeze mnie również) liczyłem na większą chęć poznania odpowiedzi, zadałem 10 pytań, z czego 5 kluczowych. Poznanie odpowiedzi nawet na jedno z nich zbliża nas ku perfekcji, rozwija a nie cofa, nieprawdaż? Nie nie zakręciłem się jak w betoniarce cośtam, jedynie zauważam że skupiłeś się na moich przypuszczających odpowiedziach, zamiast samemu spróbować odpowiedzieć. A jak uważasz że to nie jest żadna filozofia...to zrób. Odpowiedz.

Szlumf...cholernie trudno dowieść czy mam rację czy się mylę. musielibyśmy dwa takie same destylaty przechowywać obok siebie, ale w innych pojemnikach. Ze szkłem problemu nie ma, ale drugi pojemnik, który jednocześnie oddycha , ale nie oddaje swoich aromatów do destylatu? naprawdę ciężka sprawa. Nie przychodzi mi do głowy żaden sensowny materiał mogący się nadawać.


Lootzek, cieszę się z zaciekawienia moimi odpowiedziami, do eksperymentów dorzuciłbym jeszcze zlewanie fermentującego nastawu, oczywiście w trakcie pełnej fermentacji, oczywiście również z zachowaniem beztlenowego środowiska w nowym pojemniku. Ciekawi mnie jak powstający osad wpływa na smak i zapach destylatu, czy zaśmierdza? czy nie ma różnicy, czy to zadziała?

Bohema.zaba. jak to się ma do destylacji bourbona? A czy ktoś z nas tutaj destylował nastaw..powiedzmy w połowie fermentacji? kiedy drożdże są w szczytowej formie, nic ich nie męczy, nie forsuje, to była jedna z moich odpowiedzi, na ile słuszna nie wiem. Ale wiem że BLG w cukrówce na poziomie 4 nas przeraża, i będziemy trzymać nastaw dotąd aż zejdzie na minus.. a ile to jest wagowo cukru powiedzmy 4 BLG w 30L nastawu? przy cenie cukru na poziomie powiedzmy 2zł/kg. to przelicz, a potem podaj w złotówkach kwotę ( w groszach dokładnie)

Nie każdy się z moimi teoriami zgadza, i w pewnym sensie bardzo dobrze, obalenie niesłusznej teorii też jest rozwojem, równie rozwojowe jak jej potwierdzenie, i nie w pewnym sensie a konkretnym: nic nas nie powinno nas blokować do chęci rozwijania i doskonalenia naszego hobby.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: czwartek, 15 paź 2015, 08:30
autor: radius
rozrywek pisze: ...wiem co napisałem i wiem również dlaczego[...], liczyłem na większą chęć poznania odpowiedzi, zadałem 10 pytań, z czego 5 kluczowych.
Jeszcze raz bez obrazy ;) ale zadajesz takie pytania jakbyś pierwszy raz o destylacji usłyszał. Odpowiedzi na nie są dawno znane, wystarczy trochę się wysilić, poszukać i poczytać.
Chcesz znać moje zdanie? Proszę bardzo :) Zgodnie twoją numeracją pytań:

1. Odsyłam choćby do "Gorzelnictwo i drożdżownictwo" Jarocińskiego i Jarosza
2. Rzecz również powszechnie znana. Jak myślisz, dlaczego w winiarstwie stosuje się tyle różnych szczepów drożdży?
3. Patrz punkt pierwszy.
4. Jak wyżej.
5. Odpowiedź Lootzka wyjaśnia sprawę.
6. Jest.
7. Nie jest możliwe.
8. Masz rację, nie zdradzi.
9. Destylarnie whisky, pracujące tylko na alembikach, nie stosują kolumn frakcjonujących. Resztę dopowiedz sobie sam.
10. Działka dla aniołów to nie tylko przedgon, w większości to destylat "właściwy" :)

Tyle ode mnie 8-)

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: czwartek, 15 paź 2015, 10:17
autor: bohema.zaba
rozrywek pisze:Bohema.zaba. jak to się ma do destylacji bourbona? A czy ktoś z nas tutaj destylował nastaw..powiedzmy w połowie fermentacji? kiedy drożdże są w szczytowej formie, nic ich nie męczy, nie forsuje, to była jedna z moich odpowiedzi, na ile słuszna nie wiem. Ale wiem że BLG w cukrówce na poziomie 4 nas przeraża, i będziemy trzymać nastaw dotąd aż zejdzie na minus.. a ile to jest wagowo cukru powiedzmy 4 BLG w 30L nastawu? przy cenie cukru na poziomie powiedzmy 2zł/kg. to przelicz, a potem podaj w złotówkach kwotę ( w groszach dokładnie)
Robiłem taki odpęd, prowadzony jak rektyfikacje, nastaw 6-8 BLG przy cukrówce totalny syf. Miedz w katalizatorze czarna, nie wiem czy po przerobieniu 200l z klarownego nastawu, który zszedł do -4BLG dał by taki rezultat. Trudno jest mi wyobrazić sobie puszczenie pracującej cukrówki metodą pot still jak zacier zbożowy. Dziwne że sam nie próbujesz, tylko czekasz aż ktoś zrobi to za Ciebie :klaszcze:

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: sobota, 17 paź 2015, 08:10
autor: radius
Dyskusję o hydroseparacji wydzieliłem i przeniosłem tutaj - http://alkohole-domowe.com/forum/prawda ... 13409.html

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: sobota, 17 paź 2015, 09:13
autor: Lootzek
bohema.zaba pisze: Jak to się ma do destylacji bourbona...
Już wyjaśniam. Nawiązałem do wspomnianej przez bodaj rozrywka, szybkiej, niepełnej fermentacji. Zdziwiły mnie twoje spostrzeżenia które opisałeś, bo ja uzyskałem rezultat zgoła odwrotny. W lato robiłem serię cukrówek, zawsze te same proporcje i drożdże, otoczenie fermentacji też podobne. Z pewnych powodów, mniejsza o nie, wg tego samego schematu: wtorek nastawienie, niedziela gotowanie. Przy czwartej z kolei, nastawiłem dwa dni później, nastaw zdążył przed destylacją zejść jedynie do 0 Blg. Puściłem na rurki to mleko i tu zdziwiłem się mocno, bo uzyskałem drastycznie mniejszą ilość przed i pogonu, do tego mniej "agresywnych" niż normalnie a i surówka po pierwszej rektyfikacji wyszła zaskakująco delikatna. Niestety nie mam chwilowo możliwości potwierdzenia tego w kontrolowany sposób - dwa równoległe nastawy, tylko z przesunięciem destylacji jednego z nich o te dwa dni.
Wiąże się to poniekąd też z opisanym przez Cezarego podejściem amerykańskich psotników, którzy doskonałe efekty uzyskują tyleż samą techniką destylacji (na prostym sprzęcie!) co szczególną uwagą poświęconą przygotowaniu nastawu i jego fermentacji.
Może faktycznie nie ma co żyłować nastawu do ostatniej cząsteczki cukru, za co drożdże odwdzięczą się za pracę w komfortowym środowisku delikatniejszym trunkiem.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: sobota, 17 paź 2015, 09:59
autor: bohema.zaba
Lootzek pisze:Wiąże się to poniekąd też z opisanym przez Cezarego podejściem amerykańskich psotników, którzy doskonałe efekty uzyskują tyleż samą techniką destylacji (na prostym sprzęcie!)
Czy jesteś pewien że Cezary opisuje podejście hamerykanów do cukrówki...
Bo z tego co zrozumiałem, odnosi się to destylacji bourbonu i odzysk etanolu z przedgonów i pogonów.

Poza tym, drożdże nie wytwarzają dla nas niechcianych frakcji pod koniec fermentacji, tylko wydzielają je cały czas, od początku do końca.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: sobota, 17 paź 2015, 10:38
autor: Lootzek
Oczywiście że nie opisywał ich podejścia do cukrówki, tylko do zbożówek. Sam zresztą użyłeś w jednym z postów wyżej cukrówki jako przykładu. Chodzi mi o analogię - wszak i tu i tu fermentowane są cukry. Oczywiście że produkty uboczne wytwarzane są cały czas, tylko czy w momencie kiedy w środowisku zaczyna brakować pokarmu, "zestresowane" jak to ktoś ładnie ujął, drożdże nie zaczynają tych produktów ubocznych wytwarzać więcej?
Idąc tym tropem: Rozważam czy destylując nastaw bądź zacier w odpowiednim momencie, dokładniej, kiedy w środowisku jest jeszcze cukier ale jest go już akceptowalnie mała z ekonomicznego punktu widzenia ilość, jesteśmy w stanie znacząco zmniejszyć zawartość niepożądanych frakcji w stosunku do uzyskanego etanolu.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: sobota, 17 paź 2015, 11:10
autor: bohema.zaba
Lootzek pisze:Sam zresztą użyłeś w jednym z postów wyżej cukrówki jako przykładu.
To była odpowiedz na Twój post o dwóch równoległych nastawach i przedestylowaniu ich w różnym okresie fermentacji.. Więc napisałem, o moich spostrzeżeniach.
Lootzek pisze:Chodzi mi o analogię - wszak i tu i tu fermentowane są cukry
Weź pod uwagę, że podczas rozkładu zboża enzymami, nie powstaje sacharoza, z którą to drożdże muszą tak ostro walczyć aby ją przerobić i przy okazji wydzielają mnóstwo smrodków. Nikt głupi nie wymyślił inwertorowania cukru białego, po to aby mieć więcej pracy przy robieniu nastawu. I tu wychodzi ta dbałość od początku, do produktu finalnego..


Szkoda że sprzedałem zbiornik z płaszczem, bo mogli byśmy zrobić takowe doświadczenie na zacierze i pot still-u. A cukrówką, szkoda tylko zaśmiecać temat.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: czwartek, 22 paź 2015, 07:24
autor: robroyx
Moim skromnym zdaniem wgłębianie się w sposoby amerykańskich destylerów tak do końca niema sensu.To co produkujemy jest naszą indywidualną specjalnością, próbujmy, eksperymentujmy aby nasz wyrób był dobry dla nas i naszych przyjaciół. Korzystajmy z doświadczeń innych ale nie ortodoksyjnie, to ma być nasz produkt. To nigdy nie będzie markowy trunek ale może być lepszy.
Pozdrawiam

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: piątek, 23 paź 2015, 16:08
autor: rozrywek
Pozwoliłem sobie wydzielić kawałek postu, czego zwyczajowo się nie czyni z postem bezpośrednio powyżej.
robroyx pisze: To nigdy nie będzie markowy trunek ale może być lepszy.
Bardzo mądre słowa, możliwe że nasze doświadczenia w trunkach typu Bourbon, whisky, whiskey, koniak nie są rewelacyjne, oraz nie posiadamy wielowiekowej tradycji w produkowaniu takowych, ale za to nasze trunki domowej roboty w większości są lepsze, gatunkowo, jakościowo, oraz smakowo. Nie sądzę aby ktokolwiek z nas z dumą i samozadowoleniem stawiał na stół i częstował przyjaciół, znajomych śmierdzącą berbeluchą.
A że u nas kukurydza nie rośnie na połaciach milionów hektarów, nie mamy klimatu słonecznej południowej Francji, ale jedynie stan wojenny i Milicję, to mimo tego udało nam się przetrwać, rozwinąć.
Nie musimy patrzeć zawsze na innych, a bo whisky...a co to niby jest? bimber, który poleżał w beczce, pędzony z kukurydzy której jest ogrom, ale co się dziwić, jak w Ameryce woda w butelce jest droższa od litra paliwa. Wielki hektolitrażowy biznes. Chińczycy mają ryż, francuzi winogron, włosi makaron, ameryka kukurydzę, a my zboża i ziemniaki, co kultura to inne trunki, dlaczego nasze ma być gorsze?
Popatrzmy na siebie, na nasze nalewki, na żurawinówkę, śliwowicę, żubrówkę, wiśniówke, na nasze destylaty smakowe, popatrzmy na nasze miody pitne. Dlaczego mamy się oglądać na innych i patrzeć jak w bóstwo? A dupa z tym, w większości przypadków nie mamy się czego wstydzić, a wyroby niektórych z nas postawione na koneserskim destylerskim stole zrobiły by zwyczajnie furorę.

Wracając do tematu...a właśnie że moja nalewka żurawinowa z odrobiną aronii, słodka, przepyszna i mocna jest MARKOWYM trunkiem.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: poniedziałek, 26 paź 2015, 17:00
autor: robroyx
Rozrywek na myśl o Twojej żurawinówce cieknie mi ślinka.Generalnie pędzę zbożówki,na prostyym sprzęcie,starając się dobrze wydzielić serce,i raczej nie korzystam z kolumny zp którą posiadam.Może jak zdecyduję się robić nalewki.Eksperymentuję z ziarnem wszelkiego rodzaju,z zacieraniem i bez.Jak dotychczas żyto z pszenicą jest dla mnie the best.pozdrawiam

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: poniedziałek, 26 paź 2015, 19:37
autor: Władek.
Jakie proporcje żyto/pszenica preferujesz.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: poniedziałek, 26 paź 2015, 20:27
autor: radius
Kurde blade, temat jest chyba o burbonie, ale może się mylę :D

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 27 paź 2015, 06:45
autor: robroyx
Sorki radius,moja wina że tutaj wkleiłem swój post ale to mój ulubiony temat.Władek,proporcje 2/1 dla żyta.pozdrawiam

Re: DOMOWA WHISKY - PRZEPISY

: sobota, 13 sty 2018, 12:29
autor: radius
Odświeżę trochę temat :)
Fajna stronka o burbonie z kalkulatorkiem składników i profilami smakowo zapachowymi :ok: - https://buffalotracedistillery.com/yourperfectbourbon/

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: niedziela, 14 sty 2018, 21:42
autor: rastro
Coś ta stronka nie lubi FF i Chrome, znaczy się tam gdzie można regulować żyto/kukurydza nie bardzo działa i nie bardzo się da pójść dalej. Szkoda.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: niedziela, 14 sty 2018, 22:07
autor: bartek7x2
Stronka jest uważana za niebezpieczną, trzeba ją odblokować po prawej stronie na pasku. Stronka fajna :D szkoda że na końcu wychodzi "Twój bourbon będzie gotowy w 2037 roku" :hammer: mimo wszystko dzięki radius

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 14 wrz 2021, 08:40
autor: Barchiel
Wracając do tematu "dużych destylarni" :
Skala produkcji :
- oni naprawdę mogą sobie pozwolić na badanie wszystkich składników od kuku które na 100% maja zlecone rolnikom z wyszczególnieniem gatunek/zakresy końcowe (jak nie spełnia zakresu to nie jest przyjmowane) plus kontrola fermentacji 10000 l to raczej ich wielkość.
- destylacja: oni kolumnę półkowa do destylacji ciągłej to maja tak ogarnięta (kontrolowane jest wszystko) ze przedgony to praktycznie pomijalne są, a pogonów jest na tyle mało ze beczka sobie z tym poradzi.
- Waterhouse: mając tysiące beczek to oni sobie wybiorą co dobre to leżakuje dalej a co nie rokuje na przyszłość to do zbiornika gdzie wyrównują smaki kilku set beczek i ciach Jim Beam za 60 zl

poza tym nie wiem jak jest w USA ale w Polsce akcyzę zapłacisz od każdego ABV . Skarbkowi nie interesuje czy to przedgon czy pogon i ze to nie koniecznie musi pasować ci do końcowego produktu.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: czwartek, 16 wrz 2021, 13:28
autor: Skir
U mnie pola kukurydzy wokoło. Zamówienie śruty na zimę już jest - pewny farmer, bez oprysku świństwami. Jęczmień już przygotowany (25l), część w szkle, częśc w beczce dębowej (trzeba będzie kupić kolejną beczkę). No ale pytanie: czy do burbona należy robić zacier wymieszany odpowiednią proporcją zbóż (qq+ jęczmień czy żyto), czy można łączyć destylowane odrębnie składniki?
Beczka zeszłorocznego burbona dojrzewa obok starki. Beczka skupia u wylotu wspaniałe aromaty. Wydaje mi się, że żyto ze swoim pieprznym smakiem nie współgra z moim ulubionym smakiem burbona (choć whisky ze 100% żyta jest super), a jęczmień świetnie się uzupełnia.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: sobota, 23 paź 2021, 00:10
autor: Fiflak
Wypowiadam się dopiero teraz, ponieważ wreszcie zgromadziłem, w celach czysto naukowych oczywiście, nieco własnych doświadczeń burbonowych. Jakie wnioski z eksperymentów wyciągam?
1. Lepszy samogon uzyskamy z mieszanki. Np. 75% kukurydzy +25% słodu jęczmiennego. Zmieszanie trzech litrów czystej kukurydzianki z litrem single malta da, w mojej, całkowicie subiektywnej opinii, gorszy bimber.
Stosowałem zarówno słód jęczmienny, jak i pszeniczny. Zaliczam się do żłopusiów w szkockim gatunku. Zapewne z tego powodu wersja jęczmienna bardziej mi podchodzi. Proporcja kilogram słodu na 2kg kukurydzy nie poskutkowała zdominowaniem kukurydzy przez słód. Zatem śmiało z takiego zasypu można uzyskać znakomite rezultaty, a przy okazji większa ilość słodu spokojnie wystarczy do zatarcia kukurydzy. Wspominam o tym przez wzgląd na tradycjonalistów ekstremalnych, czyli unikających enzymów z butelek. Tu akurat ortodoksem nie jestem, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby, na marginesie dyskusji, użyteczne spostrzeżenie zamieścić.
2. Sporo zależy od szczepu drożdży. Fermiole wniosą więcej nut zbożowych, a grzybki tzw. dedykowane do wyrobu jankeskiej legendy, nieco nasz wyrób przyowocują. Oczywiście nie oznacza to, że kukurydzianka będzie smakowała niczym armaniak, czy kalwados. Nie mniej jednak akcenty owocowe są wyczuwalne. Wiadomo, każdy ma swój gust.
3. Duże znaczenie odgrywa rodzaj wsadu. Brzeczka da burbon lekki, że tak powiem, neutralny. Natomiast młóto wywoła efekt gęstości. Oleistość burbona, jego niesamowita struktura, że tak winiarską gadką pojadę, to moje klimaty. Dlatego zaliczam się do zwolenników gotowania z ziarnem.
4. Charakter trunku możemy kształtować szybkością odbioru. Grzejemy minimalnie = napitek, że się tak wyrażę, sklepowy.
Kapie nieco szybciej = klasyczny swojak posiadający więcej kukurydzianej słodyczy. Domowi burboniarze wiedzą, o czym teraz piszę. Niestety precyzyjniej się wyjęzyczyć nie potrafię.
5. Starzenie;
Dotychczas przetestowałem jedynie płatkowe. Po mojemu lepiej działać na dwie fazy. Czyt. wrzucamy płatki do samogonu o mocy 62% a później rozcieńczamy do 40% i jeszcze czekamy, aż uznamy burbona, za gotowego do odcedzenia z drewnianych dodatków. Pozostawienie płatków w rozrobionym burbonie uwydatni jego słodkość, łagodność, ową właściwą jemu subtelność.
6. Warto poeksperymentować z płatkami wiśniowymi i akacjowymi. Ich dodatek nie zepsuje bukietu smaków i aromatów. Wręcz przeciwnie, ubogaci go.
Co do rodzaju płatków dębowych, doradzam tzw. amerykańskie, czyli uzyskane z dębu białego. Średnio opiekane = wanilia, słodycz, jakieś dalekie skojarzenie ze smakiem ciastkowym.
Mocno opiekane = kakaowość, piwo typu porter, mocno palona kawa, tj. na sposób włoski zwany do espresso.
7. Gotowy burbon, taki o mocy 40%, stanowi doskonałą bazę do koktajli, np. z mocną kawą, lub dodatek do deserów.
Zalewamy nim lody czekoladowe, lub waniliowe i uzyskujemy smakołyk całkowicie odmieniony, niesamowity.
Poza tym, burbon jest doskonałym nośnikiem innych smaków.
Malibu, czyli nalew na wiórkach kokosowych, czy wersja cytrusowa, tzn. maceracja trawy cytrynowej. Oto efekty moich dotychczasowych poczynań. Dalsze próby kulinarne muszę odłożyć na, bliżej nieokreśloną, raczej dalszą, przyszłość.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: sobota, 23 paź 2021, 01:31
autor: Doody
Mi jakoś nie przypadła kukurydza do gustu. Próbowałem samej, próbowałem pół na pół ze słodem, i też z innymi niesłodowanymi zbożami. Wolę sam słód jęczmienny, albo mieszaniny jęczmienia z przenicą niesłodowaną albo z żytem. Te zboża u mnie żądzą. Teraz mam zamiar pomieszać słód żytni i żyto niesłodowane pół na pół. Ale może jeszcze wrócę do kukurydzy.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: sobota, 23 paź 2021, 09:11
autor: Fiflak
Jeżeli chodzi o eksperymenty burbonowe, na których najbardziej mi zależy. Byłby to zacier przefermentowany po azjatycku, czyli grzybami koji. Swoiste połączenie kultur, w dodatku egzotyczne. Nie słyszałem, aby przemysłowo taką kukurydziankę gdzieś produkowano. Planuję zastosować proporcje 3 kilogramy kukurydzy, na kilogram słodu. Zamierzam, w wariancie optymistycznym, sprawdzić trzy słody:
jęczmienny, pszeniczny i żytni. Jakby co, tu zdam relację z moich, ewentualnych poczynań.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 29 mar 2022, 10:25
autor: mash!
Hejo
nie wiem czy kojarzycie kanał na YT Still it, ostatnio przypadkiem na niego trafiłem i muszę przyznać, że bardzo wpadł mi w oko, ale do rzeczy. Znalazłem u niego na kanale połączenie bourbonu z rumem filmik -> https://www.youtube.com/watch?v=Sc7zutlS_U8
Cała idea jest taka, że fermentuje się zatartą kukurydzę wraz z melasą czego efekt według autora jest niesamowity i aż postanowił zrobić tego więcej i napełnić beczkę.
Czy ktoś z Szanownych zebranych próbował może czegoś takiego i może podzielić się radami oraz oceną efektu końcowego? :D
Pozdrawiam

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 29 mar 2022, 11:35
autor: wawaldek11
Nie robiłem takich miksów, ale czy nie uzyskamy podobnego efektu mieszając odpowiednie destylaty? Kukurydziankę i rum w proporcjach ustalonych doświadczalne i do beki.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: niedziela, 10 kwie 2022, 16:24
autor: mash!
Hejo, zrobiłem bourbon :
30kg kukurydza
10kg mąka żytnia typ 2000
2kg cukru
3.5l wody , zacieranie z enzymami standardowo , blg finalne 17, fermentacja drożdżami enovini razem z ziarnem. Po filtracji wyszło około 100l
Destylacja na krótkim odcinku wypełnionym sprężynkami miedzianymi , głowica aabratek. Grzanie 3.4kw rozgrzanie do 70 st potem 1.4 kw przez cały proces . Stabilizacja około 45 minut potem odbieranie w buteleczki 300ml bez refluksu.
100ml na podpałkę
600ml pierwsze jako przedgon
Od 82 na głowicy odbierałem już jako serce. Od 88 stopni na głowicy zaczął lecieć mętnawy destylat , była to 7 buteleczka. I tak leciało już do końca, od 93 na głowicy zbierałem już resztę jako odpad do przyszłej rektyfikacji.
Zawsze destyluję raz, jestem dość początkujący i dopiero uczę się fachu, więc na razie odkrywam arkana, mam za sobą około 20 destylacji.
1. Nigdy wcześniej tak szybko nie leciał mi mętny płyn, o co chodzi, co mogło pójść nie tak. Czy mętny destylat od razu znaczy, że jest niedobry? W smaku wyczuwalna jest kukurydziana słodycz.
2. Cały urobek bardzo dziwnie pachnie. Nie wiem do czego porównać, ale taki mdły, nie sprawia wrażenia nieprzyjemnego, ale nie ma też w nim nic ciekawego, jakby mokry karton, takie dziwne coś. To już moja trzecia kukurydza i zawsze tak dziwnie jest. Czy to kukurydza tak po prostu ma? A może ta moja konkretna taka dziwna, była zbierana na polu w sąsiedztwie, pastewną dla krów. Wiem, że to wszystko świeże itp ale jednak świeże owocówki czy pszenica pachnie przyjemnie.
Co sądzicie?

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: poniedziałek, 11 kwie 2022, 18:34
autor: Doody
Po pierwsze po co dodałeś cukru?
To już nie zbożówka tylko cukrówka ze zbożem.
Po drugie nie zrobiłeś burbona tylko destylat, który jak poleży w beczce parę lat to będzie może podobny do burbona.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: poniedziałek, 11 kwie 2022, 22:36
autor: mash!
Dodaje zawsze trochę cukru dla zwiększenia wydajności , mam spore straty na filtrowaniu , inna sprawa ze ilość tego cukru w mojej opinii nie jest na tyle zawrotna by mówić tutaj o cukrowce, nijak się to ma również do palącego mnie problemu.
Myślisz , że taka ilość cukru jest w stanie znacząco wpłynąć na jakość finalną ? Szczerze mówiąc zawsze sugerowałem się informacjami często przytaczanym na forum , że „10% cukru „ dodane ekstra jest ta idealna ilością która zwiększy ilość nie umniejszając jakości. Niby mam świadomość ze ortodoks to ortodoks ale cebula w narodzie silna

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 12 kwie 2022, 05:21
autor: rozrywek
Drogi kolego mash!.

Bardzo cię zmartwię:
My nie idziemy w tą stronę.
Nie istnieje pojęcie jak uzysk, straty.

Nie jesteśmy korposzczurami.

Kiedyś to załapiesz.
Przedgon nie jest stratą, jest przedgonem.

Pogon nie jest stratą, jest pogonem.

Nie zrobię sobie herbaty na wodzie z gotowania kartofli, bo szkoda wody.


Mi nie szkoda.

Nie po to wymyślałem przedserce i poserce aby ktoś teraz masakrycznie gwałcił, oraz deptał mi po sercu.

Nie po to serce wkładam w to co robię aby martwić się uzyskiem u wydajnością. Ma być serce.

Serce to jest takie coś, że nieważne ile go jest, ważne że jest.
Swrce, serduszko, serdunio.

Nie zeszło mi do minus 4blg, trudno.
Nie zatarło się jak trzeba? Trudno.
Płakać mam? Nie.


Jak czasem słucham kolegów, czy znajomych którzy mówią że mało wyszło, bo osad, czy cośtam.
Aż chce się powiedzieć...to posyp cukrem i wpierdzielaj łyżeczką.


Powiem ci jedno:

Jakby ktoś tutaj z nas chciałby wycenić swój wyrób, to na ile by wycenił?
300zł za pół litra.
Sprzedałbym swój wyrób, pieniędzy nie wziął, oczywiście. Tylko potwierdzenie wpłaty na Owsiaka, czy inny szczytny cel.


Przeczytaj to uważnie, nie musisz rozumieć teraz, kiedyś zrozumiesz.
Serce to jest coś więcej niż urobek.
To jest włożona twoja praca, twoje staranie, twój wkład.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 12 kwie 2022, 07:12
autor: mash!
Rozumiem, trochę wydaje mi się za bardzo wchodzimy w filozofię Panowie. Bardzo doceniam Wasze porady i zastosuję je przy następnym zacieraniu. Kwestia tego czy ilość cukru taka i owaka jest wyznacznikiem czy ktoś wkłada w to serce czy nie, trochę za grubo lecimy w świat poezji, ale bardzo pięknie to napisałeś.
Nadal nie rozwiązana pozostaje kwestia tego wszystkiego o czym pisałem, zadam wiec może pytanie wprost .
Czy to wszystko wina tego cukru? Yes or No

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 12 kwie 2022, 08:28
autor: manowar
No nie... na pewno nie wina cukru... może lipne wężyki na odbiorze...

BTW
@Mash - jakby 10% cukru w nastawie nie pogarszało jakości.... to by gorzelnie i destylarnie sypały ze 20%, żeby tą jakość jeszcze poprawić
@Rozrywek - no ja ostatnio prawie świeczki w oczach miałem po kilku godzinach walki z zacieraniem piwa... już miało iść w kanał, ale dostało szansę... i nie pierwszy raz hobby przyparło mnie ostro kolanem... ale ja delikatny chłopak jestem :roll:

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 12 kwie 2022, 09:34
autor: jakis1234
@mash!, cukier pogorszył jakość dodając bimbrowe posmaki, ale nie zdyskwalifikował całości.
Według mnie za mocno grzałeś, jak robię destylację na krótkiej rurze aabratka, to grzeję maksymalnie 1000W, a często mniej.
Moim zdaniem poderwałeś pogony.
Teraz albo zostaw na minimum kilka miesięcy i zobaczysz, w którą stronę będzie się zmieniał, albo zrób drugi przepęd.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 12 kwie 2022, 09:38
autor: Skir
Czasami się tak zdarza. Jakoś czasem pech prześladuje. I im bardziej się starasz, tym gorzej wychodzi. Teraz tak mam ze słodem Nika. Zależało mi na dobrze wykorzystanym worku. Zatarłem w beczce 80l i w beczce 40l. To w beczce 80 ok, ale w 40stce zaczęło lekko capić "dzikusami". Oddzieliłem młóto w beczkach co by sobie zalać dundrem z cukrem i zrobić młótówkę.
Puściłem odpęd pierwszego rzutu z beczki 80.
I po jaką cholerę uzupełniłem beczkę 80 zawartością tej mniejszej? Bo potrzebowałem beczkę na zrobienie młotówki? Bo chciałem żeby uspokoił się zacier z 40stki? Bezsens! W efekcie w beczce 80tce, gdzie już był spokój zaczęło się coś burzyć, BLG stoi na +4, a na powierzchni tworzy się piana.
Wczoraj proces na kolumnie, ale w trybie ps. Cholera, wszystko na odwrót. Urobek z przedziału 80-70% z nałapanymi pogonami (testuję rozrabiając z wodą część z tego co wykapie, jak mętnieje, to :dupa:). Trudno, zrobiłem rektyfikacje normalną. Dlaczego tak dzieje? Dwa zaciery zrobione w tych samych warunkach, na tych samych drożdzach z tego samego źródła.
W sumie nie wiem co zrobić z drugim rzutem... :scratch: Pierwszy raz "gęste" nie opada, a trzyma się u góry. :angry: Zacier robiony 11 dni temu. Nie powinien już dawno pracować.
1. Może miał początkowo za słabą grzałkę akwariową (temp otoczenia 15 stopni), ale nie sądzę. Dwa razy większa beczka miała dwa razy większa grzałkę, ale stała w pomieszczeniu gdzie było 11 stopni.
2. Może doszło do jakiegoś zarażenia, ale zawsze sprzęt jest czysty i dezynfekowany przedgonami.
4. Chyba nie warto czekać na spadek BLG - wysokie plus 4 może być związane z gęstością cieczy.
3. Trochę boję się, że mocno gęsta konsystencja doprowadzi do przypalenia grzałek mimo grzania na 20% mocy. Ale chyba dziś spróbuję.
taki to qrna pech, ale nawet się nie wqrwiłem.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 12 kwie 2022, 12:23
autor: rozrywek
Skirze.
Nie raz się starałem. Nawet praktycznie do przesady stosując środki ostrożności, a tu dupa blada.
A czasem coś spartoliłem i wyszło dobrze.
Czyli np: wysadziło mi dekiel z beczki i tak stało otwarte tydzień.
I nic!


Ale reguła jest jedna:
Starać się należy i tyle.

Bardzo rzadko się zdarza, ale jednak bywa pech.
Podam przykład:
Lokalizacja i coś co siedzi na ścianach, bądź wisi w powietrzu.

Koledze nie udawały się nastawy.
Co by nie zrobił, wszystko gniło, octowało.
Wyszło szydło, co miał w ścianach to masakra.


Kol@mash, dalej nie chwytam tej mętności.
Coś ty takiego odwalił że destylat ci mętny kapał???
Miło mi że mnie tak poetycko ująłeś, filozofia zajmuję się czymś innym.
Tu nie pomogą mędrcy Greccy, zagwostka, skąd do cholery mętny destylat???

Z twojego opisu nie wynika nic złego, pomijając cukier.
Ale nie kopmy leżącego kolegi, podnieśmy.


Jak ten mętny destylat się tworzył i kiedy?
Nie mogło to przecież trwać cały czas.


@manovar, jak ty miałeś łzy w oczach, to ja się tego piwa od ciebie napiję, choćby szczypało.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 12 kwie 2022, 13:01
autor: mash!
Temat cukru dotarł, wyrzekam się tego procederu, teraz i na wieki.

Nie mam zielonego pojęcia o co chodzi z tym mętnym. Może też doprecyzuję, bo słowo mętny można różnie interpretować. Nie było w destylacie żadnych "ciał stałych", kolor był taki po prostu wpadający w biel, jakby ktoś do wody nalał trochę mleka.
Skłaniałbym się ku teorii kolegi jakis1234 o poderwaniu pogonów. Wczoraj puściłem drugą partię tego zacieru, a dzisiaj całość zmieszaną wydestylowałem drugi raz. Póki co, wszystko idzie pomyślnie, poza zapachem destylatu, nie jest nieprzyjemny, ale jest po prostu nieciekawy. Zostawiam to na razie na około miesiąc, potem zobaczę co się tam wydarzyło.

@rozrywek bardzo ładnie napisałeś o tych przedgonach, sercu i pogonach, jak to odróżnić? Powiem szczerze, że dzielenie na frakcje dość ciężko mi idzie, i ja robię to tak, że sugeruję się temperaturą na głowicy, czy to właściwy sposób?
77-82 - przedgon
82-91/92 serce
93+ - pogon.
Może na smak i węch byłoby lepiej, ale skąd mam wiedzieć co powinienem czuć w danej frakcji by wiedzieć, że robię to dobrze?

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 12 kwie 2022, 13:30
autor: Szlumf
mash! pisze:........................
Może na smak i węch byłoby lepiej, ale skąd mam wiedzieć co powinienem czuć w danej frakcji by wiedzieć, że robię to dobrze?
Zbóż nigdy nie robiłem ale myślę, że spokojnie możesz zastosować zasadę z owocówek. Odbierasz do małych buteleczek (100-200ml) zapisując na każdej przedział temperatur w jakich została odebrana. Zostawiasz na minimum 2 dni nie zamknięte a tylko n.p. gazą zabezpieczone przed owadami. Po tym czasie robisz organoleptycznie selekcję na serce i odpady. Jak do szybkiego spożycie to selekcja dosyć restrykcyjna. Jak do starzenia to możesz dopuścić do serca trochę więcej.
Temperatury zapisujesz by przy następnej destylacji wiedzieć kiedy można zacząć odbierać serce do dużej butli.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 12 kwie 2022, 13:34
autor: jakis1234
Z czasem się nauczysz, tutaj doświadczenia nic nie zastąpi.
Szlumf podał dobrą metodę, dodam tylko, że przed sprawdzeniem buteleczki trzeba ją zamieszać i dopiero wtedy sprawdzać.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 12 kwie 2022, 14:54
autor: rozrywek
Drogi Maszu.
Kurdę kojarzy mi się twój nick z M.A.S.H.

Serial o wojnie na wesoło. Też pędzili.


Destylat świeży, o to pytasz.

Każdy jest nieciekawy.
Rozwinę:
Destylat potrzebuje czasu, oddechu.
Żaden nie będzie dobry od razu.

Rum jest nijaki, pszenica również.
Żyto z kolei daje ostro, bardzo ostro, i się długo układa, ale za to jest najbardziej aromatyczne.
Jęczmień jest lekko zbożowy, ale nabiera smaku potem.

A np: Śliwka, śliwowica. To już w ogóle masakra, capi, daje, gryzie i kopie.
Kurwa szekspirowskie poskromienie złośnicy.

Szekspira kojarzysz. Telepnąć raz na jakiś czas i zamknąć w piwnicy.
Złagodnieje po czasie.

Kurde, mam pomysł na naklejkę na butelkę, poskromienie złośnicy.
Fajne.

Anyway, w destylatach aromat pojawia się i znika, kwestia cierpliwości.
Wielu się dziwi czasem..było jabłko i znikło, a teraz znowu jest.

Jak to misiu jak to? A bo ja kiedyś byłem murzynem i robiłem tak.
BAREJA, mistrz.

Tak to jest z tym misiem, trzeba poczekać i tyle.
Odwrotność zauważam od dawna.
Coś co wydaje się dobrym destylatem z czasem śmierdnie, a coś co było nijakie, nabiera aromatu.

Przedgon i pogon, to cię martwi?
To zastosuj przedserce i poserce.
Taka technika, jak dostać się do serca, nie na ilość, a na jakość.


Niczym się nie przejmuj, destylacja i rektyfikacja to jest jak czytanie Szekspira w oryginale.
Mam, zrozumiałem tylko rozdział1 rozdział2.
Reszta to magia, dopiero do poznania.

Pozdrawiam. I pamiętaj, jak ci mętne wyjdzie znowu to ci się przyśni Marylin Monroe, ale w waciaku, kufajce, gumofilcach i kiepem w gębie.

Grzanie zmniejsz, coś ci tam porywa, nie może być mętne.
Daj więcej danych, tę, tą zagadkę musimy rozwiązać.



Aaaaa, prawie zapomniałbym
Odpowiedź na twoje pytanie?

Co nie jest mętne?
Wszystko jest mętne co co jest krystalicznie czyste.
Przynajmniej to co wylatuje, bądź wykapuje z rurki.


Niekrystaliczne są nalewki.. nie destylat.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: piątek, 15 kwie 2022, 13:27
autor: mash!
Rozumiem, dzięki za informację.

Po drugim przepędzeniu, odstawiłem wszystko na 3 dni. Dziś na smak i węch połączyłem wszystko. Wyszło 6l - 75 %.
Całość rozcieńczyłem do około 53 %, wyszło niecałe 8.5l.

Dodam do tego 25g płatków amerykańskich średnich, 15g amerykańskich mocnych i 10g francuskich lekkich.
Płatki te marynowałem w 150g Jacka Danielsa. Na razie odstawiam to na miesiąc w temperaturze pokojowej, docelowo będzie dojrzewać w piwnicy w około 15 stopniach.
Być może z czasem część płatków wyciągnę, bo może się okazać, że będzie tego za dużo.

@rozrywek "mash" to z angielskiego "zacier" , as far as i know :D Serial kojarzę, nigdy nie oglądałem.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: niedziela, 17 kwie 2022, 07:51
autor: rozrywek
Wiem co znaczy mash po angielsku.
Jaja sobie robisz?

Kurczę, nie wiem czy dobrze, że pomieszałeś tych płatków tyle naraz.


Teraz nie będziesz wiedział które są właściwe.
Które dadzą ci to co oczekujesz, a które dadzą deskę.

Szkoda by było, pracy w to włożyłeś trochę, to warto aby był efekt.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: poniedziałek, 18 kwie 2022, 21:14
autor: mash!
No cóż ;D taki mix mi wpadł do głowy , zobaczymy . Zapominam o tym na 2-3 lata , będę co jakiś czas sprawdzał stopień zadębienia i ewentualnie zmniejszę ilość . Mam nadzieje że wyjdzie z tego coś spoko.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 24 maja 2022, 09:45
autor: kiwitom23
Panowie mam proste pytanie: Czy zacierając mąkę kukurydzianą uzyskam ten sam efekt co przy śrucie kukurydzianej?

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 24 maja 2022, 10:07
autor: jakis1234
kiwitom23 pisze:Panowie mam proste pytanie: Czy zacierając mąkę kukurydzianą uzyskam ten sam efekt co przy śrucie kukurydzianej?
Nie, to jednak nie to samo.
Mąka jest bardziej wyczyszczona, ale łatwiejsza w zacieraniu.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 24 maja 2022, 10:24
autor: kiwitom23
Czyli tylko ewentualnie na dobrą wódkę, tak? Na bourbon tylko śruta? Czy dobrze rozumuję?

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 24 maja 2022, 10:57
autor: jakis1234
Kiwitom, to jest tak jak z piwem z brewkitów i z pełnym zacieraniem.
Z jednego i z drugiego zrobisz niezłe piwo, ale... No właśnie.
Ja na bourbon wziąłem śrutę, z mąką kukurydzianą się nie bawiłem.
Wiem, że Tobie również zależy na najwyższej jakości, a w takim przypadku nie ma miejsca na kompromisy ;)

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 24 maja 2022, 11:31
autor: kiwitom23
OK dziękuję, czyli nie ma to jak ortodoks. Mam 25kg worek mąki qq, co byś na moim miejscu z tego zrobił, bo stoi już pół roku i zawadza mi w piwnicy? Zatrzeć i na spiryt? Tylko jakie drożdże do tego? Typowe do bourbona jak np Safspirit USW-6, czy zwykłe wódczane, co sądzisz?

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 24 maja 2022, 12:58
autor: Fiflak
Jako żem burboniarz z przekonania, więc głos ośmielam się dać w dyskusji Waszmościów:
1. Pomysł pt. burbon na melasie trzcinowej szczerze odradzam. Dałem sobie spokój ze zbożówkami rumowymi, że tak pozwolę sobie te trunki nazwać:
https://alkohole-domowe.com/forum/topic17411.html
Cieszę się, że płaszcz posiadał zawór bezpieczeństwa, bo nie wiem, czy bez niego by mnie wówczas diabli nie wzięli.
Jeżeli chcesz sprawdzić połączenie rumu z burbonem polecam zmieszać małe próbki dwóch destylatów. Jak ci posmakuje ten samogoniarski koktajl, to zawsze możesz sporządzić większą objętość.
2. Osobiste doświadczenie skłania mnie ku proporcji 3 kg kukurydzy na kilogram ziarna słodowanego. Myślę tu o burbonach:
jęczmiennym, pszenicznym oraz żytnim. Słód wnosi pewne smaki, że tak powiem, dopełniające kukurydzianą słodycz.
3. mąkę przerobiłbym fermiolami na wódkę kukurydzianą. Tzn. odbiór przedgonu kropelkowo a później surówka wypędzona na całkowicie otwartym zaworze. Następnie rozrobić towar do mocy około 18% i zrektyfikować jednokrotnie na, że tak powiem, spirytus z duszą.
4. Wszelkie wzmacnianie zacieru cukrem odrzucam niejako z definicji, bowiem bimbrownictwo to moja pasja. Nie idę na skróty, że się tak wyrażę, w imię zasad.
5. Czy mógłbyś Waszmość Mashu opisać słownie swoje graty? Ciekawe, czy dałoby radę sporządzić na nich burbony różnego rodzaju, czyt. destylacja jednokrotna vs dwukrotna. Gdybym destylował powtórnie, to bym już surówki nie rozcieńczał. Przecież przedgon odbiera się przy pierwszym gotowaniu. Zakładam tu rzecz jasna stabilizację, później odbiór kropelkowy przedgonów, a następnie odbiór na całkowicie otwartym zaworze. Taka kolumnowa destylacja prosta.
6. Piękne w bimbrownictwie jest m.in to, iż nic nie zastąpi doświadczenia. Metodę Szlumfa uznałbym za idealną, jeżeli ktoś w ogóle nie kojarzy, gdzie np. zaczyna się pogon. Warto jego sposobem parę gotowań przeprowadzić. Każdy posiada inną wrażliwość zmysłów, że o guście nie wspomnę.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 24 maja 2022, 13:52
autor: drgranatt
kiwitom23 pisze:Panowie mam proste pytanie: Czy zacierając mąkę kukurydzianą uzyskam ten sam efekt co przy śrucie kukurydzianej?
Jak będziesz gotował śrutę zrobioną z całych ziaren qq to bardzo dużo smaków i aromatów przechodzi do destylatu z łusek tegoż ziarna.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 24 maja 2022, 13:55
autor: jakis1234
Zacierałem w proporcjach 80% kukurydza 20% jęczmień (dałem na wszelki wypadek trochę enzymu).
Drożdże Gozdawa CLASSIC KENTUCKY BOURBON Yeast.
Odpęd na krótkiej rurze i destylacja tak jak smakówki.
Masz półkową, więc to w ogóle bajka.
Teraz leżakuje w beczce.
Szkoda mi było robić z tego spirytus.
Z drugiej strony wódka z rozcieńczonego spirytusu z mąki ziemniaczanej wyszła świetna, więc może i z kukurydzy też by taka była, ale tego nie robiłem (jeszcze;).

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 24 maja 2022, 14:30
autor: Skir
@jakis1234 pyra rektyfikowana po odpowiednio długim, ponad półrocznym co najmniej, leżakowaniu ..... mniam!!! Pyra destylowana dojrzewa w beczce małej.
Ale do rzeczy. Popełniłem sporo zbożówek i mam wrażenie, że zapach qq po kilkudziesięciu tygodniach zanika (ale mój węch od zawsze kiepski), natomiast pozostaje, a nawet wzmaga się słodycz. Dlatego dodaje jęczmienia, a nie "bezbarwnej" pszenicy. Aromat qq ustępuje aromatom wyciąganym z beczki, ale proces zaczyna się dopiero po roku leżenia w beczce.
Teraz kolejna beczka (dąb plus dekle z akacji) po pół roku zalana wzmocnionym winem czerwonym gronowym, w czerwcu będzie zalana kombinacją z 80% qq, 10 % jęczmienia 5% pszenicy i 5% żyta. Czeka w gąsiorze już pół roku na beczkę i już zrobiło się dobre!!
Nie robiłem z mąki qq, bo śruta lepsza i tańsza. Ale ja bym, mimo wszystko, puścił tę mąkę na destylacje i zobaczył co wyjdzie. Wtedy decyzja.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 24 maja 2022, 15:14
autor: drgranatt
jakis1234 pisze:...Szkoda mi było robić z tego spirytus.
Z drugiej strony wódka z rozcieńczonego spirytusu z mąki ziemniaczanej wyszła świetna, więc może i z kukurydzy też by taka była, ale tego nie robiłem (jeszcze;).
Polecam :ok:

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: środa, 25 maja 2022, 15:37
autor: mash!
Hejo,

Nawiązując do sprawy o której pisałem kilka postów wyżej.
Generalnie temat póki co się rozwiązał. Puściłem całość jeszcze raz.
Grzanie 3.4 kw do około 75 w kegu, potem 1.4 kw.
Stabilizacja około godzina, no generalnie zrobiłem to bardzo podobnie wszystko jak poprzednim razem.
Wygotowałem jedynie wcześniej sprężynki miedziane w wodzie z kwaskiem cytrynowym - generalnie nie były jakoś mega "brudne" myję je mniej więcej co 2-3 procesy.
Tym razem jednak destylat wyszedł bez zarzutu, odbiór od około 83 do 92 w głowicy, wyszło 6l - 75 %, rozcieńczyłem do 54 % i dodałem płatki dębowe.
Trochę zrobiłem, pisałem też w sumie o nim w innym wątku.
25g płatki amerykańskie średnie
15g amerykańskie mocne
10g francuskie lekkie
Jednak po około 3 tygodniach uznałem, że to może być za dużo, wyjąłem połowę z całości, więc trochę przekombinowałem :D
Ale zobaczymy, póki co pachnie ładnie, kolor złapało ładny, 8l - 54% dojrzewa w 10l szklanym balonie w ciemnej piwnicy ( 16% )

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: piątek, 10 lut 2023, 18:30
autor: alkohole-domowe
Fiflak pisze: Ciekawe, czy dałoby radę sporządzić na nich burbony różnego rodzaju, czyt. destylacja jednokrotna vs dwukrotna.
Ciekawi mnie czy praktykuje się puszczanie takich nastawów na raz? Ktoś robi albo robił na raz i może podzielić się swoimi spostrzeżeniami?

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: sobota, 11 lut 2023, 11:46
autor: Góral bagienny
:witam: Przypuszczam że każdy z nas robił próby z jednym czy dwoma gotowaniami.
Rzecz gustu, ja zawsze 2 razy bo po jednym destylat jest jakby :scratch: mniej szlachetny o ile mogę to tak nazwać :D
Musisz sam sprawdzić co Tobie smakuje :ok:
Po jednym gotowaniu masz CIUT :D więcej aromatów ale według mnie trunek jest gorszy niż po dwóch :?

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: sobota, 11 lut 2023, 13:49
autor: drgranatt
@Góralu, A jak myślisz? Jakby odpęd zboża np. zrobić na krótkiej kolumnie 50 cm z miedzią a drugi raz na tej samej też z miedzią czy bez? :scratch:

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: sobota, 11 lut 2023, 13:58
autor: Góral bagienny
Według mnie to miedz jest potrzebna tylko przy jednym gotowaniu :scratch:
Ja zawsze z miedzią 2 gotowania, ale to moje lenistwo bo nie chce mi się jej wyrzucać :D
Z tym że ja o półkowej piszę bo tylko taką mam :D

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: sobota, 11 lut 2023, 15:40
autor: Doody
Ja kiedyś odsypałem miedź po pierwszym gotowaniu i destylat dawał jajem. U mnie obowiązkowo dwie destylacje i obie z miedzią.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: sobota, 11 lut 2023, 17:24
autor: Skir
Też dwa gotowania z miedzią. Ale przy pierwszym gotowaniu na miedzi zbiera się sporo śmierdzącego "srebrolu". Przy drugim gotowaniu już go praktycznie nie ma.- Może już niepotrzebna? Według mnie: nie zaszkodzi :)

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 14 lut 2023, 16:38
autor: Fiflak
Burbony sporządzałem wyłącznie przez destylację jednokrotną. Gotowałem na kolumnie miedzianej z wypełnieniem typu sprężynki. Częściej stalowe, chociaż miedziane również przetestowałem. Nie znam efektu gotowania na sprzęcie, że tak powiem, bezmiedziowym, więc się nie wypowiem odnośnie ewentualnych różnic w smaku i zapachu.
Zaliczam się do zwolenników gratów miedzianych, bowiem historia ten metal w gorzelnictwie pozytywnie zweryfikowała. Najdroższe samogony powstają przy udziale Cu, zatem pozostanę przy aparaturze tegoż rodzaju.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 14 lut 2023, 16:47
autor: Pako23
Ja destylacji za sobą mam mało , ale przy drugiej destylacji nigdy nie dawałem miedzi ( bo po co przecież związki siarki z zacieru wyłapuje się przy destylacji zacieru ) i nigdy jajem nie waliło.

Re: Burbon - podstawowe wiadomości i przepisy

: wtorek, 14 lut 2023, 17:58
autor: Krychu35
Również stosuje miedź tylko do odpedu.
Po drugim procesie nic nie czuć zbukiem.