Strona 1 z 1

10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: poniedziałek, 6 kwie 2015, 23:05
autor: HomoChemicus
Często spotykałem się z pytaniami typu „Czym jest 10 półka?”, Po co ona?”, „Co to oznacza?”.
Wiedza ta jest na forum, lecz bardzo rozrzucona. Postaram się w miarę usystematyzować wiedzę i przybliżyć laikom ten temat, postaram się pomóc zrozumieć zjawiska zachodzące w kolumnie.
Zacznę więc od definicji.
” Półka teoretyczna (stopień teoretyczny) – hipotetyczna przestrzeń takich instalacji, jak np. kolumny rektyfikacyjnej, która charakteryzuje się określonym stanem równowagi termodynamicznej, ustalonym między fazami np. ciecz i para. W przypadku równowag ciecz–para rzeczywistym odpowiednikiem tej hipotetycznej przestrzeni jest pojedyncze urządzenie do destylacji równowagowej (prostej). Odpowiednikiem kolumny z umownie wyodrębnionymi stopniami, na których dochodzi do równowagi, jest zestaw destylatorów, stosowany w czasie destylacji wielostopniowej lub półkowa kolumna rektyfikacyjna.”
Tyle definicja. A co to tak naprawdę oznacza?
Wyobraźcie sobie, jak paruje ciecz z kotła, która przemieszcza się do góry. Napotyka ona na wypełnienie, na którym jest flegma (to co spływa z wyższych partii kolumny). Pary wymieniają z cieczą energię poprzez między innymi wymianę cząstek. Z par przechodzą cięższe substancje (o wyższej temp. wrzenia) np. fuzle, woda. Dzieje się tak bardzo wiele razy (wprost proporcjonalnie do HETP), aż pary potrą do skraplacza, gdzie zamienią się w ciecz. Z cieczy z kolei odparowują lżejsze cząstki np. przedgon, etanol. Jest to bezpośrednio przełożone na wysokość półki teoretycznej (dalej „HETP”).
Spokojnie, nie ma strachu. Przedgon po stabilizacji już prawie całkowicie odparuje i zostanie prawie sam etanol.
Tak oto ciecz zabiera w dół ze sobą wodę i pogony, a pary wzbogacają się w przedgon i etanol. HETP to nie jest wartość stała. Zmienia się wraz z wieloma czynnikami. W miarę spadku % w kotle, stopniowo HETP rośnie, a przeciwdziałać temu możemy zmniejszając Reflux Ratio (stosunek odbioru do powrotu).
Co daje wypełnienie? Daje niezwykle duże rozwinięcie kontaktu faz (ciecz-para). Pozwala to na znaczne zwiększenie wymiany ciecz-para, czyli spadek HETP (wysokość ekwiwalentu półki teoretycznej).
Chyba wszyscy znamy wykres ciecz-para (tak zwana „rybka destylacyjna”), z niej wiemy, że im wyższy % w parach, tym niższa temp. Wraz z każdą półką wzrasta zawartość alkoholu w parze, co przekłada się na temperaturę w tym miejscu. I tak oto ta temperatura na początku spada szybko w miarę odległości od kotła i dąży asymptotycznie do pewnej temperatury. Temperatury, która panuje prawie identyczna powyżej pewnego punktu. Ten magiczny punkt, to owa 10 półka.
Dlatego jest taka ważna. Wyobraźcie sobie, że mamy termometr 3cm nad 10 półką, powiedzmy 11 półka. W monecie, gdy półki zaczynają się rozjeżdżać (spada HETP) termometr pokazuje stałą wartość, aż do momentu, gdy 10 pólka „dociera” do punktu pomiarowego. Temperatura rośnie, co uświadamia nam, że na całej długości kolumny półki się rosną. Im mniej półek, tym słabiej oczyszczony jest spirytus. To właśnie jest powodem umieszczania termometru na umownej 10 półce i tych całych staraniach w utrzymaniu temperatury stałej w tym miejscu.
Co dzieje się z przedgonem, gdy mamy np. OVM?
Na odcinku np. 20cm bufora nad OVM zachodzi tak dużo razy zjawisko wymiany ciecz-para, że przedgon zostaje „uwięziony” w górnych partiach kolumny, powyżej odbioru.
Kolejny problem, to termometr tylko w głowicy. W momencie, gdy tam wzrasta temp. oznacza, to że płynie już bardzo zanieczyszczony destylat. Z powodu pogonów i faktu, że 10 półka znajduje się „powyżej” głowicy. Czyli odbieramy destylat praktycznie nieoczyszczony.

Moją konkluzją jest, zwrócenie uwagi na jakość wypełnienia (wysokość HETP) i sposób prowadzenia procesu, gdyż to one głównie determinują jakość produktu.

Dodam tylko, że tekst ten został napisany pod wpływem „natchnienia” i za wszystkie błędy przepraszam. Mam nadzieję, że komuś to pomogło.

Poprawka 1:
Większość uważa, że produkt z OLM jest lepszy niż z OVM. I w sumie jest to prawdą, bo to pary "zabierają" ze sobą frakcje lekkie. Odbierając ciecz, która na bieżąco oczyszcza się z frakcji lekkich otrzymamy lepszy produkt. Są to jednak bardzo subtelne, niekiedy niezauważalne różnice.

Ps. Kilka przydatnych linków:
Przydatne tabele - http://alkohole-domowe.com/forum/post122425.html
Poradnik do kolumny - http://alkohole-domowe.com/forum/topic9284.html
Dlaczego warto rektyfikować 2 razy - http://alkohole-domowe.com/forum/topic2712.html
HETP dla różnych wypełnień - http://alkohole-domowe.com/forum/topic8310.html

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: wtorek, 7 kwie 2015, 07:04
autor: arbaletnik
Na odcinku np. 20cm bufora nad OVM zachodzi tak dużo razy zjawisko wymiany ciecz-para, że przedgon zostaje „uwięziony” w górnych partiach kolumny, powyżej odbioru.
Zawsze mnie intrygowało pytanie jak to jest ,że mimo iż przedgon jest „uwięziony” w górnych partiach kolumny, powyżej obniżonego odbioru, to OLM podaje (jak się powszechnie uważa ) nieco czystszy destylat niż z OVM. Wbrew temu, że ciecz spływająca do OLM ma kontakt z buforującymi półkami, a pary idące z dołu do OVM tego kontaktu nie mają. Pzdr.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: wtorek, 7 kwie 2015, 07:59
autor: lesgo58
arbaletnik pisze: OLM podaje (jak się powszechnie uważa ) nieco czystszy destylat niż z OVM.
Różnica polega na tym co i jak odbieramy.
Z OVM odbieramy 1/5 par idących bezpośrednio z kotła, a więc także plączące się jeszcze gdzieniegdzie frakcje lekkie. Zwłaszcza gdy stabilizujemy zbyt krótko.
Z kolei z OLM odbieramy płyn już odpowiednio wzmocniony i pozbawiony frakcji lekkich, które to wędrując razem z parami bezpośrednio do góry odparowują na sprężynkach powyżej OLM w trakcie wymiany para-ciecz,a na dół spływa już czysty spirytus, który gromadzi się na półce odbiorczej.
Z półki odbiorczej podgrzewanej parami idącymi z dołu następuje dodatkowe odparowanie (jeśliby takie jeszcze się gdzieś zaplątały) frakcji lekkich.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: wtorek, 7 kwie 2015, 19:19
autor: radius
Przeczytałem pierwszy post i "nie chcem, ale muszem" wtrącić trzy grosze.
HomoChemicus pisze:Postaram się w miarę usystematyzować wiedzę i przybliżyć laikom ten temat,
Stawiam flachę dobrej łychy, jeśli laik zrozumie cokolwiek z twoich wywodów. Laikowi nie potrzeba technicznych formułek i naukowych definicji. Prostym językiem i na "chłopski rozum" szybciej pojmie i zrozumie o co chodzi. Przecież wystarczy napisać, że półka teoretyczna to taka ilość/wysokość wypełnienia w kolumnie, dzięki której otrzymamy ekwiwalent jednokrotnej destylacji na aparacie prostym - pot stillu, bez deflegmatora, jakiegokolwiek wypełnienia itp. I parametr HETP to właśnie taka wysokość zasypu - jedna półka teoretyczna. 10 półek teoretycznych to ekwiwalent dziesięciu destylacji prostych. To tak, jakbyśmy destylat uzyskany po jednokrotnej destylacji, destylowali kolejne dziewięć razy, bez rozcieńczania, uzyskując za każdym razem co raz mocniejszy destylat. Laik nie musi, a czasami wręcz nie chce, wiedzieć co to stan równowagi termodynamicznej, gdzie i dlaczego następuje wymiana fazowa para-ciecz itp.
Laik, chce wiedzieć dlaczego termometr ma mieć umieszczony na wysokości 10-tej półki? Dlaczego akurat tam?
I jeżeli dowie się, że na tej wysokości i powyżej, w kolumnie ma już czysty (no, może jeszcze nie do końca ;) ) etanol, to już mu pewnie ta wiadomość wystarczy. No i jeszcze tylko trzeba podać wartości HETP dla różnego rodzaju wypełnień, żeby "laik" wiedział, na jakiej wysokości w kolumnie znajdzie tą 10 półkę dla każdego wypełnienia i tyle.
Aaa, zapomniał bym. Laik zapytać może; po co więc robić wyższe kolumny, skoro już na 10-ciu półkach można już uzyskać ponad 96 procentowy spirytus? Co wtedy powiedzieć "laikowi"? Ano to, co my już wiemy, że każda kolejna półka teoretyczna, a więc i większa ilość/wysokość wypełnienia, daje czystszy i lepszy produkt końcowy, a do tego im większa wysokość kolumny, tym łatwiej oddzielić nam przedgony i nie musimy gapić się jak sroka w gnat na termometr aby nie przegapić momentu pojawienia się pogonów w głowicy, bo mamy jeszcze ok. metra zapasu i kilka minut zanim pojawią się w destylacie. Myślę, że laika takie wytłumaczenie w zupełności zadowoli :lol:

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: wtorek, 7 kwie 2015, 20:00
autor: aronia
W 95% przypadków jest tak jak pisze radius - "laika" nie interesuje co i jak się dzieje, interesuje go konkretnie na jakim cm ma być ten termometr w dole kolumny/na wysokości "10 półki" przy takim wypełnieniu jakie on zastosuje. Do tego są jeszcze przypadki których to wcale nie interesuje, które i tak robią po swojemu i nie ważne kto im to tłumaczy i jakie dowody im przedstawia.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: wtorek, 7 kwie 2015, 20:06
autor: HomoChemicus
W pełni zgadzam się z wami oboma.
Jest jednak na forum niewielki procent osób, które rzeczywiście chcą zrozumieć swój sprzęt.
Choć są przypadki jak np: Pewna osoba z termometrem w głowicy narzeka na zły destylat, a porady o 10 półce każe wsadzić sobie w d*pę.
Forum jest tak zróżnicowane pod względem ludzi, że trudno to ogarnąć.
Szczerze wierzę, że ktoś znajdzie odpowiedzi na swoje pytania w moim poście.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: wtorek, 7 kwie 2015, 20:44
autor: lesgo58
Chyba zaczynamy szukać dziury w całym. Kolega napisał post na temat. Rozwinął go jak umiał najlepiej. Jeśliby z niego miało skorzystać tylko kilka procent czytających to już warto było go napisać. Oczywiście jest kilka dziur - ale od czego jest możliwość dyskusji, aby pewne sprawy sprostować i uzupełnić. Kolega zaczął a my starajmy się rozwinąć temat.
Mimo iż większość idzie na łatwiznę i tak jak mówicie nic ich nie interesuje poza kilkoma faktami, które trzeba podać im na tacy - byleby leciał czysty procent, którym można zalać pałę, to jednak warto pisać takie posty, bo jednak jest jeszcze spora grupa osób, która szuka odpowiedzi na swoje wątpliwości. Coś wiem na ten temat czytając codziennie PW. I teraz zamiast opisywać po raz wtóry te same rzeczy - podam link do odpowiedniego w miarę spójnego i wyczerpującego tematu i po sprawie.
Jest też spora grupa osób, dla których to co jest napisane w pierwszym poście jest tak oczywiste, że aż nudne i nie warto sobie zaprzątać takimi pierdołami głowy.
Ale co to oznacza? Mamy zamknąć forum, bo wszystko już zostało napisane? Chyba nie tędy droga.
Miałem nadzieję - czytając rano pierwszy post - że dyskusja pójdzie w innym kierunku. Spróbujemy - dyskutując - wytłumaczyć jak znaleźć tę 10 półkę ( a raczej odpowiednie miejsce, w którym umieścić termometr). Bo tak naprawdę "konia z rzędem" kto poda dokładne położenie tej mitycznej 10 półki. Śmiem twierdzić, że to nie jest takie proste.
Myślałem, że dyskutując spróbujemy znaleźć takie miejsce dla termometru aby móc prowadzić rektyfikację mając przez cały czas kontrolę nad stałym i jednakowym RR. Bo jak dotychczas to w dalszym ciągu błądzimy po omacku. Jak na razie jedynym rozwiązaniem ułatwiającym utrzymanie stałego RR jest system inżyniera. Niestety system ten opiera się na odbiorze w głowicy. Chyba, że jest jakiś sposób na zaadoptowanie go do obniżonego odbioru? Mam dużo pytań na które brak mi odpowiedzi. Nie chciałbym aby forum równało do tych 95% "biernych i miernych", bo niestety ale na moje pytania nigdy nie uzyskam odpowiedzi.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: wtorek, 7 kwie 2015, 21:02
autor: HomoChemicus
Każdy ma prawo do swojego zdania.
Koledzy przedstawili swoją opinię na ten temat, ja przedstawiłem swoją.
Po co więc rozdmuchiwać ogień?

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: wtorek, 7 kwie 2015, 21:22
autor: arbaletnik
Panowie, może kol. HomoChemikus niezbyt fortunnie użył terminu laik. Może bardziej chodziło o początkującego.
Słownik języka polskiego tłumaczy znaczenie słowa:
Laik to 1. człowiek nieznający się na danej rzeczy, niekompetentny w danej dziedzinie; dyletant; profan, amator;
Czy kogoś kto rejestruje się na tym forum, potem studiuje wątki , stara się rozwijać - można nazwać tym określeniem. Przecież jest cała masa dyletantów poza tym forum, ludzi którzy nawet nie wiedzą co to jest kolumna, wypełnienie, rektyfikacja. Znam takich wielu, na te słowa robią wielkie oczy. Niektórych zachęcam na próżno. Sam do nich należałem jeszcze przed rokiem. Ale trafiłem tu po to żeby się czegoś nauczyć. Myślę, że inni też tu trafiają w tym celu, i każdy znajduje coś dla siebie, każdy pojmuje wg. swojego intelektu, swojego poziomu wiedzy technicznej. A jeżeli nie zagrzeją tu długo miejsca, to ich strata. Nie równajmy się do ich poziomu tylko się rozwijajmy. Nie oglądajmy się za siebie. Pomysły z tego forum to coś wyjątkowego w skali świata. Przykładem jest Cezary. Może podobnych ludzi jest wśród nas więcej. Nie zamykajmy przed sobą drzwi, tylko uczmy się od siebie. Uff, trochę się rozpisałem, jak kogoś uraziłem to przepraszam. Ja w każdym razie za laika się nie obrażam, mimo , że zaczynam przygodę.
Życzę aby to forum trwało dalej i się rozwijało. Pozdrawiam

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: wtorek, 7 kwie 2015, 21:46
autor: Nazgoolek
Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że jeszcze mało wiem :-) dlatego forum nigdy do zamknięta nie będzie!

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: wtorek, 7 kwie 2015, 23:06
autor: radius
lesgo58 pisze:Chyba zaczynamy szukać dziury w całym
Nie wiem dlaczego tak myślisz, przecież nikt nie kwestionuje faktów podanych przez kol. HomoChemicus, ani tego, że będą one pomocne niejednemu z użytkowników forum.
lesgo58 pisze: Kolega zaczął a my starajmy się rozwinąć temat.
W pełni się zgadzam, choćby o rozkład temperatur w kolumnie i faktów z tego wynikających.
lesgo58 pisze:Miałem nadzieję - czytając rano pierwszy post - że dyskusja pójdzie w innym kierunku.
To znaczy w jakim?
lesgo58 pisze:Spróbujmy - dyskutując - wytłumaczyć jak znaleźć tę 10 półkę ( a raczej odpowiednie miejsce, w którym umieścić termometr).
No, przecież próbujemy to zrobić we wcześniejszych postach, a rozwijając dalej temat o temperatury w kolumnie będzie to jeszcze prostsze.
lesgo58 pisze:Myślałem, że dyskutując spróbujemy znaleźć takie miejsce dla termometru aby móc prowadzić rektyfikację mając przez cały czas kontrolę nad stałym i jednakowym RR.
Wszystko przed nami., trzeba tylko dalej ciągnąć temat, ale bez emocji.
lesgo58 pisze: Nie chciałbym aby forum równało do tych 95% "biernych i miernych",
W pełni się zgadzam, ale nie zapominajmy o pozostałych 5%, bo w innym wypadku nasze forum upodobni się do innego, na którym "laików" i ich czasami nawet naiwne pytania, nierzadko traktuje się jak zbędnych natrętów, nieprawdaż ;)
Tak, że myślę iż bez emocji i na spokojnie możemy dalej opisywać zjawiska fizyczne zachodzące w kolumnie, językiem jasnym nie tylko dla starych wyjadaczy, ale i nowicjuszy, laików oraz leni także :)

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 08:12
autor: lesgo58
Fakt - zbyt emocjonalnie podszedłem do sprawy. Prawdopodobnie źle odczytałęm Wasze intencje. Mea Culpa... :oops:
Wracając do meritum, bo pomału robi się Off-topic.
No to gdzie jest ta mityczna 10 półka?
Czy słuszne jest opierać się na średnim wyliczeniu wysokości półki dla danego wypełnienia?
Zwłaszcza gdy traktuje się dolną część kolumny. Wiadomym jest przecież, że półki na dole są najbardziej wydłużone. I przez to trudniejsze do wyliczenia.
Dlaczego nie zejść z termometrem jeszcze niżej?
Aby to zrobić musimy odpowiedzieć sobie na następujące pytania - czy zależy nam na stałej temperaturze tej ze stabilizacji, czy też zależy nam na utrzymaniu stałej temperatury w ogóle. Już śpieszę z wyjaśnieniami o co mi chodzi.
Gdy założymy, że zależy nam na stałej temp. otrzymanej w czasie stabilizacji to położenie termometru w okolicach 35-40cm ma sens. Bo po rozpoczęciu odbioru najczęściej stoi w dalszym ciągu w miejscu. Ale moim zdaniem pozbawiamy się pełnej kontroli nad tą temp. Gdyż tak naprawdę po pierwszym skoku temp. nie wiemy na ile nam się zmienił RR. Być może sporo. I od tego momentu pracujemy już cały czas z tym gorszym RR. Pół biedy, gdy ktoś rozpoczął pracę z nadrefluksem i po skoku temp. zbliżył się akurat do RR 1:4. Ale jak być tego pewnym, że tak jest? Moim zdaniem pracujemy z gorszym RR - co można wywnioskować po wielu alarmistycznych postach.
Co innego gdy termometr obniżymy do np. 20cm. Co nam to daje?
Tak jak pwspomniałem wyżej daje nam pełniejszą kontrolę na RR, a tym samym mamy pod kontrolą większą częścią kolumny.
Przykład:
Daliśmy termometr na 20cm nad kegiem. W czasie stabilizacji ustawiła nam się pewna temp. Wyliczamy RR np. na 1:4 i rozpoczynamy odbiór. Co się dzieje? Na tym termometrze zaczyna rosnąc temperatura. Jest to zjawisko normalne, gdyż zaczynają się wydłużać półki. Jednak po kilku minutach sytuacja się stabilizuje. Temperatura staje ponownie w miejscu i utrzymuje się przez długi czas. Mamy pewność, że pracujemy z tym samym RR ( i to tym korzystnym) przez cały czas. Gdy następuje następny jej wzrost jest to dla nas sygnał że zmienił się RR na gorszy, a to dlatego, że kocioł zaczyna "produkować" coraz mniej alkohol. Niby do tego momentu nic nowego, bo dotychczas wszyscy reagowali podobnie. Jednak zmienił się jeden fakt. Mamy pod pełną kontrolą więcej o 20cm kolumny. Niewiele? A co to oznacza, zwłaszcza dla tych co mają krótsze kolumny - to nie muszę chyba tłumaczyć?
Mam nadzieję, że wyłuszczyłem moje wątpliwości dosyć jasno. bo mnie ostatnio chodzi po głowie jak zrobić, aby utrzymać przez cały czas RR na tym samym poziomie? Jak zaadoptować system inżyniera do obniżonego odbioru.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 08:22
autor: HomoChemicus
Też jestem za umieszczaniem termometru poniżej 10 półki.
Gdy mamy termometr powyżej 10 półki, jak następuje skok temperatury, to oznacza, że półki rozjechały się już w znacznym stopniu. Co za tym idzie, straciliśmy ich jakąś liczbę.
Gdy umieścimy termometr poniżej 10 półki, tam temperatura jest charakterystyczna dla danej odległości od kotła (półki, w której umieszczony jest termometr).
W momencie, gdy półki tylko zaczną się rozjeżdżać zauważymy skok temperatury. Daje to tą przewagę, że nie dajemy szansy wzrosnąć wysokości półki.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 08:34
autor: Zygmunt
Poziom absurdu w tym temacie zahacza już o kapelusz.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 12:23
autor: golec269
Witam serdecznie.
Czy na termometrze w buforze można by prowadzić proces? U mnie 10 półka to już wysokość 45 cm(bufor 25 cm + 20 cm kolumny)a cała kolumna ma wysokość 150 cm.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 12:55
autor: drgranatt
To może pytanie z innej "półki". Przy założeniu takim: kolumna 120cm z rury 60,3mm; plus 25cm katalizator. Między katalizatorem a resztą bufor ok 5cm. W którym miejscu ulokować 10 półkę?
Do odpędu nie jest nam potrzebny pomiar na 10 półce, do rektyfikacji w katalizatorze wymieniamy wypełnienie na SKO.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 13:12
autor: lesgo58
@HomoChemikus
Widzę, że byliśmy na tym samym oddziale psychiatrycznym. :D Tylko nie wiem czy bierzemy te same pigułki. Mnie się czasami mylą się kolory. Najgorzej jest jak z rana wezmę niebieską... :D
Co do meritum - to dokładnie tak jak piszesz. Ale to są tak oczywiste sprawy, że aż Zygmunt się zirytował. Szkoda chłopaka.
Jednak dla wielu osób to już nie jest takie oczywiste. I zrozumienie zależności tego co pokazuje termometr a miejscem w którym jest zamontowany pomoże w uzyskaniu lepszego spirytusu.

@drgranatt
Maksymalnie 20cm od kega. A dlaczego - to opisałem wyżej.
Dlaczego masz taki duży bufor między częściami kolumny? Nie byłoby lepiej i bardziej wskazane założyć tam tylko przekładkę. 5cm to jest sporo.
Mam jeszcze jedno pytanie - obecnie w którym miejscu masz 10 półkę i jak to wyliczyłeś?

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 14:02
autor: drgranatt
lesgo58 pisze:Dlaczego masz taki duży bufor między częściami kolumny?
Tak jakoś "wyjszło" ale teraz chcę zmniejszyć max do 2 cm łącznie z przekładką.
lesgo58 pisze:Mam jeszcze jedno pytanie - obecnie w którym miejscu masz 10 półkę i jak to wyliczyłeś?
Biorąc pod uwagę 25 cm katalizator plus SMS to wychodzi tak około 35 cm od kega i nie wyliczałem tego.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 14:57
autor: HomoChemicus
Choć z drugiej strony w swojej kolumnie bym nigdy nie umieścił termometru poniżej 10 półki. Jestem na to zbyt leniwy ;-)
Umieszczenie termometru w takim miejscu ma jedną ogromną wadę. Powoduje do konieczność dużej ilości drobnych korekt odbioru.
Spowoduje to na pewno minimalną poprawę jakości, ale czy cała ta szopka byłaby warta zachodu, raczej wątpię.
Ale jeżeli komuś wyjątkowo się w domu nudzi podczas rektyfikacji, to czemu by nie.

PS. Na razie to tylko teoria. Najlepiej jakby ktoś sprawdził w działaniu termometr powiedzmy na wysokości 10cm SPP i opisał wrażenia.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 16:05
autor: lesgo58
HomoChemicus pisze: Umieszczenie termometru w takim miejscu ma jedną ogromną wadę. Powoduje do konieczność dużej ilości drobnych korekt odbioru.
Niekoniecznie. W zasadzie nic się nie zmieni. Wystarczy wystartować z nadrefluksem (tak jak to się dotychczas najczęściej robi) i przez większą część rektyfikacji nic nie ruszasz. W momencie gdy temp. skoczy na tych 20cm to masz pewność, że w tym momencie przekraczasz refluks 1:4 (jeśli taki został założony jako docelowy). Jest to bardzo korzystne dla tych co mają krótką kolumnę.
Niestety praca ze stałym odbiorem niesie za sobą sporą niedogodność. I właśnie dlatego ważne jest umieszczenie termometru jak najniżej. i to nawet poniżej tej mitycznej 10 półki.
Dlatego cały czas krąży mi po głowie pytanie - jak to ustrojstwo przerobić aby móc pracować ze stałym refluksem.

P.S. W związku z tym iż nikt się nie wychyla jak oblicza wysokość tej 10 półki to podrzucam - jako ciekawostkę - tabelę obrazującą jak to robią mądrzejsi od nas.
Wyznaczanie półek teoretycznych metodą Ponchona-Savarita.pdf

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 16:17
autor: Zygmunt
Ja proponuje teoretykom rektyfikacji wstrzymać się nad pisaniem doktoratu z tematu, obok którego nawet nie siedzieli- bo potem jest płacz, kwas i zgrzytanie zębów. Panów z doświadczeniem zapraszam z kolei do przemyślenia tego, co piszą, bo w swoich całostronicowych wywodach piszą dużo, ale co strona, to inaczej. Do tego wrócimy dalej, na razie postaram się odpowiedzieć na to arcytrudne pytanie:
Bo tak naprawdę "konia z rzędem" kto poda dokładne położenie tej mitycznej 10 półki. Śmiem twierdzić, że to nie jest takie proste.
Jest. Mało tego, jest opisane na forum. Nawet na obu forach, ze zdjęciami. Sposób pomiaru i obliczania półek jest znany, kontrowersje dotyczą niektórych przeliczników, ale jakby nie liczyć metodologia jest zbieżna i wyniki są dokładne do ułamków centymetra. Pytanie tylko, czy każdy chce sobie dla swojego upakowania i kształtu wypełnienia liczyc sam, czy też przyjmie wartości obliczone już wcześniej i doda sobie mały margines. Ot, filozofia.
Ale to są tak oczywiste sprawy, że aż Zygmunt się zirytował. Szkoda chłopaka.
Szkoda, to mi tych ludzi, którzy dzwonią, bo się czegoś naczytali, w dziesięciu miejscach dziesięć rożnych rzeczy okraszonych ścianą zbędnego tekstu.

Żeby nie być gołosłownym:
lesgo58 pisze:Różnica polega na tym co i jak odbieramy.
Z OVM odbieramy 1/5 par idących bezpośrednio z kotła, a więc także plączące się jeszcze gdzieniegdzie frakcje lekkie. Zwłaszcza gdy stabilizujemy zbyt krótko.
Z kolei z OLM odbieramy płyn już odpowiednio wzmocniony i pozbawiony frakcji lekkich, które to wędrując razem z parami bezpośrednio do góry odparowują na sprężynkach powyżej OLM w trakcie wymiany para-ciecz,a na dół spływa już czysty spirytus, który gromadzi się na półce odbiorczej.
Ale już w innym temacie:
lesgo58 pisze:Różnice w jakości są tak ulotne, że wręcz niedostrzegalne. Systemy te zostały wymyślone przede wszystkim aby skrócic czas odbioru przedgonu. A także znacząco zmniejszyć ilość "przedgonów".
Oraz:
lesgo58 pisze:Co do wyboru - lepszy OVM czy OLM - to już rzecz dyskusyjna i jak na razie nie poparta żadnymi doświadczeniami. Ale moim zdaniem różnice są tak ulotnie, że naprawdę nie dostrzegalne
Prawdopodobnie pod wpływem takiej lektury mamy potem coś takiego:
Też jestem za umieszczaniem termometru poniżej 10 półki.
Kolega robi stronicowy wykład na temat 10tej półki, po czym rzuca takim tekstem. 10ta półka, drogi Autorze, to pierwsze miejsce w kolumnie w którym temperatura jest stała. Jeżeli zrobisz sobie termometr poniżej jej, to będzie on pokazywał (im bliżej, tym bardziej) to, co termometr w kotle.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 16:27
autor: jpiwek
Bo po kieliszku jak sie pisze to dlużej wychodzi :piwo:

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 16:30
autor: boxer1981228
Z ciekawością śledzę temat bo przy moim sprzęcie zostało właśnie przylutować port na tej nieszczęsnej 10 półce. Sprężynki mam od plipka, który twierdzi że hetp dla nich to 20 mm czyli półka powinna być na wysokości 20 cm od kega czy tak? No jeszcze poprawka na to że bedzie podparcie i 1 zmywak w fittingu.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 16:39
autor: Zygmunt
Daj na 40cm i masz problem z głowy z zapasem.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 16:43
autor: boxer1981228
Wielkie dzięki Zygmunt tak też zrobię.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 16:53
autor: aronia
HomoChemicus pisze:PS. Na razie to tylko teoria. Najlepiej jakby ktoś sprawdził w działaniu termometr powiedzmy na wysokości 10cm SPP i opisał wrażenia.
Póki w nowej kolumnie nie miałem bufora to czujnik znajdował się na 15 cm wypełnienia sprężynkami od plipka(przed spawaniem portu było pewne, że z czasem dojdzie bufor) i temperatura podczas odbioru z prędkością adekwatną do średnicy mojej kolumny miała niewiele wspólnego ze stabilną wartością - dało się na tym pracować, ale żeby to było wygodne to w życiu nie powiem. Po jego dołożeniu(dodatkowy zasyp 20 cm) temperatura się "ustabilizowała", a ponieważ do OO(OLM/OVM) mam jeszcze 105cm, a do LM 125cm wypełnienia to nie muszę pilnować stale termometru, aby być pewnym jakości.
W przypadku "pełnowymiarowych" kolumn jestem zdania, że lepiej dać 5-10 cm za wysoko niż 2 cm za nisko. W przypadku konstrukcji z niskim zasypem, gdzie każdy cm jest ważny zdałbym się na wartość podawaną przez producenta wypełnienia i tutaj istotne, aby wypełnienie miało jak najlepszy parametr HETP.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 17:11
autor: drgranatt
Wychodzi na to, że moje ca 35 cm z buforem a 30 cm bez bufora to chyba trafiona odległość :D

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 18:55
autor: HomoChemicus
Zygmunt, nie piszę tego wszystkiego, bo tak mi się wydaje, albo to przeczytałem na Wikipedii.
Starałem się możliwie jak najbardziej uprościć teorię, uczynić ją bardziej dostępną dla osób mniej obeznanych w temacie. Może czasami nazbyt ją uprościłem.
[EDYCJA NA PROŚBĘ UŻYTKOWNIKA]
W teorii jeżeli nadążałoby się za korektą obioru z ubytkiem alkoholu w kotle, to półki nie powinny wzrastać.
Jednak obserwacje kolegi aronia potwierdziły moje ostatnie przemyślenia na ten temat, że utrzymanie tego stanu może być trudne w domowych warunkach.
Każdy ma prawo się mylić, jednak trzeba mieć odwagę się do błędu przyznać. Zaznaczyłem już wcześniej, że to były dywagacje czysto teoretyczne, a dalsze przemyślenia po prostu wskazały mi błędy w moim rozumowaniu, którymi się podzieliłem z wami.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 20:15
autor: lesgo58
@Zygmunt
No dobra to żeś sobie poużywał. Nie jestem wcale zdziwiony tym co i w jaki sposób to napisałeś. Bo to takie w Twoim stylu. Tylko szkoda, że cytaty takie sobie i wyrwane z kontekstu. A w dodatku nie na temat. Mające tylko jeden cel - oszkalowanie mnie.
Jednak jak je dobrze poczytasz to żadne nie wykluczają się wzajemnie. Chociaż przy odpowiednim Twoim komentarzu całkowicie zmieniają znaczenie. Przykro mi, że tak się zachowujesz. Przyjmuje to na klatę. Jeśli Ci to przyniosło satysfakcję - to może i lepiej. Nie Ty pierwszy i zapewne nie ostatni.
A wracając do tematu - piszesz, że 10 półka to pierwsza półka gdzie temperatura jest stała. Skąd to wiadomo? A dlaczego nie 8 albo 12?
Odesłałeś mnie do wyników doświadczeń określających wysokość półek dla poszczególnych rodzai wypełnień. I co ja tam widzę? Dla najbardziej popularnych sprężynek ta wysokość to 2,5cm. Mnożę przez 10 i wychodzi mi, że 10 półka to 25cm. Dobrze liczę?
Zastanawia mnie tylko dlaczego uparcie zalecasz umieszczanie termometru na 40cm?
Ja pracowałem z termometrem na 25cm bez żadnego problemu. A nawet na 15cm. Temperatury były stabilne. Jak to było możliwe? Cud?
Nie. Po prostu odpowiednia technika pracy na kolumnie, którą się dobrze zna.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: środa, 8 kwie 2015, 22:46
autor: Zygmunt
lesgo58 pisze:A wracając do tematu - piszesz, że 10 półka to pierwsza półka gdzie temperatura jest stała. Skąd to wiadomo? A dlaczego nie 8 albo 12?
Ogólnie: E. Krell- wielokrotnie cytowany przez mnie na forum- rozdział 4. Jeżeli chciałbyś szczegółowo o mieszaninach etanolu z wodą i pokrewnych również jestem w stanie podać Ci konkretne publikacje, ale wymagają dostępu do SciFindera, więc mogę tutaj wkopiować wyłącznie tytuły. Ścigają za prawa autorskie na wprost absurdalnym poziomie, nie będę tu kopiował treści.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: czwartek, 9 kwie 2015, 04:59
autor: lesgo58
@Zygmunt.
Nie trzeba było tak od razu. I nie byłoby by tej całej przepychanki i wybuchów frustracji. Po prostu nie byłoby hejtowania.
Nie wiem czy miałeś okazję poczytać to co jest napisane w mojej stopce?
Wracając do meritum. W dalszym ciągu nurtuje mnie pytanie o stałość temperatury. Na czym polega ta stałość temperatury? Jak ją rozumieć? W czym ona nam pomaga, a w czym przeszkadza?
Czy moje 25cm to jeszcze jest 10 półka czy już poniżej? Jak wspomniałem pracowałem z termometrem na 15cm 20cm i 25cm. I wszędzie była stała temperatura. Wyżej nie będę wspominał bo umieszczanie tam termometrów nic nowego nie wnosiło.
Jedyną różnicę na niekorzyść umieszczenia na 15cm było to, że proces musiałem prowadzić z mniejszą prędkością. Tak patrząc po prędkości o ok. 1/5. I robić częściej korekcje. Ale dało się rektyfikować. Dla kogoś kto destyluje od czasu do czasu i ma krótką kolumnę - moim zdaniem - to alternatywa nie do odrzucenia aby otrzymać bardzo dobry produkt.
Znam kolegę co prowadzi proces z termometrem (w/g niego) na 7-8 półce. Bo w dalszym ciągu nie wiem jak wyznaczyć domowym sposobem ten punkt. I nie traci na wydajności i jakości.
Zadaję wiele pytań, bo mam wiele wątpliwości wynikających z braku wiedzy, której poza forum nie byłem w stanie nabyć. Powinno mnie to zwisać, bo ja nie mam żadnych problemów z umiejscowieniem termometru, ale jednak je zadaję bo jestem ciekawy. Przy wysokości mojej kolumny termometry mogę umieszczać gdzie mi się podoba i nic to nie zmieni, jeśli chodzi o osiągi i jakość. Najwyżej miałem na 40cm.
Jednak lubię wiedzieć i opisuję moje wątpliwości. Bo im więcej wiem tym mi łatwiej prowadzić proces. Być może ich wyjaśnienie i rozwiązanie pomaże innym osobom, które mają podobne problemy a mają obawy aby o nich pisać na forum. Czy to z obawy przed ośmieszeniem, czy też z obawy przed reakcjami starych wyjadaczy.
W końcu po to jest forum? Czy to ja źle pojmuje to słowo?
@boxer1981228
Odbierasz serce tak długo aż zabraknie Ci cierpliwości w utrzymaniu stałej temperatury. Skok temperatury jest tylko oznaką, że trzeba reagować. Nie jest oznaką aby kończyć odbiór serca. Koniec serca wyznaczasz Ty. i ma na to wpływ wiele czynników. Brak czasu czy brak cierpliwości. A szybkość reakcji jest wprost proporcjonalna do odległości termometru od punktu odbioru. Jeśli masz krótką kolumnę i tym samym odległość termometru od OO jest mała to reagujesz natychmiast. Dlatego uczula się budujących nowe kolumny o konstruowanie jak najdłuższych kolumn. Bo długość kolumny to jakość, a średnica to wydajność.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: czwartek, 9 kwie 2015, 08:47
autor: Emiel Regis
lesgo58 pisze:@Zygmunt.
Nie trzeba było tak od razu. I nie byłoby by tej całej przepychanki i wybuchów frustracji. Po prostu nie byłoby hejtowania.
Nie wiem czy miałeś okazję poczytać to co jest napisane w mojej stopce?
Nie wtrącałem swoich trzech groszy, bo wydawało się, że sprawa została wreszcie wyjaśniona, jednak poziom hipokryzji powalił mnie ..po raz kolejny.

Sprawa dziesiątej półki była już wałkowana wielokrotnie, mamy opisane na forum eksperymenty, które pokazują jak to obliczyć, są odnośniki do literatury fachowej, a doświadczenia kol. Akasa wyraźnie pokazują, że praca w nadrefluksie potrafi nam tę magiczną granicę przesunąć.

Nie byłoby sprawy, gdyby takie pytania zadawał człowiek na początku swojej drogi, jeśli jednak stawia je osoba stawiająca się tutaj w roli mentora, pisząca ogromne elaboraty, a wszelakie próby negowania podawanych przez siebie wiadomości traktująca jako bezpardonowe, osobiste ataki.. ręce opadają!
Wypadałoby zamknąć dziub i zachować odrobinę pokory, zamiast wdawać się w głupie i nic nie wnoszące dyskusje z osobami, które rozumieją proces rektyfikacji, a ich wiedza nie ogranicza się jedynie do lektury forum, dosyć zresztą pobieżnej.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: czwartek, 9 kwie 2015, 11:49
autor: lesgo58
Różnica między nami jest taka...że ja mam ciągle wątpliwości. Stąd moje pytania.
Jeśli nie umiesz na nie odpowiedzieć - bo nie wiesz , albo Ci się nie chce bo już wszystko wiesz i cała reszta jest dla ciebie po prostu nudna to przynajmniej nie hejtuj.
A tak poza tym kto Cię upoważnij do oceny mojej osoby? Co Ty o mnie wiesz? Tyle co ja o Tobie. czyli nic.
I nigdy bym się nie ośmielił publicznie pisać w taki sposób o Tobie, jak Ty to robisz o mnie. Najpierw sam spójrz w lustro. A nie się zachowujesz jakbyś miał misję do spełnienia.

P.S. I tak przy wydatnej pomocy moderatorów trochę sobie po Off-topic'owaliśmy... ;)

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: czwartek, 9 kwie 2015, 13:05
autor: Wladca
Kolego Emiel, obserwując setki Twoich postów - zauważyłem że strasznie krytykujesz osoby o odmiennej opinii od Twojej. Nie mam na celu w żaden sposób Cię urazić, jest to taka moja opinia wynikająca z obserwacji. Zauważyłem że wdajesz się w dyskusje praktycznie nic nie wnosząc do tematu. Sam w zasadzie miałem się tu nie wypowiadać, ale strasznie koli w oczy Twój sposób wypowiedzi na czyjś temat. Nie zauważyłem żeby lesgo kiedykolwiek nazwał siebie mentorem, choć w oczach wielu takim dla nich jest - a to z takiej przyczyny że nie krytykuje wszystkiego dookoła, a empirycznie podchodzi do tematu. Właśnie taki cel mają wszelkiej maści fora dyskusyjne, aby wyrażać własne opinie, doświadczenia. Nikt nie jest alfą i omegą, każdy może się mylić. To że ktoś publikuje artykuły, którymi inni się kierują i uważają je za pomocne nie oznacza, że jest profesjonalistą w danej dziedzinie; w naszym hobby 90% osób tu przebywających to amatorzy. Amatorzy ale z pasją i dociekliwością. Myślę że mój post powinien dać do zrozumienia że to hobby tworzy każdy z nas i każdy z nas może wnieść coś ważnego do tego tematu. Wybaczcie za off-top, jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam - nie mam tego na celu. Ahaa i jeszcze na koniec w/w cytat ze stopki lesgo, który jest w zasadzie meritum mojej wypowiedzi.
"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych.
Nie zachowujmy się chamsko i wulgarnie, to naprawdę wygląda żałośnie.
Niewiedza innych nie jest powodem do szyderstw dotyczy to użytkowników jak i moderatorów."

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: czwartek, 9 kwie 2015, 19:36
autor: olo 69
U mnie mam termometr umieszczony 50 cm nad kegiem i na nim opieram obserwację procesu.
Nie interesuje mnie czy to 10 czy 20 półka. Ważne, że wódeczka wychodzi dobra ;)

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: czwartek, 9 kwie 2015, 19:49
autor: drgranatt
olo69, a masz bufor?

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: czwartek, 9 kwie 2015, 20:29
autor: olo 69
Nie.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: czwartek, 9 kwie 2015, 21:56
autor: wojs40
Ja budowałem apararaturę i wówczas bardzo pomógł mi Lesgo58 za co jestem mu bardzo wdzięczny. Termometr mam na wysokości ok 40 cm i okowita również wychodzi superowa. Na początku nie ukrywam miałem problemy z prowadzeniem procesu ale i tu zawsze mogłem liczyć na Lesgo58 :respect:

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: czwartek, 9 kwie 2015, 22:34
autor: W_TG
olo 69 pisze:U mnie mam termometr umieszczony 50 cm nad kegiem i na nim opieram obserwację procesu.
Nie interesuje mnie czy to 10 czy 20 półka. Ważne, że wódeczka wychodzi dobra ;)
To tak ja u mnie.
Pierwotnie 25 cm miało być Cu. Ale nie ma :) Są zmywaki
A w 2 sekcji port termometru jest na 20 cm
Czyli termometr na 45 cm. A wódeczka superancka i to mi wystarczy.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: czwartek, 9 kwie 2015, 22:53
autor: arbaletnik
Temperaturę aktualnie mam stabilną na 50 cm od kega, przy wypełnieniu zmywakowym. Kupuję SP od Plipka, mam już bufor - 26 cm wypełnienia, przerabiam kolumnę umieszczając port 20 cm nad buforem. Dodając podparcie, to niewiele poniżej 10 półki dla tych SP. Uwzględniając wypełnienie bufora to już dużo wyżej. Przyznam , że trochę boje się zejść niżej , bo np. może zechcę wypełnić bufor miedzią, a to może będę działać bez bufora w niskich pomieszczeniach, takie różne dylematy. Nie mam dostępu do spawarki, żeby ciągle przerabiać sprzęt. Nic sam nie wymyśliłem, bazuję na gotowych rozwiązaniach doświadczonych kolegów. Ale czytam dużo i pamiętam jakie były początki ewolucji : ZP , głowica Abratek, termometr w głowicy, termometr na 10 półce , OVM, OLM, bufor. Szczególnie 10 półka ostro się przecierała na białym forum , trwały istne batalie. Wydawało się że nic już nowego nie można wymyślić, a jednak.
P.S. Produkt też wychodzi super bo nad termometrem mam jeszcze spory zapas wypełnienia :!: . Ciągle się uczę kolumny , a jak czegoś zapomnę to wędruję do pierwszego miejsca Toplisty: Kolumna a rektyfikacja . Kompendium wiedzy w pigułce. :czytaj: Bez tego ciągle byłbym w ciemnym lesie.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: czwartek, 9 kwie 2015, 23:51
autor: eldier
Możesz przecież dorobić dodatkowy port i go zaślepić zwykłym koreczkiem. Przy cenie gotowej kolumny to będą jakieś grosze, a jak dołożysz bufor to port niżej może się przydać.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: czwartek, 9 kwie 2015, 23:52
autor: Wladca
U mnie w zależności co kolumna - to inaczej. W kolumnie z wypełnieniem 20 cm miedzi i reszta zmywaki, port termometru umieściłem na 50 cm od KEGa. W armacie przy buforze zasypanym 20 cm miedzi, reszta nad buforem sprężynki od plipka, port termometru umieściłem 15 cm nad buforem, czyli 35 cm od KEGa. Przy kolumnie z 10 cm miedzi i reszta zmywaki, termometr mam na 40 cm. I przy tej najmniejszej kolumnie przy zasypie samymi sprężynkami, port dałem na 30 cm od KEGa i o dziwo temperatura na 0,01 stabilna, no może delikatne wahania pomiędzy 0,035 a 0,065 ale to tylko pomiędzy tymi dwoma temperaturami. Dodam że armaty z buforem jeszcze nie obsługiwałem ponieważ jest w trakcie budowy ( za tydzień pokażę parę fotek ).

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: piątek, 10 kwie 2015, 06:59
autor: arbaletnik
eldier, masz racje tak zrobię, dam dwa jeden maksymalnie nisko tak 5 cm nad buforem, drugi na 20 cm nad buforem. Czasami traktuję swoja kolumnę jak jakąś 'piękną panią" czyszcze, ubieram w ubranka z Armaflexu, a tu dodatkowo jeszcze jedna dziurka- chyba jej nie zaszkodzi.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: piątek, 10 kwie 2015, 08:22
autor: Emiel Regis
Mam wrażenie, że nie zrozumieliśmy się z kilkoma Panami. Ten temat nie jest plebiscytem poparcia dla kogokolwiek, mamy tutaj jednak nagromadzenie bzdur i pytań, na które odpowiedzi znamy od dawna.

Nie zawsze piszę grzecznie, myślę jednak że nie jest tak źle, jak to osądza jeden z uczestników.
@Wladca, wierzę że masz wystarczające doświadczenie i umiejętności, żeby umieć odsiać ziarno od plew :)

Moja propozycja; temat przeniosę w niedzielę do kosza, do tej pory kto chce, niech wylewa swoje żale. Będę prosił autora tematu o założenie wątku od nowa, a każdego, kto ma coś sensownego do napisania proszę o podzielenie się w nim informacjami.
Sam obiecuję opisać dokładniej powody, dla których uważam pewne rzeczy z obecnego tematu za bzdury i powielanie pytań. Mam na myśli opis merytoryczny, bez niepotrzebnych emocji.

Ps. Oczywiście w nowym temacie znajdzie się odnośnik do obecnego, w każdej chwili będzie tu można wrócić, jeśli ktoś poczuje taką potrzebę.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: poniedziałek, 13 kwie 2015, 21:49
autor: HomoChemicus
W sumie to czemu by nie. Mam tylko nadzieję, że tym razem nie popłyniemy za daleko w dyskusji.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: poniedziałek, 13 kwie 2015, 22:24
autor: Emiel Regis
Ok. Nie usuwałem, wysłałem Ci pv i czekałem na Twoją odpowiedź jako autora tematu. Nie chciałem go zamykać bez Twojej zgody.
Łikend jednak minął, a w tygodniu nie znajdę czasu, żeby to poukładać Zrobię to kiedy znajdę dłuższą wolną chwilę.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: poniedziałek, 13 kwie 2015, 23:13
autor: HomoChemicus
Trochę byłem zajęty w weekend.

A skoro temat i tak poleci do kosza, to powiem kilka słów.
Jestem człowiekiem i popełniam błędy. Jestem otwarty na krytykę i wiem, że jakieś błędy popełniłem. Jednak niektórych czasami ponosi i konstruktywną krytykę zamieniają w szyderstwo. Są lepsze sposoby na wyładowanie swoich frustracji.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: niedziela, 26 lip 2015, 13:42
autor: k.kolumb
Mam pytanie do Kolegów, będę wdzięczny za odpowiedź . Konfiguracja będzie taka : bufor (pewnie ok. 14 cm sprężynek), miedź (20cm sprężynek) i kolumna gdzie port termometru 15 cm od dołu, też sprężynki. Na której półce wspomniany termometr będzie pracował ?

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: niedziela, 26 lip 2015, 13:57
autor: aronia
Na jakiej będzie ciężko powiedzieć - ważniejsze pytanie czy nie będzie za nisko(żeby temperatura była stabilna przy prawidłowo wyznaczonej prędkości odbioru) albo za wysoko - ale tutaj potrzebowalibyśmy informacji ile jeszcze będzie wypełnienia nad nim.
Według mnie za nisko raczej nie będzie.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: niedziela, 26 lip 2015, 15:47
autor: k.kolumb
Dzięki aronia ! Nad termometrem jeszcze 85 cm sprężynek + dokręcany moduł z OLM, ok. 20 cm. Prace trwają ;)

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: niedziela, 26 lip 2015, 16:06
autor: aronia
No i tutaj pojawia się dylemat - czy aby nie za mało wypełnienia nad termometrem(do OLM). Nie myślałeś o wypełnieniu bufora sprężynkami miedzianymi, a tych 20 cm KO?

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: niedziela, 26 lip 2015, 16:37
autor: k.kolumb
Tu jest nad czym myśleć. Walka z wysokością nie jest łatwa. Trza będzie spróbować ja działa bufor wypełniony miedzią. O ile pamiętam opinie są takie sobie.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: niedziela, 26 lip 2015, 17:09
autor: aronia
Dlatego niektórzy inaczej kombinują - całkiem bez miedzi, z jej minimalną ilością(czy to w dole czy w górze kolumny). Niektórzy producenci wypełniają też miedzią - tylko wtedy jest zasyp powinien być odpowiednio wyższy.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: poniedziałek, 27 lip 2015, 10:43
autor: exodus
Do walki z wysokością miedź nadaje się znakomicie - miedziana rura=nie potrzeba katalizatora, zawsze to 20-25cm niżej. Do tego głowica 'ufo', albo młot thora i kolejne 10cm urwane.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: poniedziałek, 27 lip 2015, 11:33
autor: arbaletnik
W przypadku stalowej rury, u siebie stosuje wyłącznie ok.6-7 cm zasypu "homemade" sprężynek miedzianych u samej góry we wzierniku i przy starannych nastawach -uważam że też wystarcza. Ale termometr mam na 10-tej półce kolumny ( 25 cm od dołu kolumny, powyżej 125 cm sprężynek), mimo że posiadam bufor wypełniony 20 cm sprężynek, czyli łącznie z buforem jakby na 18 półce. Najniższa obserwowana temp. w tym punkcie po stabilizacji to 78,1 st.C

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: poniedziałek, 27 lip 2015, 13:55
autor: k.kolumb
Pewnym pomysłem też jest odejście od kega w stronę spawanego zbiornika. Ale mnie nie udało się znaleźć producenta. Bo te łatwo dostępne mają płaski "dach" i nie wierzę w stabilność takiej budowli. Może Koledzy mają namiary na taki zbiorniczek 50-60l, zwieńczony dennicą lub stożkiem ? Pewnie będzie niższy niż keg z nóżkami, czyli 60 cm.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: poniedziałek, 27 lip 2015, 14:47
autor: Kula
Rozwiązaniem jest odpowiednio gruby "płaski dach". Blacha 1,5 to za mało.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: poniedziałek, 27 lip 2015, 15:01
autor: Pretender
Dekle 3mm, na to solidny bufor z kołnierzami 3mm, odpowiednio szerokimi. Sprawdzone, wystarczy. I też płaski.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: poniedziałek, 27 lip 2015, 15:31
autor: herbata666
Ja u siebie mam dekiel górny w zbiorniku 520mm blacha 5mm, w buforach z szerokim wlewem staram się nie schodzić poniżej 3mm.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: poniedziałek, 27 lip 2015, 15:43
autor: Pretender
U mnie 3mm przy fi 600. Ważne jest szerokie połączenie, aby jak największa płaszczyzna styku była, ale bez przesady.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: poniedziałek, 27 lip 2015, 22:32
autor: Szlumf
k.kolumb pisze:Pewnym pomysłem też jest odejście od kega w stronę spawanego zbiornika. Ale mnie nie udało się znaleźć producenta. Bo te łatwo dostępne mają płaski "dach" i nie wierzę w stabilność takiej budowli.
To może całkowicie odejdź od "pancernych" konstrukcji.
Wariant minimum to bufor podwieszony w kotle. To naprawdę działa równie dobrze jak bufor "klasyczny" a oszczędzasz ze 20cm minimum i sporo kasy.
Wariant maksimum to kocioł z dwóch misek z buforem w środku i lekka rura n.p. szklana lub rura spustowa z nierdzewki lub miedzi. Jak wybierzesz miedź (86zl/mb średnica 60mm) to odpadnie Ci katalizator. Co prawda nie wiem czy taka miedź nadaje się do naszych potrzeb ale myślę, że łatwo to sprawdzić. Głowica typu "młot Thora" lub "miska" z poziomą spiralą. Całość oczywiście podwieszona do jakiegoś stojaka lub jeżeli masz stałą miejscówkę do haka w suficie.
Mój zestaw to kocioł 66l (h=40cm z kółkami) z wymiennymi buforami (3, 5, 10l), rura szklana 58mm i szklany młot Thora z pojemnością regulowaną w trakcie procesu (h=8cm do wypełnienia) lub miska (h=6cm do wypełnienia). Całość ma wysokość 2,5m. Na zmywakach (kłaczki) z OLM otrzymuję 96,6% z całego serca więc na sprężynkach możesz mieć niższy zestaw beż szkody dla jakości.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: poniedziałek, 27 lip 2015, 23:39
autor: k.kolumb
Dzięki Wam za rady. Ze dwa tygodnie będę je trawił.. :shock:

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: piątek, 31 lip 2015, 10:30
autor: pulse86
@k.kolumb problemem zbiorników innych niż typowy keg jest cena.
Kega kupimy za 140 zł a zbiornik 60 litrów ze stożkami wyjdzie około 450 zł sam materiał nie licząc robocizny.
Lepiej już kupić kega 100 litrów.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: piątek, 31 lip 2015, 13:49
autor: k.kolumb
U mnie keg 100l=wyburzanie :? . Widziałem u kumpla taką konstrukcję, ale psocenie było przewidziane na etapie projektu architektonicznego. No i lufa prawie do nieba. Ciekawe że nawet cytrynówka odbijała się tam "day after" . Niektóre panie mówią że nie wielkość się liczy i to jest prawda.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: sobota, 1 sie 2015, 22:32
autor: pulse86
Tak naprawdę każdy patrzy ile guru powie, tyle dam te 10 półek, a w rzeczywistości nie umie tym operować 90 % użytkowników.
Wiem to po tym ile mam pytań na temat prowadzenia procesu.
Nikogo nie obchodzi w zasadzie gdzie jest punkt "G: tylko jakie z niego popłynął korzyści.
Dobra jakość urobku = pochwała dla konstruktora

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: niedziela, 2 sie 2015, 09:10
autor: wojs40
Sądzę że jednak się mylisz, proporcje są odwrotne, 90% umie korzystać z 10 półki, a w zasadzie z termometru umieszczonego na tej wysokości, a pozostałe 10% to ta mniej doświadczona część użytkowników która też w przyszłości doceni termometr umieszczony na wysokości owej 10 półki.
Na początku mojej przygody sam nie mogłem za bardzo pojąć o co w całym tym procesie chodzi, jednak dużo czasu spędziłem na lekturze doświadczonych kolegów i bardzo pomógł mi Lesgo58 za co jestem mu bardzo wdzięczny :respect:

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: niedziela, 2 sie 2015, 09:52
autor: arbaletnik
ministill pisze:Tak naprawdę każdy patrzy ile guru powie, tyle dam te 10 półek, a w rzeczywistości nie umie tym operować 90 % użytkowników.
Wrzucę swoje 5 groszy. Nie tyle nie umie co nie chce z lenistwa. Wszystko jest wyjaśnione i napisane na ten temat. Sprawa jest prosta i oczywista. Owszem czasami trzeba poświęcić trochę czasu i fatygi i przerobić kupiony na Allegro sprzęt, jakby było ciężko - wywiercić otworek nawet niech będzie te 40 cm od dołu kolumny i zamocować tam termometr.Jak sam nie umie to trzeba kogoś poprosić. Bo to fatyga poczytać na temat refluksu, po co on jest i co nam daje.
Ci ludzie to nie są żadni Guru tylko "pionierzy" co wyruszyli za ocean i podbili już dziki zachód, a reszta jeszcze się zastanawia czy warto wypłynąć? albo nie potrafi dopłynąć mając mapę i kompas w ręku. Jeżeli chodzi o mnie to nie miałem żadnych wątpliwości po kilkunastu postach, tylko pokornie czytałem i czytałem wierząc w to co piszą, a w domowym zaciszu praktykowałem i dziś wiem że to działa.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: niedziela, 2 sie 2015, 11:03
autor: lesgo58
ministill pisze:Tak naprawdę każdy patrzy ile guru powie, tyle dam te 10 półek, a w rzeczywistości nie umie tym operować 90 % użytkowników.
Po pierwsze obrażasz te 90% użytkowników o których wspomniałeś, a po drugie nic nie stoi na przeszkodzie abyś też coś sensownego napisał na temat operowania termometrami, a w szczególności tego w dole kolumny. Tak aby douczyło się te 90% użytkowników.
Fakt - krytykować i wytykać błędy jest o wiele łatwiej... ;)

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: niedziela, 2 sie 2015, 12:10
autor: pulse86
Nie mam celu krytykować kogokolwiek. Tylko o ułatwienie szukania potrzebnej i konkretnej informacji na ten temat.
Gdzie te 10 półek się znajduję, kiedy jest bufor, a kiedy go nie ma ? Druga sprawa to wypełnienie kolumny, których dziś na rynku jest kilka rodzajów, a każde ma inną wysokość półki.

Re: 10 półka, czyli strach ma wielkie oczy.

: niedziela, 2 sie 2015, 17:26
autor: KS2507
k.kolumb pisze:Pewnym pomysłem też jest odejście od kega w stronę spawanego zbiornika. Ale mnie nie udało się znaleźć producenta. Bo te łatwo dostępne mają płaski "dach" i nie wierzę w stabilność takiej budowli. Może Koledzy mają namiary na taki zbiorniczek 50-60l, zwieńczony dennicą lub stożkiem ? Pewnie będzie niższy niż keg z nóżkami, czyli 60 cm.
Wykonuję zbiorniki z blachy walcowanej i dennic stożkowych.
Ostatnio wykonany zbiornik 110L średnica 620mm całkowita wysokość z nóżkami i złączem SMS 50cm.