Aparatura do oceny
: środa, 25 mar 2020, 23:03
Witajcie koledzy destylerzy!
Naszła mnie ostatnio ochota na własny wyrób alkoholowy(z racji zaistniałej sytuacji na świecie), sprzęt zrobiłem sobie kilka lat temu, (pracowałem przy spawaniu rur ze stali nierdzewnej i po troszkę kompletowałem sprzęt)
Błędem na pewno było to, że 'projekt' miałem od jakiegoś kolegi destylera starej szkoły...
Przyznam od razu że jestem kompletnym laikiem w tych sprawach, nigdy nie miałem z tym do czynienia…Jak zacząłem się zagłębiać w ten cały proces, czytać to wszystko to już mi głowa spuchła od natłoku informacji nie mówiąc już o tym że wcale to nie jest takie proste, jak mogło by się wydawać..
Jak zobaczyłem kolumny które tutaj polecacie czyli aabratki, thory itp. To doszedłem do wniosku że moja znacznie się różni i tak się w ogóle zastanawiam czy jest sens, żebym z tym ‘sprzętem’ w ogóle zaczynał przygodę z destylacją czy dać sobie spokój.
Mógłby ktoś bardziej doświadczony rzucić okiem czy to się do czegoś nadaje, czy kompletnie do przebudowania?
Dodam że mam zamiar kocioł grzać palnikiem gazowym, odstojnik nie wiem czy w ogóle się przydaje, bo różnie ludzie mówią, ale przy okazji zrobiłem również, tak samo jak i zimne palce na końcu kolumny, czy w ogóle mają sens.. Kolumnę mam wyspawaną z rury fi 53, później jest redukowana na fi13, a sama chłodnica jest z zwiniętej rurki fi10, na kołnierzach skręcanych na śruby. Zbiornik też swojej roboty(rura z zaspawanymi deklami z grubszej blachy i wpalony kołnierz i mufa na termometr) Wymiary podane na ‘rysunku’ są w centymetrach.
Dorzucam zdjęcie i Pozdrawiam
Naszła mnie ostatnio ochota na własny wyrób alkoholowy(z racji zaistniałej sytuacji na świecie), sprzęt zrobiłem sobie kilka lat temu, (pracowałem przy spawaniu rur ze stali nierdzewnej i po troszkę kompletowałem sprzęt)
Błędem na pewno było to, że 'projekt' miałem od jakiegoś kolegi destylera starej szkoły...
Przyznam od razu że jestem kompletnym laikiem w tych sprawach, nigdy nie miałem z tym do czynienia…Jak zacząłem się zagłębiać w ten cały proces, czytać to wszystko to już mi głowa spuchła od natłoku informacji nie mówiąc już o tym że wcale to nie jest takie proste, jak mogło by się wydawać..
Jak zobaczyłem kolumny które tutaj polecacie czyli aabratki, thory itp. To doszedłem do wniosku że moja znacznie się różni i tak się w ogóle zastanawiam czy jest sens, żebym z tym ‘sprzętem’ w ogóle zaczynał przygodę z destylacją czy dać sobie spokój.
Mógłby ktoś bardziej doświadczony rzucić okiem czy to się do czegoś nadaje, czy kompletnie do przebudowania?
Dodam że mam zamiar kocioł grzać palnikiem gazowym, odstojnik nie wiem czy w ogóle się przydaje, bo różnie ludzie mówią, ale przy okazji zrobiłem również, tak samo jak i zimne palce na końcu kolumny, czy w ogóle mają sens.. Kolumnę mam wyspawaną z rury fi 53, później jest redukowana na fi13, a sama chłodnica jest z zwiniętej rurki fi10, na kołnierzach skręcanych na śruby. Zbiornik też swojej roboty(rura z zaspawanymi deklami z grubszej blachy i wpalony kołnierz i mufa na termometr) Wymiary podane na ‘rysunku’ są w centymetrach.
Dorzucam zdjęcie i Pozdrawiam