Alkohole-Domowe.com

Witam Szanowne Grono użytkowników.

Niestety forum te jest bardzo rozbudowane i coraz ciężej znaleźć tutaj potrzebne informacje, dlatego zwracam się z tematem bezpośrednio.
Zakupiłem jako początkujący zestaw polecany przez znajomego który to jednak po czasie okazał się słaby w tym temacie.
Zestaw wygląda następująco:
Szybkowar 18l lub gar 24l wybrałem ze względu na proste mycie
kolumna rura 30mm 60cm z wypełnieniem miedzianym chyba z 15 cm
cztery zimne palce
odstojnik
chłodnica
grzeję na indukcji 2000W
zdjęcie w zaączniku.

Przeprowadziłem proces około 12 razy no i rezultaty mizerne z 15l zacieru (kwaśny zacier wujka Jessi) 1l 85%.
Problem jest również z wyodrębnieniem przedgonu i pogonu. Wcześniej działałem na malutkim pionierskim PRL-owskim wynalazku szybkowar 5l wężyk silikonowy i szklana chłodnica działało to super dlatego po nowym zakupie spodziewałem się czegoś lepszego a tu zonk.

Poczytałem trochę różne fora i doszedłem do wniosku że trzeba to przerobić (zaznaczam że nie mam wielkich wymagań i interesuje mnie tylko smakówka na kwaśnym zacierze nie szukam czystości a smaku)

Doradźcie czy jest sens coś przerabiać myślałem nad usunięciem odstojnika i zaślepieniem ZP, ale nie wiem czy przyniesie to jakieś poprawy. Co o tym sądzicie doradźcie proszę coś sensownego szkoda to wywalić 600 kosztowało.

Na początek próbował bym ominąć , nie usunąć , ZP .

Nic dobrego z tego nie wymodzisz. Przeróbki kosztują, i tak to nie będzie to co cię zadowoli. Sprzedaj to na OLX i kup chociaż starego Aabratka z wypełnieniem miedzią i sprężynkami z większą średnicą rury. Np 60,3 mm. Ale nowy będzie być może lepiej wyposażony, tylko nie kupuj grzania gazem, bo niebezpieczne .

Co za ludzie, co za świat... klasyka gatunku - zimne palce i odstojnik
Temat przewijany co chwilę... No dobra do brzegu...
Zimne palce wcale nie są takie złe, one po prostu wymagają o wiele więcej od operatora i jeszcze więcej cierpliwości. Podestylujesz, nauczysz się. A teraz tak na szybko. Im kolumna wyższa tym lepiej- czystszy urobek. Wypełnienie - zostaw sobie na dole tą miedź, to jest katalizator (doczytasz), w resztę rury upchaj zmywaki z Lidla. Sprężynki wsypiesz sobie do kolumny, którą pewnie kupisz za pół roku. Odstojnik - do usunięcia, brzeszczot i jazda. Rurki połącz kawałkiem wężyka silikonowego.
Polecam temat na początek:

jak-otrzymac-spirytus-luksusowy-neutral ... 10969.html

smakowki-na-kolumnie-cm-sposoby-gr000by-ego-t11891.html

cm-lm-vm-trzy-gracje-a-kazda-piekna-t29 ... s%C5%82uga

Dzięki za odpowiedź. Najbardzie właśnie bolał mnie ten odstojnik bo na jeden proces odlewałem z niego ze 2 litre a to około 70% miało co za ból.

Najpierw poczytaj, później tnij a na koniec destyluj. Zobaczysz że ten garnek zostanie z Tobą na lata...

Poczytałem jeszcze troche i podjąłem pirwsze decyzje.
1. Wywalam odstojnik wstawie wężyk ale musze jeszcze wzmocnić konstrukcje bo chłodnica się trzyma na nim, wspawie pręcik od kolumny do chłodnicy.
2. Przedłuże kolumnę o wstawkę 40cm wkręcaną na gwintach będzie prościej wsad wymieniać i wypełnie sprężynkami.
3. Zrobie otwór na czubku kolumny na śrubkę żeby szło ją przepchać i napcham zmywakami (z lidla)
4. Zimne palce zostawie.

A jeszcze mam pytanie: czy ma sens wypełniać kolumnę bez ZP?

Sens ma przy braku ocieplenia. Będzie działać jak duży deflegmator. Moc końcową będziesz regulował mocą grzania. Mniejsza moc = wolniejsze tempo = większy %

Oczywiście ma sens. Nawet goła niezaizolowana rura z wypełnieniem wniesie dużo dobrego do urobku.
Co do połączenia chłodnicy z deflegmatorem to możesz zastosować takie uchwyty jak na zdjęciu.
Dziurki żadnej nie rób, jak będziesz chciał wyciągać zmywaki poradzisz sobie wieszakiem jednorazowym z pralni.
A jak już bardzo chcesz wiercić to zrób otwór na termometr i wciśnij go w rurce z silikonu na wysokości 40-50 cm od garnka. Zawsze to jakaś namiastka 10-tej półki.

No na obejmy bym nie wpadł a w robocie się o nie przewracam, a tak nie będę musiał całości wozić.
Dobry pomysł !