Strona 1 z 3

Kilka pytań odnośnie ratafii

: środa, 13 maja 2015, 20:37
autor: Szym
Witajcie
Jako, że od kilku dni grzebię po forum jak i po necie postanowiłem zapytać tutaj, a tematu o nalewce w której pisze w temacie nie znalazłem żadnego, ale do rzeczy:
Zakupiłem dzisiaj 15 L celem poczynienia w/w nalewki i mam w związku z tym kilka pytań:
1. Ile dodawać bimberku razem z owocami, jedni piszą 0,5 kg owoców/1L, inny 1kg owoców/1L. Skłaniam się tu raczej do dodawania 70 dkg owoców + 0,7 L bimberku dobrze myślę ?
2. Kwestia cukru, tu ile pytań tylko odpowiedzi po necie krąży, nie chcę aby ratafia wyszła za słodka, ale nie chcę też wytrawnej. Moim zdaniem 25 dkg na 70 dkg owoców będzie dobrze. Czy może macie jakieś inne sprawdzone sposoby ? ( wiadomo dosłodzić zawsze idzie, ale w odwrotną stronę to już ciężko
3. Jeśli np. dzisiaj mam destylat 55%, a następnym razem będę miał 70 % to nie robi to żadnej różnicy ?
4. Narazie ostatnie, będę miał np 70dkg truskawek i wleję do tego 0,7 L wódki, ale bimberek nie zakryje całych truskawek to podejrzewam, że muszę dodać więcej samogonu, ale czy nalewka nie straci na wartości ?

Z góry dzięki

PS. Na necie się doczytałem, że 15L to dość mała pojemność jak na ratafię, i czy nie lepiej dawać owoców pół kilo i pół litra wódki, tylko nie wiem za bardzo czy potem będę miał czym zapełnić słoik do końca.

PS2. Bym zapomniał a ważne, czy owoców zawsze ma być tyle samo ? Czy mogę np. dać kilo truskawek, a jeżyn 0,5 kg ?

Pozdrawiam

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: środa, 13 maja 2015, 21:13
autor: JanOkowita
No, no, niezła porcja pytań, a komplikacja bliska projektowi elektrowni atomowej ;)

Tymczasem sprawa jest prosta - bierzesz duży słój 15-20 litrów i wsypujesz kolejno owoce, które zalewasz taką ilością 70%, aby przykryła owoce. Po wsypaniu ostatnich owoców - czyli w naszym klimacie winogron możesz nalewkę dosłodzić w miarę upodobań. Ja akurat lubię wytrawne, natomiast jeśli chodzi o moc% to raczej nie będzie za słaba, około 35-45% w zależności od proporcji owoców.

Po przefiltrowaniu warto odstawić na co najmniej 2-3 miesiące leżakowania w chłodne miejsce. A potem to tylko bajka zimą :respect:

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: środa, 13 maja 2015, 22:21
autor: Remua

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: środa, 13 maja 2015, 22:26
autor: eldier
A ja proponuje zalewać około 2cm ponad owoce, bo czasami lubią sobie trochę wypić i wtedy się odkrywają. Ja dosładzałem po zlaniu nalewu, żeby cukier wyciągnął alkohol i cały smak z owoców. Powstałym syropem możesz dosłodzić to co zlałeś wcześniej do odpowiedniego poziomu słodyczy, a jak zostanie to możesz użyć do słodzenia herbatki zimą, albo wzmocnić spirytusem na likier wieloowocowy ;) Szczególnie lubiany przez kobitki :D
Jeszcze odnośnie tego cukru to prawie wszystkie nalewki tak robię, daje to dużo większą kontrolę ;)

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: środa, 13 maja 2015, 22:39
autor: Nazgoolek
Moim zdaniem najlepsza metoda taka jak Eldiera, najpierw alkohol na owoce potem cukier celem odzyskania w/w. Otrzymujemy w jednej butelce/gąsiorku nalew alkoholowy w drugiej syrop owocowy i kupażujemy wg uppdobań:-)

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 14 maja 2015, 07:17
autor: michal278
Ja zaś zawsze owoce na nie cukier, a po dobie alkohol by zakryło je.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 14 maja 2015, 11:53
autor: Szym
Jednak zrobię tak jak pisze JanOkowita. Najpierw owoce z alkoholem, a dopiero na sam koniec będę dosładzał. Mam jednak jedno pytanie: czy jeśli do pierwszych owoców użyję alkoholu o mocy 55%, a dopiero do następnych będę lał mocniejszy to nie stracę za dużo ?
Czy owoce muszą być dodawane zawsze w tej samej ilości ?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 14 maja 2015, 12:27
autor: wawaldek11
Nie lej mocniejszego alkoholu niż 60% - ewentualnie później wzmocnisz trunek ;)
Owoce możesz dodawać według własnego uznania. Ale tych o mocnym i charakterystycznym aromacie dodawał bym mniej- np. czarna porzeczka może zdominować nalewkę.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 14 maja 2015, 12:40
autor: michal278
Z tymi % chodzi o to że powyżej 70% alkohol denaturyzuje białka owoców. Ja jakoś zawsze leje mocniejszy i mi nie przeszkadza. Wszystko zależy komu to ma być, czy babska nalewka czy męska wódeczka.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: środa, 10 cze 2015, 14:16
autor: Szym
Panowie jako że jest sezon na truskawki kupiłem dzisiaj na targu dwa koszyczki celem rozpoczęcia produkcji nalewki. Wybrałem najlepsze 80dkg pokroiłem, umyłem i zalałem destylatem, jednak aby zakryć owoce weszło mi dokładnie 1,6 l co mi nie pasuje do tego aby dawać tyle wódki co owoców. Następnym razem jak będę dawał owoce nalać mniej ? Ale może się okazać, że znowu nie przykryje. Co z tym fantem zrobić ?

Pozdrawiam


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: środa, 10 cze 2015, 16:34
autor: piotrunia24
Spokojnie, owocki oddadzą sok i będzie tego więcej. Dziś zaczynam swoją ratafię, właśnie zebrałem koło 3kg truskawek i zabieram się za odszypułkowanie.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: środa, 10 cze 2015, 19:31
autor: Szym
Ile trzymacie truskawki w ratafii ? Bo niektórzy do końca, a niektórzy po tygodniu wyciągają ?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 11 cze 2015, 09:17
autor: klepa
Ratafia - ratafią ale gdzie są słoiki takie po 15-20 litrów?

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 11 cze 2015, 09:25
autor: gr000by
Np. w Świecie Drożdży (http://www.swiatdrozdzy.pl) albo w Marxam-Enology - dostępne od ręki.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 11 cze 2015, 09:37
autor: Zygmunt

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 11 cze 2015, 09:53
autor: klepa
"U mnie" to jest co innego warte uwagi... :) I lepsze niźli 10 słoiczków!

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 11 cze 2015, 09:54
autor: michal278
Tylko te ceny słoików... Mi jeden z ratafią pękł rok temu.. Szkoda ze oplotu nie mają.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 11 cze 2015, 13:53
autor: Szym
Ja kupiłem w obi za 75zl z biowinu, idzie je tez kupić u nich w sklepie internetowym ale wychodzi prawie ta sama cena


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 11 cze 2015, 20:26
autor: radius

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: poniedziałek, 15 cze 2015, 21:49
autor: Marianka
Właśnie powstaje moja pierwsza w życiu ratafia. Pierwszą porcję owoców - truskawki zalałam wódką, po kilku dniach dołożyłam czereśnie i kolejną porcję wódki. Jednakże wyczułam zapach fermentacji, a owoce wybijają ku górze. Czy to naturalny proces?

Kilka pytań odnośnie ratafii

: poniedziałek, 22 cze 2015, 10:01
autor: Szym
U mnie też już leżakują czereśnie, truskawki na wszelki wypadek wyrzuciłem, bo nie byłem pewny czy nalewka nie będzie gorzka. Dzisiaj chce się wybrać na targ i zlokalizować gdzieś czerwoną porzeczkę co by do słoika dorzucić. Z tego co patrzałem nie ma jeszcze za dużego wyboru w owocach, widziałem jagody ale cena narazie odstrasza.

Edit 1
Do słoika zagościło 60 dkg żółtych czereśni.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 25 cze 2015, 07:51
autor: Matka Teresa
I u mnie ratafia zaczęta. Zacząłem dość nietypowo, bo od rabarbaru. Wiem, że co do zasady daje się same owoce, ale akurat miałem rabarbar to dałem :) Potem poszły truskawki. Jutro/pojutrze dodam czereśnie. Zobaczymy co dalej.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: poniedziałek, 2 lis 2015, 14:22
autor: JanOkowita
Właśnie Żonka zlała ze słoja tegoroczną ratafię - również po raz pierwszy dodaliśmy w tym roku rabarbar. I mogę rzec, że to był strzał w 10-tkę! Ratafia nabrała bardzo smacznego "kwasku", więc jest jednocześnie słodka, wytrawna i kwaśna. Rabarbar brawo!

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: poniedziałek, 2 lis 2015, 23:16
autor: jpiwek
A ja w tym roku zepsułem ratafię pigwą... Po dodaniu pigwy chyba było za mało %%% bo nalewka zaczęła fermentować.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 5 lis 2015, 09:20
autor: darekbimbrownik
Ja swoją też zepsułem :( Nie miałem psoty do dolania i trochę przyfermentowało. Owoce wyisnąłem przez prasę i czekam, aż skończę puszczać nastawy to wtedy puszczę przez organki na krótkim odcinku bez wypełnienia. Mam nadzieję, że zostanie fajny posmak TUTTI-FRUTTI ;)

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 5 lis 2015, 13:52
autor: wawaldek11
Dzikusy przerobiły cały cukier z owoców?

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 5 lis 2015, 14:10
autor: darekbimbrownik
Nie mierzyłem BLG. Wszystko było zalane alkoholem 70%, ale po pewnym czasie zaczęły owoce wystawać na taflę alko, i przez to się popsuło. A czekałem, żeby dodać jeszcze gruszki, a kiedy to m się udało to już całkiem dawało fermentacją. Teraz cały płyn, ok.13L, czeka, aż puszczę nastawy, później z drugiego razu i dopiero wtedy wleje do keg-a Tutti-Frutti. Dodam, że owoców dodawałem po 1kg, w sumie około 20 rodzajów, ostrężyny były mocno wyczuwalne, ale myślę, że po około 6mies leżakowania zneutralizowałby się trochę.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 5 lis 2015, 15:50
autor: wawaldek11
Przy destylacji takiego miksu trudno przewidzieć jakie aromaty wyjdą na pierwszy plan. Destylat będzie bardzo esencjonalny, ale zawsze można rozcieńczyć go czyścioszką ;)

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 5 lis 2015, 21:13
autor: ramzol
Mam zalane śliwki 65% alkoholem w 4,5l słojach. Owoce wystają nad alkohol (poznaniak upchał pod dekielek) i jakoś nic nie fermentuje. Słoje szczelnie zamknięte. Trudno mi uwierzyć w fermentację w tak niesprzyjajacych warunkach.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: środa, 11 lis 2015, 21:45
autor: Nazgoolek
Wcześniej powiedziałbym tak jak ramzol..., ale w otrzymanym od mojej babci pigwowcu zasypanym cukrem, bez dodatku wody, fermentacja ruszyła.


Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: środa, 11 lis 2015, 22:13
autor: Wald
Pigwa rusza bez problemu, ale rekordy w fermentowaniu "pod cukrem" biją maliny.
No cóż, trzeba uważać, choć nie dyskwalifikuje to owoców do nalewu.
Oczywiście dopóty efektem fermentacji jest sam etanol.
Przecież i tak w końcu go dodamy.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 12 lis 2015, 20:14
autor: ramzol
darekbimbrownik pisze:Nie mierzyłem BLG. Wszystko było zalane alkoholem 70%, ale po pewnym czasie zaczęły owoce wystawać na taflę alko, i przez to się popsuło. ...
Rozumiem owoce zasypane cukrem i fermentację. Miodek też potrafi sfermentować choć Blg wysokie a maliny z cukrem jak dzieciaki robia to na drugi dzień pianka aż miło posłuchac :) Ale żeby owoce w nalewie z 70% alko zaczęły fermentować :shock: chyba jakoś specjalnie wyselekcjonowany szczep drożdżaków a'la zombi z Czarnobyla ;)

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: poniedziałek, 30 lis 2015, 09:25
autor: darekbimbrownik
Witajcie. Wyciśnięty sok z owoców w końcu udało mi się przepuścić (może "sok" to nie do końca dobre określenie, bo trochę % to miało) jednak mniejsza o to. Soku było około 15L, dolałem do kega wody do ok 80-90L. Kolumna krótka, około 40cm (rura+wziernik+puszka) bez wypełnienia. Zwykły pot-still, to co odparowało, to się skropliło. Dodam, że alkohol do owoców dolewałem po drugiej destylacji, rozcieńczony do 60-kilku %. Urobek końcowy po procesie to moc około 20%, smak i zapach taki wywietrzały jakby z ostrężyn. Jednym słowem nie opłaca się trunku puszczać na krótkiej kolumnie, aby uzyskać destylat smakowy bo NIE WYJDZIE. Urobek czeka na odzysk spirytusu.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: środa, 29 maja 2019, 18:50
autor: psotamt
Odświeżam temat, bo ci co mają zamiar, lub nie, robić ratafię powinni zakasać rękawy. Truskawki już są, czereśnie dojrzewają, niebawem czerwona i biała porzeczka. Agrest też rośnie na krzakach. Zaopatrzyłem się w tym roku w odpowiednie słoje; 12 i 15 litrów by wreszcie wykonać tę nalewkę. Mam zamiar uzbierać tyle owoców, ile zmieści się w słojach. Porcje po 1/4 kg i w odpowiedniej proporcji spirytus 70%. Cukru połowę masy owoców i tylko gdzieś do połowy ich liczby. Gdy już będzie 8 - 10 owoców w słojach cukru nie będę dosypywał. Zawsze można dosłodzić podczas kupażowania, bo i kupażowanie będzie.
Nauczony doświadczeniem kolegi mam zamiar po zlaniu ratafii pozostawione owoce zalać wódką 40% i dodać trochę cukru. Wódki będzie gdzieś ok. połowy co zlanej ratafii. W zależności od smaku, gustu, intensywności ratafii zmieszam część ze sobą, część pozostawię w oryginale. Ratafia jest niezmiernie esencjonalnym trunkiem, więc nieznaczne jej rozcieńczenie nie powinno mieć negatywnego wpływu na smak, a może wręcz podnieść walory. Owoce skończą w kotle z płaszczem i dadzą wódkę czystą, smakową.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: środa, 29 maja 2019, 20:19
autor: JanOkowita
Fajnie, że temat odkopany. Bo trunek wart zrobienia.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: środa, 29 maja 2019, 22:51
autor: czytam
Radzę nie dodawać cukru. Dosłodzić zdążysz.
Po drugim zalaniu owoce można odcisnąć lub resztę alkoholu wydobyć metodą termiczną. Otrzymasz wtedy ciekawy geist.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: czwartek, 30 maja 2019, 14:57
autor: psotamt
czytam pisze:Radzę nie dodawać cukru. Dosłodzić zdążysz.
Wiem, że zdążę dosłodzić, ale cukier ma tę właściwość, że wpływa pozytywnie na wydobycie soku z owoców. Jeśli mam zamiar uzbierać ponad 4 kg owoców i na to dam w początkowej fazie 1 kg cukru to raczej nie przesłodzę ratafii. A ostatnia faza będzie właśnie termiczna :D Ta trzecia.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: piątek, 31 maja 2019, 14:28
autor: sylcia
psotamt pisze:W zależności od smaku, gustu, intensywności ratafii zmieszam część ze sobą, część pozostawię w oryginale. Ratafia jest niezmiernie esencjonalnym trunkiem, więc nieznaczne jej rozcieńczenie nie powinno mieć negatywnego wpływu na smak, a może wręcz podnieść walory.
Zgodzę się. Co prawda tylko 2 razy robiłam ratafię (2017, 2018), ale również zauważyłam, że jak jest zbyt esencjonalna, to nie wydobywa całych swoich walorów. Czasem wystarczy dodać niewiele syropu cukrowego z zasypanych owoców, a smak się zmienia na duży plus.
Jest to jedna z moich ulubionych nalewek - to takie wspomnienie lata.

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: piątek, 7 cze 2019, 22:40
autor: psotnikpiotr
Witam wszystkich :D
Pora na Ratafię. Dziś u mnie rozpoczął się sezon nalewkowy z swoich ogródkowych owoców.
No początek poszły truskawki oraz czereśnie :) w proporcji:
-0,5kg truskowek
-0,5kg czereśni
-300gr cukru
-1l destylatu 60%(cukrówka)



PS. Mam pewne wątpliwości co do destylatu. Ćwiczę na zwykłym pottstillu i tu może być problem ze smakiem końcowego produktu.

A oto fotka :)

Re: Kilka pytań odnośnie ratafii

: sobota, 8 cze 2019, 03:07
autor: użytkownik usunięty
Przypadkiem z tą fermentacją Ratafii co u niektórych nie jest tak, że za szybko dodają owoce do następnych owoców. W przepisie Ratafii jest jasno napisane, by dodawać owoce w miarę ich dojrzewania.