Witam wszystkich. Zamiar mam destylować nastawy owocowe oraz zaciery zbożowe i w tym kontekście szukam najlepszych dla mnie rozwiązań. Jako nowicjusz w dziedzinie destylacji zaznajomiłem się z jakże obszerną wiedzą dostępną na stronie i forum. Jednak nadał szukam odpowiedzi na parę praktycznych pytań.
1. Jakie są różnice jakościowe w destylacie tego samego typu otrzymanym z destylatora klasycznego typu Pot-Still i kolumnowego Reflux'a ? Jakie są zalety i wady obu konstrukcji w praktyce względem siebie ?
2. Moim celem jest nie ilość, a jakość końcowego destylatu. Jakie konstrukcje są w stanie wyprodukować destylat najwyższej jakości gdzie walory smakowe są na pierwszym miejscu ? W przypadku pot stilla, w pogoni za jakością destylatu lepiej jest zainwestować w skonstruowanie własnej miedzianej chłodnicy czy lepiej po prostu kupić 2 czy 3 szklane chłodnice łączone równolegle (dla kega 50l)??
3. Jakich reguł psocenia jak i przygotowywania nastawu/zacieru trzeba się trzymać by uzyskać destylat (np. z śliwek, gruszek czy żyta) najwyższych standardów ?
4. Czy z nastawu owocowego warto również destylować gęstą pozostałość z dna zbiornika fermentacyjnego ? Wyczytałem, iż ryzyko przypalenia się znacząco wzrasta, to prawda ?
5. Jakie drożdże zapewniają lepsze walory smakowe końcowego destylatu w przypadku nastawów owocowych, a jakie w przypadku zacierów zbożowych ? Z tego co zauważyłem sporą popularnością na forum cieszą się drożdże typu turbo (np. t3 itd.).
6. Jak traktować destylat uzyskany w poszczególnych etapach destylacji tak by jakość końcowego destylatu była najwyższa ? Napotkałem dwie różne opinie. Według pierwszej przedgon czyli destylat o ABV 100%-80% z pierwszych 50-100ml nie nadaje się do spożycia za względu na wysokie stężenie metanolu, niskie walory smakowe i sporą ilość substancji wpływających negatywnie na jakość destylatu. Druga porada zaleca by przedgony jak i pogony (produkt z końca procesu destylacji o ABV <30% ) razem przedestylować ponownie czy dodać no następnego zacieru przed destylacją.
Pozdrawiam
Uzyskiwanie destylatu najwyższej jakości..
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Uzyskiwanie destylatu najwyższej jakości..
Widać, że czytałeś - tylko w natłoku informacji wszystko Ci się pomieszało.
AD 1. - Różnice są zasadnicze. Na P-S otrzymasz tylko i wyłacznie destylat typu Śliwowica, Starka, Whisky itp.
Na kolumnach z uzyciem refluksu już możemy uzyskać czysty spirytus. W obydwu wypadkach - przy zachowaniu odpowiednich reżimów destylacyjnych - otrzymamy b.wysokiej jakości destylaty.
AD 2.- Lepiej jest zainwestować we własnej roboty destylator z miedzi ( ale może być i ze stali - byle wypełnienie było z miedzi) - oczywiście do destylacji prostych. Bo do rektyfikacji już potrzebna jest bardziej rozbudowana kolumna.
AD 3.- Długo by pisać. jest dużo informacji na forum. Najważniejsze to - cierpliwość, wysokiej jakości składniki, i doświadczenie.
AD 4.- Ideałem jest destylacja całego nastawu takim jakim jest - bez filtrowania. Potrzebny do tego jest jednak zbiornik w płaszczu wodnym. Z braku płaszcza wodnego pozostaje filtrowanie nastawu - jednak tracisz na jakości.
AD 5.- Turbo tylko do nastawów prostych typu cukrówki. Do innych jest cała masa drożdży dedykowanych. Dużo o tym na forum.
AD 6.- Proces destylacyjny składa się w głównej mierze ze stabilizacji - odbioru przedgonó - odbioru serca - odbioru pogonów.
Róznice w odbiorze poszczególnych frakcji zależy od sposobu destylacji. Systemem Pot- Still'owym odbieramy je inaczej niż sposobem rektyfikacji.
AD 1. - Różnice są zasadnicze. Na P-S otrzymasz tylko i wyłacznie destylat typu Śliwowica, Starka, Whisky itp.
Na kolumnach z uzyciem refluksu już możemy uzyskać czysty spirytus. W obydwu wypadkach - przy zachowaniu odpowiednich reżimów destylacyjnych - otrzymamy b.wysokiej jakości destylaty.
AD 2.- Lepiej jest zainwestować we własnej roboty destylator z miedzi ( ale może być i ze stali - byle wypełnienie było z miedzi) - oczywiście do destylacji prostych. Bo do rektyfikacji już potrzebna jest bardziej rozbudowana kolumna.
AD 3.- Długo by pisać. jest dużo informacji na forum. Najważniejsze to - cierpliwość, wysokiej jakości składniki, i doświadczenie.
AD 4.- Ideałem jest destylacja całego nastawu takim jakim jest - bez filtrowania. Potrzebny do tego jest jednak zbiornik w płaszczu wodnym. Z braku płaszcza wodnego pozostaje filtrowanie nastawu - jednak tracisz na jakości.
AD 5.- Turbo tylko do nastawów prostych typu cukrówki. Do innych jest cała masa drożdży dedykowanych. Dużo o tym na forum.
AD 6.- Proces destylacyjny składa się w głównej mierze ze stabilizacji - odbioru przedgonó - odbioru serca - odbioru pogonów.
Róznice w odbiorze poszczególnych frakcji zależy od sposobu destylacji. Systemem Pot- Still'owym odbieramy je inaczej niż sposobem rektyfikacji.
Ostatnio zmieniony piątek, 16 sie 2013, 15:26 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Uzyskiwanie destylatu najwyższej jakości..
To, że czytałeś widać, wiesz o co pytać. Lesgo odpowiedział na Twoje pytania. Jeżeli nie masz jeszcze maszynki, a masz fundusze to wal od razu w kolumnę. Tylko nie kup i pytaj ale pytaj i kup. Bo inaczej kupisz sobie piękny i funkcjonalny wieszak. Jeśli nie masz funduszy to proponuję zacząć od PSa, ale pod kontem dalszej rozbudowy. Czyli kega uzbrajasz w grzałki, do tego deflegamator z KO plus miedziane wypełnienie. Chłodnica wystarczy jedna, najlepiej również z KO. To są moje typy. Co do nastawów i drożdży, to jak zagłębisz się dalej w ten temat to okaże się, że i na babuniowych można otrzymać dobry spirytus. Na całokształt ma wpływ również oprócz drożdży temperatura fermentacji i wiele innych. Ale to już pozostaję w Twojej gesti aby próbować i eksperymentować, szukać swoich smaków. Na forum znajdziesz wielu życzliwych userów, którzy nie odmówią pomocy i pomimo marudzenia innych wykazują się cierpliwością, ich pozdrawiam. Jeśli jeszcze nie destylowałeś proponuję zacząć. Nasuną się wtedy inne pytania. Są owoce zaczynaj więc.
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Uzyskiwanie destylatu najwyższej jakości..
Jeśli mam doradzić - warto przeczytać tę książkę. Naprawdę solidna porcja wiedzy pozwalająca zrozumieć wiele procesów. Do tego praktyczna wiedza Forumowiczów i będziesz zmierzał do uzyskania efektu jakiego oczekujesz.
http://alkohole-domowe.pl/product-pl-31 ... ktyka.html
http://alkohole-domowe.pl/product-pl-31 ... ktyka.html
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)