Problemy początkującego

Kłopoty z budową i eksploatacją aparatury, wybór właściwego sprzętu. Podstawowe pytania początkujących.

Autor tematu
saikei
30
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 12:29
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: saikei »

Witam serdecznie. Na początku mojej przygody z własnymi alkoholami (zaczynam robić winka) wpadłem na pomysł aby część winka i wytłoków przerobić na mocniejsze trunki.Chciałbym uzystać tak zwane owocówki ale i również czysty alkohol na podstawie którego powstaną nalewki. Problem zaczyna się jaki rodzaj aparatury wybrać : jaka kolumna , jakie rozwiązanie, zaznaczam, że zależy mi raczej na prostszym sprzęcie. Czy system Lm byłby dla mnie ok? mam znajomego co jest w stanie mi pospawać w kwasówce co nieco, mam kega 25 litrów i dostęp do rury KO 50mm, grzałkę kupiłbym 2000W, tylko konkretnego rozwiązania brak :) Informacji tyle że komuś kto się nie zna trudno wybrać którą drogą iść. Może ktoś mi pomożę, będę naprawdę wdzięczny. pozdrawiam
promocja
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: pokrec »

Grzebnij na forum, było mnóstwo o tym ostatnio. Ja sugeruje Aabratek o wys. ok. 130-150 cm wypełnienia (czyli LM) z ewentualną opcją na VM - wspawanym nyplem calowym i zaślepionym tymczasem zaślepką mosiężną (taką hydrauliczną).
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1190
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Problemy początkującego

Post autor: Kula »

Pokrec dobrze gada.
Najefektywniejsze rozwiązanie za rozsądne pieniądze.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

sverige2
350
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 5 lis 2009, 11:19
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: sverige2 »

A ja sugeruję że Aabratek to prehistoria, bo są bardziej nowoczesne, lepsze bardziej proste w działaniu nawet dla początkującego bardziej efektywne kolumny.
Tak więc kol. @Pokręć. Dlatego że Ty akurat masz Aabratka to nie dowód że jest
to najlepszy wybór dla początkującego hobbysty. Ty sam dopiero co zaczynałeś tą fascynującą przygodę. Jedyne co się zgadza to aby kolega poczytał i sam zorientował się co jest dziś trendy. Ja polecam tylko zdrowy rozsądek i uważne prześledzenie różnych konstrukcji. Tych starych, jak też tych najnowszych rozwiązań.

Pozdrawiam

Autor tematu
saikei
30
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 12:29
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Problemy początkującego

Post autor: saikei »

Czy mógłbym was prosić o podanie wg czyjego projektu najlepiej zrobić takie urządzonko bo dzisiaj przeczytałem już chyba wszystkie projekty i już zielony całkiem jestem. Chciałbym aby wykonanie było w miarę łatwe ponieważ boję się że gość który to będzie spawał nie podejmnie się tego. czy robiąć wyjście na VM można podłączyć szkaną chłodnicę? Czy przeprowadzająć destylację aparaturą LM i LV te ukałdy działają jednocześnie, czy raz robimy tak a raz tak?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7342
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1696 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: radius »

Koledzy, zanim znowu zaczniecie się boksować, proszę o wyhamowanie i konkretne odpowiedzi dla nowego członka naszej społeczności ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1190
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Problemy początkującego

Post autor: Kula »

@saikei
Projekt aabratka:
http://akas.tuba.com.pl/opis/opis%20kol ... 4-2009.pdf (link ten jest nieaktywny, kopia znajduje się pod tym linkiem: https://gofile.io/?c=dYjhIo)
Sugerowałbym dołożenie do głowicy odejście na VM (na przyszłość).

@sverige2
Zamiast mówić, że coś jest gorsze, napisz co jest lepsze (lub nie mów wcale).
Ostatnio zmieniony niedziela, 17 lis 2019, 19:18 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

sverige2
350
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 5 lis 2009, 11:19
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: sverige2 »

@Kula.
Gdybym napisał tak jak chcesz co jest lepsze, a co gorsze, to by awantura trwała ze 2 tygodnie, bo "ekipa ekspertów" tylko na to czeka i rączki z uciechy zaciera.
Początkujący hobbysta umie czytać na bank. Jak prześledzi dokładnie forumowy sprzęt
to się sam zorientuje, jakie wyniki i na jakim sprzęcie się można osiągnąć.

Pozdrawiam

Autor tematu
saikei
30
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 12:29
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Problemy początkującego

Post autor: saikei »

Dziekuję za zainteresowanie tematem. Czy kolumna Bokakoba nie była by dobrym rozwiązaniem? Wydaje mi się również, że jest łatwiejsza w wykonaniu i odejście na VM można też zrobić. Tylko nie wiem czy może między Aabratkiem a w/w jest jakaś różnica w produkcie końcowym? Pzdr.
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: pokrec »

Ja również polecam Aabratka. Bokakob w tym porównaniu ma wyłącznie wady. To jest ten sam układ topologicznie a chłodnica zamiast byc pochylona - zajmuje miejsce pod sufitem.
Na Bokakobie będa problemy z systemem Inzyniera. Da się, owszem, ale po co?
Aabratek jest wbrew pozorom łatwiejszy do zespawania a topologicznie idealnie równowazny Bokakobowi i da się go tak zrobić, żeby miał wszystkie zalety Bokakoba nie posiadając jego wad (wysokość i trudność w uzyskaniu na nim systemu Inzyniera).
Jak pochylić głowice kolumny Aabratka nieco mocniej, do 15-20 stopni, to mozna otrzymać małe objętosciowo jeziorko - główna zaleta Bokakoba.
No, jeśli ktos jednak mimo wszystko nie lubi złamanej kolumny i ma estetyczne "ale" z tym związane - Bokakob jest jedynym wyjściem.
Mozna Aabratka lekko zmodyfikować jednym cięciem i spawaniem więcej, wtedy można otrzymać i niemal płaską część chłodzącą, i małe jeziorko - trzeba kilka cm, szyjki zrobic pod kątem ok. 45 stopni i dopiero za tym głowicę:
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view

Zwróć uwahę na ten wątek:
http://alkohole-domowe.com/forum/post43301.html#p43301
i ten:
http://alkohole-domowe.com/forum/prosba ... t5128.html

Polecam wspawanie w kolumnę, pod głowicą nypla o średnicy 1 cal. To jest wylot VM.
Niektórzy radza go wspawać w głowicę, nad kołnierzem laczącym ją z kolumną. ALE w kolumnie możesz tam też wstawić zalutowaną w zaślepce mosiężnej rurke powrotu systemu Inzyniera. Rurka ta musi być na tyle nisko, żeby od trójnika i kranika założonego na odbiór od jeziorka, dało się ze spadkiem puscić wężyk. I wtedy możesz robić co chcesz i jak chcesz, refluks zewnętrzny, wewnętrzny, małe jeziorko, duże, system stałego odbioru, stałego zwrotu flegmy (tzw. Inzyniera), możesz tam zainstalować chłodnicę Liebiga do VM... Nie wiem, czy jest coś, czego się nie da z tak przyszykowanego Aabratka zrobić. Możesz też wspawać odbiór VM w głowicy a dodatkowy nypel 1/2 cala odpowiednio niżej w kolumnie jako ew. port systemu Inzyniera. Myślę, że to jest najsensowniejszy układ.
I przewidź nyple 1/2 cala jako porty termometrów: zaraz nad kegiem, w 2/3 - 3/4 wys. wypełnienia, zaraz pod szczytem wypełnienia i na głowicy. Nie pożałujesz. Nyple drogie nie są (parę zł) a zaślepić mosiężnymi zaślepkami do rur hydraulicznych zawsze można. Mzna w owe zaślepki po ich przewierceniu wlutowac miedziane rurki portów termometrów, czy przepustów.
W ogóle lepiej aparaturę robić tak, żeby potem mozna było ją szybko zmodyfikować i przewidzieć w miarę sporo wariantów, niż potem się martwić.
Warto kolumnę zrobić dwuczęściową za cene jednego łączenia kołnierzowego extra (choć ja zaszalałem i użyłem śrubunków DIN, mozna użyć nawet złacz SMS). To ułatwia wstawianie w kolumnę pierścieni centrujących, jakbyś kiedyś chciał tego spróbować.

Zasadniczo chyba moim zdaniem masz przekrój tego, co mozna zrobić wg. obecnego stanu wiedzy na tym forum. Z tego typu aparatury, nawet na zmywakowym wypełnieniu po 2-ch koncertach otrzymasz bezproblemowo bezzapachowy absolut.

Spróbuj cos naszkicować, jakby wyglądał Twój projekt, jak coś zaproponujesz, będziemy radzić.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

sverige2
350
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 5 lis 2009, 11:19
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: sverige2 »

Kolego @saikei.
Aabratek to zdeformowanyy i zniekształcony Bokakob.
Celem zepsucia chyba najlepszej kolumny świata jaką jest Bokakob,
było obniżenie jej wysokości tak aby uzyskać jak najwięcej półek teoretycznych
na wypełnieniu zmywakowym. Dzisiaj już żaden hobbysta, któremu zależy na
dobrym efekcie końcowym, używa zmywaki do szorowania garów,
bo tam jest ich miejsce i taka pokraka, jaką jest zdeformowany i zepsuty Bokakob,
do niczego już dzisiaj nie służy. Spiralki pryzmatyczne są tak bardzo efektywnym wypełnieniem, (wys. półki ok. 2.5 cm) że walka z wysokością kolumny, bawi już tylko raczkujących i nie bardzo mających pojęcie o rektyfikacji, początkujących w sumie i o krótkim stażu w "zawodzie" hobbystów. A jest ich wciąz sporo. Aabratek, to kolumna z racji swojej wadliwej z konieczności konstrukcji, bo to mutant, jak wcześniej napisałem, jest kolumną często sprawiająca kłopoty szczególnie ludziom mniej doświadczonym. Wystarczy poczytać forum dokładnie, a przekonasz się ile kłopotu potrafi przysporzyć Aabratek. Te tamki, przelewy, refluksy zewnętrzne, refluksy wewnętrzne,cuda niewida i Bóg wie co jeszcze, kombinacje Alpejskie, a na końcu i tak zostaje mocno niedoskonała pokraka.
Są dzisiaj kolumny które zazdrośni złośliwcy nazywają idioto odpornymi, po potrafią
pracować prawi bez obsługowo, i nawet najbardziej zielonemu "kapaczowi"
nie sprawią żadnych kłopotów. To kolumny typu Nixon & Stone, czyli N&S.
Nawet kolumna typu "mini still" przy budowie której na pewno pomoże Ci kol. @Zygmunt,
bo je zna i posiada. Są o całe niebo lepsze i bardziej efektywne od zdeformowanych Bokakobow typu Aabratek.
Tak więc daj sobie jeszcze trochę czasu aby dokładnie poczytać forumowe opinie
w tej materii, i nie dawaj się wpuszczać w maliny "profesorom nowicjuszom"
Posłuchaj raczej starszych stażem, i bardziej doświadczonych kolegów,
bo tacy są też na forum i z pewnością pomogą.
Tak więc rozwaga, rozwaga i jeszcze raz rozwaga i spokój w podejmowaniu decyzji.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7342
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1696 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: radius »

Kol. saikei. Poprzednie posty przeczytaj jeszcze raz na spokojnie, a teraz przeczytaj mój post.
Patrząc na rozwój domowych kolumn destylacyjnych, na dzień dzisiejszy tylko dwa rozwiązania są godne uwagi. Aabratek i Bokakob. Oba oparte są na głowicy Nixona - Stona i mają jednakowe rozwiązanie refluksu (refluks wewnętrzny) oraz sterowania nim - LM. Kształt kolumny Aabratka, nota bene jak napisał sverige2 jest to "złamany" Bokakob, wziął się z potrzeby uzyskania jak największej liczby półek teoretycznych na ówcześnie dostępnym wypełnieniu. Dzisiaj, gdy mamy do dyspozycji sprężynki pryzmatyczne i pierścienie centrujące nie musimy na siłę iść w wysokość kolumny. W zupełności wystarczy 120 cm wypełnienia aby uzyskać zadowalające efekty.
W obu rozwiązaniach możemy wspawać odejście VM na przyszłość, oba jednakowo technicznie niezbyt trudne do wykonania. Pozostaje kwestia estetyczna, no ale o gustach się nie dyskutuje. Jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki, a obaj - ogrodnictwo :smiech:
Co do systemu stałego refluksu inżyniera, o którym pisał pokrec, to jest trochę trudniej go zmieścić przy głowicy Bokakoba ale nie jest to niewykonalne. W Aabratku jest trochę łatwiej dzięki temu "złamaniu" odcinka skraplacza.
Teraz wybór należy do ciebie.
Pozdrawiam
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Brzydal
300
Posty: 328
Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 13:51
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: Brzydal »

pokrec pisze:.
Na Bokakobie będa problemy z systemem Inzyniera. Da się, owszem, ale po co?
Aabratek jest wbrew pozorom łatwiejszy do zespawania a topologicznie idealnie równowazny Bokakobowi i da się go tak zrobić, żeby miał wszystkie zalety Bokakoba nie posiadając jego wad (wysokość i trudność w uzyskaniu na nim systemu Inzyniera).
Polecam wspawanie w kolumnę, pod głowicą nypla o średnicy 1 cal. To jest wylot VM.
Niektórzy radza go wspawać w głowicę, nad kołnierzem laczącym ją z kolumną. ALE w kolumnie możesz tam też wstawić zalutowaną w zaślepce mosiężnej rurke powrotu systemu Inzyniera. Rurka ta musi być na tyle nisko, żeby od trójnika i kranika założonego na odbiór od jeziorka, dało się ze spadkiem puscić wężyk. I wtedy .
Rozumiem że można nie lubić rozwiązania Aabratka, ale to nie upoważnia kolegów do wprowadzania młodego adepta sztuki w błąd. Aabratek jest odmianą kolumny Bokakoba i został wymyślony w związku z wysokością lokali w naszym kraju. W niczym nie ustępuje pierwowzorowi.Można mieć jedynie zastrzeżenia wizualne Wylot do VM jest uzależniony od średnicy rury głównej. Nie wiem też z czym masz trudność przy systemie inżyniera, bo dziś jest on potrzebny jedynie do stałego refluksu i w tym nie ma sobie na razie lepszego rozwiązania. Problem małego jeziorka przy sterowaniu procesem w oparciu o temperatura w połowie wypełnienia nie istnieje.
Podsumowując
@saikei
Rób to co Ci się podoba i jakie masz potrzeby i możliwości. Każde rozwiązanie sytemu LM będzie dobre. System CM jest uciążliwy i tylko dlatego niepraktyczny. VM bez LM podobnie. Dla obniżenia LM stosuje się także głowice puszkowe. VM możesz sobie zrobić dla sprawdzenia. Mam i nie korzystam bo nie widzę w nim nic nadzwyczajnego.
Nie w systemie bowiem tkwi problem z uzyskaniem dobrej jakości alkoholu, a w popranym jego przeprowadzeniu i dobraniu odpowiednich parametrów.
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein

sverige2
350
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 5 lis 2009, 11:19
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: sverige2 »

@Seikei.
Poza wszystkimi słusznymi uwagami @Radiusa, to ten refluks pomysłu "inżyniera" jest bardzo problematycznym (usprawnieniem) wynalazkiem, i został wymyślony tylko po
to i dla tego, że kolumna sprawiała kłopoty ze stabilna pracą i przelewem przez tamkę
no i trzeba było, dodatkowo w jakiś sposób regulować stosunek refluksu do odbioru.
Po tym zabiegu stała się już całkowitym kuriozum, i jak poczytasz sobie w temacie
to zobaczysz że Aabratek to było zło konieczne, wymyślone na tamte zmywakowe czasy.
Na dzień dzisiejszy jest już tylko kuriozum i ciekawostką, ciągle stosowana przez początkujących adeptów w naszym hobby pokazująca jak można
z "Rols Royca", dokonać przeróbki na "Syrenke", która co prawda się toczy, ale
prawdziwą jazda nazwać tego nie sposób. Myślę więc że nawet początki należy opierać
na tym co najlepsze i sprawdzone, a nie na tym co poprzerabiane i sknocone,
bo koszty takich nieprzemyślanych decyzji, a następnie różnych przeróbek i ulepszeń są
często nie warte zachodu i skutecznie zniechęcają do dalszego uprawiania hobby.
Jeżeli więc zaczynasz i nie chcesz ponosić dodatkowych kosztów przeróbek, usprawnień i "wynalazków" .

1. To zacznij od prostej i niezawodnej i bardzo efektywnej kolumny typu
"Mini Still" przy budowie której na pewno nie odmówi Ci pomocy kol.@Zygmunt.

2. Możesz też skorzystać z budowy VM-a, w wersji kol.@Gobo,
i skorzystać z fotek dot. jego budowy doświadczeń i porad.

3.Możesz też zbudować kolumne VM/LM "dual" w wersji prostej,
lub też wersji "uniwersalnej" która pozwala na wykorzystywanie kolumny
w zależności od potrzeb, jako Potstill, Stripper, "Mini" kolumnę do wyroby smakówek,
lub wyrobu spirytusu 96,5%.

4. W budowie VM-a @Radius też zapewne nie odmówi pomocy i wesprze Cię
swym wieloletnim doświadczeniem w uprawianiu naszego hobby.


Pozdrawiam
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: pokrec »

Brzydal, tak dla jasności - ja nie krytykuje systemu Inżyniera, jest bardzo dobry (szczerze polecam!), zwłaszcza dla początkujących (a dla zaawansowanych tym bardziej), tylko zwracałem uwagę, że uzyskanie systemu Inżyniera na Bokakobie jest nieco bardziej skomplikowane, chyba, że się to przewidzi na wstepie i wspawa odpowiednio nisko port na rurkę zwrotu flegmy (tracimy wtedy dodatkowo wysokość wypełnienia).

Nie do końca zgadzałbym się z tym, że wysokość wypełnienia nie ma znaczenia. Po pierwsze: sprężynki są koszmarnie drogie w porównaniu ze zmywakami (tak razy 10 droższe) a nie wiem, czy 2 razy lepsze. Bo i na zmywakach na wys. 120 - 150 cm można osiągnąć wszystko, co możliwe. Za cenę podniesienia kolumny o 20 cm mamy na wstepie koszty sprzętu mniejsze o kilkaset zł (cena sprężynek).

I system nie uniemożliwia uzycia sprężynek w przyszłości, wręcz przeciwnie - będzie najwyżej jeszcze lepszy.

Moim zdaniem warto mieć nad tym wypełnieniem "pracującym" - minimalnie metr, jeszcze z 30 - 40 cm wypełnienia buforującego, to pozwoli w czasie, kiedy pogony "wspinają się" po kolumnie - zmienić odbieralnik.

Poza tym wysokość kolumny jest parametrem technologicznym, jej kształt - estetycznym. Kwestia priorytetów - komuś może bardziej smakowac produkt niedoskonały sam w sobie z kolumny ładnej estetycznie.

Ja nie byłem przekonany poza tym do tego, że z kolumny 100 cm będzie łatwo uzyskac absolut, więc projektowałem tak, żeby nie musieć potem jeszcze raz przerabiać, bo na to nie mam pieniędzy jako bezrobotny menel :D . I udało się. Nie muszę.

Osobiście poświęciłem estetykę dla jakości technologicznej.

Gdybym chciał Bokakoba, to na wys. piwnicy 2,20 m miałbym tak:
-taboret z kegiem - 60 cm,
-chłodnica z głowicą półkową: min. 40 cm (a tak naprawdę raczej 50 cm)
-przestrzeń na rurki i ustawianie pod sufitem (nie da się zrobic na styk): min. 10 cm

Zostaje 110 cm wypełnienia. Trochę zonk. W trakcie pozbyłem się taboretu na rzecz grzałek, dostałem jakieś 10 cm ekstra, ale projektowałem jeszcze pod taboret.
Teraz, na Aabratku mam 140 cm wypełnienia i jeszcze z 20 cm luzu do sufitu - akurat miejsce na wstawienie wziernika w przyszłości.
Mógłbym iść do kuchni, gdzie mam 2,60 metra do sufitu i mieć te 150 cm, ale moja rodzinka obawiała się "charakterystycznego" zapaszku w domu, więc musiałem zostać w piwnicy.

Pozostałem przy zdroworozsądkowym Aabratku i nie żałuję. Jak uruchomię proces i sciągnę pogony oraz ustawię odbiór na 2l/h, to jedyne, co musze robić, to obserwować termometr w wypełnieniu na wys. 95 cm, żeby odciąć pogony. Sprzęt działa BEZOBSŁUGOWO, tak, jakbym miał e-ARC. I po dwukrotnej zabawie dostaję z 10 kg cukru oraz pogonów z poprzedniego koncertu 5 l. czyściusieńkiej psoty jak ze sklepu (jesli nie lepszej), 1,5 l troszkę gorszej (może pójdzie do nastepnego recitalu) oraz przedgonów (250 ml) i pogonów (0,7 l).

Dla mnie jest ważne również, że mogę z mojej kolumny zrobić niemal wszystko tylko przez praktycznie przekładanie silikonowych wężyków między portami.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

sverige2
350
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 5 lis 2009, 11:19
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: sverige2 »

Cytat z postu @Pokręcia.
"Po pierwsze: sprężynki są koszmarnie drogie w porównaniu ze zmywakami (tak razy 10 droższe) a nie wiem, czy 2 razy lepsze"


No więc ja powiem po drugie jeżeli się czegoś nie wie na pewno,to nie należy zabierać głosu i "nauczać" adeptów nowych prawd objawionych.

Nikt poważnie traktujący nasze hobby nie używa dziś do wypełnienia swej kolumny tego
co służy do mycia garów.Wartość powierzchni P/V zmywaków z KO. w stosunku do
spiralek pryzmatycznych od kol. Plipek1 jest ok. 3 krotnie niższa..

Jaki to ma wpływ na finalną jakość spirytusu nie będę się więc wypowiadał,
bo dyskusji było już co niemiara, w czasie gdy spiralki wchodziły na rynek.

Jaki jest "koń" na dzień dzisiejszy, każdy widzi i wybiera co mu pasuje,
cherlawą chabetę, z upadłego PGR-u, czy smukłego i rączego "Araba" ze stajni w Janowie Podlaskim.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: olo 69 »

pokrec pisze:Pozostałem przy zdroworozsądkowym Aabratku i nie żałuję.
:klaszcze: :klaszcze: :klaszcze:

Widzę, że niektórzy na tym forum mają jakąś fobię do kolumny Aabratek.
A prawda jest taka ,że z dobrze działającej kolumny Aabratek,z dobrym wypełnieniem otrzymuje się taką samą wódkę jak z każdej innej dobrej kolumny.
Różnica jest tylko taka ,że za kompletnego Aabratka zapłacimy około 1500 - 2000 zł a za kolumnę VM z earc coś około 4000 zł.
Pozdrawiam,olo 69

sverige2
350
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 5 lis 2009, 11:19
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: sverige2 »

I tu się @Olo69 bardzo grubo mylisz.
Koszt budowy kolumny jest taki sam, i jeżeli występują różnice, to są po prostu
tak groszowe sprawy, że w ogóle nie ma o czym dyskutować.
Podnosi koszty, wyposażenie kolumny w system E-ARC,
ale czy to do VM/LM, czy też do koślawego i znacznie mniej sprawnego Aabratka,
system E-ARC kosztuje dokładnie tyle samo.

Pozdrawiam

sverige2
350
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 5 lis 2009, 11:19
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: sverige2 »

Poza tym budowa "Mini Stilla" z wypełnieniem spiralkami,
to kolumna której w takim wykonaniu, Aabratek do pięt
nie dorasta, kosztuje naprawdę małe pieniądze.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: olo 69 »

Jarku,
Mam nadzieje ,że może kiedyś będziesz miał okazję się napić dobrej wódki zrobionej na Aabratku to może wtedy zmienisz o tej kolumnie zdanie. :lol:
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1190
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Problemy początkującego

Post autor: Kula »

@sverige2
Jeden z kolegów z forum powiedział mi, żebym nie kopał się z koniem. Jeden raz to zrobię polemizując z Tobą.
Przeczytałem dokładnie wszystkie Twoje posty z tego tematu:

1. Twoje słowa:
A ja sugeruję że Aabratek to prehistoria, bo są bardziej nowoczesne, lepsze bardziej proste w działaniu nawet dla początkującego bardziej efektywne kolumny.
Tak więc kol. @Pokręć. Dlatego że Ty akurat masz Aabratka to nie dowód że jest
to najlepszy wybór dla początkującego hobbysty.

Mógłbyś napisać, na czym polega prehistoria, ale tak technicznie i merytorycznie?? Dowodem na lepsze działanie kolumny prostej nie jest to, że Ty ją posiadasz

2. Twoje słowa:
Gdybym napisał tak jak chcesz co jest lepsze, a co gorsze, to by awantura trwała ze 2 tygodnie, bo "ekipa ekspertów" tylko na to czeka i rączki z uciechy zaciera.

Jakby brak argumentów i dyskusja na poziomie "nie podoba mi się, więc mam rację". Dyskutuj merytorycznie.

3. Twoje słowa:
Aabratek to zdeformowanyy i zniekształcony Bokakob.
Celem zepsucia chyba najlepszej kolumny świata jaką jest Bokakob,
było obniżenie jej wysokości tak aby uzyskać jak najwięcej półek teoretycznych
na wypełnieniu zmywakowym. Dzisiaj już żaden hobbysta, któremu zależy na
dobrym efekcie końcowym, używa zmywaki do szorowania garów,
bo tam jest ich miejsce i taka pokraka, jaką jest zdeformowany i zepsuty Bokakob,
do niczego już dzisiaj nie służy.

Zgodzę się, że aabratek to zniekształcony Bokakob.Zbudowano go, żeby obniżyć wysokość kolumny. Ale szanowny Kolego, przyjmij do wiadomości, że są osoby, które nie chcą (nie mogą) wydać dodatkowej kasy na wypełnienie sprężynkami. Sam osobiście używam sprężynek, uważam, że są warte swej ceny. To bardzo dobra inwestycja. Osobiście nie zgodzę się, że wszyscy na nich muszą pracować. Aby być hobbystom któremu zależy na efekcie końcowym można pracować i na zmywakach.

4. Twoje słowa:
Aabratek, to kolumna z racji swojej wadliwej z konieczności konstrukcji, bo to mutant, jak wcześniej napisałem, jest kolumną często sprawiająca kłopoty szczególnie ludziom mniej doświadczonym.

Czy mógłbyś mnie oświecić, gdzie przejawia się wadliwa konstrukcja aabratka i jakie kłopoty sprawia??

5. Twoje słowa:
Są dzisiaj kolumny które zazdrośni złośliwcy nazywają idioto odpornymi, po potrafią
pracować prawi bez obsługowo, i nawet najbardziej zielonemu "kapaczowi"
nie sprawią żadnych kłopotów. To kolumny typu Nixon & Stone, czyli N&S.

Czytam Twoje posty z zainteresowaniem (nie tylko na tym forum). Moja pamięć może być zawodna, ale nie pamiętam, żebyś kiedykolwiek wyjaśnił, w czym kolumna prosta jest lepsza od aabratka poza wyglądem (o gustach się nie dyskutuje)??

6. Twoje słowa:
Poza wszystkimi słusznymi uwagami @Radiusa, to ten refluks pomysłu "inżyniera" jest bardzo problematycznym (usprawnieniem) wynalazkiem, i został wymyślony tylko po
to i dla tego, że kolumna sprawiała kłopoty ze stabilna pracą i przelewem przez tamkę
no i trzeba było, dodatkowo w jakiś sposób regulować stosunek refluksu do odbioru.

Czy użyłeś choć raz systemu Inżyniera?? Chyba nie, bo wiedziałbyś, że "dodatkowa regulacja" polega w nim na sterowaniu zaworem precyzyjnym - tak jak w kolumnie prostej. Ja osobiście nie zauważyłem niestabilnej pracy układu Inżyniera.




Podsumowując. W twoich postach w tym temacie nie znalazłem żadnych argumentów technicznych. Bardzo chętnie je przeczytam, jeśli coś wymyślisz.

Osobiście na co dzień używam kolumny aabratka z możliwością pracy w układzie inżyniera i w układzie stałego odbioru (tradycyjny aabratek). Mam też głowicę prostą
Bokakob. To bardzo fajna głowica. Nie jest ani lepsza ani gorsza od aabratka. Obie kolumny pracują na dokładnie tej samej zasadzie refluxu. Obie kolumny zachowują się dokładnie tak samo (mam porównanie, bo używam tej samej kolumny z wypełnieniem pryzmatycznym, kega z grzałkami i regulatorem, zamieniam tylko głowice). Nie zauważyłem żadnej różnicy w czasie pracy. Jakość produktu, szybkość odbioru i % są takie same. Jak dla mnie różnica pomiędzy tymi kolumnami to sposób budowy i wygląd. Wg mnie aabratek jest łatwiejszy w budowie dla spawacza (ale to rzecz gustu).
Jeśli pracowałeś na obu kolumnach i masz inne doświadczenia, to je opisz. Chętnie poczytam.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

sverige2
350
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 5 lis 2009, 11:19
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: sverige2 »

@Kula.
Jeżeli bawi Cię pisanie poematów i toczenie akademickich dyskusji,
to wypisuj dalej, co Ci tylko ślina na język przyniesie.
Ja jako zdeklarowany pragmatyk, całe życie piszę tylko rzeczy wielokrotnie
sprawdzone. Miałem do tego w życiu sporo okazji, więc bez obrazy, zostawiam
twą radosną twórczość ocenie nowicjuszy i niech sami wybierają, komu,
w co i dlaczego mają uwierzyć. Jeżeli Twoje wywody uznają za bardziej
przekonujące, bo mamy w końcu demokrację, co prawda kulawą trochę, ale zawsze.
Kończę wiec tym moje porady dla początkującego
w zakresie wyboru budowy sprzętu i.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony piątek, 27 sty 2012, 14:43 przez pokrec, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Zasadniczo powinienem ten niemerytoryczny bełkot skasować, ale zostawię, aby wszyscy widzieli o co chodzi.

Brzydal
300
Posty: 328
Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 13:51
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: Brzydal »

pokrec pisze: I po dwukrotnej zabawie dostaję z 10 kg cukru oraz pogonów z poprzedniego koncertu 5 l. czyściusieńkiej psoty jak ze sklepu (jesli nie lepszej), 1,5 l troszkę gorszej (może pójdzie do nastepnego recitalu) oraz przedgonów (250 ml) i pogonów (0,7 l).
Nie lej wody bo będzie ślisko jeśli nie wiesz dlaczego to zapytaj innych bo ja nie chce być oskarżony ze mam na Twoim punkcie uczulenie ;)
Zamiast we wziernik zainwestuj w sprężynki tylko dobrze dobierz średnice. Moment zalewania będzie tak samo dobrze jak nie lepiej pokazywała ci u-rurka podłączona do kega
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein

Autor tematu
saikei
30
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 12:29
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Problemy początkującego

Post autor: saikei »

Witam. Na początek chciałbym podziękować za tak duże zainteresowanie i chęć pomocy z jaką nigdy nie spotkałem się na żadnym forum. Po przeanalizowaniu przedstawionych propozycji wydaje mi się, że najłatwiej dla mnie będzie wykonać VM-a, w wersji kol.@Gobo. Zastanawiam się tylko czy iśc ww materiał z KO bo kega i rurę 50 ma mój znajomy co by mi to pospawał ale chce za to ok 800 zł, czy wybrać drogę ciężkiej pracy i samemu stworzyć z miedzi, z którą myślę dałbym radę. Dodadkowo kol.@Gobo zamawiał wszystkie elementy w sklepie ,który mam 1 km od domu i mam tam rabaty ponieważ jestem ich stałym klientem. Za tym układem przemawia również to iż zależy mi także na produkcji owocówek a tu na układzie Lm będę mógł je produkować a mam z czego :) rośnie mi powoli 300 krzaczków winorośli w kilku odmianach.
Panowie myślę, że nie warto się sprzeczać uwagi, propozycje i chęć pomocy każdego z was ułatwia odnalezienie światełka w ciemności :)
Troszkę boję sie samodzielnej pracy nad konstrukcją i myślę, czy układ oparty o keg 25 lirów i jedną grzałkę np: 2000W da radę przy zmniejszeniu wysokości?
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: pokrec »

Brzydal, ale ja nie zmyślam. Sam jestem zaskoczony, ale mierzyłem każdą butelkę aerometrem, sprawdzonym wczesniej na wodzie i spirycie sklepowym.
Ostatnim razem dostałem z 10 kg cukru na babuninych drożdżach (5 tyg. fermentacji) po dwukrotnym koncercie:
250 ml. przedgonów, 5 l serca, 1,5 litra pośladu (choć o stężeniu właściwym) woniejącego delikatnie bimberkiem i 1,4 l. pogonów. Do nastawu przed pierwszym recitalem dolałem ze 2,5 litra pogonów po pracy na poprzedniej kolumnie o kiepskiej rozdzielczości.
Teoria mówi, że z kilograma cukru otrzymujemy 0,6 litra etanolu. Czyli z 10 kg mamy 6 l etanolu + dodane 2,5 litra kiepsko oddzielonych pogonów (spora zawartośc dobrego etanolu) = 8,5 litra w sumie. Ja pociągnąłem 8,15 l wszystkiego. To nie jest niemozliwe, bo mi się udało. Jakim cudem, nie wiem, po prostu wyszło jak piszę. I mam na to świadka - kolegę, choć nie mam możliwości na tym forum go ujawnić.

Wcześniej pisałem o otrzymaniu 0,7 litra pogonów - pomyłka, mam 1,4 litra takowych - z 2-ch gotowań po 25 l wsadu, oczywiście.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: pokrec »

Saikei, 2 kW na 25 litrów to za mało. Będziesz to długo rozgrzewał. Ja 25 litrów wody w kegu grzałkami 6 kW rozgrzewam w ok. 30 min. U Ciebie będzie to bliżej dwóm godzinom uwzględniając straty.
I szczerzę radzę, tak, jak sobie poradziłem - nie rezygnuj z wysokości kolumny. Albo zrób ją tak, żebys potem mógł ja w miare potrzeby wydłużyć.
Przy rektyfikacji orientacyjna wielkość mocy zalezy od pola przekroju kolumny i wypada ok. 100 W na 1 cm^2 pola przekroju. Tak należy projektować moc grzejnika. U mnie wyszło jakies 3,5 kW, dałem 2 grzałki robocze, regulowane po 2 kW + pomocniczą do rozgrzewania 2 kW. Całość zasilam oczywiście z 3-ch faz.
Ja z dwóch krzaczków winogron mam ok. 40 litrów wina. jak Ty masz 300 krzaczków i chciałbyś to przerobić, to potrzebujesz profesjonalnej gorzelni a nie domowych zabaweczek. :lol:
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Problemy początkującego

Post autor: Zygmunt »

Ostatnim razem dostałem z 10 kg cukru na babuninych drożdżach (5 tyg. fermentacji) po dwukrotnym koncercie:
250 ml. przedgonów, 5 l serca, 1,5 litra pośladu (choć o stężeniu właściwym) woniejącego delikatnie bimberkiem i 1,4 l. pogonów.
Nie wierze. Z calym szacunkiem, ale nie te drozdze, nie ta wydajnosc. Moze odbierasz w "5l gasiorki" typu Dama- one nie maja 5, a 4,5l. Moze stad pomylka? Do ile stopni w kegu grzejesz? Do 100?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: pokrec »

Zygmunt, odbieram w półlitrowe butelki po "ojczystej" Wyborowej, jakie zostały po weselu siostry i wcześniejszym - kuzynki.
Naprawdę, kurde, sam w to nie mogłem uwierzyć. Szczerze, z ręką na sercu, mam świadka, patrzył mi cały czas na ręce i sie uczył (teraz kopiuje mój saksofon), niestety, na forum go nie "sciągnę", chyba, że sam zechce.

To było tak:
Miałem 10 kg przerobionego "babuninymi" drożdżami cukru. Proporcje standardowe, grunwaldzkie, tylko na całość poszły 3 kostki drożdży, słoiczek przecieru i z 25 g. kwasku cytrynowego. Wcześniej dałem tam matkę drożdżową "Malaga", winną, ale nie chciała ruszyć przez kilka dni, więc załatwiłem "babunią" sprawę.
Wszystko chodziło jakies 5 tyg. aż cukromierz zostawiony na stałe w beczce zanurzył się poniżej zera.

Wrąbałem pierwszą połowę z beczki do kega, dolałem jakieś 2,5 l. pogonów z psocenia jeszcze na starym sprzęcie (były one odcięte źle, bo stara kolumna była słaba, więc zawierały trochę spirytusu). Stabilizacja - odebranie "setki" przedgonów - stabilizacja - serce - i mi się nie udało pogonów odciąć zbyt precyzyjnie, pierwszy raz na sprzęcie, uczyłem się, więc zebrałem ostatnie butelki zanieczyszczone pogonami i dolałem je do drugiej połowy beczki. Druga połowa pierwszego koncertu poszła jak z książki: stabilizacja - setka przedgonów - stabilizacja - serce i w momencie skoku temp. o 0,1 stopnia w kolumnie - kontrola jakości na nos, jak wyczułem już nuteczkę pogonów - ostatnia porcja kontrolowanej psotki - do zlewki i jazda z pogonami. Wyszło 0,7 litra pogonów.
Serducho wyszło po pierwszym razie DUŻO lepsze niż najlepsze coś ze starej kolumny. Po pierwszym razie miałem 7,5 litra psotki do nastepnego koncertu.
Po tygodniu siadłem sobie, wlałem do kega 15 l wody i dolałem te 15 butelek psotki. Rozgrzewka (na 6 kW poszło w jakies 25 minut - dużo psoty w środku, ona sie grzeje szybciej), stabilizacja 15 min aż się temperatury na kolumnie ustalą, odbiór kropla po kropli przedgonów. O dziwo, odebrałem jeszcze 150 ml przedgonów "na nos" sprawdzałem każdą 50-tkę i dopóki nie było dobrze, wylewałem do flaszki pt. "ślepotka". Potem stabilizacja 10 min i odbiór pierwszego pół litra i dalej nastepnych 10-ciu flaszek, bez najmniejszej ingerencji w ustawienia, tylko patrzyłem, jak temperatura była stała. Kiedy temperatura skoczyła na wypełnieniu - zmieniłem flaszkę na kolejną i odbierałem pogony (choć same w sobie były jeszcze zupełnie niezłej klasy). Tak odebrałem jeszcze litr psoty i na koniec poszło 0,7 pogonów, których żadna miara nie szło juz przełknąć. Każdą flaszkę (prócz pogonów) mierzyłem psotomierzem i wychodził absolut. Psotomierz sprawdzałem na sklepowym spirycie i wodzie. Biowin, ale pokazywał z grubsza to, co powinien (+-1%)
Razem:
250 ml. przedgonów
0,5 l zanieczyszczony śladowo przedgonami
5 l (10 butelek) serducha klasy, jakiej jeszcze nigdy nie miałem, na węch nie rózni sie to niczym od sklepowego (ja nie czuje róznicy), do smaku nie da się przyczepić, nawet mój Tato, który ma na bimber bardzo wyczulony smak i węch (i nie znosi bimbru), powiedział, że to jest już bardzo dobre.
1 l zanieczyszczony pogonami
1,4 l pogonów.
Nie ściemniam, tak było. Może to jakiś fuks, może coś gdzieś przegapiłem, może...
No, ale tak mi wyszło.
Komisyjne porównanie u sąsiada mojej psotki z jakąś luksusową wódką "Sobieski" wypadło miażdżąco dla komercyjnej berbeluchy. Moja psotka rozrobiona wodą przez pół wchodzi aksamitnie, praktycznie jak woda. Bez posmaków.

Właśnie nastawiłem następnego "grunwalda" w ten sam sposób (drożdże winne sobie darowałem). Będę miał sprawdzenie.

Jadę nie do temp. w kegu, ale do stężenia, jak zejdzie na 0 - kończę. Oczywiście, po skoku temp. w kolumnie bardzo dokładnie kontroluję, co idzie i jak zaczynam czuć choć nutke niedobrego - odstawiam do osobnych flaszek.
Zaworka refluksu praktycznie nie tykam, mimo, że ambrozji w kotle ubywa - nieco tylko zwiększam grzanie.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: rozrywek »

Jeśłi zachowałeś identyczne proporcje nastawu jak ostatni rewelacyjny urobek to:

Przeprowadź pędzenie identycznie jak ostatnio, tylko nie dodawaj żadnych zaległych pogonów.
Czysty świeży nastaw.

Zobaczymy. Aż sam jestem ciekaw wyniku.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: pokrec »

OK, są takie same. Wszystko jak poprzednio, tylko nie dawałem wcześniej drożdży winnych (które wtedy nastawie chyba zdechły). Za miesiąc powinniśmy wiedzieć wszystko.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

Autor tematu
saikei
30
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 12:29
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Problemy początkującego

Post autor: saikei »

Witam. Maszyna ruszyła :) zaczynam działać. Zdobyłem dziś za darmo rurę miedzianą 50mm odcinek 1,2 m, mufę oraz odcinek ok 30 cm czyli razem ok 1,5 m. Zastanawiam się czy odcinek z wkładami mógłby by być 1,2 m a ztego 30cm zrobiłbym głowiczkę Bokakoba i brakło by mi tylko na chłodniczkę. Jak myślicie mogło by tak być?
Awatar użytkownika

gobo
100
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 16:03
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: gobo »

@Saikei

Co bym zmienił w projekcie po roku użytkowania mojego miedzianego Bokakoba?

1. Głowicę. Zamiast grzybkowej na redukcjach kielichowych (54 x 22) dałbym ze skośnymi półkami z jednej tylko prostej przyczyny - będzie dużo tańsza. Mam jedną i drugą. Zapewniam, że nie ma jakiejkolwiek różnicy jeżeli chodzi o prowadzenie procesu rektyfikacji i jakość otrzymywanego produktu.

2. Zrezygnowałbym z tego bokowca - gałęzi Vm. Po roku użytkowania aparatu zrobiłem kilka rektyfikacji wg systemu Vm i doszedłem do wniosku, że łatwiej jest kontrolować przebieg procesu wg Lm.

3. Destylacja wody wg Lm nie wymaga najmniejszej ingerencji w przystosowanie aparatu w przeciwieństwie do Vm. Otwierasz tylko zaworek odbioru na full. Aby na destylować wody wg Vm musisz zamknąć szczelnie pokrywę deflegmatora.

4. Destylacja owocówek metodą Pot Still wg Lm wymaga jedynie otwarcia zaworu odbioru destylatu na full. Destylacja Owocówek wg Vm wymaga jw. szczelnego zamknięcia pokrywy deflegmatora.

5. Jedynym mankamentem Lm jest ciepły destylat. Sprawę załatwisz dorabiając niewielką chłodnicę Liebiga. Wodę chłodniczą doprowadzasz do chłodnicy Liebiga i z Liebiga na deflegmator. Ja wykorzystuję chłodnicę Vm do chłodzenia destylatu z Lm dodatkowym połączeniem jej wężykiem z zaworkiem odbioru Lm. Patrz moje załączniki.

6. Zrezygnowałbym z wziernika. Robocizna przy nim spora a pożytek niewielki. Oznaczenie mocy grzania dla progu jego zalania - zupełnie bez sensu. To po prostu destabilizacja kolumny i niepotrzebne zużycie na zalanie energii elektrycznej. Kolumnę możesz zalać przez deflegmator, chociaż do pozytywnych tego efektów nie jestem przekonany. Zamiast wziernika proponuję u-rurkę albo manometr do niskich ciśnień. Patrz moje załączniki.

Są to moje wyłącznie uwagi. Przemyśl je na spokojnie. Gobo

Autor tematu
saikei
30
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 12:29
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Problemy początkującego

Post autor: saikei »

Kurcze Panowie a może na podstawie ilości miedzi jaką mam i opierając się na przemyśleniach kolegi @Gobo stworzę ładnego Mini Stilla. Nie trzeba będzie dawać 2 grzałek, jedna 2000W sprawę by załatwiła spokojnie, mniej miedzi no i efekt w sumie chyba ten sam? Poniżej w załączniku wstawiłem poglądową wersję mojego cudeńka. Oparłem się na głowicy jaką wykonał kolega @radius .Mam nadzieję, że nie popełniłem jakiś diametralnych błędów.Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: pokrec »

Poprawny projekt. Da radę. Tylko zastanawiam się po co Ci chłodnica na odbiorze - jak to jest głowica Bokakoba, to najwyżej będziesz miał ciepła psotke na odbiorze, ale to nigdy nie jest problem. Chłodnica jako taka też nie zaszkodzi, więc skoro tak lubisz - to tak zrób i się ciesz swoją maszynką.
Grzałka 2 kW da radę przy pracy na kol. 50 mm, ale rozgrzanie nią kega 50 l zajmie ze 2 godziny. Mi 30 litrów 6 kW rozgrzewa do początku pracy w jakieś 35 minut.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

sverige2
350
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 5 lis 2009, 11:19
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: sverige2 »

@Saikei.
Tu masz rysunek, jak wykonać głowicę.

Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

sverige2
350
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 5 lis 2009, 11:19
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: sverige2 »

@Saikei.
Przesłałem Ci rysunek jak należy wykonać głowice.

Pozdrawiam

Brzydal
300
Posty: 328
Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 13:51
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: Brzydal »

gobo pisze:
Są to moje wyłącznie uwagi. Przemyśl je na spokojnie. Gobo
Mądrego to miło poczytać :klaszcze: :klaszcze: :klaszcze: Mogę tylko potwierdzić Twoje przemyślenia. Jedynie mógłbym dyskutować w ostatnim punkcje ,ale też pewnie byśmy doszli do porozumienia bo fizyczne zalanie jest tożsame :D. Ważne by było.
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein

lech.zywiec
50
Posty: 56
Rejestracja: poniedziałek, 5 wrz 2011, 15:11
Re: Problemy początkującego

Post autor: lech.zywiec »

@pokrec, ociepl sobie keg-a i będzie szybciej.
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Problemy początkującego

Post autor: pokrec »

Lechu, tak włąśnie będe robił "następną razą". Otulinę szarą na kolumne tez juz mam. Taką na 76 mm średnicy. Ale 2 metry kosztowały 30 PLN. :o
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

Autor tematu
saikei
30
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 12:29
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Problemy początkującego

Post autor: saikei »

Przeglądam budowę głowicy i jedyny problem przy wykonaniu to ujście rurki od dolnej półki. Czy półka z języczkiem nie rozwiąże tego problemu? Rozumiem punkt D to Lm a punkt B to Vm? Czy dennica jest oblutowana na stałe? Jeżeli mam rure 50 to zmniejszę tylko głębokość języczków a odległości pozostawie zgodnie z rysunkiem?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy i pytania”