Pigwowcówkę robię od kilku lat. Wg szkoły: najpierw zasypuję cukrem (700g na kilogram owoców), a po trzech dniach połączone wódka 0,5 l + spirytus 0,5 l.
W tym roku jedną nalewkę nastawiłem w ten sam sposób - bez problemu.
Drugą zrobiłem na próbę wg przepisu znalezionego na blog https://aniagotuje.pl/przepis/nalewka-z-pigwy: znów najpierw cukier, po 3 dniach zalanie wódką 0,5l, po 30 dniach zlać wódkę do osobnego słoja, wlać do owoców spirytus 0,5l, po 14 dniach zlać, wymieszać nalew z wódką z tym ze spirytusem.
W tym momencie można zlać do butelek, ale można też poczekać parę dni i potem zlać.
I tu pojawił się mój problem: po tych 3 dniach patrzę do słoja, a tam na wierzchu nalewki biały osad.
Zdarza mi się mętność w pigwowcówce, ale taka bardziej w kolorze owoców, która opada na dno słoja.
Co to może być? I co z tym trunkiem teraz zrobić?
Fotki jak to wygląda w załącznikach.
Będę wdzięczny za podpowiedź.
Biały osad pływający na wierzchu nalewu z pigwowcówki
-
- Posty: 225
- Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Biały osad pływający na wierzchu nalewu z pigwowcówki
To pektyny które właśnie powodują żelowanie. Naturalnie występują w owocach, nic Ci nie będzie. Owoce jak pigwa zawiera dużo pektyn które w naturalny sposób długo się klarują. Przez parę miesięcy bym jej nie ruszał chyba że chcesz szybko ją skonsumować to możesz spróbować przez filtr pozbyć się zawiesiny lub zastosować środek klarujacy. Ja do tego typu polecam klar-zyme bo klar typu turbo na to nie zadziała.
Re: Biały osad pływający na wierzchu nalewu z pigwowcówki
Zostaw na 2-3 miesiące i potem filtruj.
Jeżeli przefiltrujesz teraz to mogą się potem ponownie wytrącać kłaczki.
Odczekanie pozwoli nalewce się ułożyć oraz ułatwi filtrację.
Jeżeli przefiltrujesz teraz to mogą się potem ponownie wytrącać kłaczki.
Odczekanie pozwoli nalewce się ułożyć oraz ułatwi filtrację.
Ostatnio zmieniony piątek, 15 gru 2023, 09:40 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Biały osad pływający na wierzchu nalewu z pigwowcówki
Dzięki za wyjaśnienie i porady.
Tak czy inaczej - jestem zaskoczony. Po raz pierwszy mi się to zdarzyło z pigwowcem. No i po raz pierwszy robiłem tym sposobem. Może to przyczyna. Na razie sposób ma minusa ale zobaczymy jak będzie ze smakiem. Może się obroni.
To, że pigwa ma dużo pektyn to wiedziałem, pigwowiec ma na pewno mniej (co widać przy robieniu dżemu z pigwowca vs galaretkowata marmolada przy pigwie), ale jak widać też się to może zdarzyć.
Tak czy inaczej - jestem zaskoczony. Po raz pierwszy mi się to zdarzyło z pigwowcem. No i po raz pierwszy robiłem tym sposobem. Może to przyczyna. Na razie sposób ma minusa ale zobaczymy jak będzie ze smakiem. Może się obroni.
To, że pigwa ma dużo pektyn to wiedziałem, pigwowiec ma na pewno mniej (co widać przy robieniu dżemu z pigwowca vs galaretkowata marmolada przy pigwie), ale jak widać też się to może zdarzyć.
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy