Problem z temperaturą i buforem
Hej, ostatnio zbudowałem sobie destylator z buforem (słoik w połowie konstrukcji z wejściem i ujściem na parę). Wcześniej próbowałem metoda pot in i ładnie mi się destylowało w okolicach 78-84 stopni.
Aktualnie w destylatorze gdy termometr pokazuje cokolwiek poniżej 90 stopni to w ogóle nie leci para do bufora nie mówiąc już o tym, aby coś leciało do chłodnicy. Czym może być to spowodowane? Wyczytałem na forum, że destylacja w takiej temperaturze nie jest zbyt dobra
Machina zbudowana jest z garnka z nierdzewki a poszczególne elementy połączone są miedziany rurkami o gwintami
Produkt który otrzymuje ma około 85%
I tutaj jest drugie pytanie.
Co zrobić z zawartością tego bufora (słoika) sporo płynu się tam zbiera, który na początku jest żółtawy i ma około 40 procent, ale z biegiem czasu robi się przezroczysty i ma około 60. Trochę szkoda mi to wylewać. Dodać do następnej destylacji?
Jakie macie z tym doświadczenia?
Pozdrawiam
Aktualnie w destylatorze gdy termometr pokazuje cokolwiek poniżej 90 stopni to w ogóle nie leci para do bufora nie mówiąc już o tym, aby coś leciało do chłodnicy. Czym może być to spowodowane? Wyczytałem na forum, że destylacja w takiej temperaturze nie jest zbyt dobra
Machina zbudowana jest z garnka z nierdzewki a poszczególne elementy połączone są miedziany rurkami o gwintami
Produkt który otrzymuje ma około 85%
I tutaj jest drugie pytanie.
Co zrobić z zawartością tego bufora (słoika) sporo płynu się tam zbiera, który na początku jest żółtawy i ma około 40 procent, ale z biegiem czasu robi się przezroczysty i ma około 60. Trochę szkoda mi to wylewać. Dodać do następnej destylacji?
Jakie macie z tym doświadczenia?
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony niedziela, 18 cze 2023, 11:11 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
online
- Posty: 2926
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Problem z temperaturą i buforem
Hej, wrzucam fotkę sprzętu. Być może jest to odstojnik. Nie znam się na nomenklaturze alkoholowej tak bardzo
https://ibb.co/LPhGQXx
Link do zdjęcia z fotką
[mod: Nie cytuj całego posta, zamiast tego możesz użyć wzmianki, np @jego_nick]
https://ibb.co/LPhGQXx
Link do zdjęcia z fotką
[mod: Nie cytuj całego posta, zamiast tego możesz użyć wzmianki, np @jego_nick]
Ostatnio zmieniony niedziela, 18 cze 2023, 11:55 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
online
- Posty: 2926
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2385
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 634 razy
- Otrzymał podziękowanie: 585 razy
Re: Problem z temperaturą i buforem
Ten słoik jest tak skonstruowany, że nie jest ani odstojnikiem do poprawy jakości bo brak możliwości opróżnienia w trakcie procesu, ani thumperem do podbicia mocy bo rurka wejściowa kończy się za wysoko. Czy ten tarczowy termometr sprawdziłeś choć we wrzątku? Co i ile wlewasz do gara?
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Problem z temperaturą i buforem
Odkręć to. Połącz rurkę od gara bezpośrednio z chłodnicą. Minuta roboty.
W białym garnku który za podstawkę robi, zrobisz sobie karmel, do przepalanki.
Na marginesie, to szacuneczek za kreatywność i ogólny sumpt.
Konstrukcja chłodnicy ciekawa, ile tam rurki zwiniętej jest?
W białym garnku który za podstawkę robi, zrobisz sobie karmel, do przepalanki.
Na marginesie, to szacuneczek za kreatywność i ogólny sumpt.
Konstrukcja chłodnicy ciekawa, ile tam rurki zwiniętej jest?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: Problem z temperaturą i buforem
@rozrywek Rozumiem, nie widzę w tym problemu. Ale teraz się zastanawiam czy opłaca się odłączać ten słoik. Czytałem w wielu forach, że to poprawia jakość i muszę powiedzieć, że również mam takie wrażenie. To co zlewamy z tego słoika jest delikatnie pomarańczowe i pachnie dość nieprzyjemnie. Do tego jest oleiste. Może wyślę to do badania żeby zobaczyć co tam siedzi w środku.
Ty też uważasz, że ten słój jest kompletnie zbędny?
Dziękuję za pochwałę : p w środku chłodnicy są trzy metry zwiniętej rurki miedzianej o średnicy 8mm
Ty też uważasz, że ten słój jest kompletnie zbędny?
Dziękuję za pochwałę : p w środku chłodnicy są trzy metry zwiniętej rurki miedzianej o średnicy 8mm
Ostatnio zmieniony niedziela, 18 cze 2023, 15:57 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Problem z temperaturą i buforem
Nie przekreślałbym tego słoika. Musisz się tylko zdecydować co chcesz zrobić i skorygować konstrukcję - thumper, doubler, czy suchoparnik. Różnice pomiędzy pierwszymi dwoma są iluzoryczne, raczej umowne - jedno ma swoje dodatkowe źródło grzania, drogie nie. Oba mają pojemność zależną od pojemności kotła. Na forum jest ciekawy wątek o kegthumperze. Suchoparnik to sposób na aromatyzowanie już gotowego alkoholu - od owocówek, po giny.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.