. ( obym nie skończył za to na krzyżu )Na codzień jestem kierowcą samochodu ciężarowego o DMC 16t. i rozworzę produkt regionalny naszego małego zagłębia jakim są MEBLE. Jeśli zauważysz kiedyś biale Atego z napisem Jarstol, Spełniam Twoje Marzenia, to... daruj sobie, nie jestem Dżinem (słowo klucz), złotą rybka, ani tanim żigolo który obciągnie druta za 50zl. Slogan niefortunny, to prawda.
Bardzo lubię muzykę: surowy metal, ale nie żeliwo, czy mosiądz, tylko solidne riffy gitarowe, dżydżydży, "czarcie zwarcie" tak zwane. Muzykę wymagającą a czasem powodującą uczucie dyskomfortu. Jazz to również megusta, a symbioza obu gatunków to już w ogóle mnie podnieca
. Inne korelację Jazzu to Funky, sample, muzyka klubowa, ogólnie musi bujać i mieć GROOV. Jestem Trójkowiczem więc gówien nie słucham
.Słowo klucz: Dżin, a dokładniej - Gin. Myślę, że właśnie dlatego tu jestem. Pokochałem ten alkohol po pierwszej butelce Christies. Pewnie to samo bym powiedział na pierwszym spotkaniu AA
Marzy mi się małą destylarnia i piwniczka pełna butelek Ginu bez tej CHOLERNEJ akcyzy, która jest tak K***sko droga!
Mam nadzieję, że wiedza spisana na tym forum pomoże mi spełnić moje marzenia, tak jak i ja spełniam tym wszystkim, którzy chcą mieć ładne meble w domu
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka
