Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny


użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Ty nie psoć, tylko pędź 💪
promocja

arkadiusz.szczygłowski
50
Posty: 56
Rejestracja: wtorek, 8 sty 2019, 22:33
Krótko o sobie: Amator domowych trunków.
Ulubiony Alkohol: Whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 7 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: arkadiusz.szczygłowski »

Jeden pies 😁
"Wódka rozwiązuje języki nawet tym, którzy nabrali wody w usta."
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

Jedna rzecz mi się nasuwa. Czy te osoby które maja problem z buforem przez wypełnienie, czasem nie przelewają kolumny wodą?
Może po przelaniu wodą wypełnienie pokrywa się kamieniem przez co raz, że jego efektywność cieplna spada, a dwa to sie sklejają do siebie i zalewają miejscowo

arkadiusz.szczygłowski
50
Posty: 56
Rejestracja: wtorek, 8 sty 2019, 22:33
Krótko o sobie: Amator domowych trunków.
Ulubiony Alkohol: Whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 7 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: arkadiusz.szczygłowski »

Ja nie przelewam, kiedyś czyściłam i przelewałem ale mieszkam na Islandii a tu ma kamienia w wodzie także odpada.
A jeszcze pytanie czy ktoś z forumowiczów byłby w stanie przerobić mi ten bufor ? Wspawać te wąsy ? W piątek lecę do Polski na 2 tygodnie to mógłbym go zabrać ze sobą.
Ostatnio zmieniony wtorek, 20 cze 2023, 17:22 przez arkadiusz.szczygłowski, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wódka rozwiązuje języki nawet tym, którzy nabrali wody w usta."
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7348
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: radius »

arkadiusz.szczygłowski pisze: wtorek, 20 cze 2023, 17:13 czy ktoś z forumowiczów byłby w stanie przerobić mi ten bufor ? Wspawać te wąsy ?
Zamieść takie ogłoszenie w dziale "Targowisko", szybciej ktoś przeczyta i może się odezwie ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

aras.aras
150
Posty: 189
Rejestracja: czwartek, 26 wrz 2019, 09:29
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: aras.aras »

arkadiusz.szczygłowski pisze: wtorek, 20 cze 2023, 17:13 A jeszcze pytanie czy ktoś z forumowiczów byłby w stanie przerobić mi ten bufor ? Wspawać te wąsy ? W piątek lecę do Polski na 2 tygodnie to mógłbym go zabrać ze sobą.
Dominik Dąbrowski robi przeróbki aparatur różnej maści. Takie bufory, jak to sam określa "z bajpasami" sam ostatnio spawał. Napisz PW dam Ci namiar. Pozdrawiam.

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

Przepraszam za trochę długi czas bez odpowiedzi. Po prostu chciałem zrobić więcej niż jeden proces, aby się upewnić, że wszystko jest ok. Po wspawaniu wąsów przez kolegę @aakk, kiedy bufor się wypełni do samego przelewu prawidłowo się wzmacnia aż w okolice 78,7-78,9*C. Wcześniej stawał najczęściej około 81*C i nie chciał się dalej wzmacniać- najwyraźniej nie było mieszania w środku. Po wypełnieniu bufora do maksymalnego wzmocnienia potrzeba gdzieś około 1h20min.

Może jeszcze doprecyzuję: odnoszę wrażenie, że wąsy w moim buforze są totalnym game changerem. Bufor teraz *na początku* zachowuje się podobnie jak przedtem, po zamknięciu wypełnia się, ale moc zanim się całkowicie, aż do przelewu nie wypełni to zawsze okolice 81*C. Poprzednio na tym stawało, nawet po wypełnieniu do przelewu. Teraz jednak jak się wypełni powoli powoli spada po 0,1C od ~81*C do okolic 78,8*C, na początku szybciej, pod koniec już wolno (trwa to od 81*C do 78,8*C tak jak wspomniałem wyżej około 1h20min). I jest to powtarzalne zjawisko, za każdym razem jest tak samo.

Mam tylko wątpliwości co do końcówki procesu. Odbieram jak instrukcja przykazuje około 22ml/min i wg instrukcji powinno dać się z jedną prędkością odbierać do 100*C w zbiorniku. Ja natomiast tak od 97*C w zbiorniku muszę przykręcić, ponieważ gdy pod koniec poziom cieczy w buforze zaczyna obniżać się, oddalać od przelewu przy 22ml/min bufor bardzo szybko zaczyna iść do góry i gdyby tak zostawić to bufor osiągnie 84*C (przy których kończymy odbiór gonu), a w zbiorniku będzie jeszcze 99*C, czyli niewyssane do końca. I wtedy też zostaje dużo płynu w buforze, pomimo temperatury 84*C. Czyli jakby nie wygotowywał się prawidłowo? Pomaga na to skręcenie odbioru gdzieś do ~12-14ml/min. Strasznie się wtedy dłuży końcówka, ale jest więcej urobku i zostaje mniej pogonów po zlaniu z bufora.

Ogólnie wygląda to tak, jakby wąsy pomagały na problemy z buforem DOPÓKI cieczy w buforze jest aż do samego przelewu. Gdy poziom się obniży jakby stare bolączki wracają.

Tak czy siak jest dużo dużo lepiej, maszyna jest bardziej przewidywalna i można już nad tym zapanować (powtarzalność).
Ostatnio zmieniony środa, 21 cze 2023, 16:20 przez DjBimber, łącznie zmieniany 9 razy.
Awatar użytkownika

zask
200
Posty: 225
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: zask »

Ogólnie wygląda to tak, jakby wąsy pomagały na problemy z buforem DOPÓKI cieczy w buforze jest aż do samego przelewu. Gdy poziom się obniży jakby stare bolączki wracają.
Prawda. Nie ma możliwości aby działały jak ciecz jest poniżej przelewu. Bufor w magiczny sposób nie tworzy z kolumny perpetuum mobile która będzie działać do 100°C z maksymalną wydajnością. Korekty w zależności od prowadzonego procesu należy wprowadzać w odpowiednim momencie.
Mało tego, uważam że jakość spirytusu z końca procesu nawet jak 10p nie drgnęła nawet odrobinę jest wyczuwalnie gorszy od pozostałego prawidłowo odebranego z kolumny. Dlatego aby nie tracić czasu, od około 98°C w kegu podmieniam naczynie i to co odbiorę dodaje do następnej rektyfikacji. Taki mój mały patent, choć nie idealny to koniec procesu nie trwa wieki a praktycznie nie tracę tego urobku bo dodaje do następnej partii i tak w koło. Po prostu coś za coś.
I wtedy też zostaje dużo płynu w buforze, pomimo temperatury 84*C.
Tutaj jeszcze małe ale. Utarło się że 84°C to wyznacznik procesu co nie znaczy że ta temp. u każdego będzie taka sama. Obserwując bufor po paru procesach można wyznaczyć powtarzalną temp. od której bufor się wygotowuje i dopiero przyjąć ją jako czynnik zmiany w procesie pozyskiwania b. dobrego %%.
Ostatnio zmieniony środa, 21 cze 2023, 17:14 przez zask, łącznie zmieniany 2 razy.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 262 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

DjBimber pisze: środa, 21 cze 2023, 15:56 Mam tylko wątpliwości co do końcówki procesu. Odbieram jak instrukcja przykazuje około 22ml/min i wg instrukcji powinno dać się z jedną prędkością odbierać do 100*C w zbiorniku. Ja natomiast tak od 97*C w zbiorniku muszę przykręcić, ponieważ gdy pod koniec poziom cieczy w buforze zaczyna obniżać się, oddalać od przelewu przy 22ml/min bufor bardzo szybko zaczyna iść do góry i gdyby tak zostawić to bufor osiągnie 84*C (przy których kończymy odbiór gonu), a w zbiorniku będzie jeszcze 99*C, czyli niewyssane do końca. I wtedy też zostaje dużo płynu w buforze, pomimo temperatury 84*C. Czyli jakby nie wygotowywał się prawidłowo? Pomaga na to skręcenie odbioru gdzieś do ~12-14ml/min. Strasznie się wtedy dłuży końcówka, ale jest więcej urobku i zostaje mniej pogonów po zlaniu z bufora.
A jak dla mnie to jest prawidłowo przeprowadzony proces, przecież o to chodzi w buforze że jak zaczyna brakować alkoholu w zbiorniku to bufor będzie zasilał kolumnę. Co za tym idzie to i będzie się z niego ciecz wygotowywała. Dla mnie to jest właśnie prawidłowo przeprowadzony proces kiedy zbiornik wygotuje się równo z buforem. Zwłaszcza przy rektyfikacji dobrej surówki.
Awatar użytkownika

zask
200
Posty: 225
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: zask »

boxer1981228 pisze: środa, 21 cze 2023, 17:36 ... Dla mnie to jest właśnie prawidłowo przeprowadzony proces kiedy zbiornik wygotuje się równo z buforem. Zwłaszcza przy rektyfikacji dobrej surówki.
Pod warunkiem że zasila odpowiednio długo kolumnę sprawiając że 10p jest stabilna. Z praktyki jednak wynika że bez korekty odbioru w kegu zawsze coś zostanie a bufor jest już pusty (śmierdzi pogonem). Szczegóły ale nie pamiętam abym wygotowal do 100°C w kegu bez przykręcenia lub zakręcenia na dłuższy czas odbioru.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 262 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

@zask to też kwestia dokładności termometrów. Raz było 101 kiedy indziej 99,5. Nie wiem czy tylko u mnie tak kolumna była zgrana że nie wprowadzałem korekt odbioru (zwłaszcza przy surówce) praktycznie pierwsze zamknięcie było ostatnim czasami przed ostatnim. Ale dopiero zrobiła się taka bezobsługowa jak dospawałem wąsy w buforze. Kurcze jednego żałuje że nie zostawiłem karty z logami przed sprzedażą kolumny. Musze gdzieś pogrzebać może znajdę. Po tylu latach obsługi kolumnę miałem ustawiona że przejdzie w pogon jak EZ zamknie na dłużej niż 10 min a wyłączy jak na 10 półce dojdzie do 96 stopni. Wtedy pod OO jeszcze nie było żadnego skoku.
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

No to czyli wąsy nie potrzebne, a juz tłumaczę dlaczego. Jak bufor zatrzymuje się na 81 to wystarczy 3 krotnie w odstępie 10 minut każdy upuścić około 1cm cieczy z bufora (poniżej przelewu). Moment przejdzie z 81'C na 79'C. Ewentualnie zmniejszyć moc roboczą grzania o 20%.

@DjBimber zrobił byś coś dla mnie? Jak masz ten swój urobek i jesteś w posiadaniu jakieś mocnej latarki typu szperacz to przyłóż ją do naczynia i w zupełnie ciemnym miejscu sprawdź czy nie zostaje poświata na płynie., dzięki
Ostatnio zmieniony środa, 21 cze 2023, 18:12 przez AAmatorek, łącznie zmieniany 1 raz.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 262 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

AAmatorek pisze: środa, 21 cze 2023, 18:10 No to czyli wąsy nie potrzebne, a juz tłumaczę dlaczego. Jak bufor zatrzymuje się na 81 to wystarczy 3 krotnie w odstępie 10 minut każdy upuścić około 1cm cieczy z bufora (poniżej przelewu). Moment przejdzie z 81'C na 79'C. Ewentualnie zmniejszyć moc roboczą grzania o 20%.
U mnie nie zdawało to egzaminu, spuszczanie z bufora nawet baypass z punktu pomiaru do spustu z bufora nie wymusił cyrkulacji. A jak kiedyś temperatura w buforze doszła do zdaje się 85 i ruszyłem lekko zawór od bufora to jak nagle wszystko wyjeb..... w kolumnę to myślałem że głowica odleci. bardzo przerażające zjawisko.

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

AAmatorek pisze: środa, 21 cze 2023, 18:10 No to czyli wąsy nie potrzebne, a juz tłumaczę dlaczego. Jak bufor zatrzymuje się na 81 to wystarczy 3 krotnie w odstępie 10 minut każdy upuścić około 1cm cieczy z bufora (poniżej przelewu). Moment przejdzie z 81'C na 79'C.
U mnie to nie pomagało. Ja popuszczałem z bufora mniejsze/większe ilości, zostawiałem trochę odkręcony zawór z bufora do zbiornika i nic to nie pomagało.

W akcie desperacji robiłem taki myk, że jeszcze w trakcie trwania stabilizacji i zrzutów przedgonów zdejmowałem rurkę z zaworu bufora, nakładałem dłuższą i ustami wdmuchiwałem powietrze, żeby zamieszać płyn w buforze. Po kilku/kilkunastu takich zabiegach, bufor zaczynał trochę bulbonić i potrafił w ten sposób "zaskoczyć" i już działać normalnie. Po średnio-mocnym, dłuugim, jednostajnym wdmuchnięciu temperatura w buforze spadała w oczach (zawartość się mieszała), po zaprzestaniu później powoli rosła. No i po którymś takim "ustnym" zamieszaniu bufor potrafił "odpalić" mieszanie niczym stary diesel na "samostarcie". ;) Z wąsami problem ustąpił, a po tym co piszecie to już chyba jest tak jak być powinno.

Cyknę ci fotkę, nie ma problemu, w tej chwili mam dostępną tylko surówkę.
Ostatnio zmieniony środa, 21 cze 2023, 20:53 przez DjBimber, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

Z tym dieslem to dobre bylo :hahaha:

Interesuje mnie wyjściowy produkt, ale w zasadzie surówkę tez możesz sprawdzić ;)
Kiedyś tak coś sprawdziłem i teraz mi sen z powiek zabiera. Jak coś to linia światła nie powinna być widoczna.

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

Wygląda to tak u mnie. To surówka w pełnej mocy %. Zaznaczam, że latarka jest bardzo mocna. Ogólnie wydaje mi się, że w każdym produkcie będzie tak to wyglądać. Skąd pomysł na taki test? ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

No bo w sklepowej tego nie bedzie, i po węglu jak puścisz tez nie. Co ciekawe im bliżej końca to robi się tak coraz bardziej i jak miał byś odzielona końcówkę to po wlaniu wody było by mleko. Znajdę później chwile, założę temat i opisze co i jak.
Jestem ciekaw czy wszyscy tak mają?
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: gary1966 »

Serwus, poniżej dane mojego eksperymentu dla kolegi Maria-n, było to w roku 2018.
Bufor od Akasa z szerokim gardłem plus dwa dogrzewacze.
W kotle nastaw, odbiór 24 ml/min od początku do końca.

TKotła *C TBufora*C %al. w buforze

89,00- ruch par w górę
92,24--------77.25--------70,0
93,09--------74,75--------86,8
95,00--------74,62--------89,5
97,09--------74,37--------88,3
99,20--------75,62--------87,5
100,14---------76,32-------81,6
100,47---------77,31-------71,6
100,59---------78,37-------59,7
100,66---------79,47-bufor zaczyna się wygotowywać (opróżniać)
100,77---------81,35-brak cieczy w wizjerze bufora + I zadziałanie sterownika
100,83---------85,31- II zadziałanie sterownika
100,87---------88,31- III zadziałanie sterownika - przerzut na tem. EZ pod OLM
101,08---------92,93- zamknięcie EZ pod OLM- koniec odbioru serca.

Od 100,66*C w kotle nie pobierałem próbek, coraz więcej wody odwarowanej a co za tym idzie uboga mieszanka oraz mało cieczy w buforze.

Pomiar temperatury w kotle poprzez pochwę miedzianą ok 15 cm nad dnem kotła- czujka PT 1000 sterownika SpirMaster II edycji.
Kocioł w płaszczu olejowym-silikonowym.
Pomiar temperatury w buforze poprzez pochwę miedzianą w połowie wysokości bufora- pomiar DSem.
Tyle ode mnie, zarobiony jestem więc nie męczcie :D
Pozdrawiam.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

gary1966 pisze: czwartek, 22 cze 2023, 09:27 W kotle nastaw, odbiór 24 ml/min od początku do końca.

TKotła *C TBufora*C %al. w buforze
97,09--------74,37--------88,3
99,20--------75,62--------87,5
100,14---------76,32-------81,6
100,47---------77,31-------71,6
100,59---------78,37-------59,7
100,66---------79,47-bufor zaczyna się wygotowywać (opróżniać)
I to to rozumiem. Stała prędkość do końca, bufor zaczyna się wygotowywać dopiero po wyssaniu całego alku ze zbiornika.
U mnie jest tak, że jak drastycznie nie zmniejszę odbioru w okolicach 97*C temp. kotła to zaczyna brać z bufora i temperatura bufora bardzo szybko wzrasta, a w zbiorniku jeszcze alk. Nie powinno tak być... :problem:

Powoduje to straty w energii i czasie pracy przy kolumnie. :hmm:
Ostatnio zmieniony czwartek, 22 cze 2023, 12:08 przez DjBimber, łącznie zmieniany 1 raz.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 262 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

Moim zdaniem to jest inaczej. U kolegi gary1966 bufor wygotował się za późno. Można to poprawić przez lekkie przyspieszenie procesu. Idealnie to jest tak jak bufor wygotuje się na równi ze zbiornikiem. Strata energii to masz jak po wygotowaniu zbiornika jeszcze musisz czekać aż bufor się wygotuje. Ale mówimy tutaj pewnie o 10-20 minut procesu.

aakk
1150
Posty: 1167
Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Sieradz
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 101 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: aakk »

gary1966 pisze: czwartek, 22 cze 2023, 09:27 odbiór 24 ml/min od początku do końca.
Pamiętasz jaką moc grzałeś?
DjBimber pisze: czwartek, 22 cze 2023, 12:07
I to to rozumiem. Stała prędkość do końca, bufor zaczyna się wygotowywać dopiero po wyssaniu całego alku ze zbiornika.
U mnie jest tak, że jak drastycznie nie zmniejszę odbioru w okolicach 97*C temp. kotła to zaczyna brać z bufora i temperatura bufora bardzo szybko wzrasta, a w zbiorniku jeszcze alk. Nie powinno tak być... :problem:
Zostaw kolumnę niech pracuje do końca bez korekt. Bufor może zaczynać pracować zdecydowanie szybciej i nie jest to nienormalne zjawisko. Kilka zmiennych może mieć na to wpływ, np. moc wsadu, tempo odbioru / przyłożona moc.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
Awatar użytkownika

zask
200
Posty: 225
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: zask »

@boxer Jak przyspieszysz to nie ma szans na utrzymanie temp. na 10p.

Idealnie byłoby wziąć korektę na ciśnienie lokalne i na jego podstawie obliczyć wrzenie etanolu/wody w danym ciśnieniu. Wtedy termometr nie wskaże Ci wartości powyżej 100°C i okaże się że bufor wygotował się prawidłowo i nie zaczął pracować za wcześnie :) Nie jest to potrzebne do prawidłowego odbioru ale pomocne do oszacowania końca etanolu w zbiorniku (dla nadgorliwych czyli np mnie :D ).

Łatwo to zrobić instalując aplikacje na telefon np. Barometr która pokazuje aktualne ciśnienie LOKALNE na podstawie czujnika zamontowanego w smartfonie (nie wszystkie tel. go mają).

Szlumf
2000
Posty: 2385
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 634 razy
Otrzymał podziękowanie: 585 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Szlumf »

zask pisze: czwartek, 22 cze 2023, 13:30 ..........................
Idealnie byłoby wziąć korektę na ciśnienie lokalne i na jego podstawie obliczyć wrzenie etanolu/wody w danym ciśnieniu. Wtedy termometr nie wskaże Ci wartości powyżej 100°C i okaże się że bufor wygotował się prawidłowo i nie zaczął pracować za wcześnie :) Nie jest to potrzebne do prawidłowego odbioru ale pomocne do oszacowania końca etanolu w zbiorniku (dla nadgorliwych czyli np mnie :D ).
...................
A co z poprawką na ciśnienie w kotle?
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

@gary1966 jakiej pojemności miałeś bufor, zbiornik, moc wsadu i moc grzania? Pamiętasz może ile czasu stabiliziwales na zamkniętym?
Awatar użytkownika

zask
200
Posty: 225
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: zask »

Szlumf pisze: czwartek, 22 cze 2023, 13:40 A co z poprawką na ciśnienie w kotle?
Cała kolumna pracuje w systemie otwartym. Jasne, ciśnienie będzie trochę wyższe ponieważ pary mają opór na swojej drodze ale są to wartości b. małe - Jak to zmierzyć? To nie opona. W stosunku do ciśnienia lokalnego które wskazuje w tej chwili u mnie 985.8 hPa

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

aakk pisze: czwartek, 22 cze 2023, 13:17 Zostaw kolumnę niech pracuje do końca bez korekt. Bufor może zaczynać pracować zdecydowanie szybciej i nie jest to nienormalne zjawisko. Kilka zmiennych może mieć na to wpływ, np. moc wsadu, tempo odbioru / przyłożona moc.
No dobrze, pomijając już moc wsadu i inne zmienne, to co wtedy z jakością urobku? Gdybym zostawił tempo odbioru 22ml/min to bufor poleci gruuubo ponad 90*C, zanim w zbiorniku dojdzie do tych 100*C. W instrukcji jest, żeby kończyć odbiór serca kiedy w buforze jest 84*C. Powyżej 84*C podobno już lecą jakieś syfy (udowodnione w lab. przez Ciebie) Gdybym tak zrobił to przy 84*C w buforze i te 98*C w zbiorniku będę miał ponad 2l alku+pogonu i to jeszcze będę musiał go pompować ze zbiornika w kolumnę.

Nie powinno to tak wyglądać jak u kolegi @gary1966? Temperatura w buforze nie powinna zacząć rosnąć dopiero po wyssaniu całego alku ze zbiornika? Wygląda to super i tak sobie wyobrażałem możliwość pracy z jednym tempem odbioru aż do 100*C w zbiorniku. :?

Albo ja tu czegoś nie rozumiem, albo jeżeli rozumiem- kiedy zrobię tak jak mówisz dostanę urobek z pogonem, bo bufor wygotuje mi się prawie kompletnie zanim odbiorę wszystko ze zbiornika (do 100*C)...? Albo zostanie mi mnóstwo alku+pogonu w przypadku zakończenia odbioru serca przy 84*C w buforze (~98*C w zbiorniku). Tak czy siak do kitu. :(

Da się tak zrobić końcówkę, nie mówię, że nie, aby w zbiorniku było 100*C (w sumie to w przedziale 100,3-100,6 tak dokładniej) i dopiero buforem dojechać do 84*C, ale trzeba się bawić pod koniec z prędkością odbioru. Jeżeli zrobi się to w taki sposób to wg mnie jest wszystko cacy i bufor wyłapie i przytrzyma to co ma w nim zostać na koniec. Jeżeli się wygotuje wcześniej to zasyfi mi urobek, tak?

Kolumna w końcówce zachowuje się jak kolumna bez bufora, o przykręcaniu odbioru przy 97*C czytałem we wpisach ludzi, którzy robią bez bufora. Bufor zdaje się powinien umożliwić pracę do końca z tą samą prędkością...?

Przepraszam, po prostu mam ciągle wrażenie, że dalej występuje u mnie jakiś problem, choć jest już i tak dużo lepiej, przynajmniej pod samą końcówkę procesu.
Ostatnio zmieniony czwartek, 22 cze 2023, 14:29 przez DjBimber, łącznie zmieniany 4 razy.

Szlumf
2000
Posty: 2385
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 634 razy
Otrzymał podziękowanie: 585 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Szlumf »

@zask Przy pracy pod progiem zalania to ciśnienie u mnie dochodzi do 40hpa co podwyższa temperaturę wrzenia wody o ok. 1*C. Ten 1*C w końcówce procesu jest dosyć znaczący.
Awatar użytkownika

zask
200
Posty: 225
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: zask »

@Szlumf to ciśnienie zdecydowanie wyższe niż zakładałem. Z ciekawości założę manometr u siebie.

pico
10
Posty: 11
Rejestracja: niedziela, 22 lis 2020, 20:36
Krótko o sobie: ...
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: pico »

Szlumf pisze: czwartek, 22 cze 2023, 15:21 ciśnienie u mnie dochodzi do 40hpa
@Szlumf możesz powiedzieć jaki jest przedział "ciśnienia roboczego" u Ciebie, bo to 40hpa wydaje mi się, że to bardzo dużo

Szlumf
2000
Posty: 2385
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 634 razy
Otrzymał podziękowanie: 585 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Szlumf »

DjBimber pisze: czwartek, 22 cze 2023, 14:21 ....................
No dobrze, pomijając już moc wsadu i inne zmienne, to co wtedy z jakością urobku? Gdybym zostawił tempo odbioru 22ml/min to bufor poleci gruuubo ponad 90*C, zanim w zbiorniku dojdzie do tych 100*C. W instrukcji jest, żeby kończyć odbiór serca kiedy w buforze jest 84*C. Powyżej 84*C podobno już lecą jakieś syfy (udowodnione w lab. przez Ciebie) Gdybym tak zrobił to przy 84*C w buforze i te 98*C w zbiorniku będę miał ponad 2l alku+pogonu i to jeszcze będę musiał go pompować ze zbiornika w kolumnę.
................................
Moim zdaniem bufor powinien wspomagać kocioł przez cały czas. Ta stosowana przez niektórych granica 84*C prawdopodobnie wynika z wad konstrukcji. Masz już wymuszoną cyrkulację więc nie trzymaj się tych 84*C tylko patrz na 10-tą półkę. O ile może na niej wzrosnąć temperatura bez pogorszenia jakości to już musisz sam sprawdzić organoleptycznie. Przy buforze zewnętrznym odbierałem serce gdzieś do 94-96*C w buforze a w kotle powyżej 99*C. Małymi skokami (2ml) zmniejszaj odbiór początkowy przy kolejnych procesach i obserwuj co się dzieje. W wynikach obserwacji uwzględnij korektę na ciśnienie, o której pisał @zask.
Jeżeli masz jakieś dogrzewanie oprócz rury wewnętrznej to być może bufor będzie lepiej pracował przy słabszym wzmocnieniu. To też możesz sam sprawdzić.

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

Szlumf pisze: czwartek, 22 cze 2023, 16:11 Ta stosowana przez niektórych granica 84*C prawdopodobnie wynika z wad konstrukcji.
Nie do końca... Kolega aakk w jednym z tematów pisał, że wysyłał (? nie pamiętam już dokładnie) próbki na badania i wyszło, że od 84*C w buforze zaczyna lecieć jakiś niechciany syfek psujący urobek, nawet konkretnie był nazwany ten związek, nie mogę teraz znaleźć tego tematu... Stąd koniec przy 84*C.
Szlumf pisze: czwartek, 22 cze 2023, 16:11 Masz już wymuszoną cyrkulację więc nie trzymaj się tych 84*C tylko patrz na 10-tą półkę. O ile może na niej wzrosnąć temperatura bez pogorszenia jakości to już musisz sam sprawdzić organoleptycznie. Przy buforze zewnętrznym odbierałem serce gdzieś do 94-96*C w buforze a w kotle powyżej 99*C. Małymi skokami (2ml) zmniejszaj odbiór początkowy przy kolejnych procesach i obserwuj co się dzieje (...)
Cóż, odbiorę tę końcówkę do wielu oddzielnych naczyń i spróbuję, zobaczę co wyjdzie. W sumie to sztywno trzymałem się instrukcji co do tego końca przy 84*C w buforze. Cały czas myślałem i póki co myślę, że aby to miało sens to zbiornik musi być wyssany z % (100,3-100,6*C) i dopiero wtedy bufor ma osiągnąć 84*C, inaczej bufor idzie powyżej 84*C i zaczyna puszczać syfki...? A pójdzie do góry i to grubo, tak jak piszesz, w okolice ~95*C Jakoś mam przeczucie, że musi wtedy lecieć już smrodliwy urobek.

Zobaczymy, następny puszczę tak jak piszecie z kolegą aakk do końca na tym samym tempie ze stabilną półką.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 262 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

@DjBimber Przy wąsach i wymuszonym obiegu wsad bufora wymienia się na bieżąco. Nie ma tak że coś tam wpadnie i zostaje. Mój bufor jak się zaczyna na początku napełniać i wrze tak już nie przestaje i z czasem tylko zaczyna proporcjonalnie w górę iść temperatura wraz ze wzrostem temperatury w zbiorniku. Moja kolumna to 70mm i pracuje na 3,7kw realne już pewnie 3,5 a odbieram 50ml bez wprowadzania korekt i nie zauważyłem żeby urobek był jakiś gorszy. Poza tym nie sprawdzaj urobku na ciepło, daj mu kilka dni na odpoczynek, nawet nie zamykaj go prze kilka godzin po procesie i dopiero potem oceniaj.

@Szlumf
Generalnie to mam taka samą teorię na temat tych nowych buforów, coś musi być z nimi nie tak że producenci zalecają kończenie pracy przy 84 stopniach. Nasuwa mnie się pytanie, dawniej nie było żadnych podgrzewaczy i wszystko hulał od początku do końca, teraz doszły podgrzewacze i trza kończyć przy 84. Dziwne.
Ostatnio zmieniony czwartek, 22 cze 2023, 18:47 przez boxer1981228, łącznie zmieniany 2 razy.

aakk
1150
Posty: 1167
Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Sieradz
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 101 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: aakk »

Ależ nikt nie zmusza do kończenia pracy przy takiej temperaturze. Badania były na jednej serii próbek, na jednym modelu bufora. Nos również wyczuwa że coś nie tak i potwierdziły to również inne osoby pracujące na buforze innego producenta.

Każdy może dowolnie modyfikować sposób w jaki będzie prowadził proces, jeśli Ci odpowiada jakość tego co leci dalej to odbieraj. Każdy ma inne wymagania co do jakości, zbiegiem czasu wymagania rosną..
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

No dobra, pojawiło się parę pomysłów, trzeba przetestować. Do usłyszenia za czas jakiś, napiszę co wyszło. :ok:

Aha, Panowie, jeszcze króciutkie pytanie z innej beczki... Czy przy gotowaniu nastawu zalewacie kolumnę? Czy tylko przy gotowaniu surówki? Pytanie oczywiście do tych, którzy w ogóle zalewają. ;)
Ostatnio zmieniony czwartek, 22 cze 2023, 19:49 przez DjBimber, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika

kleryk88
200
Posty: 221
Rejestracja: niedziela, 30 gru 2018, 23:05
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: kleryk88 »

ja mogę też potwierdzić że ta granica 84 stopni jest prawdziwa, mam bufor który sam zaprojektowałem i przy temp 84 już mam około 2/5 pojemności bufora. wtedy przechodzę na odbiór z głowicy i wyciągam jeszcze 10-15% (dość powtarzalna ilość) do ponownej obróbki

zalewasz niezależnie jaki robisz wsad, ja zawsze zalewałem ale np teraz niedługo zmieniam sprzęt na trochę większy bufor to sobie odpuszczę a ten czas poświecę na zapełnianie 5l bufora i odbieranie kropelkowe przedgonów
Ostatnio zmieniony czwartek, 22 cze 2023, 19:58 przez kleryk88, łącznie zmieniany 1 raz.

Szlumf
2000
Posty: 2385
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 634 razy
Otrzymał podziękowanie: 585 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Szlumf »

Ma ktoś może logi z procesu w którym serce kończy przy 84*C w buforze? A może jakiś filmik?
Awatar użytkownika

aras.aras
150
Posty: 189
Rejestracja: czwartek, 26 wrz 2019, 09:29
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: aras.aras »

DjBimber pisze: czwartek, 22 cze 2023, 19:46 Aha, Panowie, jeszcze króciutkie pytanie z innej beczki... Czy przy gotowaniu nastawu zalewacie kolumnę? Czy tylko przy gotowaniu surówki? Pytanie oczywiście do tych, którzy w ogóle zalewają. ;)
A ja mam pytanie dotyczące krotności zalania. Czy kilkukrotne zalanie kolumny ma jeszcze inną zaletę, niż niby lepsze nawilżenie wypełnienia? Znam też przeciwników zalewania, którzy twierdzą, że syfi sprężynki. Może zalewanie kolumny bez bufora jest błędem?
I jeszcze jedno... Jakie wypełnienie stosujecie w buforze? Cu, czy ko? Pozdrawiam. :)

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 262 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

aras.aras pisze: piątek, 23 cze 2023, 11:39 A ja mam pytanie dotyczące krotności zalania. Czy kilkukrotne zalanie kolumny ma jeszcze inną zaletę, niż niby lepsze nawilżenie wypełnienia?
Lepsze zwilżenie to lepszy HETP. Pierwsze testy robił Akas, zdaje się na białym opisał co i jak.

Ja ze swoich obserwacji zauważyłem że kolumna po zalaniu, 3 krotnym dużo szybciej się stabilizowała niż bez zalania.
Jednak nie zauważyłem różnicy w urobku między procesami z zalaniem i bez. Przestałem zalewać kolumnę już dawno temu.
Awatar użytkownika

kleryk88
200
Posty: 221
Rejestracja: niedziela, 30 gru 2018, 23:05
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: kleryk88 »

aras.aras pisze: piątek, 23 cze 2023, 11:39 A ja mam pytanie dotyczące krotności zalania. Czy kilkukrotne zalanie kolumny ma jeszcze inną zaletę, niż niby lepsze nawilżenie wypełnienia? Znam też przeciwników zalewania, którzy twierdzą, że syfi sprężynki. Może zalewanie kolumny bez bufora jest błędem?
I jeszcze jedno... Jakie wypełnienie stosujecie w buforze? Cu, czy ko? Pozdrawiam. :)
Wszystko zależy co i jak robisz, jak np robisz odpęd z wypłonieniem miedzianym to ja bym już 2 raz miedzi nie dawał, przy cukrówce są różne zdania, ja mogę powiedzieć że jakoś nadzwyczajnie kolumna miedziana nie robiła się strasznie brudna od cukrówki co innego od innych surowców. Więc odpowiadając na twoje pytanie u mnie w buforze będzie KO
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

A jak zalewa się kolumnę to po tej czynności przechodzi się odrazu na moc roboczą czy zupełnie trzeba rozłączyć zasilanie aby ciecz opadła?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bufory stabilizująco-wzmacniające”