Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
-
- Posty: 7362
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Szanowni interlokutorzy
Już wczoraj chciałem zabrać głos w dyskusji, ale coś mnie powstrzymało. Jeszcze raz i jeszcze raz czytałem ten temat od początku i zacząłem zastanawiać się po co ta cała "afera"
Dyskusja powinna zakończyć się na tym poście http://alkohole-domowe.com/forum/post82666.html#p82666 i nie byłoby niepotrzebnych przepychanek słownych i nic nie wnoszących, argumentów za, czy przeciw konkretnej metodzie destylacji.
@Kol. lesgo58, niepotrzebnie się uniosłeś. To, że Emiel poddał w wątpliwość wyniki, które zamieściłeś w tabelkach nie znaczy, że je neguje a priori. Po prostu na swojej miedzianej kolumnie uzyskuje inne parametry i tyle. Nie wystarczyło zaproponować przeprowadzenie destylacji w takich samych warunkach aby porównać wyniki Obyłoby się bez tych niepotrzebnych przegadywań
Ja, mając taką krótką kolumnę miedzianą, miedziane sprężynki jako wypełnienie i miernik mocy, postaram się w najbliższym czasie również przeprowadzić destylację przy parametrach takich jak twoje i wtedy porównamy wyniki temperatur, czasu i mocy destylatu, bo głownie o to toczył się cały spór.
A więc... do zobaczenia i przeczytania za jakiś czas
Już wczoraj chciałem zabrać głos w dyskusji, ale coś mnie powstrzymało. Jeszcze raz i jeszcze raz czytałem ten temat od początku i zacząłem zastanawiać się po co ta cała "afera"
Dyskusja powinna zakończyć się na tym poście http://alkohole-domowe.com/forum/post82666.html#p82666 i nie byłoby niepotrzebnych przepychanek słownych i nic nie wnoszących, argumentów za, czy przeciw konkretnej metodzie destylacji.
@Kol. lesgo58, niepotrzebnie się uniosłeś. To, że Emiel poddał w wątpliwość wyniki, które zamieściłeś w tabelkach nie znaczy, że je neguje a priori. Po prostu na swojej miedzianej kolumnie uzyskuje inne parametry i tyle. Nie wystarczyło zaproponować przeprowadzenie destylacji w takich samych warunkach aby porównać wyniki Obyłoby się bez tych niepotrzebnych przegadywań
Ja, mając taką krótką kolumnę miedzianą, miedziane sprężynki jako wypełnienie i miernik mocy, postaram się w najbliższym czasie również przeprowadzić destylację przy parametrach takich jak twoje i wtedy porównamy wyniki temperatur, czasu i mocy destylatu, bo głownie o to toczył się cały spór.
A więc... do zobaczenia i przeczytania za jakiś czas
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
Autor tematu - Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Panowie macie rację... i nie pisze tego sarkastycznie.
Jedynie co mogę zapewnić motywem takiego mojego zachowania nie była obawa o konfrontacje wyników, a zupełnie inne powody. Ale to już inna historia.
PRZEPRASZAM.
Jedynie co mogę zapewnić motywem takiego mojego zachowania nie była obawa o konfrontacje wyników, a zupełnie inne powody. Ale to już inna historia.
PRZEPRASZAM.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Jestem po ..
Jako ze to moja pierwsza przygoda to wyniki mogą być niemiarodajne..
W winie prawie nie było procentów bo przy 88-89 w kegu poleciała temp w głowicy, ustabilizowała się na 83,45 i po 10 min. zacząłem odbierać przy mocy 50V co u mnie daje ok 870 W.
Faktycznie szybko na głowicy uzyskałem zamierzone 88 stopni ale i w kegu 93-94 z racji małej zawartości % wina. Odebrałem tak 50 ml, i potem nakapało 0,5 l utrzymywałem 88 na głowicy przy pomocy zaworka i regulatora zmniejszając do 35-40 V. I miałem dość, ciągłej regulacji i skoków temp na głowicy.
Podniosłem do 100 - 110 V co przekłada się na ok. 1900 W i refluksem utrzymałem stałą 88 stopni przy odbiorze 10 - 15 ml na minutę odebrałem drugie 0,5 l (lepsze od pierwszego).
Zakończyłem z 100 ml pogonu na 98 st w głowicy.
W kegu na koniec miałem 101 st.
Da się tak robić jak pisze kolega legos ale u mnie wtedy prawie nie leci (przy tym winie), następna próba z zastawem jabłek mocy ok. 17 % i to będzie bardziej miarodajne.
Poproszę o sprostowanie jesli gdzieś popełniłem błędy.( nie wiem czy nie za duża temp. w kegu)
Jako ze to moja pierwsza przygoda to wyniki mogą być niemiarodajne..
W winie prawie nie było procentów bo przy 88-89 w kegu poleciała temp w głowicy, ustabilizowała się na 83,45 i po 10 min. zacząłem odbierać przy mocy 50V co u mnie daje ok 870 W.
Faktycznie szybko na głowicy uzyskałem zamierzone 88 stopni ale i w kegu 93-94 z racji małej zawartości % wina. Odebrałem tak 50 ml, i potem nakapało 0,5 l utrzymywałem 88 na głowicy przy pomocy zaworka i regulatora zmniejszając do 35-40 V. I miałem dość, ciągłej regulacji i skoków temp na głowicy.
Podniosłem do 100 - 110 V co przekłada się na ok. 1900 W i refluksem utrzymałem stałą 88 stopni przy odbiorze 10 - 15 ml na minutę odebrałem drugie 0,5 l (lepsze od pierwszego).
Zakończyłem z 100 ml pogonu na 98 st w głowicy.
W kegu na koniec miałem 101 st.
Da się tak robić jak pisze kolega legos ale u mnie wtedy prawie nie leci (przy tym winie), następna próba z zastawem jabłek mocy ok. 17 % i to będzie bardziej miarodajne.
Poproszę o sprostowanie jesli gdzieś popełniłem błędy.( nie wiem czy nie za duża temp. w kegu)
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Zachęcam Cię do rozcieńczenia urobku do 20% i ponownej destylacji, powinieneś być zadowolonym z efektów.
Nie zapomnij o dokładnych notatkach i próbie odwzorowania procesu wg. autora tematu.
Im więcej będziemy mieli porównań, tym lepiej będzie można zaobserwować plusy i minusy tego sposobu w zależności od posiadanego sprzętu.
W tym wątku chodziło o porównanie przeprowadzone w trakcie destylacji surówki 20% a Ty zdaje się destylowałeś zwykły nastaw, taki zachowuje się zupełnie inaczej podczas procesu.kooalla pisze: Poproszę o sprostowanie jesli gdzieś popełniłem błędy.( nie wiem czy nie za duża temp. w kegu)
Zachęcam Cię do rozcieńczenia urobku do 20% i ponownej destylacji, powinieneś być zadowolonym z efektów.
Nie zapomnij o dokładnych notatkach i próbie odwzorowania procesu wg. autora tematu.
Im więcej będziemy mieli porównań, tym lepiej będzie można zaobserwować plusy i minusy tego sposobu w zależności od posiadanego sprzętu.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 379
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
- Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Jak obiecałem tak zrobiłem.
Surówka ze strippingu rozcieńczona wg wyliczeń ze strony, ale dopuszczam jakiś drobny błąd procentowy.
Wszystko inne opisane jest w załączniku.
Surówka ze strippingu rozcieńczona wg wyliczeń ze strony, ale dopuszczam jakiś drobny błąd procentowy.
Wszystko inne opisane jest w załączniku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
Autor tematu - Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
KO - tylko i wyłącznie, aż pod samą głowicę. Nawet we wzierniku.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 485
- Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Rozwinę trochę odpowiedz kolegi Lesgo58, u mnie w członie z OLM-em pod półką OLM-a jest ok 30 cm sprężynek z KO, nad półką 15 cm z KO o tych samych wymiarach, podałem realny zasyp. Półka łapie skroplony spływający destylat, gdy damy nad nią przewiewne wypełnienie CU to tracimy półki teoretyczne a także narażamy się na zalewanie w/w odcinka, co skutkuje destabilizacją pracy kolumny.
W głowicy z powiększonym jeziorkiem w wzierniku nad wyjściem par jest podparcie a na nim sprężynki z Cu (dwie łyżki stołowe), przy wyjściu par na skraplacz jest druciak, z zasady ma to być przewiewne wypełnienie które stanowić ma bufor dla frakcji lekkich zagęszczających się w powiększonym jeziorku.
Gdy przerabiałem wino - pod członem OLM miałem ok 33 cm zasypu CU, zalanie, w czasie stabilizacji (ok 25 min) odebrałem najpierw 50 ml na szybko, potem 2/3 krople na sekundę aż do 100 ml -zakręcenie zworka (głowica), przejście na odbiór z obniżonej półki- pierwsze 50 ml do późniejszego przerobu, odbiór serca z lekkim refluksem lub nie w zależności od smaku, gdy leci poniżej 55- 50% - pełen refluks, a na sam koniec spuszczam z głowicy "dwie sety" zagęszczonej podpałki. Wsadu było ok 20 l. Tym sposobem destyluje raz, jak będę mieć więcej wsadu to spróbuje na dwa razy.
Grzeje gazem, i posiadam jeden, ale wzorcowany termometr, także jeszcze inwestycje mnie czkają .
W głowicy z powiększonym jeziorkiem w wzierniku nad wyjściem par jest podparcie a na nim sprężynki z Cu (dwie łyżki stołowe), przy wyjściu par na skraplacz jest druciak, z zasady ma to być przewiewne wypełnienie które stanowić ma bufor dla frakcji lekkich zagęszczających się w powiększonym jeziorku.
Gdy przerabiałem wino - pod członem OLM miałem ok 33 cm zasypu CU, zalanie, w czasie stabilizacji (ok 25 min) odebrałem najpierw 50 ml na szybko, potem 2/3 krople na sekundę aż do 100 ml -zakręcenie zworka (głowica), przejście na odbiór z obniżonej półki- pierwsze 50 ml do późniejszego przerobu, odbiór serca z lekkim refluksem lub nie w zależności od smaku, gdy leci poniżej 55- 50% - pełen refluks, a na sam koniec spuszczam z głowicy "dwie sety" zagęszczonej podpałki. Wsadu było ok 20 l. Tym sposobem destyluje raz, jak będę mieć więcej wsadu to spróbuje na dwa razy.
Grzeje gazem, i posiadam jeden, ale wzorcowany termometr, także jeszcze inwestycje mnie czkają .
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
-
- Posty: 379
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
- Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Mnie chodzi po głowie koncepcja lesgo, czyli od OLM w górę samo KO, albo całkowicie odwrotnie, czyli cała kolumna wypełniona miedzią. Zmywak z Lidla jest usadowiony pod OLM na drucianej podkładce. OLM mam mieć do smakówek, więc chcę aby przejście na z temperatur spirytusowych na smakowe nastąpiło szybko.
-
- Posty: 379
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
- Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Koncepcja KO od OLM w górę przetestowane i nie jestem do niej przekonany.
Pracując z kolumną wypełniona Cu z LM w głowicy odbierając serce przy zwiększonym grzaniu jestem w stanie szybko dojść do temperatur określanych przeze mnie smakowymi, czyli od 82*C/83*C. Oczywiście poleci mi trochę destylatu spirytusowego, ale w finale osiągam daną temperaturę, zmniejszam grzanie i mając już tą temperaturę poruszam się powoli w górę do maksymalnej założonej przeze mnie temperatury smakowej np. 92*C. W momencie osiągnięcia 92*C albo jadę na leniucha i kolumnę stabilizuje mi EZ, albo sam operuję zaworkiem kontrolując reflux (wszystko zależne od mocy grzania).
Wracając do OLM i KO to mam jakieś dziwne przekonanie. Co prawda miałem dość mocny wsad (35% śliwek), ale za pierona nie byłem w stanie bez problemu skoczyć na temperatury smakowe. Operowałem zaworkiem OLM, grzaniem (przypadkowo zalałem kolumnę), w pewnym momencie opróżniłem bufor odkręcając i spuszczając z głowicy 250ml destylatu - to działanie chwilowo poprawiło mój nastrój gdyż czujka OLM wskazała 87,2*C. Po kilku minutach kolumna znowu zaczęła się stabilizować, a temperatura OLM znowu zaczęła spadać. Kończyłem odbiór serca gdy w kegu było 96*C, na OLM 85,6, w głowicy 75,7 i to wszystko przy zmniejszonym już grzaniu na poziomie 1,6kW. Jeśli notatki z procesu będą pomocne to mogę przygotować tabelę.
Może zamiast KO, lepiej do bufora wrzucić Cu?? Sprężynki miedziane są bardziej przewiewne, dzięki czemu powinienem być w stanie przyłożyć większą moc bez zalania kolumny. Z drugiej strony zawsze to będzie bufor i lżejsze frakcje będą układać się na górze kolumny, co może powodować ponownym spychaniem smaczków do kega. Jedynym wyjściem byłoby dołożenie grzania żeby jednak wypychać smaczki przez OLM.
To odnośnie Cu to tylko teoria, którą chciałem z Wami koledzy omówić. Jakieś porady? Sugestie?
P.S. Chyba w złym wątku wypytuje o OLM. Czy moderator może tą rozmowę o OLM przerzucić to tematu lesgo dotyczącego obniżonych odbiorów??
Pracując z kolumną wypełniona Cu z LM w głowicy odbierając serce przy zwiększonym grzaniu jestem w stanie szybko dojść do temperatur określanych przeze mnie smakowymi, czyli od 82*C/83*C. Oczywiście poleci mi trochę destylatu spirytusowego, ale w finale osiągam daną temperaturę, zmniejszam grzanie i mając już tą temperaturę poruszam się powoli w górę do maksymalnej założonej przeze mnie temperatury smakowej np. 92*C. W momencie osiągnięcia 92*C albo jadę na leniucha i kolumnę stabilizuje mi EZ, albo sam operuję zaworkiem kontrolując reflux (wszystko zależne od mocy grzania).
Wracając do OLM i KO to mam jakieś dziwne przekonanie. Co prawda miałem dość mocny wsad (35% śliwek), ale za pierona nie byłem w stanie bez problemu skoczyć na temperatury smakowe. Operowałem zaworkiem OLM, grzaniem (przypadkowo zalałem kolumnę), w pewnym momencie opróżniłem bufor odkręcając i spuszczając z głowicy 250ml destylatu - to działanie chwilowo poprawiło mój nastrój gdyż czujka OLM wskazała 87,2*C. Po kilku minutach kolumna znowu zaczęła się stabilizować, a temperatura OLM znowu zaczęła spadać. Kończyłem odbiór serca gdy w kegu było 96*C, na OLM 85,6, w głowicy 75,7 i to wszystko przy zmniejszonym już grzaniu na poziomie 1,6kW. Jeśli notatki z procesu będą pomocne to mogę przygotować tabelę.
Może zamiast KO, lepiej do bufora wrzucić Cu?? Sprężynki miedziane są bardziej przewiewne, dzięki czemu powinienem być w stanie przyłożyć większą moc bez zalania kolumny. Z drugiej strony zawsze to będzie bufor i lżejsze frakcje będą układać się na górze kolumny, co może powodować ponownym spychaniem smaczków do kega. Jedynym wyjściem byłoby dołożenie grzania żeby jednak wypychać smaczki przez OLM.
To odnośnie Cu to tylko teoria, którą chciałem z Wami koledzy omówić. Jakieś porady? Sugestie?
P.S. Chyba w złym wątku wypytuje o OLM. Czy moderator może tą rozmowę o OLM przerzucić to tematu lesgo dotyczącego obniżonych odbiorów??
-
Autor tematu - Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Dojście do temperatur zależy od mocy grzania i stężenia wsadu. A Ty miałeś za mocny wsad.
Jeszcze nigdy w ten sposób nie robiłem owocówek, ale może mieć przyszłość - właśnie ze względu na możliwośc akumulowania przedgonów powyżej odbioru. Sprężynki nie mają tu nic do rzeczy. Ja poszedłbym dalej. Zredukowałbym wypełnienie poniżej OLM do niezbędnego minimum np. 20cm a powyżej dałbym sprężynki KO na całej długości. I moim zdaniem powinno zadziałać.
Już gdzieś czytałem o takiej możliwości odbioru owocówek - ale po Twoim poście widzę, że rzecz warta eksperymentowania.
Brawo @ szfagir
Jeszcze nigdy w ten sposób nie robiłem owocówek, ale może mieć przyszłość - właśnie ze względu na możliwośc akumulowania przedgonów powyżej odbioru. Sprężynki nie mają tu nic do rzeczy. Ja poszedłbym dalej. Zredukowałbym wypełnienie poniżej OLM do niezbędnego minimum np. 20cm a powyżej dałbym sprężynki KO na całej długości. I moim zdaniem powinno zadziałać.
Już gdzieś czytałem o takiej możliwości odbioru owocówek - ale po Twoim poście widzę, że rzecz warta eksperymentowania.
Brawo @ szfagir
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 379
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
- Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Szkoda tylko, że do eksperymentu użyłem śliwek rozdrobnionych, gotowanych na grzałkach, które na dodatek się nie przypaliły. Na szczęście odebrałem gony do różnych pojemników od początku do końca więc jest nadzieja, że po wymieszaniu wszystkiego jeszcze po drugim graniu uzyskam trochę więcej aromatu (serce przy OLM wyszło mi zbyt czyste - kilka litrów o mocy 75%), ale do rzeczy.
Wpychanie podparcia KO w środek modułu 50[cm] gdzie mam wejścia na dwa porty nie będzie należało do najprzyjemniejszych, no ale cóż jeśli będzie trzeba. Nie pasuje mi tylko ta zwiększona liczba KO, gdyż powiększy mi to liczbę półek teoretycznych. Biorąc pod uwagę, że będę miał do zagospodarowania dodatkowo ok 25[cm] to sprężynki (od Plipka o HETP 2[cm]) dadzą mi ok. 12 półek teoretycznych, nie mówiąc o tych co są nad OLM. Teoretycznie, nie widzę zbytnio jakby to miało działać, gdyż podkręcając grzanie doprowadzę do zalania kolumny, Chyba, że specjalnie zalać kolumnę, aby zmniejszyć ilość półek pod OLM i odbierać destylat właśnie z tej małej ilości półek, które są pod OLM. W tym szaleństwie jest metoda - chyba, że źle coś zrozumiałem, miałem nadinterpretację, albo od początku źle przyswoiłem wiedzę o półkach i rozkładaniu się frakcji w kolumnie.
Powyższa myśl jest ciekawa, choć mam nadzieję, że pomożecie mi ją teoretycznie przeanalizować na forum, ale jakoś bardziej skłaniałbym sie ku całemu wypełnieniu miedzianemu...
Wpychanie podparcia KO w środek modułu 50[cm] gdzie mam wejścia na dwa porty nie będzie należało do najprzyjemniejszych, no ale cóż jeśli będzie trzeba. Nie pasuje mi tylko ta zwiększona liczba KO, gdyż powiększy mi to liczbę półek teoretycznych. Biorąc pod uwagę, że będę miał do zagospodarowania dodatkowo ok 25[cm] to sprężynki (od Plipka o HETP 2[cm]) dadzą mi ok. 12 półek teoretycznych, nie mówiąc o tych co są nad OLM. Teoretycznie, nie widzę zbytnio jakby to miało działać, gdyż podkręcając grzanie doprowadzę do zalania kolumny, Chyba, że specjalnie zalać kolumnę, aby zmniejszyć ilość półek pod OLM i odbierać destylat właśnie z tej małej ilości półek, które są pod OLM. W tym szaleństwie jest metoda - chyba, że źle coś zrozumiałem, miałem nadinterpretację, albo od początku źle przyswoiłem wiedzę o półkach i rozkładaniu się frakcji w kolumnie.
Powyższa myśl jest ciekawa, choć mam nadzieję, że pomożecie mi ją teoretycznie przeanalizować na forum, ale jakoś bardziej skłaniałbym sie ku całemu wypełnieniu miedzianemu...
-
- Posty: 485
- Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
szfagir
Ale to metoda na dwa gonienia? Ja mam czujkę 15 cm pod półką, lecz z niej jeszcze nie korzystałem, w niedzielę destyluję wino z wiśni -tak jak w poście wyżej, dla rodziny robię to polecę po staremu, boję się eksperymentować w tej sytuacji.
Uzyskanego destylatu bym nie przekreślał, czas będzie pracował na jego korzyść.
Aromat przyjdzie, zostaw próbkę do porównań.
Ja nie mam się do czego przyczepić, wracam z piwnicy, destylat ma aromat jest delikatny a w końcówce bez posmaków sklepowych, bez śladu przedgonu.
Tutaj nie będzie jednej recepty.
w tym miejscu wstawić czujkę termometru, grzać tak aż zacznie szaleć?Chyba, że specjalnie zalać kolumnę, aby zmniejszyć ilość półek pod OLM i odbierać destylat właśnie z tej małej ilości półek, które są pod OLM. W tym szaleństwie jest metoda
Ale to metoda na dwa gonienia? Ja mam czujkę 15 cm pod półką, lecz z niej jeszcze nie korzystałem, w niedzielę destyluję wino z wiśni -tak jak w poście wyżej, dla rodziny robię to polecę po staremu, boję się eksperymentować w tej sytuacji.
Uzyskanego destylatu bym nie przekreślał, czas będzie pracował na jego korzyść.
Aromat przyjdzie, zostaw próbkę do porównań.
Ja nie mam się do czego przyczepić, wracam z piwnicy, destylat ma aromat jest delikatny a w końcówce bez posmaków sklepowych, bez śladu przedgonu.
Tutaj nie będzie jednej recepty.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
-
- Posty: 379
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
- Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Ja tylko głośno myślę i przeklikuję to na ekran.
Im dłużej myślę o tym zalaniu tym mniej mi sie podoba - przecież jak już doprowadzę do zalania to będzie ono postępować ku głowicy. Jeśli odejmę grzanie i będę jechał pod progiem zalania to słup wrzącego destylatu będzie opadał do kega. Proszę mnie poprawić jeśli sie mylę.
W odcinku dolnym 50[cm] mam możliwość badania temperatury w dwóch miejscach. W OLM mam jeden port i tak samo w głowicy. Z pomiarem temperatury nie ma wiec problemu.
Czasem jak mam wsadu tego samego na 2 fermentatory to gonię dwa, mieszam surówkę i wtedy robię właściwą jazdę przez katalizator dzieląc na frakcje.
Chciałbym aby Ktoś jeszcze jakiś pomysł mi podrzucił. Może tylko dolny moduł zasypać Cu w całości, albo w połowie, moduł OLM zostawić bez wypełnienia i w głowicy zasypać wziernik miedzią aby zrobić mały bufor lekkich frakcji. Może w takiej konfiguracji coś wyjdzie.
Im dłużej myślę o tym zalaniu tym mniej mi sie podoba - przecież jak już doprowadzę do zalania to będzie ono postępować ku głowicy. Jeśli odejmę grzanie i będę jechał pod progiem zalania to słup wrzącego destylatu będzie opadał do kega. Proszę mnie poprawić jeśli sie mylę.
W odcinku dolnym 50[cm] mam możliwość badania temperatury w dwóch miejscach. W OLM mam jeden port i tak samo w głowicy. Z pomiarem temperatury nie ma wiec problemu.
Czasem jak mam wsadu tego samego na 2 fermentatory to gonię dwa, mieszam surówkę i wtedy robię właściwą jazdę przez katalizator dzieląc na frakcje.
Chciałbym aby Ktoś jeszcze jakiś pomysł mi podrzucił. Może tylko dolny moduł zasypać Cu w całości, albo w połowie, moduł OLM zostawić bez wypełnienia i w głowicy zasypać wziernik miedzią aby zrobić mały bufor lekkich frakcji. Może w takiej konfiguracji coś wyjdzie.
-
- Posty: 46
- Rejestracja: sobota, 19 sty 2013, 23:21
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Zakładając, że chodzi o destylację prostą, spróbowałbym niezbyt mocnego grzania. Pod obniżony LM tradycyjna ilość sprężynek CU, a ponad OLM KO. Pytanie: po prawidłowym, początkowym odebraniu frakcji lekkich ile jeszcze przedgonów należy/można odebrać bez znaczącej utraty walorów smakowo-zapachowych?
Jak dla mnie krytyczna by była ilość zasypu ponad OLM. Przy zbyt grubej warstwie, o ile dobrze gdybam, dość dużo aromatów moglibyśmy wyeksportować do jeziorka w głowicy. Z kolei zbyt mały zasyp, mógłby nie dać w ogóle efektu – spływające najlżejsze frakcje w skroplinach z głowicy, nie zdążyłyby odparować ponownie przed osiągnięciem OLM.
Jak dla mnie krytyczna by była ilość zasypu ponad OLM. Przy zbyt grubej warstwie, o ile dobrze gdybam, dość dużo aromatów moglibyśmy wyeksportować do jeziorka w głowicy. Z kolei zbyt mały zasyp, mógłby nie dać w ogóle efektu – spływające najlżejsze frakcje w skroplinach z głowicy, nie zdążyłyby odparować ponownie przed osiągnięciem OLM.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
Autor tematu - Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Panowie.
Czytam te posty i odnoszę wrażenie, że podchodzicie do Obniżonego Odbioru w zły sposób. A raczej podchodzicie mentalnie źle.
Przy takim odbiorze obowiązują troszkę inne zasady niż przy normalnym odbiorze z głowicy.
Odbierając urobek z OVM a zwłaszcza z OLM narażamy tę część kolumny na destabilizację w postaci obniżonego ciśnienia. A w konsekwencji na szereg różnych nieprawidłowych zjawisk ( m.in. zalewanie) z których gorsza jakość urobku jest na pierwszym miejscu.
Odbierając za szybko z OLM kolumna jest bardziej narażona na obniżenie ciśnienia. Tym samym następuje wzrost temperatury na termometrze w dole kolumny. Ale to jest objaw naturalny.
Te objawy obserwujemy tak przy rektyfikacji jak i destylacji prostej. Dla rektyfikacji nie jest to zjawisko korzystne.
Dlatego dla obydwu sposobów odbioru proponuję metodą prób i błędów dostosować tak szybkość odbioru aby te zjawiska nie zachodziły.
Przy rektyfikacji po prostu prowadzimy odbiór z prędkością podobną jak z głowicy - zachowując RR i prędkość zgodną z możliwościami sprzętu przy danej mocy grzania.
Przy destylacji prostej jest już gorzej. Dlatego po kilku minutach od osiągnięciach par w głowicy możemy od razu przejść do odbioru właściwego. I tak najgorszy syf osiągnie głowicę i skumuluje się w jeziorku i górnym wypełnieniu. I tutaj jest największa trudnośc aby nie stracić za dużo aromatów. Najlepiej by było aby po początkowej stabilizacji odebrać tylko niezbędną ilośc przedgonów, a resztę zostawić w buforze i jeziorku. odbieranie przez cały czas przedgonu może sprowokować za duży ubytek aromatów. Tutaj niestety trzeba dobrze poznać kolumnę i jej możliwości. A ćwiczenia czynią mistrza.
Taki układ jest błogosławieństwem dla owocówek. Oczywiście dla pewności pierwsze mililitry odbioru właściwego gromadzimy do osobnych buteleczek celem weryfikacji. A dalej to już standard.
Dlaczego pisałem wcześniej o jak najbardziej minimalnym wypełnieniu kolumny nad kegem. Po prostu dlatego żeby zbyt dużym wypełnieniem za bardzo nie oczyszczać destylatu. Gdyż regulując odbiór do możliwości kolumny ( aby nam się nie destabilizowała z powodów opisanych wyżej ) chcąc nie chcąc prowokujemy dość duży powrót flegmy do zbiornika.
I to są pokrótce plusy i minusy użycia Obniżonego Odbioru do destylacji prostej.
Ja po kilku próbach przeszedłem z powrotem na normalną destylację na krótkiej rurze, ale to z racji tego że nie mając jeszcze przećwiczonego tego wariantu nie chciałem utracić ( być może ) urobków poprzez źle przeprowadzoną destylację. Ale w okresie zimowym postanowiłem wrócić do tematu aby zrobić porównania z tradycyjnymi sposobami.
Czytam te posty i odnoszę wrażenie, że podchodzicie do Obniżonego Odbioru w zły sposób. A raczej podchodzicie mentalnie źle.
Przy takim odbiorze obowiązują troszkę inne zasady niż przy normalnym odbiorze z głowicy.
Odbierając urobek z OVM a zwłaszcza z OLM narażamy tę część kolumny na destabilizację w postaci obniżonego ciśnienia. A w konsekwencji na szereg różnych nieprawidłowych zjawisk ( m.in. zalewanie) z których gorsza jakość urobku jest na pierwszym miejscu.
Odbierając za szybko z OLM kolumna jest bardziej narażona na obniżenie ciśnienia. Tym samym następuje wzrost temperatury na termometrze w dole kolumny. Ale to jest objaw naturalny.
Te objawy obserwujemy tak przy rektyfikacji jak i destylacji prostej. Dla rektyfikacji nie jest to zjawisko korzystne.
Dlatego dla obydwu sposobów odbioru proponuję metodą prób i błędów dostosować tak szybkość odbioru aby te zjawiska nie zachodziły.
Przy rektyfikacji po prostu prowadzimy odbiór z prędkością podobną jak z głowicy - zachowując RR i prędkość zgodną z możliwościami sprzętu przy danej mocy grzania.
Przy destylacji prostej jest już gorzej. Dlatego po kilku minutach od osiągnięciach par w głowicy możemy od razu przejść do odbioru właściwego. I tak najgorszy syf osiągnie głowicę i skumuluje się w jeziorku i górnym wypełnieniu. I tutaj jest największa trudnośc aby nie stracić za dużo aromatów. Najlepiej by było aby po początkowej stabilizacji odebrać tylko niezbędną ilośc przedgonów, a resztę zostawić w buforze i jeziorku. odbieranie przez cały czas przedgonu może sprowokować za duży ubytek aromatów. Tutaj niestety trzeba dobrze poznać kolumnę i jej możliwości. A ćwiczenia czynią mistrza.
Taki układ jest błogosławieństwem dla owocówek. Oczywiście dla pewności pierwsze mililitry odbioru właściwego gromadzimy do osobnych buteleczek celem weryfikacji. A dalej to już standard.
Dlaczego pisałem wcześniej o jak najbardziej minimalnym wypełnieniu kolumny nad kegem. Po prostu dlatego żeby zbyt dużym wypełnieniem za bardzo nie oczyszczać destylatu. Gdyż regulując odbiór do możliwości kolumny ( aby nam się nie destabilizowała z powodów opisanych wyżej ) chcąc nie chcąc prowokujemy dość duży powrót flegmy do zbiornika.
I to są pokrótce plusy i minusy użycia Obniżonego Odbioru do destylacji prostej.
Ja po kilku próbach przeszedłem z powrotem na normalną destylację na krótkiej rurze, ale to z racji tego że nie mając jeszcze przećwiczonego tego wariantu nie chciałem utracić ( być może ) urobków poprzez źle przeprowadzoną destylację. Ale w okresie zimowym postanowiłem wrócić do tematu aby zrobić porównania z tradycyjnymi sposobami.
Ostatnio zmieniony piątek, 25 paź 2013, 07:22 przez lesgo58, łącznie zmieniany 3 razy.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 379
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
- Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Przy drugim gonieniu mogę w ogóle nie używać wypełnienia miedzianego, gdyż już raz destylat przez niego przeszedł, a dokładnie przez 50cm. Nie używam miedzi, więc już go tak nie oczyszczam. Mogę zrobić eksperyment i w całość wsadzić KO, albo dolny odcinek pozostawić pusty. Jednakże to już będzie tylko zabawa, gdyż w moim odczuciu przy OLM powinienem być w stanie otrzymać bardzo klasowy destylat smakowy już za pierwszym razem. Idzie odpowiednia pora roku na testy więc wszystko przede mną. Jak Żona rozwodem grozić nie będzie, a czas pozwoli to OLM potestuje na zwykłych cukrówkach.
W najgorszym wypadku owe wcześniej wspomniane śliweczki poświęcę na spirytus.
W najgorszym wypadku owe wcześniej wspomniane śliweczki poświęcę na spirytus.
-
Autor tematu - Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Myślę nawet, że przy odpowiednio prowadzonym odpędzie - ideałem by było mieszadło dla gęstych wsadów - możemy pokusić się przy odpowiednio skonfigurowanej kolumnie nawet o tylko jednokrotne gotowanie i cieszyć się od razu "gotowym" urobkiem bez konieczności powtórnej destylacji.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Teoria rektyfikacji mówi o adiabatycznych warunkach procesu w kolumnie. Zatem obniżenie ciśnienia, zgodnie ze wzorem zaczerpniętym z http://pl.wikipedia.org/wiki/Przemiana_adiabatyczna:
powoduje obniżenie temperatury. Nie zgadza się to z obserwacją. Jak zatem wyjaśnić zjawisko zachodzące w kolumnie?
Witam.lesgo58 pisze: Odbierając urobek z OVM a zwłaszcza z OLM narażamy tę część kolumny na destabilizację w postaci obniżonego ciśnienia. A w konsekwencji na szereg różnych nieprawidłowych zjawisk ( m.in. zalewanie) z których gorsza jakość urobku jest na pierwszym miejscu.
Odbierając za szybko z OLM kolumna jest bardziej narażona na obniżenie ciśnienia. Tym samym następuje wzrost temperatury na termometrze w dole kolumny. Ale to jest objaw naturalny.
Teoria rektyfikacji mówi o adiabatycznych warunkach procesu w kolumnie. Zatem obniżenie ciśnienia, zgodnie ze wzorem zaczerpniętym z http://pl.wikipedia.org/wiki/Przemiana_adiabatyczna:
powoduje obniżenie temperatury. Nie zgadza się to z obserwacją. Jak zatem wyjaśnić zjawisko zachodzące w kolumnie?
-
Autor tematu - Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
No właśnie - "teoria rektyfikacji", a my tutaj dyskutujemy o destylacji prostej.
Używając kolumnę rektyfikacyjną do destylacji prostej możemy zaobserwować też zjawisko wzrostu temperatury w trakcie odbioru mimo iż odbierając urobek tak naprawdę powodujemy obniżenie ciśnienia w kolumnie.
A to dlatego, że pracując na kolumnie w taki sposób jak na aparacie prostym zachwialiśmy równowagę między produkcją kotła a wielkością odbioru. Kocioł chcąc wyrównać zbyt szybkie straty etanolu spowodowane zbyt szybkim odbiorem "wysyła" też do góry opary wody. Im więcej wody w azeotropie tym temp. wrzenia tej mieszaniny jest większa. Co możemy bezpośrednio zaobserwować na termometrze. Nie tylko na dolnym ale i każdym innym w kolumnie.
Używając kolumnę rektyfikacyjną do destylacji prostej możemy zaobserwować też zjawisko wzrostu temperatury w trakcie odbioru mimo iż odbierając urobek tak naprawdę powodujemy obniżenie ciśnienia w kolumnie.
A to dlatego, że pracując na kolumnie w taki sposób jak na aparacie prostym zachwialiśmy równowagę między produkcją kotła a wielkością odbioru. Kocioł chcąc wyrównać zbyt szybkie straty etanolu spowodowane zbyt szybkim odbiorem "wysyła" też do góry opary wody. Im więcej wody w azeotropie tym temp. wrzenia tej mieszaniny jest większa. Co możemy bezpośrednio zaobserwować na termometrze. Nie tylko na dolnym ale i każdym innym w kolumnie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Szczerze mówiąc sądziłem, że przyczyną zjawiska jest to, że podczas destylacji prostej nie korzystamy z refluksu, a temperatura w dole kolumny po prostu odzwierciedla stężenie etanolu. Jeśli "zaniżymy" odbiór względem podaży par z kotła, destylacja prosta przestaje być prostą destylacją, gdyż nieodebrane opary po prostu nawilżą nam wypełnienie "uruchamiając" dodatkowe akty destylacji.
-
Autor tematu - Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
@tcilszdqk
Lepiej bym tego nie opisał. Po prostu strzał w dziesiątkę.
Lepiej bym tego nie opisał. Po prostu strzał w dziesiątkę.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Kocioł nie "wysyła" zatem dodatkowych ilości wody chcąc wyrównać straty etanolu, skład par wydobywających się z kotła w chwili zwiększenia odbioru jest taki sam, jak chwilę wcześniej (z dokładnością do odparowanej części roztworu).
Azeotrop to ściśle określone proporcje wody i etanolu. Takie, dla których skład cieczy i par jest taki sam. Nie można więc mówić:
Azeotrop to ściśle określone proporcje wody i etanolu. Takie, dla których skład cieczy i par jest taki sam. Nie można więc mówić:
bo to jak powiedzieć "im więcej wody w jednym litrze".lesgo58 pisze:Im więcej wody w azeotropie
-
Autor tematu - Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Czyli niefortunnie użyłem słowo azeotrop?
A trzeba mi było się lepiej przyłożyć do nauki - jak był po temu czas...
A trzeba mi było się lepiej przyłożyć do nauki - jak był po temu czas...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Skład par jest zależny od składu surówki w kotle, więc zmienia się stopniowo podczas destylacji. Destylat ubożeje w składnik lotniejszy, podobnie jak surówka, która ubożeje szybciej w składnik bardziej lotny. To jak zmienia się skład destylatu (a także surówki w kotle) zależy od równowagi, które przedstawia się na odpowiednich wykresach izobarycznych lub izotermicznych, z których można odczytać, znając kilka zasad, skład poszczególnych frakcji.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Destylacja_prosta
http://pl.wikipedia.org/wiki/Destylacja_prosta
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
To wiem. Tylko dlaczego wcześniej kolega pisał iż skład par jest taki sam jak chwilę wcześniej?
Cytuje: skład par wydobywających się z kotła w chwili zwiększenia odbioru jest taki sam, jak chwilę wcześniej.
Cytuje: skład par wydobywających się z kotła w chwili zwiększenia odbioru jest taki sam, jak chwilę wcześniej.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Można przyjąć, że jest taki sam, ponieważ nie jesteśmy w stanie w tak krótkim czasie znacząco zmienić składu surówki w kotle. Zmiany są niewyobrażalnie małe (różniczkowe), co przekłada się na prawie taki sam skład.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Mądry ten kociołlesgo58 pisze: A to dlatego, że pracując na kolumnie w taki sposób jak na aparacie prostym zachwialiśmy równowagę między produkcją kotła a wielkością odbioru. Kocioł chcąc wyrównać zbyt szybkie straty etanolu spowodowane zbyt szybkim odbiorem "wysyła" też do góry opary wody.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 2921
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Przecież sprawa już została wyjaśniona kilka postów wstecz. Nie rozumiem zatem tych docinków. Niby dba się z jednej strony o poziom forum (np poprzez akceptację postów), a z drugiej - jakieś docinki... Czy one pomagają młodzieży zrozumieć zagadnienie?
-
Autor tematu - Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Widzisz Sławku - nie uzurpuje sobie prawa do nieomylności.
Cokolwiek bym tu nie napisał - jest tylko moim poglądem na sprawę, pewnego rodzaju opinią. Sprawia mi przyjemność jeśli komuś mogą się przydać. Jeśli przytrafi mi się napisać coś bzdurnego - to co się dzieje? Świat się zawala - czy co? To jest tylko forum hobbystów i ja jestem jednym z nich.
To nie jest żadne sympozjum naukowców, którzy uzurpują sobie licencję na pisanie samych mądrości i na nieomylność.
Nas jest kilka tysięcy i na pewno znajdzie się ktoś kto jakiekolwiek błędy w odpowiedni sposób wytknie. Jak zrobił to kol. tcilszdqk. Sprawa została szybko zweryfikowana i poprawiona z odpowiednimi adnotacjami. I co spadła komuś korona z głowy? Jakoś nie. Jednak Ty drążysz ten temat w sposób charakterystyczny dla siebie. Poza tym, że nic nie wnoszą do tematu to cały czas się zastanawiam - jaki jest tego cel? Jeśli ma ci przynosić satysfakcję - to przyjmuję to na klatę. I możesz być pewien - dlatego bądź przygotowany - że jeszcze nie raz będziesz miał okazję do satysfakcji.
Cokolwiek bym tu nie napisał - jest tylko moim poglądem na sprawę, pewnego rodzaju opinią. Sprawia mi przyjemność jeśli komuś mogą się przydać. Jeśli przytrafi mi się napisać coś bzdurnego - to co się dzieje? Świat się zawala - czy co? To jest tylko forum hobbystów i ja jestem jednym z nich.
To nie jest żadne sympozjum naukowców, którzy uzurpują sobie licencję na pisanie samych mądrości i na nieomylność.
Nas jest kilka tysięcy i na pewno znajdzie się ktoś kto jakiekolwiek błędy w odpowiedni sposób wytknie. Jak zrobił to kol. tcilszdqk. Sprawa została szybko zweryfikowana i poprawiona z odpowiednimi adnotacjami. I co spadła komuś korona z głowy? Jakoś nie. Jednak Ty drążysz ten temat w sposób charakterystyczny dla siebie. Poza tym, że nic nie wnoszą do tematu to cały czas się zastanawiam - jaki jest tego cel? Jeśli ma ci przynosić satysfakcję - to przyjmuję to na klatę. I możesz być pewien - dlatego bądź przygotowany - że jeszcze nie raz będziesz miał okazję do satysfakcji.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 310
- Rejestracja: piątek, 6 wrz 2013, 16:33
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Sposób użycia kolumny do destylacji prostych wg. lesgo58
Przewertowałem cały temat i powiem wam że jeszcze bardziej zgłupiałem niż zaczełem go czytać
Zastanawiam się czy przy kolumnie z system OVM i LM + E-Arc (ale tylko z 25 cm wypełnienie CU) jestem w stanie odebrać smakówkę, a konkretnie Calvados, w stanie należytym do spożycia już po pierwszym przebiegu. Przy założeniu o kórym pisał kol. lesgo na głowicy należy utrzymać temp. bliską 88 st.C. I teraz pytanie czy dobrze myślę..
Rozgrzewam, stabiluzuję i odbieram przedgony systemem LM. Po odebranej stosownej ilości (organoleptyczny test) chciałem przejść do odbioru serca systemem OVM. Ustawiam więc reflux na LM w ilości 1 lub 2 krople / 12 sekund, temp. elektrozaworu na 88 / 89 st. , odkręcam zawór kulowy i zaczynam odbiór serca. Czy popełniam błąd w takowej procedurze ?
Zastanawiam się czy przy kolumnie z system OVM i LM + E-Arc (ale tylko z 25 cm wypełnienie CU) jestem w stanie odebrać smakówkę, a konkretnie Calvados, w stanie należytym do spożycia już po pierwszym przebiegu. Przy założeniu o kórym pisał kol. lesgo na głowicy należy utrzymać temp. bliską 88 st.C. I teraz pytanie czy dobrze myślę..
Rozgrzewam, stabiluzuję i odbieram przedgony systemem LM. Po odebranej stosownej ilości (organoleptyczny test) chciałem przejść do odbioru serca systemem OVM. Ustawiam więc reflux na LM w ilości 1 lub 2 krople / 12 sekund, temp. elektrozaworu na 88 / 89 st. , odkręcam zawór kulowy i zaczynam odbiór serca. Czy popełniam błąd w takowej procedurze ?
Pozdrawiam serdecznie.