Sake a ryżowiec pospolity

Wina, które wykonuje się porą, gdy nie ma łatwego dostępu do świeżych owoców i soków...
Awatar użytkownika

Autor tematu
Gonek Szczyrba
30
Posty: 47
Rejestracja: wtorek, 20 lis 2012, 17:13
Krótko o sobie: Wino robił juz mój dziadek, z głogu. Ja robie ze wszystkiego.... :D
Fajnie, że takie forum istnieje, życze wam wszystkim nieustającego bulgotania w rurce fermentacyjnej i żeby miód nigdy nie drożał!
I to przez następne 50 lat!
Wasz Goniuś Szczyrbuś
Ulubiony Alkohol: Wino, piwo, miodek.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kosmos
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: Gonek Szczyrba »

Cześć,
czy ktoś doświadczony mógłby mi napisać czym tak naprawdę się różni prawdziwa sake od zwykłego wina z ryżu i czy ta różnica jest duża? Sake to zintensyfikowany wkład pracy i podwyższony znacznie koszt produkcji. Poczytałem trochę w necie na temat i miałbym nawet ochotę na taki "japoński" eksperyment, ale nie wiem czy warto sobie głowę zawracać?
Dziękuję za pomoc i wasze opinie.
Po jednym cencie za każdy rok!
Kiedy przes­koczysz, to i wte­dy nie mów hop. Zo­bacz naj­pierw w co wskoczyłeś.
alembiki
Awatar użytkownika

Autor tematu
Gonek Szczyrba
30
Posty: 47
Rejestracja: wtorek, 20 lis 2012, 17:13
Krótko o sobie: Wino robił juz mój dziadek, z głogu. Ja robie ze wszystkiego.... :D
Fajnie, że takie forum istnieje, życze wam wszystkim nieustającego bulgotania w rurce fermentacyjnej i żeby miód nigdy nie drożał!
I to przez następne 50 lat!
Wasz Goniuś Szczyrbuś
Ulubiony Alkohol: Wino, piwo, miodek.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kosmos
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Sake a ryżowiec pospolity

Post autor: Gonek Szczyrba »

Siema!
Rozumiem że to znaczy iż ryżowiec taki pospolity (woda, ryż i cukier) jast tak dobry, że nikt się do tej pory nie fatygował z tymi grzybami i podwójną robotą bo i po co? :o
Liczyłem trochę na to, że może Bullet po takim felietonie...
Dobra jeśli się zdecyduję, to opiszę efekt, ale jeszcze trochę poczekam: może ktoś jednak to już robił...
Po jednym cencie za każdy rok!
Kiedy przes­koczysz, to i wte­dy nie mów hop. Zo­bacz naj­pierw w co wskoczyłeś.

Zbyszek T
200
Posty: 248
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Sake a ryżowiec pospolity

Post autor: Zbyszek T »

Tylko po co?
Byłem pół roku w Japonii, dużo Sake wypiłem. Nie powala.
Dobre mieli wino śliwkowe.
Moim zdaniem szkoda pracy.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Gonek Szczyrba
30
Posty: 47
Rejestracja: wtorek, 20 lis 2012, 17:13
Krótko o sobie: Wino robił juz mój dziadek, z głogu. Ja robie ze wszystkiego.... :D
Fajnie, że takie forum istnieje, życze wam wszystkim nieustającego bulgotania w rurce fermentacyjnej i żeby miód nigdy nie drożał!
I to przez następne 50 lat!
Wasz Goniuś Szczyrbuś
Ulubiony Alkohol: Wino, piwo, miodek.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kosmos
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Sake a ryżowiec pospolity

Post autor: Gonek Szczyrba »

Dobra Zbychu, w takim razie sobie rzeczywiście daruję, z tym grzybem i drożdżami i ryżem jednak trochę kasy na to trzeba. Pozostanę przy swojskim ryżowcu. Dzięki bardzo za opinię!
Po jednym cencie za każdy rok!
Kiedy przes­koczysz, to i wte­dy nie mów hop. Zo­bacz naj­pierw w co wskoczyłeś.
Awatar użytkownika

TeDy
50
Posty: 68
Rejestracja: sobota, 17 lis 2012, 15:33
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Katowice
Re: Sake a ryżowiec pospolity

Post autor: TeDy »

Ja tam swojego wina ryżowego na nic bym nie zamienił :) Osobiście twierdzę, że jest to najlepsze wino jakie można zrobić (a może i kupić?). Nawet ta lekka zgaga po niej nie przeszkadza! Dlatego twierdze, że takie wdawanie się w koszta z jakimiś grzybkami itd. jest bez sensu...
Bo w życiu wszystkiego trzeba spróbować! :)
Awatar użytkownika

Autor tematu
Gonek Szczyrba
30
Posty: 47
Rejestracja: wtorek, 20 lis 2012, 17:13
Krótko o sobie: Wino robił juz mój dziadek, z głogu. Ja robie ze wszystkiego.... :D
Fajnie, że takie forum istnieje, życze wam wszystkim nieustającego bulgotania w rurce fermentacyjnej i żeby miód nigdy nie drożał!
I to przez następne 50 lat!
Wasz Goniuś Szczyrbuś
Ulubiony Alkohol: Wino, piwo, miodek.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kosmos
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Sake a ryżowiec pospolity

Post autor: Gonek Szczyrba »

No to popelnilem w sposob klsyczny kolejny grzech ryzowy...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Po jednym cencie za każdy rok!
Kiedy przes­koczysz, to i wte­dy nie mów hop. Zo­bacz naj­pierw w co wskoczyłeś.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Gonek Szczyrba
30
Posty: 47
Rejestracja: wtorek, 20 lis 2012, 17:13
Krótko o sobie: Wino robił juz mój dziadek, z głogu. Ja robie ze wszystkiego.... :D
Fajnie, że takie forum istnieje, życze wam wszystkim nieustającego bulgotania w rurce fermentacyjnej i żeby miód nigdy nie drożał!
I to przez następne 50 lat!
Wasz Goniuś Szczyrbuś
Ulubiony Alkohol: Wino, piwo, miodek.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kosmos
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Sake a ryżowiec pospolity

Post autor: Gonek Szczyrba »

Jest nieźle, dzisiaj dosłodziłem przy 5 Blg i 10%, więc powinno na jakieś 15 do 16 dobić. Aż się boję myśleć jak będzie za dwa lata takie wyleżakowane smakowało!
Po jednym cencie za każdy rok!
Kiedy przes­koczysz, to i wte­dy nie mów hop. Zo­bacz naj­pierw w co wskoczyłeś.
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Sake a ryżowiec pospolity

Post autor: panta_rei »

Dwa lata... phi
Mój ojciec nastawił ryżowca, który według przepisu nazywał się ciociosanem, z okazji urodzenia pierwszej wnuczki, znaczy mojej córki. Wino oczywiście z przeznaczeniem na jej 18 urodziny. I wiesz co, osiemnastka stuknęła jej miesiąc temu ;-) Powiem szczerze, że śmiało może jeszcze kilka lat postać, krzywda mu się nie stanie, oczywiście teraz też jest wyborne.
Teraz czas destylować weselną, mam jeszcze parę latek na leżakowanie, taką mam przynajmniej nadzieję ;-)
Pozdrawiam, Sławomir

artaks
200
Posty: 227
Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:
Re: Sake a ryżowiec pospolity

Post autor: artaks »

@Gonek, może podzielisz się przepisem, wg. którego nastawiłeś swojego ryżowca?

Sake nie próbowałem, ale wiadomo, to zupełnie inna technologia, cukier do fermentacji powstaje ze skrobii ryżowej. Był wątek na forum, gdzie szczegółowo opisano proces, poszukaj.
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw
Awatar użytkownika

Autor tematu
Gonek Szczyrba
30
Posty: 47
Rejestracja: wtorek, 20 lis 2012, 17:13
Krótko o sobie: Wino robił juz mój dziadek, z głogu. Ja robie ze wszystkiego.... :D
Fajnie, że takie forum istnieje, życze wam wszystkim nieustającego bulgotania w rurce fermentacyjnej i żeby miód nigdy nie drożał!
I to przez następne 50 lat!
Wasz Goniuś Szczyrbuś
Ulubiony Alkohol: Wino, piwo, miodek.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kosmos
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Sake a ryżowiec pospolity

Post autor: Gonek Szczyrba »

Wino ryżowe z żurawiną 10 l
ok. 1 kg ryżu (dałem troszkę mniej, może 80 dkg)
50 dkg żurawiny suszonej
7 l wodz źrólanej
4 gr pożywki dla drożdży
2 kg cukru
drożdże tokay
Na początku ciężkość zestawu wynosiła 22 blg
po tygodniu dodałem 1,5 kg cukru


Wino ryżowe z dodatkiem owocu daktyla 15 l
3,5 kg ryżu
35 dkg rodzynek moje rodzynki są super kwaśne, więc nie ma potrzeby dokwaszania wina
30-40 dkg daktyli suszonych
13 l wody źródlanej
6 gr pożywki dla drożdży
2,8 kg cukru
nie pamiętam początkowego blg, po dwóch tygodniach przy ciężarze zestawu 5 blg
(ok 10% alk) dodałem 1,5 kg cukru
drożdże tokay

efekt jak na zdjęciach, i to by było na tyle! (na razie...) :lol:
Po jednym cencie za każdy rok!
Kiedy przes­koczysz, to i wte­dy nie mów hop. Zo­bacz naj­pierw w co wskoczyłeś.

Zbyszek T
200
Posty: 248
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Sake a ryżowiec pospolity

Post autor: Zbyszek T »

Koledzy, wino ryżowe to wino raczej do szybkiego wypicia. Tzn. 1-3 lata. Z samej swojej zasady istnienia, jest to wino proste, łatwe, szybko się klaruje i dojrzewa a przy tym jest bardzo smaczne :)

PS. Po odlaniu wina od ryżu i rodzynek, wino dajemy do klarowania, a do tych pozostałości woda + cukier i jest super nastaw na destylat :)

shapp
5
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 10 mar 2014, 17:20
Re: Sake a ryżowiec pospolity

Post autor: shapp »

Wiem że temat z przed roku ale... wiele opinii jest takich że ryżowiec najlepszy jest po roku leżakowania później traci na wartości. A tu taka niespodzianka no miło usłyszeć bo ja w większości nastawiam ryżowe.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Różne”