Siema
Mam mały problem i byłbym wdzięczny za ocenę moich pomysłów, ewentualnie wskazanie innego kierunku.
Zaznaczę od razu, że elektryk ze mnie żaden, a i ewentualny montaż zostawię specjaliście.
W planach mam zakup szlifierki taśmowej (2 lub 4 rolki, pas ścierny 1,2-1,5m) z silnikiem 0,75 lub 1,1 kw (1 lub 3 fazowy).
Będzie ona pracowała w wynajmowanym garażu (ciąg garaży, brama, kamerki itp.) gdzie niestety mam zabezpieczenie B6 (wiem rodzaj C załatwiłby sprawę) i mimo dostępu do niego, niestety nie mam możliwości ingerencji w instalację elektryczną (1 fazowa, kable min 1,5 kwadrat). Czyli B6 zostaje.
Chciałbym ograniczyć prąd rozruchowy silnika tej szlifierki. Bo np. silnik jednofazowy 0,75 kw (z kondensatorem pracy) ma prąd nominalny 4,73A (rozumiem, że jest to wartość pod pełnym obciążeniem), a prąd rozruchu 20A . o ile bezpiecznik umożliwi pracę temu silnikowi to niestety "wybije" podczas jego rozruchu.
Umyśliłem sobie soft start, ale z tego co się orientuję (mogę się mylić) to jednak rozruch soft startem chyba wykracza poza nominał, a i piki potrafią być - na które zareaguje B6
Następną opcją jest http://promotorpolska.com/ms-80-1-2-b14 ... n,3,8,1790 0,75 kw, prąd 400V 1,75A plus http://promotorpolska.com/gd10-0r7g-s2- ... f,3,24,573 (przykład, falownik i silnik w dowolnej konfiguracji).
I tutaj pytanie: czy falownik podczas rozruchu przekracza nominał czy rozpędza silnik, aż on osiągnie nominał (w żadnym momencie go nie przekracza).
Ewentualnie zostaje jeszcze rozruch przetwornicą z auta lub akumulatora i przejście na sieć podczas pracy - ewentualnie dokupienie akumulatorów i praca na przetwornicy.
Ostatecznością jest agregat, tylko musiałbym go dobrze wyciszyć (skrzynia, styropian, opakowania po jajkach ewentualnie pianka), wyciągnąc spaliny na zewnątrz no i nie zapomnieć o czujce.
Na czacie @Balibar podpowiedział mi co nieco - dzięki. Liczę również na pomysły bądź doświadczenie innych osób.
Rozruch silnika elektrycznego
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 255
- Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2023, 12:37
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
Re: Rozruch silnika elektrycznego
Widziałem patenty, gdzie ktoś rozkręcał sobie wał szlifierki np. wiertarką i w trakcie załączał moc na silnik Tak przy okazji - przy wyborze szlifierki patrz jakie są na sieci dostępne wybory pasów. Częściej niż rzadziej jest tak, że jakiś producent wymyśli sobie własny rozmiar i tylko on produkuje pasy (oczywiście drogie) - finalnie po pół roku szlifowania wychodzi, że można było kupić 2x droższą szlifierkę na normalny rozmiar pasa. Kojarzę, że 50x1200 lub 50x2000 są chyba najpopularniejsze.
Jeżeli planujesz kombinować np. z falownikami, agregatem, itp - to naprawdę na początek po taniości wkręć sobie w wiertarkę jakieś koło kauczukowe od wózka, przyłóż do pasa, rozkręć szlifierkę i załącz moc - jest b. duża szansa że obniży to prąd rozruchowy do wartości jaką bezpiecznik wytrzyma.
Jeżeli planujesz kombinować np. z falownikami, agregatem, itp - to naprawdę na początek po taniości wkręć sobie w wiertarkę jakieś koło kauczukowe od wózka, przyłóż do pasa, rozkręć szlifierkę i załącz moc - jest b. duża szansa że obniży to prąd rozruchowy do wartości jaką bezpiecznik wytrzyma.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 19 cze 2023, 13:02 przez tanczacy-z-drozdzami, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
Re: Rozruch silnika elektrycznego
Falownik zazwyczaj stosuje nominalny prąd silnika. Jak ustawisz np 5A to niemal w każdym punkcie pracy to będzie maksymalny prąd, bo często będzie poniżej tej wartości.
Falownik ma taką zaletę że cosFi jest blisko 1
Dzięki czemu możesz faktycznie pociągnąć te ok 1,5kW przez dłuższy czas.
Z takim ograniczeniem to ja bym wziął silnik 1,1kW, 3f, ale taki z uzwojeniami 230/400V. Wtedy falownik zasilasz z jednej fazy (230V), silnik podłączasz w układ ∆ i masz nominalne parametry silnika.
Falownik ma taką zaletę że cosFi jest blisko 1
Dzięki czemu możesz faktycznie pociągnąć te ok 1,5kW przez dłuższy czas.
Z takim ograniczeniem to ja bym wziął silnik 1,1kW, 3f, ale taki z uzwojeniami 230/400V. Wtedy falownik zasilasz z jednej fazy (230V), silnik podłączasz w układ ∆ i masz nominalne parametry silnika.
-
Autor tematu - Posty: 554
- Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
- Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
- Ulubiony Alkohol: Swój.
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Rozruch silnika elektrycznego
Chodzi mi po głowie https://www.beltgrinders.pl/pl/p/Usluga ... kw-230V/40 albo https://www.beltgrinders.pl/pl/p/Usluga ... kw-230V/82
Co do rozpędzania szlifierki wiertarką to nie widzę tego u siebie.
@jatylkonachwile czyli jeśli dobrze zrozumiałem https://skraw-met-dystrybucja.pl/silnik ... -3265.html plus to https://www.fif.com.pl/pl/falowniki-i-s ... s-015.html mogłoby zadziałać.
Dzisiaj rano rozmawiałem z technicznym pracującym u producenta tego falownika, niestety nie jest pewne na 100%, że nie wyrzuci mi bezpiecznika. Coś wspominał, że samo włączenie falownika może spowodować reakcję B6.
@czytam też rozważałem opcję soft startu, ale chyba większe prawdopodobieństwo sukcesu jest w opcji z falownikiem. No i dodatkowo będę miał regulację obrotów - przyda się do szlifowania innym materiałów niż stal.
Co do rozpędzania szlifierki wiertarką to nie widzę tego u siebie.
@jatylkonachwile czyli jeśli dobrze zrozumiałem https://skraw-met-dystrybucja.pl/silnik ... -3265.html plus to https://www.fif.com.pl/pl/falowniki-i-s ... s-015.html mogłoby zadziałać.
Dzisiaj rano rozmawiałem z technicznym pracującym u producenta tego falownika, niestety nie jest pewne na 100%, że nie wyrzuci mi bezpiecznika. Coś wspominał, że samo włączenie falownika może spowodować reakcję B6.
@czytam też rozważałem opcję soft startu, ale chyba większe prawdopodobieństwo sukcesu jest w opcji z falownikiem. No i dodatkowo będę miał regulację obrotów - przyda się do szlifowania innym materiałów niż stal.
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
Re: Rozruch silnika elektrycznego
Ale i to można załagodzić.
Najpierw trzeba sprawdzić czy faktycznie tak się będzie działo. Jeśli tak to wtedy są dwie opcje, włączanie falownika (bez uruchamiania silnika) przez rezystor/dławik. Wtedy ograniczamy prąd ładowania kondensatorów, i dosłownie po 1-2s zasilamy falownik bezpośrednio z sieci. Można to zrobić na prostym przełączniku 0-1-2, lub nawet na zwykłym włączniku świecznikowym. Jednym klawiszem włączasz zasilanie, a drugim zawierasz dławik/rezystor.
Druga opcja to pracujące równolegle urządzenie z jak najniższym cosFi, czyli silnik indywidualny bez obciążenia. Wtedy prąd potrzebny do naładowania kondensatorów nie będzie pochodził bezpośrednio z sieci tylko z silnika (moc bierna). Ale to jest bardziej skomplikowane rozwiązanie. Chociaż stosowane np w przypadku zbyt dużego napięcia w PV.
Tak, niestety kondensatory w falowniku będą chciały naładować się jak najszybciej i jest niezerowa szansa że B6 się pobudzi.
Ale i to można załagodzić.
Najpierw trzeba sprawdzić czy faktycznie tak się będzie działo. Jeśli tak to wtedy są dwie opcje, włączanie falownika (bez uruchamiania silnika) przez rezystor/dławik. Wtedy ograniczamy prąd ładowania kondensatorów, i dosłownie po 1-2s zasilamy falownik bezpośrednio z sieci. Można to zrobić na prostym przełączniku 0-1-2, lub nawet na zwykłym włączniku świecznikowym. Jednym klawiszem włączasz zasilanie, a drugim zawierasz dławik/rezystor.
Druga opcja to pracujące równolegle urządzenie z jak najniższym cosFi, czyli silnik indywidualny bez obciążenia. Wtedy prąd potrzebny do naładowania kondensatorów nie będzie pochodził bezpośrednio z sieci tylko z silnika (moc bierna). Ale to jest bardziej skomplikowane rozwiązanie. Chociaż stosowane np w przypadku zbyt dużego napięcia w PV.
-
- Posty: 1924
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Rozruch silnika elektrycznego
Dokładnie jak pisze kolega czytam. Regulator napięcia załatwi sprawę a po rozruchu przełącznik na zasilanie bezpośrednio pod sieć.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy