Ten pierwszy litr (to tylko propozycja a zrobisz wg Wlasnych upodoban)
zachowaj z kawalkami debiny zabukowany na jakis dluuuuuugi okres czasu.
Mozesz go rozcienic do ok 70%. To tak troche dla eksperymentowania.
Nie potrafie powiedziec co z tego bedzie po np roku?
Ale nie mieszaj z reszta. Zobaczysz po jakims czasie czy roznice sa warte
zachowania czy nie sa zauwazalne.
Jak zmieszasz bedziesz mial tylko jeden rodzaj psoty.
Jak zaeksperymentujesz moze sie okazac ze...???
Ech... sam jestem ciekaw.
Zreszta Twoje posty od jakiegos czasu powoduja u mnie
pozytywne skurcze migdalow
Pozdrawiam serdecznie Calyx
Resztki wina , czy ktoś psocił ?
-
Autor tematu - Posty: 210
- Rejestracja: sobota, 15 lis 2008, 21:18
- Krótko o sobie: Ja nie wielbłąd , napić się muszę :)
- Ulubiony Alkohol: whisky , winiak , koniak , brendy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Resztki wina , czy ktoś psocił ?
@Calyx
Dzięki za Twoje rady.
Zostawię tak jak mówisz ten pierwszy litr rozcieńczę wsypię szczypki dębu i oddam go na działanie czasu
Resztę myślę rozcieńczyć do 55 % i pozostawić na jakiś czas .
Dziś mam zamiar podpiąć samą głowice do kega i przedestylować z 10 litrów wody i nia właśnie rozcieńczyć te 13 litrów destylatu bo 78% to chyba dużo ?
Czy 55 % po rozcieńczeniu będzie OK ?
Dzięki za Twoje rady.
Zostawię tak jak mówisz ten pierwszy litr rozcieńczę wsypię szczypki dębu i oddam go na działanie czasu
Resztę myślę rozcieńczyć do 55 % i pozostawić na jakiś czas .
Dziś mam zamiar podpiąć samą głowice do kega i przedestylować z 10 litrów wody i nia właśnie rozcieńczyć te 13 litrów destylatu bo 78% to chyba dużo ?
Czy 55 % po rozcieńczeniu będzie OK ?
Pozdrawiam Marer.
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Resztki wina , czy ktoś psocił ?
Mocniejsze stezenia blokuja kubki smakowe i powoduja,
ze nie odbieramy w pelni smaku.
Przy wiekszych rozcienczeniach dochodza do glosu smak i aromat.
Przy kiepskich trunkach dominuja smrodki bimbrowych fuzli
w smaku rowniez wyczuwalne.
Przy owocowkach wlasnie wtedy aromaty i smaki brzmia najlepiej
Osobiscie preferuje 40 45%
Pozdr. Calyx
Rozcienczyl bym ciut mocniej do 50%marer pisze:...Czy 55 % po rozcieńczeniu będzie OK ?
Mocniejsze stezenia blokuja kubki smakowe i powoduja,
ze nie odbieramy w pelni smaku.
Przy wiekszych rozcienczeniach dochodza do glosu smak i aromat.
Przy kiepskich trunkach dominuja smrodki bimbrowych fuzli
w smaku rowniez wyczuwalne.
Przy owocowkach wlasnie wtedy aromaty i smaki brzmia najlepiej
Osobiscie preferuje 40 45%
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
Autor tematu - Posty: 210
- Rejestracja: sobota, 15 lis 2008, 21:18
- Krótko o sobie: Ja nie wielbłąd , napić się muszę :)
- Ulubiony Alkohol: whisky , winiak , koniak , brendy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Resztki wina , czy ktoś psocił ?
@Calyx
Dzięki chyba tak zrobię jak mówisz
Właśnie destyluje mi się woda
Bo tym sklepowym z stacji paliw to ja nie ufam
No no to jak to rozcieńczę do 50% będę miał ponad 20 litrów wybornego trunku
Zastanawiam się jeszcze czy dawać wióra czy zostawić czyste ??
Dzięki chyba tak zrobię jak mówisz
Właśnie destyluje mi się woda
Bo tym sklepowym z stacji paliw to ja nie ufam
No no to jak to rozcieńczę do 50% będę miał ponad 20 litrów wybornego trunku
Zastanawiam się jeszcze czy dawać wióra czy zostawić czyste ??
Pozdrawiam Marer.
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Resztki wina , czy ktoś psocił ?
pozdrawiam Bogdan
Nie doczytałem się nigdzie, lub nie zauważyłem w pośpiechu takiej informacji.
Właśnie psocę winko, stare winko ca 20l. Wczoraj za pierwszym razem otrzymałem 3,5L psoty. Dzisiaj jadę drugi raz. Pytanie moje brzmi: Czy mam wylać przedgon 200ml który odstawiłem. Przedgon nie śmierdzi, ma raczej przyjemny zapach, moc 82%, żal mi go wylać, tym bardziej, że tej bredy będzie najwyżej 3L. Mam wrażenie, że w przedgonie tkwi kwintesencja tej brendy. Wylać, czy nie wylać? oto jest pytanie!
Właśnie psocę winko, stare winko ca 20l. Wczoraj za pierwszym razem otrzymałem 3,5L psoty. Dzisiaj jadę drugi raz. Pytanie moje brzmi: Czy mam wylać przedgon 200ml który odstawiłem. Przedgon nie śmierdzi, ma raczej przyjemny zapach, moc 82%, żal mi go wylać, tym bardziej, że tej bredy będzie najwyżej 3L. Mam wrażenie, że w przedgonie tkwi kwintesencja tej brendy. Wylać, czy nie wylać? oto jest pytanie!
pozdrawiam Bogdan
-
- Posty: 4
- Rejestracja: sobota, 21 mar 2009, 19:39