Regulacja temperatury grzania nastawu, sens

Charles Bronson

Witam! Czy jest sens budowy regulatora temperatury grzania nastawu? Wyobrażam sobie regulator elektrycznej płyty grzejnej, utrzymujący temperaturę nastawu np. 95 C nie dopuszczając do nadmiernego parowania wody. Jest sens stosowania takiej regulacji, czy lepiej warzyć wszystko przy 100 C?

Post autor: **radius** » wtorek, 2 paź 2012, 22:13

Mam dobry humor więc nie wywalę posta tylko po raz n-ty napiszę; regulatory temperatury nie nadają się do naszych celów

Koniec, kropka

Post autor: **Emiel Regis** » wtorek, 2 paź 2012, 22:36

Charles Bronson pisze:czy lepiej warzyć wszystko przy 100 C?

Proponuję zacząć od poświęcenia czasu na przyswojenie teorii.
Takimi stwierdzeniami wprowadzasz w błąd tych, którzy zamiast zadawać pytania, na które są już tutaj dziesiątki odpowiedzi przeznaczają czas na lekturę.

Charles Bronson

No tak, ale w tematach, które znalazłem była mowa tylko o regulatorach mocy grzałek. Mnie chodzi o automatyczną regulację temperatury ze sprzężeniem. Może przegapiłem jakiś temat. Jeśli tak to poproszę o odpowiedni link.

drgranatt · Post autor: **drgranatt** » środa, 3 paź 2012, 09:37

Charles Bronson pisze:Witam! Czy jest sens budowy regulatora temperatury grzania nastawu? Wyobrażam sobie regulator elektrycznej płyty grzejnej, utrzymujący temperaturę nastawu np. 95 C nie dopuszczając do nadmiernego parowania wody. Jest sens stosowania takiej regulacji, czy lepiej warzyć wszystko przy 100 C?

Ja tam warzę wszystko przy 100 stopniach a nawet w porywach czasami do 102,2 stopnia i jest OK więc nic nie stanie się jak nie użyjesz regulatora temperatury do grzania nastawu

Post autor: **Zygmunt** » środa, 3 paź 2012, 09:48

No tak, ale w tematach, które znalazłem była mowa tylko o regulatorach mocy grzałek. Mnie chodzi o automatyczną regulację temperatury ze sprzężeniem.

Regulatorach mocy, nie temperatury. Przegapiłeś lwią część teorii, zwłaszcza tą, która mówi, że temperatura parowania alkoholu z kotła zależy od stężenia alkoholu. Czyli czysty etanol paruje w 78,3, ale nastaw/zacier paruje w zakresie 78-99C i zatrzymując się na podanych wyżej 95C po prostu zatrzymasz proces, a w kotle będzie jeszcze jakieś 7% etanolu. Tutaj masz to na wykresie:
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view

Charles Bronson

Dziękuję kolego Zygmunt. Teraz już wiem o co chodzi z tym graniem. Pzdr.