pytanie o ujście deflegmatora

Deflegmatory, odstojniki, zawory, filtry...

Autor tematu
16pawel25
5
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 12 mar 2010, 21:58

Post autor: 16pawel25 »

Witam jestem nowy i zaczynam kompletować aparaturę, żeby zacząć przygodę. Mam jednak pytanie dotyczące ujścia deflegmatora, które powinno uchodzić do kotła, ale trochę nie rozumiem jak i nie widziałem na fotkach jak to jest połączone. Czy para z kotła nie przedostanie się do "odpływu" deflegmatora? A jeśli tak (pewnie tak) to czy jest to problem i czy tak może/powinno być?
Przepraszam za ewentualne błędy i proszę o odpowiedź.

[MOD - Popraw posta i błędy. Na razie jest to bezsensowny bełkot, którego nie da się zrozumieć.]
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: pytanie o ujście deflegmatora

Post autor: Trener »

Nie bardzo rozumiem o czym piszesz. Deflegmator to chłodnica wstępna. Najłatwiej umieścić ją bezpośrednio nad kotłem, tak aby pary miały do niej łatwy dostęp i by flegma skroplona na ściankach i wypełnieniu deflegmatora wracała do kotła.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

Autor tematu
16pawel25
5
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 12 mar 2010, 21:58
Re: pytanie o ujście deflegmatora

Post autor: 16pawel25 »

Nie wiedząc o co mi chodzi odpowiedziałeś na moje pytanie :P dziękuje.

Mam jeszcze jedno pytanie. Mam możliwość zrobienia całej aparatury z miedzi tzn. deflegmatora, chłodnicy tylko kocioł byłby z nierdzewki. Czy to ma sens? Czy lepiej zainwestować w szklany sprzęt i kocioł z nierdzewki (raczej kocioł zespawam sobie sam)?
Ostatnio zmieniony niedziela, 10 lis 2013, 13:32 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: pytanie o ujście deflegmatora

Post autor: Trener »

To jak najbardziej ma sens. Miedź jest doskonałym materiałem do tej zabawy. Przez szkło co prawda widać co dzieje się w środku, ale jest kruche i trzeba z nim uważać. Jeśli masz dostęp do miedzi, to rób bez wahania. A kocioł oczywiście z nierdzewki.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: pytanie o ujście deflegmatora

Post autor: ta_moko »

Jest na forum wiele projektów aparatur miedzianych. Ale musisz przede wszystkim wiedzieć, czego chcesz i do czego potrzebujesz ten sprzęt. Czy ma to być uniwersalna kolumna na której zrobisz i absolut i smakówki, czy deflegmator z chłodnicą, na którym spirytusu już nie otrzymasz. Musisz poznać teoretyczne podstawy działania sprzętu, by poprawnie go zbudować. A tu masz wyraźnie brak wiedzy (Twój pierwszy post tego dowodzi). Świetnie, że się zastanawiasz, że próbujesz zrozumieć, że zadajesz pytania. Na forum masz wszystko - istna "wikipedia" wytwórców alkoholi domowych. Czytaj, a jak nie znajdziesz odpowiedzi na swoje pytanie, albo wyda Ci się ona niejasna, to pytaj. Radzę wstrzymać się z budową do czasu poznania podstaw teorii i zasad destylacji i rektyfikacji.
Co do pytania o sposób łączenia deflegmatora ze zbiornikiem, to metod jest wiele. Podpowiemy, ale najpierw napisz jaka rura (jakie fi) oraz jaki zbiornik - własnej roboty, czy może jednak tak popularny i świetnie nadający się do naszych celów keg po piwie (30 lub 50 litrów). Napisz także jaki rodzaj alkoholu chcesz na swoim sprzęcie uzyskiwać. Miedź jest doskonała do budowy sprzętu. Tak samo stal kwasoodporna. :piwo:
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki

Autor tematu
16pawel25
5
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 12 mar 2010, 21:58
Re: pytanie o ujście deflegmatora

Post autor: 16pawel25 »

Dziękuje na wstępie za zrozumienie i za pomoc nie doświadczonemu w temacie. Na początek myślę że wystarczyło by mi żeby w aparaturze dało się przepuścić coś owocowego, nie muszę od razu spirytusu "produkować". Podpowiedzcie może wy drodzy koledzy od czego zacząć żeby było łatwo i przyjemnie i żeby nie zniechęcić się po kliku być może nie udanych próbach. Swoją pierwszą aparaturę widzę następująco.
- Zbiornik
10L zbiornik zespawany ze stali nierdzewnej (mam możliwość zrobienia tego zbiornika samemu więc nie będę kupował na początek). Na początek 10L na pewno wystarczy a przynajmniej nie będę musiał siedzieć przysłowiowe 3 dni nad aparaturą i czekać aż wszystko się przerobi :)
-Deflegmator
.. i tu mam pomysł ( a raczej problem co wybrać, co będzie lepsze ) czy zakupić gotowy deflegmator i go zamontować czy stworzyć nad kotłem coś w stylu jakby "kopułki" która zbierała i zwracała flegmę do kotła.
-Chłodnica
.. i tutaj również zastanawiam się nad kupnem gotowej szklanej chłodnicy, jednak przychylam się bardziej ku budowie własnej chłodnicy

I tutaj rodzi się kilka pytań

1. jeżeli chodzi o połączenie zbiornika z deflegmatorem. Osobno zbiornik i do tego szklany deflegmator, czy może tak jak napisałem zrobić taką jakby kopułkę na zbiornikiem?
Przeglądając forum widziałem wiele aparatur gdzie ze zbiornika wychodzi długa rura o ile się nie mylę wypełniana najczęściej zmywakami i miedzianymi kawałkami, czy ona pełni rolę deflegmatora ??

2. skłaniam się ku temu by jak najwięcej części zrobić z miedzi w związku z tym pytanie. Czy miedź lutowana na miękko wytrzymuje czy trzeba lutować wszystko na twardo?

3. chłodnicę zrobię sam z rurki miedzianej fi 6. Czy taka średnica jest ok? jaka długość powinna być tej rurki? czy większa/ dłuższa spirala to przeszkoda, czy może im dłuższa spirala tym lepiej?

4. czy w takiej aparaturze są wymagane termometry? czy może bez nich też można się obejść? ( na forum jest kilka fotek aparatur gdzie nie widziałem żadnych termometrów)

5. Czy jeżeli ta rura nad zbiornikiem ( widoczne na rysunkach ) pełni rolę deflegmatora to ile powinno być w niej zmywaków a ile kawałków/sprężynek miedzianych? I jaka kolejność - pierw zmywaki później miedź czy może na odwrót?

6. Jakiej średnicy powinna być ta rura nad zbiornikiem? i jakiej długości?

Poniżej kilka linków jak wyobrażam sobie swoją aparaturę. Proszę o konstruktywną krytykę i cenne uwagi i wskazówki. Jestem początkujący także wybaczcie moje błędy :)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d3e ... 5e5e2.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/404 ... 38b18.html

Są to moje dwa pomysły na aparaturę na pewno wkradły się jakieś błędy wynikające z mojej nie wiedzy, ale jeśli tak jest proszę o poprawienie mnie.

Zależało by mi na tym żeby przez taką aparaturę dało się przegonić owocówki i cukrówkę jeżeli to możliwe.

Cały czas się uczę dlatego prosiłbym o zwrócenie mi uwagi na błędy.

Na razie jestem w trakcie kompletowania materiałów tak więc jak coś dodać, ująć czy też wymienić proszę o informację :)

pozdrawiam
Paweł
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osprzęt”