Problem z wilgotnością w piwniczce

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...

Autor tematu
AlbertC
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 19 lut 2020, 15:12

Post autor: AlbertC »

Siemanko.
Wina to moja największa słabość, dlatego postawiłem sobie za punkt honoru, że sam jakieś zrobię. I wszystko było całkiem ok, gdyby nie problem z przechowywaniem. Dużo naczytałem się o wilgotności powietrza i teraz mam problem jak je utrzymać na stałe. Do tej pory wykorzystywałem metodę z miską wodą i piaskiem + higrometr. Zależnie, czego potrzebowałem, rozsypywałem trochę piasku albo dokładałem misek z parującą wodą. Ale to zaczyna być uciążliwe a ja chciałbym, żeby one same leżakowały bez mojego skakania w okół tych butelek.
Jakie macie metody na utrzymanie konkretnego poziomu wilgotności?? Czy naprawdę muszę inwestować w sprzęt, czy są jeszcze jakieś inne sposoby?
koncentraty wina
Awatar użytkownika

kamilpl82
350
Posty: 383
Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 19:28
Ulubiony Alkohol: Przede wszystkim własny
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Wielkopolska okolice Leszna
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Kontakt:
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: kamilpl82 »

Tak się zastanawiam co ma wspólnego wilgotność powietrza do przechowywania wina w butelce szklanej :scratch:
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
https://www.alkoholeforum.pl
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: .Gacek »

Wino również trzyma się w beczkach tak samo jak destylaty. Ja swoją jedyną beczkę obkładałem starymi ręcznikami i od czasu do czasu polewałem konewką jednak to nie był najlepszy pomysł. Z czasem pojawiła się pleśń na ręcznikach i co gorsza ten syf przeszedł na beczkę. Miska z małą ilością wody szybko odparowała a gdy podstawiłem większą to woda zaczęła nieprzyjemnie pachnieć wręcz śmierdziała i zrobił się kożuch. Na chwilę obecną wszystko czym prędzej zlane do butelek a beczka stoi i czeka na recykling lub rekonstrukcję.
Co do oddychania butelek przez korki to może @Duch Wina uchyli rąbka tajemnicy... Wiem, że tylko niektóre korki "oddychają" i to w niewielkim stopniu. Ja zaprzestałem już takich zabaw bo wydaje mi się, że to przerost formy nad treścią.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 24 lut 2020, 20:35 przez .Gacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1814
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 201 razy
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: drgranatt »

AlbertC pisze:Siemanko.
Jakie macie metody na utrzymanie konkretnego poziomu wilgotności?? Czy naprawdę muszę inwestować w sprzęt, czy są jeszcze jakieś inne sposoby?
Nawilżacz powietrza połączony z higrostatem załatwi ci odpowiednią wilgotność powietrza w pomieszczeniu. Nie wiem raz na ile ale będziesz musiał schodzić w celu uzupełnienia wody w nawilżaczu.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

kamilpl82
350
Posty: 383
Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 19:28
Ulubiony Alkohol: Przede wszystkim własny
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Wielkopolska okolice Leszna
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Kontakt:
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: kamilpl82 »

.Gacek pisze:Wino również trzyma się w beczkach tak samo jak destylaty.
Autor wyraźnie pisze o butelkach a nie o beczkach, dlatego zadałem pytanie.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
https://www.alkoholeforum.pl

Autor tematu
AlbertC
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 19 lut 2020, 15:12
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: AlbertC »

Czyli tak jak myślałem będę musiał zainwestować w nawilżacz... Przyglądałem się już jakimś nawilżaczom z Biedy czy Lidla, ale chyba nie ma sensu kupować taniochy, bo nawilżacz też można wykorzystać potem w sypialni czy coś. Mam na oku już Xiaomi SmartMi coś tam - cholera drogi, ale podoba mi się to, że na długą metę podobno nie pobiera tyle prądu, jak inne. Kurde jeszcze kusi mnie Eldom, ale podobno w cholerę prądu pobiera, bo jest bardzo tani. Mieliście któryś z nich? Znalazłem też jakiś ranking i właśnie piszą to, co ja wywnioskowałem ze specyfikacji. Ale czy faktycznie?? A moze ktoś z Was miał, któryś z tych i co nieco doradzi przy okazji? https://rankingi.net/agd/drobne/nawilzacze-powietrza/

Tak, mam butelki. W przyszłości dojdą do tego właśnie beczuchy, więc problem na pewno nie zniknie. Tak jak napisałem w pierwszym poście - dużo naczytałem się o wilgotności powietrza, nawet przy przechowywaniu win w butelkach i właśnie o tym, że korki też zachowują się inaczej, zależnie od % wilgotności. Czyli co, to mit i faktycznie "przerost formy nad treścią"?

.Gacek - czyli co, przestałes się bawić ogólnie w kontrolowanie poziomu wilgotności? Wstawiasz beczuchę do piwnicy i sama pracuje?
Wiecie, myślałem, że wilgoć w przypadku win jest bardzo ważna, ale teraz dosłownie mam mętlik w głowie.
Dzięki za odp. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1814
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 201 razy
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: drgranatt »

@AlbertC , a co to za moce rzędu 30 W. Przecież taki nawilżacz nie będzie pracować non stop. Sterowany regulatorem wilgotności będzie włączać się i wyłączać cyklicznie a jak cyklicznie to dopiero praktyka pokaże w zależności od nasycenia wilgocią pomieszczenia i ustawionej histerezy. Prawdopodobnie nie będzie konieczne utrzymywanie +/- 1 % więc im większa histereza to i częstotliwość załączania mniejsza.
Ponadto, są dostępne podwójne regulatory, do których dodatkowo można podpiąć grzanie gdyby było za zimno lub chłodzenie (wentylator) w przypadku zbyt wysokiej temperatury.
Ja bardziej zwróciłbym uwagę na sposób wytwarzania mgły, ultradźwiękowy czy ewaporacyjny i jak bardzo są wrażliwe na chwilowy brak wody w zasobniku? Drugi czynnik ważny to pojemność zbiornika na wodę. Im większy zbiornik tym mniejsza częstotliwość uzupełniania. Trzeci czynnik to hałas. Nie wiem jak działa ewaporacyjny ale z ultradźwiękowym to miałem do czynienia i to już na początku lat 90-tych. W pomieszczeniu o powierzchni około 30 m² był prawie niesłyszalny.
Swego czasu namówiłem kolegę do takiego ustrojstwa i jest bardzo zadowolony.

PS
Jeżeli nawilżacz ma już wbudowany czujnik wilgotności to nie trzeba dodatkowych urządzeń do sterowania :ok:
Ostatnio zmieniony wtorek, 3 mar 2020, 11:26 przez drgranatt, łącznie zmieniany 1 raz.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: Skir »

Qrcze wlazłem na temat, bo mam również ten problem, ale ... odwrotny. Dom postawiony na części starego fundamentu domku z końca XIX wieku. Część piwnicy nowa, ale jest też korytarz pięciometrowy do części starej, gdzie przechowuję "urobek" :). No i tu jest problem: przez starą część przechodzi doprowadzenie wody: kilka metrów rury, na której skrapla się woda, czasami tak, że powstają kałuże. Na korkach butli (nie butelek) pojawia się wilgotne oznaki pleśni. Qrna, jak z tym walczyć? Izolacja rur? Hydraulik twierdził, że to spowoduje gnicie rur. Patowa sytuacja?
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7279
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1691 razy
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: radius »

Skir pisze:Izolacja rur? Hydraulik twierdził, że to spowoduje gnicie rur.
Zmień hydraulika ;) Dobrze zaizolowana rura nigdy nie "zgnije". Musi byś tylko spełniony jeden warunek. Powietrze nie może dostawać się pomiędzy rurę a izolację :ok: Najlepszym rozwiązaniem byłaby w tym wypadku pianka poliuretanowa.
Druga sprawa to duża wilgotność pomieszczenia. Ja w swojej piwniczce umieściłem najprostszy pochłaniacz wilgoci i co 2 tygodnie opróżniam go, wylewając ok. 250 ml wody mimo tego, że piwniczka jest częściowo wentylowana.
SPIRITUS FLAT UBI VULT

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: kondon »

Skir pisze:kilka metrów rury, na której skrapla się woda, czasami tak, że powstają kałuże.
Skrapla się woda, która i tak jest w tym powietrzu. Gdybyś tę wodę gdzieś odprowadzał, to będzie Ci coś tam teoretycznie osuszać, jeśli zostaje w tym samym pomieszczeniu to nie zmienia znacząco wilgotności. Ta skroplona woda sobie później wyparuje i z powrotem będzie w powietrzu.
Na zaizolowanej rurze woda się nie będzie skraplać, ale dalej będzie w powietrzu. Trzeba ją z tego powietrza odebrać i gdzieś wywalić, lub nie dopuścić, aby się do niego dostawała.
Ostatnio zmieniony wtorek, 3 mar 2020, 21:18 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: Skir »

@kondon: zrobiłem dwa wyloty powietrza średnicy 10 cm. to kwestia skraplania się rur. różnica temperatury bardzo zimnej wody wchodzącej z zewnątrz z temp piwnicy ( ok 17 a w tym miejscu może z 12-13). Czasami jest spokój, a czasem wręcz kałuże. Wrzucę zdj jak to wygląda.
W wypadku pianki poliuretanowej też musi być w czymś zamknięta, żeby się nie utleniała. Hmmm Większa rura plastikowa na właściwą i wypełnić ją pianką?
Ostatnio zmieniony środa, 4 mar 2020, 07:58 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: .Gacek »

Odnośnie zabezpieczenia korków to pomyśl o ich lakowania... Ale nie tych z pleśnią, tylko świeżych.
Zostaje Ci jeszcze opcja wymiany korków, pytanie tylko ile tego jest oraz czy zawartość butelki jest tego warta.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1814
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 201 razy
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: drgranatt »

@Skir, u ciebie występuje klasyczny przykład skraplania wilgoci zawartej w powietrzu na elemencie o wiele zimniejszym od otoczenia. Masz dwie metody aby pozbyć się tego lub chociaż ograniczyć:
1. Obniżyć wilgotność powietrza (raczej trudne do osiągnięcia)
2. Zaizolować rurę z zimną wodą
zrobiłem dwa wyloty powietrza średnicy 10 cm
dobra wentylacja (cyrkulacja powietrza) też w znacznym stopniu pomoże :ok:

EDIT:
W mojej piwnicy też występuje ten problem ale tylko w okresie letnim kiedy zawartość wilgoci w powietrzu jest wyższa. Podstawiam słoje i w ten sposób zbieram tę wodę, którą następnie wylewam.
Ostatnio zmieniony środa, 4 mar 2020, 08:27 przez drgranatt, łącznie zmieniany 1 raz.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: Skir »

.Gacek pisze:Odnośnie zabezpieczenia korków to pomyśl o ich lakowania... Ale nie tych z pleśnią, tylko świeżych.
Zostaje Ci jeszcze opcja wymiany korków, pytanie tylko ile tego jest oraz czy zawartość butelki jest tego warta.
Butelkowe wymieniłem i zalakowałem. Ale np mam dwie duże butle 5l zatykane korkiem, gdzie zostawiam produkty np na płatkach dębowych czy ziołach - i tu jest problem. Owijam korki folią, żeby nie dostało się wilgotne powietrze i paskudztwa. Na ścianie mimo odświeżania tworzą się "białe włoski" wilgoci. No i tynk kruszeje. Rozmawiałem dziś z budowlańcem. Coś musi wymyślić, a ja kupuję pochłaniacz, choć nie wiem czy da radę :(
Edit: Myślałem o dociągnięciu kaloryfera z "nowej" części piwnicy, ale wtedy różnica temp lodowata rura/otoczenie byłaby jeszcze wyższa.
Ostatnio zmieniony środa, 4 mar 2020, 08:42 przez Skir, łącznie zmieniany 2 razy.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1814
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 201 razy
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: drgranatt »

Skir pisze:... Na ścianie mimo odświeżania tworzą się "białe włoski" wilgoci. No i tynk kruszeje...(
To już chyba jakiś rodzaj grzyba :scratch:
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: .Gacek »

Mój znajomy na zimę wkłada do samochodu na deskę rozdzielczą pończochę wypełnioną ryżem i na tak małej kubaturze to rzeczywiście pomaga. Jeżeli Twoja piwnica jest niewielka to być może warto spróbować.
Jednak ja bardziej bym się skupił aby na rurę nałożyć najtańszą szarą piankę, rowek zakleić srebrną taśmą MacGyvera i co 30 cm złapać opaską plastikową. Najlepiej aby rura przed zaizolowaniem była sucha.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: Skir »

Na szybko nakreśliłem szkic piwnicy. Problem skraplającej się wody dotyczy "starej" częsci, gdzie przechowuję nalewki, wina i mocniejsze trunki. W nowej cześci rury "pocą się" sporadycznie, w starej: pojawiają się kałuże.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2843
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 545 razy
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: Góral bagienny »

Tak na szybko to masz zle wywiercone otwory pod wentylację powinny być naprzeciw siebie nie na jednej ścianie.
W starej części masz zawilgocone fundamenty i dlatego więcej wody się skrapla.
Jeżeli widzisz oznaki pleśni, grzyba trzeba go zlikwidować popsikać anty grzybem ;)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: Skir »

Góral bagienny pisze:Tak na szybko to masz zle wywiercone otwory pod wentylację powinny być naprzeciw siebie nie na jednej ścianie.
nie ma możliwości na przeciwległej ścianie! @góral: dziurę w salonie sobie mam zrobić? :) Piwnica nie jest "odbiciem" pomieszczeń na parterze, pod niektórymi jest piwnica, pod innymi nie. :). To dziwny dom :) Kupiłem odgrzybiacz w Brico.
I love the smell of bimber in the morning.

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

Post autor: kondon »

Skir pisze:zrobiłem dwa wyloty powietrza średnicy 10 cm
Pytanie, czy wpuszczają powietrze z mniejszą ilością wody, czy z większą. Ciepłe powietrze może zawierać w sobie więcej wody. Po ochłodzeniu ta woda się skropli.
to kwestia skraplania się rur. różnica temperatury bardzo zimnej wody wchodzącej z zewnątrz z temp piwnicy ( ok 17 a w tym miejscu może z 12-13). Czasami jest spokój, a czasem wręcz kałuże.
Tak jak w ciepłej wodzie rozpuścisz więcej cukru, tak w ciepłym powietrzu rozpuścisz więcej pary wodnej. Rury są zimniejsze niż reszta pomieszczenia i dlatego na nich woda się skrapla. Tylko jak się skropli woda z powietrza, to z powrotem wyparuje i ogólna ilość wody w powietrzu się nie zmieni.
Wilgotność powietrza zależy od jego temperatury i ilości zawartej w nim wody (ciśnienie w tym przypadku pomijamy). Jeśli nie zmienisz jednej z tych wartości to nie rozwiążesz problemu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”