Problem z pędzeniem, grzanie i mętny destylat

Porywanie cieczy z kotła, dziwny smak i zapach destylatu oraz wszelkie inne problemy związane z destylacją...

Autor tematu
fox2011
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 24 mar 2013, 07:00

Post autor: fox2011 »

Witam wszystkich. Pierwszy problem polega na tym, że po wyłączeniu jednej grzałki alkohol przestaje kapać choć temperatura na kegu utrzymuje się taka sama (ok. 94st.) Drugi problem to taki, że podczas ostatniego pędzenia razem z alkoholem zaczął kapać dziwny męt jakby drożdże. Jeśli ktoś zna tego przyczynę proszę o podpowiedź. Keg. 30l, wysokość kolumny 120cm, 6x zimne palce, grzałki 1x2000w, 1x1400w. Pozdrawiam
koncentraty wina
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7348
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: PROBLEM Z PĘDZENIEM

Post autor: radius »

Bardzo lakonicznie to wszystko opisałeś, zawsze jesteś taki oszczędny w słowach :?:
Ale spróbujmy.
Pierwszy problem; po zmniejszeniu mocy grzania, zmniejsz również przepływ przez zimne palce i tylko nim reguluj odbiór destylatu.
Drugi problem; prawdopodobnie nie do końca przefermentowany nastaw lub nie sklarowany i grzanie ze zbyt dużą mocą przyczyniły się do porywania "mętów" do kolumny.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: PROBLEM Z PĘDZENIEM

Post autor: Zygmunt »

A nie podpiąłeś termostatu? Temperatura w kegu powinna rosnąć.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
fox2011
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 24 mar 2013, 07:00
Re: PROBLEM Z PĘDZENIEM

Post autor: fox2011 »

Termostatu żadnego nie mam same grzałki. Zawsze zaczynało kapać przy 80st i tak do 94st a ostatnim razem dopiero przy 94 i męt a co do grzania to chyba muszę zrobić osobne zasilanie wody na zimne palce i osobne na chłodnicę wtedy będę mógł regulować odbiór destylatu. Dziękuję za informacje i pozdrawiam.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: PROBLEM Z PĘDZENIEM

Post autor: Wald »

fox2011 pisze: Zawsze zaczynało kapać przy 80st i tak do 94st a ostatnim razem dopiero przy 94
Czyli z nastawem coś poszło nie tak, nie było w nim alkoholu. Co było w zamian, nie wiem, ale pewnie to niewiadome powodowało zmętnienie. Ile tego nakapało i jakie to mocne?
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

wiking
450
Posty: 479
Rejestracja: środa, 27 kwie 2011, 12:52
Krótko o sobie: Nie zawsze jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: PROBLEM Z PĘDZENIEM

Post autor: wiking »

fox2011 pisze: a co do grzania to chyba muszę zrobić osobne zasilanie wody na zimne palce i osobne na chłodnicę wtedy będę mógł regulować odbiór destylatu.
Zaczynasz coś kumać jeszcze trochę lektury i będzie :ok: poszperaj jeszcze po forum i przestaniesz zadawać takie pytania. :klaszcze:

Autor tematu
fox2011
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 24 mar 2013, 07:00
Re: Problem z pędzeniem.

Post autor: fox2011 »

Uleciało około 1 szklanki i przestałem odbierać ponieważ wyglądało to bardziej jak mleko niż wódeczka. Zawartość alkoholu zero i do tego miało bardzo nieprzyjemny zapach. Ja też podejrzewam że to wina nastawu (miała być pyszna miętóweczka a tu nic :( )
Awatar użytkownika

pędząca norka
20
Posty: 24
Rejestracja: sobota, 7 maja 2011, 13:26
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 1 raz
Re: Problem z pędzeniem.

Post autor: pędząca norka »

Podepnę się pod temat... od trzech pędzeń mam ten sam powtarzający się problem a mianowicie , kolumna na początku działa normalnie i kapie tak jak się należy , ale po około 1 litrze urobku kolumna zaczyna działać dziwnie i przestaje praktycznie kapać temperatura pomału rośnie . Po uzyskaniu około 80c na szczycie kolumny nagle zaczyna lecieć jakby kolumna wypluwała urobek wylatuje około 200ml lub trochę więcej no i procenty spadają drastycznie , pierwsze wyplucie to około 50 procent a później coraz mniejsze stężenie . Zaznaczam ze wcześniej nie miało to miejsca i kolumna działała wręcz idealnie. ratujcie!!!
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Problem z pędzeniem.

Post autor: gr000by »

Może napisz jaka kolumna (wypełnienie, system, itp.) , czym grzejesz, jaki był wsad (parametry nastawu i na czym był robiony), jak prowadzisz odbiór, co leci. Nie wyczarujemy sobie tych wiadomości, a bez nich raczej ciężko pomóc.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

pędząca norka
20
Posty: 24
Rejestracja: sobota, 7 maja 2011, 13:26
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 1 raz
Re: Problem z pędzeniem.

Post autor: pędząca norka »

Mój sprzęt to keg 30,zamontowana grzałka 1500W
Regulator mocy grzania zakupiony od kolegi z forum.
Kolumna 1,5metra plus zimne palce, cała ocieplona wraz z kegem, wypełnienie sprężynki i na samą górę szklane rureczki.
Nastaw od jakiegoś czasu tylko robię Wujka Jessi.Puszczam go z zimnymi palcami jak chce uzyskać bimberek a jak Jessiego to bez ZP. Co do odbioru to od 0,7-1l skapywało na godzinę, później trochę wolniej leci.
Nic się wcześniej nie działo a działała wręcz idealnie i stabilnie, myślę aby rozkręcić wszytko wysypać wkład wygotować go i skręcić raz jeszcze może to pomoże.
Ostatnio zmieniony środa, 18 wrz 2013, 13:13 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: interpunkcja
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy destylacyjne”