Troszkę historii i moja koncepcja

Pomysły na destylatory - do konsultacji.

Autor tematu
W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy

Post autor: W_TG »

Na wstępie o moim dawnym aparaciku, który służył mi jeszcze przed stanem wojennym po chyba 85 rok i koncepcja innej kolumny.
A więc po kolei.
Zbudowałem aparacik z 15 l. bańki po mleku i 1/2 calowej rurki miedzianej (jak na rysunku) i 1500W grzałki
Na wyjściu rura była obudowana płaszczem wodnym - otwartym.
Płaszcz ten zalewałem ciepłą woda w momencie jak rura nabierała już temperatury i prowadziłem destylację. Płaszcz nagrzewał się do wysokiej temperatury, nigdy nie mierzyłem, i chłodził się w sposób nie wymuszony. Tym samym chłodził ulatujące pary na chłodnice wkraplając wodę i zawracając ją do kotła.
Wymiana cieplna była na tyle duża że pod koniec destylacja samoczynnie ustawała.
Czyli całą "wodę" zawracało z powrotem.
Działało to doskonale przy 1 pędzeniu. Przy pędzeniu surówki wymiana była już zbyt mała ale i tak działało to nie źle, przynajmniej do 3/4 procesu. Dodam że po 2 destylacji te 75% uzyskanego spirytusu miało dobrą moc i jakość.
Rys. z muzeum
Nasunęło mi to teraz pomysł na niestandardowe rozwiązanie.
Zamiast wypełnienia z sprężynek, zmywaków itp.
Środek kolumny wyposażamy w wężownicę ,bardzo ciasno zwiniętą, z rury karbowanej. Strzelę np 10mb rury fi 12 z czego wyjdzie ok 120 cm spirali.
Góra kolumny wyposażona w standardowy refluks.
A teraz jak to teoretycznie powinno zadziałać.
Pary idą s kotła 2 kanałami.
1.- przez spiralę
2.- pomiędzy spiralą a ścianą kolumny.
I tu stosunek powinien być powiedzmy 70/30. Można by to uzyskać częściowo zasypując kolumnę piaskiem kwarcowym lub czymś podobnym. I tu należało by dobrać wielkość ziarna.
Część pary płynącej wężownicą pomału się chłodzą wytrącając H2O i zawracając ciężkie frakcje do kotła dając na górze wysokie stężenie alkoholu.
Reszta par płynie pomiędzy wężownicą a ścianą kolumny.
Oba kanały spotykają się na skraplaczu.
I tu powstaje flegma ociekając po wężownicy w dół chłodząc oba kanały, rektyfikacja działa.
Rys. nowa koncepcja
Spirytus odbieramy tradycyjnymi metodami.
Sadzę ze przy niskich oporach przepływu i dobrej wymianie termicznej ( 10 mb rury karbowanej to ~~15KW wymiany cieplnej)

Nie wiem na ile taka praca kolumny jast realna, ale prawdopodobna.
Wiec zanim zostanę okrzyknięty ignorantem lub szarlatanem proszę o chwilę zastanowienia.
Zresztą można by to przetestować w skali MIDI.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Troszkę historii i moja koncepcja

Post autor: Wald »

To nie będzie kolumna, tylko bardzo wydajny deflegmator. W kolumnie najważniejsze jest odparowanie z wypełnienia, stąd starania o jak największą jego powierzchnię. Do smakówek jak najbardziej, uzyskasz doskonałą jakość, ale czystej dobrej nie zrobisz.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Troszkę historii i moja koncepcja

Post autor: Emiel Regis »

W_TG pisze:Nie wiem na ile taka praca kolumny jast realna, ale prawdopodobna.
Wiec zanim zostanę okrzyknięty ignorantem lub szarlatanem proszę o chwilę zastanowienia.
To nie będzie działać, a szarlatanem zostałbyś okrzyknięty gdybyś próbował nam wmówić że zrobiłeś taką maszynkę i masz 98% na ujściu z chłodnicy ;)
Poczytaj sobie o spiral still, powinno Cię zainteresować.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
ODPOWIEDZ

Wróć do „Projekty aparatur”