Cydr z soku z kartonika
-
- Posty: 249
- Rejestracja: sobota, 31 sie 2013, 18:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Kalisz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Najpierw poczytaj podstawy potem się za coś bierz. Na ile soku te 2kg cukru, jakie jest blg, jakie drożdże?
Teraz panowie moje pytanko.
Mój cydr przez tydzień przerobił 5 jednostek z 16 do 11. Czy fermentacja nie jest zbyt słaba? Dałem całe opakowanie fermwinów tych bez PDM w nazwie.
Teraz panowie moje pytanko.
Mój cydr przez tydzień przerobił 5 jednostek z 16 do 11. Czy fermentacja nie jest zbyt słaba? Dałem całe opakowanie fermwinów tych bez PDM w nazwie.
In vino veritas, in aqua sanitas
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Faktycznie słabo pracują jak na aktywne. Mi w tydzień połowa zalecanej dawki Bayanus G995 schodziła z BLG 16 do 0 i czasem nawet niżej (max. do -2 BLG). Daj im pracować, jak już się rozkręciły. Mimo że robią to powoli, to nie oznacza to, że robią gorzej . Po prostu dłużej poczekasz na efekty i zakończenie fermentacji przedrozlewowej. Kontroluj BLG cydru, a będziesz widział postępy.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Drożdże mogły być przechowywane w nieodpowiednich warunkach przed zakupem i większa część drożdży padła. Teraz "jedziesz" na niewielkim ułamku zdolności przerobowej tej paczki aktywnych winiarskich.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: czwartek, 3 paź 2013, 15:28
- Ulubiony Alkohol: Własnej receptury.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: zachód Lubuskiego
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Panowie,
Po pierwsze dziękuje za tak liczne odpowiedzi.
Ten cukier się wziął z słabej pamięci, kolega Manowar pisał o 2,5g do butelki a mi się pomieszało i dałem 2kg cukru bo więcej nie weszło
Nie jestem smakoszem wina, więc daruje sobie ten żenujący nastaw pseudocydrowy.
Mam nastawioną na zaczyn 80L beczkę jabłek (owocki dzięki uprzejmości Pana rolnika) wleje ten syf tam i spróbuje na nowo.
Po pierwsze dziękuje za tak liczne odpowiedzi.
Ten cukier się wziął z słabej pamięci, kolega Manowar pisał o 2,5g do butelki a mi się pomieszało i dałem 2kg cukru bo więcej nie weszło
Nie jestem smakoszem wina, więc daruje sobie ten żenujący nastaw pseudocydrowy.
Mam nastawioną na zaczyn 80L beczkę jabłek (owocki dzięki uprzejmości Pana rolnika) wleje ten syf tam i spróbuje na nowo.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: czwartek, 3 paź 2013, 15:28
- Ulubiony Alkohol: Własnej receptury.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: zachód Lubuskiego
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Ruszyła maszyna w dwóch opcjach.
Opcja lewa:
- 4,5 litra soku biedronkowego;
- drożdże uniwersalne w płynie Sherry;
- początkowe Blg 12;
Po dwóch dniach w temperaturze pokojowej zaczyna pracować.
Dzisiaj (czyli 3 dzień fermentacji) fermentacja nie przebiega tak intensywnie jak w opcji prawej , jednak częstotliwość bąblowania jest porównywalna.
Opcja prawa:
- 4,5 litra soku biedronkowego;
- drożdże suche Fremvin;
- 200g cukru (liczę na więcej koni)
- początkowe Blg 14;
Po trzech godzinach od zmieszania fermentacja zaczęła przebiegać bardzo burzliwie.
Po nocy wypluło trochę piane, rurka umyta i zamontowana z powrotem.
Dzisiaj (czyli 3 dzień fermentacji) w balonie bąble śmigają jakby się tam gotowało
Opcja lewa:
- 4,5 litra soku biedronkowego;
- drożdże uniwersalne w płynie Sherry;
- początkowe Blg 12;
Po dwóch dniach w temperaturze pokojowej zaczyna pracować.
Dzisiaj (czyli 3 dzień fermentacji) fermentacja nie przebiega tak intensywnie jak w opcji prawej , jednak częstotliwość bąblowania jest porównywalna.
Opcja prawa:
- 4,5 litra soku biedronkowego;
- drożdże suche Fremvin;
- 200g cukru (liczę na więcej koni)
- początkowe Blg 14;
Po trzech godzinach od zmieszania fermentacja zaczęła przebiegać bardzo burzliwie.
Po nocy wypluło trochę piane, rurka umyta i zamontowana z powrotem.
Dzisiaj (czyli 3 dzień fermentacji) w balonie bąble śmigają jakby się tam gotowało
-
- Posty: 383
- Rejestracja: środa, 10 kwie 2013, 18:36
- Krótko o sobie: Ciekawy Świata, miłośnik statków powietrznych :)
- Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniels
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Ja zrobiłem cydr z soku z biedronki przy użyciu drożdży dedykowanych do cydru. 4l pracowało 8 dni następnie poszło do butelek + odrobina cukru do wytworzenia gazu. Po pierwszej próbie muszę stwierdzić że w smaku jest bardzo dobry niestety lekko czuć drożdże. Z następną próbą czekam do jutra na szwagra, wraca ze Szkocji na urlop więc będzie miał porównanie do tamtejszego cider'a
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Nie ma co się dziwić, że cydr zalatuje drożdżami, skoro dobrze się nie wyklarował przed zabutelkowaniem . Zresztą on też potrzebuje czasu, żeby się ułożyć. Moje cydry stoją nawet i 10-12 miesięcy i mimo pewnego osadu na dnie (po refermentacji) nie zalatują drożdżami (ten smak i zapach znikają po 1-3 miesiącach).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
A mój cydr po zlaniu stał, i stał, i stał... i nadal był mętny Nawet pektoenzym nie pomógł Aż w końcu się wkurzyłem i wlałem rano bentonit. Przed chwilą zajrzałem i... kryształ Jutro butelkowanie
A za dwa tygodnie jak się nagazuje
A za dwa tygodnie jak się nagazuje
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
No cóż, tak czasem bywa. Ale nie przejmuj się tą mętnością aż tak bardzo, bo po refermentacji i nagazowaniu cydru w butelce pojawi ci się później osad z resztek drożdży, które przepracowały dodatek cukru .
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Raczej martwiłbym się spłyceniem smaku cydru, niż problemem z nerkami - cydr należy do napojów moczopędnych . Pomoże wypłukać to, co się odłożyło. Swoje cydry klarowałem grawitacyjnie przez około tydzień cichej fermentacji i zawsze się udawało uzyskać klarowny napój przed rozlewem, nawet jak był robiony z soku z sokowirówki. Może masz jakiegoś pecha do tej partii cydru?
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Ja cukier uzupełniałem aż do 14-15BLG, bo chciałem mieć mocny cydr. BLG końcowe było -1, -2 i cydr stał w chłodnym miejscu. Nie dodawałem do niego pektoenzymu, klarował się nadzwyczaj dobrze.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
No to po prostu już nie wiem
Pozostaje chyba tylko jakieś fatum, albo zły urok... Nie, żebym w to wierzył, ale moja eks na pewno maczała w tym palce...
Pozostaje chyba tylko jakieś fatum, albo zły urok... Nie, żebym w to wierzył, ale moja eks na pewno maczała w tym palce...
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Na cydr mam dobrą metodę produkcji . Przygotowanie nastawu, zaszczepienie drożdżami, tydzień lub dwa (zależnie od ilości nastawu) fermentacji burzliwej i początku cichej (BLG 0-1), tydzień na cichą i klarowanie. Rozlew do butelek z dodatkiem cukru/słodzika i gotowe. Nigdy nie miałem przypadku, że cydr szedł mętny do butelek. Osad na dnie pochodzi wyłącznie od padniętych w butelce drożdży.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Jeśli ostrożnie i teoretycznie uznać, że to jednak nie przez moją eks, to czy winę mogły ponosić drożdże? Zamiast winnych dałem aktywne Estelle. Super do owocówek z tym, że wino na nich robiłem pierwszy raz.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Też robiłem na aktywnych, a dokładniej G995 w 1/3 dawki zalecanej do przez producenta. Bez pożywek, drożdże prosto do nastawu. Jak pracują Estelle nie mam pojęcia, ale jak wszystkie aktywne powinny się w miarę porządnie klarować.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Ehhh... Przydałby się Sherlock Holmes, albo chociaż dr Watson Eks nie, drożdże nie, cukier nie... został już tylko sok. Chyba, że czegoś nie dostrzegam...
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Dziadka Jakuba Wędryowycza by trzeba było. On na takich sprawach się zna. Chociaż drożdże i cukier na uroki odporne są, ale nie wiem jak sok na nie reaguje ? A tak na serio, to nie przejmuj się aż tak bardzo lekkim zmętnieniem cydru, to zmętnienie jest zdrowe (zawiera drożdże - źródło witamin z grupy B i nie tylko) i raczej na smak nie wpływa na tyle mocno, by się go pozbywać za wszelką cenę.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Piłem taki już nagazowany-zmętniony i był niezły, choć dawał drożdżami po kubkach smakowych. Wiem, że to z czasem znika, ale to trwało już za długo.
Cydr fermentował około tygodnia. Drożdże aktywne załatwiły sprawę bardzo szybko. A patentu z balkonem nie próbowałem. Na razie ujemnych temperatur brak. Ale na przyszłość warte przemyślenia. Tylko żeby przez noc nie zamarzł i nie rozsadziło balonu.
Cydr fermentował około tygodnia. Drożdże aktywne załatwiły sprawę bardzo szybko. A patentu z balkonem nie próbowałem. Na razie ujemnych temperatur brak. Ale na przyszłość warte przemyślenia. Tylko żeby przez noc nie zamarzł i nie rozsadziło balonu.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Cydr z soku z kartonika
Tempraturę oczywiście trzeba kontrolować. Ja stosuję zasadę, że trunek wytrzyma tyle na minusie ile ma %. Także w chwili obecnej na noc nie ma ujemnych temperatur więc spokojnie można wystawić.
Im temperatura niższa tym intensywniej osad zbija się w większe kłaczki, które szybciej opadają.
Im temperatura niższa tym intensywniej osad zbija się w większe kłaczki, które szybciej opadają.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Noż #@#%$@ ale zje...psułem Po zlaniu do butelek trunek jest czysty jak kryształ, tylko co z tego skoro w smaku to jeden wielki, słodkawy bentonit Zastanawiam się czy nie wylać tego w wiadome miejsce, albo ewentualnie puścić przez rurki
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Ładuj go na rurki, szkoda wylewać. Jak bentovados nie będzie smaczny to przerobisz go na spirytus. Na następny raz zaplanuj 2-3 tygodnie fermentacji z klarowaniem, a nie będziesz zawiedziony. Lepszy lekko mętny, smaczny napitek, niż klarowny i niesmaczny napitek.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.