Wino z Aronii.
-
Autor tematu - Posty: 89
- Rejestracja: piątek, 13 lis 2009, 22:49
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wina
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Witam szanownych przyjaciół
W niedzile nazbierałem 5 litrów aroni, które obecnie sa w zamrażarce.
Chciałbym z tego zrobic winko tylko niewim jak.
Może ktoś z was ma jakiś przepis lub radny???
Do tego myśle dodac jeszcze słodki sok z porzeczki (oczywiście domowej roboty);
- czerwnona 1L
- czarna 1L
Czekam na jakies propozycje
Pozdrawiam Maro.
W niedzile nazbierałem 5 litrów aroni, które obecnie sa w zamrażarce.
Chciałbym z tego zrobic winko tylko niewim jak.
Może ktoś z was ma jakiś przepis lub radny???
Do tego myśle dodac jeszcze słodki sok z porzeczki (oczywiście domowej roboty);
- czerwnona 1L
- czarna 1L
Czekam na jakies propozycje
Pozdrawiam Maro.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: niedziela, 9 paź 2011, 22:16
- Krótko o sobie: Old VW don't die they just get lower ;)
- Ulubiony Alkohol: Wino
- Status Alkoholowy: Winiarz
Re: Wino z Aronii.
Podczepię się pod temat. To jak używać owoców, soku z aronii? W tym roku posadziłem 2 drzewka aronii.
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 paź 2011, 15:06 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: ortografia
Powód: ortografia
Kocham drożdże ;]
-
- Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
- Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
- Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino z Aronii.
Witam.
Muszę stanowczo zaprotestować wobec niesprawiedliwych ocen dla wina aroniowego. Trzeci sezon robię wino z aronii i jest to wyśmienite wino. Zacząłem od wytrawnego, potem było półwytrawne, a w tym roku robię półsłodkie. Ubiegłoroczne winko koleżanka przyrównała (a potrafi oceniać wina) do węgierskiego Egri Bikavera. Wino robi się bez żadnych dodatków poza wodą i cukrem. Ma ono charakterystyczny smak aroniowy, ale w tym jego wielkość. Zresztą stosownie do wymagań można dozować proporcje składników, albo nawet przez mrożenie owoców pozbywać się z nich goryczki. Ja nie mrożę, ale trzymam się zasady, że wino jest gotowe do picia dopiero po roku spędzonym w piwniczce. I to działa. Cierpliwość nagradzana jest przednim trunkiem.
A proporcje na 10 l wina 13% stosuję następujące: 6,5 kg aronii, 5 l wody, 2 kg cukru, 4 g pożywki, no i drożdże szlachetne do wina czerwonego. Fermentuję owoce w miazdze ok. 10-14 dni, odciskam moszcz i dalej fermentuję. Cała reszta, jak przy winie gronowym: zlewanie znad osadu (po pierwszym zlaniu siarkowanie) dwa, trzy, a jak trzeba to i cztery razy. A na koniec wino pod korek butli i do piwnicy. Warto robić i warto potem czekać do jesieni, żeby wypić lampkę.
Jeśli zatem ktoś ma aronię, to niech śmiało robi wino. Ja już robię z niej i wino, i nalewki i w tym roku zrobiłem nawet destylat. Dojrzewa teraz spokojnie i spodziewam się przedniej wódeczki.
Muszę stanowczo zaprotestować wobec niesprawiedliwych ocen dla wina aroniowego. Trzeci sezon robię wino z aronii i jest to wyśmienite wino. Zacząłem od wytrawnego, potem było półwytrawne, a w tym roku robię półsłodkie. Ubiegłoroczne winko koleżanka przyrównała (a potrafi oceniać wina) do węgierskiego Egri Bikavera. Wino robi się bez żadnych dodatków poza wodą i cukrem. Ma ono charakterystyczny smak aroniowy, ale w tym jego wielkość. Zresztą stosownie do wymagań można dozować proporcje składników, albo nawet przez mrożenie owoców pozbywać się z nich goryczki. Ja nie mrożę, ale trzymam się zasady, że wino jest gotowe do picia dopiero po roku spędzonym w piwniczce. I to działa. Cierpliwość nagradzana jest przednim trunkiem.
A proporcje na 10 l wina 13% stosuję następujące: 6,5 kg aronii, 5 l wody, 2 kg cukru, 4 g pożywki, no i drożdże szlachetne do wina czerwonego. Fermentuję owoce w miazdze ok. 10-14 dni, odciskam moszcz i dalej fermentuję. Cała reszta, jak przy winie gronowym: zlewanie znad osadu (po pierwszym zlaniu siarkowanie) dwa, trzy, a jak trzeba to i cztery razy. A na koniec wino pod korek butli i do piwnicy. Warto robić i warto potem czekać do jesieni, żeby wypić lampkę.
Jeśli zatem ktoś ma aronię, to niech śmiało robi wino. Ja już robię z niej i wino, i nalewki i w tym roku zrobiłem nawet destylat. Dojrzewa teraz spokojnie i spodziewam się przedniej wódeczki.
-
- Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
- Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
- Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino z Aronii.
Witam.
To są proporcje podane do uzyskania 10 l wina, czyli już gotowego produktu. Oczywiście czasem wydajność soku z owoców może być nieco inna niż ta nominalna, ale nie ma problemu, żeby wtedy pod korek uzupełnić płyn wodą. Natomiast cukier dodaję raczej w dwóch porcjach. Ale to też zależeć może od słodkości owoców. Chodzi po prostu o to, żeby przy zafermentowaniu poziom cukru w nastawie nie przekraczał ok. 22 Blg, bo drożdże mogą mieć problem ze startem.
Pozdrawiam
Bogdan
To są proporcje podane do uzyskania 10 l wina, czyli już gotowego produktu. Oczywiście czasem wydajność soku z owoców może być nieco inna niż ta nominalna, ale nie ma problemu, żeby wtedy pod korek uzupełnić płyn wodą. Natomiast cukier dodaję raczej w dwóch porcjach. Ale to też zależeć może od słodkości owoców. Chodzi po prostu o to, żeby przy zafermentowaniu poziom cukru w nastawie nie przekraczał ok. 22 Blg, bo drożdże mogą mieć problem ze startem.
Pozdrawiam
Bogdan
-
- Posty: 220
- Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Wino z Aronii.
Czy ktoś może napisać ile mniej więcej powinno się dodawać liści wiśni do nastawu w baniaku 20L gdzie jest ok 5 kg Aronii ? zamierzam zrobić wino mieszane, 5 kg aronii i reszta sok z jabłek i może trochę z gruszek. Podobno sok z jabłek usuwa goryczkę, czy liście wiśni można zastąpić liśćmi z malin ? czy liście powinno się wrzucić do nastawu czy zrobić z tego jakiś wywar ?
-
- Posty: 396
- Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
- Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
- Ulubiony Alkohol: wino
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Wino z Aronii.
Z tego co wiem dodaje się 200 liści na każdy kilogram aronii, śmiało możesz zastąpić liśćmi z malin lub porzeczek. Jeśli po pierwszym zlaniu jest jeszcze w winie cukier, dodałeś drożdże winiarskie, stężenie alko jest zbyt male, żeby ubić drożdżaki, a mimo to przestaje pracować to robisz coś źle, może za słabo odciskasz pulpę i drożdże zostają w wytłokach, może zbytnio je napowietrzasz, albo dosładzasz gorącym syropem. Napisz szczegółowo.
Proponuję jeszcze dodać pektoenzym, pozwala więcej wyciągnąć z owoców
bystym, po co siarkujesz już po pierwszym zlaniu ? Niech wino jeszcze popracuje, z tego co piszesz wynika, że nastaw ma ok 22 blg, a to daje 10,4% zakładając, że nie zostało już nic cukru w nastawie.bystym pisze:(po pierwszym zlaniu siarkowanie)
Proponuję jeszcze dodać pektoenzym, pozwala więcej wyciągnąć z owoców
-
- Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Wino z Aronii.
Robiłeś czy "wiesz" ? Bo to spora różnica. Z tego co ja "wiem", to jakaś durnota pakować liście do nastawu. Nie po to wszędzie zaleca się (najczęściej) krótką fermentacje w miazdze (w celu uniknięcia trawiastych posmaków), żeby pakować do wina "trawę". O "zieleninie" wiem, że się pakuje do nalewek, ale maceracja to nie fermentacja.siwy1121 pisze:Z tego co wiem dodaje się 200 liści na każdy kilogram aronii, śmiało możesz zastąpić liśćmi z malin lub porzeczek.
http://latawce.phorum.pl
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wino z Aronii.
Aronia po przemrożeniu traci podobno posmaki ziemiste i trawiaste. Nie jestem w stanie tego potwierdzić, bo nie czułem tych posmaków w winie z nieprzemrożonej aronii (ze swojej działki, dojrzała w pełni), ani w winie z aronii przemrożonej 2 tygodnie (jw.; nie miałem beczki do fermentacji na większą ilość wina). Oba te wina były aroniowo-jabłkowe, owoce aronii zmiażdżone i wrzucone do nastawu na parę tygodni.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wino z Aronii.
Każdy robi jak lubi . Nie robię stricte czystego wina aroniowego, tylko jabłkowo-aroniowe 10:1. Po to daję mało aronii, żeby mogła długo poleżeć w nastawie. Ważniejsze od smaku, są dla mnie właściwości obniżania ciśnienia przez aronię . Wolę wymoczyć je z aronii do końca i mieć je w większej ilości wina (tylko dlatego wino może dłużej poleżeć, jakby było go mało to znikłoby w miesiąc), które jest mniej aroniowe.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: poniedziałek, 4 lis 2013, 18:48
Re: Wino z Aronii.
Witam
To mój pierwszy wpis na tym forum więc wybaczcie mi ewentualne potknięcia.
Z około 40 kilogramów aronii wyszło mi jakieś 35 l soku, sok wlałem do balona a miazgę zalałem 5 litrami przegotowanej wody, zostawiłem na noc. Na drugi dzień wygniotłem mocno i sok ponownie do balona, rozpuściłem 2 kilogramy cukru w 2 litrach wody i do dymiona. Wcześniej zrobiłem matkę drożdżową z własnych winogron [rasy nie znam małe słodkie ciemne].
W sumie miałem około 45 litrów wina, fermentacja nie przebiega burzliwie, więc można utrzymywać
wysoki poziom w balonie. Dodaje co 2 tygodnie 1,5 kilograma cukru w sumie do dnia dzisiejszego wsypałem 9,5 kilograma [spuszczam 4 litry wina dodaje cukier podgrzewam i wlewam].
Temperatura w pomieszczeniu około 15- 18 stopni a winko ma się chyba dobrze gdyż dalej pięknie pyka.
To mój pierwszy wpis na tym forum więc wybaczcie mi ewentualne potknięcia.
Z około 40 kilogramów aronii wyszło mi jakieś 35 l soku, sok wlałem do balona a miazgę zalałem 5 litrami przegotowanej wody, zostawiłem na noc. Na drugi dzień wygniotłem mocno i sok ponownie do balona, rozpuściłem 2 kilogramy cukru w 2 litrach wody i do dymiona. Wcześniej zrobiłem matkę drożdżową z własnych winogron [rasy nie znam małe słodkie ciemne].
W sumie miałem około 45 litrów wina, fermentacja nie przebiega burzliwie, więc można utrzymywać
wysoki poziom w balonie. Dodaje co 2 tygodnie 1,5 kilograma cukru w sumie do dnia dzisiejszego wsypałem 9,5 kilograma [spuszczam 4 litry wina dodaje cukier podgrzewam i wlewam].
Temperatura w pomieszczeniu około 15- 18 stopni a winko ma się chyba dobrze gdyż dalej pięknie pyka.
Ostatnio zmieniony piątek, 15 lis 2013, 21:12 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: mniej razy wal w ENTERa
Powód: mniej razy wal w ENTERa
-
- Posty: 220
- Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Wino z Aronii.
Wino z Aronii jest super, robiłem rok temu z dodatkiem ryżu, rodzynek i cytryny, do roku wino było takie sobie teraz przypomina Porto, ma aromat, moc i fajny smak, gorąco Polecam !! ale musi swoje postać...
W tym roku nastawiłem 50 L wina... różnego min. 6 L z resztek zebranych aronii do tego pół kilo żurawiny... ciekawe co wyjdzie
Ja robię wina mocne, z dużą ilością % z przerobionego cukru, Aronia się do tego nadaje, alkohol jest ukryty ale grzeje w gardle.
Generalnie wino z Aronii to wina do dłuższego leżakowania.
W tym roku nastawiłem 50 L wina... różnego min. 6 L z resztek zebranych aronii do tego pół kilo żurawiny... ciekawe co wyjdzie
Ja robię wina mocne, z dużą ilością % z przerobionego cukru, Aronia się do tego nadaje, alkohol jest ukryty ale grzeje w gardle.
Generalnie wino z Aronii to wina do dłuższego leżakowania.
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Wino z Aronii.
To prawda - wino z aronii jest niedoceniane, a jest przednim winem. Robiłem wino ciężkie, potężne, mocno taniczne o mocy około 17%. Teraz leży na dębie. Przeznaczone jest do starzenia, ale jest tak wyśmienite już teraz, że chyba nie poleży długo. Żałuje dwóch rzeczy: że zrobiłem go tak mało (około 10l) i że odkryłem je tak późno. W przyszłym roku będzie jednym z najważniejszych trunków do zrobienia. I pobawię się z jego odmianami.Obok takiego, jak tegoroczne, powstanie też lekkie oraz drugie, nieco cięższe, ale nie tak jak obecne. Oba do szybkiego spożycia. Poeksperymentuję też z dodatkami, szczególnie z winem czeremchowym.
To naprawdę świetne wino.
To naprawdę świetne wino.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 125
- Rejestracja: piątek, 23 wrz 2011, 20:38
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Wino z Aronii.
Witam.
Ja w tym roku popełniłem pierwszy raz z aronii, swoim wymyślonym przepisem.
20kg aronii przepuściłem przez maszynkę do mięsa, dzieląc na połowy zalałem wrzątkiem w fermentatorach tak 2cm nad powstałą pulpę. Zamknięte w fermentatorach przestało 24h, po czym został odciśnięty płyn i zlany do gąsiora 54l. Gąsior został dopełniony wodą z cukrem30'C do 50l i całość zaszczepiłem G 955. Ruszyło z kopyta po 40 minutach, po 6 tygodniach jeszcze leci cztery bąble na minutę. Jeszcze nie próbowałem, gąsior zaklejony i zalakowany przed szwagrem .
Całość przeznaczona do destylacji i zobaczę co z tego wyjdzie.
Ja w tym roku popełniłem pierwszy raz z aronii, swoim wymyślonym przepisem.
20kg aronii przepuściłem przez maszynkę do mięsa, dzieląc na połowy zalałem wrzątkiem w fermentatorach tak 2cm nad powstałą pulpę. Zamknięte w fermentatorach przestało 24h, po czym został odciśnięty płyn i zlany do gąsiora 54l. Gąsior został dopełniony wodą z cukrem30'C do 50l i całość zaszczepiłem G 955. Ruszyło z kopyta po 40 minutach, po 6 tygodniach jeszcze leci cztery bąble na minutę. Jeszcze nie próbowałem, gąsior zaklejony i zalakowany przed szwagrem .
Całość przeznaczona do destylacji i zobaczę co z tego wyjdzie.
-
- Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Wino z Aronii.
Aronia jest warta jako owoc dla przetworzenia na różne trunki gdzie wino i nalewki są najbardziej doceniane. Wino jako odmianowe nie zawsze jest akceptowalne ze względu na dużą taniczność a garbniki zawarte w nim dla wielu są zbyt mocne. Jednak w miarę dojrzewania wino nabiera "ogłady"i może być warte polecenia. Jednak okres dojrzewania powinien być dość długi. Szybkie spożywanie
tego wina po winifikacji nie odda jego potencjału. Dużym kompromisem jest kupaż tego wina lub owoców aronii z innymi składnikami. Aronia doskonale komponuje się z jabłkiem i dobrze to wykorzystać. Ja sprawdziłem zestawienie: Aronia,Wiśnia,Cz.Bez i Śliwka. Po kupażu i dwuletnim leżakowaniu nikt z konsumujących nie mógł stwierdzić czy jest to wino owocowe czy gronowe.
tego wina po winifikacji nie odda jego potencjału. Dużym kompromisem jest kupaż tego wina lub owoców aronii z innymi składnikami. Aronia doskonale komponuje się z jabłkiem i dobrze to wykorzystać. Ja sprawdziłem zestawienie: Aronia,Wiśnia,Cz.Bez i Śliwka. Po kupażu i dwuletnim leżakowaniu nikt z konsumujących nie mógł stwierdzić czy jest to wino owocowe czy gronowe.
-
- Posty: 396
- Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
- Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
- Ulubiony Alkohol: wino
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Wino z Aronii.
Ta_moko mógłbyś napisać coś więcej o tym swoim aroniowym ??? Jutro idę zbierać aronię i chciałbym zrobić z tego coś fajnego. Jeśli robiłeś to podpowiedz jakie dajesz proporcje wody, po jakim czasie odciskasz owoce itp. Będę bardzo wdzięczny
PS. Co do wina z czeremchy masz rację, kiedyś robiłem.
PS. Co do wina z czeremchy masz rację, kiedyś robiłem.