Cydr z soku z kartonika
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Jesteście okrutni.
Po przeczytaniu całego tematu z zapartym tchem od deski do deski po prostu zmusiliście mnie do własnej próby Do tego stojący smutno pod ścianą pusty 15L szklany balonik, aż sam się prosił by go zalać.
W tym celu postanowiłem trochę zaszaleć i zakupiłem w sklepie o nazwie naszego ulubionego owada z kropkami, 9L tłoczonego soku z jabłek.
Cena to ponad 4zł za litr, więc chyba trochę przekroczyłem budżet, ale co tam, raz się pije… czy jakoś tak. Na razie sprawozdanie z przygotowania.
Jako, że sok za słodki nie był (tylko 11blg) popełniłem pierwszy grzech i dosypałem do niego około 0,5kg cukru. Po tym zabiegu blg już nie sprawdzałem. Dla smaku wrzuciłem 3 laski cynamonu, a całość zaprawiłem (i tu drugi grzech) drożdżami Estelle. Jako, że odbyło się to krótko przed napisaniem tego postu(a?), nie jestem w stanie podać jak szybko nastaw zacznie pracować. Aczkolwiek znając przeznaczenie tych drożdży, domyślam się, że szybko…
Po przeczytaniu całego tematu z zapartym tchem od deski do deski po prostu zmusiliście mnie do własnej próby Do tego stojący smutno pod ścianą pusty 15L szklany balonik, aż sam się prosił by go zalać.
W tym celu postanowiłem trochę zaszaleć i zakupiłem w sklepie o nazwie naszego ulubionego owada z kropkami, 9L tłoczonego soku z jabłek.
Cena to ponad 4zł za litr, więc chyba trochę przekroczyłem budżet, ale co tam, raz się pije… czy jakoś tak. Na razie sprawozdanie z przygotowania.
Jako, że sok za słodki nie był (tylko 11blg) popełniłem pierwszy grzech i dosypałem do niego około 0,5kg cukru. Po tym zabiegu blg już nie sprawdzałem. Dla smaku wrzuciłem 3 laski cynamonu, a całość zaprawiłem (i tu drugi grzech) drożdżami Estelle. Jako, że odbyło się to krótko przed napisaniem tego postu(a?), nie jestem w stanie podać jak szybko nastaw zacznie pracować. Aczkolwiek znając przeznaczenie tych drożdży, domyślam się, że szybko…
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Już to wykoncypowałem Zabawa z bombelkami rozpocznie się (mam przynajmniej taką nadzieję) po rozlaniu do butelek i dodaniu łyżeczki cukru.
Właśnie patrzę na nastaw i drożdże pięknie zasiedlają środowisko. Ponieważ są mocne, nie dopuszczą do zakażenia nastawu i liczę na to, że przeżyją też klarowanie. To zapewni gaz w butelce. A przynajmniej na to liczę.
@panta_rei w tym roku jak na złość jabłka na działce mi nie obrodziły. Nie wystarczy nawet na kompot. Co ciekawe w zeszłym roku obrodziły tak bardzo, że nie nadążałem z przerobem, a części nie dało się uratować. Autentycznie nie rozumiem dlaczego w tym roku nie ma powtórki z rozrywki.
Właśnie patrzę na nastaw i drożdże pięknie zasiedlają środowisko. Ponieważ są mocne, nie dopuszczą do zakażenia nastawu i liczę na to, że przeżyją też klarowanie. To zapewni gaz w butelce. A przynajmniej na to liczę.
@panta_rei w tym roku jak na złość jabłka na działce mi nie obrodziły. Nie wystarczy nawet na kompot. Co ciekawe w zeszłym roku obrodziły tak bardzo, że nie nadążałem z przerobem, a części nie dało się uratować. Autentycznie nie rozumiem dlaczego w tym roku nie ma powtórki z rozrywki.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
U mnie w okolicy też jabłek nie ma, null, ziro, nic....
Trener
Spokojnie drożdżaki dotrwają do butelkowania. Zobaczysz sam, że gazowany jwst znacznie lepszy, bąbelki przepływające zimną strużką łaskoczące w gardziołek....zostaw sobie dla porównania jedną buteleczkę bez refermentacji.
Aha, cydr lepiej smakuje słodki, jak dla mnie. Pomyśl o słodziku.
Trener
Spokojnie drożdżaki dotrwają do butelkowania. Zobaczysz sam, że gazowany jwst znacznie lepszy, bąbelki przepływające zimną strużką łaskoczące w gardziołek....zostaw sobie dla porównania jedną buteleczkę bez refermentacji.
Aha, cydr lepiej smakuje słodki, jak dla mnie. Pomyśl o słodziku.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Słodzik jak już to tylko jakiś naturalny. Ten na aspartamie, z tego co udało mi się wyczytać, to wolno działająca trucizna. Zresztą nie bez powodu rezygnują z niego większe koncerny od napojów gazowanych. Z gum do żucia też mogliby go w końcu usunąć, zamiast wmawiać dzieciom i rodzicom jakie to zdrowe na zęby.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Hehe, fakt. W takim razie pozostaje Ci ksylitol, droższy ale zdrowy.
Rusin
Bierz damę 5l, kup 5l soku Rivia z biedr. Wlej 3l do damy i dodaj jedną saszetkę płynnych drożdży. Będzie się pienić więc wstaw w miskę. Jak fermentacja zwolni dodaj następny sok, i później kolejny. Najtańszy sposób spróbowania. Wiem, nie po winiarsku, ale zadziała z pewnością.
Rusin
Bierz damę 5l, kup 5l soku Rivia z biedr. Wlej 3l do damy i dodaj jedną saszetkę płynnych drożdży. Będzie się pienić więc wstaw w miskę. Jak fermentacja zwolni dodaj następny sok, i później kolejny. Najtańszy sposób spróbowania. Wiem, nie po winiarsku, ale zadziała z pewnością.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Ksylitol - szczerze powiedziawszy pierwsze słyszę. Widzę, że ma oznaczenie naszej jakże cudownej unii E967, a to nie napawa zaufaniem. Być może się zdecyduję, ale najpierw porządnie go "prześwietlę". Czym jeszcze w - miarę zdrowym - można to dosłodzić? Dziś np. dowiedziałem się z forum od kolegi Pretendera, że wino można słodzić gliceryną. To naprawdę świetny dzień - co chwile jestem pozytywnie zaskakiwany. Mówię serio. I czekam na dalsze propozycje. Z większej ilości łatwiej wybrać to co najlepsze.
Ostatnio zmieniony czwartek, 26 wrz 2013, 22:39 przez Trener, łącznie zmieniany 1 raz.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Słodzikiem nie martwił bym się, dużo tego nie zjesz. Dwie trzy tabletki na 0,5l butelkę. Na forum winiarskim za najlepszy uważany jest słodzik z Lidla.
Trener
Ksylitol jest ok
http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Ksylitol
Trener
Ksylitol jest ok
http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Ksylitol
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Niby nie. W sumie w gumach do żucia i napojach gazowanych aspartamu też są małe ilości, aczkolwiek jeśli zsumować lata żucia gum i picia napojów (a podobno ludzki organizm ma spory problem z usuwaniem aspartamu) to nie wygląda to już tak "różowo". A na wikipedii też jest przedstawiany w "różowych okularach".
Słodzik z Lidla, zmywaki z Lidla... co to za fenomen z tym Lidlem?
A swoją drogą właśnie usłyszałem (i naocznie zaobserwowałem) pierwsze "bulkniecia" przyszłego cydru Czyli około 3h od nastawienia
Słodzik z Lidla, zmywaki z Lidla... co to za fenomen z tym Lidlem?
A swoją drogą właśnie usłyszałem (i naocznie zaobserwowałem) pierwsze "bulkniecia" przyszłego cydru Czyli około 3h od nastawienia
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: niedziela, 22 wrz 2013, 21:21
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Trener
Popytaj wśród znajomych, może znajdziesz wszystkie te substancje słodzące i będziesz mógł potestować. Szukaj blisko siebie diabetyków.
Popytaj wśród znajomych, może znajdziesz wszystkie te substancje słodzące i będziesz mógł potestować. Szukaj blisko siebie diabetyków.
Ostatnio zmieniony czwartek, 26 wrz 2013, 23:13 przez Pretender, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
A dorzucając swoje 3 grosze do tematu słodzików, to ostatnio zainteresowało mnie coś takiego jak Stewia. Otrzymuje się to z roślinki o łacińskiej nazwie Stevia rebaudiana. Nie wiem tylko jak zareagowałyby na to drożdże. Ale to chyba świetny moment by się o tym przekonać
Bardzo dobra rada. Myslę, że jakiś się znajdzie i chyba nawet takiego znam...Pretender pisze:Szukaj blisko siebie diabetyków.
A dorzucając swoje 3 grosze do tematu słodzików, to ostatnio zainteresowało mnie coś takiego jak Stewia. Otrzymuje się to z roślinki o łacińskiej nazwie Stevia rebaudiana. Nie wiem tylko jak zareagowałyby na to drożdże. Ale to chyba świetny moment by się o tym przekonać
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: niedziela, 22 wrz 2013, 21:21
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
W takim razie mnie pozostaje przetestować stewię. A tak się akurat całkiem przypadkowo składa, że przed chwilą zamówiłem ją przez neta w formie słodzika oraz nasion do hodowania na parapecie... Oczywiście rezultaty połączenia jej z cydrem opiszę na forum... choć to może jeszcze trochę potrwać.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Perła Summer słodzona jest stewią. Czystej stewii nie próbowałem, ale podobno jest bardzo słodka. Byłaby dobrym zamiennikiem ksylitolu, który najtańszy nie jest- ja kupowałem po 40zł za kilogram ksylitolu.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Z tego co widzę to za 40zł stewii w proszku dostaniesz góra 350g (i to z rabatem)... więc ksylitol nie jest chyba, aż taki drogi. Pozostaje kwestia ile gram stewii odpowiada pod względem "słodkości" ksylitolowi.
W każdym razie 200 pastylek stewii wraz z przesyłką kosztowało 17zł wiec tragedii nie ma. A myślę, że ta ilość wystarczy na wieeele cydrów.
W każdym razie 200 pastylek stewii wraz z przesyłką kosztowało 17zł wiec tragedii nie ma. A myślę, że ta ilość wystarczy na wieeele cydrów.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Cydr z soku z kartonika
W swoim cydrze doszedłem do idealnego nagazowania i dosłodzenia stewią na poziomie 3g cukru, 2,5g stewii w proszku (dostępna w realu po ~15zł). Robiłem eksperyment- 20 butelek i stewia na poziomie 2; 2,5; 3; 4; 6; 8g. Nagazowanie od 2g cukru przez 3, 4 do 6. Proponuję pierwszą parię sobie właśnie zrobić próbną i można wyczuć swój smak.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 7342
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1696 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Stewia zawiera glikozydy około 200-300 razy słodsze od sacharozy, nie mając przy tym praktycznie ani jednej kalorii. Suszone liście są 30-45 razy słodsze od sacharozy – jedna łyżeczka sproszkowanych liści odpowiada szklance cukru, ale tak jak pisze Zygmunt, najlepiej jest poeksperymentować aby dojść do najwłaściwszych proporcjiTrener pisze:Pozostaje kwestia ile gram stewii odpowiada pod względem "słodkości" ksylitolowi.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 10
- Rejestracja: niedziela, 22 wrz 2013, 21:21
Re: Cydr z soku z kartonika
Przelewacie swoje cydry na fermentację cichą?
Posty scalone.
Mam problem. Mój cydr stoi w balonie 5l od 2 dni. Dziś zauważyłem jak piana która zrobiła się w balonie zaczęła dostawać sie do rurki fermentacyjnej. Co robić w tym momencie? To mój pierwszy cydr i nie mam pomysłu i wiedzy co z tym zrobić.
Posty scalone.
Mam problem. Mój cydr stoi w balonie 5l od 2 dni. Dziś zauważyłem jak piana która zrobiła się w balonie zaczęła dostawać sie do rurki fermentacyjnej. Co robić w tym momencie? To mój pierwszy cydr i nie mam pomysłu i wiedzy co z tym zrobić.
Ostatnio zmieniony piątek, 27 wrz 2013, 15:30 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Proszę nie pisać postu pod postem tylko używać opcji "edytuj".
Powód: Proszę nie pisać postu pod postem tylko używać opcji "edytuj".
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
A jeszcze wczoraj pisałem, w innym wątku, że pieni się, żeby dawkować sok. Możesz odlać trochę do butelki, czystej oczywiście, załóż korek i rurkę, albo czop z waty. I niech fermentuje. Jak fermentacja zwolni, piana zaniknie, wtedy połączysz.
Ja swoich cydrów nie zlewałem na cichą. Ogólnie fermentacja trwa raczej krótko, czekaj na sklarowanie.
Ja swoich cydrów nie zlewałem na cichą. Ogólnie fermentacja trwa raczej krótko, czekaj na sklarowanie.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cydr z soku z kartonika
Zależy jak mocny ten cydr zrobisz. Jak dociągniesz go do 8-9% to 1,5l na 4 osoby będzie w sam raz na mocną rozgrzewkę. Jak zrobisz lekki 4-5% to można go pić całymi dniami bez problemu, będzie doskonały do gaszenia pragnienia w lecie i mniej wytrawny w smaku od mocnego cydru. Zresztą i tak jak będziesz butelkował kolejny cydr to przygotujesz sobie mniejsze i większe butelki (1-2,5l), w zależności od ilości chętnych na ten napitek. Ja z jednej z pierwszych partii miałem też kilka butelek 0,5l jakby ktoś chciał wziąć do spróbowania na później.Rusin pisze:Pretender a ja myślę że 1.5l to w sam raz.
Wieczorem zamiast piwka na 4 osoby to mało będzie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.