Czytam te forum już od jakiegoś czasu i mam zamiar wziąć się za pędzenie. A więc tak żeby było od początku. Mam zamiar zrobić nastaw 1410. Z robieniem samego nastawu nie sądzę żebym miał jakiekolwiek problemy, ale z destylacją to już całkowicie inna sprawa... A mianowicie czy ze zwykłego pot sitlla da się wyciągnąć coś pitnego. Mówię tylko o deflegmatorze i chłodnicy. Na pierwszą destylacje przygotuję sobie około 10 szklanek i do każdej będę odlewał po 200 albo 100ml żeby porównać smak.
I wreszcie moje pytania:
1. czy drożdże mogą stać w już otwartym opakowaniu (zakręcone jak najbardziej się da ale jednak otwarte) czy nie stanie się z nimi coś niedobrego. Ponieważ na sam początek nie chce robić od razu 30L nastawu
2. Posiadam "garniec firmy z takim logiem
z podpisem PH6. Ma niewielkie pomarańczowe wypryski ale to już chyba ze starości i dało by się do jakoś doczyścić.
3. Może się wydawać trochę głupie, ale czemu jak przekroczy się próg parowania całego nastawu to nie kontrolować temperatury żeby utrzymywała się na tym samym poziomie. Bo na chłopski rozum powinien sam bimberek lecieć
4. Jak taka wódka z cukrówki po podwójnej destylacji ma się do wódek ze sklepu np: krupnik czy ŻG De Luxe. (Przyjmując że nic nie spieprzę)
5. Chciałbym zrobić deflegmator jako wieże z druciankami i tu pytanie. Jaką wysokość musiała by mieć ta wieża minimalnie?
6. Przeczytałem ostatnio że rurki miedziane chodzą po ok. 10zł/1m bż. a u mnie w leroy merlin 3m sa po 50zł
Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam
Pytania od laika
-
- Posty: 44
- Rejestracja: sobota, 7 kwie 2012, 01:03
- Krótko o sobie: "Prawo pędzenie bimbru jest prawem człowieka." - Jakub Wędrowycz
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
Re: Pytania od laika
30L z 1410 bez żadnych dodatków i na drożdżach babuni nie przerobi całego cukru jak dla mnie.
10% nastaw paruje gdzieś koło 93 st (chyba) jak odbierasz alkohol + wodę to żeby dalej parowało musi być więcej niż 93 (mniej alkoholu), aż do 100 st gdzie pruje sama woda (bez etanolu) - logiczne nie? Stąd się nie utrzymuje jej na stałym poziomie.ravol69 pisze: 3. Może się wydawać trochę głupie, ale czemu jak przekroczy się próg parowania całego nastawu to nie kontrolować temperatury żeby utrzymywała się na tym samym poziomie. Bo na chłopski rozum powinien sam bimberek lecieć
30L z 1410 bez żadnych dodatków i na drożdżach babuni nie przerobi całego cukru jak dla mnie.
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Pytania od laika
1. Mogą oby nie za długo, ja kiedyś tez dzieliłem drożdże i te pozostałe czekały sobie tak około
miesiąca, nie było problemów z ich pracą (oczywiście pisze o drożdżach turbo).
2. Nie znam takiego loga, więc nie pomogę.
3. Sam "bimberek" będzie leciał jak będziesz destylował na kolumnie, w pot-stilu temperatura
będzie rosła wraz z ubytkiem alko. z nastawu, jak zaczniesz regulować temperature (moc grzania)
to w końcu przestanie Ci kapać i tyle, a dużo alko. zostanie jeszcze w garze.
4. A no, taka z pot-stilla po użyciu chemi, węgla, po drugim gotowaniu i kolejnym filtrowaniu przez
węgiel będzie nawet dobra, a co ważniejsze nie będzie kaca, ale żeby otrzymać wódkę klasy lux trzeba
pędzić dwa razy na kolumnie rektyfikacyjnej.
5. Satrczy metr rury fi28 ale możesz użyć i większej średnicy.
6. O jakiej średnicy tych rurek piszesz?
miesiąca, nie było problemów z ich pracą (oczywiście pisze o drożdżach turbo).
2. Nie znam takiego loga, więc nie pomogę.
3. Sam "bimberek" będzie leciał jak będziesz destylował na kolumnie, w pot-stilu temperatura
będzie rosła wraz z ubytkiem alko. z nastawu, jak zaczniesz regulować temperature (moc grzania)
to w końcu przestanie Ci kapać i tyle, a dużo alko. zostanie jeszcze w garze.
4. A no, taka z pot-stilla po użyciu chemi, węgla, po drugim gotowaniu i kolejnym filtrowaniu przez
węgiel będzie nawet dobra, a co ważniejsze nie będzie kaca, ale żeby otrzymać wódkę klasy lux trzeba
pędzić dwa razy na kolumnie rektyfikacyjnej.
5. Satrczy metr rury fi28 ale możesz użyć i większej średnicy.
6. O jakiej średnicy tych rurek piszesz?
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Pytania od laika
Tak jak pisał klodek wszelkie smakówki wychodzą bardzo dobre i wtedy koniecznie bez chemi
i węgla, ale jeśli chcesz otrzymać "czystą" (czyli z cukrówki) to bez chemi i węgla dostaniesz
"bimber" - no nie ma innej opcji, bedzie miało to swój posmak i tyle, ale jeśli choćby przefiltrujesz
to przez węgiel (pierwsza destylacja z nad nastawu+węgiel, druga destylacja "surówki" + węgiel)
to otrzymasz już produkt dobry, wiadomo może jeszcze zawierać jakieś tam posmaki, ale ogólnie
będzie już bardziej zblizony do czystej niż do "bimbru".
i węgla, ale jeśli chcesz otrzymać "czystą" (czyli z cukrówki) to bez chemi i węgla dostaniesz
"bimber" - no nie ma innej opcji, bedzie miało to swój posmak i tyle, ale jeśli choćby przefiltrujesz
to przez węgiel (pierwsza destylacja z nad nastawu+węgiel, druga destylacja "surówki" + węgiel)
to otrzymasz już produkt dobry, wiadomo może jeszcze zawierać jakieś tam posmaki, ale ogólnie
będzie już bardziej zblizony do czystej niż do "bimbru".
Re: Pytania od laika
A może to być jakiś węgiel aktywny typu: http://allegro.pl/wegiel-aktywny-granul ... 61104.html czy koniecznie jakiś gorzelniczy typu np. Coobra. I czy to prawda że węglu można używać więcej niż raz?
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Pytania od laika
No, gorzelniczy też jest aktywny ja osobiście do tych granulowanych nie mam przekonania,
podobno są dobre, ale sam jakoś ich nie testowałem więc polecić nie mogę.
Co do wielokrotnego użycia węgla, to przez "świerzy" można przepuścić około 40-50l
destylatu (a można i mniej - zależnie jak mocno zanieczyszczony jest destylat), potem
można węgiel "reanimować" (przez płukanie, wygotowanie i wyparzenie w piekarniku), ale
nie napisze Ci o tym jak taki węgiel działa bo dopiero pierwszy raz coś takiego robiłem i
czekam teraz na destylat by sprawdzić na ile taki regenerowany węgiel jest skuteczny.
podobno są dobre, ale sam jakoś ich nie testowałem więc polecić nie mogę.
Co do wielokrotnego użycia węgla, to przez "świerzy" można przepuścić około 40-50l
destylatu (a można i mniej - zależnie jak mocno zanieczyszczony jest destylat), potem
można węgiel "reanimować" (przez płukanie, wygotowanie i wyparzenie w piekarniku), ale
nie napisze Ci o tym jak taki węgiel działa bo dopiero pierwszy raz coś takiego robiłem i
czekam teraz na destylat by sprawdzić na ile taki regenerowany węgiel jest skuteczny.