Stabilizacja kolumny
-
Autor tematu - Posty: 90
- Rejestracja: wtorek, 23 lut 2010, 20:30
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Witam,
w dniu wczorajszym przeprowadziłem drugie gotowanie około 18l destylatu rozcieńczonego do 45%. Włączyłem grzanie na max. i po 25 min temp. na szczycie osiągneła 78C. Zmniejszyłam grzanie, puściłem obieg wody i czekałem na ustabilizowanie kolumny. I się nie doczekałem. Temp. skakała od 77,3 do 79. I tak przez 1,5 godz. Zmniejszyłem grzanie i nadal lipa. W końcu straciłem cierpliwość i odebrałem setkę, którą wylałem do zlewu i zacząlem odbierać towar i o dziwo temp. wówczas się ustabilizowała na 77,7C. Odebrałem po 4 godz. 2,5l spirytu 94%. Po rozcieńczeniu jest trochę mlekowaty ale to chyba wina wody. Smak natomiast nie jest idealny jak wódka sklepowa tylko ostry i bimbrowy. Zastanawiam się nad tą stabilizacją czemu się nie ustawiła? Czyżby grzanie było za duże? Na szczycie mam kolumnę otwartą i słychać było głuche bulgotanie.
w dniu wczorajszym przeprowadziłem drugie gotowanie około 18l destylatu rozcieńczonego do 45%. Włączyłem grzanie na max. i po 25 min temp. na szczycie osiągneła 78C. Zmniejszyłam grzanie, puściłem obieg wody i czekałem na ustabilizowanie kolumny. I się nie doczekałem. Temp. skakała od 77,3 do 79. I tak przez 1,5 godz. Zmniejszyłem grzanie i nadal lipa. W końcu straciłem cierpliwość i odebrałem setkę, którą wylałem do zlewu i zacząlem odbierać towar i o dziwo temp. wówczas się ustabilizowała na 77,7C. Odebrałem po 4 godz. 2,5l spirytu 94%. Po rozcieńczeniu jest trochę mlekowaty ale to chyba wina wody. Smak natomiast nie jest idealny jak wódka sklepowa tylko ostry i bimbrowy. Zastanawiam się nad tą stabilizacją czemu się nie ustawiła? Czyżby grzanie było za duże? Na szczycie mam kolumnę otwartą i słychać było głuche bulgotanie.
-
- Posty: 7349
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Stabilizacja kolumny
No i wszystko jasne. To bulgotanie to efekt zalania kolumny, więc i ustabilizować się franca nie dała Sprawdź czy nie masz za mocno ubitego wypełnienia i zmniejsz grzanieenzo77 pisze: Czyżby grzanie było za duże? Na szczycie mam kolumnę otwartą i słychać było głuche bulgotanie.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 253
- Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
- Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
- Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Stabilizacja kolumny
Hmmm trochą mało i trochę cienki a na problem sam sobie odpowiedziałeś nas końcu ... Szybko to można "głupich dzieci narobic" jak mawiał mój dziadek ... zalałeś kolumnę i stąd te "czary" z temperaturą ... poza tym z 18 l 45% wsadu 2,5l 94% ...enzo77 pisze:Witam,
...drugie gotowanie około 18l destylatu rozcieńczonego do 45%.
Włączyłem grzanie na ... czekałem na ustabilizowanie kolumny. I się nie doczekałem. Temp. skakała od 77,3 do 79. I tak przez 1,5 godz.
Odebrałem po 4 godz. 2,5l spirytu 94%. Po rozcieńczeniu jest trochę mlekowaty ale to chyba wina wody. Smak natomiast nie jest idealny jak wódka sklepowa tylko ostry i bimbrowy.
... Na szczycie mam kolumnę otwartą i słychać było głuche bulgotanie.
Pozdrawiam
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
-
Autor tematu - Posty: 90
- Rejestracja: wtorek, 23 lut 2010, 20:30
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Stabilizacja kolumny
Z tym grzaniem to się domyślałem i ustawiłem prawie na min - nie wiem czy aby palnika nie mam za dużego. Wsad na początku wlałem od góry aby ją zwilżyć. Czy w trakcie stabilizacji należy regulować mocą grzania? Dodatkowo zastanawiam się też nad wypełnieniem - wyczytałem na forum że zdania są dość podzielone. Ja mam kolumnę 130 cm fi 60,3mm do połowy są pocięte rurki szklane a dalej jakieś 10 zmywaków
-
- Posty: 7349
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Stabilizacja kolumny
@enzo77, wsad "mocnoprocentowy" produkuje dużo większą ilość par przy tej samej mocy grzania, więc musisz mocno skręcić grzanie aby ci nie zalewało kolumny. To raz, a dwa to wypierdziel te szklane rurki, na nich nie uzyskasz destylatu powyżej 96%, i zastąp je zmywakami. Te nie ubijaj zbyt mocno. Optymalna gęstość wypełnienia zmywakowego to 250-260 g/litr. Zmywak z Lidla waży ok. 20g.
Resztę sobie policz.
Pierwszy raz po zagotowaniu wsadu zmniejsza się moc grzania aby kolumna pracowała pod progiem zalania (brak bulgotania na szczycie ) i drugi raz ten sam manewr po pierwszym skoku temperatury, aby wydoić alkohol ze wsadu do końca, ale nie jest to konieczne jeżeli kolumna pracuje bardzo stabilnie. Można wtedy tylko zmniejszyć odbiór aby utrzymać RR na dotychczasowym poziomie.
Resztę sobie policz.
Zwykle robi się to dwa razy jeżeli nie masz ARC.Czy w trakcie stabilizacji należy regulować mocą grzania?
Pierwszy raz po zagotowaniu wsadu zmniejsza się moc grzania aby kolumna pracowała pod progiem zalania (brak bulgotania na szczycie ) i drugi raz ten sam manewr po pierwszym skoku temperatury, aby wydoić alkohol ze wsadu do końca, ale nie jest to konieczne jeżeli kolumna pracuje bardzo stabilnie. Można wtedy tylko zmniejszyć odbiór aby utrzymać RR na dotychczasowym poziomie.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
Autor tematu - Posty: 90
- Rejestracja: wtorek, 23 lut 2010, 20:30
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Stabilizacja kolumny - ponownie
Witam,
mam podobny problem jak w ostatnim moim wywodzie. Do rzeczy: gotowałem 20l 50% surówki na kolumnie wypełnionej teraz samymi zmywakami(130 cm). Wspawany Bokakob i dwa termometry(załącznik). Robię tak:
1. grzanie na maxa na taborecie 6,5 kW - dochodzi w 30 min
2. tem. na dolnym ter. pokazuje 70C, odkręcam chłodzenie na full w spirali wew. nad półkami
3. tem. zbija się w dół, następuje zwilżenie kolumny, zmniejszam grzanie o połowę. I czekam.
4. po 40 min stabilizacji na ter. dolnym mam jakieś stałe 79C, natomiast na górnym czekając kolejne 20 min nie mogę ni jak zrobić tem. większej jak 74C - w dodatku skaczącej
Po 1.5 godz. walki odpuściłem i odebrałem 15% pierwszego do następnego gotowania, potem jakieś 50% gonu - 82 procentowego i trochę pogonu. Po rozcieńczeniu wódzia jest ok, dobrze wchodzi, głowa nie boli ale nie do końca o to mi chodziło robiąc kolumnę i skośne półki. Myślę że może problem jest gdzieś w mojej błędnej obsłudze - trochę zastanawia mnie chłodzenie, które wydaje mi się za szybkie. Ale jak na początku temperatura rośnie to muszę je zwiększyć ponieważ na szczycie kolumny mam otwartą chłodnicę, z której wychodzi masa oparów na chałupę. Po drugie co dziwne stałą wartość mam na dolnym termometrze a na górnym jest niższa i skacze. Może dlatego że zabrakło mi trochę zmywaków i do półek mam jakieś 10 cm luzu? Help
mam podobny problem jak w ostatnim moim wywodzie. Do rzeczy: gotowałem 20l 50% surówki na kolumnie wypełnionej teraz samymi zmywakami(130 cm). Wspawany Bokakob i dwa termometry(załącznik). Robię tak:
1. grzanie na maxa na taborecie 6,5 kW - dochodzi w 30 min
2. tem. na dolnym ter. pokazuje 70C, odkręcam chłodzenie na full w spirali wew. nad półkami
3. tem. zbija się w dół, następuje zwilżenie kolumny, zmniejszam grzanie o połowę. I czekam.
4. po 40 min stabilizacji na ter. dolnym mam jakieś stałe 79C, natomiast na górnym czekając kolejne 20 min nie mogę ni jak zrobić tem. większej jak 74C - w dodatku skaczącej
Po 1.5 godz. walki odpuściłem i odebrałem 15% pierwszego do następnego gotowania, potem jakieś 50% gonu - 82 procentowego i trochę pogonu. Po rozcieńczeniu wódzia jest ok, dobrze wchodzi, głowa nie boli ale nie do końca o to mi chodziło robiąc kolumnę i skośne półki. Myślę że może problem jest gdzieś w mojej błędnej obsłudze - trochę zastanawia mnie chłodzenie, które wydaje mi się za szybkie. Ale jak na początku temperatura rośnie to muszę je zwiększyć ponieważ na szczycie kolumny mam otwartą chłodnicę, z której wychodzi masa oparów na chałupę. Po drugie co dziwne stałą wartość mam na dolnym termometrze a na górnym jest niższa i skacze. Może dlatego że zabrakło mi trochę zmywaków i do półek mam jakieś 10 cm luzu? Help
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: środa, 22 sie 2012, 00:00
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Stabilizacja kolumny - ponownie
Jaki kolego masz problem? Jeśli na tym dolnym temperatura jest stała to wszystko ok. Dodaj jeszcze te brakujące zmywaki i zmień zawór odbioru na precyzyjny.
Ostatnio zmieniony czwartek, 3 sty 2013, 11:21 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Proszę używać spacji po znakach przestankowych
Powód: Proszę używać spacji po znakach przestankowych
Płyniemy absolutnie luksusową łódką bols z wyborowym kapitanem Smirnofem do Soplicowa na zjazd absolwentów z Żytniej.
-
- Posty: 7349
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Stabilizacja kolumny - ponownie
Kol.słony, no właśnie, że nie jest OK
@enzo77, patrząc na zdjęcie kolumny i czytając opis, powiem tak:
Po pierwsze, wymień ten zawór na odbiorze Taką kolubryną nigdy nie ustawisz precyzyjnie refluksu, a co za tym idzie, nie ustabilizujesz kolumny
Po drugie:
Termometr na półkami w Bokakobie jest kompletnie do niczego niepotrzebny Co chcesz nim mierzyć i za pomocą niego regulować Wystarczy termometr w wypełnieniu. Jeżeli chcesz zastosować drugi, to albo w kociołku, albo w kolumnie na wysokości ok. 40 cm.
Po trzecie:
Jeżeli pary alkoholu wydostają się ze skraplacza (nie mają prawa ) to albo masz za mało wydajny skraplacz, albo za mocno grzejesz.
Po czwarte:
Gęstość wypełnienie zmywakowego powinna mieścić się w granicach 260-300 g/l pojemności kolumny. Zmywak z Lidla waży 22 gramy. Przelicz sobie czy masz dobrze dobraną ilość zmywaków, bo przy 130 cm wypełnienia bez problemu powinieneś uzyskać destylat 96-procentowy.
W pierwszej kolejności wymień ten zawór
@enzo77, patrząc na zdjęcie kolumny i czytając opis, powiem tak:
Po pierwsze, wymień ten zawór na odbiorze Taką kolubryną nigdy nie ustawisz precyzyjnie refluksu, a co za tym idzie, nie ustabilizujesz kolumny
Po drugie:
Termometr na półkami w Bokakobie jest kompletnie do niczego niepotrzebny Co chcesz nim mierzyć i za pomocą niego regulować Wystarczy termometr w wypełnieniu. Jeżeli chcesz zastosować drugi, to albo w kociołku, albo w kolumnie na wysokości ok. 40 cm.
Po trzecie:
Jeżeli pary alkoholu wydostają się ze skraplacza (nie mają prawa ) to albo masz za mało wydajny skraplacz, albo za mocno grzejesz.
Po czwarte:
Gęstość wypełnienie zmywakowego powinna mieścić się w granicach 260-300 g/l pojemności kolumny. Zmywak z Lidla waży 22 gramy. Przelicz sobie czy masz dobrze dobraną ilość zmywaków, bo przy 130 cm wypełnienia bez problemu powinieneś uzyskać destylat 96-procentowy.
W pierwszej kolejności wymień ten zawór
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 26
- Rejestracja: środa, 22 sie 2012, 00:00
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Stabilizacja kolumny
radius, przecież kol.enzo77 pisał; " trochę zastanawia mnie chłodzenie, które wydaje mi się za szybkie". Myślę, że to wina operatora a nie skraplacza. Co do reszty zgadzam się z Tobą.
Ostatnio zmieniony czwartek, 3 sty 2013, 13:02 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Spacja
Powód: Spacja
Płyniemy absolutnie luksusową łódką bols z wyborowym kapitanem Smirnofem do Soplicowa na zjazd absolwentów z Żytniej.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: środa, 22 sie 2012, 00:00
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Stabilizacja kolumny
Radius, wiem że w kolumnie typu Bokakob, nie ma czegoś takiego, jak za szybkie chłodzenie, to nie CM gdzie reguluje się chłodzeniem. To nie były moje słowa, lecz cytuje kol. enzo77. Chodziło mi o to, że prawdopodobnie enzo77 zakręcił dopływ wody i dlatego pary poszły.
[Mod: literówki, interpunkcja - trzeba na to uważać!]
[Mod: literówki, interpunkcja - trzeba na to uważać!]
Ostatnio zmieniony czwartek, 3 sty 2013, 16:39 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Płyniemy absolutnie luksusową łódką bols z wyborowym kapitanem Smirnofem do Soplicowa na zjazd absolwentów z Żytniej.
-
Autor tematu - Posty: 90
- Rejestracja: wtorek, 23 lut 2010, 20:30
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Stabilizacja kolumny
Dzięki za rozkminkę. Tej spirali chłodzacej to za mało być nie powinno - 25 cm długości, wew. zwinieta spirala fi 8mm dość gęsto po całości. Efekt oparów na górze po pół godz. grzania na max więc pewnie było za mocno. Jedno mnie cholernie zadziwia. Trochę już poczytałem te fora i pierwsze słyszę aby BAZOWAĆ NA TERMOMETRZE DOLNYM - NA WYSOKOŚCI 2/3 WYPEŁNIENIA. Przy kostruowaniu Bokakoba wiele razy czytałem aby drugi termometr umieścić miedzy półkami co też uczyniłem i obserwację prowadzić na nim. Wierzę jednak w wasze podpowiedzi ponieważ jak wcześniej pisałem na tym dolnym termometrze temperatura i tak jest w miarę stała w granicach 79C. Co do tego zaworu to bym go tak od razu nie skreslał. Wiem ze powinien być bardzo precyzyjny ale potrafię nim odbierać 5-6 kropel na sekundę.
-
- Posty: 7349
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Stabilizacja kolumny
Co do zaworu, to szybko zmienisz zdanie, zobaczysz
Na 100% za mocnoenzo77 pisze: Efekt oparów na górze po pół godz. grzania na max więc pewnie było za mocno.
Widocznie czytałeś za mało Oczywiście, można mieć termometr między półkami w głowicy, ale musi on być tak zamontowany aby spływająca flegma nie skapywała na sondę, a czytając, że na nim obserwujesz wahania temperatury skłonny jestem przypuszczać, że tak jest w twoim przypadku.enzo77 pisze:Trochę już poczytałem te fora i pierwsze słyszę aby BAZOWAĆ NA TERMOMETRZE DOLNYM - NA WYSOKOŚCI 2/3 WYPEŁNIENIA. Przy konstruowaniu Bokakoba wiele razy czytałem aby drugi termometr umieścić miedzy półkami co też uczyniłem i obserwację prowadzić na nim.
Co do zaworu, to szybko zmienisz zdanie, zobaczysz
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
Autor tematu - Posty: 90
- Rejestracja: wtorek, 23 lut 2010, 20:30
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Stabilizacja kolumny
OK, zrobię jak radzicie. Na razie zalepię górną dziurę i będę bazował na dolnym termometrze - tak jak pisałem wcześniej, pomimo tych problemów tam i tak temperatura była w miarę stabilna. Efekt opiszę ale dopiero gdzieś za miesiąc bo wcześniej nie mam możliwości. Co do tego zaworka to macie może jakieś podpowiedzi ? - coś wartego uwagi żeby się w koszta nie wbijać...
-
- Posty: 31
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 20:57
- Krótko o sobie: Jestem normalnym ludziem...
- Ulubiony Alkohol: Piwo
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Stabilizacja kolumny
Ja mam trochę inny problem. Kolumna 140 cm, wypełnienie sprężynki stalowe+miedziane. Podczas stabilizacji temperatura na termometrze cały czas 79.0oC pomimo, że mam regulator mocy i grzeję na 35% mocy grzałki 1400 W, jak zejdę niżej, to już prawie przestaje lecieć na kolumnę, a temperatura cały czas stoi. W czym może być problem?
... pierwszy raz mam już za sobą..
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Stabilizacja kolumny
To nie problem, tak to działa. Zmniejszając moc, zostawiasz tyle, co potrzeba do 100% refluksu przy konkretnym chłodzeniu skraplacza. Jak zwiększysz grzanie refluks ilościowo zostanie ten sam, ale % wyniesie np. 80%. Czyli 80% pary z kotła wraca na wypełnienia (refluks), a reszta do odbioru. Prościej nie umiem tego wytłumaczyć.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
Autor tematu - Posty: 90
- Rejestracja: wtorek, 23 lut 2010, 20:30
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Stabilizacja kolumny
Kontynuując wątek chciałbym poinformować że uzyskany przeze mnie bimber przepusciłem przez filtr węglowy. Mówiąc szczerze jestem prawie w szoku. W smaku i zapachu jest to typowa sklepowa wóda. Są informacje na forach że filtrowanie daje charakterystyczny posmak jednak w moim przypadku ani trochę. Filtr mam w rurze KO 120 cm zasypaną 1,7 kg węgla Cobra. Sączyłem wolno 1l ponad dobę na strychu gdzie temperatura jest około 0C. Wynik końcowy bardzo dobry. Zdecydowanie polecam filtrowanie nieudanych destylatów.