Ponowne korkowanie

opi89 · Post autor: **opi89** » niedziela, 25 lis 2012, 12:22

Czy ktoś spotkał się z metodą ponownego korkowania wina? Jaki ma to wpływ na zachowanie się mieszanki.
Przykładowo:
Mam kilka butelek wina około 5 letniego. Chciałbym go lekko dosłodzić i dodać węglanu w celu zmniejszenia kwasowości wina.
Jak się na to zapatrujecie?

Nawet wina z najwyższej półki (czyli te z korkami o najlepszej jakości) przekorkowuje się co 20 lat, u mnie już kilkunastoletnie porto zaczęło kiedyś cieknąć.
Tak więc wymiana korków jak najbardziej słuszna, co do kombinacji przy samym winie to nie jestem pewien, spróbuj na 1 butelce i sprawdź za jakiś czas efekty.

opi89 · Post autor: **opi89** » niedziela, 25 lis 2012, 13:03

No tak chyba zrobię. A używałeś kiedyś coś do odkwaszania winka?
Trzeba chyba zakupić wskaźnik do pomiarów.

Do odkwaszania łatwo dostępny jest węglan wapnia, do sprawdzenia kwasowości mam zestaw do miareczkowania z biowinu, trzeba trochę kombinować przy bardzo ciemnych winach ale jest ok.
Są jeszcze paski do badania PH.

opi89 · Post autor: **opi89** » niedziela, 25 lis 2012, 14:24

No o paskach to wiadomo ale chyba już odeszły do lamusa, ciężko dostać.
Tyle że pH, a kwasowość to dwie różne rzeczy

Pewnie będę się bawił z miareczkowaniem. Jutro zakupy poczynię. Niestety w Lublinie ciężko znaleźć coś w rozsądnych cenach związanych w winem i jego wytwarzaniem.

opi89 pisze:Tyle że pH, a kwasowość to dwie różne rzeczy

http://pl.wikipedia.org/wiki/Skala_pH

opi89 · Post autor: **opi89** » niedziela, 25 lis 2012, 15:11

Ale z niektórych źródeł dowiedziałem się że pH, a zawartość kwasu w winie w g/L to trochę inaczej to działa

Ale pobawię się, pomierzę i zobaczę sam.

Kwasowość a PH to nie są dwie różne rzeczy, co widać pod wskazanym linkiem, jednak pasek PH nie wskaże Ci dokładnie kwasowości w winie i tu masz rację- wskaże jednak PH, co też jest istotne http://www.akademiawina.com/artykuly/liczba-ph.html
Warto więc robić oba pomiary- PH i miareczkowanie dla kwasowości.

opi89 · Post autor: **opi89** » niedziela, 25 lis 2012, 15:36

Właśnie chodziło mi o tą samą stronę, którą podałeś. Dzięki za konwersacje. Zdam relacje z przebiegu procesu ponownego korkowania i korygowania smaku wina.
Korygowane będą wina z:
- śliwka węgierka,
- winogron kolorowy,
- porzeczka czerwona.
Jeszcze muszę zastanowić się nad porządnymi nalepkami, które wytrzymują wilgotne dość pomieszczenia.

Cała przyjemność po mojej stronie

Co do nalepek to najlepsze wina ze swojej kolekcji owijam po prostu stretchem, w nich już minimalna skaza na etykiecie wiąże się ze znacznym spadkiem wartości,
w piwniczce wilgoć taka że po kilkuminutowym pobycie łapie reumatyzm