Kolumna - opis, zdjęcia do Waszej oceny

[marcin_ek6]

Witam szanowne grono psotników!!!
Jest to mój pierwszy post na tym forum. Chciałbym abyście ocenili mój projekt.
Kolumnę wykonałem według schematu, który znajduje się w tym dziale.
Pierwszy raz w życiu psociłem i muszę się przyznać, że efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Miałem 100 litrów nastawu ze śliwek , uzyskałem 12 litrów księżycówki o mocy 90%. Tak więc chciałbym podziękować za Wasze rady i cóż nastał teraz czas radosnego korzystania.

[szczurek.g]

To dopiero dziwo, co to w ogóle jest ? Skoro to kolumna to powinno być min 95%. Uzyskując ze wszystkiego 12 l 90% to zamordowałeś śliwowicę. Owocówki robi się typem pot still bez refluksu a ty go miałeś.

Twój wyrób pachnie i smakuje śliwką czy typowo sklepowym alkoholem ?

Możesz podać linka do tego schematu ze strony ?

[radius]

Masz jakieś odpowietrzenie na górze skraplacza? Jeżeli nie, to przy zamkniętym zaworze ciśnienie w kolumnie będzie rosnąć a do tego nie wolno dopuścić BHP przede wszystkim. Po drugie, to w jakich warunkach to robisz Stara chlewnia to nie najlepsze miejsce na tego typu hobby BHP, to Bezpieczeństwo i Higiena Pracy

[franta]

radius widzę że dobrze znasz wiejskie klimaty

Ja też jakoś nie zauważyłem by ten wynalazek miał układ otwarty, no cóż w chlewiku świnek już nie ma, żadna strata jak pomieszczenie wyleci w powietrze, będzie nius w TV.

[sinat-ra]

Gorzej jak pomieszczenie wyleci wraz z właścicielem.

[Zygmunt]

Obstawiam, że pierwszy wyskoczyłby ten gumowy płynowskaz z wężyka

[franta]

Gorzej jak pomieszczenie wyleci wraz z właścicielem.

No cóż, jeden bimbroczarodziej mniej

Zygmunt jeśli ten płynowskaz wyleci , to fajermany maję robote , choć może nie tak do końca , tam jest jeszcze butla z gazem.

[marcin_ek6]

Witam!!!

Do kolegi szczurek.g - schemat jest w dziale destylaty - destylacja i rektyfikacja - pierwszy rysunek.
Nie wydaje mi się żebym coś zamordował wręcz przeciwnie wyrób ma delikatny posmak śliweczek. Po dokonaniu prób organoleptycznych wujki, szwagry i cała reszta stwierdzili, że towarek extra.
Co do mocy pasuje mi że akurat średnio 90 % po rozcieńczeniu pół na pół 45% - jak w mordę.
Do kolegi radius - oczywiście, że ma odpowietrznik otworek 3 mm na szczycie skraplacza, nie bierz mnie za idiotę który próbuje zbudować bombę. Po drugie to gdzie mam psocić k...a? W SALONIE JADALNYM? Nie mam innego miejsca, a rady BH Piz.y mam gdzieś.
Zamieszczając zdjęcia miałem nadzieję na bardziej konstruktywną krytykę dotyczącą sprzętu i tego że można przy odrobinie wysiłku zbudować wynalazek i pokazać,że takie coś działa i daje rezultaty.

[Zygmunt]

Zamieszczając zdjęcia miałem nadzieję na bardziej konstruktywną krytykę dotyczącą sprzętu i tego że można przy odrobinie wysiłku zbudować wynalazek i pokazać,że takie coś działa i daje rezultaty.

Można było taniej (prosta głowica n/s), lepiej (czyli bez udziwnień) i bezpieczniej (bez gumy). I prawdopodobnie dawało by lepsze rezultaty.

[pokrec]

Ech, a można było zbudować Bokakoba albo Aabratka i byłby spokój.
Sam na Aabratku zrobiłem śliwki - takie, jak mówisz, tylko trochę mniej stężone, bo 70%
Zaraz po urobieniu były ostre, ale po kilku dniach leżenia zaczynam widzieć, że się pięknie układają. nawet mojemu ojcu podchodzą, a on nienawidzi fuzli i bimbrowatości. Wrzucę na dębie do damy trochę i niech leżą parę latek...
Mój raport leży na forum.
Co do BHP - możesz się śmiać z BHPi.d, ale zaręczam Ci, że nie będzie Ci do śmiechu, jak zdarzy Ci się wypadek.

[PETER29]

Dajcie spokój. Kolo zaczyna jak za dawnych czasów kiedy to wspomniani wujo, szwagier i jacys tam inni żeby czuć nie było wąż do gnoju wkładali. Tego właśnie brakuje na tych fotkach, Węża który prowadzi za ów chlewnię.
Do kolegi który założył temat: możesz psocić w salonie ja bym tak robił gdybym miał dojście wody i kuchenkę gazową. Sprosił bym sąsiadów i pokazywał na czym polega psota XXI wieku.
Pozdrawiam i życzę zapachowej zabawy.

[pokrec]

Marcin, powiem to tak:
Wybrałeś trudniejsza drogę. To, co zbudowałeś, to tzw. klasyka: Nixon - Stone.
To oczywiście powinno działać i działać będzie, jak nic w środku nie spaprałeś. Narobiłeś się tylko.
Puść tam jakąś cukrówkę i zrób z tego najlepszy absolut 96,5%, jaki się uda. Jak nie wyczujesz żadnych obcych zapachów w sercu po drugim razie, to masz to, co powinieneś mieć.
I pamiętaj o odpowietrzeniu za spiralą deflegmacyjną, sorry, ale jak tego nie ma, to nawet się tym nie chwal.
I używaj wyłącznie wężyków silikonowych do psoty i jej par, wodę do chłodnicy możesz puszczać czym chcesz.

[amon]

Kol. Marcin ek6 dołożenie tego prostego wziernika poziomu destylatu nie było głupim pomysłem. Twoja maszyna jest trochę kłopotliwym modelem do ustabilizowania.
Musisz opanować posługiwanie się refluksem zewnętrznym stąd masz tylko 90% zamiast 95-96%. Na owocówki to trochę za duży procent.
Przy prawidłowo ustawionych parametrach z Twojej kolumny powinieneś otrzymać neutralny spirytus o mocy 95%. Lekki posmak śliwek świadczy o nie stabilizowanej kolumnie i nie prawidłowym stosunku refluksu do odbioru.
Poszukaj na forum postów Juliusza na temat rektyfikacji i stabilizacji kolumny te info dużo Tobie może pomóc.

Powodzenia w nauce destylacji.