Witam,
Z góry przepraszam za nieużywanie polskich znaków - gdyż jestem teraz w Brazylii na komputerze kolegi. OK. Chciałbym zacząć produkcje alkoholu 90 % ( około ) i nie mam pojęcia od czego zacząć, na forum jest tak dużo tematów ze szok. Istotna informacja jest taka, ze chciałbym kupować tutaj WÓDKE 35% alc. ( 1 litr - 10 zł ) , a potem z tej wódki robić alkohol 90 %. Domyślam się, że nie będę potrzebować dużo sprzętu. Tylko "przerabiacz" alkoholu słabszego na mocny. Chciałbym produkować sporo alkoholu - gdyż mam duże potrzeby . Dlatego pytam od czego zacząć? Pozdrawiam serdecznie i śledzę co dalej ...
Produkcja mocnego alkoholu okolo 90 % - poczatek
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Produkcja mocnego alkoholu okolo 90 % - poczatek
Uoooo! litr wódki za 10 zł? W Brazylii? Rodaku kochany, gdzie Cię los rzucił? No, ale do raju trafiłeś, nie ma co. Chyba, że zarobki w Brazylii w przeliczeniu na PLN są 8 razy niższe.
Co do aparatury, niestety, to, że startujesz z 35% a nie z 15% niewiele zmienia, jeśli chodzi o zatężanie. Potrzebujesz kolumny i koniec. Jak chcesz to zrobić wygodnie i za jednym razem. Jeśli oczywiście ichni, brazylijski bimber jest robiony choć z grubsza w porządku.
Możesz, oczywiście robić to na pot - stillu z deflegmatorem, ale wtedy, żeby skończyć na ponad 90% będziesz musiał destylować kilka razy - szkoda czasu i energii. Kolumna refluksowa (Aabratek albo Bokakob) umożliwi Ci nie tylko bezproblemowe otrzymanie 96,5%, ale jeszcze poprawienie ewentualnych dziadostw, jakie mogły do ichniego samogonu się dostać. Ja nie wiem, jak Brazylijczycy wódkę pędzą. Może dobrze?
Tam nie ma spirytusu rektyfikowanego? Bo powinien kosztować 20 - 25 zł za litr, to mniej niż 2 razy tyle, co wynoszą koszty materiałowe i energetyczne zrobienia go z cukru w Polsce. Przy cenie spirytusu 20 zł / litr, psoceniem absolutu zajmowaliby się naprawdę tylko super - zapaleni hobbyści.
Co do aparatury, niestety, to, że startujesz z 35% a nie z 15% niewiele zmienia, jeśli chodzi o zatężanie. Potrzebujesz kolumny i koniec. Jak chcesz to zrobić wygodnie i za jednym razem. Jeśli oczywiście ichni, brazylijski bimber jest robiony choć z grubsza w porządku.
Możesz, oczywiście robić to na pot - stillu z deflegmatorem, ale wtedy, żeby skończyć na ponad 90% będziesz musiał destylować kilka razy - szkoda czasu i energii. Kolumna refluksowa (Aabratek albo Bokakob) umożliwi Ci nie tylko bezproblemowe otrzymanie 96,5%, ale jeszcze poprawienie ewentualnych dziadostw, jakie mogły do ichniego samogonu się dostać. Ja nie wiem, jak Brazylijczycy wódkę pędzą. Może dobrze?
Tam nie ma spirytusu rektyfikowanego? Bo powinien kosztować 20 - 25 zł za litr, to mniej niż 2 razy tyle, co wynoszą koszty materiałowe i energetyczne zrobienia go z cukru w Polsce. Przy cenie spirytusu 20 zł / litr, psoceniem absolutu zajmowaliby się naprawdę tylko super - zapaleni hobbyści.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.