Witam,
Chciałem zakorkować kilka butelek wina ryżowego i odstawić na jakiś czas. Niestety nie mam korkownicy, ale dziś miałem butelkę po winie Carlo Rossi i korek sprawdziłem, i udało mi się zakorkować pełną butelkę. Chciałem zapytać jak długo takie winko może leżeć zakorkowane i jaki najlepiej wymiar korka kupić, aby udało się zakorkować bez korkownicy, ale było to szczelne.
Korkowanie wina - korki proszę o pomoc
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Korkowanie wina - korki proszę o pomoc
Korki są w zasadzie w 2 rozmiarach 19/20 - wchodzą lekko ręką bez korkownicy i 23/24 - do tych trzeba urządzenia. Ja kupiłem korki grzybki 20mm z browarmatora - jako korki może i ok ale jako zatyczki lipa straszna - plastikowe łepki bardzo łatwo odklejają się więc jak tylko szyjka taka węższa to słabo.
Nawet z dużymi korkami dasz radę bez korkownicy - korki musisz zmoczyć we wrzątku - wtedy robią się miękkie i w miarę łatwo wchodzą.
Nawet z dużymi korkami dasz radę bez korkownicy - korki musisz zmoczyć we wrzątku - wtedy robią się miękkie i w miarę łatwo wchodzą.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Korkowanie wina - korki proszę o pomoc
Polecam korki " konowe ". Ale wcześniej jak inne korki do korkowania, trzeba wrzucić do gorącej wody po to aby zmiękły. Chyba że mają specjalną powlokę do korkowania... Ja osobiście wszystkie korki mocze w gorącej wodzie.
Aby dobrze zamknąć trzeba użyć młotek z winylu, od biedy gumowy.
Aby dobrze zamknąć trzeba użyć młotek z winylu, od biedy gumowy.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Korkowanie wina - korki proszę o pomoc
A kiedy to winko nastawiłeś ?Franzz4 pisze:Witam,
Chciałem zakorkować kilka butelek wina ryżowego i odstawić na jakiś czas. Niestety nie mam korkownicy, ale dziś miałem butelkę po winie Carlo Rossi i korek sprawdziłem, i udało mi się zakorkować pełną butelkę. Chciałem zapytać jak długo takie winko może leżeć zakorkowane i jaki najlepiej wymiar korka kupić, aby udało się zakorkować bez korkownicy, ale było to szczelne.
-
- Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
- Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
- Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Korkowanie wina - korki proszę o pomoc
Witam.
Jak widać można sobie poradzić upychając korek bez dodatkowych narzędzi. Ale ja namawiam na zakup ręcznej korkownicy. To przyrząd, który kosztuje kilkanaście złotych i można go kupić na stoiskach winiarskich w marketach budowlano-ogrodniczych. Jest dobry i dla amatora i dla "amatora+" . Ja czasem korkuję nim do 30 butelek wina i nie jest to zbyt uciążliwe. Oczywiście korek moczy się w gorącej wodzie, a ja jeszcze moczę go potem w roztworze wodnym pirosiarczynu potasu. Tak dla dezynfekcji.
Pozdrawiam
Bogdan
Jak widać można sobie poradzić upychając korek bez dodatkowych narzędzi. Ale ja namawiam na zakup ręcznej korkownicy. To przyrząd, który kosztuje kilkanaście złotych i można go kupić na stoiskach winiarskich w marketach budowlano-ogrodniczych. Jest dobry i dla amatora i dla "amatora+" . Ja czasem korkuję nim do 30 butelek wina i nie jest to zbyt uciążliwe. Oczywiście korek moczy się w gorącej wodzie, a ja jeszcze moczę go potem w roztworze wodnym pirosiarczynu potasu. Tak dla dezynfekcji.
Pozdrawiam
Bogdan
Re: Korkowanie wina - korki proszę o pomoc
Winko nastawiłem miesiąc temu (ryżowe z przyprawami) dwa tygodnie temu sciągałem pierwszy raz, wczoraj drugi raz. Wino jeszcze nie jest klarowne ale chciałem już zapytać o to butelkowanie i korkowanie aby później nie szukać wszystkiego na samym końcu. Pytanie jak wino ryżowe będzie klarowne to jak długo może leżeć w butelkach?
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Korkowanie wina - korki proszę o pomoc
Winko bardzo młode, na butelkowanie masz czas. Najpierw musisz się upewnić, że drożdże nie ruszą. Jeżeli po kolejnym zlaniu nie zrzuci osadu to wtedy pomyśl o bu=butelkowaniu. Ja również jak kolega @bystym korzystam i zachęcam do zakupu ręcznej korkownicy. Moje ryżowe już ok 18 miesięcy jest w damie, i potrafi jeszcze bulknąć .....