potrzebna pilnie pomoc laikowi!!

[sn_phoenix]

Witam.
Mam problem z destylacją. Jak co roku zrobiłem nastaw z śliwek i do tej pory przepuszczałem go przez aparaturę pożyczoną od kolegi (kolumna 1,5m fi 40 wypełnienie rurki szklane, dwa zimne palce, szklana chłodnica, banka po mleku). Wszystko było wtedy ok smaczek śliwek bardzo fajny. W tym roku zrobiłem swoja aparaturkę (kolumna 1,5m fi 60 wypełnienie rurki szklane i 6 czyścików, dwa zimne palce, chłodnica z 3m rurki KO, keg 30l). Puściłem pierwszy tegoroczny nastaw z węgierek i kicha leci czysty alkohol a zapachu śliwek brak. Dodam, że sposób pędzenia przeprowadziłem jak na tej pożyczanej.
Gdzie może tkwić problem, pomóżcie!

[Wald]

Kolumną rektyfikacyjną nastawy owocowe rób bez refluksu, tzn. nie puszczaj wody do chłodzenia na zimne palce. One właśnie mają zatrzymać wszystkie smaki i zapachy. Wszystkie bo nie rozróżniają tych chcianych od tych zbędnych.

[Emiel Regis]

Jakiej mocy alkohol leci?

[sn_phoenix]

To że zimne palce zatrzymują smaki wiem ale czemu na aparacie który pożyczałem z dwoma zimnymi palcami było ok a teraz jak zrobiłem swój to efektu brak

co do mocy to leci ok 83-85%

[pokrec]

Bo dałeś parę zmywaków zamiast szklanych rurek. One naprawdę są bardzo dobre jako wypełnienie.
Nie używaj refluksu a będzie dobrze. W razie czego ociepl kolumnę, jak produkt jeszcze będzie zbyt czysty. W ostateczności wyjmij wypełnienie i psoć 2 razy.

[Emiel Regis]

Faktycznie trochę dużo. Rozrób na szybko do ok 30%i sprawdź, być może Twój nos jest teraz oszukiwany przez stężenie %.

[sn_phoenix]

zrobię jak radzicie i zobaczymy. Może jutro uda mi się puścić.
Pozdrawiam.

[sn_phoenix]

Witam.
Puściłem dziś przez samą kolumnę, bez zimnych palcy i tak jak podpowiedzieliście, jest efekt pozytywny. Teraz leżakuje kilka miesięcy i zobaczymy. Nurtuje mnie jeszcze jedna rzecz, do jakiej wartości alkoholu powinienem odbierać przy tej metodzie? Tym razem odbierałem do 30%, żeby zobaczyć co wyjdzie. Czy tak wystarczy, czy odbierać jeszcze niżej?

[Emiel Regis]

Możesz odbierać niżej ale serce do spożycia kończy się gdzieś przy 55-50% w zależności od wsadu i sposobu destylacji. Jeśli więc to, co odebrałeś zmieszałeś razem i leżakujesz to masz tam pogony, które musisz oddzielić destylując raz jeszcze.
Poczytaj o dzieleniu frakcji.

[sn_phoenix]

Na szczęście nie mieszałem

[sn_phoenix]

Mam jeszcze jedno pytanie do ilu powinienem rozcieńczyć destylat żeby go ponownie przedestylować?

[radius]

Rozcieńcz do ok. 30% i będzie dobrze

[Emiel Regis]

Lesgo 58 pisał że ważne jest stężenie 50 i 20%, które pozwala pozbyć się różnych niechcianych frakcji w przedgonach. Jeśli się tu nie wypowie to go zapytaj bo nie jestem pewien czy to dotyczy tylko rektyfikacji czy destylacji prostej też.
Ogólnie zasada jest taka żeby rozcieńczyć do uzyskania roztworu, który się nie pali (BHP)

[lesgo58]

Wywołany do tablicy odpowiadam ,że powyższe stężenia odnoszą się do procesów rektyfikacji.

[sn_phoenix]

W moich poczynaniach pojawił się nowy problem. Mianowicie:
czy przerwany proces rektyfikacji po odebraniu mniej więcej litra psoty (z kega 30l) można wznowić po kilku dniach aby dokończyć?

[lesgo58]

Zawsze.
Które to gotowanie.?
Bo jeśli pierwsze to po wznowieniu i stabilizacji kolumny sprawdż czy czasami nie zostały jakieś ślady przedgonów. A dla pewności to z 250ml odlałbym do następnej destylacji.
Jeśli drugie gotowanie to śmiało odbieraj od razu serce.

[sn_phoenix]

Dzięki za podpowiedź.
Pozdrawiam.

[pokrec]

Co do BHP, to się zastanawiam, czy nalanie do kotła mieszaniny palnej 70% albo niepalnej 30% ma jakieś znaczenie? W aparaturze podczas pracy powietrza nie ma (więc tam nic nie zapłonie w żaden sposób) a urobek oraz jego opary (jakie się wydostana z aparatury przy awarii chłodzenia) są palne i wybuchowe tak samo z surówki 70% jak i tej 30%.
Myślę, że te 30% to dlatego, żeby najgorsze smrody miały w czym pozostać po zakończeniu psocenia. Im większe stężenie smrodów w surowcu, tym więcej ich przechodzi do par - to je warto rozcieńczyć. No i warto, żeby w kotle na koniec coś zostało, przypalenie grzałek / kotła to nie jest miły scenariusz.

I tak na marginesie, sprawdziłem niedawno, 1,5 metra zmywaków w nieocieplonej kolumnie, bez refluksu nie zatrzymuje aromatu śliwek. Nawet refluks ze przestrippowanej surówki śliwkowej nie daje rady do końca usunąć aromatów...